W dniu 2016-09-29 o 08:29, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

VW w Niemczech zaczyna swirowac bo ludzie masowo olewaja wezwania do "naprawy" aut ... KBA sie zblaznilo przy Amaroku kiedy spalanie wzroslo (wbrew umowie KBA - VW)a teraz pajace groza utrata przegladu jesli wlasciciel nie zglosi sie na "naprawe" ... zenujace zagranie molocha ktory pograza sie coraz bardziej w swoich klamstwach ...

Żenujący są idioci nie potrafiący zrozumieć że firma chciała zrobić
dobrze swoim klientom wbrew bzdurnym przepisom i teraz za to cierpi.
Jak kupuje samochód to bardziej mnie interesuje żeby dobrze jechał
i przyśpieszał a nie żeby dbał o ekologię czy o poglądy rządzącego
ekofaszysty.


Pozdrawiam

Dnia Thu, 29 Sep 2016 10:32:46 +0200, RadoslawF napisał(a):

Żenujący są idioci nie potrafiący zrozumieć że firma chciała zrobić
dobrze swoim klientom wbrew bzdurnym przepisom i teraz za to cierpi.
Jak kupuje samochód to bardziej mnie interesuje żeby dobrze jechał
i przyśpieszał a nie żeby dbał o ekologię czy o poglądy rządzącego
ekofaszysty.

A poza tym dobrze się czujesz? :)
--
Jacek
I hate haters.

W dniu czwartek, 29 września 2016 10:51:29 UTC+2 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:

Dnia Thu, 29 Sep 2016 10:32:46 +0200, RadoslawF napisał(a):

> Żenujący są idioci nie potrafiący zrozumieć że firma chciała zrobić
> dobrze swoim klientom wbrew bzdurnym przepisom i teraz za to cierpi.
> Jak kupuje samochód to bardziej mnie interesuje żeby dobrze jechał
> i przyśpieszał a nie żeby dbał o ekologię czy o poglądy rządzącego
> ekofaszysty.

A poza tym dobrze się czujesz? :)

Przecież dobrze napisał.
Możesz sie odnieść do treści a nie czepiać sie adpersonam?

I żeby nie było, nie tylko VW oszukiwał więc to nie tak że VW jest gupi i se rady nie dawał...

-- I żeby nie było, nie tylko VW oszukiwał więc to nie tak że VW jest gupi i se rady nie dawał...

ale tylko VW byl na tyle glupi zeby oszukiwac w USA swoim "Clean Diesel" .... cwaniaki wykosili konkurencje swoim cudownym wynalazkiem a jak sprawdzono to okazalo sie ze to Das Schwindel a nie Das Auto :-) wpadli tylko i wylacznie przez wlasna chciwosc i arogancje bo w Europie mieli wszystko poustawiane i nadal maja widzac co dzieje sie w sprawie odszkodowan dla Europejczykow

P.

W dniu czwartek, 29 września 2016 13:12:01 UTC+2 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:

-- I żeby nie było, nie tylko VW oszukiwał więc to nie tak że VW jest gupi i se rady nie dawał...

ale tylko VW byl na tyle glupi zeby oszukiwac w USA swoim "Clean Diesel" .... cwaniaki wykosili konkurencje swoim cudownym wynalazkiem a jak sprawdzono to okazalo sie ze to Das Schwindel a nie Das Auto :-) wpadli tylko i wylacznie przez wlasna chciwosc i arogancje bo w Europie mieli wszystko poustawiane i nadal maja widzac co dzieje sie w sprawie odszkodowan dla Europejczykow

Polak czy mieszka w Pcimiu Dolnym czy Chicago kombinuje i lubi osczedzać.
I dlatego np w Polsce tak popularne jest LPG.

Natomiast w USA a przynajmniej w Chicago cena benzyny (chyba prawie) zawsze była tańsza od ropy.

Z ciekawości wszedłem na ebay-a
Diesel 3 tys
Gasoline 30 tys
Not Specified 25tys

Czyli dla 25 tys amerykanów do auta leje paliwo.
Moge się założyć o 100$ że dla nich paliwo= benzyna

Użytkownik "Bolko"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6a15d098-2081-45ba-bac5-d27b2bb656ef@googlegroups.com...

