Data: 2012-03-10 10:57:35 | |
Autor: Gabor | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Gdybym miał konto w banku BZ WBK, po sprawie Kaliny zamknąłbym je z hukiem
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11317648,Detektyw_sledzil_ofiare_bankowego_gzymsu.html Gabor |
|
Data: 2012-03-10 11:31:11 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Gabor" <Gabor_Surmejto@buzziaczek.pl> napisał w wiadomości news:jjf8it$ccc$1inews.gazeta.pl...
Gdybym miał konto w banku BZ WBK, po sprawie Kaliny zamknąłbym je z hukiem Zacznijmy od tego, że odszkodowanie wypłaca ubezpieczyciel, a nie bank, zatem jest wyjątkowo mało prawdopodobne, by bank w ogóle się angażował w wynajmowanie detektywa. To, że ubezpeiczyciele wynajmują detektywów z kolei mnie nie dziwi, bo to po prostu dbałość o ich interesy, a pośrednio i pozostałych ubezpieczonych. Nie zapominajmy, że wysokość skłądki jest zależnością statystyszną szkód. Nie wiem z jakiego powodu tak długo trwa wypłata tego odszkodowania, a artykuł na to podstawowe pytanie nie odpowiada. Dziennikarz pytał ubezpieczonego, pytał ofiarę, porozmawiał z osobami postronnymi, a nikt nie wpadł na pomysł zapytania ubezpieczyciela o powody zwłoki - przynajmniej brak śladu w artykule takiego pytania. Bo może jakieś są i z czegoś to wynika. Dziwne jest dla mnie, czemu ubezpieczyciel zamiast zarządać od ubezpieczonej jakiegoś tam zaświadczenia o absensji na uczelni - skoro jak sądzę uznał tę informacje za pomocne w dochodzeniu odszkodowania - kombinował z detektywem wysyłającym pismo. A to, ze detektyw chodził i pytał, to w sumie jego praca. Myślę, że podejrzewają, że ofiara odniosła mniejsze szkody, niż wykazuje. Jeśli nie próbuje oszukać ubezpieczyciela, to dramatyczny ton tego artykułu o zastraszaniu jest cokolwiek dziwny. No i pewna dziwna rzecz, która rzuciła mi się w oczy. Nie wiem czemu artykuł jest napisany, jakby ofiara zginęła. Dziekan mówi: "Dzwoniłem do rodziców Kaliny, by ich ostrzec" - nie mógł tego Kalinie powiedzieć? Dziennikarz pisze "rodzina studentki nie doczekała się ukarania winnych tego dramatu" - rozumiem, że samej studentce to wszystko jedno. |
|
Data: 2012-03-10 13:33:11 | |
Autor: Michal Jankowski | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
No i pewna dziwna rzecz, która rzuciła mi się w oczy. Nie wiem czemu Studentka przezyla ciezka traume i jest kaleka na cale zycie - rozumiem, ze rodzina chce ja od dalszych nieprzyjemnych przezyc izolowac. Akurat w tym nic dziwnego. MJ |
|
Data: 2012-03-10 13:51:21 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzlin84ovs.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes: I dziekan też ją chce izolować? Coś tu za dużo tych chcących jej pomóc, jak na mój gust. |
|
Data: 2012-03-10 14:26:45 | |
Autor: fct159 | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Studentka przezyla ciezka traume i jest kaleka na cale zycie - cos mi sie wydaje, ze nigdy nie przezyles prawdziwej tragedii, gdy ktos bliski cierpi, bardzo cierpi i ty nie mozesz nic zrobic, badz bardzo malo.... moim zdaniem kazdy powinien starac sie pomoc w takiej sytuacji! |
|
Data: 2012-03-10 18:17:54 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "fct159" <fct159@investor.pl> napisał w wiadomości news:jjfkqh$r29$2inews.gazeta.pl...
A co to ma do rzeczy? Bo nie nadążam.I dziekan też ją chce izolować? Coś tu za dużo tych chcących jej pomóc,cos mi sie wydaje, ze nigdy nie przezyles prawdziwej tragedii, gdy ktos bliski cierpi, bardzo cierpi i ty nie mozesz nic zrobic, badz bardzo malo.... moim zdaniem kazdy powinien starac sie pomoc w takiej sytuacji!Pewnie, że tak. Ale nie popadajmy w paranoję. Ubezpieczyciel chce sie dowiedzieć, w jakim okresie nie uczestniczyła w zajęciach. Czy to aż taka poważna trauma, by mu odpowiedzieć? |
|
Data: 2012-03-10 20:51:54 | |
Autor: Gabor | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
A co to ma do rzeczy? Bo nie nadążam. Widzimy ze nie nadonżasz i po sprawdzeniu IP trace myśle że pracujesz w WBK. A tu masz więcej jak WBK "chroni" klientów" http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11320369,Sprawa_Kaliny__Bank_ujawnil_na_Facebooku_jej_nazwisko.html Gabor |
|
Data: 2012-03-11 00:24:57 | |
Autor: Waldek | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Gabor" <Gabor_Surmejto@buzziaczek.pl> napisał w wiadomości news:jjgbdc$jgv$1inews.gazeta.pl... >A co to ma do rzeczy? Bo nie nadążam. Abstrahujac od tematu, może zamiast IP lepiej sprawdzić slownik ortograficzny ? ;P |
|
Data: 2012-03-11 14:36:52 | |
Autor: Piotr W. | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Waldek" <mam@nie.dam> napisał w wiadomości news:jjgns9$vvt$1node2.news.atman.pl...
