Witam
Reklamowalem w polbanku oplate za ubezpieczenie, oto odpowiedz banku:

"zanowny Panie,

dziękujemy za Pana wiadomość. Uprzejmie informujemy, iż od dnia 17.05.2014 r. uległ zmianie regulamin i tabela oprocentowania, opłat, prowizji i limitów transakcyjnych dla kart kredytowych. W związku z powyższą zmianą bank wprowadził opłatę za ubezpieczenie na wypadek śmierci i trwałej niezdolności do pracy, która aktualnie stanowi 0,18% salda zadłużenia na koniec cyklu rozliczeniowego. Jednocześnie nadmieniamy, że zgodnie z §9 Umowy Karty Kredytowej "Posiadacz wyraża zgodę, aby ochrona z tytułu Umowy Ubezpieczenia na Życie trwała przez cały okres obowiązywania Umowy oraz oświadcza, że nie cofnie swojej zgody na obięcie go ochroną z tytułu Umowy Ubezpieczenia na Życie przed upływem tego okresu oraz że nie dokona zmiany banku jako uposażonego z tytułu ubezpieczenia na życie Posiadacza w całym okresie obowiązywania umowy". Zgoda na objęcie ubezpieczeniem była wyrażona przez Pana we wniosku o kartę kredytową. Rezygnacja z ww. ubezpieczenia jest możliwa tylko w przypadku dostarczenia do banku polisy wskazującej Raiffeisen Polbank jako uposażonego do kowty przyznanego limitu kredytowego w przypadku śmierci oraz przeniesienia na bank prawa do otrzymanego świadczenia ubezpieczeniowego w przypadku trwałej niezdolności do pracy również do kwoty przyznanego limitu kredytowego - oraz przekazania do banku potwierdzonego przez towarzystwo ubezpieczeniowego pisma, w którym bank wskazany jest jako uposażony. Kopię umowy karty kredytowej może Pan zamówić w Centrum Obsługi Klienta bądź dowolnej placówce Raiffeisen Polbank

Mamy nadzieję, że powyższe wyjaśnienia okażą się pomocne. W przypadku dodatkowych pytań lub wątpliwości zapraszamy do kontaktu z naszym Centrum Obsługi Klienta, które jest do Pana dyspozycji 7 dni tygodniu, 24 godziny na dobę pod numerem 801 180 801* lub 22 549 99 99.
Z przyjemnością odpowiemy na wszystkie pytania. "

Takze good bye raifaisen polbabnk

Czegoś nie rozumiem. To ubezpieczenie to od dawna jest, ale... jeśli przy podpisywaniu umowy nie było zgody na ubezpieczenie, to bank nie mógł nagle uznać, że ubezpieczenie ma być. Zmiana TOiP nie ma nic do rzeczy. Sprawdź umowę o kartę - jeśli tam nie ma nic o zgodzie na objęcie ubezpieczeniem to niech się Raiffeisen wypcha i zwraca kasę.

W dniu 2014-07-12 09:24, Raff pisze:

Czegoś nie rozumiem. To ubezpieczenie to od dawna jest, ale... jeśli
przy podpisywaniu umowy nie było zgody na ubezpieczenie, to bank nie
mógł nagle uznać, że ubezpieczenie ma być. Zmiana TOiP nie ma nic do
rzeczy. Sprawdź umowę o kartę - jeśli tam nie ma nic o zgodzie na
objęcie ubezpieczeniem to niech się Raiffeisen wypcha i zwraca kasę.

Umowa nie zawiera informacji, czy klient zawarł ubezpieczenie. Kluczowe jest:
"Zgoda na objęcie ubezpieczeniem była wyrażona przez Pana we wniosku o kartę kredytową."

Czyli albo RP się dokopał do wniosku klienta albo ściemnia.

Ja np trzymam raczej takie papiery i o ile umowę o KK mam, to już wniosku nie posiadam.
Sam jestem ciekaw, co zaznaczyłem w momencie wypełniania wniosku a co jest tam teraz :/

--
Pete

W mBank jest brak zgody na ubezpieczenia zarówno we wniosku, jak i w umowie. I jeszcze w internecie na podglądzie parametrów karty jest to wyraźnie pokazane.
Widać, że Raiffeisen wykorzysta każdą słabość klienta na swoją korzyść. Nieprawdopodobne.

