Data: 2012-02-01 21:20:16 | |
Autor: Przemysław W | |
Tchórzliwy Trybunał Konstytucyjny | |
Konstytucja opiera się na szacunku dla każdego człowieka, więc dawanie państwowej pieczęci znakowi, który tej idei przeczy, jest nie do zaakceptowania
Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił postanowienie o rejestracji "zakazu pedałowania" jako oficjalnego symbolu partii Narodowe Odrodzenie Polski. A także używanych przez ruchy nacjonalistyczne kilku innych znaków nawiązujących do idei rasizmu i faszyzmu. Nakazał sądowi rejestrującemu zbadanie, czy na pewno są one zgodne z polskim prawem. Stało się to, co powinno się było stać. Szkoda jednak, że w ogóle do takiej sprawy doszło. Fakt, że sąd zarejestrował znak ewidentnie poniżający dużą grupę społeczną - mniejszości seksualne szacuje się na minimum 5 proc. każdego społeczeństwa - jest bulwersujący. I to niezależnie od tego, na ile w Polsce społeczeństwo czy politycy akceptują idee emancypacji mniejszości seksualnych. Konstytucja opiera się bowiem na szacunku dla każdego człowieka, więc dawanie państwowej pieczęci znakowi, który tej idei przeczy, jest nie do zaakceptowania. Pozostałe zarejestrowane znaki to już temat na inną debatę: Jak daleko może sięgać wolność wyrażania poglądów? Od lat organizacje nacjonalistyczne prowadzą grę z wymiarem sprawiedliwości. Polega ona na tym, że faszystowska symbolika, którą się posługują, ma głębokie historyczne korzenie sięgające starożytności (a np. swastyka jest symbolem do dziś powszechnie używanym w krajach arabskich i przez wyznawców hinduizmu). Zawsze więc mogą argumentować, że to, iż w początkach XX wieku używane były jako symbole faszystowskie czy hitlerowskie, nie przekreśla ich pierwotnego znaczenia. I choć wszyscy - łącznie z prokuraturą i sądami - doskonale wiedzą, że z tą niewinną symboliką jest dokładnie tak samo jak swego czasu z reklamą "piwa bezalkoholowego" (z przymrużeniem oka) czy "łódką Bols" (zamiast "wódki Bols"), to lęk przed cenzurowaniem poglądów zwykle zwycięża. Ale jest coś bardzo uwierającego w uzasadnieniach sądów, które uniewinniając od zarzutu propagowania faszyzmu, dowodzą (jak we wrocławskim wyroku w sprawie demonstracji NOP-u), że w polskim prawie zakazane są tylko poglądy faszystowskie, więc jeśli ktoś wznosi hasła nacjonalistyczne w stylu "Polska dla Polaków" czy "Europa dla białych, Afryka dla HIV", to jeszcze ujdzie, bo nacjonalizm czy rasizm był tylko jednym z elementów faszyzmu. A w tych hasłach brak żądań przywrócenia systemu totalitarnego. Sprawa rejestracji symboli NOP-u potwierdziła niepokojącą tendencję uciekania Trybunału Konstytucyjnego od orzekania. Sąd rejestrujący bezskutecznie usiłował się zwrócić do Trybunału z pytaniem, czy znaki nie naruszają konstytucji. Trybunał uznał wniosek za słabo udokumentowany i trzykrotnie go zwracał - aż sprawę umorzył. Uznał, że skoro sąd pyta, to powinien Trybunałowi przedstawić ekspertyzy biegłych, a tego nie zrobił. Tylko kto w Polsce jest najwyższym biegłym od zgodności z konstytucją, jeśli nie Trybunał Konstytucyjny? Podobnie jest z pozostałymi