To jest perfidna akcja prowadzona w sposób skoordynowany na całym świecie.
Nie możemy dać się na to nabrać.

Prawdą jest, że w USA i w innych krajach miały miejsce gorszące przypadki
pedofilii wśród katolickich księży. Jednak jest też prawdą, że w stosunku do
ilości księży były one niezmiernie rzadkie.

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6.

Aby "dołożyć" Kościołowi, w sposób przemyślany skumulowano przypadki z
kilkudziesięciu lat, w tym samym czasie złożono do sądów pozwy odnośnie
wszystkich przypadków z kilkudziesięciu lat i podniesiono wielką wrzawę
medialną o rzekomo masowej pedofilii wśród katolickich księży.

Dla wzmocnienia efektu medialnego złożono także wiele nagłaśnianych przez
media pozwów z fałszywymi oskarżeniami, a które potem sądy oddaliły, ale
pożądany przez oszczerców efekt już został osiągnięty poprzez medialne
zlinczowanie niewinnych ludzi.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

W dniu 2010-02-20 16:54, abc pisze:

To jest perfidna akcja prowadzona w sposób skoordynowany na całym świecie.
Nie możemy dać się na to nabrać.

Prawdą jest, że w USA i w innych krajach miały miejsce gorszące przypadki
pedofilii wśród katolickich księży. Jednak jest też prawdą, że w stosunku do
ilości księży były one niezmiernie rzadkie.

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6.

Aby "dołożyć" Kościołowi, w sposób przemyślany skumulowano przypadki z
kilkudziesięciu lat, w tym samym czasie złożono do sądów pozwy odnośnie
wszystkich przypadków z kilkudziesięciu lat i podniesiono wielką wrzawę
medialną o rzekomo masowej pedofilii wśród katolickich księży.

Dla wzmocnienia efektu medialnego złożono także wiele nagłaśnianych przez
media pozwów z fałszywymi oskarżeniami, a które potem sądy oddaliły, ale
pożądany przez oszczerców efekt już został osiągnięty poprzez medialne
zlinczowanie niewinnych ludzi.

wez pod uwage ze Kociol K. nie jest obwiniany za pedofilie swoich duchownych ale za to ze rozmyslnie, systematycznie i zgodnie z planem ukrywal takie zdarzenia. Rozkaz z gory szedl taki: kasiadz pedofil mial byc przeniesiony a mowiace o swoich krzywdach ofiary dyskredytowane.
Nauczyciel pedofil zlapany szedl za kratki, a duchowny zmienial w nagrode srodowisko gdzie czekal na niego bonus w postaci nowych, ufnych wiernych (w starym miejscu juz i tak byl spalony)

--
the_foe

wez pod uwage ze Kociol K. nie jest obwiniany za pedofilie swoich
duchownych ale za to ze rozmyslnie, systematycznie i zgodnie z planem
ukrywal takie zdarzenia.

Z nagłaśniania takich przypadków nic dobrego nie wynika. Dla nikogo.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał

Z nagłaśniania takich przypadków nic dobrego nie wynika. Dla nikogo.

Wynika. Jest większa szansa, że zboczeniec poniesie karę.

A z ukrywania co dobrego wynika?

Przemek

--
Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS
liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., a wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego.

http://pepepe.pl/

Pedofil to partner do rozmowy dla prokuratora, a nie dla dziennikarza.

Polecam http://iskry.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=3758


--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Dnia Sat, 20 Feb 2010 19:02:39 +0100, abc napisał(a):

Pedofil to partner

Chyba dla ciebie, lefebrysto!

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hlp6r8$dib$1news.onet.pl...

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał

Z nagłaśniania takich przypadków nic dobrego nie wynika. Dla nikogo.

Wynika. Jest większa szansa, że zboczeniec poniesie karę.

............i odstraszy innych potecjalnych pedofili w koloratkach .
Dzisja czuja sie bezkarni i stad wynika tak duza ilosc  zbrodni w tym srodowisku .
Ale czy koltun jest w stanie to zrozumiec ? . Dla niego   utrzymywanie mitu swietosci koloratkowego jest wazniejsze niz moralnosc i prawo .

A z ukrywania co dobrego wynika?

