Data: 2011-04-20 23:19:03 | |
Autor: MH | |
To nie ma nic wspólnego z polityką !! | |
.. Czy do Pani Nędzy na pewno ??.. Nie raz , nie dwa Boukun o tym pisał. I
rva miał rację !! Do Wuja wjanka , za tej (jak to Chamsy.. i im podobni nazywają ) "komuny" było : 1) Służba Zdrowia - ZA DARMOLA 2) WYKSZTAŁCENE - w tym temacie , prędzej czy później będą powstawały dysertacje naukowe. Z jednej strony , szkoda , że takie jednostki jak Cham Klotz twierdzący , że "wóż pali tyle samo ze światłami " ,co i bez.. 3) Następny Pisiorski GENIUSZ , (obserwator) "opowiada" , że jednostką mocy jest JOULE , a nie WATT. 4) A tak na koniec , coś Wam Powiem , Panowie Fizycy... Jak sie qrva nie znacie , jak wam sołtys dał świadectwo , to do Pani Nędzy nie pimpolcie głupot na psp.. !! Robicie z siebie IDIOTÓW !!!! -- |
|
Data: 2011-04-21 01:55:29 | |
Autor: Canucki | |
To nie ma nic wspólnego z polityką !! | |
MH <logiznam.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
.. Czy do Pani Nędzy na pewno ??.. Nie raz , nie dwa Boukun o tym pisał.I rva miał rację !! Do Wuja wjanka , za tej (jak to Chamsy.. i im podobninie pimpolcie głupot na psp.. !! Robicie z siebie IDIOTÓW !!!! Prosze Pana, ta rzekomo bezplatna opieka zdrowotna nie byla wcale darmowa. Placili za to nedznie oplacani peerelowscy pracownicy. Poza tem byla dosc kiepskiej jakosci co bylo wynikiem niedoinwestowania. Lekarze NA OGOL byli dobrze wyksztalceni i charateryzowali sie wysoka moralnoscia i troska o chorego ale... z proznego to i Salomon nie naleje. Byli jednak tacy co opominali sie o oplate. Sam kiedys tego doswiadczylem, kiedy po wizycie z silna goraczka (grypa) i wklepaniu do ksiazeczki zdrowia studenta trzydniowego zwolnienia wychodzac z gabinetu uslyszalem: "A honorarium?!" Ale to raczej byly wyjatki. Lekarze aby zyc na godnym poziomie inwestowali np. w ogrodnictwo szklarniowe. Albo pracowali dodatkowo w swoim zawodzie ale juz nie na panstwowej posadzie. Leczyli w tzw. spoldzielniach gdzie za wzglednie niewielka oplata otrzymywalo sie usluge medyczna na dobrym lub bardzo dobrym poziomie. Byly tez praktyki prywatne - drogie i bardzo drogie (15 min wizyta u profesora - ginekologa, bynajmniej nie skrobanka, tylko leczenie powaznej anemii podczas ciazy $150, pierwsza polowa lat 70., kiedy srednio Polak pracowal za dolara dziennie!) - serwis najwyzszej jakosci ale tak wlasnie wygladalo leczenie "ZA DARMOLA". Co do wyksztalcenia: Ogolne (podstawowe i srednie) bylo rzeczywiscie na bardzo wysokim poziomie. (Ale juz z zawodowym bylo duzo gorzej) Posluze sie osobistym przykladem: kiedys goscilem w swoim domu Holendra. Milioner, wspolwlasciciel z ojcem i bratem jednej z najwiekszych na swiecie firm zajmujacych sie handlem nasionami roslin ozdobnych, leczniczych i przyprawowych, posiadajacy wlasne lub kontraktowane uprawy na wszystkich kontynentach; faktury po 20-30,000 guldenow, najwieksza jaka widzialem ponad pol miliona HFl. Czlowiek wyksztalcony w Holandii, Wielkiej Brytanii i USA. Kiedy czekalismy az moja zona przygotuje obiad Pieter wzial do reki ksiazke, przewertowal ja i z wielkim zdziwieniem zapytal: "Chris, ty to wszystko rozumiesz?" Rozesmialem sie i wytlumaczylem mu, ze to podrecznik do nauki fizyki dla dwunastolatkow. Uwierzyl dopiero jak zobaczyl: VI klasa. Jakos tak mnie sie wtedy pomyslalo i powiedzialo: "Pieter, my jestesmy najlepiej wyksztalconymi niewolnikami w historii ludzkosci". Pozniej (mieszkajac w 4 krajach i podrozujac po dwoch tuzinach innych) przekonalem sie, ze nie docenilem wtedy wyksztalcenia Polakow odnoszac sie jedynie do zbioru niewolnikow a nie do ludzi w ogole. Ciekawe, ze np. z Kubanczykiem, Filipinczykiem czy Panamczykiem mozna porozmawiac na wiele tematow: historii, geografi, literatury, o naukach scislych, przyrodzie ale nie z przecietnym "zjadaczem chleba" w tzw. krajach rozwinietych. Zachod nistety gnusnieje intelektualnie. Nawet osoby znane i prominentne potrafia miec dosc plaskie, wrecz infantylne zainteresowania. Sam widzialem w mieszkaniu Sandry Mussolini cale pudla wypelnione broszurowymi wydaniami... oper mydlanych. A nie byla juz nastolatka. Nie mieszkam w Polsce ale z tego co moge obserwowac widze, ze obecna polska mlodziez rowniez w duzej czesci i duzej mierze ulega intelektualnej i edukacyjnej degradacji. To zjawisko grozne i nie wrozy dobrej przyszlosci. Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2011-04-21 09:06:48 | |
Autor: raff | |
To nie ma nic wspólnego z polityką !! | |
" MH" <logiznam.SKASUJ@gazeta.pl> wrote in message news:ionpl6$14h$1inews.gazeta.pl... . Czy do Pani Nędzy na pewno ??.. Nie raz , nie dwa Boukun o tym pisał. I Nastepnym razem jak zaczniesz chlac, to wez sobie na wstrzymanie od internetu. R. |