Data: 2018-09-30 19:07:49 | |
Autor: z | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrow ie? | |
Jako że w szkołach już nie ma obowiązku dodatkowego ubezpieczania się i każdy ma wolność :-)
zadaję sobie pytanie czy warto ubezpieczać się na ustratę zdrowia czy życia. Do tej pory moje zdanie na temat takich "inwestycji" było bardzo negatywne. Zazwyczaj "dobroć" była tylko dla ubezpieczyciela i naganiaczy czy to w szkole czy to pracy. Takie tam lobbowanie zmierzające do przekupstwa ;-) Ale człowiek się starzeje ;-) i chociaż już nie na śmieciówce a na normalnym etacie (poniżej średniej krajowej oczywiście) to pytanie w kontekście nastolatka szwędającego się po szkołach powraca. Ubezpieczać? z PS. Kilka lat temu za złamanie reki syn zainkasował 300 zł. Śmiechu kupa. |
|
Data: 2018-09-30 12:55:47 | |
Autor: Kris | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu niedziela, 30 września 2018 19:07:52 UTC+2 użytkownik z napisał:
Jako że w szkołach już nie ma obowiązku dodatkowego ubezpieczania się i każdy ma wolność :-) To nie o to chodzi Takie ubezp9eczenie kosztuje ok 30zł na rok czy kupisz sam(oczywiście możesz drozej z szerszym zakresem wyższymi sumami) czy szkoła wykupi I tym 300zł się nie sugeruj Nie wykupisz takiego ubezpieczenia to klasa na wycieczkę pojedzie a dzieciaka Tobie nie wezmą, może nawet z klasowym wyjściem do kina być kłopot czy zawodami sportowymi To taki dupochron a kasa nie warta tego aby później dzieciakowi tłumaczyc czemu do ZOO nie jedzie a cała klasa jechała. |
|
Data: 2018-09-30 22:09:42 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-09-30 o 21:55, Kris pisze:
To nie o to chodzinie słyszałem jeszcze o przypadku, że dzieciak nie pojechał do ZOO bo nie miał NNW albo szczepienia albo czegoś tam...jedzie, ale jak się coś stanie to nie ma odszkodowania i tyle to ubezpieczenie w żaden sposób szkoły nie chroni -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-09-30 14:00:02 | |
Autor: Kris | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu niedziela, 30 września 2018 22:09:41 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:
nie słyszałem jeszcze o przypadku, że dzieciak nie pojechał do ZOO bo nie miał NNW albo szczepienia albo czegoś tam...jedzie, A słyszałes żeby kyos z klasy tego ubezpieczenia za 30zł na rok nie miał? ale jak się coś stanie to nie ma odszkodowania i tyleSzkoła odmawia udziału w wycieczce nieubezpieczonym dzieciakom Może i bezprawnie ale sadź się o 30zł rocznie. Nie o to chodzi |
|
Data: 2018-09-30 23:20:31 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-09-30 o 23:00, Kris pisze:
W dniu niedziela, 30 września 2018 22:09:41 UTC+2 użytkownik RobertS napisał: a ktoś rodziców pyta czy dzieci mają? obecnie NIE MA takiego obowiązku mnie inni nie interesują, nikomu do kieszeni nie zaglądam ubezpieczenie wykupuję ZAWSZE indywidualnie (dla siebie, dla rodziny), natomiast jak młodzież jedzie na wycieczkę to NNW zapewnia organizator, to jest właśnie to czego wymaga SP w tym regulaminie, tylko czy ktoś, kiedyś przeczytał OWU takiej polisy? jest ona właśnie po to, aby spełnić warunki wynikające z takiego regulaminu... taka polisa za 34 zł rocznie (lub zapewniona przez organizatora wycieczki) ww. warunek spełnia ale dobra polisa (leczenie, zachorowania, transport medyczny, nawet transport zwłok) to ok. 55 zł na tydzień i tutaj jest już wszystko co potrzeba a nie jakaś wydmuszka tylko często rodzic ma np. 2000 zł na wycieczkę ale polisy już nie chce, gdyż przecież zapewnia ją organizator...
