Amerykanscy naukowcy odkryli prawdopodobnie czarna materie , ktorej istnienie podejrzewano od wielu juz lat a ktora stanowi 90% masy wszechswiata .
To duze odkrycie , tylko pytam dlaczego wydano na nie tak duze pieniadze , kiedy wystarczyo przyjechac do Polski w ktorej czarna materia walesa sie na oczach wszystkich po ulicach  i kazden glupiec przy kazdym najmniejszym koscielnym, nawet panstwowym  swiecie ja odkrywa .
Inna sprawa , ze ta czarna materia ze wzgledu na wlasciwosci bardziej przypomina czarna dziure ale jak zwal , tak zwal . Czarna materia , czy dziura , dla nas na jedno wychodzi bo wsysa co sie da i co do niej wpadnie nigdy juz z niej sie nie wydostanie  , chocby wieki probowalo  .

cyc

W dniu 2009-12-20 09:53, cyc pisze:

Inna sprawa , ze ta czarna materia ze wzgledu na wlasciwosci bardziej przypomina czarna dziure ale jak zwal , tak zwal . Czarna materia , czy dziura , dla nas na jedno wychodzi bo wsysa co sie da i co do niej wpadnie nigdy juz z niej sie nie wydostanie  , chocby wieki probowalo  .

Skoro nic nie może się wydostać to przypomina dziurę budżetową made by
PO-PSL.

A jak ją wykryli skoro nic nie może się stamtąd wydostać ? :)

u2 pisze:

A jak ją wykryli skoro nic nie może się stamtąd wydostać ? :)

wg mnie nie należy mylić "ciemnej materii" z "czarnymi dziurami".ciemna materia jest to materia, której nie widać, nie świeci po prostu jak gwiazdy i jest jej ww Wszechświecie około 80 do 90% całej materii, z której się on składa.
czarne dziury natomiast dają się wykryć obserwacyjnie, poprzez efekty które powodują w swoim pobliżu.

W dniu 2009-12-20 10:57, marek czaplicki pisze:

u2 pisze:

A jak ją wykryli skoro nic nie może się stamtąd wydostać ? :)

wg mnie nie należy mylić "ciemnej materii" z "czarnymi dziurami".ciemna
materia jest to materia, której nie widać, nie świeci po prostu jak
gwiazdy i jest jej ww Wszechświecie około 80 do 90% całej materii, z
której się on składa.
czarne dziury natomiast dają się wykryć obserwacyjnie, poprzez efekty
które powodują w swoim pobliżu.

Proszę być precyzyjny, jakie efekty pozwoliły odkryć czarną materię ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ciemna_materia

"Istnienie ciemnej materii zostało pośrednio potwierdzone obserwacyjnie
w 2006, ale jej dokładna natura (z czego się składa) do tej pory nie
została wyjaśniona. Jest to obecnie jedna z największych zagadek w
kosmologii i fizyce cząstek elementarnych."

Czyli nius jakby nieświeży i mało precyzyjny.

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hgksdu$499$1inews.gazeta.pl...

u2 pisze:
> A jak ją wykryli skoro nic nie może się stamtąd wydostać ? :)
wg mnie nie należy mylić "ciemnej materii" z "czarnymi dziurami".ciemna
materia jest to materia, której nie widać, nie świeci po prostu jak
gwiazdy i jest jej ww Wszechświecie około 80 do 90% całej materii, z
której się on składa.
czarne dziury natomiast dają się wykryć obserwacyjnie, poprzez efekty
które powodują w swoim pobliżu.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Czyli te wszystkie pyły kosmiczne, bryły kamieni, asteroidy, planety,
wygasle gwiazdy?
Czy cos innego?



sofu

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:hgku5s$s5p$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hgksdu$499$1inews.gazeta.pl...

u2 pisze:
> A jak ją wykryli skoro nic nie może się stamtąd wydostać ? :)
wg mnie nie należy mylić "ciemnej materii" z "czarnymi dziurami".ciemna
materia jest to materia, której nie widać, nie świeci po prostu jak
gwiazdy i jest jej ww Wszechświecie około 80 do 90% całej materii, z
której się on składa.
czarne dziury natomiast dają się wykryć obserwacyjnie, poprzez efekty
które powodują w swoim pobliżu.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Czyli te wszystkie pyły kosmiczne, bryły kamieni, asteroidy, planety,
wygasle gwiazdy?
Czy cos innego?



