Data: 2009-06-10 10:17:24 | |
Autor: flying.robak | |
Szczury i koguty | |
Spojrzenie Boga
(II otwarcie) "Szczury i koguty" Wyobrażam sobie, że jestem Bogiem i patrzę z góry na swoje dzieło stworzenia. Z racji moich korzeni patrzę na Polskę i oczom swoim nie wierzę, jak ci ludzie realizują moje porządki... Dzień trzeci - 10 czerwca "Sondaż prezydencki - Ziobro "bije" Lecha Kaczyńskiego" - ustawianie ludzi do ziemskich zaszczytów trwa. Ale ci ludzie głupi, z góry (to znaczy nie ode mnie - ja ludziom dałem wolną rękę w tej materii) wiadomo, że do "tronu" Polski przygotowuje się niejaki Donald Tusk. Nie jest on ulubieńcem zdecydowanej większości Polaków, ani moim namiestnikiem, ale ma wygrać, bo tak się to kreuje. Do sztucznej rywalizacji przystawia mu się nie mniej żałosnych osobników rzekomo z innej opcji politycznej. Żaden z kreowanych kandydatów nie spełnia najwyższych norm moralnych i kwalifikacyjnych do przewodzenia stadu, a mimo to przebijają się na szpicę tego pochodu, żeby nie powiedzieć wyścigu szczurów. To wina ludzi, którzy dają się wciągać w dwubiegunowe rozgrywki publiczne i brać udział w tym wieloletnim krwawym derby. Nie pozamieniałem im języków, a mimo to gadają jak dwa różne narody, Na różnych forach internetowych widać wyraźny podział na kibiców drużyny PiS (nazwa przypadkowa) i na kibiców drużyny PO (nazwa przypadkowa). Opluwają jedni drugich i przypisują sobie nawzajem winę za wszystkie plagi w Polsce. Tak jakby nikt inny w kraju nad Wisłą nie brał udziału w życiu społeczno-gospodarczym i te dwa ugrupowania miały atomową moc sprawczą. A przecież to jedna drużyna, która zakłada tylko różne opaski w zależności od turnieju. Żeby było bardziej obrazowo - odrobina reklamy - weźmy na przykład niejakiego Antka Emigranta. Potępia on w czambuł rzekomych komunistów i liberałów, a kreuje rzekomą skrajną prawicę konserwatywną. Znajduje on debili, co podejmują rękawicę i odpłacają mu pięknym za nadobne. Biedni ludzie, z własnej i nieprzymuszonej woli stali się marnymi kogutami ringowymi w rękach bossów mafijnych. Żeby nie był to monolog rzeka, ograniczę się tylko do kilku przykładów. Za wami akurat wybory do Europarlamentu. Parę lat temu wyborcy PiS (nazwa przypadkowa) głosowali na niejakiego Pawła Zalewskiego, a wyborcy Samoobrony głosowali hurtem na niejakiego Ryszarda Czarneckiego. Wyborcy Platformy Obywatelskiej potępiali wymienionych w czambuł a głosowali na niejaką Zytę Gilowską. Wyborcy SLD mają dziś na swoich plakatach "liberała" Andrzeja Celińskiego, Niejaki Bogdan Pęk z PSL grawitował do PiS itd. itd. Dzisiaj wyborcy PiS zagryźliby Pawła Zalewskiego, a jutro wyborcy PO będą głosować rekordowo na Richarda Henry Czarneckiego. Wyborcy, a raczej słuchacze Radia Maryja nie poparli dzisiaj Anny Sobeckiej. Zapewniam was, że kandydaci do zaszczytów nie zmienili swoich poglądów politycznych, tylko zamienili opaski. To wy zmieniliście poglądy. To nie wina ludzi, że dają się szczu(rzy)ć na siebie i zachowują się jak koguty. To moja wina. Nie pozamieniałem im języków, ale przez przypadek pozamieniałem im rozumy... Guru http://www.ropoiwzk.com/Mantry/orzel%20krolewski.htm http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/2,ID380163094,index.html |
|