Witam, mój 10-letni Ariston po raz kolejny ostatnio głupieje i chyba czas rozejrzeć się za czymś nowszym w jego miejsce.
Pogmerałem trochę na elektroda.pl w zakresie pralek i wychodzi że warto zwrócić uwagę na:
- możliwość dokupienia gwarancji (po uprzednim sprawdzeniu jej zapisów)
- rozbieralny bęben
- łożyska, które można wymienić
- kraj produkcji (podobno są jakieś różnice np. w Bosch pomiędzy seriami z Niemiec i Polski

Co chciałbym żeby pralka robiła:
  - była cicha bo stoi w kuchni a mĂłj syn ma niecałe pół roku. Czy to prawda Ĺźe silniki inwerterowe i ich pochodne są znacznie cichsze?
- zostawiała mało wody w ubraniach po wirowaniu. Gdzieś wygrzebałem, że np. niektóre Gorenje dochodzą do 44%.
- miała możliwość ingerencji w ustawienia temperatury, ilości płukań i szybkości odwirowania na poszczególnych programach. Alternatywnie - własny program.
- działała dłużej niż 5 lat:)
- używała mało wody i prądu bo moje akwarium zużywa tego wystarczająco dużo;)
- podczas pracy nie zmieniała adresu instalacji.
- łatwo dostępne części i rozbudowana sieć serwisowa.

Szukając po sieci ogrom modeli jest lekko przytłączający. Czy Samsung i LG to już są firmy, o których można powiedzieć że coś potrafią w tym asortymencie czy nadal sa jeszcze początkujący? Produkują tego sporo i pewne rozwiązania techniczne mają ciekawe. Problem tylko z tym, że nie wiem jaka jest ich trwałość.




--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

W dniu 2013-05-15 00:10, Qlfon pisze:

Witam, mój 10-letni Ariston po raz kolejny ostatnio głupieje i chyba
czas rozejrzeć się za czymś nowszym w jego miejsce.
Pogmerałem trochę na elektroda.pl w zakresie pralek i wychodzi że warto
zwrócić uwagę na:
- możliwość dokupienia gwarancji (po uprzednim sprawdzeniu jej zapisów)
- rozbieralny bęben
- łożyska, które można wymienić
- kraj produkcji (podobno są jakieś różnice np. w Bosch pomiędzy seriami
z Niemiec i Polski

Co chciałbym żeby pralka robiła:
- była cicha bo stoi w kuchni a mój syn ma niecałe pół roku. Czy to
prawda że silniki inwerterowe i ich pochodne są znacznie cichsze?
- zostawiała mało wody w ubraniach po wirowaniu. Gdzieś wygrzebałem, że
np. niektóre Gorenje dochodzą do 44%.
- miała możliwość ingerencji w ustawienia temperatury, ilości płukań i
szybkości odwirowania na poszczególnych programach. Alternatywnie -
własny program.
- działała dłużej niż 5 lat:)
- używała mało wody i prądu bo moje akwarium zużywa tego wystarczająco
duĹźo;)
- podczas pracy nie zmieniała adresu instalacji.
- łatwo dostępne części i rozbudowana sieć serwisowa.

Szukając po sieci ogrom modeli jest lekko przytłączający. Czy Samsung i
LG to już są firmy, o których można powiedzieć że coś potrafią w tym
asortymencie czy nadal sa jeszcze początkujący? Produkują tego sporo i
pewne rozwiązania techniczne mają ciekawe. Problem tylko z tym, że nie
wiem jaka jest ich trwałość.

Mam LG od 6 lat, odpukać na razie bezawaryjna. w miarę cicha. Ładowana z przodu.

Ma ustawianie temp, możliwość dodatkowego płukania, ustawiania prędkości wirowania. Pokazuje czas do końca prania.

Ma 1000 obr jednak my wirujemy na 600 bo na 1 tys są bardzo pomięte ciuchy. Po wyschnięciu ciężko rozprasować. Trzeba by było prasować chyba od razu po wyjęciu/przeschnięciu.

Czytając, że ludzie piorą codziennie to u nas używana raczej sporadycznie bo ok. 2 razy w tygodniu. Ale zawsze zapełniona na full.

--
Pozdrawiam
Ryba

W dniu 2013-05-15 15:28, Ryba pisze:

Ma 1000 obr jednak my wirujemy na 600 bo na 1 tys są bardzo pomięte
ciuchy. Po wyschnięciu ciężko rozprasować. Trzeba by było prasować chyba
od razu po wyjęciu/przeschnięciu.

Spróbuj w ten sposób: puść na 1000 i wyciągnij pranie ale nie rozwieszaj - wyprostuj, poskładaj na kupkę i niech poleży godzinę, potem rozwieś jeśli mokre i po wyschnięciu normalnie prasuj. U mnie to działa.


--
radar

W dniu 2013-05-15 16:20, radar pisze:

W dniu 2013-05-15 15:28, Ryba pisze:

Ma 1000 obr jednak my wirujemy na 600 bo na 1 tys są bardzo pomięte
ciuchy. Po wyschnięciu ciężko rozprasować. Trzeba by było prasować chyba
od razu po wyjęciu/przeschnięciu.

Spróbuj w ten sposób: puść na 1000 i wyciągnij pranie ale nie rozwieszaj
- wyprostuj, poskładaj na kupkę i niech poleży godzinę, potem rozwieś
jeśli mokre i po wyschnięciu normalnie prasuj. U mnie to działa.

Ciekawy sposób, trochę czasochłonny ale kiedyś na pewno wypróbuję :)

--
Pozdrawiam
Ryba

W dniu 2013-05-16 09:59, Ryba pisze:

Ciekawy sposób, trochę czasochłonny ale kiedyś na pewno wypróbuję :)

No nie do końca, bo łatwiej (szybciej) jest powiesić wyprostowane :)


--
radar

W dniu 2013-05-15 15:28, Ryba pisze:

Mam LG od 6 lat, odpukać na razie bezawaryjna. w miarę cicha. Ładowana z
przodu.

OK, to już jeden głoś na nowicjusza:) Dzięki.


--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

Dnia Wed, 15 May 2013 00:10:18 +0200, Qlfon napisał(a):

- miała możliwość ingerencji w ustawienia temperatury, ilości płukań i szybkości odwirowania na poszczególnych programach. Alternatywnie - własny program.

Poszukaj półautomatu.
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,   zaś na dnie szklanki czeka na ciebie BĂłg."  Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

W dniu 2013-05-16 16:56, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 15 May 2013 00:10:18 +0200, Qlfon napisał(a):

- miała możliwość ingerencji w ustawienia temperatury, ilości płukań i
szybkości odwirowania na poszczególnych programach. Alternatywnie -
własny program.

Poszukaj półautomatu.

A cóş to takiego?

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

Dnia Wed, 15 May 2013 00:10:18 +0200, Qlfon napisał(a):

Witam, mój 10-letni Ariston po raz kolejny ostatnio głupieje i chyba czas rozejrzeć się za czymś nowszym w jego miejsce.
Pogmerałem trochę na elektroda.pl w zakresie pralek i wychodzi że warto zwrócić uwagę na:
- możliwość dokupienia gwarancji (po uprzednim sprawdzeniu jej zapisów)
- rozbieralny bęben
- łożyska, które można wymienić
- kraj produkcji (podobno są jakieś różnice np. w Bosch pomiędzy seriami z Niemiec i Polski

Co chciałbym żeby pralka robiła:
  - była cicha bo stoi w kuchni a mĂłj syn ma niecałe pół roku. Czy to prawda Ĺźe silniki inwerterowe i ich pochodne są znacznie cichsze?
- zostawiała mało wody w ubraniach po wirowaniu. Gdzieś wygrzebałem, że np. niektóre Gorenje dochodzą do 44%.
- miała możliwość ingerencji w ustawienia temperatury, ilości płukań i szybkości odwirowania na poszczególnych programach. Alternatywnie - własny program.
- działała dłużej niż 5 lat:)
- używała mało wody i prądu bo moje akwarium zużywa tego wystarczająco dużo;)
- podczas pracy nie zmieniała adresu instalacji.
- łatwo dostępne części i rozbudowana sieć serwisowa.