W dniu 12.07.2014 14:32, Pete pisze:

Ja np trzymam raczej takie papiery i o ile umowę o KK mam, to już
wniosku nie posiadam.
Sam jestem ciekaw, co zaznaczyłem w momencie wypełniania wniosku a co
jest tam teraz :/

No ja też bym musiał pogrzebać ale też za cholerę nie pamiętam. W każdym bądź razie odpowiedzi żadnej na swoją reklamację jeszcze nie dostałem. Generalnie to sam zachodzę w głowę po jaki przysłowiowy ch.j ja ją jeszcze trzymam ;)

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

W dniu 2014-07-14 21:48, xbartx pisze:

W dniu 12.07.2014 14:32, Pete pisze:

Ja np trzymam raczej takie papiery i o ile umowę o KK mam, to już
wniosku nie posiadam.
Sam jestem ciekaw, co zaznaczyłem w momencie wypełniania wniosku a co
jest tam teraz :/

No ja też bym musiał pogrzebać ale też za cholerę nie pamiętam. W każdym
bądź razie odpowiedzi żadnej na swoją reklamację jeszcze nie dostałem.
Generalnie to sam zachodzę w głowę po jaki przysłowiowy ch.j ja ją
jeszcze trzymam ;)

Dzisiaj dostałem odpowiedź. Nie spodziewałem się innej. Chyba jeszcze sobie zażyczę kopię wniosku.

--
Pete

Użytkownik "Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq1g4p$d2u$2@node2.news.atman.pl...

Dzisiaj dostałem odpowiedź. Nie spodziewałem się innej. Chyba jeszcze sobie zażyczę kopię wniosku.

A na co Ci kopia wniosku? OWU do tego "ubezpieczenia" dostales? Zgodnie z regulacjami prawnymi w przypadku zakupu ubezpieczenia musisz otrzymac OWU.

Pozdrawiam
MK

W dniu 2014-07-15 07:35, MK pisze:

Użytkownik "Pete"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq1g4p$d2u$2@node2.news.atman.pl...

Dzisiaj dostałem odpowiedź. Nie spodziewałem się innej. Chyba jeszcze
sobie zażyczę kopię wniosku.

A na co Ci kopia wniosku? OWU do tego "ubezpieczenia" dostales? Zgodnie
z regulacjami prawnymi w przypadku zakupu ubezpieczenia musisz otrzymac
OWU.

Tyle,że to było 5 lat temu. Tak jak pisałem wcześniej, mam tylko umowę. Nie mam kopii wniosku ani żadnych innych papierów z tamtego dnia. Czort wie, co zostało zaznaczone we wniosku.

--
Pete

Użytkownik "Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq2fni$92e$2@node1.news.atman.pl...

Tyle,że to było 5 lat temu. Tak jak pisałem wcześniej, mam tylko umowę. Nie mam kopii wniosku ani żadnych innych papierów z tamtego dnia. Czort wie, co zostało zaznaczone we wniosku.

Wiesz, wydaje mi sie, ze to ma mniejsze znaczenie. Jestem w ppodobnej sytuacji, karte mam od 2008. Co do zasady nie biore zadnych ubezpieczen, ale oni twierdza, ze jest obligatoryjne. Mam zamiar to zakwestionowac bazujac na tym, ze
1/ nie dostalem kopii wniosku
2/ nie dostalem OWU
3/ wniosek byl wypelniany przez agenta, a nie przeze mnie i nie przypominam sobie aby byla mowa o obligatoryjnym ubezpieczeniu
Bank oczywiscie moze sobie wykupic ubezpieczenie jako zabezpieczenie i sam oplacac skladke. Jasli skladka ma byc oplacana przez ubezpieczonego to powinien otrzymac OWU, potwierdzenie zawarcia polisy i kwestie te powinny byc regulowane w umowie. Checkboxy na wniosku tego nie zalatwiaja.

MK

W dniu 2014-07-15 09:46, MK pisze:

Użytkownik "Pete"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lq2fni$92e$2@node1.news.atman.pl...

Tyle,że to było 5 lat temu. Tak jak pisałem wcześniej, mam tylko
umowę. Nie mam kopii wniosku ani żadnych innych papierów z tamtego
dnia. Czort wie, co zostało zaznaczone we wniosku.

Wiesz, wydaje mi sie, ze to ma mniejsze znaczenie. Jestem w ppodobnej
sytuacji, karte mam od 2008. Co do zasady nie biore zadnych ubezpieczen,
ale oni twierdza, ze jest obligatoryjne. Mam zamiar to zakwestionowac
bazujac na tym, ze
3/ wniosek byl wypelniany przez agenta, a nie przeze mnie i nie
przypominam sobie aby byla mowa o obligatoryjnym ubezpieczeniu

Niestety tak to jest sprytnie zorganizowane, że umowa mówi o obligatoryjnym ubezpieczeniu, o ile zostało zaznaczone na wniosku.
Kto go wypełniał, nie ma żadnego znaczenia, ważne, że jest tam Twój podpis.
Podpisując umowę i wniosek zgodziłeś się na powyższe warunki.
Natomiast kopię wniosku powiedzą, że dostałeś i możesz ich pocałować tam, gdzie pan możesz pana majstra w d... pocałować.