Polak czy mieszka w Pcimiu Dolnym czy Chicago kombinuje i lubi osczedzać.
I dlatego np w Polsce tak popularne jest LPG.
Natomiast w USA a przynajmniej w Chicago cena benzyny (chyba prawie)
zawsze była tańsza od ropy.

Przede wszystkim tania byla. Co zniecheca do kombinowania.
Ale juz w UK pytania o gazowanie beznyniakow i diesli sie pojawialy.

Z ciekawości wszedłem na ebay-a
Diesel 3 tys
Gasoline 30 tys
Not Specified 25tys
Czyli dla 25 tys amerykanów do auta leje paliwo.
Moge się założyć o 100$ że dla nich paliwo= benzyna

Zapewne masz racje, ale i tak spora ilosc diesli.
Dostawczaki jakies, ciezarowki, czy i tam juz sie rozpowszechnilo.

Bo kiedys bylo prosto - ciezarowki jezdza na rope, osobowe na benzyne.
Co przy okazji pozwala panstwu roznicowac podatki, i np nie trzeba winietek, viatolli - ciezki transport placi przez podatek w ON.
Tylko jak widac - w wielu panstwach to osobowki doplacaly do ciezkich ciezarowek, a moze bardziej do gornikow, lekarzy i emerytow :-)

Czasy sie zmienily ... no i ciekaw jestem jak wyglada kwestia nagonki na VW i osobowe diesle, jesli obok jedzie tir i emituje brudniejsze spaliny i wiekszej ilosci.
Choc i one coraz czystsze, no i maja zakaz wjazdu do centrow miast ...

J.

On 2016-09-29 15:01, Bolko wrote:

Polak czy mieszka w Pcimiu Dolnym czy Chicago kombinuje i lubi osczedzać.
I dlatego np w Polsce tak popularne jest LPG.

nikt nie lubi przeplacac 'za nic' - skoro mozna obciac wydatki na paliwo o blisko polowe to sie to poprostu robi o ile to paliwo jest istotna pozycja w ponoszonych wydatkach

Natomiast w USA a przynajmniej w Chicago cena benzyny (chyba prawie)
zawsze była tańsza od ropy.

tyle ze tam benzyna kosztuje 50 centow za litr, czyli jest o polowe tansza niz w Polsce

srednia placa w Polsce to ~50k pln w usa 44,5k ale usd czyli dobre 3 razy wyzsza

czyli jak by nie patrzec roznice sa kolosalne i tam koszty paliwa sa znacznie mniej istotne w calosci wydatkow na eksploatacje niz u nas

znajoma pracuje w serwisie VW i podobno ASO aplikuje juz update softu do Passata "z partyzanta" tzn zostawiasz auto na wymiane oleju a update dostajesz gratis ... mozliwosci obrony praktycznie zadne klient odbiera auto dostaje certyfikat i moze se co najwyzej ponarzekac

P.

W dniu czwartek, 29 września 2016 13:12:01 UTC+2 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:

-- I żeby nie było, nie tylko VW oszukiwał więc to nie tak że VW jest gupi i se rady nie dawał...

ale tylko VW byl na tyle glupi zeby oszukiwac w USA swoim "Clean Diesel" .... cwaniaki wykosili konkurencje swoim cudownym wynalazkiem a jak sprawdzono to okazalo sie ze to Das Schwindel a nie Das Auto :-) wpadli tylko i wylacznie przez wlasna chciwosc i arogancje bo w Europie mieli wszystko poustawiane i nadal maja widzac co dzieje sie w sprawie odszkodowan dla Europejczykow

A cholera ich tam wie...
https://www.theguardian.com/environment/2015/oct/09/mercedes-honda-mazda-mitsubishi-diesel-emissions-row

Obaczymy czy w usa inni też oszukiwali.
Sie poczeka sie okaże czy jest jak piszesz czy poza VW ktos w czape za oceanem dostanie...
A może po prostu VW jest chłopcem do bicia w niesnaskach usa-eu....

Molden said Emissions Analytics had analysed about 50 Euro 6 diesels and 150 Euro 5 diesels, with only five having real-world NOx levels that matched the regulatory test.

komus niby sie udalo (5 z 200) ale ogolnie rzecz biorac wszyscy sa umoczeni ... ten fragment jest szczegolnie zabawny:

The NEDC was never intended to represent real-world driving," said a spokesman for Mitsubishi.

czyli sprzedajni urzednicy UE pod naciskiem lobbystow wymyslili test ktory w zadnym wypadku nie jest miarodajny ? niezle nasuwa sie pytanie czy mozna sie bardziej skompromitowac ?

P.

W dniu piątek, 30 września 2016 07:59:47 UTC+2 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:

Molden said Emissions Analytics had analysed about 50 Euro 6 diesels and 150 Euro 5 diesels, with only five having real-world NOx levels that matched the regulatory test.

komus niby sie udalo (5 z 200) ale ogolnie rzecz biorac wszyscy sa umoczeni ... ten fragment jest szczegolnie zabawny:

The NEDC was never intended to represent real-world driving," said a spokesman for Mitsubishi.

czyli sprzedajni urzednicy UE pod naciskiem lobbystow wymyslili test ktory w zadnym wypadku nie jest miarodajny ? niezle nasuwa sie pytanie czy mozna sie bardziej skompromitowac ?

P.

Jak sie nie rozumie co robi test to potem takie cyrki sie dzieją.
To jak z zusem, jak umiesz utrzymać sie ze swojej pracy i nawet będąc starym zarabiasz "za dużo" to zus ci emeryture zawiesi. Bo zus to nie polisa. I placa tylko tym co pracować nie moga.

Tu mamy sytuacje gdzie testy są po to aby jakis wspólny mianownik mieć a nie modelować rzeczywiste spalanie.

Jakby chcieli testowac spalanie realne to test bylby opisany tak:
Przejechać pierwsze 2 okrążeńia toru testowego pod berlinem z predkoscia 20km/h i zatrzymaniem co 300m.
Potem 30okrążeń z prędkością 40km/h. Potem kolejne okrążenia szybciej itd.

I te dane by pokazaly ile to auto spali i zanieczysci normalnie na drodze.
No i auto bylo by brane do testów przypadkowo z tego co przed fabryka stoi...

Tyle że te testy nie mialy pokazywać realnych wartosci. Mialy byc tylko wspolnym mianownikiem dla testowanych aut...

-- Tu mamy sytuacje gdzie testy są po to aby jakis wspólny mianownik mieć a nie modelować rzeczywiste spalanie

nie mowimy tu o spalaniu tylko o emisji szkodliwych czynnikow to raz
wyniki testow nie sa jakims wydumanym mianownikiem tylko brane sa m.in do przyznania silnikowi odpowiedniej normy 5 lub 6 co z kolei przeklada sie na konkretne pieniadze dla producenta
EU juz zaczela prace nad urealnieniem procedury testowej (z odpowiednim okresem przejsciowym) ale wynik jest przesadzony diesel w osobowkach idzie do odstrzalu

P.

W dniu piątek, 30 września 2016 09:08:13 UTC+2 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:

-- Tu mamy sytuacje gdzie testy są po to aby jakis wspólny mianownik mieć a nie modelować rzeczywiste spalanie

nie mowimy tu o spalaniu tylko o emisji szkodliwych czynnikow to raz

Ale test jest dokładnie do tego. Do oceny wyników w jednakowych warunkach dla wielu modeli/producentów.
A nie do modelowania ile dany silnik kopci w realu.

wyniki testow nie sa jakims wydumanym mianownikiem tylko brane sa m.in do przyznania silnikowi odpowiedniej normy 5 lub 6 co z kolei przeklada sie na konkretne pieniadze dla producenta
EU juz zaczela prace nad urealnieniem procedury testowej (z odpowiednim okresem przejsciowym) ale wynik jest przesadzony diesel w osobowkach idzie do odstrzalu

Obstawiam ze chodzi o podatki/akcyzy a nie o środowisko.
Ale mi tam rybka.

Co smieszne to w usa narzut fiskalny na ceny paliw jest sporo mniejszy niz w EU. Zuzycie z grubsza podobne.
A oni sie nie "męczą" z dizlami w osobówkach.
I dlatego ich decyzje sa mniej niewiarygodne niż te europejskie.

Użytkownik

-- Tu mamy sytuacje gdzie testy są po to aby jakis wspólny mianownik mieć a nie modelować rzeczywiste spalanie

nie mowimy tu o spalaniu tylko o emisji szkodliwych czynnikow to raz

Ale test jest dokładnie do tego. Do oceny wyników w jednakowych warunkach dla wielu modeli/producentów.
A nie do modelowania ile dany silnik kopci w realu.
-- -
No tak, ale po to by w realu było lepiej. Jak nie jest to trzeba się nad testem pochylić i tyle.

Użytkownik

komus niby sie udalo (5 z 200) ale ogolnie rzecz biorac wszyscy sa umoczeni ...

ten fragment jest szczegolnie zabawny:

The NEDC was never intended to represent real-world driving," said a spokesman for Mitsubishi.

czyli sprzedajni urzednicy UE pod naciskiem lobbystow wymyslili test ktory w zadnym wypadku nie jest miarodajny ? niezle nasuwa sie pytanie czy mozna sie bardziej skompromitowac ?

P.

Jak sie nie rozumie co robi test to potem takie cyrki sie dzieją.
To jak z zusem, jak umiesz utrzymać sie ze swojej pracy i nawet będąc starym zarabiasz "za dużo" to zus ci emeryture zawiesi. Bo zus to nie polisa. I placa tylko tym co pracować nie moga.
-- -
Kiedy właśnie emerytury płacą tym, co mogą (w sensie, że nie zależy to od tego czy mogą). Tym co nie mogą płacą rentę :-) O ile jakoś dojdą do lekarza. Bo jak nie dojdą to umrą :-)

Użytkownik  przemek napisał w wiadomości

Molden said Emissions Analytics had analysed about 50 Euro 6 diesels and 150 Euro 5 diesels, with only five having real-world NOx levels that matched the regulatory test.

komus niby sie udalo (5 z 200) ale ogolnie rzecz biorac wszyscy sa umoczeni ...

Tylko wiesz - ci z USA, ktorzy zaczeli cala sprawe, zdawali sobie sprawe, ze rzeczywisty przejazd bedzie sie roznil od warunkow testowych, tylko byli ciekawi ile.
Dwa razy pewni by ich nie zdziwilo, i nikt by sprawy nie ciagnal, ale wyszlo 50 razy wiecej.

Wiec moze tych 195 z 200 przekracza niewiele.

ten fragment jest szczegolnie zabawny:
The NEDC was never intended to represent real-world driving," said a spokesman for Mitsubishi.
czyli sprzedajni urzednicy UE pod naciskiem lobbystow wymyslili test ktory w zadnym wypadku nie jest miarodajny ?
niezle nasuwa sie pytanie czy mozna sie bardziej skompromitowac ?

No wiesz ... czy wypada zalozyc w tescie, ze jazda miejska to jest 0-80-0-80-0-80 ?
No dobra, na zachodzie wiecej kamer, to moze lepiej pilnuja tych 50 :-)

J.

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:beb73136-6fca-4faf-8676-b9652f8de588@googlegroups.com...

A cholera ich tam wie...
https://www.theguardian.com/environment/2015/oct/09/mercedes-honda-mazda-mitsubishi-diesel-emissions-row

Obaczymy czy w usa inni też oszukiwali.
Sie poczeka sie okaże czy jest jak piszesz czy poza VW ktos w czape za oceanem dostanie...
A może po prostu VW jest chłopcem do bicia w niesnaskach usa-eu...

Ale trzy europejskie marki sie sprzedaja w USA - VW/audi, BMW i Mercedes.

Myslisz, ze zaczeli od jednej  ?

J.

W dniu piątek, 30 września 2016 11:13:32 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:beb73136-6fca-4faf-8676-b9652f8de588@googlegroups.com...
>A cholera ich tam wie...
>https://www.theguardian.com/environment/2015/oct/09/mercedes-honda-mazda-mitsubishi-diesel-emissions-row

>Obaczymy czy w usa inni też oszukiwali.
>Sie poczeka sie okaże czy jest jak piszesz czy poza VW ktos w czape >za oceanem dostanie...
>A może po prostu VW jest chłopcem do bicia w niesnaskach usa-eu...

Ale trzy europejskie marki sie sprzedaja w USA - VW/audi, BMW i Mercedes.

Myslisz, ze zaczeli od jednej  ?

Moze pozostale nie sprzedaja dizli?
Albo sprzedaja malo wiec i kara byla by niemedialna?
Nie wiem. Wiem że te limity są na pewno zbyt ostre bo pewnie uzgadniane przez krawaciarzy z prawnikami a nie z inżynierami.

I efekt jest albo taki ze są fikcją albo są metodą na promowanie konkretnych producentów którzy technologie mają.

Tak czy siak okazalo sie ze inzyniery nie byli w stanie przeskoczyc tych wymagań i musieli oszukiwać.
Nie wiem tylko czy to jest tak ze sie nie da fizycznie tego dotrzymać czy po prostu VW nie dał rady a reszta jakoś umie...

-- Tak czy siak okazalo sie ze inzyniery nie byli w stanie przeskoczyc tych wymagań i musieli oszukiwać.

musieli ? no bez jaj to byla swiadoma decyzja, dymamy konkurencje i USA oraz zgarniamy caly torcik dla siebie

-- Nie wiem tylko czy to jest tak ze sie nie da fizycznie tego dotrzymać czy po prostu VW nie dał rady a reszta jakoś umie...

te 5 sztuk (najprawdopodobniej Euro 5) to pewnie jakies mniej wysilone jednostki ... cala reszta w tym segment premium, SUV itd o pojemnosci 3L i wyzej, tam gdzie siedza niemieccy producenci jest umoczony ... USA najpierw skasuje te 15 miliardow pozniej mysle z 5 za auta z silnikiem 3L a pozniej Audi i Porsche dostanie zaproszenie do kasy ... P.

W dniu piątek, 30 września 2016 12:09:56 UTC+2 użytkownik przemek.j...@gmail.com napisał:

-- Tak czy siak okazalo sie ze inzyniery nie byli w stanie przeskoczyc tych wymagań i musieli oszukiwać.

musieli ? no bez jaj to byla swiadoma decyzja, dymamy konkurencje i USA oraz zgarniamy caly torcik dla siebie

Inżyniery nie były w stanie zrobić lepiej. Musieli oszukiwać.
Czego tu nie rozumiesz?
To ze im nikt broni do glowy nie przystawil nie znaczy ze "nie musieli".
Musieli i zrobili.
Nie tylko w VW zresztą.
Więc jak inzyniery nie umią to znaczy ze norma za wysoka...

-- Nie wiem tylko czy to jest tak ze sie nie da fizycznie tego dotrzymać czy po prostu VW nie dał rady a reszta jakoś umie...

te 5 sztuk (najprawdopodobniej Euro 5) to pewnie jakies mniej wysilone jednostki ... cala reszta w tym segment premium, SUV itd o pojemnosci 3L i wyzej, tam gdzie siedza niemieccy producenci jest umoczony ... USA najpierw skasuje te 15 miliardow pozniej mysle z 5 za auta z silnikiem 3L a pozniej Audi i Porsche dostanie zaproszenie do kasy ...

Obaczymy, bo może rzeczywiście tylko VW nie umiał i oszukiwał a może inni też nie umią albo jakos zakombinowali i zmienili jedno trucie na inne (np. zamiast smrodzić to silnik jest mniej trwały itp.)

W dniu piątek, 30 września 2016 12:49:38 UTC+2 użytkownik sczy...@gmail.com napisał:

Inżyniery nie były w stanie zrobić lepiej.

Oczywiście, że cały czas umieli - tylko to się wiąże z ograniczeniem osiągów, a na to się z kolei nie zgadzały prezesy, woląc oszukać klientów: "umiemy tak zrobić, żeby miało kopa i nie truło".

Więc jak inzyniery nie umią to znaczy ze norma za wysoka...

Wysokość norm emisji nie ma znaczenia, mogą być dowolne, każde da się osiągnąć - najwyżej byłoby mniej koników i niutków.

W dniu piątek, 30 września 2016 18:40:48 UTC+2 użytkownik laisar napisał:

W dniu piątek, 30 września 2016 12:49:38 UTC+2 użytkownik sczy...@gmail.com napisał:
> > Inżyniery nie były w stanie zrobić lepiej.

Oczywiście, że cały czas umieli - tylko to się wiąże z ograniczeniem osiągów, a na to się z kolei nie zgadzały prezesy, woląc oszukać klientów: "umiemy tak zrobić, żeby miało kopa i nie truło".

Tak, zgadza sie, to taki skrót myslowy.
Bo zrobic mozna prawie wszystko tyle że może sie nie nadawać do uzytku.

> Więc jak inzyniery nie umią to znaczy ze norma za wysoka...

Wysokość norm emisji nie ma znaczenia, mogą być dowolne, każde da się osiągnąć - najwyżej byłoby mniej koników i niutków.

Albo tak mało że auto nie pojedzie. Ale bedzie czysto spalać paliwo na postoju.

Użytkownik  przemek napisał w wiadomości

-- I żeby nie było, nie tylko VW oszukiwał więc to nie tak że VW jest gupi i se rady nie dawał...

ale tylko VW byl na tyle glupi zeby oszukiwac w USA swoim "Clean Diesel" ... cwaniaki wykosili konkurencje swoim cudownym wynalazkiem a jak sprawdzono
to okazalo sie ze to Das Schwindel a nie Das Auto :-) wpadli tylko i wylacznie przez wlasna chciwosc i arogancje bo w Europie mieli wszystko poustawiane i
nadal maja widzac co dzieje sie w sprawie odszkodowan dla Europejczykow

Ale doniesienia prasowe sa jakies inne - wiele firm diesle sprzedaje, po aferze VW siedzieli dosc cicho, bo prawdopodobnie tez mieli conieco za uszami, ale zakladam, ze jak mleko sie rozlalo, to podobnie przebadano i inne marki.

A dopiero ostatnio cos slychac, ze nie tylko VW norm nie spelnia.

Moze inni az tak bezczelni jak VW nie byli ?

J.

-- Ale doniesienia prasowe sa jakies inne - wiele firm diesle sprzedaje

aha to poczytaj co dzieje sie w Paryzu :-) Francuzi tez sa umoczeni i maja wiecej starych aut na drogach
 -- A dopiero ostatnio cos slychac, ze nie tylko VW norm nie spelnia.

jasne, ktos ale nie wiadomo kto ma czystego diesla i nie sprzedaje go w USA ? litosci :-)

-- Moze inni az tak bezczelni jak VW nie byli ?

nie byli na tyle durni zeby pchac sie do USA wiec teraz maja czas zeby przemyslec swoje grzechy :-) teoretycznie VW moze zatopic diesla ale wtedy pociagnie ze soba caly niemiecki przemysl samochodowy wiec raczej wybiora ucieczke do przodu w elektryki i stopniowe wygaszanie produkcji ... nierozwiazanym problemem pozostaja auta dostawcze skoro VW truje w osobowkach to latwo sie domyslic ze i w innym segmencie maja trupa w szafie

P.

W dniu 2016-09-29 o 13:41, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

-- Ale doniesienia prasowe sa jakies inne - wiele firm diesle sprzedaje

aha to poczytaj co dzieje sie w Paryzu :-) Francuzi tez sa umoczeni i maja wiecej starych aut na drogach

-- A dopiero ostatnio cos slychac, ze nie tylko VW norm nie spelnia.

jasne, ktos ale nie wiadomo kto ma czystego diesla i nie sprzedaje go w USA ? litosci :-)

-- Moze inni az tak bezczelni jak VW nie byli ?

nie byli na tyle durni zeby pchac sie do USA wiec teraz maja czas zeby przemyslec swoje grzechy :-) teoretycznie VW moze zatopic diesla ale wtedy pociagnie ze soba caly niemiecki przemysl samochodowy wiec raczej wybiora ucieczke do przodu w elektryki i stopniowe wygaszanie produkcji ... nierozwiazanym problemem pozostaja auta dostawcze skoro VW truje w osobowkach to latwo sie domyslic ze i w innym segmencie maja trupa w szafie

W stanach restrykcyjne przepisy dotyczą tylko osobówek.
Jest to jeden z powodów popularności pikapów, wedle prawa to
ciężarówki.


Pozdrawiam

-- W stanach restrykcyjne przepisy dotyczą tylko osobówek.

UE tez musi cos wymyslic bo jesli cyrk z AdBlue byl na darmo to tylko kwestia czasu kiedy zieloni ich dopadna

P.

W dniu 2016-09-29 o 10:51, Jacek Maciejewski pisze:

A poza tym dobrze się czujesz? :)

Pytanie czy dobrze się czują komisarze unijni co wymyślają nieskuteczne przepisy ani nie służące ludziom ani matce ziemi ;-) a za które to fanaberie muszę płacić ja jako konsument a drugi raz jako podatnik.

z

-- Pytanie czy dobrze się czują komisarze unijni co wymyślają nieskuteczne przepisy ani nie służące ludziom ani matce ziemi ;-) a za które to fanaberie muszę płacić ja jako konsument a drugi raz jako podatnik.

przepisy w obecnej formie wykluczaja diesle w USA a w Europie pozwalaja egzystowac tylko i wylacznie dzieki calkowicie nieadekwatnym testom wymyslonych przez lobbystow przemyslu samochodowego :-) jesli jednak pojawi sie ktos zachlanny ponad wszelka miare -> np VW i chce zagarnac rynek diesla w USA tylko dla siebie i wpadnie na oszustwie podnosi sie wrzask :-)

P.

Dnia Thu, 29 Sep 2016 11:11:07 +0200, z napisał(a):

W dniu 2016-09-29 o 10:51, Jacek Maciejewski pisze:

A poza tym dobrze się czujesz? :)

Pytanie czy dobrze się czują komisarze unijni co wymyślają nieskuteczne przepisy ani nie służące ludziom ani matce ziemi ;-) a za które to fanaberie muszę płacić ja jako konsument a drugi raz jako podatnik.

Też nie ma co być tak naiwnym.
Wyśrubowane normy emisji to coś w interesie koncernów motoryzacyjnych.

Służy do likwidowania konkurencji - dlatego nie kupisz sobie tak łatwo
samochdów Chińskich, Indyjskich czy Rosyjskich.
Bo im się nie opłaca opracowywać technologii silników euro 6 - wolą
wykorzystywać to wymyślono wiele lat temu.
Mają taniej, ale za to mają zamknięty nasz rynek na którym rodzime koncetny
mają oligopol.

Dlatego też nie ma co żałować tych "biednych" koncernów którym komisarze
"narzucają" normy - bo sami oni za tymi normami lobbują

W dniu piątek, 30 września 2016 21:04:45 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:

Dnia Thu, 29 Sep 2016 11:11:07 +0200, z napisał(a):

> W dniu 2016-09-29 o 10:51, Jacek Maciejewski pisze:
>> A poza tym dobrze się czujesz? :)
> > > Pytanie czy dobrze się czują komisarze unijni co wymyślają nieskuteczne > przepisy ani nie służące ludziom ani matce ziemi ;-) a za które to > fanaberie muszę płacić ja jako konsument a drugi raz jako podatnik.

Też nie ma co być tak naiwnym.
Wyśrubowane normy emisji to coś w interesie koncernów motoryzacyjnych.

Służy do likwidowania konkurencji - dlatego nie kupisz sobie tak łatwo
samochdów Chińskich, Indyjskich czy Rosyjskich.
Bo im się nie opłaca opracowywać technologii silników euro 6 - wolą
wykorzystywać to wymyślono wiele lat temu.
Mają taniej, ale za to mają zamknięty nasz rynek na którym rodzime koncetny
mają oligopol.

Dlatego też nie ma co żałować tych "biednych" koncernów którym komisarze
"narzucają" normy - bo sami oni za tymi normami lobbują

Oooooo! to! to!

To sie nazywa podwyższanie bariery wejscia na rynek.
I koncerny to uwielbiają a im bardziej ich pozycja jest monopolistyczna tym chętniej takie wymagania przyjmują, nawet wiedząc że bedzie to koszt.
Bo lepiej zaplacic dodatkowo 20% i sobie to od podatku odjąć i ewentualnie kolejne 10% klientów stracić przez podwyżke ceny niż podzielić sie tortem z multum innych firm i stracić 50-60-90% rynku.

1,2 miliarda dla dealerów w USA ... Unia tradycyjnie nie podskoczy no może Bieńkowska da mocny wywiad w gazecie :-)
P.

W dniu 29.09.2016 o 10:32, RadoslawF pisze:

Żenujący są idioci nie potrafiący zrozumieć że firma chciała zrobić
dobrze swoim klientom wbrew bzdurnym przepisom i teraz za to cierpi.

LOL

Ewa