sofu

Czarna materia poki co funcjonuje nadal jako pojecie teoretyczne . Jej istnienie wynika niebilansujacej sie energii  wszechswiata i roznic miedzy jego widoczna i namacalna " masa a ta jaka wynika z modelu matematycznego ale ktorej sie nie obserwuje . 90%  masy wszechswiata jest dla nas niewidoczna , nieosiagalna  fizycznie i niemierzalna  ale przenika ona caly wszechswiat lacznie z nami . Nie chodzi przy tym o ta niewidzialna czesc , ktora wymyka sie teleksopom jak np. odlegle planety , czy wszechobecny we wszechswiecie wodr w pojedynczych atomach . Idzie o inny rodzaj materii , taki ktorej jeszcze nie znamy . Ten sam problem jest z energia , ktora w zaden sposob nie mozna zbilansowac . Tu  rowniez mowi sie o ukrytej energii ..
Przeprowadzone w Ameryce doswiadczenia pozwalaja przypuszczac , ze to co zostalo w skomplikowanych operacjach gleboko pod ziema zmierzone jest wlasnie elementem czarnej materii . Jest to jeszcze tylko przypuszczenie , choc oparte na mocnych podstawach .

cyc

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości
news:hglbc6$jc3$1news.onet.pl...

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hgku5s$s5p$1node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:hgksdu$499$1inews.gazeta.pl...
>> u2 pisze:
>> > A jak ją wykryli skoro nic nie może się stamtąd wydostać ? :)
>> wg mnie nie należy mylić "ciemnej materii" z "czarnymi dziurami".ciemna
>> materia jest to materia, której nie widać, nie świeci po prostu jak
>> gwiazdy i jest jej ww Wszechświecie około 80 do 90% całej materii, z
>> której się on składa.
>> czarne dziury natomiast dają się wykryć obserwacyjnie, poprzez efekty
>> które powodują w swoim pobliżu.
>
>
> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
>
> Czyli te wszystkie pyły kosmiczne, bryły kamieni, asteroidy, planety,
> wygasle gwiazdy?
> Czy cos innego?
>
>
>
> sofu

Czarna materia poki co funcjonuje nadal jako pojecie teoretyczne . Jej
istnienie wynika niebilansujacej sie energii  wszechswiata i roznic miedzy
jego widoczna i namacalna " masa a ta jaka wynika z modelu matematycznego
ale ktorej sie nie obserwuje . 90%  masy wszechswiata jest dla nas
niewidoczna , nieosiagalna  fizycznie i niemierzalna  ale przenika ona

caly

wszechswiat lacznie z nami . Nie chodzi przy tym o ta niewidzialna czesc ,
ktora wymyka sie teleksopom jak np. odlegle planety , czy wszechobecny we
wszechswiecie wodr w pojedynczych atomach . Idzie o inny rodzaj materii ,
taki ktorej jeszcze nie znamy . Ten sam problem jest z energia , ktora w
zaden sposob nie mozna zbilansowac . Tu  rowniez mowi sie o ukrytej

energii

.
Przeprowadzone w Ameryce doswiadczenia pozwalaja przypuszczac , ze to co
zostalo w skomplikowanych operacjach gleboko pod ziema zmierzone jest
wlasnie elementem czarnej materii . Jest to jeszcze tylko przypuszczenie ,
choc oparte na mocnych podstawach .

cyc

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Zawsze sie zastanawialem czym jest rozszerzanie sie materii w kontekscie
przestrzennym? Gdzie jest kres tego?
Niewykluczone, ze włascie te 90 % to ośrodek w ktorym dziala materia jaka
znamy?
Wyobraz sobie, ze idziesz w jakims kierunku. teoretycznie albo dojdziesz
gdzies gdzie istnieja inne prawa fizyki, albo napotkasz na jakas granice
(ściane)
za która tez cos jest? Oczywiscie przy załozeniu ze nie idziesz wedle
jakiejś figury geometrycznej. Robalom w słoiku tez moze sie wydawac ze to
jest cały swiat poza którym niczego innego nie ma.


sofu

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:hglh43$unn$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości
news:hglbc6$jc3$1news.onet.pl...

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hgku5s$s5p$1node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:hgksdu$499$1inews.gazeta.pl...
>> u2 pisze:
>> > A jak ją wykryli skoro nic nie może się stamtąd wydostać ? :)
>> wg mnie nie należy mylić "ciemnej materii" z "czarnymi >> dziurami".ciemna
>> materia jest to materia, której nie widać, nie świeci po prostu jak
>> gwiazdy i jest jej ww Wszechświecie około 80 do 90% całej materii, z
>> której się on składa.
>> czarne dziury natomiast dają się wykryć obserwacyjnie, poprzez efekty
>> które powodują w swoim pobliżu.
>
>
> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
>
> Czyli te wszystkie pyły kosmiczne, bryły kamieni, asteroidy, planety,
> wygasle gwiazdy?
> Czy cos innego?
>
>
>
> sofu

Czarna materia poki co funcjonuje nadal jako pojecie teoretyczne . Jej
istnienie wynika niebilansujacej sie energii  wszechswiata i roznic miedzy
jego widoczna i namacalna " masa a ta jaka wynika z modelu matematycznego
ale ktorej sie nie obserwuje . 90%  masy wszechswiata jest dla nas
niewidoczna , nieosiagalna  fizycznie i niemierzalna  ale przenika ona

caly

wszechswiat lacznie z nami . Nie chodzi przy tym o ta niewidzialna czesc ,
ktora wymyka sie teleksopom jak np. odlegle planety , czy wszechobecny we
wszechswiecie wodr w pojedynczych atomach . Idzie o inny rodzaj materii ,
taki ktorej jeszcze nie znamy . Ten sam problem jest z energia , ktora w
zaden sposob nie mozna zbilansowac . Tu  rowniez mowi sie o ukrytej

energii

.
Przeprowadzone w Ameryce doswiadczenia pozwalaja przypuszczac , ze to co
zostalo w skomplikowanych operacjach gleboko pod ziema zmierzone jest
wlasnie elementem czarnej materii . Jest to jeszcze tylko przypuszczenie ,
choc oparte na mocnych podstawach .

cyc

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Zawsze sie zastanawialem czym jest rozszerzanie sie materii w kontekscie
przestrzennym? Gdzie jest kres tego?
Niewykluczone, ze włascie te 90 % to ośrodek w ktorym dziala materia jaka
znamy?
Wyobraz sobie, ze idziesz w jakims kierunku. teoretycznie albo dojdziesz
gdzies gdzie istnieja inne prawa fizyki, albo napotkasz na jakas granice
(ściane)
za która tez cos jest? Oczywiscie przy załozeniu ze nie idziesz wedle
jakiejś figury geometrycznej. Robalom w słoiku tez moze sie wydawac ze to
jest cały swiat poza którym niczego innego nie ma.


sofu

Niejeden filozof polamal zeby na takich rozwazaniach .
Tego probleu nie da sie pojac . Nasze umyslysa zbyt ciasne i nie sadze aby mozna powiedziec " narazie ". Jestem pewien ,ze bada "ciasne" zawsze , choc bedziemy do prawdy zblizac sie coraz bardziej . To taka dazaca do 90st wartosc tangensa , ktora nigdy nie osiagnie tej wartosci mimo , ze zawsze bedzie sie do niej zblizac .
Teorie zmieniaja sie jak w kalejdoskopie a jedna zaprzecza drugiej . Laikowi trudno sie juz w tym polapac bo nawartwiaja sie wzajemnie zyjac zyciem wlasnym rownoczesnie i tylko od szkoly zalezy to , ktora jest wazniejsza . To tak , jak z ociepleniem :) .
Prawa fizyki tez okazuja sie prawami funkcjonujacymi tylko w warunkach szczegolnych , czyli tak tak ja do niedawna mowilo sie tylko o fizyce Newtona . Nikt ich tak naprawde nie zna bo nie zna np. czarnej dziury , ktora cechuje podobno to , ze nie maja tam zastosowania zadne prawa . Nic nie wiemy o czarnej materii i energii a to one stanowia ta najistotniejsza czesc wszechswiata a nie to co my stanowimy i widzimy , czyli te mizerne 10% .. Pozatym nikt nie wie tak naprawde czym jest wszechswiat , jaki jest jego model , ze nie wspomne o jego funkcjonalnosci . Czy Big Bang mial miejsce naprawde , czy to tylko niedoskonala , choc zblizajaca do prawdy bardziej lub mnie precyzyjna teoria ? no i co bylo wczesniej ? .
Tak moznaby pytac w nieskonczonosc .

cyc