Bank oczywiscie moze sobie wykupic ubezpieczenie jako zabezpieczenie i
sam oplacac skladke. Jasli skladka ma byc oplacana przez ubezpieczonego
to powinien otrzymac OWU, potwierdzenie zawarcia polisy i kwestie te
powinny byc regulowane w umowie. Checkboxy na wniosku tego nie zalatwiaja.

Oczywiście. I o to zamierzam wystąpić.

--
Pete

Użytkownik "Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq2msb$grd$1@node1.news.atman.pl...

Niestety tak to jest sprytnie zorganizowane, że umowa mówi o obligatoryjnym ubezpieczeniu, o ile zostało zaznaczone na wniosku.
Kto go wypełniał, nie ma żadnego znaczenia, ważne, że jest tam Twój podpis.
Podpisując umowę i wniosek zgodziłeś się na powyższe warunki.
Natomiast kopię wniosku powiedzą, że dostałeś i możesz ich pocałować tam, gdzie pan możesz pana majstra w d... pocałować.

Hehe... taka jest argumentacja bankow, ale to nie znaczy, ze jest to prawidlowe. Kopii wniosku nie moglem dostac, bo formularze nie byly samokopiujace. Kto wypelnial wniosek ma znaczenie, bo w momencie podpisania wniosku checkbox nie byl zaznaczony. Jesli do banku dotarl wniosek z zaznaczonym to oznacza, ze zostal zaznaczony przez przedstawiciela banku po jego podpisaniu. Takie postepowanie bylo nagminne i banki przymykaly na to oko. Jakis czas temu na bankach zostala wymuszona praktyka, ktora nie pozwala na takie praktyki tj. jest checkbox z protestem ("nie wyrazam zgody"), zaznaczenie jego przez klienta uniemozliwia dokonanie zmian. Zwykle tez pod oswiadczeniem przystapienia do umowy jest osobne oswiadczenie, ktore podpisuje klient, ale o ile dobrze pamietam na tym wniosku podpisywalem sie tylko w jednym miejscu.
Pozycja banku wbrew pozorom wydaje sie byc slaba. Moga co najwyzej doprowadzic do oskarzenia o wyludzenie i falszerstwo.

Swoja droga u mnie stanowi to poboczny element, bo zlozylem oswiadczenie o tym, ze nie zgadzam sie na nowe warunki i mam potwierdzenie zapoznania sie z tym oswiadczeniem na pismie. Odpisali mi, ze nie przyjmuja mojego oswiadczenia, bo w dniu zmiany warunkow na karcie byly nierozliczone transakcje (z biezacego okresu) ;). Poniewaz nowe warunki nie zostaly przeze mnie przyjete stosowanie ich wobec mniewydaje sie co najmniej watpliwe.

Nie pytajcie tylko dlaczego sie tak z nimi mecze ;). Chodzi oczywiscie o kursy i to, ze wg. informacji z ostatniego polbankowego wyciagu mam juz zwolnienie z oplaty za rok 2015/2016. Jak wysla mi wypowiedznie umowy nie bede plakal.

Pozdrawiam
MK

W dniu 15.07.2014 11:03, MK pisze:

Nie pytajcie tylko dlaczego sie tak z nimi mecze ;). Chodzi oczywiscie o
kursy i to, ze wg. informacji z ostatniego polbankowego wyciagu mam juz
zwolnienie z oplaty za rok 2015/2016. Jak wysla mi wypowiedznie umowy
nie bede plakal.

Jak już wspomniałem w inny wątku dzisiaj zauważyłem na swojej liście transakcji

Kwota w PLN: -2,51
Szczegóły transakcji: Uznanie reklamacji 472424

Odpowiedzi na razie żadnej na swoją reklamację nie dostałem. Kartę też mam już ładnych parę lat i jak to zwykle na grupie bywa, nigdy żadnych ubezpieczeń wcisnąć sobie nie dałem, więc chyba żadnego haka na mnie w swojej teczce nie mają ;)

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

W dniu 2014-07-16 19:44, xbartx pisze:

W dniu 15.07.2014 11:03, MK pisze:

Nie pytajcie tylko dlaczego sie tak z nimi mecze ;). Chodzi oczywiscie o
kursy i to, ze wg. informacji z ostatniego polbankowego wyciagu mam juz
zwolnienie z oplaty za rok 2015/2016. Jak wysla mi wypowiedznie umowy
nie bede plakal.

Jak już wspomniałem w inny wątku dzisiaj zauważyłem na swojej liście
transakcji

Kwota w PLN: -2,51
Szczegóły transakcji: Uznanie reklamacji 472424

Odpowiedzi na razie żadnej na swoją reklamację nie dostałem. Kartę też
mam już ładnych parę lat i jak to zwykle na grupie bywa, nigdy żadnych
ubezpieczeń wcisnąć sobie nie dałem, więc chyba żadnego haka na mnie w
swojej teczce nie mają ;)

Niestety, nie dało się złożyć wniosku o KK bez zgody na ubezpieczenie.

--
Pete

W dniu 17.07.2014 14:24, Pete pisze:

Niestety, nie dało się złożyć wniosku o KK bez zgody na ubezpieczenie.

Fakt, że jakieś darmowe ubezpieczenie przy kk T-mobile było. Cóż mnie to ani ziębi ani grzeje, bo jak dla mnie karta do odstrzału. No chyba że dożywotnio zwolnią z opłaty rocznej to powiedzmy te 4 transakcję można wykonywać, tak myślę.

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

Dnia Tue, 15 Jul 2014 09:46:06 +0200, MK napisał(a):

Użytkownik "Pete"  napisał w wiadomości grup

Tyle,że to było 5 lat temu. Tak jak pisałem wcześniej, mam tylko umowę. Nie mam kopii wniosku ani żadnych innych papierów z tamtego dnia. Czort wie, co zostało zaznaczone we wniosku.

Wiesz, wydaje mi sie, ze to ma mniejsze znaczenie. Jestem w ppodobnej sytuacji, karte mam od 2008. Co do zasady nie biore zadnych ubezpieczen, ale oni twierdza, ze jest obligatoryjne. Mam zamiar to zakwestionowac bazujac na tym, ze
1/ nie dostalem kopii wniosku
2/ nie dostalem OWU
3/ wniosek byl wypelniany przez agenta, a nie przeze mnie i nie przypominam sobie aby byla mowa o obligatoryjnym ubezpieczeniu

Ale  "Uprzejmie informujemy, iż od dnia 17.05.2014 r. uległ zmianie
regulamin i tabela oprocentowania, opłat, prowizji i limitów
transakcyjnych dla kart kredytowych. W związku z powyższą zmianą bank
wprowadził opłatę za ubezpieczenie na wypadek śmierci i trwałej
niezdolności do pracy, która aktualnie stanowi 0,18% salda zadłużenia
na koniec cyklu rozliczeniowego. "

sugeruje ze zmiana nastapila od maja. Wczesniej ubezpieczenia nie
bylo, bylo ale skladka byla zerowa, czy bank sie profilaktycznie
postaral aby klient wyrazil zgode na przyszlosc.

Bank oczywiscie moze sobie wykupic ubezpieczenie jako zabezpieczenie i sam oplacac skladke. Jasli skladka ma byc oplacana przez ubezpieczonego to powinien otrzymac OWU, potwierdzenie zawarcia polisy i kwestie te powinny byc regulowane w umowie. Checkboxy na wniosku tego nie zalatwiaja.

No chyba ze bank stwiedzi ze to on jest ubezpieczony, a tylko skladka
przerzucona na klienta. Tym niemniej - klient placi, powienien wiedziec za co.

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1416egnbw3w1o.gdaqf06t2t8s$.dlg40tude.net...

Ale  "Uprzejmie informujemy, iż od dnia 17.05.2014 r. uległ zmianie
regulamin i tabela oprocentowania, opłat, prowizji i limitów
transakcyjnych dla kart kredytowych. W związku z powyższą zmianą bank
wprowadził opłatę za ubezpieczenie na wypadek śmierci i trwałej
niezdolności do pracy, która aktualnie stanowi 0,18% salda zadłużenia
na koniec cyklu rozliczeniowego. "

sugeruje ze zmiana nastapila od maja. Wczesniej ubezpieczenia nie
bylo, bylo ale skladka byla zerowa, czy bank sie profilaktycznie
postaral aby klient wyrazil zgode na przyszlosc.

Ale ja kwestionuje istnienie samej umowy ubezpieczenia :).

No chyba ze bank stwiedzi ze to on jest ubezpieczony, a tylko skladka
przerzucona na klienta.
Tym niemniej - klient placi, powienien wiedziec za co.

Jest to ubezpieczenie na zycie i wystepuja w nim 3 strony ubezpieczony (osoba ktorej zycie jest ubezpieczone), ubezpieczajacy (wykupujacy polise) i uposazony (otrzymujacy wyplace odszkodowania). Bank nie moze byc ubezpieczonym, bo nie moze utracic zycia ;).

Pozdrawiam
MK

Dnia Tue, 15 Jul 2014 15:29:50 +0200, MK napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Ale  "Uprzejmie informujemy, iż od dnia 17.05.2014 r. uległ zmianie
regulamin i tabela oprocentowania, opłat, prowizji i limitów
transakcyjnych dla kart kredytowych. W związku z powyższą zmianą bank
wprowadził opłatę za ubezpieczenie na wypadek śmierci i trwałej
niezdolności do pracy, która aktualnie stanowi 0,18% salda zadłużenia
na koniec cyklu rozliczeniowego. "

sugeruje ze zmiana nastapila od maja. Wczesniej ubezpieczenia nie
bylo, bylo ale skladka byla zerowa, czy bank sie profilaktycznie
postaral aby klient wyrazil zgode na przyszlosc.

Ale ja kwestionuje istnienie samej umowy ubezpieczenia :).

Mogla zostac wprowadzona w/w zmiana regulaminow.

No chyba ze bank stwiedzi ze to on jest ubezpieczony, a tylko skladka
przerzucona na klienta.
Tym niemniej - klient placi, powienien wiedziec za co.

Jest to ubezpieczenie na zycie i wystepuja w nim 3 strony ubezpieczony (osoba ktorej zycie jest ubezpieczone), ubezpieczajacy (wykupujacy polise) i uposazony (otrzymujacy wyplace odszkodowania). Bank nie moze byc ubezpieczonym, bo nie moze utracic zycia ;).

Ale ubezpieczyc sie od ryzyka smierci klienta to chyba moze ?

J.

W dniu 2014-07-15 16:13, J.F. pisze:

Dnia Tue, 15 Jul 2014 15:29:50 +0200, MK napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

No chyba ze bank stwiedzi ze to on jest ubezpieczony, a tylko skladka
przerzucona na klienta.
Tym niemniej - klient placi, powienien wiedziec za co.

Jest to ubezpieczenie na zycie i wystepuja w nim 3 strony ubezpieczony
(osoba ktorej zycie jest ubezpieczone), ubezpieczajacy (wykupujacy polise) i
uposazony (otrzymujacy wyplace odszkodowania). Bank nie moze byc
ubezpieczonym, bo nie moze utracic zycia ;).

Ale ubezpieczyc sie od ryzyka smierci klienta to chyba moze ?

może, o ile sam za to zapłaci.


--
Pete

Dnia Tue, 15 Jul 2014 16:34:58 +0200, Pete napisał(a):

W dniu 2014-07-15 16:13, J.F. pisze:

Jest to ubezpieczenie na zycie i wystepuja w nim 3 strony ubezpieczony
(osoba ktorej zycie jest ubezpieczone), ubezpieczajacy (wykupujacy polise) i
uposazony (otrzymujacy wyplace odszkodowania). Bank nie moze byc
ubezpieczonym, bo nie moze utracic zycia ;).

Ale ubezpieczyc sie od ryzyka smierci klienta to chyba moze ?

może, o ile sam za to zapłaci.

Ale klienta oplata z tytulu ubezpieczenia moze ...

J.

W dniu 2014-07-15 17:06, J.F. pisze:

Dnia Tue, 15 Jul 2014 16:34:58 +0200, Pete napisał(a):

W dniu 2014-07-15 16:13, J.F. pisze:

Jest to ubezpieczenie na zycie i wystepuja w nim 3 strony ubezpieczony
(osoba ktorej zycie jest ubezpieczone), ubezpieczajacy (wykupujacy polise) i
uposazony (otrzymujacy wyplace odszkodowania). Bank nie moze byc
ubezpieczonym, bo nie moze utracic zycia ;).

Ale ubezpieczyc sie od ryzyka smierci klienta to chyba moze ?

może, o ile sam za to zapłaci.

Ale klienta oplata z tytulu ubezpieczenia moze ...

Ale bank ubezpiecza nie siebie a klienta.


--
Pete

Fragment mojego wniosku KK PolbankEra ze stycznia 2009:
http://goo.gl/vaPqmP


pzdrwm
luc

'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.

W dniu 2014-07-15 19:38, luc pisze:

Fragment mojego wniosku KK PolbankEra ze stycznia 2009:
http://goo.gl/vaPqmP

PoniĹźej jak mniemam, jest TwĂłj podpis?