te 34 zł rocznie załatwią sprawę (w końcu polisa była), ale jak dziecku coś się za granicą faktycznie stanie i taka polisa pokrywa koszty np. do 1000 zł to na co to wystarczy? -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-09-30 14:39:15 | |
Autor: Kris | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu niedziela, 30 września 2018 23:20:39 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:
a ktoś rodziców pyta czy dzieci mają? Szkoła nie bierze na wycieczkę takich co nie mają obecnie NIE MA takiego obowiązku Oprócz wycieczek sa jeszcze wyjazdy na zawody sportowe, do kina itp i np szkoła gdzie moja córka chodzi wymaga aby w takich przypadkach dzieciak był ubezpieczony to jest właśnie to czego wymaga SP w tym regulaminie, tylko czy ktoś, kiedyś przeczytał OWU takiej polisy? Tyle że watek powstał w celu obgadania przypadku jak ktos takiej polisy za 34zł nie wykupi
Zgoda ale nie tego dotyczy ten wątek tylko często rodzic ma np. 2000 zł na wycieczkę ale polisy już nie chce, gdyż przecież zapewnia ją organizator... Wyjazd do kina, na zawody, sprzątanie ziemi itp W szkole moje córki średnio raz w tygodniu gdzieś wyłażą/wyjeżdżają te 34 zł rocznie załatwią sprawę (w końcu polisa była), ale jak dziecku coś się za granicą faktycznie stanie i taka polisa pokrywa koszty np. do 1000 zł to na co to wystarczy? Nie o tym ten watek bezpośrednio a i na bieżąco nie jesteś bo na dzisiaj za 34zł to trochę więcej jak 1000zł ubezpieczyciele proponują |
|
Data: 2018-10-01 21:11:43 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-09-30 o 23:39, Kris pisze:
wielu nie wykupiło i "zaoszczędziło" te 34 zł, co im można zrobić? nic -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-09-30 22:32:20 | |
Autor: Kamil Jońca | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
RobertS <bob75@xpostx.pl> writes:
W dniu 2018-09-30 o 21:55, Kris pisze:https://sp357.edupage.org/files/REGULAMIN_WYCIECZEK_I_WYJSC_SP357.docx punkt 19 (wycieczki zagraniczne) KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html The grand leap of the whale up the Fall of Niagara is esteemed, by all who have seen it, as one of the finest spectacles in nature. -- Benjamin Franklin. |
|
Data: 2018-09-30 23:54:21 | |
Autor: z | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-09-30 o 21:55, Kris pisze:
Nie wykupisz takiego ubezpieczenia to klasa na wycieczkę pojedzie a dzieciaka Tobie nie wezmą, może nawet z klasowym wyjściem do kina być kłopot czy zawodami sportowymi To chyba nie prawda. Problem może być tylko za granicą. Powtarzasz propagandę. ;-) z |
|
Data: 2018-09-30 21:38:38 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-09-30 o 19:07, z pisze:
Jako że w szkołach już nie ma obowiązku dodatkowego ubezpieczania się i każdy ma wolność :-) 1. ubezpieczenie NNW nie jest inwestycją (ma wyrównać "straty" poniesionie w związku ze zdarzeniem losowym), 2. jak nie chcesz to z ubezpieczenia nie korzystasz, wolny kraj, nie ma takiego przymusu 3. dostałeś 300 zł za złamanie ręki, a jaka była składka? obecnie przy składce ok. 34 zł za ww. otrzymasz jakieś ~400 zł, ale jak wykupisz polisę ze składką np. 169 zł to wypłacą ~1500 zł; jak bierzesz najtańszą opcję to nie oczekuj, że odszkodowanie to będą jakieś kokosy... TAK, ja ubezpieczam, płacę relatywnie sporo i MAM NADZIEJĘ, że NIC nigdy mi z tego nie wypłacą (chociaż znam takiego co sobie złamał rękę, aby dostać 500 zł...) -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-09-30 23:51:26 | |
Autor: z | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-09-30 o 21:38, RobertS pisze:
3. dostałeś 300 zł za złamanie ręki, a jaka była składka? obecnie przy składce ok. 34 zł za ww. otrzymasz jakieś ~400 zł, ale jak wykupisz polisę ze składką np. 169 zł to wypłacą ~1500 zł; jak bierzesz najtańszą opcję to nie oczekuj, że odszkodowanie to będą jakieś kokosy... Kilka lat temu tvny drążyły aferę. Te ubezpieczenia szkolne były "oszukańcze" płaciłeś 40-50 a stawki jak za 20 zł. Jak jest teraz? z |
|
Data: 2018-10-01 21:16:08 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-09-30 o 23:51, z pisze:
