Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru szkodliwego dla klienta. Jest 1 ofiara śmiertelna.  Pewnie wychodzę na idealistę, bo ludzie przyzwyczajeni są do innych standardów. W tv mówią o trwaniu śledztwa, ale to jest działanie po szkodzie, głupio nawet to tłumaczyć. Premier też coś opowiada, jednak za późno.

użytkownik Michał Szatański napisał:

Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru szkodliwego dla klienta.

Tak jest!!!

zlikwidować alkohol, używki, może, zaokrąglić wszystkie
ściany, a znaków drogowych nastawiać 2x więcej, abo nie,
zlikwidować transport. Zamknąć wszystkie rzeki, odgrodzić
morza i oceany. Kononowicz2.

https://odyssynlaertesa.files.wordpress.com/2013/11/psychuszki-jerzy-wasiukiewicz.jpg


Małpa wie co może do gęby wsadzić a człowiek ma nie wiedzieć?

Michał Szatański <micszat@gmail.com> pisze:

 Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaĹźy towaru szkodliwego dla klienta. Jest 1 ofiara śmiertelna.  Pewnie wychodzę na idealistę, bo ludzie przyzwyczajeni są do innych
standardów. W tv mówią o trwaniu śledztwa, ale to jest działanie po
szkodzie, głupio nawet to tłumaczyć. Premier też coś opowiada, jednak
za późno.

Należy niezwłocznie zakazać dopalaczy równie surowo jak groźnej marichuany?
Należy całkowicie zdelegalizować papierosy bo tylu ludzi umiera przez nie na
raka płuc "rok w rok"?  Co z tego Ĺźe masz sporo racji jak "moĹźesz" zachęcać do
_durnego_ przegięcia pały?

IMHO Premierzyca Kopacz (PO) zachowała się na 3.5-4.0 jeśli mamy wobec nie
oczekiwania jak wobec _przeciętnego_ premiera (i to na wylocie).  Jak chcesz
zawyżać oczekiwania wobec kolejnego premiera to ci bardzo chętnie pomogę nawet
jeśli to nie będzie Szydło (albo coś innego) z worka Kaczyńskiego :-)

--
A. Filip  -- W Starych Kiejkutach CIA wyprodukowała Kuklińkisch 21 wieku.
Śmiech - najlepsze lekarstwo.  (Przysłowie litewskie)

zydostwo w Polsce jest juz znudzone rzadzeniem

Polakami wiec trzeba Polakow jak najszybciej wytruc

czymkolwiek sie da, alkohol, dopalacze, zielsko,

pedalstwo/hiv/aids, kwas i inne dragi

W dniu wtorek, 14 lipca 2015 17:14:13 UTC+2 użytkownik andal napisał:

zydostwo w Polsce jest juz znudzone rzadzeniem

Polakami wiec trzeba Polakow jak najszybciej wytruc

czymkolwiek sie da, alkohol, dopalacze, zielsko,

pedalstwo/hiv/aids, kwas i inne dragi

 Popraw się.

W dniu 2015-07-15 o 02:49, Michał Szatański pisze:

W dniu wtorek, 14 lipca 2015 17:14:13 UTC+2 użytkownik andal napisał:

zydostwo w Polsce jest juz znudzone rzadzeniem

Polakami wiec trzeba Polakow jak najszybciej wytruc

czymkolwiek sie da, alkohol, dopalacze, zielsko,

pedalstwo/hiv/aids, kwas i inne dragi

  Poprawię się.

obaczym szatanik, obaczym:)


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

W dniu środa, 15 lipca 2015 17:18:49 UTC+2 użytkownik u2 napisał:

W dniu 2015-07-15 o 02:49, Michał Szatański pisze:
> W dniu wtorek, 14 lipca 2015 17:14:13 UTC+2 użytkownik andal napisał:
>> zydostwo w Polsce jest juz znudzone rzadzeniem
>>
>> Polakami wiec trzeba Polakow jak najszybciej wytruc
>>
>> czymkolwiek sie da, alkohol, dopalacze, zielsko,
>>
>> pedalstwo/hiv/aids, kwas i inne dragi
>
>   Poprawię się.

