WItam

Podatki przedawniaja sie po 5 latach, co w sytuacji gdy US specjalnie przerywa bieg przedawnienia aby do niego niedopuscic? Mowa o podatku PIT.

Czy jest mozliwosc zaskarzenia takiego dzialania, czy jednak moze tak robic w nieskonczonosc?

W dniu 2018-01-30 o 10:07, JJJ pisze:

WItam

Podatki przedawniaja sie po 5 latach, co w sytuacji gdy US specjalnie przerywa bieg przedawnienia aby do niego niedopuscic? Mowa o podatku PIT.

A można przerwać bieg przedawnienia "nie specjalnie"?

Czy jest mozliwosc zaskarzenia takiego dzialania, czy jednak moze tak robic w nieskonczonosc?

Co dokładnie US robi?

--
Liwiusz

W dniu wtorek, 30 stycznia 2018 10:09:59 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2018-01-30 o 10:07, JJJ pisze:
> WItam
> > Podatki przedawniaja sie po 5 latach, co w sytuacji gdy US specjalnie przerywa bieg przedawnienia aby do niego niedopuscic? Mowa o podatku PIT.

A można przerwać bieg przedawnienia "nie specjalnie"?

US robi to w ostatnim roku wiedzac ze zaraz sie przedawni :)

> Czy jest mozliwosc zaskarzenia takiego dzialania, czy jednak moze tak robic w nieskonczonosc?

Co dokładnie US robi?

Rozpoczyna kolejna egzekucje chwile przed przedawnieniem aby rozpocząć bieg na nowo. I tak 11 lat.

On 1/30/2018 4:52 AM, jerzy.bbb@o2.pl wrote:

W dniu wtorek, 30 stycznia 2018 10:09:59 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2018-01-30 o 10:07, JJJ pisze:

WItam

Podatki przedawniaja sie po 5 latach, co w sytuacji gdy US specjalnie przerywa bieg przedawnienia aby do niego niedopuscic? Mowa o podatku PIT.

A można przerwać bieg przedawnienia "nie specjalnie"?

US robi to w ostatnim roku wiedzac ze zaraz sie przedawni :)

Wolno mu.
Po za tym dlaczego urzędnik ma narażać własny tyłek w twojej sprawie pod tytułem celowe uszczuplenie dochodów państwa w postaci dopuszczenia do przedwnienia.

Czy jest mozliwosc zaskarzenia takiego dzialania, czy jednak moze tak robic w nieskonczonosc?

Co dokładnie US robi?

Rozpoczyna kolejna egzekucje chwile przed przedawnieniem aby rozpocząć bieg na nowo. I tak 11 lat.

Jak ktoś by mi wisiał kasę to bym do komornika raz na 10 lat chodził, aż wnuki będą miały z czego oddać.


Chyba, że napiszesz, że US sciga cię niesłusznie, to wówczas  przyznam ci rację.

W dniu 2018-01-30 o 14:51, witek pisze:

Chyba, że napiszesz, że US sciga cię niesłusznie, to wówczas  przyznam ci rację.

To nie jest takie jednoznaczne.

Instytucja przedawnienia ma zapewnić, że wierzyciel będzie działać niezwłocznie a nie hodować odsetki.

Nawet jak formalnie US miałby rację, ale jednak byłoby wyraźnie widać, że celowo hodował odsetki to uznałbyś, że ściga słusznie czy niesłusznie?

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/morawiecki-ulga-meldunkowa-isanski-podatek,133,0,2395781.html

P.G.

W dniu 2018-01-30 o 11:52, jerzy.bbb@o2.pl pisze:

W dniu wtorek, 30 stycznia 2018 10:09:59 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2018-01-30 o 10:07, JJJ pisze:

WItam

Podatki przedawniaja sie po 5 latach, co w sytuacji gdy US specjalnie przerywa bieg przedawnienia aby do niego niedopuscic? Mowa o podatku PIT.