Szukając po sieci ogrom modeli jest lekko przytłączający. Czy Samsung i LG to już są firmy, o których można powiedzieć że coś potrafią w tym asortymencie czy nadal sa jeszcze początkujący? Produkują tego sporo i pewne rozwiązania techniczne mają ciekawe. Problem tylko z tym, że nie wiem jaka jest ich trwałość.

Z tego co wiem tylko Samsung ma pralki z wymiennymi łóżyskami i taką
kupiłam, Do wyboru jest temperatura (konkretne wartości ustawiane
przyciskiem), płukanie jest jako osobny program, więc można do woli
ustawiać po praniu.
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,   zaś na dnie szklanki czeka na ciebie BĂłg."  Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

Jakiś ludzki sprzedawca w jednej z sieci AGD, powiedział,żeby nie kupować wynalazków.

Wszystko szlag trafia po okresie gwarancyjnym.Niejako potwierdza wywody przedpiśców

  Lepiej dokupić gwarancję do prostego modelu, bo naprawy  są nieopłacalne.

  Spisek ĹźarĂłwkowy dotyczy rĂłwnieĹź i pralek:-(

Dnia Thu, 16 May 2013 18:43:30 +0200, Rentier napisał(a):

Jakiś ludzki sprzedawca w jednej z sieci AGD, powiedział,żeby nie kupować wynalazków.

Wszystko szlag trafia po okresie gwarancyjnym.Niejako potwierdza wywody przedpiśców

  Lepiej dokupić gwarancję do prostego modelu, bo naprawy  są nieopłacalne.

  Spisek ĹźarĂłwkowy dotyczy rĂłwnieĹź i pralek:-(

No jak nie, jak tak.
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,   zaś na dnie szklanki czeka na ciebie BĂłg."  Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

Padł nam programator w Polarze, koszt nowego ponad 3 stówki. Jako że
sytuacja gówniana (jeden roczniak produkuje, drugi niedługo się
wykluwa), kupiliśmy szybko używane szkopskie miele za 5 stówek. Pierze
cicho, jedynie przy wirowaniu jest głośno ale to raczej nie do
uniknięcia. Jak się chce mieć suche ciuchy to się włącza program
wirowania jeszcze raz po praniu. Prasuję 10% wsadu więc nie mam
pojęcia czy to co wychodzi z pralki dobrze się prasuje czy nie :>
Części można kupić bez problemu, po 3 latach małżonce zbrzydła
uszczelka pod deklem więc kupiłem nową. Nie wiem czy łożyska są
wymienne, pewnie tak, ale póki co nie wnikałem bo nie słychać ich. 2
pralki dziennie to standard, pralka działa u nas 4 lata i na razie nie
wygląda jakby miała padać. Nie wiem czy jest ekonomiczna, przy koszcie
jaki generuje potomstwo w zasadzie wisi mi to. Piorę w niskich
temperaturach jak jest możliwość i na tym oszczędzam ;)
Kupna nowego szajsunga czy innego beko nawet nie rozważam, patrząc jak
się pałują znajomi mówię stanowcze NIE ;)

L.

Kurcze, używka to raczej nie przejdzie:( Ale może podaj źródła na wszelki wypadek....
Na razie wybór padł na Bosch WAS28463PL z dodatkową gwarancją do 5 lat. Tylko się drapię po głowie znów i zastanawiam czy za te same pieniądze co ww. pralka i gwarancja nie wziąć czegoś z serii Home Professional?



--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

On May 19, 8:46 pm, Qlfon <r...@life.pl> wrote:

Kurcze, u ywka to raczej nie przejdzie:( Ale mo e podaj r d a na
wszelki wypadek....

Novotronic W 120, do wyguglania dość łatwe. Ale pewnie lepsze są,
brałem tą bo musiałem mieć tu i teraz :>
A dlaczego używka nie przejdzie? Z powodów że używana i niewiasta
światopoglądowo odrzuca?
Zawsze można nówkę wziąć, chyba około 5k kosztują, kto wie może to się
i opłaci na dłuższą metę. Te nowe ponoć mają silnik indukcyjny pędzony
falownikiem i są naprawdę wypasione ;)

L.

Dnia Sun, 19 May 2013 13:50:38 -0700 (PDT), Lisciasty napisał(a):

A dlaczego uĹźywka nie przejdzie? Z powodĂłw Ĺźe uĹźywana i niewiasta
światopoglądowo odrzuca?

Z identycznych powodów, z jakich "nie przejdą" czyjeś majtki, czyjś
recznik, grzebień i czyjaś szczoteczka do zębów.
Popieram Twego przedmówcę.
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,   zaś na dnie szklanki czeka na ciebie BĂłg."  Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

On May 19, 10:56 pm, Ikselka <iks...@gazeta.pl> wrote:

Z identycznych powodów, z jakich "nie przejdą" czyjeś majtki, czyjś
recznik, grzebień i czyjaś szczoteczka do zębów.
Popieram Twego przedmówcę.

Rozumiem, że samochody kupujesz tylko w salonie? Przecież używany
samochód ma wypierdziane fotele, być może ktoś w nim rzygał, czy może
(o zgrozo!) uprawiał seks w brudnych gaciach. Że o wożeniu psa, śmieci
i gruzu nie wspomnę :] Tysiące ludzi kupujących w szmateksach to
pewnie margines dla Ciebie, a używane łachy pewnie trudniej doczyścić
niż pralkę :>

L.

Dnia Sun, 19 May 2013 14:12:18 -0700 (PDT), Lisciasty napisał(a):

On May 19, 10:56 pm, Ikselka <iks...@gazeta.pl> wrote:

Z identycznych powodów, z jakich "nie przejdą" czyjeś majtki, czyjś
recznik, grzebień i czyjaś szczoteczka do zębów.
Popieram Twego przedmówcę.

Rozumiem, Ĺźe samochody kupujesz tylko w salonie? PrzecieĹź uĹźywany
samochód ma wypierdziane fotele, być może ktoś w nim rzygał, czy może
(o zgrozo!) uprawiał seks w brudnych gaciach. Że o wożeniu psa, śmieci
i gruzu nie wspomnę :] Tysiące ludzi kupujących w szmateksach to
pewnie margines dla Ciebie, a używane łachy pewnie trudniej doczyścić
niż pralkę :>

Samochód używany miałam ostatnio za komunizmu - uwarunkowania były takie a
nie inne, wiadomo, przydziały na nowe mieli tylko uprzywilejowani.
Obecnie kupuję niedrogie (aktualnie Dacia Logan kombi, bardzo dobry
samochód, chwalę i polecam), ale jednak nowe samochody zamiast używanych
wypasionych marek. Nie kupuję używanych ubrań, a już absolutnie bielizny i
obuwia itp, wolę nie kupić wcale i chodzić w starych ale moich od nowości.
Brzydzę się używanymi pralkami/zmywarkami, ponieważ nie ma możliwosci ich
dokładnego odkażenia, a co ludzie wkładają do pralki/zmywarki wiem od
serwisantów. Przerażają mnie też pralnie publiczne i w akademikach np - tam
jeden pierze buty, a drugi zaraz po nim majtki... --
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,   zaś na dnie szklanki czeka na ciebie BĂłg."  Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

Lisciasty wrote:

On May 19, 10:56 pm, Ikselka <iks...@gazeta.pl> wrote:

Z identycznych powodów, z jakich "nie przejdą" czyjeś majtki, czyjś
recznik, grzebień i czyjaś szczoteczka do zębów.
Popieram Twego przedmówcę.

Rozumiem, że samochody kupujesz tylko w salonie? Przecież używany
samochód ma wypierdziane fotele, być może ktoś w nim rzygał, czy może
(o zgrozo!) uprawiał seks w brudnych gaciach. Że o wożeniu psa, śmieci
i gruzu nie wspomnę :] Tysiące ludzi kupujących w szmateksach to
pewnie margines dla Ciebie, a używane łachy pewnie trudniej doczyścić
niż pralkę :>

daj se siana to Ikselka on ma problemy i to dość poważne :)

Dnia Mon, 20 May 2013 07:01:36 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

Lisciasty wrote:

On May 19, 10:56 pm, Ikselka <iks...@gazeta.pl> wrote:

Z identycznych powodów, z jakich "nie przejdą" czyjeś majtki, czyjś
recznik, grzebień i czyjaś szczoteczka do zębów.
Popieram Twego przedmówcę.

Rozumiem, Ĺźe samochody kupujesz tylko w salonie? PrzecieĹź uĹźywany
samochód ma wypierdziane fotele, być może ktoś w nim rzygał, czy może
(o zgrozo!) uprawiał seks w brudnych gaciach. Że o wożeniu psa, śmieci
i gruzu nie wspomnę :] Tysiące ludzi kupujących w szmateksach to
pewnie margines dla Ciebie, a używane łachy pewnie trudniej doczyścić
niż pralkę :>

daj se siana to Ikselka on ma problemy i to dość poważne :)

Jak widac te same "poważne problemy" ma żona przedmówcy. Kobieta ma rację,
nie chce w obcych brudach maczać swojej bielizny. Ale kobiety to w ogóle są
"obrzydliwe", co tam, pierz buty razem z gaciami, wolno Ci.
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,   zaś na dnie szklanki czeka na ciebie BĂłg."  Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1r10y1jc37bx1$.1wyevadlnftgt$.dlg40tude.net...

daj se siana to Ikselka on ma problemy i to dość poważne :)

Jak widac te same "poważne problemy" ma żona przedmówcy. Kobieta ma rację,
nie chce w obcych brudach maczać swojej bielizny. Ale kobiety to w ogóle są
"obrzydliwe", co tam, pierz buty razem z gaciami, wolno Ci.

Jak mawiają: "We wszystkim trzeba mieć umiar, nawet w abstynencji".

Wydawało mi się, że nawet w nowych pralkach, w których jeszcze czuć smród nowości zalecają aby kilka razy wykonać "pranie na pusto". A w tych, które już swoje mają (rok albo i mniej) też potrafi się z nich zapaszek ulotnić.
Tak więc używana pralka to nie najgorsza rzecz jaka może nas spotkać.

On May 21, 7:46 am, "Jan Koval" <jan.ko...@oniet.pl> wrote:

Tak więc używana pralka to nie najgorsza rzecz jaka może nas spotkać.

Biadolenie nad używaną pralką to klasyczny przykład tzw. problemów
pierwszego świata :P

L.

W dniu 2013-05-19 22:50, Lisciasty pisze:

On May 19, 8:46 pm, Qlfon <r...@life.pl> wrote:

Kurcze, u ywka to raczej nie przejdzie:( Ale mo e podaj r d a na
wszelki wypadek....

Novotronic W 120, do wyguglania dość łatwe. Ale pewnie lepsze są,
brałem tą bo musiałem mieć tu i teraz :>
A dlaczego używka nie przejdzie? Z powodów że używana i niewiasta
światopoglądowo odrzuca?

Nie inaczej:)

Zawsze można nówkę wziąć, chyba około 5k kosztują, kto wie może to się
i opłaci na dłuższą metę. Te nowe ponoć mają silnik indukcyjny pędzony
falownikiem i są naprawdę wypasione ;)

Z tą dłuższą metą to bym nie przesadzał jednak, chciałbym żeby te 5-8 lat dała radę i już. A co do silników to tylko takie obecnie biorę pod uwagę. może jestem w "mylnym błędzie" i to nie jest technologia odpowiednia do pralki ale jakoś czuję że eliminacja zbędnych elementów ruchomych może trwałości pomóc.



--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

On 19 Maj, 23:01, Qlfon <r...@life.pl> wrote:

odpowiednia do pralki ale jakoś czuję że eliminacja zbędnych elementów
ruchomych może trwałości pomóc.

Eeee... przekaźniki mechaniczne są używane nadal w energetyce i mają
się bardzo dobrze, tak że według mnie bardziej zawodnym elementem może
być ten wybajerzony falownik, bo jakieś większe przepięcie może go
ubić ;)

L.

W dniu 2013-05-15 00:10, Qlfon pisze:

Witam, mój 10-letni Ariston po raz kolejny ostatnio głupieje i chyba czas rozejrzeć się za czymś nowszym w jego miejsce.

Pozwolicie, że się podepnę.
Sytuacja podobna, 17 letni Whirlpool ładowany od góry ulega biodegradacji (urwało się mocowanie teleskopa, na razie na śrubie przykręcone ale jest ich jeszcze 3 i nie wiadomo kiedy pękną).

W tych od góry za dużo wyboru nie ma. Bosch jest Mastercookiem z innym logiem, na Mastercooka czyli Wrozamet trochę narzekają. Pozostaje chyba kupić nowego Whirlpoola lub Elektroluxa. Jest jeszcze AEG ale czy warto dopłacać aż tyle jak większość sprzętu ma teraz zaprogramowany podobny czas działania?
Elektroluxy mają mnóstwo opinii w porównywarkach pisanych na zlecenie więc nie ma co czytać, stąd pytanie tutaj (może nie wskoczy jakiś PR).
Wstępnie wybrane modele to Electrolux EWB105405W, Electrolux EWT1066TDW, Whirlpool AWE 8026 P, Whirlpool AWE 9026 P.

Głównie zależy na:
- układzie wyważania prania aby nie biegała po łazience,
- programator na którym widać co się dzieje (może być mechaniczny ale niech się kręci, prostsze modele nie pokazują na jakim są etapie)
- pojemniki na proszek/płyn łatwo demontowane do mycia
- i w miarę możliwości konstrukcja zapewniająca po gwarancji możliwość napraw i dostęp do części (ach te zaprogramowane zużycie w 2 lata).

Ktoś ma, używa te modele?

Pozdrawiam

--
Irokez

Irokez wrote:

W tych od gĂłry za duĹźo wyboru nie ma. Bosch jest Mastercookiem z innym
logiem, na Mastercooka czyli Wrozamet trochę narzekają. Pozostaje
chyba kupić nowego Whirlpoola lub Elektroluxa. Jest jeszcze AEG ale
czy warto dopłacać aż tyle jak większość sprzętu ma teraz
zaprogramowany podobny czas działania?
Elektroluxy mają mnóstwo opinii w porównywarkach pisanych na zlecenie
więc nie ma co czytać, stąd pytanie tutaj (może nie wskoczy jakiś PR).
Wstępnie wybrane modele to Electrolux EWB105405W, Electrolux
EWT1066TDW, Whirlpool AWE 8026 P, Whirlpool AWE 9026 P.

sam mam eletroluxa łądowanego do góry i jeszcze działa choć już sporo lat mineło..

śmiem podejżewać że pralki ładowan od góry powinny być bardziej odporne na rozwalanie lożysk bo bęben jest zawieszony dwustronnie, amortyzacja jest chyab też lepsza przez to samo.


moja czasem sie szarpnie ale nie wychodzi z miejsca zakwaterowanie (miedzy szafą a szafką)

On May 20, 7:05 am, "Marek Dyjor" <mdy...@poczta.onet.pl> wrote:

moja czasem sie szarpnie ale nie wychodzi z miejsca zakwaterowanie (miedzy
szafą a szafką)

Teściowa miała gorenje, które sobie skakało po pralni i w trakcie iluś
tam miesięcy użytkowania rozwaliło kilka płytek :] Oczywiście
elementem stabilizującym w tym szajsie są kawałki krawężnika
przyśrubowane tu i ówdzie. Kupiłem teściowej również jakieś okazyjne
szkopskie miele, zajrzałem z ciekawości do środka i znalazłem 2 duże
profilowane płyty żeliwne, ciężkie to gówno ale działa naprawdę
dobrze ;)

L.

W dniu 2013-05-20 07:05, Marek Dyjor pisze:

śmiem podejżewać że pralki ładowan od góry powinny być bardziej odporne
na rozwalanie lożysk bo bęben jest zawieszony dwustronnie,

I, jak słyszałem, właśnie z tego powodu można montować (i montuje się) słabsze łożyska niż w pralkach ładowanych od przodu.

Pozdrawiam

Użytkownik "Miroo" <miroo75@REMOVEIT.o2.pl> napisał w wiadomości news:519a057f$0$26695$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2013-05-20 07:05, Marek Dyjor pisze:

śmiem podejżewać że pralki ładowan od góry powinny być bardziej odporne
na rozwalanie lożysk bo bęben jest zawieszony dwustronnie,

I, jak słyszałem, właśnie z tego powodu można montować (i montuje się) słabsze łożyska niż w pralkach ładowanych od przodu.

Tak czy siak- przytłaczająca IMO ilość uszkodzeń łożyskowania bębna nie ma związku z odpornością mechaniczną, a z korozją. Czyli: rozwali się simmering- po łożyskach. Albo- wytrze się wał bębna- dostanie się woda do łożysk- po łożyskach.

Pralka ładowana od góry- o czym już tu pisałem- zużywa trochę więcej wody, a więc i prądu. No ale te różnice może nie sa już tak znaczne (choć są).
--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

W dniu 2013-05-20 13:14, Miroo pisze:

śmiem podejżewać że pralki ładowan od góry powinny być bardziej odporne
na rozwalanie lożysk bo bęben jest zawieszony dwustronnie,

I, jak słyszałem, właśnie z tego powodu można montować (i montuje się)
słabsze łożyska niż w pralkach ładowanych od przodu.

no właśnie doświadczyłem chyba tego


--

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kncau9$o5i$1news.task.gda.pl...

Irokez wrote:

W tych od gĂłry za duĹźo wyboru nie ma. Bosch jest Mastercookiem z innym
logiem, na Mastercooka czyli Wrozamet trochę narzekają. Pozostaje
chyba kupić nowego Whirlpoola lub Elektroluxa. Jest jeszcze AEG ale
czy warto dopłacać aż tyle jak większość sprzętu ma teraz
zaprogramowany podobny czas działania?
Elektroluxy mają mnóstwo opinii w porównywarkach pisanych na zlecenie
więc nie ma co czytać, stąd pytanie tutaj (może nie wskoczy jakiś PR).
Wstępnie wybrane modele to Electrolux EWB105405W, Electrolux
EWT1066TDW, Whirlpool AWE 8026 P, Whirlpool AWE 9026 P.

sam mam eletroluxa łądowanego do góry i jeszcze działa choć już sporo lat mineło..

śmiem podejżewać że pralki ładowan od góry powinny być bardziej odporne na rozwalanie lożysk bo bęben jest zawieszony dwustronnie, amortyzacja jest chyab też lepsza przez to samo.


moja czasem sie szarpnie ale nie wychodzi z miejsca zakwaterowanie (miedzy szafą a szafką)

Pralka ładowana od góry musi mieć silniejsze amortyzatory- bo na nich stoi. I właściwie to one się w nich najczęściej psują. W ładowanych "normalnie" raczej się nie psują, a jak już- to nie dają aż takich efektów "tanecznych":-)
--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Chiron wrote:

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:kncau9$o5i$1news.task.gda.pl...

Irokez wrote:

W tych od gĂłry za duĹźo wyboru nie ma. Bosch jest Mastercookiem z
innym logiem, na Mastercooka czyli Wrozamet trochę narzekają.
Pozostaje chyba kupić nowego Whirlpoola lub Elektroluxa. Jest
jeszcze AEG ale czy warto dopłacać aż tyle jak większość sprzętu ma
teraz zaprogramowany podobny czas działania?
Elektroluxy mają mnóstwo opinii w porównywarkach pisanych na
zlecenie więc nie ma co czytać, stąd pytanie tutaj (może nie
wskoczy jakiś PR). Wstępnie wybrane modele to Electrolux
EWB105405W, Electrolux EWT1066TDW, Whirlpool AWE 8026 P, Whirlpool
AWE 9026 P.

sam mam eletroluxa łądowanego do góry i jeszcze działa choć już
sporo lat mineło..

śmiem podejżewać że pralki ładowan od góry powinny być bardziej
odporne na rozwalanie lożysk bo bęben jest zawieszony dwustronnie,
amortyzacja jest chyab teĹź lepsza przez to samo.


moja czasem sie szarpnie ale nie wychodzi z miejsca zakwaterowanie
(miedzy szafą a szafką)

Pralka ładowana od góry musi mieć silniejsze amortyzatory- bo na nich
stoi. I właściwie to one się w nich najczęściej psują. W ładowanych
"normalnie" raczej się nie psują, a jak już- to nie dają aż takich
efektĂłw "tanecznych":-)

tylko dlaczego to zwykłe pralki zwykle wędruja po domach a nie ładowane od góry?

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:knu7qa$of6$1news.task.gda.pl...

Chiron wrote:

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:kncau9$o5i$1news.task.gda.pl...

Irokez wrote:

W tych od gĂłry za duĹźo wyboru nie ma. Bosch jest Mastercookiem z
innym logiem, na Mastercooka czyli Wrozamet trochę narzekają.
Pozostaje chyba kupić nowego Whirlpoola lub Elektroluxa. Jest
jeszcze AEG ale czy warto dopłacać aż tyle jak większość sprzętu ma
teraz zaprogramowany podobny czas działania?
Elektroluxy mają mnóstwo opinii w porównywarkach pisanych na
zlecenie więc nie ma co czytać, stąd pytanie tutaj (może nie
wskoczy jakiś PR). Wstępnie wybrane modele to Electrolux
EWB105405W, Electrolux EWT1066TDW, Whirlpool AWE 8026 P, Whirlpool
AWE 9026 P.

sam mam eletroluxa łądowanego do góry i jeszcze działa choć już
sporo lat mineło..

śmiem podejżewać że pralki ładowan od góry powinny być bardziej
odporne na rozwalanie lożysk bo bęben jest zawieszony dwustronnie,
amortyzacja jest chyab teĹź lepsza przez to samo.


moja czasem sie szarpnie ale nie wychodzi z miejsca zakwaterowanie
(miedzy szafą a szafką)

Pralka ładowana od góry musi mieć silniejsze amortyzatory- bo na nich
stoi. I właściwie to one się w nich najczęściej psują. W ładowanych
"normalnie" raczej się nie psują, a jak już- to nie dają aż takich
efektĂłw "tanecznych":-)

tylko dlaczego to zwykłe pralki zwykle wędruja po domach a nie ładowane od góry?

Może ze względu na znaczną różnicę ilości? Statystyk nie posiadam, ale przecież tych ładowanych z góry jest dużo mniej. Poza tym- z uszkodzonymi łożyskami bębna też potrafi nieźle podskakiwać- nawet przy dobrych amortyzatorach.
--

Chiron

W dniu 2013-05-20 07:05, Marek Dyjor pisze:

śmiem podejżewać że pralki ładowan od góry powinny być bardziej odporne
na rozwalanie lożysk bo bęben jest zawieszony dwustronnie, amortyzacja
jest chyab teĹź lepsza przez to samo.

też tak myślałem, Stara Wiatka pracowała z 15- 20 lat u rodziców. Kupiłem Whirlpoola ładowanego od góry wlasnie z tych powodów o których piszesz, łożyska wymieniałem po 4- latach.

--