 jakiś bzdet ; z tego co pamiętam napisałem 'popraw się'

>

obaczym szatanik, obaczym:)


-- General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55a679d8$0$8370$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2015-07-15 o 02:49, Michał Szatański pisze:

W dniu wtorek, 14 lipca 2015 17:14:13 UTC+2 użytkownik andal napisał:

zydostwo w Polsce jest juz znudzone rzadzeniem

Polakami wiec trzeba Polakow jak najszybciej wytruc

czymkolwiek sie da, alkohol, dopalacze, zielsko,

pedalstwo/hiv/aids, kwas i inne dragi

  Poprawię się.

obaczym szatanik, obaczym:)

No to żeś się k...wa przygłupie nagadał! POjebany schizofreniku!



--
Lord z Cowshed

On Wed, 15 Jul 2015 17:18:49 +0200, u2 wrote:

W dniu 2015-07-15 o 02:49, Michał Szatański pisze:

W dniu wtorek, 14 lipca 2015 17:14:13 UTC+2 użytkownik andal napisał:

zydostwo w Polsce jest juz znudzone rzadzeniem

Polakami wiec trzeba Polakow jak najszybciej wytruc

czymkolwiek sie da, alkohol, dopalacze, zielsko,

pedalstwo/hiv/aids, kwas i inne dragi

  Poprawię się.

obaczym szatanik, obaczym:)

juz mu sie poleszylo ;-)

W dniu wtorek, 14 lipca 2015 15:55:12 UTC+2 użytkownik A. Filip napisał:

Michał Szatański <micszat@gmail.com> pisze:
>  Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru szkodliwego dla klienta. Jest 1 ofiara śmiertelna. >  Pewnie wychodzę na idealistę, bo ludzie przyzwyczajeni są do innych
> standardów. W tv mówią o trwaniu śledztwa, ale to jest działanie po
> szkodzie, głupio nawet to tłumaczyć. Premier też coś opowiada, jednak
> za późno.

Należy niezwłocznie zakazać dopalaczy równie surowo jak groźnej marichuany?
Należy całkowicie zdelegalizować papierosy bo tylu ludzi umiera przez nie na
raka płuc "rok w rok"?  Co z tego że masz sporo racji jak "możesz" zachęcać do
_durnego_ przegięcia pały?

 nie paliłeś chyba, to nie wiesz, że papieros to głupi pomysł; marichuana nie palona jako skręt i używana ostrożnie nie powinna szkodzić

W dniu 2015-07-14 o 15:40, Michał Szatański pisze:

  Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru szkodliwego dla klienta.

Tak się nie da. Nawet benzyna jest szkodliwa. Nie zabronisz nikomu świadomego szkodzenia sobie. Ważne żeby nie dostać dopalacza gratis jako część posiłku.
Myślę, że najlepszą antyreklamą dopalaczy jest rosnące prawdopodobieństwo zgonu bezpośredniego po użyciu. Niech zrobią jeszcze mocniejszego "Mocarza".


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

W dniu wtorek, 14 lipca 2015 16:00:22 UTC+2 użytkownik Piotr Rezmer napisał:

W dniu 2015-07-14 o 15:40, Michał Szatański pisze:
>   Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru szkodliwego dla klienta.

Tak się nie da. Nawet benzyna jest szkodliwa. Nie zabronisz nikomu świadomego szkodzenia sobie.

 Państwo powinno przeciwdziałać szkodzeniu sobie, nie? Są psychiatryki od tego?
 Poza tym nie w tym rzecz, gadasz obok tematu. Państwo jeśli bierze odpowiedzialność to musi sprawdzić towar, może zakazać używania albo nie brać odpowiedzialności, o ile może, bo to może być groźne.

W dniu 2015-07-15 o 02:47, Michał Szatański pisze:

  Państwo powinno przeciwdziałać szkodzeniu sobie, nie?  Są psychiatryki od tego?

Czy możesz wskazać jakiś akt prawny w którym napisane jest że państwo ma przeciwdziałać szkodzeniu sobie?

Dla mnie zupełnie wystarczy jeśli państwo będzie przeciwdziałać szkodzeniu innym.

  Poza tym nie w tym rzecz, gadasz obok tematu.  Państwo jeśli bierze odpowiedzialność to musi sprawdzić towar, może

zakazać używania albo nie brać odpowiedzialności, o ile może, bo to może być groźne.

Co masz na myśli pisząc "musi sprawdzić towar"? W sensie sprawdzenia czy dane składniki produktu są szkodliwe? Myślałem, że to sprzedawca jest odpowiedzialny za to by oferowany produkt spełniał normy.



--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

W dniu środa, 15 lipca 2015 07:46:36 UTC+2 użytkownik Piotr Rezmer napisał:

W dniu 2015-07-15 o 02:47, Michał Szatański pisze:

>   Państwo powinno przeciwdziałać szkodzeniu sobie, nie?  Są psychiatryki od tego?
Czy możesz wskazać jakiś akt prawny w którym napisane jest że państwo ma przeciwdziałać szkodzeniu sobie?

Dla mnie zupełnie wystarczy jeśli państwo będzie przeciwdziałać szkodzeniu innym.

 Nie bardzo, oglądałeś "Zabójczą broń III" np. ? Policja reagowała na działanie samobójcze w osobie Riggsa. U nas też policja czy straż pożarna pomagają, nawet wojsko chyba też.

>   Poza tym nie w tym rzecz, gadasz obok tematu.  Państwo jeśli bierze odpowiedzialność to musi sprawdzić towar, może zakazać używania albo nie brać odpowiedzialności, o ile może, bo to może być groźne.

Co masz na myśli pisząc "musi sprawdzić towar"? W sensie sprawdzenia czy dane składniki produktu są szkodliwe? Myślałem, że to sprzedawca jest odpowiedzialny za to by oferowany produkt spełniał normy.

 Może nie zawsze jest w stanie to stwierdzić.

-- pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Michał Szatański <micszat@gmail.com> pisze:

W dniu środa, 15 lipca 2015 07:46:36 UTC+2 użytkownik Piotr Rezmer napisał:

[...]

Co masz na myśli pisząc "musi sprawdzić towar"? W sensie sprawdzenia czy dane składniki produktu są szkodliwe? Myślałem, że to sprzedawca jest odpowiedzialny za to by oferowany produkt spełniał normy.

 MoĹźe nie zawsze jest w stanie to stwierdzić.

Owszem ale zawsze można się sprawdzić czy dołożył należytej/rozsądnej
staranności by to potwierdzić/wykluczyć.

--
A. Filip  -- W Starych Kiejkutach CIA wyprodukowała Kuklińkisch 21 wieku.
Po burzy zawsze słońce przychodzi.  (Przysłowie polskie)

W dniu środa, 15 lipca 2015 08:12:37 UTC+2 użytkownik A. Filip napisał:

Michał Szatański <micszat@gmail.com> pisze:
> W dniu środa, 15 lipca 2015 07:46:36 UTC+2 użytkownik Piotr Rezmer napisał:
[...]
>> Co masz na myśli pisząc "musi sprawdzić towar"? W sensie sprawdzenia czy >> dane składniki produktu są szkodliwe? Myślałem, że to sprzedawca jest >> odpowiedzialny za to by oferowany produkt spełniał normy.
>
>  Może nie zawsze jest w stanie to stwierdzić.

Owszem ale zawsze można się sprawdzić czy dołożył należytej/rozsądnej
staranności by to potwierdzić/wykluczyć.

 Można, jak i można sprawdzić czy oferowany towar nadaje się do sprzedaży, co przecież nie dotyczy wszystkich towarów.

-- A. Filip  -- W Starych Kiejkutach CIA wyprodukowała Kuklińkisch 21 wieku.
Po burzy zawsze słońce przychodzi.  (Przysłowie polskie)

Piotr Rezmer <konta@doman.pl> pisze:

W dniu 2015-07-15 o 02:47, Michał Szatański pisze:

  Państwo powinno przeciwdziałać szkodzeniu sobie, nie?  Są psychiatryki od tego?

Czy możesz wskazać jakiś akt prawny w którym napisane jest że państwo
ma przeciwdziałać szkodzeniu sobie?

Dla mnie zupełnie wystarczy jeśli państwo będzie przeciwdziałać
szkodzeniu innym.

  Poza tym nie w tym rzecz, gadasz obok tematu.  Państwo jeśli
bierze odpowiedzialność to musi sprawdzić towar, może zakazać używania albo nie brać odpowiedzialności, o ile może, bo to
może być groźne.

Co masz na myśli pisząc "musi sprawdzić towar"? W sensie sprawdzenia
czy dane składniki produktu są szkodliwe? Myślałem, że to sprzedawca
jest odpowiedzialny za to by oferowany produkt spełniał normy.

Czy klej do butów musi spełniać normy dla żywności/leków?
[ też bywał używany jak "odurzacz" ]

Sprzedawcy dopalaczy oficjalnie twierdzą że to nie są produkty do
spoĹźywania/zaĹźywania, a jak wolisz dosadniej "wciskaniem takiej
ciemnoty bronią się po sądach".  Im więcej będzie ofiar (śmiertelnych) tym
mniejsza będzie skłonność sądów/prawodawców by to (w znacznej części) uznawać.

--
A. Filip  -- W Starych Kiejkutach CIA wyprodukowała Kuklińkisch 21 wieku.
Ucz się, nawet jeśli masz umrzeć jutro.  (Przysłowie mongolskie)

W dniu 2015-07-15 o 07:56, A. Filip pisze:

Czy klej do butów musi spełniać normy dla żywności/leków?
[ też bywał używany jak "odurzacz" ]

Oczywiście że nie. Klej ma spełniać normy dla kleju. i jeśli zawiera substancje toksyczne, powinno to być zaznaczone na opakowaniu.

Jeśli mimo to, ktoś taki klej zje.., Cóż jego wybór.

Sprzedawcy dopalaczy oficjalnie twierdzą że to nie są produkty do
spoĹźywania/zaĹźywania,

Zastanawiam się czy na dopalaczach jest informacja, że zawierają one substancje silnie toksyczne. Jeśli nie, to jest to coś za co sądy mogłyby ukarać sprzedawców.

Co Ty byś zrobił w sprawie dopalaczy?


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

użytkownik Piotr Rezmer napisał:

Co Ty byś zrobił w sprawie dopalaczy?

Wprowadził przepis który przed sprzedażą wymaga karty charakterystyki
na takie cóś:)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Karta_charakterystyki

A te dopalacze mają znak CE?

W dniu 14.07.2015 o 16:00, Piotr Rezmer pisze:

W dniu 2015-07-14 o 15:40, Michał Szatański pisze:

  Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru
szkodliwego dla klienta.

Tak się nie da. Nawet benzyna jest szkodliwa. Nie zabronisz nikomu
świadomego szkodzenia sobie. Ważne żeby nie dostać dopalacza gratis jako
część posiłku.
Myślę, że najlepszą antyreklamą dopalaczy jest rosnące
prawdopodobieństwo zgonu bezpośredniego po użyciu. Niech zrobią jeszcze
mocniejszego "Mocarza".

Ja bym jeszcze dodał obciążanie "ofiar" kosztami ratowania (nawet nieskutecznego) w przypadku świadomego i celowego zażywania tego typu substancji.

Swoją droga sobie jak wkurwiające jest czekanie na karetkę po uczciwym wypadku bo ta jest zajęta przez durnego ćpuna?

A NIECH ZDYCHA! Selekcja naturalna!

Wrrr... OK, OK, nie da się, bo z góry ciężko odróżnić, kto świadomie ćpał a kto się przypadkiem zatruł. W końcu komuś mogli coś paskudnego podrzucić... Ale po stwierdzeniu, że sam ćpał - rachunek za wszystko!

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 2015-07-14 o 15:40, Michał Szatański pisze:

  Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru szkodliwego dla klienta. Jest 1 ofiara śmiertelna.
  Pewnie wychodzę na idealistę, bo ludzie przyzwyczajeni są do innych standardów. W tv mówią o trwaniu śledztwa, ale to jest działanie po szkodzie, głupio nawet to tłumaczyć. Premier też coś opowiada, jednak za późno.

Nie wychodzisz na idealistę, tylko powielasz błąd bardzo u nas powszechny, że zakazy są panaceum na wszystko.
A co proponujesz z papierosami - rak?
A co z alkoholem?
Że już nie wspomnę o żarciu (bo jedzeniem tego nie można nazwać), gdzie mamy "parówki" z zawartością 8% mięsa i kurczaka który po uboju ważył 1,2 kg, a na tacce w sklepie przytył do 1,80 kg?
Jacek

Jedzenie twierdzisz że chujowe. To ciekawe dlaczego przewidywana długość życia Polaków jest najdłuższa w historii Polski. Chcesz testować jedzenie to przygarnij kota. Pies za głupi do takiego zadania. Zobaczysz że niewiele jest wędlin których nie będzie chciał zjeść. I bardzo się możesz zdziwić które uzna za nie jadalne.

W dniu wtorek, 14 lipca 2015 17:03:32 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:

W dniu 2015-07-14 o 15:40, Michał Szatański pisze:
>   Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru szkodliwego dla klienta. Jest 1 ofiara śmiertelna.
>   Pewnie wychodzę na idealistę, bo ludzie przyzwyczajeni są do innych standardów. W tv mówią o trwaniu śledztwa, ale to jest działanie po szkodzie, głupio nawet to tłumaczyć. Premier też coś opowiada, jednak za późno.
Nie wychodzisz na idealistę, tylko powielasz błąd bardzo u nas powszechny, że zakazy są panaceum na wszystko.
A co proponujesz z papierosami - rak?
A co z alkoholem?

 Alkohol jest robiony na brudnym cukrze.

Że już nie wspomnę o żarciu (bo jedzeniem tego nie można nazwać), gdzie mamy "parówki" z zawartością 8% mięsa i kurczaka który po uboju ważył 1,2 kg, a na tacce w sklepie przytył do 1,80 kg?

 Jakaś rewelacja.

Jacek

użytkownik Michał Szatański napisał:
 

 Alkohol jest robiony na brudnym cukrze.

W czekoladzie masz ileś set części robactwa na kilogram i nikt wszyscy jedzą.

W dniu czwartek, 16 lipca 2015 16:41:17 UTC+2 użytkownik szklan...@gmail.com napisał:

użytkownik Michał Szatański napisał:
 >  Alkohol jest robiony na brudnym cukrze.



W czekoladzie masz ileś set części robactwa na kilogram i nikt wszyscy jedzą.

 Jakiego robactwa?

użytkownik Michał Szatański napisał:

> W czekoladzie masz ileś set części > robactwa na kilogram i nikt wszyscy jedzą.

 Jakiego robactwa?

Ja pierdziu, jak krowie na rowie.


PAJĄKÓW np.

Ponadto amerykański departament zdrowia w broszurze dotyczącej dopuszczalnego poziomu wad żywności, wymienił normy naturalnych zanieczyszczeń czekolady w postaci owada, gryzonia i innych naturalnych zanieczyszczeń. Co to oznacza w praktyce??? FDA dopuszcza występowanie w czekoladzie szczątków owadów, ich włosów pochodzących z sierści. W praktyce może dojść do sytuacji, w której na jedną tabliczkę czekolady (20g) może przypadać jeden włos gryzonia i 16 kawałków owada.
http://www.klubzdrowia.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=187:czekolada-czy-tylko-przyjemno-spoywania&catid=50:artykul&Itemid=96

W dniu czwartek, 16 lipca 2015 18:24:32 UTC+2 użytkownik szklan...@gmail.com napisał:

użytkownik Michał Szatański napisał:

> > W czekoladzie masz ileś set części > > robactwa na kilogram i nikt wszyscy jedzą.
> >  Jakiego robactwa?