Można się zgodzić z tezą, że ktoś nie używa polskich znaków diakrytycznych, czy to z braku zainstalowanej polskiej klawiatury czy też innych przyczyn (ma taka manierę etc.), ale używanie ich od przypadku do przypadku w jednym poście, też podpada pod sprawdzanie ze słownikiem orto. Przyganiał kocioł....... A poza tym, błędy orto w wypowiedzi w żadnym wymiarze nie umniejszają odpowiedzialności WBK...... pozdrowienia Piotr W. |
|
Data: 2012-03-11 23:54:21 | |
Autor: Waldek | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Piotr W." <piotrwer@polbox.com> napisał w wiadomości news:4f5caa74$0$1212$65785112news.neostrada.pl... Można się zgodzić z tezą, że ktoś nie używa polskich znaków diakrytycznych, czy to z braku zainstalowanej W moim przypadku nie jest to sprawa maniery a przyzwyczajenia. Historycznie rzecz ujmujac, nie pisalo sie do usenetu z ogonkami chocby ze wzgledu na to, ze "innojezyczni" systemowo mieli problem z czytaniem. To wcale nie oznacza, ze nie potrafie uzywac ogonkow, i czasami je wstawiam jesli czytajac to co naskrobalem, dany wyraz wydaje mi sie smiesznie lub niejednoznacznie brzmiacy (bez polskich znakow) Natomiast pisanie z tak _masakrycznymi_ bledami ortograficznymi swiadczy IMO o niechlujstwie badz indolencji umyslowej adwersarza pomijajac juz brak szacunku dla innych osob ktore maja to czytac. Przyrownywanie tego do braku polskiej czcionki w wypowiedziach uwazam za nietrafione i nieadekwatne ;) Pozdrawiam |
|
Data: 2012-03-11 09:08:35 | |
Autor: Michal Jankowski | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
Pewnie, że tak. Ale nie popadajmy w paranoję. Ubezpieczyciel chce sie Myślę, że gdyby poprosił poszkodowaną o taką informację, to by ją dostał, łącznie z zaświadczeniem podstemplowanym przez dziekanat. Co więcej, mam podejrzenie graniczące z pewnośćią, że dawno temu to zrobił i dostał. - Tu nie chodzi o zbieranie informacji, ale próbę zastraszenia - uważa mama Kaliny. I przekonuje, że zarówno bank, jak i firma ubezpieczeniowa mają wszystkie dokumenty: - Sami przysyłali lekarzy, by badali Kalinę. Nigdy nie mieliśmy niczego do ukrycia. Natomiast nasyłanie po 2.5 roku prywatnego detektywa, który wpieprza się na zajęcia i podpytuje studentów oraz próbuje podpuścić panie w dziekanacie, żeby mu coś chlapnęły, jest żałosne po prostu. Zresztą - co za różnica, czy opuściła miesiąc zajęć, czy rok, skoro zostałą kaleką na całe życie? MJ |
|
Data: 2012-03-11 14:26:26 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzsjhf36gs.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes: I to jest właśnie to, co mnie dziwi. Ale to nie wina banku, a najprawdopodobniej rónież nie ubezpeiczyciela, tylko wyskok tego detektywa. Zresztą - co za różnica, czy opuściła miesiąc zajęć, czy rok, skoro Sądzę, że mają jakiś pomysł na wykorzystanie tej informacji. Inaczej by nie pytali. Fakt, ze ja też związku nie dostrzegam, ale to nie znaczy, ze go nie ma. |
|
Data: 2012-03-10 14:24:38 | |
Autor: fct159 | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
W dniu 2012-03-10 11:31, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Gabor" <Gabor_Surmejto@buzziaczek.pl> napisał w wiadomości ale to jest jasno napisane, ze detektyw byl od ubezpieczyciela moge zrozumiec, ze aviva nie chce wyplacac niezasadnych rozszczen, ale to co wyczyniaja, to kpina raczej nigdy bym sie nie ubezpieczyl w tym towarzystwie po tym artykule |
|
Data: 2012-03-10 18:15:39 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "fct159" <fct159@investor.pl> napisał w wiadomości news:jjfkmi$r29$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-03-10 11:31, Robert Tomasik pisze: Rzuć okiem na temat tego wątku. To do tego się odniosłem.ale to jest jasno napisane, ze detektyw byl od ubezpieczycielahttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11317648,Detektyw_sledzil_ofiare_bankowego_gzymsu.htmlZacznijmy od tego, że odszkodowanie wypłaca ubezpieczyciel, a nie bank, moge zrozumiec, ze aviva nie chce wyplacac niezasadnych rozszczen, ale to co wyczyniaja, to kpina Skąd wiesz, że kpina, skoro dziennikarz nie zadał sobie trudu, by ich zapytać o powody. |
|
Data: 2012-03-11 09:10:10 | |
Autor: Michal Jankowski | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
moge zrozumiec, ze aviva nie chce wyplacac niezasadnych rozszczen, Kogo? Przecież w artykule jest wyraźnie napisane, że pytali i bank, i ubezpieczyciela, i samego detektywa. MJ |
|
Data: 2012-03-11 14:27:35 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzobs336e5.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes: Mozesz wskazać (zacytować) fragment, w którym ubezpieczyciel wyjaśnia powody zwłoki albo dziennikarz napisał, ze pytał, ale mu nie powiedzieli? Bo ja jeszcze raz przeczytałem i nie widzę. No moze mało uważnie czytam i mi umknęło. |
|
Data: 2012-03-12 14:09:04 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Dnia Sun, 11 Mar 2012 14:27:35 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
Mozesz wskazać (zacytować) fragment, w którym ubezpieczyciel wyjaśnia powody zwłoki albo dziennikarz napisał, ze pytał, ale mu nie powiedzieli? Bo ja jeszcze raz przeczytałem i nie widzę. No moze mało uważnie czytam i mi umknęło. No to naucz się czytać. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ |
|
Data: 2012-03-12 15:42:23 | |
Autor: Gabor | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
No to naucz się czytać. to kolina. Po co wyciągasz trolla z KF? Gabor |
|
Data: 2012-03-11 09:44:33 | |
Autor: sielski | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
moge zrozumiec, ze aviva nie chce wyplacac niezasadnych rozszczen, ale=20 To standardowe dzialanie ubezpoieczyciela w PL, kiedy ma wyplacic odszkodowanie wieksze niz 10gr -- |
|
Data: 2012-03-10 18:30:46 | |
Autor: Kamil Jońca | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
[..]
Piszesz mÄ drze i w zasadzie mĂłgĹbym siÄ z TobÄ zgodziÄ, ale w Ĺwietle tego: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,7311203,Wiedzieli__ze_gzyms_trzeba_naprawic__Nic_nie_zrobili.html znajdujÄ trochÄ wiÄcej winy po stronie banku. KJ PS. MoĹźe ZesÞóĹ_WBK siÄ wypowie? -- Gdyby ktoĹ miaĹ zbÄdny Toshiba G450 - to chÄtnie przejmÄ ;) -- -- -- -- -- -- -- -- GNU is Not Unix |
|
Data: 2012-03-10 20:33:02 | |
Autor: MK | |
WBK Ĺledzi klientke - detektyw | |
UĹźytkownik "Kamil "JoĹca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:87vcmcwegp.fsfalfa.kjonca...
PS. MoĹźe ZesÞóĹ_WBK siÄ wypowie? Hehehe... juz sie wypowiedzial ;) http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/55,117915,11319975,,,,11320369.html https://www.facebook.com/bzwbk?sk=wall&filter=2 MK |
|
Data: 2012-03-10 20:08:50 | |
Autor: Tomasz Opalski | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
MK <macka@interia.pl> napisał(a):
Ble... ble... ble... Dwa lata to za mało żeby uczciwie rozwiązać problem. A teraz niech sobie kutwy przeliczą ile milionów trzeba będzie wydać ekstra na aktorów i pikusiów w reklamach, żeby wyrównać taki medialny syf. TOP -- |
|
Data: 2012-03-10 21:14:58 | |
Autor: Gabor | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Ble... ble... ble... im sie nal;erzy paragraf za ujawnienie w necie danych osombowyvch G |
|
Data: 2012-03-11 00:28:06 | |
Autor: Waldek | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Gabor" <Gabor_Surmejto@buzziaczek.pl> napisał w wiadomości news:jjgcoj$kod$1inews.gazeta.pl... >Ble... ble... ble...A nic nie spadło na klawiature, albo co innego ? |
|
Data: 2012-03-11 10:17:28 | |
Autor: Tomasz Opalski | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Gabor <Gabor_Surmejto@buzziaczek.pl> napisał(a):
Prawnikiem przyznam nie jestem, ale nie wydaje mi się aby w tym przypadku podlegali pod jakieś paragrafy. To nie proces karny. Inna sprawa, że jest to skrajnie nierozsądne, bo dziewczynę, którą doprowadzili do utraty zdrowia, narażają na dodatkowy stres. Ale biorąc pod uwagę opisaną w Gazecie sytuację, Kalina z całą pewnością nie ma się czego wstydzić! W przeciwieństwie do tych dwóch "szacownych" instytucji. A tak swoją drogą założę się, że gdyby dane sztabu tych wszystkich anonimowych pracowitych "mróweczek" BZWBK, Aviwy i biura detektywistycznego, który w tym maczali paluchy, wylądowały w necie z imienia i nazwiska, wraz z opisem roli jaką poszczególne osoby pełniły w tym łańcuszku porażek, to rura by im szybciutko zmiękła. TOP -- |
|
Data: 2012-03-12 13:18:53 | |
Autor: Olgierd | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
On Sun, 11 Mar 2012 10:17:28 +0000, Tomasz Opalski wrote:
Prawnikiem przyznam nie jestem, ale nie wydaje mi siÄ aby w tym Art. 23 kc. Inna O widzisz -- sam potwierdzasz :) -- pozdrawiam, Olgierd http://olgierd.rudak.org |
|
Data: 2012-03-12 14:15:14 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Dnia Sun, 11 Mar 2012 10:17:28 +0000 (UTC), Tomasz Opalski napisał(a):
im sie nal;erzy paragraf za ujawnienie w necie danych osombowyvchPrawnikiem przyznam nie jestem, ale nie wydaje mi się aby w tym przypadku podlegali pod jakieś paragrafy. To nie proces karny. Owszem, podlegają. Raz, GIODO, dwa ochrona dóbr osobistych. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ |
|
Data: 2012-03-11 09:36:26 | |
Autor: Andrzej Kubiak | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Dnia Sat, 10 Mar 2012 11:31:11 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
Zacznijmy od tego, że odszkodowanie wypłaca ubezpieczyciel, a nie bank, To dla porządku sprawdź powiązania między BZWBK i Avivą. AK |
|
Data: 2012-03-11 14:34:33 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Andrzej Kubiak" <none@inv.invalid> napisał w wiadomości news:io7kzjrixgv1.1c10zjhcs6z14.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 10 Mar 2012 11:31:11 +0100, Robert Tomasik napisał(a): Chodzi Ci zapewne o powiązania kapitałowe - co to ma wspólnego z omawianą przez nas sparwą? Ja na jakiej podstawie ktoś pisze, że bank śledzi klientkę, skoro na oko widać, ze ubezpieczyciel? Dla mnie, to właśnie ten artykuł jest próbą wymuszenia wypłaty odszkodowania i wmanipulowania banku w sprawę, której stroną tak naparwdę jest ułomną. No przecież nikt z zarządu banku tym gzymsem nie rzucał. Jakby przypuszczali, ze moze komuś na głowę spaść, to by pewnie zabezpieczyli. Oczywiście bank ponosi odpowiedzialność cywilną za zdarzenie, ale na zasadzie ryzyka, a nie winy. |
|
Data: 2012-03-11 18:32:44 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
WBK Ĺledzi klientke - detektyw | |
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
Chodzi Ci zapewne o powiÄ zania kapitaĹowe - co to ma wspĂłlnego z CzÄsto (zwykle?) jest tak, Ĺźe te wszystkie "ubezpieczenia" oferowane przez banki sÄ tylko "rafakturowane" przez ubezpieczyciela, praktycznie wszystkie z nich wpĹywy (oraz ryzyko) to sprawa banku. Chodzi o to, by formalnie ubezpieczyciel byĹ innym podmiotem, mimo Ĺźe praktycznie skĹadki sÄ po prostu czÄĹciÄ opĹat dla banku. Jak jest w przypadku BZWBK nie mam pojÄcia. Dla mnie, to No ale jak ktoĹ dostaĹ w gĹowÄ i m.in. byĹ w ĹpiÄ czce oraz bÄdzie niepeĹnosprawny do koĹca Ĺźycia to chyba zaistniaĹa jakaĹ strata, ktĂłrÄ moĹźe wypadaĹoby w jakimĹ stopniu zrekompensowaÄ? Bank staĹ siÄ czÄĹciÄ (a dokĹadniej sprawcÄ ) sprawy w momencie, w ktĂłrym jego (przypuszczalnie karygodne) zaniechanie spowodowaĹo wypadek. Ubezpieczenie to kwestia wtĂłrna, poszkodowana ma przecieĹź prawo domagaÄ siÄ odszkodowania zarĂłwno od banku jak i (prawdopodobnie) od jego ubezpieczyciela. Czy w ogĂłle wiemy kto wynajÄ Ĺ tego "detektywa"? No przecieĹź nikt z zarzÄ du banku tym gzymsem nie rzucaĹ. Jakby Bardzo wÄ tpie. Podejrzewam Ĺźe gdyby chodziĹo o kogoĹ "waĹźnego", to szybko okazaĹoby siÄ, Ĺźe to jest sprawa m.in. kryminalna, i Ĺźe osobom odpowiedzialnym za zaniedbania (nawet gdyby byĹy nieĹwiadome zagroĹźenia - a zgodnie z artykuĹem byĹy Ĺwiadome) groziĹby pobyt w wiÄzieniu. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2012-03-11 18:44:41 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK Ĺledzi klientke - detektyw | |
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa" <khc@pm.waw.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:m362ebqc03.fsfintrepid.localdomain...
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes: Czyliw tym wypadku bank sam u siebie siÄ ubezpeicza od odpwoiedzialnoĹci cywilnej? Widzisz jakiĹ sens w tym?
Bez wÄ tpienia. Problem pewnie w wysokoĹci. Bo inenj wÄ tpliwoĹci tu nie widzÄ.
Nie sÄ dzÄ, by Bank celowo uderzaĹ tym gzymsem. Ubezpieczenie to kwestia wtĂłrna, poszkodowana ma przecieĹź prawo Podobno ubezpieczycie - to wynika z treĹci artykuĹu.
Znam podobny przypadek z GdaĹska, gdzie tuĹź przed wizytÄ Prezydenta RP gzyms "zaatakowaĹ" BOR-wika. Nikogo nei zamkniÄto. |
|
Data: 2012-03-11 20:08:48 | |
Autor: Andrzej Kubiak | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Dnia Sun, 11 Mar 2012 18:44:41 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
Czyliw tym wypadku bank sam u siebie się ubezpeicza od odpwoiedzialności cywilnej? Widzisz jakiś sens w tym? Ważne, że bank go widzi, podobnie jak Solorz widzi sens w kupowaniu transferu od samego siebie, za nieprzytomne stawki zresztą. AK |
|
Data: 2012-03-13 23:01:02 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
WBK Ĺledzi klientke - detektyw | |
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:
Czyliw tym wypadku bank sam u siebie siÄ ubezpeicza od Sens jest wiÄkszy niĹź gdyby ubezpieczaĹ siÄ u konkurencji. Ubezpieczenie OC wyglÄ da zupeĹnie inaczej w przypadku duĹźej firmy niĹź w przypadku osoby fizycznej lub maĹej firemki. CzÄsto jest tak, Ĺźe OC jest wymagane np. przepisami - i nie jest istotne, Ĺźe kapitaĹ ubezpieczonego jest 100x wiÄkszy niĹź ubezpieczyciela :-) Bank staĹ siÄ czÄĹciÄ (a dokĹadniej sprawcÄ ) sprawy w momencie, To nie wyklucza odpowiedzialnoĹci karnej. Wystarczy Ĺźe bank wiedziaĹ Ĺźe gzyms moĹźe stanowiÄ niebezpieczeĹstwo, albo np. jeĹli powinien wiedzieÄ, ale zaniedbaĹ jakieĹ przeglÄ dy itp. Autor pisze o pierwszej sytuacji, oczywiĹcie udowodnienie tego to inna sprawa. JeĹli rzeczywiĹcie bank wiedziaĹ o niebezpieczeĹstwie to w celu uwolnienia siÄ (swoich ludzi, bo w Polsce karnie odpowiadajÄ ludzie) od odpowiedzialnoĹci karnej powinien natychmiast po uzyskaniu tej informacji uniemoĹźliwiÄ wejĹcie na niebezpieczny teren, a nastÄpnie go zabezpieczyÄ. Tak w ogĂłle to w takich przypadkach to jest normalne dziaĹanie. Czy w ogĂłle wiemy kto wynajÄ Ĺ tego "detektywa"? Podobno. Znam podobny przypadek z GdaĹska, gdzie tuĹź przed wizytÄ Prezydenta RP Dlatego pisaĹem o kimĹ tzw. "waĹźnym", BORowicy do takich nie naleĹźÄ . -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2012-03-11 19:19:00 | |
Autor: m4rkiz | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote in message news:jji9sc$2pr$1inews.gazeta.pl...
Jakby przypuszczali, ze moze komuś na głowę spaść, to by pewnie zabezpieczyli. Oczywiście bank ponosi odpowiedzialność cywilną za zdarzenie, ale na zasadzie ryzyka, a nie winy. Pracownik ten uznał, że elewacja jest w średnim stanie, czyli gorszym niż rok wcześniej. Obok tej oceny inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy po wypadku sprawdzali dokumenty, znaleźli jednak ważny dopisek: "Naprawić gzymsy elewacyjne". Oznacza to, że już w połowie 2009 r., kilka miesięcy przed wypadkiem, bank wiedział o konieczności naprawy. Zaplanował ją zresztą, ale dopiero w następnym roku. Wcześniej kawałek gzymsu spadł na studentkę. Elewację odnowiono po wypadku. Więcej... http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,11173364,Na_studentke_spadl_gzyms__Kto_odpowie_za_wypadek_.html#ixzz1opzPYZRz |
|
Data: 2012-03-13 00:39:23 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> napisał w wiadomości news:jjlt1h$acj$1dont-email.me...
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote in message news:jji9sc$2pr$1inews.gazeta.pl... No to co najmniej mamy do czynienia z przedawnionym wykroczeniem niezabezpieczenia niebezpiecznego miejsca. Powinni do czasu remontu ogrodzić to taśmami i słupkami. A skoro doszło do ciężkiego uszkodzenia ciała, to osoba winna niezabezpieczenia powinna odpowiadać za nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała. Moim zdaniem poz łożeniu wniosku można by zastanwoić sie nad art. 160 §1 w zw. z §3 kk, albo 156§2 kk, o ile obrażenia się łapią na ten opis. |
|
Data: 2012-03-13 10:00:15 | |
Autor: Liwiusz | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
W dniu 2012-03-13 00:39, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> napisał w wiadomości Robert, patrzysz na to od dupy strony. To, że wydarzyło się nieszczęście, nie oznacza, że gzyms nadawał się do natychmiastowej naprawy. Na przykład: nowy gzyms daje prawdopodobieństwo zdarzenia 1 na 50 000 Gzyms w stanie średnim - 1 na 30 000 Z tego nie wynika, że gzymsy w stanie średnim należałoby w jakiś szczególny sposób zabezpieczać. Stało się nieszczęście, losowe, i tyle. Jedyne co pozostaje, to zapłacić odszkodowanie, zgodnie z odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka. -- Liwiusz |
|
Data: 2012-03-13 10:37:16 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jjn2au$gsj$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-03-13 00:39, Robert Tomasik pisze: Też tak dotąd uważałem, ale skoro wpisano w protokół, że jest do naprawy, to powstał fakt administracyjny - że go tak nazwę. Ktoś uprawniony stwierdził, że jest niebezpiecznie i należało zareagować. Taśmy i słupki były niezbędnym minimum. |
|
Data: 2012-03-13 23:07:46 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
WBK Ĺledzi klientke - detektyw | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes:
Na przykĹad: nowy gzyms daje prawdopodobieĹstwo zdarzenia 1 na 50 000 PrzykĹad jest bardzo zĹy, nie wydaje mi siÄ, byĹmy codziennie w Polsce mieli takie wypadki. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2012-03-14 10:31:18 | |
Autor: Liwiusz | |
WBK Ĺledzi klientke - detektyw | |
W dniu 2012-03-13 23:07, Krzysztof Halasa pisze:
Liwiusz<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes: Chodzi o stosunek prawdopodobieĹstw. MoĹźesz spokojnie dodaÄ po kilka zer do obu liczb. -- Liwiusz |
|
Data: 2012-03-14 19:11:46 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK Ĺledzi klientke - detektyw | |
UĹźytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:jjpoh4$9mk$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-03-13 23:07, Krzysztof Halasa pisze: UwaĹźam, Ĺźe prawdopodobieĹstwo tu absolutnie nie ma nic do rzeczy. Liczy sie fakt "administracyjny". DokÄ d budynek staĹ, to istniaĹo domniemanie, pozwalajÄ ce przypuszczaÄ, Ĺźe sie nie rozpadnie. Jak przyszĹa uprawniona osoba i napisaĹa, Ĺźe moze coĹ siÄ urwaÄ, to od tego momentu domniemanie zostaĹo obalone i naleĹźaĹo braÄ takie zagroĹźenie jako realne. |
|
Data: 2012-03-11 12:15:10 | |
Autor: JaMyszka | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
W dniu sobota, 10 marca 2012, 11:31:11 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
[...] Nie wiem z jakiego powodu tak długo trwa wypłata tego odszkodowania, a artykuł na to podstawowe pytanie nie odpowiada. Dziennikarz pytał ubezpieczonego, pytał ofiarę, porozmawiał z osobami postronnymi, a nikt nie wpadł na pomysł zapytania ubezpieczyciela o powody zwłoki - przynajmniej brak śladu w artykule takiego pytania. Bo może jakieś są i z czegoś to wynika. To, że bank jest ubezpieczony, to wcale nie znaczy, że odszkodowanie zadowala poszkodowaną. I w tym momencie poszkodowana dochodzi swych roszczeń bezpośrednio do banku. Inną sprawą jest orzecznictwo i określenie ubytku na zdrowiu. Znam przypadek, gdzie ubezpieczona po udarze mózgu miała określony 28% ubytek na zdrowiu. Ale pracowała jako księgowa i jako księgowa płaciła to ubezpieczenie. I aż do wieku emerytalnego (15 lat) nie podjęła żadnej pracy, bo jej "głowa" na to nie pozwoliła. I choć zapowiadała dalsze roszczenia, to nie była w stanie ich skierować na drogę sądową. Podejrzewam, że ubezpieczyciele cynicznie wykorzystują taki stan poszkodowanych. Dziwne jest dla mnie, czemu ubezpieczyciel zamiast zarządać od ubezpieczonej jakiegoś tam zaświadczenia o absensji na uczelni - skoro jak sądzę uznał tę informacje za pomocne w dochodzeniu odszkodowania - kombinował z detektywem wysyłającym pismo. A to, ze detektyw chodził i pytał, to w sumie jego praca. Myślę, że podejrzewają, że ofiara odniosła mniejsze szkody, niż wykazuje. Jeśli nie próbuje oszukać ubezpieczyciela, to dramatyczny ton tego artykułu o zastraszaniu jest cokolwiek dziwny. Aby szybko przywrócić poszkodowaną do zdrowia (nie zapominajmy, że to studentka, która była sparaliżowana), konieczna była szybka i intensywna rehabilitacja. IMHO na to poszły środki własne, bo na NFZ nie ma co liczyć. I trudno jest zgromadzić pokwitowania na owe koszty. Owszem, detektyw mógł sobie chodzić, ale 2 lata wcześniej. Teraz nietrudno jest uzyskać jakąś niezgodność faktów (ach, ta ułomna pamięć ludzka) i zarzucić poszkodowanej mówienie nieprawdy. Poza tym, zarówno ubezpieczyciel, jak i bank, chcą uniknąć precedensu, który otworzyłby drogę podobnym sprawom. Zdaje mi się, że nasze orzecznictwo sądowe nie rekompensuje bólu, którego doznają poszkodowani. A szkoda. -- Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/ |
|
Data: 2012-03-11 20:48:05 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "JaMyszka" <fatamorgana.w@gmail.com> napisał w wiadomości news:4064060.409.1331493310586.JavaMail.geo-discussion-forumsvbtf26...
W dniu sobota, 10 marca 2012, 11:31:11 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał: To, że bank jest ubezpieczony, to wcale nie znaczy, że odszkodowanie Czemu inną? Bo to ta sama sprawa moim zdaniem. Znam przypadek, gdzie ubezpieczona po udarze mózgu miała określony 28% ubytek Mógłbyś rozwinąć tę myśl, bo nei nadążam. Dziwne jest dla mnie, czemu ubezpieczyciel zamiast zarządać od Aby szybko przywrócić poszkodowaną do zdrowia (nie zapominajmy, że to Ale co tu do rzeczy ma długoiść absensji na zajęciach? Owszem, detektyw mógł sobie chodzić, ale 2 lata wcześniej. Teraz nietrudno Dziwny tok rozumowania. Najrozsądniej jak się czegoś ne pamięta, to mówić, że się nie pamięta. A jak sie pamięta, to mówić prawdę. Masz pomysł, jak przy takiej taktyce dowieść kłamstwo świadkowi. Poza tym, zarówno ubezpieczyciel, jak i bank, chcą uniknąć precedensu, Ależ ja podobnych spraw znam kilka. Zdaje mi się, że nasze orzecznictwo sądowe nie rekompensuje bólu, którego Wiesz, z punktu widzenia pokrzywdzonego zawsze to bedzie za mało, zaś z punktu widzenia płacącego za dużo. |
|
Data: 2012-03-11 17:06:21 | |
Autor: JaMyszka | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
W dniu niedziela, 11 marca 2012, 20:48:05 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> To, że bank jest ubezpieczony, to wcale nie znaczy, że odszkodowanie Chodziło mi o to, że czasami mniejszy procent uszczerbku na zdrowiu może dać większą kwotę odszkodowania -- > zależy od sumy ubezpieczenia. > Znam przypadek, gdzie ubezpieczona po udarze mózgu miała określony 28% > (...) A co tu rozwijać. Nie spotkałeś się z kimś takim, kto dla świętego spokoju nie dochodzi swych roszczeń? Człowiek chory (a przeważnie takim jest poszkodowany) marzy głównie o świętym spokoju. [wycinam, bo Twoje pytanie nie odnosi się do tego tekstu] Ale co tu do rzeczy ma długoiść absensji na zajęciach? Dobre pytanie! Osobiście podejrzewam, że detektyw ma udowodnić najmniejszy uszczerbek na zdrowiu poszkodowanej. Więc im szybciej podjęła naukę, tym mniejszy skutek ataku gzymsu. Nieprawdaż? A kto by tam dochodził, jak ona sobie tę wiedzę przyswajała. > Owszem, detektyw mógł sobie chodzić, ale 2 lata wcześniej. Teraz > nietrudno No tak, Ty o tym wiesz, ja o tym wiem i paru ludzi, którzy to czytają, że należy mówić prawdę. I nie mam pomysłu, jak dowieść kłamstwo świadkowi, który jest święcie przekonany, że mówi prawdę. Tym bardziej, że nikt go 2 lata wcześniej o nic nie pytał w tej sprawie. Dlatego uważam te działania detektywa za bezsensowne. > Poza tym, zarówno ubezpieczyciel, jak i bank, chcą uniknąć precedensu, Hehehee... Widocznie nie są tak medialne;p > Zdaje mi się, że nasze orzecznictwo sądowe nie rekompensuje bólu, którego Przecież po to mamy sądy;p -- Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/ |
|
Data: 2012-03-12 01:25:41 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "JaMyszka" <fatamorgana.w@gmail.com> napisał w wiadomości news:5239960.8.1331510781342.JavaMail.geo-discussion-forumsvbw10...
Chodziło mi o to, że czasami mniejszy procent uszczerbku na zdrowiu Ale to przy NW, podczas gdy my tu móimy o OC. Ale co tu do rzeczy ma długoiść absensji na zajęciach?Dobre pytanie! Osobiście podejrzewam, że detektyw ma udowodnić najmniejszy Trwały uszczerbek zależy od takeij ksiażeczki z procentami - na ile się orientuję. Dlatego uważam te działania detektywa za bezsensowne. Ja też i dlatego dopatruję sie drugiego dna. Po coś mu to pewnie było. > Poza tym, zarówno ubezpieczyciel, jak i bank, chcą uniknąć precedensu,Hehehee... Widocznie nie są tak medialne;p O wypadku u nas pisało wiele mediów. POkrzydzona zginęła. Nawet próbowałem szukać,a le to kilka lat temu było, U nas akurat cegła odpadła z remontowanego budynku. |
|
Data: 2012-03-12 13:12:00 | |
Autor: ikarek | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jjivke$9ba$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "JaMyszka" <fatamorgana.w@gmail.com> napisał w wiadomości news:4064060.409.1331493310586.JavaMail.geo-discussion-forumsvbtf26... Zapewne chodzi o rentę, o której wspomniano w artylule. Pamiętam historię chłopaka, który został pobity tak bardzo, że spowodowało to jego niepełnosprawność - sprawcę wypadku sąd zobowiązał do wypłacania poszkodowanemu renty. Renta nie była niestety płacona (z tego co pamiętam, sprawca uciekł za granicę i słuch po nim zaginął), natomiast rodzina poszkodowanego była nękana przez detektywa, który co rusz wchodził na teren ich godpodarstwa "zapytać o drogę" albo dlatego, że "zepsuł mu się samochód", itp. Efektem tych najść były jakieś zdjęcia chłopaka, na których ten akurat nie podpierał się kulami, tylko np. trzymał się płotu. Były one kanwą do próby sądowego "odkręcenia" wspomnianej wyżej renty, na takiej to podstawie, że chłopak wcale nie jest aż taki niepełnosprawny, tylko udaje. Zatem moim zdaniem, w opisanym przypadku mogło chodzić o zebranie argumentów na poparcie tezy, że dziewczynie nie należy się renta, bo np. ma ona chłopaka i bieże udział w zajęciach - czyli ma tzw. normalne życie. |
|
Data: 2012-03-11 22:04:59 | |
Autor: maruda | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
W dniu 2012-03-11 20:15, JaMyszka pisze:
Dodam tylko pewien truizm - TU 60% kasy wydaje na marketing (czyli naciągactwo), 30% na prawników, którzy mają wybronić TU od wypłaty należnego odszkodowania, a 10% na wypłatę odszkodowań. Może liczby są trochę niedokładne, ale tylko trochę... -- Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda |
|
Data: 2012-03-11 22:09:28 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "maruda" <maruda@null.com> napisał w wiadomości news:jjj421$1kq$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-03-11 20:15, JaMyszka pisze: Skąd je zaczerpnąłęś i jak bardzo mogą być niedokładne. Bo brakuje mi przykładowo utrzymania biur i kilku innych wydatków, które są oczywiste. |
|
Data: 2012-03-12 00:02:09 | |
Autor: Waldek | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "JaMyszka" <fatamorgana.w@gmail.com> napisał w wiadomości news:4064060.409.1331493310586.JavaMail.geo-discussion-forumsvbtf26... Poza tym, zarówno ubezpieczyciel, jak i bank, chcą uniknąć precedensu, Precedensem to byl IMO wyrok zadoscuczynienia dziadziowi ktoremu nie pozwolono skorzystac z toalety i porobil w gatki. Nie chcialo mi "wciagac" w temat, ale przypuszczam ze gdyby poszkodowana lub rodzina wynajela sensownego prawnika to pewnie inaczej potoczyly by sie losy tego "incydentu". I nie piszcie ze pewnie nie wynajeli bo ich stac nie bylo, To w swietle ostatnich doniesien, jak to papugi atakowaly poszkodowanych pasazerow katastrofy kolejowej, ze za odpowiedni udzial w odszkodowaniu poprowadza ich sprawe ;) |
|
Data: 2012-03-12 14:07:04 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Dnia Sat, 10 Mar 2012 11:31:11 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
Znaczy - zacznijmy od kłamstwa? Roszczenie Kalina ma wobec Banku, a nie wobec ubezpieczyciela. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ |
|
Data: 2012-03-13 01:23:47 | |
Autor: Robert Tomasik | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:c1.01.3V5zxR$11Umike.oldfield.org.pl...
Dnia Sat, 10 Mar 2012 11:31:11 +0100, Robert Tomasik napisał(a): Kto bedzie ewentualnie wypłacał rentę? Kto jest zainteresowany jej mniejsza wysokością? |
|
Data: 2012-03-14 01:33:04 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Dnia Tue, 13 Mar 2012 01:23:47 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
Zacznijmy od tego, że odszkodowanie wypłaca ubezpieczyciel, a nie bank, Nie ma znaczenia. Szkodę jej wyrządził bank i to wobec banku jest roszczenie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ |
|
Data: 2012-03-12 14:29:06 | |
Autor: J.F | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Użytkownik "Gabor" napisał w wiadomoci grup dyskusyjnych:jjf8it$ccc$1@inews.gazeta.pl...
Gdybym miał konto w banku BZ WBK, po sprawie Kaliny zamknąłbym je z hukiem Dlatego ze bank , zapewne posrednio przez ubezpieczyciela, dba o swoje, a wiec i klientow, pieniadze ? Taki sobie powod ... no chyba ze kiedys klient stanie sie ofiara :-) A wynajecie detektywa, zeby ustalil na ile naprawde powazne sa obrazenia - calkiem rozsadny krok. Czas sie przyzwyczaic, w kapitalizmie zyjemy :-) J. |
|
Data: 2012-03-12 18:13:46 | |
Autor: Tomasz Opalski | |
WBK śledzi klientke - detektyw | |
Gabor <Gabor_Surmejto@buzziaczek.pl> napisał(a):
Gdybym miał konto w banku BZ WBK, po sprawie Kaliny zamknąłbym je z hukiemDla banku i ubezpieczyciela reklamy w mediach ciąg dalszy. Temat podchwycił Polsat. Z BZWBK przynajmniej ktoś miał odwagę wystąpić i przeprosić. Pikusie, zasłaniają się tajemnicą. -- |
|
Data: 2012-03-13 07:58:40 | |
Autor: Gabor | |
WBK śledzi klientke - detektyw - żeś weekendowa | |
Gdybym miał konto w banku BZ WBK, po sprawie Kaliny zamknąłbym je z hukiem Mądry komentarz i po Polsku: " Bo skoro sprawę spadającej cegły trzeba badać metodami operacyjnymi, to zapewne do zgłębienia zasadności roszczenia z tytułu np. zalania mieszkania będzie trzeba wynająć dwa bataliony emerytowanych GROM-owców. Jaja sobie robię, ale chyba ktoś w Avivie nie pomyślał o potencjalnych stratach wizerunkowych, jakie może przynieść atakowanie z karabinu maszynowego Muchy" http://samcik.blox.pl/2012/03/Rzez-wizerunkowa-czyli-jak-przez-weekend-sprawic.html Mec. Gabor |