Data: 2014-02-07 19:21:07 | |
Autor: Mark Woydak | |
Syn milicjanta i brakuj?ce 170 mln | |
"Jerzy Owsiak w emocjonalnym wystąpieniu na swoim wideoblogu zadeklarował, że "składa rezygnację ze wszystkiego" oraz rezygnuje z członkostwa w Radzie Społecznej Rzecznika Praw Obywatelskich." Pan prezes Owsiak zaplątał się we własne nogi i zaczyna drobić w miejscu. Po wielu namowach dziennikarze II obiegu wreszcie wzięli się za robotę i analizują tylko i wyłącznie kasę przepływającą przez WOŚP. Efekt jest natychmiastowy i spektakularny, pan prezes dostał na głowę, wskoczył na stół i zaczął krzyczeć coś takiego, że on jest drugi po „Solidarności”, a może nawet i pierwszy, bo „Solidarność” już zniszczono. Klasyczna bezczelność peerelowskiego wentyla, ale bardzo proszę się na to nie nabierać. Owsiak wie co robi, jego ostatnią nadzieją jest desperacja. Schodził na każde dno, żeby piersią zasłonić „Złotego Melona”, teraz schował się za umierającym dzieckiem, żeby nie pokazywać szczegółowych rozliczeń fundacji i pozostałych "Złotych Mrówek". Ten cały "skandal" jest dętą reżyserią odwracającą uwagę od porażki tegorocznej zbiórki i przede wszystkim ma zaszczuć emocjonalnie krytyków. Dno i dwie grube warstwy mułu. Jak łatwo się domyślić, teraz będzie umierające dziecko robiło za maczugę na krytyków i zadających niewygodne pytania: „Łukasz umiera, a ty prawicowy bydlaku szukasz spisków?”. Taka kalka "moralna" ruszyła i nie w tle, ale na pierwszym planie są „prawicowe portale”, potem załamanie nerwowe Jurka, które prawdopodobnie wywoła odruchy serca na bis i dobije rekord zbiórką extra. Coś mi się dziwnie wydaje, że takie inicjatywy zaraz zostaną odpalone na „fejsie” i przypadkowo na tę stronę trafi GW z TVN. Kto frajer i daje się łapać na szczeniackie, topornie reżyserowane fochy zdziecinniałego cwaniaka, niech się w ten wenezuelski melodramat wpisuje. A ja bez litości i konsekwentnie pytam: „Gdzie jest kasa Misiu od piekła i letniej smoły?”. Gdzie jest kasa panie prezes WOŚP i "Złotego Melona"? Pytam i pytał będę do końca świata i jeden dzień dłużej, tak jak zapytała i zgodnie z prawdą napisała Fronda, że WOŚP w roku 2012 wydał zaledwie 54% na sprzęt. Pan prezes, jak widać na poniższym filmiku, jest niedysponowany, dlatego od rzecznika WOŚP usłyszeliśmy, że to wynik cykli rozliczeń, które na stronie WOŚP nazywają się roczne i są sygnowane kolejnymi latami: 2008, 2009, do 2012, ale tak naprawdę są cyklami półtorarocznymi. Widać wyraźnie, że chłopaki z gatunku literackiego zwanego komedią przeszły płynnie do tragifarsy, czego wynikiem jest kolejna desperacja w obronie księgowych kreacji, jakich zwyczajnie obronić się nie da. Przyjmijmy na chwilę, że to co kręcą przed kamerami chłopcy od Owsiaka jest rzeczywiście prawdą i do tej „prawdy” zaprzęgnijmy prostą jak drut matematykę do policzenia 1,5 rocznych wydatków, wpływy zostawmy póki co na boku. Startujemy od zera, czyli zaczynamy pierwszy finał WOŚP i zbieramy do puszek 50 milionów złotych. Pamiętamy, że WOŚP odbywa się na początku roku, zatem Owsiak ma do dyspozycji całe 12 miesięcy, plus 6 miesięcy, które musi pożyczyć z roku następnego. Sumując miesiące i kwotę mamy takie oto proporcje 50 milionów na 18 miesięcy. Podzielmy to uczciwie i wyjdzie nam 2,78 miliona na miesiąc. Pierwszy rok możemy rozliczyć tylko z 12 miesięcy, 6 miesięcy mamy w pamięci do następnego roku. Zatem ustalmy sobie jeszcze jakie lata liczymy i powiedzmy, że to jest rok 2011 i 2012. Według wszelkich prawideł matematycznych w roku 2011 mamy wydać 33,36 miliona złotych, co wynika z prostego rachunku 12x2,78. A jaka kwota powinna się pojawić w roku 2012? To też bardzo proste, całe 12 miesięcy, czyli znów 33,4 miliona, plus 6 miesięcy z poprzedniego roku razy 2,78 = 16,6 miliona. W roku 2012 gdybyśmy byli nową transparentną wersją prezesa Owsiaka, jesteśmy zobowiązani wydać na sprzęt 33,4 miliona + 16,6 miliona = 50 milionów. Spójrzmy teraz na cykl półtoraroczny w wykonaniu nowego półtorarocznego prezesa Owsiaka, któremu na razie odejmiemy przymiotnik „transparentny”. W 2011 roku WOŚP miała 59 678 695,35 przychodu i wydała na sprzęt 38 277 884,84. W 2012 roku WOŚP miała 65 273 575,55 przychodu i