Ja pierdziu, jak krowie na rowie.

  Nie pierdziu mi tu, tylko pisz konkretnie.

PAJĄKÓW np.

Ponadto amerykański departament zdrowia w broszurze dotyczącej dopuszczalnego poziomu wad żywności, wymienił normy naturalnych zanieczyszczeń czekolady w postaci owada, gryzonia i innych naturalnych zanieczyszczeń. Co to oznacza w praktyce??? FDA dopuszcza występowanie w czekoladzie szczątków owadów, ich włosów pochodzących z sierści. W praktyce może dojść do sytuacji, w której na jedną tabliczkę czekolady (20g) może przypadać jeden włos gryzonia i 16 kawałków owada.
http://www.klubzdrowia.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=187:czekolada-czy-tylko-przyjemno-spoywania&catid=50:artykul&Itemid=96

W dniu 14.07.2015 o 17:03, Jacek pisze:

Że już nie wspomnę o żarciu (bo jedzeniem tego nie można nazwać), gdzie
mamy "parówki" z zawartością 8% mięsa i kurczaka który po uboju ważył
1,2 kg, a na tacce w sklepie przytył do 1,80 kg?

O kurczakach się nie wypowiem, ale parówki, jeśli dobrze przyrządzone, to w czym problem? Oczywiście trzeba pamiętać o dodatkach, które w nadmiarze mogą być szkodliwe, ale w nadmiarze to i woda może zaszkodzić ;)

A że mało mięsa - cóż,  w sumie takie było zapotrzebowanie.

Odpowiednio zmielone to nawet jeśli jakiś szczur się zaplątał to statystycznie nie będzie się liczył. Białko to białko.

PS: smacznego:

https://www.youtube.com/watch?v=2NzUm7UEEIY

;)

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 2015-07-14 o 19:30, Andrzej Lawa pisze:

O kurczakach się nie wypowiem, ale parówki, jeśli dobrze przyrządzone,
to w czym problem? Oczywiście trzeba pamiętać o dodatkach, które w
nadmiarze mogą być szkodliwe, ale w nadmiarze to i woda może zaszkodzić

Dzięki za filmik. O wędzeniu metodą lakierniczą słyszałem, ale teraz dopiero zobaczyłem. W sumie to świat schodzi na psy. Już Kopernik zauważył (zauważyła?) że pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy.
Teraz to tańsze paskudztwo wypiera mniej tanie paskudztwo.
Ostatnio szukałem porządnej wtyczki antenowej, no i nie da się kupić, bo wszystkie są bezmiedziowe, najtańsze po 1,99 zł, czy coś koło tego. Ponieważ kupuję takie coś raz na 10 lat, to mógłbym wydać nawet dychę, ale po prosu nie ma. W końcu kolega dał mi wtyczkę pamiętającą jeszcze PRL i ta spełniła moje oczekiwania.
A co do kurczaków, to mam żółwia wodnego, który jest dobrym testerem mięsa. Wołowe zjada, wieprzowe nie każde, ale też. Natomiast, jak mu wrzucić do akwarium kawałek z kurczaka, to ucieka od tego w przeciwległy koniec, jakby go parzyło.
Jacek

W dniu 14.07.2015 o 22:14, Jacek pisze:

W dniu 2015-07-14 o 19:30, Andrzej Lawa pisze:

O kurczakach się nie wypowiem, ale parówki, jeśli dobrze przyrządzone,
to w czym problem? Oczywiście trzeba pamiętać o dodatkach, które w
nadmiarze mogą być szkodliwe, ale w nadmiarze to i woda może zaszkodzić

Dzięki za filmik. O wędzeniu metodą lakierniczą słyszałem, ale teraz
dopiero zobaczyłem.

Marudzisz. To po prostu te wszystkie substancje z dymu tylko w formie płynnej.

W sumie to świat schodzi na psy. Już Kopernik
zauważył (zauważyła?) że pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy.
Teraz to tańsze paskudztwo wypiera mniej tanie paskudztwo.

Możesz kupować tez towar wysokiej jakości, ale musisz być gotowy za niego zapłacić.