Przemek

cyc

Pedofil to partner do rozmowy dla prokuratora, a nie dla dziennikarza.

Polecam http://iskry.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=3758


--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał

Ale czy koltun jest w stanie to zrozumiec ?

Nie widzę najmniejszych szans.


 Dla niego   utrzymywanie mitu

swietosci koloratkowego jest wazniejsze niz moralnosc i prawo .

Robi to z takim zaangażowaniem, ż jest to zastanawiające.

Przemek

--
Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS
liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., a wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego.

http://pepepe.pl/

"abc" <abc@wp.pl> pisze:

wez pod uwage ze Kociol K. nie jest obwiniany za pedofilie swoich
duchownych ale za to ze rozmyslnie, systematycznie i zgodnie z planem
ukrywal takie zdarzenia.

Z nagłaśniania takich przypadków nic dobrego nie wynika. Dla nikogo.

Czyli "krycie przestępcy aby szalał *dalej* w najlepsze" ma nie być
piętnowane? IMHO w interesie społecznym jest by było oczywiste że systematyczne i zorganizowane "instytucjonalne krycie i ułatwianie" (z przeszłości?) się już po prostu bardzo nie opłaca czy chodzi o
księdza, pastora, rabina, mułłę czy kogo tam jeszcze czasem chodzi.

A w sensie "czysto religijnym" stawianie sobie głównie przez wiernych
pytania "czy krętacze *mogą* prowadzić prostą drogą do zbawienia?"
*prawdziwej* wierze nie powinno zaszkodzić. Jeśli ty uważasz że
"krętacze mogą" to rozumiesz sens wiary zupełnie inaczej niż ja.

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Z nagłaśniania takich przypadków nic dobrego nie wynika. Dla nikogo.

Czyli "krycie przestępcy

Nie krycie tylko dyskrecja i zamknięte postępowanie sądowe.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Dnia Sun, 21 Feb 2010 12:21:20 +0100, abc napisał(a):

Z nagłaśniania takich przypadków nic dobrego nie wynika. Dla nikogo.

Czyli "krycie przestępcy

Nie krycie tylko dyskrecja i zamknięte postępowanie sądowe.

W czyim interesie?

I naprawdę wierzysz że waszemu bogu się to podoba i nie brzydzi on się
takim czymś?

Pamiętasz werset o kamieniu młyńskim?

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

On Sun, 21 Feb 2010 12:23:33 +0100, "Grzegorz Z."
<blogfiles@gazeta.pl> wrote:

I naprawdę wierzysz że waszemu bogu

 a ty wierzysz swojemu bozkowi w murze ?

się to podoba i nie brzydzi on się takim czymś?

 na pewno brzydzi sie takimi jak ty, opluwaczami.

Pamiętasz werset o kamieniu młyńskim?

 a zdzble w oku ?


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości news:hlp5a9$f0f$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2010-02-20 16:54, abc pisze:

To jest perfidna akcja prowadzona w sposób skoordynowany na całym świecie.
Nie możemy dać się na to nabrać.

Prawdą jest, że w USA i w innych krajach miały miejsce gorszące przypadki
pedofilii wśród katolickich księży. Jednak jest też prawdą, że w stosunku do
ilości księży były one niezmiernie rzadkie.

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6.

Aby "dołożyć" Kościołowi, w sposób przemyślany skumulowano przypadki z
kilkudziesięciu lat, w tym samym czasie złożono do sądów pozwy odnośnie
wszystkich przypadków z kilkudziesięciu lat i podniesiono wielką wrzawę
medialną o rzekomo masowej pedofilii wśród katolickich księży.

Dla wzmocnienia efektu medialnego złożono także wiele nagłaśnianych przez
media pozwów z fałszywymi oskarżeniami, a które potem sądy oddaliły, ale
pożądany przez oszczerców efekt już został osiągnięty poprzez medialne
zlinczowanie niewinnych ludzi.

wez pod uwage ze Kociol K. nie jest obwiniany za pedofilie swoich duchownych ale za to ze rozmyslnie, systematycznie i zgodnie z planem ukrywal takie zdarzenia. Rozkaz z gory szedl taki: kasiadz pedofil mial byc przeniesiony a mowiace o swoich krzywdach ofiary dyskredytowane.
Nauczyciel pedofil zlapany szedl za kratki, a duchowny zmienial w nagrode srodowisko gdzie czekal na niego bonus w postaci nowych, ufnych wiernych (w starym miejscu juz i tak byl spalony)

-- the_foe

Otoz to !!!.
Problem nie lezy w samej pedofilii ksiezy , mimo ze nadreprezentatywnosc procederu wsrod nich jest oczywista , tylko w tym , ze hierarchia skrzetnie ukrywea ten fakt nie wyciagajac zadnych konsekwencji wobec winnych tak , jakby sami byli pedofilami i akceptowali zjawisko !.

cyc

Problem nie lezy w samej pedofilii ksiezy , mimo ze nadreprezentatywnosc procederu wsrod nich jest oczywista ,

Wręcz przeciwnie.  Jest to zjawisko zdecydowanie rzadsze niż w innych zawodach.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Dnia Sun, 21 Feb 2010 12:22:46 +0100, abc napisał(a):

Problem nie lezy w samej pedofilii ksiezy , mimo ze nadreprezentatywnosc procederu wsrod nich jest oczywista ,

Wręcz przeciwnie.  Jest to zjawisko zdecydowanie rzadsze niż w innych zawodach.

Skąd o tym wiadomo?

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

"Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> pisze:

Dnia Sun, 21 Feb 2010 12:22:46 +0100, abc napisał(a):

Problem nie lezy w samej pedofilii ksiezy , mimo ze nadreprezentatywnosc procederu wsrod nich jest oczywista ,

Wręcz przeciwnie.  Jest to zjawisko zdecydowanie rzadsze niĹź w innych zawodach.

Skąd o tym wiadomo?

Z wiary że tak być *powinno*?

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Ucieczka jest zawsze haniebna, ale czasem zbawienna.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Problem nie lezy w samej pedofilii ksiezy , mimo ze
nadreprezentatywnosc
procederu wsrod nich jest oczywista ,

Wręcz przeciwnie.  Jest to zjawisko zdecydowanie rzadsze niż w innych
zawodach.

Skąd o tym wiadomo?

Z wiary że tak być *powinno*?

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Dnia Sun, 21 Feb 2010 12:56:51 +0100, abc napisał(a):

Problem nie lezy w samej pedofilii ksiezy , mimo ze
nadreprezentatywnosc
procederu wsrod nich jest oczywista ,

Wręcz przeciwnie.  Jest to zjawisko zdecydowanie rzadsze niż w innych
zawodach.

Skąd o tym wiadomo?

Z wiary że tak być *powinno*?

W USA w przypadku katolickich księży jest to 2 promile (0, 2 procenta). Dla
porównania, w przypadku nauczycieli szkół publicznych jest to 5%, a średnia
dla USA wynosi 3%. (Źródło Philip Jenkins, Pedophiles and Priests: Anatomy
of a Contemporary Crisis (Oxford University Press, 2001). ISBN
0-19-514597-6.

Apologeta i krętacz, podobnie jak ty!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Skandale_seksualne_w_Ko%C5%9Bciele_katolickim#Krytyka

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:e3b967mkzfog.15rjo0ym46au4.dlg40tude.net...

Dnia Sun, 21 Feb 2010 12:22:46 +0100, abc napisał(a):

Problem nie lezy w samej pedofilii ksiezy , mimo ze nadreprezentatywnosc
procederu wsrod nich jest oczywista ,

Wręcz przeciwnie.  Jest to zjawisko zdecydowanie rzadsze niż w innych
zawodach.

Skąd o tym wiadomo?

Jak to skad wiadomo ?
Ksiadz proboszcz mu to powiedzial !


cyc

abc wrote:

Nietłumac siem, ABECADŁO nietłumac...

- syćkie (FRATRY) jezeście abo PEDAFILAMI, abo PEDAROSTAMI, abo inksymi
ZBOCEńCAMI...!!!

Nic inksego nierobicie, ino wtych SUCHATELNICACH siedzicie, gzechuw
słuchocie i NAŁOKRONGŁO GRUCHEM TARMOSICIE...!!!

PS - ABECADŁO, cyś jesce niezrozumioł, ze z wami koniec jus jest...!?

- jesce porem lot, az MOHERY powymirajom i KONIEC bedzie...!!!