--
Pete

W dniu wtorek, 15 lipca 2014 20:02:17 UTC+2 użytkownik Pete napisał:

W dniu 2014-07-15 19:38, luc pisze:

> Fragment mojego wniosku KK PolbankEra ze stycznia 2009:

> http://goo.gl/vaPqmP

>



Poniżej jak mniemam, jest Twój podpis?

Tak, chociaż z tego co pamiętam, to chciałem wykreślić ten zapis o ubezpieczeniu, ale wtedy nie chcieli przyjąć wniosku...


pzdrwm luc 'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.

W dniu 2014-07-15 21:05, luc pisze:

W dniu wtorek, 15 lipca 2014 20:02:17 UTC+2 użytkownik Pete napisał:

W dniu 2014-07-15 19:38, luc pisze:

Fragment mojego wniosku KK PolbankEra ze stycznia 2009:

http://goo.gl/vaPqmP

Poniżej jak mniemam, jest Twój podpis?

Tak, chociaż z tego co pamiętam, to chciałem wykreślić ten zapis o ubezpieczeniu, ale wtedy nie chcieli przyjąć wniosku...

Czyli w całym wniosku jest tylko jeden podpis poniżej tej klauzuli o ubezpieczeniu?

--
Pete

W dniu wtorek, 15 lipca 2014 22:46:15 UTC+2 użytkownik Pete napisał:

Czyli w ca�ym wniosku jest tylko jeden podpis poni�ej tej klauzuli o ubezpieczeniu?

Tak.


pzdrwm luc 'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.

W dniu 2014-07-15 23:41, luc pisze:

W dniu wtorek, 15 lipca 2014 22:46:15 UTC+2 użytkownik Pete napisał:

Czyli w ca�ym wniosku jest tylko jeden podpis poni�ej tej klauzuli o

ubezpieczeniu?

Tak.

Dzięki.

No to po wakacjach karta do odstrzału.


--
Pete

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:tbrxohd4ho0k$.f61z80k9xmi.dlg@40tude.net...

Ale ja kwestionuje istnienie samej umowy ubezpieczenia :).

Mogla zostac wprowadzona w/w zmiana regulaminow.

Jednostronna zmiana umowy? Nie sadze aby dalo sie wprowadzic dodatkowa umowe zmiana regulaminu.

Ale ubezpieczyc sie od ryzyka smierci klienta to chyba moze ?

Moze ubezpieczyc swojego klienta, ale zawarcie umowy i obciazenie jej kosztami klienta to juz cos innego... Ja generalnie nie przyjmuje do wiadomosci istnienia czegos takiego jak obligatoryjne ubezpieczenie. Swoja droga ciekawe jak by zareagowal zaklad ubezpieczen gdybym zechcial zmienic uposazonego ;). Hm... skoro mamy tzw sezon ogorkowy to moze sie wysile i przesle z ciekawosci takie pisemko ;).

Pozdrawiam
MK

W dniu wtorek, 15 lipca 2014 16:38:53 UTC+2 użytkownik MK napisał:

Moze ubezpieczyc swojego klienta, ale zawarcie umowy i obciazenie jej kosztami klienta to juz cos innego... Ja generalnie nie przyjmuje do wiadomosci istnienia czegos takiego jak obligatoryjne ubezpieczenie. Swoja droga ciekawe jak by zareagowal zaklad ubezpieczen gdybym zechcial zmienic uposazonego ;). Hm... skoro mamy tzw sezon ogorkowy to moze sie wysile i przesle z ciekawosci takie pisemko ;).

Przewidzieli to, bo w umowie stoi tak:

"W celu zabezpieczenia wierzytelności Banku Posiadacz zobowiązuje się wskazać Zakładowi ubezpieczeń Bank jako uposażonego oraz nie dokonywać zmiany Banku jako uposażonego w całym okresie kredytowania."


pzdrwm luc 'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.

Użytkownik "luc"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3fc32386-5ee6-4f09-a72e-c62002bf636b@googlegroups.com...

Przewidzieli to, bo w umowie stoi tak:

"W celu zabezpieczenia wierzytelności Banku Posiadacz zobowiązuje się wskazać Zakładowi ubezpieczeń Bank jako uposażonego oraz nie dokonywać zmiany Banku jako uposażonego w całym okresie kredytowania."

Mnie prawnicy uczyli zeby nie umieszczac w umowie miekkich zwrotow typu "zobowiazuje się" tylko wpisywac twardo "wskaze" ;). A jakas sankcja za niedotrzymanie zobowiazania jest? Ja nie zauwazylem, wiec nie wszystko przewidzieli :).

MK

W dniu 2014-07-16 22:00, MK pisze:

Użytkownik "luc"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3fc32386-5ee6-4f09-a72e-c62002bf636b@googlegroups.com...

Przewidzieli to, bo w umowie stoi tak:

"W celu zabezpieczenia wierzytelności Banku Posiadacz zobowiązuje się
wskazać Zakładowi ubezpieczeń Bank jako uposażonego oraz nie dokonywać
zmiany Banku jako uposażonego w całym okresie kredytowania."

Mnie prawnicy uczyli zeby nie umieszczac w umowie miekkich zwrotow typu
"zobowiazuje się" tylko wpisywac twardo "wskaze" ;). A jakas sankcja za
niedotrzymanie zobowiazania jest? Ja nie zauwazylem, wiec nie wszystko
przewidzieli :).

Nie nie.
W mowie prawniczej zobowiązuje się oznacza to samo co powinien :)
Czyli po polsku = musi


--
Pete

W dniu 15.07.2014 16:38, MK pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:tbrxohd4ho0k$.f61z80k9xmi.dlg@40tude.net...

Ale ja kwestionuje istnienie samej umowy ubezpieczenia :).

Mogla zostac wprowadzona w/w zmiana regulaminow.

Jednostronna zmiana umowy? Nie sadze aby dalo sie wprowadzic dodatkowa
umowe zmiana regulaminu.

Ale ubezpieczyc sie od ryzyka smierci klienta to chyba moze ?

Moze ubezpieczyc swojego klienta, ale zawarcie umowy i obciazenie jej
kosztami klienta to juz cos innego... Ja generalnie nie przyjmuje do
wiadomosci istnienia czegos takiego jak obligatoryjne ubezpieczenie.
Swoja droga ciekawe jak by zareagowal zaklad ubezpieczen gdybym zechcial
zmienic uposazonego ;). Hm... skoro mamy tzw sezon ogorkowy to moze sie
wysile i przesle z ciekawosci takie pisemko ;).

Już gdzieś to wrzucałem. W regulaminie MC Srebrna, bo według partyline taką kartę teraz posiadam (zamiast kk T-mobile) jest, według mnie, jasny i klarowny instruktaż co do przedmiotowego ubezpieczenia:

"Ubezpieczeniem odpłatnym objęty jest jedynie ten
Posiadacz, który złożył deklarację przystąpienia do
ubezpieczenia i wyraził zgodę na pobieranie opłaty na
pokrycie kosztów ubezpieczenia."

Teraz pytanie: czy ktoś z Was złożył deklarację i wyraził zgodę? To jest według mnie kluczowe.


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

W dniu 2014-07-16 19:50, xbartx pisze:

W dniu 15.07.2014 16:38, MK pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:tbrxohd4ho0k$.f61z80k9xmi.dlg@40tude.net...

Ale ja kwestionuje istnienie samej umowy ubezpieczenia :).

Mogla zostac wprowadzona w/w zmiana regulaminow.

Jednostronna zmiana umowy? Nie sadze aby dalo sie wprowadzic dodatkowa
umowe zmiana regulaminu.

Ale ubezpieczyc sie od ryzyka smierci klienta to chyba moze ?

Moze ubezpieczyc swojego klienta, ale zawarcie umowy i obciazenie jej
kosztami klienta to juz cos innego... Ja generalnie nie przyjmuje do
wiadomosci istnienia czegos takiego jak obligatoryjne ubezpieczenie.
Swoja droga ciekawe jak by zareagowal zaklad ubezpieczen gdybym zechcial
zmienic uposazonego ;). Hm... skoro mamy tzw sezon ogorkowy to moze sie
wysile i przesle z ciekawosci takie pisemko ;).

Już gdzieś to wrzucałem. W regulaminie MC Srebrna, bo według partyline
taką kartę teraz posiadam (zamiast kk T-mobile) jest, według mnie, jasny
i klarowny instruktaż co do przedmiotowego ubezpieczenia:

"Ubezpieczeniem odpłatnym objęty jest jedynie ten
Posiadacz, który złożył deklarację przystąpienia do
ubezpieczenia i wyraził zgodę na pobieranie opłaty na
pokrycie kosztów ubezpieczenia."

Teraz pytanie: czy ktoś z Was złożył deklarację i wyraził zgodę? To jest
według mnie kluczowe.

Z wczorajszej wrzutki wniosku wynika że ubezpieczenie jest obowiązkowe - nie dało się złożyć wniosku bez ubezpieczenia.

--
Pete

Dnia Tue, 15 Jul 2014 16:38:53 +0200, MK napisał(a):

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Ale ja kwestionuje istnienie samej umowy ubezpieczenia :).

Mogla zostac wprowadzona w/w zmiana regulaminow.

Jednostronna zmiana umowy? Nie sadze aby dalo sie wprowadzic dodatkowa umowe zmiana regulaminu.

Jednostronna zmiana umowy jest nagminna. Bank (lub inny
przedsiebiorca) wysyla nowe brzmienie z dopiskiem "prosze sie zgodzic
lub wypowiedziec umowe". A regulamin to czesc umowy.

Ale co do jakis dodatkowych, z udzialem firm trzecich, mozesz miec
racje.

Ale ubezpieczyc sie od ryzyka smierci klienta to chyba moze ?

Moze ubezpieczyc swojego klienta,

Pytalem o ubezpieczenie banku. Ryzyko jak kazde inne ... wiec czemu nie ?

ale zawarcie umowy i obciazenie jej
kosztami klienta to juz cos innego...

W tym przypadku bylaby po prostu dodatkowa oplata. Aczkolwiek klient chetnie by poznal warunki ... zeby nie bylo, ze
placil, placil, a potem dzieciom ze spadku odbieraja..

Ja generalnie nie przyjmuje do wiadomosci istnienia czegos takiego jak obligatoryjne ubezpieczenie. Swoja

No coz, tez pewien standard. Na razie nie slychac, aby bylo
nielegalne..

droga ciekawe jak by zareagowal zaklad ubezpieczen gdybym zechcial zmienic uposazonego ;). Hm... skoro mamy tzw sezon ogorkowy to moze sie wysile i

Maja doswiadczenie, chocby z samochodami na kredyt. Powiadomia uposazonego, a ten zablokuje karte ?

przesle z ciekawosci takie pisemko ;).

Ja wlasnie na cos innego wpadlem - zmiana regulaminu, przyjmujesz albo
nie ... no to nie przyjmuje, wycofuje wszystkie lokaty, ale procentow
sie domagam ... albo np nie uznaje ze mam cos zaplacic za tableta :-)

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:bkq1vlu7603t.7k4k95ywncic$.dlg@40tude.net...

> ale zawarcie umowy i obciazenie jej
> kosztami klienta to juz cos innego...

W tym przypadku bylaby po prostu dodatkowa oplata.
Aczkolwiek klient chetnie by poznal warunki ... zeby nie bylo, ze
placil, placil, a potem dzieciom ze spadku odbieraja..

Natrafiłem właśnie na ciekawy artykuł dotyczący ubezpieczenia kredytu, co prawda hipotecznego, ale jeden fragment jest całkiem ciekawy, w kontekście tej dyskusji. Oczywiście należałoby zapoznać się z uzasadnieniem wyroku, bo tu mamy tylko opis dziennikarski.

[calosc http://m.wyborcza.biz/biznes/1,134339,16335387,Klienci_wygrali_spor_z_bankiem_o_ubezpieczenie_niskiego.html?utm_source=m.gazeta.pl&utm_medium=testbox&utm_campaign=biznes]

Ubezpieczenie niskiego wkładu było skonstruowane tak, jak zwykle bywa - pieniądze były automatycznie pobierane z konta kredytobiorców, ale, rzecz jasna, nie byli oni ani stroną, ani uposażonym umowy. Nie mieli żadnego wpływu na to, u kogo i na jakich warunkach bank ubezpieczył ich niski wkład własny.

Monika i Sebastian długo myśleli, co z tym fantem zrobić, aż w końcu natknęli się na kultowe dziś wśród wszystkich frankowych kredytobiorców postanowienie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 6 sierpnia 2009 r. (sygn. XVII AmC 624/09), z którego wynika, że ponoszenie przez klientów kosztów polisy w sytuacji, kiedy ktoś inny osiąga z jej opłacenia korzyści, jest klauzulą niedozwoloną. [...]

Nie zakwestionowali w pozwie samego ubezpieczenia jako zabezpieczenia kredytu, ale to, że byli obciążeni jego kosztami. Bank z kolei bronił się w odpowiedzi na pozew, że klienci wiedzieli o obowiązku płacenia tak skonstruowanego ubezpieczenia, nie zgłaszali żadnych pretensji[...]

Co powiedział sąd? Ano orzekł, że mimo wszystko weźmie pod uwagę orzeczenie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, bo jego uzasadnienie można zastosować także w sprawie, którą miał na stole.

I ogłosił, że klienci mają dostać z powrotem obie raty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego - w sumie ponad 10,2 tys. zł, a także prawie 3 tys. zł kosztów sądowych i zwrotu kosztów wynajęcia prawników.