A parówki nigdy nie były "elitarną" wędliną.

Ja tam mięsa nie jadam - nigdy za bardzo nie lubiłem "padliny" - ale jestem w stanie docenić wysoką jakość.

Kiedyś prezes przyniósł jakąś chałupniczo robioną, wychuchaną szynkę - była mięciutka, lekka, niemalże puszysta, chudziutka i o wspaniałym smaku.

Ale nawet gdybym był mięsożerny i miał apetyt na taką na co dzień, to podejrzewam że kilogram tak ręcznie i dobrze robionej szynki ze dwie setki co najmniej by kosztował.

Porównaj sobie też tanie salami z chociażby salami sojowym... To tanie mięsne jest obrzydliwie tłuste, aż obcieka. Sojowe jest delikatne i smaczne, ale kosztuje 60zł/kg (co też jest chore ;) - cena mody zapewne).

Ostatnio szukałem porządnej wtyczki antenowej, no i nie da się kupić, bo
wszystkie są bezmiedziowe, najtańsze po 1,99 zł, czy coś koło tego.
Ponieważ kupuję takie coś raz na 10 lat, to mógłbym wydać nawet dychę,
ale po prosu nie ma. W końcu kolega dał mi wtyczkę pamiętającą jeszcze
PRL i ta spełniła moje oczekiwania.

Masz na myśli coś takiego:

http://allegro.pl/wtyk-uhf-cb-rg58-skrecany-miedziany-i5074713391.html

?

Albo takie:

http://www.dipol.com.pl/zlacze_f_nakrecane_7_2_mm_E8009.htm

"Złącze F wykonane z niklowanej miedzi"

A co do kurczaków, to mam żółwia wodnego, który jest dobrym testerem
mięsa. Wołowe zjada, wieprzowe nie każde, ale też. Natomiast, jak mu
wrzucić do akwarium kawałek z kurczaka, to ucieka od tego w przeciwległy
koniec, jakby go parzyło.

Ja tam wolę soję ;)

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

użytkownik Jacek napisał:

 Natomiast, jak mu wrzucić do akwarium kawałek z kurczaka, to ucieka od tego w przeciwległy koniec, jakby go parzyło.

Kurczaki tzw. ekologiczne czyli bez użycia antybiotykow
sterydów i ch.. go wi czego jeszcze,
są do kupienia po 25-45pln/kg:)


pierwsze z brzegu:
Także przyrosty w hodowli ekologicznej są dużo mniejsze - po ok. 90 dniach nasze kurczaki ważą ok. 1.5-2.0 kg natomiast w konwencji w wieku 45 dni osiągają wagę ok. 2.7 kg.
http://biokurier.pl/aktualnosci/2304-coraz-wiecej-chetnych-na-ekologiczny-drob-ale-ceny-wysokie

W dniu 14.07.2015 o 15:40, Michał Szatański pisze:

  Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru
szkodliwego dla klienta. Jest 1 ofiara śmiertelna.

No i właśnie zdelegalizowałeś benzynę.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu wtorek, 14 lipca 2015 19:20:06 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

W dniu 14.07.2015 o 15:40, Michał Szatański pisze:
>   Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru
> szkodliwego dla klienta. Jest 1 ofiara śmiertelna.

No i właśnie zdelegalizowałeś benzynę.

 Że szkodliwa do picia?

-- Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 2015-07-14 o 15:40, Michał Szatański pisze:

  Państwo nie powinno dopuszczać do obrotu/sprzedaży towaru szkodliwego dla klienta.

Zastanawiam się czy przypadkiem nie jest tak że najlepszy efekt w walce z dopalaczami dałaby legalizacja ich sprzedaży. Stałyby na półce obok strychniny, formaldehydu, kwasu siarkowego, sody kaustycznej itd.. Byłby tylko jeden wymóg. Opakowanie musi zawierać informacje o silnie toksycznym działaniu i możliwości śmierci. Przestałyby istnieć sklepy pamiątkarskie a pojawiły się legalne sklepy chemiczne. Handlarze nie musieliby się ukrywać.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar