On 27/06/12 08:45,  Doczu wrote:

Witam.
Wczoraj rozebrałem ten widelec w celach poznawczych i zastanowiło mnie, że
kartridż hydrauliczny ciała dość dziwnie jak dla mnie. Otóż po wciśnięciu go
słuchać jak przeciska się w środku olej, ale "tłok" zostaje wciśnięty i nie
powraca. Tak powinno być, czy jednak powinien powoli wracać ?
Wybaczcie jeśli pytanie jest trywialne, ale pierwszy raz rozbierałem amortyzator
i stąd moje wątpliwości.
Pozdrawiam.

Podobnie działa ten z SR Axel 2005. Wraca tylko odrobinę. One mają w środku sprężone powietrze o czym ostrzega nalepka. Może w Twoim to powietrze wybrało wolność i stąd to zachowanie.

Mój cierpi za to na inny problem, bardzo silne tłumienie "rebound" jak go rozciągasz z małą siłą to się wysuwa, jak z dużą to blokuje.

pozdr.
w.

Wojciech Waga <adun_wywalto_@o2.pl> napisał(a):

Podobnie działa ten z SR Axel 2005. Wraca tylko odrobinę. One mają w środku sprężone powietrze o czym ostrzega nalepka. Może w Twoim to powietrze wybrało wolność i stąd to zachowanie.

Fakt. Jest naklejka ostrzegająca o tym że jest tam zdaje się Azot pod ciśnieniem. Niemniej przy wciskaniu "tłoka" oprócz tego słychać jakby tłok się przeciskał przez jakąś ciecz. Rozumiem zatem że to sytuacja anormalna.
Da się zatem jakoś ten problem rozwiązać na własną rękę czy widelec reklamować (jest nowy) ?
Niestety poczyniłem juz pewne zmiany i zalałem widelec olejem, stąd obawiam się, że reklamacja może zostać nieuznana.
Pozdrawiam.

--

On 27/06/12 09:21,  Doczu wrote:

Wojciech Waga<adun_wywalto_@o2.pl>  napisał(a):

Podobnie działa ten z SR Axel 2005. Wraca tylko odrobinę. One mają w
środku sprężone powietrze o czym ostrzega nalepka. Może w Twoim to
powietrze wybrało wolność i stąd to zachowanie.

Fakt. Jest naklejka ostrzegająca o tym że jest tam zdaje się Azot pod
ciśnieniem. Niemniej przy wciskaniu "tłoka" oprócz tego słychać jakby tłok
się przeciskał przez jakąś ciecz.

Przeciska się przez olej jak na tłumik przystało. IMHO, jeżeli coś jest z nim nie tak, to jedynie to, że nie odbija.

> Rozumiem zatem że to sytuacja anormalna.

Da się zatem jakoś ten problem rozwiązać na własną rękę czy widelec
reklamować (jest nowy) ?
Niestety poczyniłem juz pewne zmiany i zalałem widelec olejem, stąd obawiam
się, że reklamacja może zostać nieuznana.

Trochę ciężko może być Ci reklamować widelec, bo jakaś część w środku nie działa, chyba że manual dopuszcza rozbieranie poza ASO. Co zalałeś olejem?

Cały widelec pracuje poprawnie? Mój z powodu blokowania się kartridża zacinał się.

pozdr.
w.

Wojciech Waga <adun_wywalto_@o2.pl> napisał(a):

Trochę ciężko może być Ci reklamować widelec, bo jakaś część w środku nie działa, chyba że manual dopuszcza rozbieranie poza ASO. Co zalałeś olejem?

Obie lagi zalałem.

Cały widelec pracuje poprawnie? Mój z powodu blokowania się kartridża zacinał się.

No poza tym że odbija jakby był tylko na sprężynie, to działa jakoś :)

Pozdrawiam.

--

Użytkownik "Doczu" <doczu@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jsee9v$1ih$1inews.gazeta.pl...

Wojciech Waga <adun_wywalto_@o2.pl> napisał(a):

Trochę ciężko może być Ci reklamować widelec, bo jakaś część w środku
nie działa, chyba że manual dopuszcza rozbieranie poza ASO. Co zalałeś
olejem?

Obie lagi zalałem.

a co ten olej ma tam za zadanie zrobic ?


pozdrawiam
Jacek