Data: 2018-05-08 02:27:32 | |
Autor: stevep | |
Szczerze w to wątpię. | |
# Słowa ministra Brudzińskiego budzą nadzieję, że może jednak w PiS znajdują się ludzie rozsądnie myślący, tylko przynależność do tej partii nie pozwala im tego uzewnętrznić.
Nie wiem, co skłoniło ministra Joachima Brudzińskiego do obrony decyzji o rozwiązaniu niedzielnej demonstracji narodowców w rocznicę powstania śląskiego. Chęć wsparcia kandydatury popieranego przez PiS prezydenta Katowic Marcina Krupy? Obawa przed opinią zagranicy, która uważa Polskę za kraj tolerujący faszyzm? A może nagły i niespodziewany przypływ przyzwoitości? Niezależnie od przyczyn szefa MSWiA należy za tę decyzję pochwalić. Minister Brudziński odpowiada posłowi Winnickiemu W twitterowej wymianie korespondencji między prezesem Ruchu Narodowego Robertem Winnickim a ministrem Brudzińskim istotnym elementem jest zdumienie. Zdziwiony poseł Winnicki po akcji policji interweniuje u szefa MSWiA, twierdząc, że tym razem ,,policja w Katowicach ochraniała lewaków blokujących marsz", a ,,brutalnie" rozpędziła uczestników legalnej manifestacji. Minister odpowiedział: ,,Panie pośle, gdyby Pan wpłynął na organizatorów narodowych demonstracji, aby skuteczniej eliminowali ze swoich szeregów idiotów eksponujących faszystowskie i nazistowskie symbole, to Policja Polska nie musiałaby interweniować. A Ruch Narodowy nie byłby kompromitowany w oczach Polaków". # Ze strony: http://wyborcza.pl/7,75968,23367729,minister-brudzinski-przejrzal-na-oczy.html -- stevep |
|