Te ubezpieczenia szkolne były "oszukańcze" płaciłeś 40-50 a stawki jak za 20 zł.a teraz nie ma obowiązku, aby wykupić NNW, jak ktoś chce to może sobie wybrać z ofert dostępnych na rynku (sporo tego jest) te oferowane w szkołach, przedszkolach itp...najczęściej były obowiązkowe, agent przychodził do dyr i informował jak X rodziców polisy kupi to dostanie Pani/Pan coś lub szkoła dostanie a Pan/Pani zrobi z tym co zechce czysta patologia, było drogo, nikt nie wiedział za co płaci, a jak się coś stało to odmowa (mnóstwo wykluczeń) lub wypłata śmiesznej kwoty -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-10-01 23:07:53 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Dnia Mon, 1 Oct 2018 21:16:08 +0200, RobertS napisał(a):
a teraz nie ma obowiązku, aby wykupić NNW, jak ktoś chce to może sobie wybrać z ofert dostępnych na rynku (sporo tego jest) To jedna strona, a druga - jak sie cos stalo, to nikt szkoly nie skarzyl, tylko bral ile sie nalezalo. czysta patologia, było drogo, nikt nie wiedział za co płaci, a jak się coś stało to odmowa (mnóstwo wykluczeń) lub wypłata śmiesznej kwoty A ile jest warta np złamana reka u dziecka, ktora sie zrosnie bez komplikacji ? Tzn jakie byloby uczciwe odszkodowanie i dlaczego akurat tyle ? J. |
|
Data: 2018-10-02 09:28:18 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-01 o 23:07, J.F. pisze:
To jedna strona, a druga - jak sie cos stalo, to nikt szkoly nie tak było + narzekał, że dostał jakieś grosze za złamaną rękę, no chyba że podeszlo to pod wykluczenia i dostał NIC A ile jest warta np złamana reka u dziecka, ktora sie zrosnie bez o takie rzeczy to już aktuariusza pytaj -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-10-02 23:42:26 | |
Autor: z | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-02 o 09:28, RobertS pisze:
Tzn jakie byloby uczciwe odszkodowanie i dlaczego akurat tyle ? Ja powiedziałbym że 300 zł to za mało biorąc po uwagę koszty, zwolnienia z pracy, opieka nad dzieckiem... Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000 zł. To jaka by musiała być składka? z |
|
Data: 2018-10-02 23:56:29 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Dnia Tue, 2 Oct 2018 23:42:26 +0200, z napisał(a):
W dniu 2018-10-02 o 09:28, RobertS pisze: No fakt, gipsowanie w szpitalu to 8h ... bo potem to na drugi dzien do szkoly ... Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000 zł. Ale polowa to 10 roboczodni :-) To jaka by musiała być składka? ze 3x wieksza ... J. |
|
Data: 2018-10-03 00:00:34 | |
Autor: z | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-02 o 23:56, J.F. pisze:
Podrzuć jakimś linkiem albo idź spać bo dowcipy jakieś już nie śmieszne :-) z |
|
Data: 2018-10-03 09:45:36 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bb3ea83$0$500$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2018-10-02 o 23:56, J.F. pisze: Podrzuć jakimś linkiem albo idź spać bo dowcipy jakieś już nie śmieszne :-) Ale jakim - ze czas oczekiwania na SOR to teraz 8h, czy ze dzieci z reka w gipsie chodza do szkoly ? J. |
|
Data: 2018-10-04 11:00:01 | |
Autor: Budzik | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000 Wychodzi na to ze srednio jedna osoba na 10 lamie sobie reke lub coś innego :))) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower." Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę." |
|
Data: 2018-10-04 13:12:38 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA9717CC51AFC8budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Myślę że połowę najniższej wypłaty należałoby zapłacić. jakieś 1000Ale polowa to 10 roboczodni :-) Wychodzi na to ze srednio jedna osoba na 10 lamie sobie reke lub coś Liczylem przez ~12 lat szkoly. To chyba dosc realne ... A pol najnizszej wyplaty powinno starczyc na 10 roboczodni. To powinno starczyc na opieke ... ale wolabym mojej wyplaty, albo sredniej ... bo na opiekunke to niekoniecznie starczy ... J. |
|
Data: 2018-10-03 09:59:38 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-02 o 23:42, z pisze:
