Data: 2012-05-26 14:48:52 | |
Autor: | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
czysto teoretycznie
jaka jest rekojmia w przypadku zakupu thui z posadzeniem dostarczal i sadzil ten sam czlowiek po niecalym roku czesc drzewek wschlo |
|
Data: 2012-05-26 14:54:32 | |
Autor: .B:artek. | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 26-05-2012 14:48, modul@interia.pl pisze:
czysto teoretycznie Jeżeli nabywcą jest konsument, to niezgodność towaru z umową - wówczas 2 lata. -- ..B:artek. |
|
Data: 2012-05-26 15:43:05 | |
Autor: RadoslawF | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
Dnia 2012-05-26 14:54, Użytkownik .B:artek. napisał:
czysto teoretycznie Ja bym zaczął od przeczytania umowy, bez jej czytania tak na szybko jeśli nie płacił za stałą opiekę to na pewno nie ma gwarancji że nie uschnie. Pozdrawiam |
|
Data: 2012-05-26 16:36:53 | |
Autor: Massai | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
..B:artek. wrote:
W dniu 26-05-2012 14:48, modul@interia.pl pisze: Tylko trzeba jeszcze udowodnić że sprzedał już uschnięte i kupujący nie zauważył... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2012-05-27 10:21:01 | |
Autor: .B:artek. | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 26-05-2012 18:36, Massai pisze:
Tylko trzeba jeszcze udowodnić że sprzedał już uschnięte i kupujący nie Co? Dlaczego?? Przecież tu chodzi o to, że na początku rośliny były OK, a potem szlag je trafił. Po co udowadniać, że od początku były uschnięte? Przecież rzecz się może popsuć też po pewnym czasie i przed tym rękojmia albo niezgodność towaru z umową też chroni. -- ..B:artek. |
|
Data: 2012-05-28 06:16:30 | |
Autor: Massai | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
..B:artek. wrote:
W dniu 26-05-2012 18:36, Massai pisze: Ke? Rękojmia służy do obciążenia odpowiedzialnością sprzedawcy za wady towaru, ale wady które istniały W MOMENCIE sprzedaży. Jeśli wada się ujawnia w ciągu pierwszych 6 miesiecy, domniemuje się że istaniała w momencie sprzedaży. Jeśli natomiast po 6 miesiącach - biedny kupujący musi udowodnić że wada istniała już w momencie sprzedazy i np. spowodowała urwanie się jakiegoś wichajstru. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2012-05-28 09:28:53 | |
Autor: Ariusz | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 2012-05-27 10:21, .B:artek. pisze:
W dniu 26-05-2012 18:36, Massai pisze:Do pół roku sprzedawca, jeżeli odrzuca niezgodność towaru... musi udowodnić, że z winy kupującego te tuje uschły, a po pół roku, już kupujący, że z winy sprzedawcy. Na zdrowy rozsądek popatrzeć u sąsiadów ile ta ciężka zima tui sponiewierała... Ariusz |
|
Data: 2012-05-30 23:53:18 | |
Autor: Jarosław Bomba | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
jak Ci chomik zdechnie tez zechcesz zwrocic ? ;) |
|
Data: 2012-05-26 17:57:58 | |
Autor: Bydlę | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
On 2012-05-26 14:48:52 +0200, <modul@interia.pl> said:
czysto teoretycznie czysto praktycznie jaka jest rekojmia w przypadku zakupu thui z posadzeniem To zależy od tego kto z kim handlował. dostarczal i sadzil ten sam czlowiek I posadził? po niecalym roku czesc drzewek wschlo Kto nie dbał o rośliny? -- Bydlę |
|
Data: 2012-05-26 18:51:58 | |
Autor: Nostradamus | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 2012-05-26 14:48, modul@interia.pl pisze:
czysto teoretycznie Po polsku wystarczy Tuja albo Żywotnik. To "h" jest niepotrzebne. |
|
Data: 2012-05-26 19:44:22 | |
Autor: Jacek S. | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 2012-05-26 14:48, modul@interia.pl pisze:
czysto teoretycznie Oczywiście podlewałeś je dostatecznie, tak aby się ukorzeniły odpowiednio? Pielęgnowałeś je tak jak trzeba? Czy też w zakresie Waszej umowy miał o to zadbać wspominany przez Ciebie człowiek? -- Jacek S. |
|
Data: 2012-05-26 21:55:36 | |
Autor: Nixe | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 2012-05-26 19:44, Jacek S. pisze:
Oczywiście podlewałeś je dostatecznie, tak aby się ukorzeniły Napisał, że_część_drzewek uschło. Jak sądzę nie traktował ich wybiórczo tylko po to, by po roku przyczepić się do sprzedawcy. N. |
|
Data: 2012-05-26 22:31:46 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 26.05.2012 21:55, Nixe pisze:
Napisał, że_część_drzewek uschło. Ale żywe organizmy tak już mają - część przeżywa, część nie. To, że jakaś padła nie dowodzi ani "wady fabrycznej", ani błędów w pielęgnacji. Coś mogło przyleźć i podeżreć korzenie - u mnie np. namiętnie krety podkopywały krzaczki i niszczyły im korzenie. Puszka karbidu poszła i mimo to ciągle dranie grasowały. Dopiero przyjęcie kotów "na etat" nieco zredukowało ich aktywność - wprawdzie żaden kreta nie upolował, ale namiętnie rozkopywały im kopce, grzebały w korytarzu (bezskutecznie) po czym... wykorzystywały w charakterze kibelka ;-> Poza moim terenem wolą polować na gryzonie powierzchniowe, ale u mnie była zabawa w kible z kretowisk na całego ;) |
|
Data: 2012-05-26 22:51:37 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
On Sat, 26 May 2012, Nixe wrote:
W dniu 2012-05-26 19:44, Jacek S. pisze: Ale nieprawidłowa pielęgnacja nie daje 100% pewnosci zniszczenia całej uprawy. Częsć roslin może się uchować nawet jak zainteresowany będzie (umiarkowanie) im szkodził, czy to z głupoty czy z niewiedzy. To, że uschła (tylko) częsc nie dowodzi niczego. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-05-27 10:10:16 | |
Autor: Nixe | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 2012-05-26 22:51, Gotfryd Smolik news pisze:
Ale nieprawidłowa pielęgnacja nie daje 100% pewnosci zniszczenia całej I vice versa. To, że uchowała się tylko część może być skutkiem tego, że pozostałe były chore/wadliwe/źle posadzone. Remis ;-) N. |
|
Data: 2012-05-26 23:30:02 | |
Autor: | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl> napisał w wiadomości news:jprcfk$nj5$1inews.gazeta.pl... W dniu 2012-05-26 19:44, Jacek S. pisze: Podlewalem jak kazal sprzedajacy i te podlewane uschly. Po prostu zgnily po kazal lac wode na potege i tam gdzie jej bylo najwiecej tam uschly. N 79 drzewem 15 uschlo. Byla tez sadzona druga rtia ktora byla podlewana sporadycznie i tu na 100 drzewej zadne nie uschlo |
|
Data: 2012-05-27 00:01:42 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 26.05.2012 23:30, modul@interia.pl pisze:
Podlewalem jak kazal sprzedajacy i te podlewane uschly. Może wytrzeźwiej, zanim zaczniesz pisać? Straszny bełkot ci wychodzi... |
|
Data: 2012-05-27 02:35:00 | |
Autor: Skrypëk | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
Użytkownik <modul@interia.pl> wrote:
Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl> napisał w wiadomości Czyli zeznajesz, że sam własnoręcznie zamordowałeś te rośliny. Na tym można sprawę zakończyć. |
|
Data: 2012-05-27 18:24:31 | |
Autor: Bydlę | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
On 2012-05-26 23:30:02 +0200, <modul@interia.pl> said:
Podlewalem jak kazal sprzedajacy i te podlewane uschly. Co brzmi podejrzanie. Po prostu zgnily Czyli nieprawdą jest, że uschły. -- Bydlę |
|
Data: 2012-05-27 19:29:14 | |
Autor: Nixe | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
W dniu 2012-05-27 18:24, Bydlę pisze:
On 2012-05-26 23:30:02 +0200, <modul@interia.pl> said: Od zbyt obfitego podlewania gniją korzenie. A w takiej sytuacji roślina paradoksalnie usycha, ponieważ uszkodzonymi korzeniami woda nie ma jak się dostać do pozostałych partii. N. |
|
Data: 2012-05-27 22:19:04 | |
Autor: Bydlę | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
On 2012-05-27 19:29:14 +0200, Nixe <nixe@nixe.pl> said:
W dniu 2012-05-27 18:24, Bydlę pisze: Jeśli tak, to wracamy do - jasnej dla wszystkich już kwestii - kto je zamordował. A w takiej sytuacji roślina paradoksalnie usycha, ponieważ uszkodzonymi korzeniami woda nie ma jak się dostać do pozostałych partii. Ty to wiesz. Ja to wiem. A autor wątku uważa, że nieważne co się stało i co napisał, winny jest sprzedawca... -- Bydlę |
|
Data: 2012-05-28 08:38:08 | |
Autor: Nixe | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
"Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości
Ty to wiesz. Ja to wiem. A autor wątku uważa, że nieważne co się stało i Poniekąd można tak uznać, jeśli nakazał podlewać w takiej ilości, że rośliny padły. Ale to tylko słowa wątkotwórcy, więc trudno cokolwiek wyrokować. N. |
|
Data: 2012-05-28 13:27:50 | |
Autor: Skrypëk | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
Nixe <nixe@nixe.pl> wrote:
"Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości Jestem głęboko przekonany, że sprzedawca zalecił rośliny podlewać a nie przelewać i zamordować. |
|
Data: 2012-06-01 16:01:10 | |
Autor: | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> napisał w wiadomości news:4fc36117$0$14163$c3e8da3$40cdd511news.astraweb.com... | Nixe <nixe@nixe.pl> wrote: | > "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości | > | >> Ty to wiesz. Ja to wiem. A autor wątku uważa, że nieważne co się | >> stało i co napisał, winny jest sprzedawca... | > | > Poniekąd można tak uznać, jeśli nakazał podlewać w takiej ilości, że | > rośliny padły. | | Jestem głęboko przekonany, że sprzedawca zalecił rośliny podlewać a nie | przelewać i zamordować. Sprzedawca sprzedal z posadzeniem 100 drzewek na wiosne 100 srzewek na jesien. Jedne i drugie kazal podlewac na umór - twierdzil ze im wiecej tym lepiej. Kubików szło tyle że głowa boli. Jesenne były już podlewane sporadycznie. Te sa ladne i nie uschla zadna. Wiosenne podlewane na umor czesciowo uschly - jakies 15% Co ciekawe uschly tam gdzie byly podlewane najwiecej np przy nieszczlenosciach zlaczek weza do podlewania. Sprzedawca te wiosenne jescze na jesien przycinal. Mial nawet pretensje ze byly za malo podlewane - co ciekawe jesenia uschniete byly chyba 3 sztuki. moim zdaniem sprzedawca nie ma pojecia o rosilnach i udzielil zlej porady. Teraz probuje sie wymigac. | |
|
Data: 2012-05-28 08:43:57 | |
Autor: Henry(k) | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
Dnia Sun, 27 May 2012 22:19:04 +0200, Bydlę napisał(a):
Ty to wiesz. Ja to wiem. A autor wątku uważa, że nieważne co się stało i co napisał, winny jest sprzedawca... Bo jest. Henry |
|
Data: 2012-05-28 13:23:22 | |
Autor: Skrypëk | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
Henry(k) <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:
Dnia Sun, 27 May 2012 22:19:04 +0200, Bydlę napisał(a): Mniej więcej tak samo jak sprzedawcy samochodów są winni pijanych kierowców. |
|
Data: 2012-05-29 09:17:11 | |
Autor: Henry(k) | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
Dnia Mon, 28 May 2012 13:23:22 +0200, Skrypëk napisał(a):
Mniej więcej tak samo jak sprzedawcy samochodów są winni pijanych kierowców. "Po prostu zgnily po kazal lac wode na potege i tam gdzie jej bylo najwiecej tam uschly." Myślisz że OP sam sobie wymyślił to "lanie na potęgę"? To nie samochód że ma instrukcję obsługi i wymaga prawa jazdy, gdzie na kursie uczą żeby nie jeździć po pijanemu. Nikt nie musi się znać na ogrodnictwie - dowiedział się że ma lać to lał. Możesz to nazwać naiwnością, ale na pewno nie winą. Henry |
|
Data: 2012-05-29 12:17:50 | |
Autor: Skrypëk | |
Thuje z posadzeniem - jaka rekojmia | |
Henry(k) <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:
Dnia Mon, 28 May 2012 13:23:22 +0200, Skrypëk napisał(a): Myślę że tak. Nie wierzę, że sprzedawca powiedział "a lej pan na potęgę aż cały ogród zacznie pływać". Nikt nie musi się znać na A potem się brutalnie dowiedział, że ma nie przelewać. Na błędach można dużo się nauczyć. Może kiedyś go olśni, że powinien też podlewanie uzależnić od temperatury i opadów. Możesz to nazwać naiwnością, ale na pewno nie winą. A dlaczego miałbym to nazywać naiwnością i niewinnością? Co to za protekcjonalne traktowanie? To przecież chyba dorosły człowiek. To jest po prostu jego błąd, więc jego wina. |
|