wydała na sprzęt 34 166 807,02. Czy widzimy gołym okiem, bez matematyki i proporcji, że panu prezesowi i owszem skumulowało się, ale w przychodach, natomiast w wydatkach na sprzęt panu prezesowi się… zredukowało? Oczywiście te równe podziały kwot na miesiące są uproszczeniem, bo proporcje zawsze można zmienić, ale jedno jest pewne, jeśli kumulują się przychody i redukują wydatki, co ma miejsce w podanym przykładzie, to pan prezes może wciskać kit szczególnej kategorii odbiorcom kitu – niepiśmiennym. Na stronie gazety Wyborczej pojawiła się „analiza” kpiąca z obliczeń Frondy, gdzie chłopcy pana prezesa do spółki z redaktorami GW mieszają kwitami tak, że żaden czytelnik ni cholery z tego nie rozumie, bo i sam prezes się pogubił w manipulacjach, ale za to wie doskonale, jakich „dziadygów” ma gonić. Każdego dziadygę, szczególnie z „prawicowego portalu”, który usiądzie z kalkulatorem i policzy oczywistości, ma światły wyznawca WOŚP gonić! Każdego bez wyjątku, ponieważ najgorszym wrogiem WOŚP nie jest Rydzyk i prawica, ale matematyka na poziomie dodawania, odejmowania, mnożenia i dzielenia do 100. Dla mnie nowe rewelacje prezesa Owsiaka są bezcennym materiałem dowodowym i tak oczywistym, że się publicznie dzielę wnioskami na gorąco. Płynie z pokrętnych bajeczek i ohydnych melodramatów prezesa jeszcze jedna błogosławiona dobroć. Czas najwyższy powiedzieć sprawdzam, postaram się to zrobić w ramach procesu karnego, ale przecież każdy może powiedzieć sprawdzam drogą administracyjną. Wystukujemy w programie pocztowym następujący adres: wosp@wosp.org.pl i wpisujemy poniższą treść: Na mocy ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz.U. 2010 nr 234 poz 1536) oraz ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. 2010 nr 234 poz 1536) proszę o udostępnienie: 1) Kopii decyzji Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz Ministerstwa Finansów zezwalających WOŚP na rozliczenia w cyklu półtorarocznym. Informację w postaci elektronicznej (np. plik PDF lub obraz JPG.) proszę przesłać na adres poczty elektronicznej, z którego wysłano zapytanie. 2) Kopii umów cywilno-prawnych zawartych pomiędzy fundacją WOŚP i spółką „Złoty Melon”. Informację w postaci w postaci elektronicznej (np. plik PDF lub obraz JPG.). proszę przesłać na adres poczty elektronicznej, z którego wysłano zapytanie. 3) Szczegółowych rozliczeń w postaci rejestru elektronicznego (plik PDF lub jakikolwiek popularny format: txt, doc, docx, xls, csv) wszystkich operacji finansowych, które miały miejsce pomiędzy fundacją WOŚP i spółką „Złoty Melon” w latach 2004 – 2013. Informację proszę przesłać na adres poczty elektronicznej, z którego wysłano zapytanie. Tutaj składamy podpis i czekamy przez 14 dni, gdy odpowiedź nie padnie, będziemy mieli podstawę do złożenia skargi w sądzie administracyjnym. No i przypominam o bilansie 12 letnim, który można sobie liczyć w dowolnych cyklach, rocznych, półtorarocznych, miesięcznych, godzinnych zawsze wychodzi to co widać. Rok Przychody Zakup sprzętu Różnica 2001 29 246 800,99 26 628 058,79 2 618 742,20 2002 37 229 181,88 20 394 552,87 16 834 629,01 2003 35 265 658,59 29 410 920,47 5 854 738,12 2004 32 189 391,61* 36 803 494,90 -4 614 103,29 2005 33 559 846,90 21 096 469,09 12 463 377,81 2006 35 108 759,66 18 313 936,08 16 794 823,58 2007 34 884 273,50 22 237 638,87 12 646 634,63 2008 41 817 349,83 24 092 694,79 17 724 655,04 2009 54 506 270,77 26 176 505,13 28 329 765,64 2010 55 532 398,18 45 402 391,72 10 130 006,46 2011 59 678 695,35 38 277 884,84 21 400 810,51 2012 65 273 575,55 34 166 807,02 31 106 768,53 Suma 514 292 202,81 343 001 354,57 171 290 848,24 |
|
Data: 2014-02-08 15:45:02 | |
Autor: MarkWoydak | |
Syn milicjanta i brakuj?ce 170 mln | |
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika 40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich chwilach! Nie ma on nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i znów zasrywa grupę ze swego rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wznośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w opiece jego bliskich! MW Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:1c1i42uf1adm1$.1mwjw1ki1uuz2.dlg40tude.net...
|
|