155 hektarów gruntów rolnych w Świerklańcu. Z aktu notarialnego wynika, że tereny te zostały wycenione na 3,2 mln zł, czyli 2,1 zł za metr. Tymczasem zdaniem władz gminy rolnicze grunty w tamtej okolicy kosztują około 30 zł za metr. M.in. te tereny odkupił od Kościoła Tomasz D.


CBA zatrzymała Marka P., pełnomocnika Kościoła przed Komisją Majątkową MSWiA. Zarzut: korumpowanie komisji. Jeśli się potwierdzi, miasta, od których Kościół odzyskał ziemię, wystąpią o milionowe odszkodowania
Z Markiem P. miałem kontakt w sprawie roszczeń bazyliki Mariackiej. Sprawiał wrażenie, że w Komisji Majątkowej może wszystko - wspomina prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Z decyzjami komisji walczy od sześciu lat i zapowiada: - Nie puścimy w niepamięć milionów złotych, które nam wydarto. Jeśli potwierdzą się zarzuty korupcyjne, wystąpimy o wznowienie postępowań albo o odszkodowanie.

Tylko w 2007 r. Kraków musiał przekazać zakonowi cystersów siedem działek w centrum miasta o wartości 24 mln zł. Ziemie te nigdy do Kościoła nie należały, a wywalczył je współpracownik Marka P.



Jeszcze większego odszkodowania mogłaby się domagać Warszawa, bo Marek P. był pełnomocnikiem w bulwersującej sprawie sióstr elżbietanek, które dostały 47 hektarów w Białołęce. Rzeczoznawcy sióstr uznali te tereny za rolne i wycenili na 30,7 mln zł. Władze gminy twierdzą, że to grunty inwestycyjne, a ich wartość sięga aż 240 mln zł. Ziemię zakonnice sprzedały biznesmenowi z Pomorza, znajomemu gangsterów "Nikosia" i "Pershinga".

Bezpośrednim powodem zatrzymania Marka P. jest prowadzone na Śląsku śledztwo w sprawie zaniżonej do 2,10 zł za m kw. (przy rzeczywistej wartości 20-30 zł) wyceny 157 hektarów odzyskanych przez Towarzystwo Brata Alberta w miejscowości Świerklaniec. Marka P. obciąża Dariusz Moskała, były bliski współpracownik, który twierdzi, że na jego polecenie woził do Warszawy łapówki dla jednego z członków komisji. Według Moskały Marek P. gwarantował w zamian szybkie i korzystne dla instytucji kościelnych decyzje komisji o gruntach i budynkach odzyskiwanych w ramach rekompensaty za mienie zabrane w czasach PRL.

Komisja Majątkowa działa od 19 lat. W tym czasie przyznano Kościołowi ponad 60 tys. ha i 490 budynków o wartości 24,1 mld zł. Często przyznawano więcej gruntów, niż Kościół utracił. Nieruchomości oddawane jako rekompensaty wyceniała wyłącznie strona kościelna, nikt ich nie weryfikował.

Marek P. odzyskiwaniem utraconego majątku dla parafii, zakonów i zgromadzeń klasztornych z całego kraju zajmował się kilkanaście lat. Dzięki jego zabiegom komisja akceptowała niską wycenę przekazywanych terenów. Potem pośredniczył w ich komercyjnej odsprzedaży.

Marek P. to były oficer śląskiej milicji i Służby Bezpieczeństwa. Na współpracy z Kościołem dorobił się majątku, ma świetnie prosperujące firmy w Bielsku-Białej i Krakowie.

Został zatrzymany w niedzielę, ale do wczoraj utrzymywano to w tajemnicy. - Przedstawiliśmy mu cztery zarzuty korumpowania członka Komisji Majątkowej oraz oszustw na ponad 10 mln zł - potwierdza prokurator Michał Szułczyński, rzecznik prasowy prokuratury w Gliwicach, która prowadzi śledztwo. Dziś rano sąd zdecyduje o areszcie dla Marka P.

Według naszych źródeł w CBA sprawa gruntów w Świerklańcu to tylko początek. Badane są inne transakcje, którym patronował Marek P., a kolejne zarzuty nie są wykluczone.

Czy jeśli okaże się, że przy zwrocie majątków dochodziło do przestępstwa, można spodziewać się rewizji decyzji komisji? Krzysztof Wąsowski, jej wiceprzewodniczący ze strony kościelnej, nie wyobraża sobie wznowienia zakończonych już postępowań. - Przepisy nie przewidują trybu wznowienia, nawet gdyby się okazało, że któryś z członków komisji był skorumpowany - tłumaczy.

Od decyzji komisji nie ma trybu odwoławczego. W Trybunale Konstytucyjnym leży wniosek Lewicy kwestionujący tę zasadę.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,8408973,Lapowki_za_ziemie__Posrednik_Kosciola_w_rekach_CBA.html#ixzz10Ej7qq4j


Ciekaw jestem co na to Roman Rumian,odsądzający od czci i wiary, każdego, który wcześniej pisał o złodziejstwie pedofilskiej sekty, noszącej nazwę kościół katolicki.


Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i7c7h5$apg$1inews.gazeta.pl...

Komisja Majątkowa działa od 19 lat. W tym czasie przyznano Kościołowi ponad 60 tys. ha i 490 budynków o wartości 24,1 mld zł. Często przyznawano więcej gruntów, niż Kościół utracił. Nieruchomości oddawane jako rekompensaty wyceniała wyłącznie strona kościelna, nikt ich nie weryfikował.

Jeśli doszło do przestęstwa w trakcie działąnia komisji to transakcja z mocy prawa jest nieważna. Kościół de facto staje się paserem i odpowiada jak ten co kradzione działki oddawał. Jest więc prawna możliwość odebrania tych działek od Koscioła, albo zajęcia majątku Kościoła jeśłi te działki/nieruchomosci zostały odsprzedane.

dK

Użytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4c99ad29$0$22806$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał

w

wiadomości news:i7c7h5$apg$1inews.gazeta.pl...
> Komisja Majątkowa działa od 19 lat. W tym czasie przyznano Kościołowi
> ponad 60 tys. ha i 490 budynków o wartości 24,1 mld zł. Często

przyznawano

> więcej gruntów, niż Kościół utracił. Nieruchomości oddawane jako
> rekompensaty wyceniała wyłącznie strona kościelna, nikt ich nie
> weryfikował.

Jeśli doszło do przestęstwa w trakcie działąnia komisji to transakcja z

mocy

prawa jest nieważna. Kościół de facto staje się paserem i odpowiada jak

ten

co kradzione działki oddawał. Jest więc prawna możliwość odebrania tych
działek od Koscioła, albo zajęcia majątku Kościoła jeśłi te
działki/nieruchomosci zostały odsprzedane.

dK

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

KRK nie jest paserem. Jest "pełnoprawnym" przestepcą - uczestnikiem
złodziejskiego kantu.



sofu

--
Dom Pana piękny jest ..
..... a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i księżom katolickim -
wstęp wzbroniony!

Użytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisał

Jeśli doszło do przestęstwa w trakcie działąnia komisji to transakcja z mocy prawa jest nieważna. Kościół de facto staje się paserem i odpowiada jak ten co kradzione działki oddawał. Jest więc prawna możliwość odebrania tych działek od Koscioła, albo zajęcia majątku Kościoła jeśłi te działki/nieruchomosci zostały odsprzedane.

Nie wyobrażam sobie, żeby bezprawnie nabyty majątek pozostał w rękach kościoła.


Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i7csbk$iug$1inews.gazeta.pl...

Nie wyobrażam sobie, żeby bezprawnie nabyty majątek pozostał w rękach kościoła.
Przemysław Warzywny

Masz ubogą wyobraźnię!


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4c99f85a$0$20993$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i7csbk$iug$1inews.gazeta.pl...

Nie wyobrażam sobie, żeby bezprawnie nabyty majątek pozostał w rękach kościoła.
Przemysław Warzywny

Masz ubogą wyobraźnię!

Obyś się mylił.


Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i7cuh9$pqk$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4c99f85a$0$20993$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i7csbk$iug$1inews.gazeta.pl...

Nie wyobrażam sobie, żeby bezprawnie nabyty majątek pozostał w rękach kościoła.
Przemysław Warzywny

Masz ubogą wyobraźnię!

Obyś się mylił.

Bo to by znaczyło lehgalizację paserstwa.
Przy okazji Majchrowski coś bąkał, że to (uwaga!!!).... Skarb Państwa, czyli MY mielibyśmy zwracać kasę za te transakcje!!!
Rozumiecie po ok 1000 PLN na głowę każdego obywatela de facto  na sciepę na kościelną bandę mafijną.

dK

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i7c7h5$apg$1inews.gazeta.pl...

155 hektarów gruntów rolnych w Świerklańcu. Z aktu notarialnego wynika, że tereny te zostały wycenione na 3,2 mln zł, czyli 2,1 zł za metr. Tymczasem zdaniem władz gminy rolnicze grunty w tamtej okolicy kosztują około 30 zł za metr. M.in. te tereny odkupił od Kościoła Tomasz D.


CBA zatrzymała Marka P., pełnomocnika Kościoła przed Komisją Majątkową MSWiA. Zarzut: korumpowanie komisji. Jeśli się potwierdzi, miasta, od których Kościół odzyskał ziemię, wystąpią o milionowe odszkodowania
Z Markiem P. miałem kontakt w sprawie roszczeń bazyliki Mariackiej. Sprawiał wrażenie, że w Komisji Majątkowej może wszystko - wspomina prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Z decyzjami komisji walczy od sześciu lat i zapowiada: - Nie puścimy w niepamięć milionów złotych, które nam wydarto. Jeśli potwierdzą się zarzuty korupcyjne, wystąpimy o wznowienie postępowań albo o odszkodowanie.

Tylko w 2007 r. Kraków musiał przekazać zakonowi cystersów siedem działek w centrum miasta o wartości 24 mln zł. Ziemie te nigdy do Kościoła nie należały, a wywalczył je współpracownik Marka P.



Jeszcze większego odszkodowania mogłaby się domagać Warszawa, bo Marek P. był pełnomocnikiem w bulwersującej sprawie sióstr elżbietanek, które dostały 47 hektarów w Białołęce. Rzeczoznawcy sióstr uznali te tereny za rolne i wycenili na 30,7 mln zł. Władze gminy twierdzą, że to grunty inwestycyjne, a ich wartość sięga aż 240 mln zł. Ziemię zakonnice sprzedały biznesmenowi z Pomorza, znajomemu gangsterów "Nikosia" i "Pershinga".

Bezpośrednim powodem zatrzymania Marka P. jest prowadzone na Śląsku śledztwo w sprawie zaniżonej do 2,10 zł za m kw. (przy rzeczywistej wartości 20-30 zł) wyceny 157 hektarów odzyskanych przez Towarzystwo Brata Alberta w miejscowości Świerklaniec. Marka P. obciąża Dariusz Moskała, były bliski współpracownik, który twierdzi, że na jego polecenie woził do Warszawy łapówki dla jednego z członków komisji. Według Moskały Marek P. gwarantował w zamian szybkie i korzystne dla instytucji kościelnych decyzje komisji o gruntach i budynkach odzyskiwanych w ramach rekompensaty za mienie zabrane w czasach PRL.

Komisja Majątkowa działa od 19 lat. W tym czasie przyznano Kościołowi ponad 60 tys. ha i 490 budynków o wartości 24,1 mld zł. Często przyznawano więcej gruntów, niż Kościół utracił. Nieruchomości oddawane jako rekompensaty wyceniała wyłącznie strona kościelna, nikt ich nie weryfikował.

Marek P. odzyskiwaniem utraconego majątku dla parafii, zakonów i zgromadzeń klasztornych z całego kraju zajmował się kilkanaście lat. Dzięki jego zabiegom komisja akceptowała niską wycenę przekazywanych terenów. Potem pośredniczył w ich komercyjnej odsprzedaży.

Marek P. to były oficer śląskiej milicji i Służby Bezpieczeństwa. Na współpracy z Kościołem dorobił się majątku, ma świetnie prosperujące firmy w Bielsku-Białej i Krakowie.

Został zatrzymany w niedzielę, ale do wczoraj utrzymywano to w tajemnicy. - Przedstawiliśmy mu cztery zarzuty korumpowania członka Komisji Majątkowej oraz oszustw na ponad 10 mln zł - potwierdza prokurator Michał Szułczyński, rzecznik prasowy prokuratury w Gliwicach, która prowadzi śledztwo. Dziś rano sąd zdecyduje o areszcie dla Marka P.

Według naszych źródeł w CBA sprawa gruntów w Świerklańcu to tylko początek. Badane są inne transakcje, którym patronował Marek P., a kolejne zarzuty nie są wykluczone.

Czy jeśli okaże się, że przy zwrocie majątków dochodziło do przestępstwa, można spodziewać się rewizji decyzji komisji? Krzysztof Wąsowski, jej wiceprzewodniczący ze strony kościelnej, nie wyobraża sobie wznowienia zakończonych już postępowań. - Przepisy nie przewidują trybu wznowienia, nawet gdyby się okazało, że któryś z członków komisji był skorumpowany - tłumaczy.

Od decyzji komisji nie ma trybu odwoławczego. W Trybunale Konstytucyjnym leży wniosek Lewicy kwestionujący tę zasadę.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,8408973,Lapowki_za_ziemie__Posrednik_Kosciola_w_rekach_CBA.html#ixzz10Ej7qq4j


Ciekaw jestem co na to Roman Rumian,odsądzający od czci i wiary, każdego, który wcześniej pisał o złodziejstwie pedofilskiej sekty, noszącej nazwę kościół katolicki.


Przemysław Warzywny

Zdumiewajace w sprawie jest to , ze ludzie najbardziej umoczeni w sprawie komisji a wiec ksieza , pozostaja bezkarni i bez jakichkolwiek zarzutow .
W zasadzie aresztowanie Marka P., pelnomocnika kosciola nie ma sensu bez aresztowania tych wszystkich ksiezy , ktorzy w tym brudnym procederze brali na rowni z nim udzial .
Sens prowadzenia tej sprawy bez weryfikacji dotychczasowych dokonan " komisji " rowniez jest niezrozumialy . Jesli mamy zyc  panstwie prawa to nie tylko pelnomocnik powinien odpowiadac ale rowniez caly zespol  tzw. komisji w tym zasiadajacy w niej ksieza i ci duchowni i zakonnice ktore zawlaszczaly a w zasadzie kradly   bo w pelni swiadomie akceptowali zlodziejskie praktyki komisji , panstwowa ziemie , jak rowniez powino dokonac sie weryfikacji wszystkich "zwrotow" ziemi kosciolowi i to na koszt kosciola .
Tylko wtedy mozna mowic o tym , ze zaswitala nadzieja na normalnosc .

cyc

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał

Zdumiewajace w sprawie jest to , ze ludzie najbardziej umoczeni w sprawie komisji a wiec ksieza , pozostaja bezkarni i bez jakichkolwiek zarzutow .
W zasadzie aresztowanie Marka P., pelnomocnika kosciola nie ma sensu bez aresztowania tych wszystkich ksiezy , ktorzy w tym brudnym procederze brali na rowni z nim udzial .
Sens prowadzenia tej sprawy bez weryfikacji dotychczasowych dokonan " komisji " rowniez jest niezrozumialy . Jesli mamy zyc  panstwie prawa to nie tylko pelnomocnik powinien odpowiadac ale rowniez caly zespol  tzw. komisji w tym zasiadajacy w niej ksieza i ci duchowni i zakonnice ktore zawlaszczaly a w zasadzie kradly   bo w pelni swiadomie akceptowali zlodziejskie praktyki komisji , panstwowa ziemie , jak rowniez powino dokonac sie weryfikacji wszystkich "zwrotow" ziemi kosciolowi i to na koszt kosciola .
Tylko wtedy mozna mowic o tym , ze zaswitala nadzieja na normalnosc .

Zacząłbym od tego, że należałoby pociągnąc do odpowiedzialności ludzi, którzy doprowadzili do tego, że ta pseudokomisja mogła podjąc jakąkolwiek działalnośc nie zachowując zasady dwuinstancyjności. Ci ludzie w pierwszym rzędzie powinni zapoznac się z więziennymi kratami, a potem wszyscy pozostali, którzy złamali prawo.


Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i7c7h5$apg$1inews.gazeta.pl...

155 hektarów gruntów rolnych w Świerklańcu. Z aktu notarialnego wynika, że tereny te zostały wycenione na 3,2 mln zł, czyli 2,1 zł za metr. Tymczasem zdaniem władz gminy rolnicze grunty w tamtej okolicy kosztują około 30 zł za metr. M.in. te tereny odkupił od Kościoła Tomasz D.

Tak się robi interesy w imię prawa i sprawiedliwości. KK rozbestwił się za czasów rządów PiS i miłosciwie nam do 10.04.2010 panującego prezydenta. Pełną garścią czerpał do naszej kiesy by budować "domy opatrzności" dla swoich owieczek. Przyjrzyjcie się trzeciej płci, rzadko który z nich jest chudy, raczej buźki mają wypasione, tłuściutkie, a na ustach prośby o pomoc biednym. Czyżby sukienkowi nie znali dowcipu o wielbłądzie i uchu igielnym?


--

Zahir

Użytkownik "Miglanc" <sahibzahir@gmail.com> napisał

Tak się robi interesy w imię prawa i sprawiedliwości. KK rozbestwił się za czasów rządów PiS i miłosciwie nam do 10.04.2010 panującego prezydenta.

Czego można spodziewac się po partii, z której premier notorycznie kłamie, minister sprawiedliwości ma prokuratorskie zarzuty,  wiceminister za czasów komuny był dyspozycyjnym sędzią, posłanka pprzewraca się pijana na sejmowym korytarzu, prominentny działacz miał tyle spraw sądowych, że możnaby nimi obdzielic kilku meneli?


Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

Darz bór! Użytkownik... he he - Jarek nie obronił kżyża raczył napisać:
http://niezalezna.pl/article/show/id/39207


--
*...because, this time is all you have...*

W dniu 2010-09-22 08:25, Jarek nie obronił kżyża pisze:

CBA zatrzymała Marka P., pełnomocnika Kościoła przed Komisją Majątkową
MSWiA. Zarzut: korumpowanie komisji. Jeśli się potwierdzi, miasta, od
których Kościół odzyskał ziemię, wystąpią o milionowe odszkodowania

Czyli to nie wspólne przekręty tylko przekręty esbeka, który wkradł się
w łaski kleru.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c9a1eec$0$22816$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-09-22 08:25, Jarek nie obronił kżyża pisze:

CBA zatrzymała Marka P., pełnomocnika Kościoła przed Komisją Majątkową
MSWiA. Zarzut: korumpowanie komisji. Jeśli się potwierdzi, miasta, od
których Kościół odzyskał ziemię, wystąpią o milionowe odszkodowania

Czyli to nie wspólne przekręty tylko przekręty esbeka, który wkradł się
w łaski kleru.

Jasne, bo kościół nie wiedział, że dostaje po zaniżonej cenie i grunty, których nikt, nigdy im nie odebrał.



Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

W dniu 2010-09-22 18:20, Jarek nie obronił kżyża pisze:

Czyli to nie wspólne przekręty tylko przekręty esbeka, który wkradł się
w łaski kleru.

Jasne, bo kościół nie wiedział, że dostaje po zaniżonej cenie i grunty,
których nikt, nigdy im nie odebrał.

Skoro SB zainstalowało agenta, który robił przekręty to z pewnością kler
nie wiedział o tym.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c9a2f53$0$22808$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-09-22 18:20, Jarek nie obronił kżyża pisze:

Czyli to nie wspólne przekręty tylko przekręty esbeka, który wkradł się
w łaski kleru.

Jasne, bo kościół nie wiedział, że dostaje po zaniżonej cenie i grunty,
których nikt, nigdy im nie odebrał.

Skoro SB zainstalowało agenta, który robił przekręty to z pewnością kler
nie wiedział o tym.

Od dłuższego czasu powszechnie wiadomo, że to były ubek, tylko kościół nie wiedział? Wszystkie parafie starały się o niego, bo "dużo może". Teraz jak się sprawa rypła, to udają greka i deklarują chcec współpracy w wyjaśnieniu sprawy.

Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

W dniu 2010-09-22 18:44, Jarek nie obronił kżyża pisze:

Skoro SB zainstalowało agenta, który robił przekręty to z pewnością kler
nie wiedział o tym.

Od dłuższego czasu powszechnie wiadomo, że to były ubek, tylko kościół
nie wiedział? Wszystkie parafie starały się o niego, bo "dużo może".
Teraz jak się sprawa rypła, to udają greka i deklarują chcec współpracy
w wyjaśnieniu sprawy.

Ściemniasz, nie UBek, tylko SBek.

SB dorwało się do władzy dzięki Jeruzelowi.

A UB dzięki Kremlowi.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał

Skoro SB zainstalowało agenta, który robił przekręty to z pewnością kler
nie wiedział o tym.

czytaj szczylu:


"Gdyby nie to, że ksiądz
infułat ustawicznie protegował tego człowieka, uwiarygadniał i sam
uczynił go pełnomocnikiem swojej parafii, wiele zgromadzeń zakonnych nie
podjęło by tej współpracy - uważa ks. Isakowicz - Zaleski."


http://wiadomosci.gazeta.pl/


"Przemysław Warzywny

--

Publicysta Cezary Michalski o Jarosławie Kaczyńskim: nasz dupowaty Hitler już o Henrykę Krzywonos może się potknąć w swoim nieudolnym marszu do władzy".

W dniu 2010-09-22 18:52, Jarek nie obronił kżyża pisze:

Skoro SB zainstalowało agenta, który robił przekręty to z pewnością
kler
nie wiedział o tym.

czytaj szczylu:


"Gdyby nie to, że ksiądz
infułat ustawicznie protegował tego człowieka, uwiarygadniał i sam
uczynił go pełnomocnikiem swojej parafii, wiele zgromadzeń zakonnych nie
podjęło by tej współpracy - uważa ks. Isakowicz - Zaleski."

Ksiądz Zaleski jest twoim autorytetem ? Od kiedy ? :)