symbolami przybranymi przez NOP, z zakazanym w Niemczech krzyżem celtyckim na czele. To Trybunał Konstytucyjny, a nie jednoosobowy sąd rejestrujący, ma kompetencje, by wypowiadać się, czy ich używanie w przestrzeni publicznej nie jest nadużyciem wolności wyrażania poglądów. Trybunał jednak takiej odpowiedzialności na siebie wziąć nie chciał. I to jest przykre. Teraz, bogatszy o publiczną debatę, którą wywołało zarejestrowanie tych znaków, sąd rejestrujący ponownie będzie musiał się podjąć tego wyzwania. Niewykluczone, że sprawa dojdzie do Sądu Najwyższego. Ten być może się nie ulęknie. Problemy pominięte nie znikają. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,11067264,_Pedalowanie__wraca_do_sadu.html#ixzz1lAC0QLiU Przemek -- "Jarosław Kaczyński w 2011 roku przegrał wszystko co było do przegrania. Po raz szósty z rzędu Polacy wybrali ciepłą wodę w kranie serwowaną przez Donalda Tuska zamiast IV RP obiecywanej przez prezesa PiS. Mało tego - od prezesa odeszli najwierniejsi z wiernych: Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski, Beata Kempa. Przez 12 miesięcy PiS w żadnym sondażu nie wyprzedziło Platformy Obywatelskiej." |
|
Data: 2012-02-01 21:30:45 | |
Autor: A. Filip | |
TchĂłrzliwy TrybunaĹ Konstytucyjny czy SÄ d Apelacyjny? [NOP: "zakaz pedaĹowania"] | |
PrzemysĹaw W <BroĹmy RP przed pisem@...pl> pisze:
Konstytucja opiera siÄ na szacunku dla kaĹźdego czĹowieka, wiÄc dawanie Czy w RP3 sÄ dy sÄ niezawisĹe w szczegĂłlnoĹci od "GW naciskĂłw"? |
|
Data: 2012-02-01 21:38:05 | |
Autor: PrzemysĹaw W | |
TchĂłrzliwy TrybunaĹ Konstytucyjny | |
UĹźytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisaĹ
Czy w RP3 sÄ dy sÄ niezawisĹe w szczegĂłlnoĹci od "GW naciskĂłw"? Co to jest RP3? Nie zmieniaj tytuĹĂłw nie swoich wiadomoĹci. Przemek -- "JarosĹaw KaczyĹski w 2011 roku przegraĹ wszystko co byĹo do przegrania. Po raz szĂłsty z rzÄdu Polacy wybrali ciepĹÄ wodÄ w kranie serwowanÄ przez Donalda Tuska zamiast IV RP obiecywanej przez prezesa PiS. MaĹo tego â od prezesa odeszli najwierniejsi z wiernych: Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski, Beata Kempa. Przez 12 miesiÄcy PiS w Ĺźadnym sondaĹźu nie wyprzedziĹo Platformy Obywatelskiej." |
|
Data: 2012-02-01 21:43:59 | |
Autor: A. Filip | |
TchĂłrzliwy TrybunaĹ Konstytucyjny czy SÄ d Apelacyjny? [NOP: "zakaz pedaĹowania"] | |
PrzemysĹaw W <BroĹmy RP przed pisem@...pl> pisze:
UĹźytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisaĹ O Przemku niedomyĹlny i zaĹlepiony! ZmieniĹem tytuĹ *swojego* postu/wiadomoĹci na inny niĹź mi czytnik usĹuĹźnie sugerowaĹ :-) |
|
Data: 2012-02-02 06:35:56 | |
Autor: stevep | |
Tchórzliwy Trybunał Konstytucyjny czy Sąd Apelacyjny? [NOP: "zakaz pedałowania"]" | |
Dnia 01-02-2012 o 21:30:45 A. Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):
Przemysław W <Brońmy RP przed pisem@...pl> pisze:Od "nacisków GW" nikt nie może być wolny, popatrz na takiego Kurwikowskiego vel raff, tego zmusili (wbrew jego woli) nawet do korzystania z poczty na portalu GW. :D -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |