Data: 2010-08-04 09:14:31 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
W kwestii krzyża | |
Szczerze przyznam, że niezbyt dokladnie obserwowałem wczorajszą bitwę o dwa kawałki drewna zatknięte przed Pałacem. Powód braku zainteresowania był dość oczywisty: wreszcie ruszyłem na zasłużone wakacje. Cały więc praktycznie dzień zajęła mi podróż i rozkładanie się. Do mniej więcej października (tak planuję), będę sobie teraz siedział nad Morzem Śródziemnym, ciesząc się plażą, słońcem, dobrą kuchnią, lekturami i co ważne: niezbyt liczną a więc i nie natrętną obecnością Polaków. Wystarczy mi paru tutejszych, starych znajomych. Na szczęście dla Polaków (choć nie tylko) obowiązują tu wizy. Polską, paranoiczną rzeczywistość, będę więc siłą rzeczy obserwował z dystansu. Nie dziwcie się więc, że choć przez pewnien czas, latać mi może tu i ówdzie kto komu łeb krzyżem zetnie w polskim grajdole.
Natomiast w kwestii rzeczonego krzyża, nic nowego powiedzieć się już nie da. W tutejszej lokalnej telewizji, wydarzeniom z Warszawy poświcono ledwie minutę, tytułując całość materiału mniej więcej w ten sarkastyczny sposób: "Polska jak zwykle nie zawiodła. Polacy znów dali popis nietolerancji, ortodoksyjnej religijności i rzadko spotykanej głupoty i zacietrzewienia". Wiadomość podano w końcówce obocznego serwisu informacyjnego, w dziale poświęconym zazwyczaj zjawiskom dziwnym, niewytłumaczalnym i paranormalnym. Po mojemu zaś, powinno się po tym co wczoraj się wydarzyło, dać sobie spokój z tym krzyżem. Nie stawiać żadnych tablic ani tym bardziej pokracznych pomników, jeno niech sobie to drzewce stoi do usranej smierci, póki nie zbutwieje. A jak zbutwieje i się rozpadnie, niechaj sobie postawią drugi krzyżyk, który wcześniej czy później też szlag trafi. I tak dookoła Wojtek, ciekawe kiedy im się znudzi. Pomniki to się stawia wielki ludziom, choć w Polsce tak czasem bywa, że im większy kutas tym okazalszy ma pomnik. I - mimo że na pokładzie było paru fajnych ludzi - nie przesadzajmy już z tym "kwiatem polskiej inteligencji na pokładzie", bo strach potem w lustro spojrzeć. 09:01, revelstein http://revelstein.blox.pl/2010/08/1876.html |
|
Data: 2010-08-04 09:36:11 | |
Autor: u2 | |
W kwestii krzyża | |
W dniu 2010-08-04 09:14, Bogdan Idzikowski pisze:
Szczerze przyznam, że niezbyt dokladnie obserwowałem wczorajszą bitwę o Ja również nie oglądałem tylko słuchałem niusów w radiu. Dopiero wieczorem obejrzałem w TVP Info jakąś panią redaktor z GWna, która oczywiście nadawała na obrońców "kawałków drewna". :) |
|