Ja powiedziałbym że 300 zł to za mało biorąc po uwagę koszty, zwolnienia z pracy, opieka nad dzieckiem... wypłata zależy od składki, jak ktoś zapłacił 34 zł to nie może oczekiwać cudów, aby dostać więcej trzeba zapłacić odpowiednio wyższą składkę np. 87 zł -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-10-03 11:14:52 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Użytkownik "RobertS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp1st9$6pj$2@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2018-10-02 o 23:42, z pisze: Ja powiedziałbym że 300 zł to za mało biorąc po uwagę koszty, zwolnienia z pracy, opieka nad dzieckiem... Ale to nie tylko kwestia wysokosci skladki, ale tez pr-stwa zaistnienia zdarzenia. Zakladajac, ze zlamanie reki czy nogi przez dziecko to jest szansa np 1/100 w ciagu roku, to by odszkodowania mogloby byc 3400. Ale ubezpieczyciele musza z czegos zyc, wiec bedzie gora 1500 :) To tego dodaj powazniejsze przypadki, rzadkie bo rzadkie, ale gdzie odszkodowanie moze pojsc w grube tysiace, przypadek rzadki, ale na zwykle rece juz zabraknie. Ale ... https://www.nn.pl/ubezpieczenie-dziecka grubych tysiecy nie bedzie, bo gorna granica to 3000 tys (no, przy kumulacji wiecej). I patrzec na to mozna roznie - jedni, ze 900 zl to oni w portfelu maja i na dzieci oszczedzac nie beda, inni ze w sam raz starczy na pare zabiegow rehabilitacji po zlamaniu, jeszcze inni - ze przeciez moze dziecko sie lamac co dwa lata. A jeszcze inni - ze jak dziecko, odpukac, zlamie kregoslup i zostanie inwalida, to trzeba miec lepsze ubezpieczenie, a nie takie byle co ... J. |
|
Data: 2018-10-03 11:23:45 | |
Autor: Liwiusz | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 11:14, J.F. pisze:
Użytkownik "RobertS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp1st9$6pj$2@sunflower.man.poznan.pl... https://bezpieczny.pl/szkola-podstawowa-gimnazjum Składka 32zł 1% uszczerbku na zdrowiu to 120zł. W OWU https://bezpieczny.pl/dokument/tabela-uszczerbku-lub-uszkodzenia-ciala można przeczytać, że za złamaną rękę (ramię) dają od 2 do 10%. Chcesz więcej, są wyższe sumy ubezpieczenia, do 500zł za 1% przy 138zł składki. No i w składce jest nie tylko uszczerbek, ale też trochę innych ryzyk, które też mają swoją cenę. -- Liwiusz |
|
Data: 2018-10-03 15:07:23 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 11:23, Liwiusz pisze:
Chcesz więcej, są wyższe sumy ubezpieczenia, do 500zł za 1% przy 138zł składki. wypłata nie może być zbyt wysoka, bo trafiają się pajace, którzy sobie coś łamią, aby dostać kasę z ubezpieczenia kojarzę takiego co sobie złamał rękę, aby dostać 500 zł...jaka byłaby skala zjawiska gdyby płacili po 3000 zł? -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-10-03 15:13:45 | |
Autor: Liwiusz | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 15:07, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-03 o 11:23, Liwiusz pisze: Nie bardzo rozumiem zarzut, przecież bez problemu każdy może się ubezpieczyć w byle PZU na 100 tysięcy, czy na pół miliona w NNW, i to na jeden dzień. Tam tego ryzyka nie ma? -- Liwiusz |
|
Data: 2018-10-03 15:20:47 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Użytkownik "RobertS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp2eu9$8md$3@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2018-10-03 o 11:23, Liwiusz pisze: Chcesz więcej, są wyższe sumy ubezpieczenia, do 500zł za 1% przy 138zł składki. wypłata nie może być zbyt wysoka, bo trafiają się pajace, którzy sobie coś łamią, aby dostać kasę z ubezpieczenia A 500 zl to ja mam i nie musze sie ubezpieczac od takiej szkody. J. |
|
Data: 2018-10-03 18:40:56 | |
Autor: z | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 15:20, J.F. pisze:
A 500 zl to ja mam i nie musze sie ubezpieczac od takiej szkody. No i wychodzi na to że nie warto. Tym bardziej że ja nie z tych co pożyczają bez opamiętania tylko te 5000 zł potrafię odłożyć (nie nie zarabiam średniej krajowej) Czyli skoro mam takie sumy do dyspozycji to takie durne ubezpieczenia (na terenie kraju podkreślam) to mogę WYŚMIAĆ. Chyba że mnie szkoła zmusi. Na razie ciszaaaaa :-) z |
|
Data: 2018-10-09 14:29:01 | |
Autor: Poldek | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-01 o 23:07, J.F. pisze:
A ile jest warta np złamana reka u dziecka, ktora sie zrosnie bez "Wartość" ręki nie ma nic do kwoty odszkodowania. Im niższa składka, tym mniejsze odszkodowanie. |
|
Data: 2018-10-01 21:03:33 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrow ie? | |
Dnia Sun, 30 Sep 2018 19:07:49 +0200, z napisał(a):
Jako że w szkołach już nie ma obowiązku dodatkowego ubezpieczania się i każdy ma wolność :-) Warto ... ale sensownie. A te powszechnie dostepne sa raczej bezsensowne. Do tej pory moje zdanie na temat takich "inwestycji" było bardzo negatywne. Zazwyczaj "dobroć" była tylko dla ubezpieczyciela i naganiaczy czy to w szkole czy to pracy. ogolna zasada - na ubezpieczeniu ubezpieczyciel ma zarobic. Ale człowiek się starzeje ;-) i chociaż już nie na śmieciówce a na normalnym etacie (poniżej średniej krajowej oczywiście) to pytanie w kontekście nastolatka szwędającego się po szkołach powraca. Warunki przeczytac. Zlamie reke i dostaniesz 1000 zl, warto ? Moze i warto, ale skladka jaka bedzie - 2000 zl w czasie kilku lat. Ale, odpukac, moze np kregoslup zlamac i inwalida zostac. Dostaniesz choc 100 tys ? PS. Kilka lat temu za złamanie reki syn zainkasował 300 zł. Śmiechu kupa. Otoz to. Podobnie patrze np na NNW w samochodzie - kwota ubezpieczenia 20 tys, smiech. Ale jak pojedziesz z dziecmi i 4 osoby zlamia po rece ... jakas tam ulga bedzie dla rodziny, w ktorej nikt nie moze pracowac przez dwa miesiace. Tylko ze wyplacic beda chcieli za trzy miesiace :-( Ale jakas firma miala NNW z kwota 200k dla kierowcy. J. |
|
Data: 2018-10-02 00:21:55 | |
Autor: Bolko | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
ogolna zasada - na ubezpieczeniu ubezpieczyciel ma zarobic.To jest podstawowa zasadach o której trzeba pamiętać jak wykupuje się ubezpieczenie. ALE kiedyś byłem 100% pewny że wykup ubezpieczenia jest bez sensu ale poznałem żonę i pojechaliśmy w podróż poślubną za granice i kazała wykupić ubezpieczenie coś tam pomarudziłem no ale posłuchałem żony i wylądowałem w szpitalu (a wtedy jeszcze chyba nawet w UE nie byliśmy) I dziekowałem żonie i ubezpieczycielowi. Tak że uważam że teraz warto kupować ubezpieczenie. ALE wtedy gdy występują jakieś dla kogoś ryzyka które warto z kimś "podzielić" jak ktoś ma pięcioletnie dziecko z którym jeździ do babci na wieś to uważam że te 35 złotych to wydawanie kasy bez sensu (NFZ działa) ale jeśli ktoś ma 15 latka który wspina się po skałach i kilka razy w roku wyjeżdża w himalaje no to trzeba kupić koniecznie a jak my robimy wykupujemy czasowe jak się gdzieś wybieramy poza granice Polski (zona lata do Angli do siostry raz do roku) to na ten czas wykupujemy ubezpieczenie |
|
Data: 2018-10-02 20:33:16 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Dnia Tue, 2 Oct 2018 00:21:55 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
ogolna zasada - na ubezpieczeniu ubezpieczyciel ma zarobic.To jest podstawowa zasadach o której trzeba pamiętać jak wykupuje się ubezpieczenie. Dokladnie. Ale jeszcze pytanie ile z ciebe szpital zdarl, jak to sie ma do zarobkow, na ile podobnych wizyt sie spodziewasz. Bo jesli cie stac, chocby przez kredyt na KK ... to moze nie dzielisz sie ryzykiem, tylko pieniedzmi :-) Ktos np czesto na narty jezdzi, kiedys sie polamie, ile kosztuje zwiezienie ze stoku/helikopter/gipsowanie, a ile np skladki przez 20 lat. Z drugiej strony - uszkodzenia moga byc powazniejsze i rachunek wyzszy .... ale przeczytac OWU, czy aby na pewno zostana pokryte ... jak ktoś ma pięcioletnie dziecko z którym jeździ do babci na wieś Biorac pod uwage ile kosztuje pakistanski helikopter ... a jak my robimy Chwilowo chyba niezbyt trzeba, bo EKUZ dziala ... J. |
|
Data: 2018-10-02 21:40:41 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-02 o 20:33, J.F. pisze:
Ktos np czesto na narty jezdzi, kiedys sie polamie, ile kosztuje jak kogoś stać na narty (drogi w cholerę sport) to nie ma co oszczędzać na polisie, gipsu w Austrii na ekuz nie zrobisz, pomijam jakiś transport medyczny znajomy miał na wypadek na nartach, posiadał polisę, ale jakąś kiepską (z tych budżetowych) więc do interesu dopłacił jakieś naście tysięcy złotych założyli mu opatrunek (coś a la gips), ale na zdjęcie tego musiał polecieć do Austrii, gdyż w Polsce nikt nie umiał mu tego zdjąć i tego już polisa nie pokrywała a próbowałeś skorzystać z EKUZ? tak praktycznie? w każdym kraju zakres jest inny, nawet jeżeli masz jakąś wizytę gratis to transport już nie,a jak my robimy do tego leki, leczenie w kraju, pomijam jakąś rekonwalescencję -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-10-03 10:00:07 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Użytkownik "RobertS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp0hjo$g9d$1@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2018-10-02 o 20:33, J.F. pisze: Ktos np czesto na narty jezdzi, kiedys sie polamie, ile kosztuje jak kogoś stać na narty (drogi w cholerę sport) to nie ma co oszczędzać e tam drogi ... na polisie, gipsu w Austrii na ekuz nie zrobisz, pomijam jakiś transport medyczny Hm, w ramach ekuz nie pomoga czlowiekowi ze zlamana noga ? znajomy miał na wypadek na nartach, posiadał polisę, ale jakąś kiepską (z tych budżetowych) więc do interesu dopłacił jakieś naście tysięcy złotych Owszem, koszta moga byc wysokie ... ale poniewaz to jest uszkodzenie dosc popularne, to skladka przez wiele lat moze przekroczyc taki jeden koszt. Zachodzi wiec pytanie o ile drozsze jest dobre ubezpieczenie od tego .... fikcyjnego ? No i czy czlowieka na tych kilkanascie tys stac ... Oczywiscie mozna tez wpasc jak Schumacher ... założyli mu opatrunek (coś a la gips), ale na zdjęcie tego musiał polecieć do Austrii, gdyż w Polsce nikt nie umiał mu tego zdjąć i tego już polisa nie pokrywała IMO to do jakis cieniasow trafil. Chyba, ze to nie bylo "ala gips", tylko jakis stabilizator wymagajacy interwencji chirurga ... a jak my robimy na szczescie nie ... jest inny, nawet jeżeli masz jakąś wizytę gratis to transport już nie, Ale to juz liczysz koszta krajowe, ktore bys poniosl gdyby podobny wypadek przydarzyl Ci sie w kraju, a przeciez ubezpieczasz sie tylko na wyjazdy :-) No i ... ubezpieczenie fajna rzecz, a potem sie dowiadujesz, ze kupiles jakies budzetowe i 300 zl Ci sie nalezy :-( J. |
|
Data: 2018-10-03 11:04:43 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 10:00, J.F. pisze:
Mimo, że popularne to jednak chyba nie aż tak, aby zakładać, że każdy narciarz raz się na pewno połamie. A jak założyć, że połamie się tylko 50% (ja sądzę, że w praktyce mniej jak 10%) to już suma składek może być niższa od kosztów. P.G. |
|
Data: 2018-10-03 11:10:52 | |
Autor: Liwiusz | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 11:04, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2018-10-03 o 10:00, J.F. pisze: Nawet jeśli założyć, że ubezpieczenie narciarza to gra o sumie ujemnej (jeżdżący przez całe życie na narty narciarz więcej wyda na składki, niż na potencjalne leczenie), to przecież ubezpieczenie nie polega na tym, aby na nim zarabiać. Coś się kupuje - święty spokój i bezpieczeństwo. Bo jak jedziesz pierwszy raz na narty, co to ci z tego, że jak przez 10 kolejnych lat będziesz odkładał po 5000 rocznie zł, to sobie odłożysz na leczenie. Ty potrzebujesz teraz ten "czek", a nie za 10 lat. A jak jesteś milionerem i masz na leczenie, to i tak lepiej zapłacić te 200zł na tydzień po to, aby w razie czego zadzwonić do ubezpieczyciela i aby to on organizował transport do lekarza i szpital, niżby próbować to zorganizować samemu na miejscu, zwłaszcza że cena dla ubezpieczyciela będzie niższa niż cena dla indywidualnego gostka z ulicy. To tak jak z abonamentami luxmedu czy enelmedu - płaci się abonament, na pewno firma na tym zarabia, a i tak wygodniejsze jest to, niżby płacić samodzielnie za każdą wizytę. -- Liwiusz |
|
Data: 2018-10-04 06:57:38 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Dnia Wed, 3 Oct 2018 11:04:43 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
W dniu 2018-10-03 o 10:00, J.F. pisze: I tu mozesz miec racje ... J. |
|
Data: 2018-10-12 05:00:02 | |
Autor: Budzik | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Użytkownik RobertS bob75@xpostx.pl ...
jak kogoś stać na narty (drogi w cholerę sport) Byc moze troche drozszy niz wypoczynek na plazy w egipcie ale wcale nie musi być w cholere drogi. Nie przesadzajmy. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć między nimi. I cóż ty na to fizyko??? |
|
Data: 2018-10-02 23:31:29 | |
Autor: z | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-02 o 09:21, Bolko pisze:
I dziekowałem żonie i ubezpieczycielowi. Chwila ale to jest zupełnie inna kalkulacja bo koszty szpitala zagranicą dla Polaków są ogromne. A tu mowa o paru złotych za które dostaje się drobne druczki w umowie i ochłapy przy wypłacie. ale jeśli ktoś ma 15 latka który wspina się po skałach j.w. z |
|
Data: 2018-10-03 09:46:40 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-02 o 23:31, z pisze:
Chwila ale to jest zupełnie inna kalkulacja bo koszty szpitala zagranicą dla Polaków są ogromne. i karta EKUZ zdecydowanie nie wystarczy... -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-10-03 09:58:53 | |
Autor: Liwiusz | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 09:46, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-02 o 23:31, z pisze: To jak żyją ludzie za granicą? -- Liwiusz |
|
Data: 2018-10-03 10:01:14 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 09:58, Liwiusz pisze:
mają wykupione pakiety medyczne, za wszystko ich ubezpieczalnie płacą, ale oczywiście klient musi opłacać odpowiednie składkii karta EKUZ zdecydowanie nie wystarczy... -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-10-03 10:06:15 | |
Autor: Liwiusz | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 10:01, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-03 o 09:58, Liwiusz pisze: Pierwsze słyszę, aby było to powszechne. Wygląda na to, że mamy idealną służbę zdrowia. Tylko że to nieprawda :) -- Liwiusz |
|
Data: 2018-10-03 15:12:38 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 10:06, Liwiusz pisze:
Pierwsze słyszę, aby było to powszechne. Wygląda na to, że mamy idealną służbę zdrowia. Tylko że to nieprawda :)pierwszy z brzegu link: https://www.ekuz.nfz.gov.pl/praca/wyjezdzam-do/austria nawet ubezpieczeni płacą za pobyt w szpitalu 12-20 euro na dzień, a jak ktoś nie chce płacić to wykupuje dodatkową ochronę w TU i wtedy ono pokrywa koszty u nas szpitale są bezpłatne dla ubezpieczonych, jeżeli ktoś poczeka (czasem x lat) na swoją kolej, a jak chce szybko to i tak musi zapłacić -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-10-03 15:16:04 | |
Autor: Liwiusz | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 15:12, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-03 o 10:06, Liwiusz pisze: Z drugiej strony są przykłady państw, gdzie się nie płaci. Generalnie zasada jest taka, że jest tak, jak dla rodowitego mieszkańca danego państwa. A że służba zdrowia państwowa w swej masie jest bardziej korzystana przez tych biedniejszych, to nie sądzę, aby była jakoś zaporowo droga. A Austria to akurat drogie państwo, a nie "pierwsze z brzegu", chyba że alfabetycznie :) -- Liwiusz |
|
Data: 2018-10-03 15:19:42 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 15:16, Liwiusz pisze:
Z drugiej strony są przykłady państw, gdzie się nie płaci. A Austria to akurat drogie państwo, a nie "pierwsze z brzegu", chyba że alfabetycznie :) to podaj przykład gdzie jest tak jak u nas (lub lepiej) i ekuz wystarczy podałem Austrię, bo tam się dość często na narty jeździ -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2018-10-03 15:25:42 | |
Autor: Liwiusz | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-03 o 15:19, RobertS pisze:
W dniu 2018-10-03 o 15:16, Liwiusz pisze: Sugerujesz, że mamy najlepszą służbę zdrowia w Europie? To chyba nieprawda, choć miłe :) Wiem, że nie płaci się w Szwecji za szpital, za to płaci się za jedzenie tam (100 koron dziennie / 50zł). Nie wiem, czy akurat ubezpieczenie pokryłoby koszt jedzenia. podałem Austrię, bo tam się dość często na narty jeździ Narty to zły przykład, bo często w kurortach narciarskich (lub na greckich wyspach) w ogóle nie ma placówek państwowej służby zdrowia i turysta skazany jest tylko na prywatną pomoc. -- Liwiusz |
|
Data: 2018-10-04 07:02:12 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Dnia Wed, 3 Oct 2018 15:25:42 +0200, Liwiusz napisał(a):
podałem Austrię, bo tam się dość często na narty jeździ Dobry, bo ryzyko wzrasta :) bo często w kurortach narciarskich (lub na greckich wyspach) w ogóle nie ma placówek państwowej służby zdrowia i turysta skazany jest tylko na prywatną pomoc. I ta prywatna pomoc ma rentgena, gips zalozy, a w razie potrzeby operacje ortopedyczna zrobi ? Czy na operacje to turysta i tak nie ma co liczyc, nawet panstwowym szpitalu - zagipsuja i powiedza, zeby jechal do siebie ? J. |
|
Data: 2018-10-04 11:52:00 | |
Autor: Liwiusz | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-04 o 07:02, J.F. pisze:
Dnia Wed, 3 Oct 2018 15:25:42 +0200, Liwiusz napisał(a): Podejrzewam, że z pocałowaniem ręki. Nie jeżdżę, znam tylko relacje jeżdżących. Czy na operacje to turysta i tak nie ma co liczyc, nawet panstwowym To zależy jaka operacja. Co do zasady ma być tak zaleczony, aby mógł wrócić do kraju i się dalej leczyć. Gdzieś przy urazach kolan był punkt sporny, że operacje trzeba wykonać niezwłocznie, a powrót i czekanie na NFZ niweczy jej sens. -- Liwiusz |
|
Data: 2018-10-03 10:55:32 | |
Autor: J.F. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Użytkownik "RobertS" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp1t09$6pj$3@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2018-10-03 o 09:58, Liwiusz pisze: Akurat w Europie to chyba wszedzie jest panstwowa "sluzba zdrowia", na podobnych zasadach co u nas, tylko lepsza :-) Aczkolwiek obcokrajowcy jej nie podlegaja ... J. |
|
Data: 2018-10-05 15:49:30 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
Bolko napisał(a) :
ale jeśli ktoś ma 15 latka który wspina się po skałach i kilka razy w roku wyjeżdża w himalaje no to trzeba kupić koniecznie Zwykłe ubezpieczenie nie obejmuje sportów, czy wycieczek ekstremalnych. Masz wykluczenia w OWU. Płaci się za to dodatkową, większą kasę. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0xDCEF4E65 |
|
Data: 2018-10-05 16:13:38 | |
Autor: z | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-05 o 15:49, Zbynek Ltd. pisze:
Zwykłe ubezpieczenie nie obejmuje sportów, czy wycieczek ekstremalnych. Masz wykluczenia w OWU. Wiem. Tym bardziej takie zwykłe jest bezsensu. z |
|
Data: 2018-10-05 16:15:37 | |
Autor: Liwiusz | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-05 o 15:49, Zbynek Ltd. pisze:
Bolko napisał(a) : Na linkowanym bezpieczny.pl ekstremalne są w standardzie. -- Liwiusz |
|
Data: 2018-10-06 15:54:00 | |
Autor: RobertS | |
Ubezpieczać siebie, dziecko na życie, zdrowie? | |
W dniu 2018-10-05 o 16:15, Liwiusz pisze:
Zwykłe ubezpieczenie nie obejmuje sportów, czy wycieczek ekstremalnych. Masz wykluczenia w OWU. 1. trzeba odróżnić ekstremalne od wyczynowych, natomiast ile 15-latków jeździć się wspinać w himalaje? 2. wyczynowe często są włączone dla osób do 18 r.ż., sam wykupiłem taką polisę -- pozdrawiam RobertS |
|