A można przerwać bieg przedawnienia "nie specjalnie"?

US robi to w ostatnim roku wiedzac ze zaraz sie przedawni :)

Czy jest mozliwosc zaskarzenia takiego dzialania, czy jednak moze tak robic w nieskonczonosc?

Co dokładnie US robi?

Rozpoczyna kolejna egzekucje chwile przed przedawnieniem aby rozpocząć bieg na nowo. I tak 11 lat.

To normalna procedura, wielu wierzycieli tak robi. Ty byś nie robił?

--
Liwiusz

Użytkownik "Piotr Gałka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p4qd16$8lm$1$PiotrGalka@news.chmurka.net...
W dniu 2018-01-30 o 14:51, witek pisze:

Chyba, że napiszesz, że US sciga cię niesłusznie, to wówczas przyznam ci rację.

To nie jest takie jednoznaczne.
Instytucja przedawnienia ma zapewnić, że wierzyciel będzie działać niezwłocznie a nie hodować odsetki.

Raczej to, zeby nie musiec trzymac kwitow z 80 lat, bo moze sie cos US przypomni.
Ale tu sie przypomnialo szybko, tylko obywatel zaplacic zapomina.

Nawet jak formalnie US miałby rację, ale jednak byłoby wyraźnie widać, że celowo hodował odsetki to uznałbyś, że ściga słusznie czy niesłusznie?

Ale przeciez mozna bylo zaplacic juz przy pierwszej egzekucji.

A z uwagi na inflacje i brak kapitalizacji odsetek, to raczej US/Panstwo traci na takiej dlugiej zwloce ... swoja droga - czy nie pogratulowac tak dlugiego unikania egzekucji ?

J.

W dniu 2018-01-30 o 19:20, Piotr Gałka pisze:

W dniu 2018-01-30 o 14:51, witek pisze:

Chyba, że napiszesz, że US sciga cię niesłusznie, to wówczas  przyznam ci rację.

To nie jest takie jednoznaczne.

Instytucja przedawnienia ma zapewnić, że wierzyciel będzie działać niezwłocznie a nie hodować odsetki.

Nawet jak formalnie US miałby rację, ale jednak byłoby wyraźnie widać, że celowo hodował odsetki to uznałbyś, że ściga słusznie czy niesłusznie?

Skoro egzekucje są nieskuteczne, to trudno czynić zarzut hodowania odsetek, bo czy by wszczął szybko, czy późno, to i tak nie może odzyskać.

Z kolei instytucja przerwania biegu przedawnienia jest po to, aby dłużnik nie był nagradzany za to, że się skutecznie ukrywa.

Zresztą jaki masz zarzut do urzędu? Że wszczyna egzekucje co 5 lat, a nie co roku? Jakby wszczynał co roku, i byłyby one nieskuteczne, to byś narzekał, że hoduje koszy komornicze.

Jest doskonały sposób, aby dłużnik nie był nękany hodowaniem odsetek - wystarczy spłacić dług. To, że jest, jest mu wiadome, bowiem sam dłużnik żali się, że Urząd jest od dawna aktywny w przedmiocie dochodzenia roszczenia.

--
Liwiusz

W dniu 2018-01-30 o 19:53, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-01-30 o 19:20, Piotr Gałka pisze:

W dniu 2018-01-30 o 14:51, witek pisze:

Chyba, że napiszesz, że US sciga cię niesłusznie, to wówczas  przyznam ci rację.

To nie jest takie jednoznaczne.

Instytucja przedawnienia ma zapewnić, że wierzyciel będzie działać niezwłocznie a nie hodować odsetki.

Nawet jak formalnie US miałby rację, ale jednak byłoby wyraźnie widać, że celowo hodował odsetki to uznałbyś, że ściga słusznie czy niesłusznie?

Skoro egzekucje są nieskuteczne, to trudno czynić zarzut hodowania odsetek, bo czy by wszczął szybko, czy późno, to i tak nie może odzyskać.

Słyszałem/czytałem, że US/ZUS celowo nie informuje podatnika, że jest coś winien (dotyczy raczej większych kwot a nie małych). Nie wiem czy to (co słyszałem) polega na prawdzie.
Jeśli obudzili się na miesiąc przed terminem i w ciągu miesiąca nie udało im się ściągnąć i wtedy z tego powodu wszczynają sprawę karno skarbową to wtedy uważam, że są nie w porządku.
Nie czytałem teraz tego linka, który załączyłem, ale tam coś było, że jak ktoś coś nieświadomie to nie ma podstaw do sprawy karno-skarbowej, a podobno tak robią bo to przedłuża bieg przedawnienia.
Ale się nie znam - piszę co gdzieś widziałem i nie znam odpowiednich przepisów. Nie każdy może być na bieżąco, bo wtedy nikt by nie robił nic konkretnego.

Z kolei instytucja przerwania biegu przedawnienia jest po to, aby dłużnik nie był nagradzany za to, że się skutecznie ukrywa.

Jeśli dostał pierwsze wezwanie powiedzmy w ciągu roku to się zgadzam, ale jak po 5 latach to nie nazwałbym tego ukrywaniem się.

Zresztą jaki masz zarzut do urzędu? Że wszczyna egzekucje co 5 lat, a nie co roku? Jakby wszczynał co roku, i byłyby one nieskuteczne, to byś narzekał, że hoduje koszy komornicze.

Ja miałbym pretensje, jeśli to byłoby tak, że nie dał znać przez 5 lat, że jest coś na rzeczy, ale nie wiemy czy tak było.

Jest doskonały sposób, aby dłużnik nie był nękany hodowaniem odsetek - wystarczy spłacić dług. To, że jest, jest mu wiadome, bowiem sam dłużnik żali się, że Urząd jest od dawna aktywny w przedmiocie dochodzenia roszczenia.

Ale były takie przypadki, że US wymyślał jakieś zadłużenie, które było tak wielkie, że dłużnik nie był w stanie spłacić, a po wielu latach się okazywało, że to było wydumane, nieprawdziwe zadłużenie.

Rzuć okiem jeszcze tu:

https://wiadomosci.wp.pl/norwescy-urzednicy-mieli-prawo-zamknac-polska-firme-przedsiebiorcow-bronila-gmina-i-sasiedzi-6212838691063937a

Oczywiście nie byli w porządku.
Ale gdyby tak to działało u nas to nie miałbym wątpliwości, że w tej konkretnej sytuacji US ma rację, ale nie działa i dlatego mam wątpliwości.
P.G.

On 1/30/2018 3:48 PM, Piotr Gałka wrote:

Słyszałem/czytałem, że US/ZUS celowo nie informuje podatnika, że jest coś winien

To nie przedszkole.
Sam dbaj o swoje sprawy.

W dniu 2018-02-03 o 15:53, witek pisze:

On 1/30/2018 3:48 PM, Piotr Gałka wrote:

Słyszałem/czytałem, że US/ZUS celowo nie informuje podatnika, że jest coś winien

To nie przedszkole.
Sam dbaj o swoje sprawy.

Już po napisaniu tamtej wypowiedzi rozmawiałem z gościem, który powiedział mi o swoim znajomym, który kupił stary dom, wyremontował doprowadzając do stanu perfekcyjnego a po 5 latach US zakwestionował cenę zakupu.
Co innego dbaj, a co innego zabezpieczaj się od chamstwa.
P.G.

Użytkownik "Piotr Gałka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p595qj$tuh$1$PiotrGalka@news.chmurka.net...
W dniu 2018-02-03 o 15:53, witek pisze:

On 1/30/2018 3:48 PM, Piotr Gałka wrote:

Słyszałem/czytałem, że US/ZUS celowo nie informuje podatnika, że jest coś winien

To nie przedszkole.
Sam dbaj o swoje sprawy.

Już po napisaniu tamtej wypowiedzi rozmawiałem z gościem, który powiedział mi o swoim znajomym, który kupił stary dom, wyremontował doprowadzając do stanu perfekcyjnego a po 5 latach US zakwestionował cenę zakupu.
Co innego dbaj, a co innego zabezpieczaj się od chamstwa.

Tylko wiesz - trudno powiedziec czy to celowe chamstwo czy "teraz sprawdzamy rok 2013, bo nam sie zaraz przedawni, a jak skonczymy, to bedziemy sprawdzac 2014", czemu trudno odmowic logiki.

I w zaleznosci od tego ile to sprawdzanie zajmie, to 5-letnie opoznienie moze byc uzasadnione lub nie.

A ze przy okazji odsetki rosna ... widac trzeba fotki domu z chwili nabycia 10 lat trzymac :-)
Albo faktury na zakup materialow do remontu.

J.

On 2/5/2018 2:49 AM, Piotr Gałka wrote:

W dniu 2018-02-03 o 15:53, witek pisze:

On 1/30/2018 3:48 PM, Piotr Gałka wrote:

Słyszałem/czytałem, że US/ZUS celowo nie informuje podatnika, że jest coś winien

To nie przedszkole.
Sam dbaj o swoje sprawy.

Już po napisaniu tamtej wypowiedzi rozmawiałem z gościem, który powiedział mi o swoim znajomym, który kupił stary dom, wyremontował doprowadzając do stanu perfekcyjnego a po 5 latach US zakwestionował cenę zakupu.

No i?

W dniu 2018-02-06 o 22:18, witek pisze:

On 2/5/2018 2:49 AM, Piotr Gałka wrote:

W dniu 2018-02-03 o 15:53, witek pisze:

On 1/30/2018 3:48 PM, Piotr Gałka wrote:

Słyszałem/czytałem, że US/ZUS celowo nie informuje podatnika, że jest coś winien

To nie przedszkole.
Sam dbaj o swoje sprawy.

Już po napisaniu tamtej wypowiedzi rozmawiałem z gościem, który powiedział mi o swoim znajomym, który kupił stary dom, wyremontował doprowadzając do stanu perfekcyjnego a po 5 latach US zakwestionował cenę zakupu.

No i?

Uważam, że to nie przypadek.
P.G.

W dniu 2018-02-05 o 09:49, Piotr Gałka pisze:

W dniu 2018-02-03 o 15:53, witek pisze:

On 1/30/2018 3:48 PM, Piotr Gałka wrote:

Słyszałem/czytałem, że US/ZUS celowo nie informuje podatnika, że jest coś winien

To nie przedszkole.
Sam dbaj o swoje sprawy.

Już po napisaniu tamtej wypowiedzi rozmawiałem z gościem, który powiedział mi o swoim znajomym, który kupił stary dom, wyremontował doprowadzając do stanu perfekcyjnego a po 5 latach US zakwestionował cenę zakupu.
Co innego dbaj, a co innego zabezpieczaj się od chamstwa.

nie wiem jak obecnie, ale dawniej można było po zakupie wystąpić do urzędu o weryfikacje wysokosci odprowadzonego podatku. Dodatkowo robiac dokumentacje fotograficzna.

--
http://zrzeda.pl

W dniu 30-01-18 o 19:20, Piotr Gałka pisze:

Chyba, że napiszesz, że US sciga cię niesłusznie, to wówczas  przyznam
ci rację.

To nie jest takie jednoznaczne.
Instytucja przedawnienia ma zapewnić, że wierzyciel będzie działać
niezwłocznie a nie hodować odsetki.
Nawet jak formalnie US miałby rację, ale jednak byłoby wyraźnie widać,
że celowo hodował odsetki to uznałbyś, że ściga słusznie czy niesłusznie?

A podatnik nie może im złośliwie zapłacić? O hodowaniu odsetek można by
mówić, gdy zamiast skontrolować ubiegły rok kontrolują 4 lata wstecz.

W dniu 2018-01-30 o 23:35, Robert Tomasik pisze:

A podatnik nie może im złośliwie zapłacić?

Jak wie to może, ale chyba nie zawsze wie.

O hodowaniu odsetek można by
mówić, gdy zamiast skontrolować ubiegły rok kontrolują 4 lata wstecz.

Właśnie tylko w takiej sytuacji uważam, że może nie być jednoznaczności w ocenie.
P.G.

W dniu 2018-01-31 o 09:46, Piotr Gałka pisze:

W dniu 2018-01-30 o 23:35, Robert Tomasik pisze:

A podatnik nie może im złośliwie zapłacić?

Jak wie to może, ale chyba nie zawsze wie.

Tutaj wie.

O hodowaniu odsetek można by
mówić, gdy zamiast skontrolować ubiegły rok kontrolują 4 lata wstecz.

Właśnie tylko w takiej sytuacji uważam, że może nie być jednoznaczności w ocenie.

Gdzie tu niejednoznaczność? Po to jest termin przedawnienia, aby było wiadomo ile lat wstecz może urząd kopać. Jakby uczciwym było szukanie tylko rok wstecz, to przedawnienie ustawiłoby się na rok, a nie na 5 lat. Oczekujesz, że urząd będzie każdego podejrzanego podatnika co roku kontrolował? Szkoda czasu, skontroluje się raz na parę lat na kilka lat wstecz - i nie jest to przecież hodowanie odsetek, bo przed kontrolą wystąpienie zaległości nie jest przecież znane.

Hodowaniem by było przeprowadzenie kontroli, wyłapanie zaległości, i wydanie decyzji po kilku latach.

--
Liwiusz

W dniu 2018-01-31 o 09:50, Liwiusz pisze:

O hodowaniu odsetek można by
mówić, gdy zamiast skontrolować ubiegły rok kontrolują 4 lata wstecz.

Właśnie tylko w takiej sytuacji uważam, że może nie być jednoznaczności w ocenie.

Gdzie tu niejednoznaczność?

Jeśli US szybko sprawdził, kazał zapłacić, a podatnik się miga - jednoznaczne.
Jak US celowo nie informuje (nie wiem czy tak jest, ale chodzą takie słuchy) i potem robi jakieś ruchy (według różnych źródeł nie całkiem legalne) aby przedłużyć to wtedy ocena postępowania podatnika jest według mnie niejednoznaczna.
P.G.

W dniu 2018-01-31 o 10:15, Piotr Gałka pisze:

W dniu 2018-01-31 o 09:50, Liwiusz pisze:

O hodowaniu odsetek można by
mówić, gdy zamiast skontrolować ubiegły rok kontrolują 4 lata wstecz.

Właśnie tylko w takiej sytuacji uważam, że może nie być jednoznaczności w ocenie.

Gdzie tu niejednoznaczność?

Jeśli US szybko sprawdził, kazał zapłacić, a podatnik się miga - jednoznaczne.
Jak US celowo nie informuje (nie wiem czy tak jest, ale chodzą takie słuchy) i potem robi jakieś ruchy (według różnych źródeł nie całkiem legalne) aby przedłużyć to wtedy ocena postępowania podatnika jest według mnie niejednoznaczna.

Ocena moralna jest wówczas niejednoznaczna.

Tyle że to wypowiedź nie na temat, bo wątkotwórca porusza zupełnie inny temat.

--
Liwiusz

W dniu 2018-01-31 o 10:24, Liwiusz pisze:

Tyle że to wypowiedź nie na temat, bo wątkotwórca porusza zupełnie inny temat.

Możliwe, że niedokładnie zrozumiałem.
P.G.