Data: 2010-03-24 13:41:27 | |
Autor: oeconomicus01 | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. złotych... | |
100 tys. to nie jest na tyle duża kasa aby móc żyć z takiej inwestycji. Chyba że zainwestujesz w działkę na której się znasz. To wówczas może być kapitał wystarczający do uruchomienia własnego biznesu. Wybierz typ działalności na której się znasz, dzięki temu unikniesz kosztów uczenia się nowej branży, bo takie pieniądze szybko można stracić. Chyba że te 100 tys. traktujesz jako inwestycję oprócz pracy zarobkowej to co innego. Tu opcji masz całą masę. -- Wiadomość wysłana z serwisu Money.pl Zajrzyj na http://msp.money.pl |
|
Data: 2010-03-24 07:46:46 | |
Autor: El Duderino | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. złotych... | |
On 24 Mar, 13:41, "oeconomicus01" <oeconomicus01@WYTNIJ_TOwp.pl>
wrote: 100 tys. to nie jest na tyle duża kasa aby móc żyć z takiej inwestycji. Chyba że zainwestujesz w działkę na której się znasz. To wówczas może być kapitał wystarczający do uruchomienia własnego biznesu. Wybierz typ działalności na której się znasz, dzięki temu unikniesz kosztów uczenia się nowej branży, bo takie pieniądze szybko można stracić. w 100% się z Tobą zgadzam, 100 tyś. to niewielka kasa ale w końcu to nie tak mało; mój znajomy za po powrocie otworzył niewielką knajpę za znacznie mniejsze pieniądze; aby 100tyś. potraktować jako inwestycję oprócz pracy zarobkowej musiałbym raczej zostać tu gdzie jestem; z drugiej strony w obydwu opcjach (zarysowanych w odpowiedzi na post skaweta powyżej) niewiele stoi na przeszkodzie, by taki biznes prowadzić z każdego miejsca. W sumie powoli uświadamiam sobie, ze wcale nie muszę wracać do Polski, aby zacząć inwestować we własny interes. W obu przypadkach podstawowym narzędziem będzie Internet... |
|
Data: 2010-03-25 18:30:35 | |
Autor: grzeda | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. z łotych... | |
oeconomicus01 pisze:
100 tys. to nie jest na tyle duża kasa aby móc żyć z takiej inwestycji. Dokladnie. Przeciez wszyscy, ktorzy maja firmy i z nich zyja zaczynajac mieli minimum banke. Dawno nie przeczytalem takiej bzdury. pozdr PG |
|
Data: 2010-03-26 20:38:05 | |
Autor: oeconomicus01 | |
W co zainwestowałbyś_100_tyś._z | |
[cytat] oeconomicus01 pisze: 100 tys. to nie jest na tyle duża kasa aby móc żyć z takiej inwestycji. Dokladnie. Przeciez wszyscy, ktorzy maja firmy i z nich zyja zaczynajac mieli minimum banke. Dawno nie przeczytalem takiej bzdury. pozdr PG [/cytat] Ty za to udawadniasz że tym bogatym nigdy nie będziesz. Najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem. Brak umiejętności zrozumienia czytanego tekstu może Cię w biznesie drogo kosztować... A teraz do meritum. Czemu cytujesz wycinek mojej wypowiedzi mądralo. No ale spróbujmy z tym co wypisałeś. Przy 100 tys jaki niby rocznie osiągniesz zysk 20%? Czyli 20 tys. rocznie. Będziesz z tego żył? Ile to Ci da miesięcznie? Dodatkowo kapitał bazowy 100 tys będzie co roku miał coraz mniejszą wartość realną. Przestań więc się ośmieszać, bo ja takiej głupoty jak Twój post dawno nie czytałem. Wyraźnie napisałem w swoim poście że za 100 tys. można zacząć biznes, ale w działce którą się zna, i od tego budować swoje bogactwo.... tak jak robili np. Ci co są teraz bogaci... -- Wiadomość wysłana z serwisu Money.pl Zajrzyj na http://msp.money.pl |
|
Data: 2010-03-26 22:13:58 | |
Autor: scream | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. z | |
Dnia Fri, 26 Mar 2010 20:38:05 +0000 (UTC), oeconomicus01 napisał(a):
A teraz do meritum. Czemu cytujesz wycinek mojej wypowiedzi mądralo. Ale czemu tak? Biznes to przecież nie lokata w banku. Najprostszy przyklad - za 100 tysiecy mozna otworzyc np. niewielki sklep spozywczy, co przy obrocie 1500 zl/dziennie (czyli bardzo maly sklep i niewielki obrót) wygeneruje okolo 6-8 tysiecy zysku brutto. Czyli owe 20% uzyskamy w dwa miesiace. Od tego oczywiscie odejmujemy podatki i koszty (paliwo, lokal - handlowac mozna samemu) i zostaje nam okolo 3-4 tysiecy "na czysto". W rok uzyskujesz wiec miedzy 40% a 50% zysku netto. Czemu nie liczysz w ten sposob? -- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
|
Data: 2010-03-27 22:00:14 | |
Autor: iso | |
W co zainwestowałbyś_100_tyś._z | |
"scream" napisał:
handlowac mozna samemu) i zostaje nam okolo 3-4 tysiecy "na czysto". W rok inwestowanie nie polega na pracowaniu pozdrawiam, wr, www.isonet.pl |
|
Data: 2010-03-27 22:11:53 | |
Autor: scream | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. z | |
Dnia Sat, 27 Mar 2010 22:00:14 +0100, iso napisał(a):
handlowac mozna samemu) i zostaje nam okolo 3-4 tysiecy "na czysto". W rokinwestowanie nie polega na pracowaniu Jasne. -- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
|
Data: 2010-03-28 10:34:02 | |
Autor: grzeda | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. z | |
iso pisze:
"scream" napisał: Uhm. Kladziesz kase, lezysz fujara do gory, a pieniadze do reki przynosza Ci Twoi pracownicy. pozdr PG |
|
Data: 2010-03-28 06:28:55 | |
Autor: oeconomicum01 | |
W co zainwestowałbyś_100_tyś._z | |
On 26 Mar, 23:13, scream <n...@podam.pl> wrote:
Dnia Fri, 26 Mar 2010 20:38:05 +0000 (UTC), oeconomicus01 napisał(a): Nie no super porada. A czy kolega wie, że co roku spada liczba sklepików??? Np. tu polecam trochę wiedzy zasięgnąć: http://www.portalspozywczy.pl/handel/wiadomosci/nielsen-w-polsce-maleje-liczba-niewielkich-sklepow-przybywa-super-i-hipermarketow,17157.html Właśnie się wykazałeś tym przed czym próbowałem ostrzec kolegę który założył wątek. Nie znasz branży, ale robisz jakieś symulacje z kosmosu. Skąd wziąłeś te wyliczenia? Z kartki papieru? Rozumiem że zakładasz, że ludzie czekają z portfelami wypchanymi kasą, tylko wydawać nie mają gdzie i akurat czekają na jego sklepik. Wiele takich podmiotów, które były dobrze osadzone w lokalnej czy osiedlowej społeczności upada, a Ty z takim przykładem mi tu... ehhh Nie mówię, że nie może się udać, ale właśnie potwierdziłeś moją dobrą poradę dla tego człowieka, żeby w pierwszej kolejności spróbował czegoś na czym się zna. Jeśli w tej działce nie będzie możliwości to wówczas należy poszukać czegoś innego, ale roztropnie, bo wchodzisz na dziewicze dla siebie tereny. Druga sprawa to przyjąłeś założenie że pracuje sam, więc owe 3-4 tysiące to po prostu jego pensja a nie żadne pomnażanie kapitału. Chyba żyć z czegoś musi nie? A jak będzie pracował u siebie to innej pensji nie będzie, więc po roku raczej w Twoim przykładzie nie widzę pomnożenia kapitału. |
|
Data: 2010-03-28 16:07:51 | |
Autor: scream | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. z | |
Dnia Sun, 28 Mar 2010 06:28:55 -0700 (PDT), oeconomicum01 napisał(a):
Nie no super porada. A czy kolega wie, że co roku spada liczba I czego to dowodzi? W mojej okolicy żaden sklep się nie zamknął, a od lat mam dookoła siebie wszystkie największe markety (makro, selgros, real, carrefour, lidl, tesco - wszystko w promieniu max 5 km). Przeciwnie - powstają nowe sklepy. Właśnie się wykazałeś tym przed czym próbowałem ostrzec kolegę który Nie robię symulacji z kosmosu, to są bardzo ostrożne założenia. 1500 zł obrotu dziennie to tyle co nic. Widać, jakie masz pojęcie o handlu :) Wiele takich podmiotów, które były dobrze osadzone w lokalnej czy osiedlowej społeczności upada, a Ty z Ale znasz jakiś taki przykład z życia? Może w Warszawie to funkcjonuje inaczej niż w reszcie kraju, ale tak jak piszę, u mnie nic nie upadło a wręcz przeciwnie. Sklepiki i bazary doskonale sobie radzą mimo że obok mają wielkie markety gdzie zawsze jest tłum ludzi. Nie mówię, że nie może się udać, ale właśnie potwierdziłeś moją dobrą To oczywiste, że trzeba robić coś na czym się człowiek zna. Ale pisałeś, że nie ma możliwości uzyskania więcej niz 20% z zainwestowanego kapitału, a ja udowodniłem, że jest taka możliwość. Druga sprawa to przyjąłeś założenie że pracuje sam, więc owe 3-4 Po roku może się co najwyżej zwrócić zainwestowana kwota. Ale w drugim roku będzie już zarabiał. Pozatym - co za różnica czy będzie pracował u siebie i sam sobie wypłacał pensję, czy wypłaci sobie pensję jako odsetki z lokaty? Bez znaczenia. -- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
|
Data: 2010-03-28 16:35:16 | |
Autor: grzeda | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. z | |
scream pisze:
Nie robię symulacji z kosmosu, to są bardzo ostrożne założenia. 1500 zł Bo nie skorzystales z jego kalkulatora i tabeli prognozowanych zyskow. On wie, ze jesli inwestujesz 100k, to masz rocznie z tego 20k. Wiele takich podmiotów, które były Ja tez mieszkam 10 minut z buta od Kerfura, a pod nosem mam: Biedronke, Zabke, miesny, maly spozywczak, warzywniak, nieduzy sam (jakies 100m2), 3 apteki, 2 salony fryzjerskie, spozywczak a'la PRL, 2 piekarnie, cukiernia, cukiernio-piekarnia. Pewnie czegos nie policzylem. Wszedzie dojde w maksymalnie 5 minut. Zeby nie byc goloslownym mieszkam we Wrocku przy placu Pereca. Na wroclaw.hydral.com.pl mozna sprawdzic jak wyglada tutejsza zabudowa. Nie ma tutaj lasu pietnoastopietrowcow. pozdr PG |
|
Data: 2010-03-28 16:59:07 | |
Autor: scream | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. z | |
Dnia Sun, 28 Mar 2010 16:35:16 +0200, grzeda napisał(a):
Bo nie skorzystales z jego kalkulatora i tabeli prognozowanych zyskow. On wie, ze jesli inwestujesz 100k, to masz rocznie z tego 20k. Ano wlasnie, sam jestem tego kalkulatora ciekaw. I dlaczego akurat 20 a nie 19,5 albo 23,9 :) Ja tez mieszkam 10 minut z buta od Kerfura, a pod nosem mam: Biedronke, Zabke, miesny, maly spozywczak, warzywniak, nieduzy sam (jakies 100m2), 3 apteki, 2 salony fryzjerskie, spozywczak a'la PRL, 2 piekarnie, cukiernia, cukiernio-piekarnia. Pewnie czegos nie policzylem. Wszedzie dojde w maksymalnie 5 minut. Zeby nie byc goloslownym mieszkam we Wrocku przy placu Pereca. Na wroclaw.hydral.com.pl mozna sprawdzic jak wyglada tutejsza zabudowa. Nie ma tutaj lasu pietnoastopietrowcow. Niechybnie wszystkie te biznesy niebawem padną, bo tak rzecze oeconomicum01 oraz portalspożywczy.pl :)) -- best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
|
Data: 2010-03-26 23:10:45 | |
Autor: grzeda | |
W co zainwestowałbyś 100 tyś. z | |
oeconomicus01 pisze:
Ty za to udawadniasz że tym bogatym nigdy nie będziesz. Najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem. Brak umiejętnościzrozumienia czytanego tekstu może Cię w biznesie drogo kosztować... Ja po prostu nie mialem nawet 10 tys., zainwestowalem w nieznana branze i zyje z tego. No ale skoro TY piszesz, ze nigdy porzadnie nie zarobie i ze nie umiem czytac ze zrozumieniem, to czas chyba mocno zastanowic sie nad swoim zyciem. A teraz do meritum. Czemu cytujesz wycinek mojej wypowiedzi mądralo. Bo piszesz bzdure, z ktorej wynika, ze jesli ma sie 100 tys., wejdzie w branze, na ktorej sie nie zna, to nie da sie z tego zyc. A to jest po prostu TOTALNA bzdura. No ale spróbujmy z tym co wypisałeś. Przy 100 tys jaki niby rocznie osiągniesz zysk 20%? Czyli 20 tys. rocznie. Będziesz z tego żył? Ile to Ci da miesięcznie? Dodatkowo kapitał bazowy 100 tys będzie co roku miał coraz mniejszą wartość realną. Przestań więc się ośmieszać, bo ja takiej głupoty jak Twój post dawno nie czytałem. Wybierzmy jakas branze. Zeby nie bylo latwo, niech bedzie gastronomia. Teraz udowodnij, ze majac 100 tys., nie znajac sie na tym, nie da sie zainwestowac tak, zeby z tej inwestycji zyc. Mozesz tez od razu napisac, ze sie wyglupiles. No i ciekawi mnie jak wylicza sie ten 20% zysk. Czy jezeli mam milion to maksymalnie moge miec 200 000? Czy moze, jesli kwota inwestowana jest wieksza, to Twoje tabele szacowanego zysku podaja wieksze wartosci? Co jesli ktos zaczyna od 0 zl i idzie w uslugi? pozdr PG |