On 9 Lip, 22:07, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
"Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest WSZELKA
władza w niebie i na ziemi." (Mt 28:18)
Gdybyśmy uznali Chrystusa Pana Królem tylko naszych dusz, to tak, jakbyśmy
oddali jakiemuś ziemskiemu królowi tylko jedną z komnat w jego pałacu
stojącym w stolicy jego królestwa.
Pan Jezus ma prawo nie tylko do hołdu indywidualnych dusz, ale i do hołdu
wszelkich społeczności: rodzin, ludów, narodów, a także wszelkich instytucji
na czele z instytucją państwa.
Jeśli tylko ludzie łączą się w jakąkolwiek społeczność - a łączą się, bo
taka jest ludzka natura - winni jako społeczność uznać nad sobą panowanie
Chrystusa Króla. W Jego królewskiej władzy udział ma Kościół ze swoją
widzialną głową - Papieżem.
Uznanie królewskiej władzy Chrystusa Pana winno znaleźć odzwierciedlenie w
treści wszelkich zasadniczych aktów prawnych.
--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny
AMEN
Antenka
|