Data: 2013-01-25 07:48:55 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.) | |
"Marcin Hyła" <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl> wrote in message news:50fedc20$0$1313$65785112news.neostrada.pl... Dzisiaj zauważyłem cofając rower z parkingu, że nie działa mi tylny BUMM Toplicht Flat: http://www.bumm.de/produkte/dynamo-ruecklicht/toplight-flat.html może problem leży po stronie zasilania, przez wilgoć coś się zwierało przy dynamie? Swego czasu miałem szopki z instalacją w starym Romecie, na bazie dynamopiasty Shimano i B&M Fly IQ N. Sama przednia lampka świeciła bezproblemowo, ale gdy zamarzyło mi się podłączenie tylnej lampki na błotniku "po staremu" - pojedynczym kablem plus masa "po rami", nijak toto nie chcialo prawidłowo działać, z oświetleniem działy się szopki. Dałem sobie spokój i podłączylem dwoma kablami i było ok. Niedawno, z okazji zmiany bagażnika na taki z mocowaniem na lampkę, wrzuciłem na tył B&M Selektrę i... zaczęły się cyrki. Przy podwójnym okablowaniu tył się nie świecił, normalne świecenie można bylo uzyskać podłączając tył tylko jednym kablem (podłączonym tylko do wyjścia "masa" w lampce, podłączenie do "plusa" nie działało), a przy wyłączeniu przedniej lampki tylna świeci się nadal (a nie powinna przy poprawnej instalacji). Ewidentnie jest jakieś przebicie przy dynamie. O dziwo, dokładnie ten sam zestaw (piasta+lampki z podłączeniem dwukablowym, masa przez bagażnik idąca na lampkę) na innym rowerze, również stalowym, działał od lat bez zarzutu. Kiedyś gdzieś dogrzebałem się dyskusji na temat takiego zachowania i odpowiedzi kogoś z B&M, ale nie udało mi się z tym problemem uporać. Problem dotyczył chyba tylko lampek "N" (wersji pod dynamopiastę, ze zintegrowanym kablem do zasilania). Pozdr |
|
Data: 2013-01-25 03:54:15 | |
Autor: rmikke | |
Selectra [Re: Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)] | |
W dniu piątek, 25 stycznia 2013 07:48:55 UTC+1 użytkownik Wojtek Paszkowski napisał:
wrzuciłem na tył B&M Selektrę i... zaczęły się cyrki. Przy podwójnym okablowaniu tył się nie świecił, normalne świecenie można bylo uzyskać podłączając tył tylko jednym kablem (podłączonym tylko do wyjścia "masa" w lampce, podłączenie do "plusa" nie działało), a przy wyłączeniu przedniej lampki tylna świeci się nadal (a nie powinna przy poprawnej instalacji). Hę? Selectra ma własne podtrzymanie, to i świeci po wyłączeniu. Co więcej, wydaje mi się, że moje Cyo nie umiałoby podtrzymać tylnej lampki, skoro po włączeniu Cyo się zapala, a Selectra nie... |
|
Data: 2013-01-28 07:56:14 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Selectra [Re: Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)] | |
"rmikke" <spamcatch@mailinator.com> wrote in message news:9feee73c-bb19-4adc-aaa2-8379a3f1ddeegooglegroups.com... Hę? Selectra ma własne podtrzymanie, to i świeci po wyłączeniu. nie pisałem o świeceniu "z podtrzymania", ale normalnym. Cyo sama z siebie nie zasila tylnej lampki, oidw zasilanie idzie równolegle bezpośrednio z dynama. pozdr |
|
Data: 2013-01-28 02:38:11 | |
Autor: rmikke | |
Selectra [Re: Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)] | |
W dniu poniedziałek, 28 stycznia 2013 07:56:14 UTC+1 użytkownik Wojtek Paszkowski napisał:
"rmikke" <spamcatch@mailinator.com> wrote in message news:9feee73c-bb19-4adc-aaa2-8379a3f1ddeegooglegroups.com... Jeśli tak jest, to przykro mi, ale albo wyłączanie, albo podtrzymanie.. |
|
Data: 2013-01-25 22:34:16 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.) | |
On 2013-01-25 07:48, Wojtek Paszkowski wrote:
może problem leży po stronie zasilania, przez wilgoć coś się zwierało Jakim cudem przy dynamie, skoro zasilanie idzie dwoma kablami z dynamo do przedniej lampki (która świeciła bez zarzutu) i dopiero stamtąd (czujnik zmierzchowy jest w przedniej) dwoma kablami do tylnej? Która - tylna - nie działała jak powinna (częściowo działała, hehe - jak się rozpędzałem, ale ciemniej i bez kondensatora)? Swego czasu miałem szopki z instalacją w starym Romecie, na bazie No ale to stara sprawa, dyskutowana tutaj na preclu z 7 a może i 10 lat temu, jak miałem podobny problem :-) Oczywiście, że robisz połączenie dwoma kablami, a nie plusem i masą. Dałem sobie spokój i podłączylem dwoma kablami i było ok. Niedawno, z A kable jak idą: dynamo - fotokomórka i tam rozwidlenie na przód i tył? Czy jak u mnie, patrz wyżej? IMHO przy takich objawach problemem jest pęknięty/zwarty kabel, rozwiązaniem - _chwilowo_nieskorodowany_ nowy bagażnik. O dziwo, dokładnie ten sam zestaw jw. Kiedyś gdzieś dogrzebałem się dyskusji na temat takiego zachowania i Co to jest "zintegrowany kabel do zasilania"? marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl |
|
Data: 2013-01-28 07:22:04 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.) | |
"Marcin Hyła" <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl> wrote in message news:5102fa54$0$1314$65785112news.neostrada.pl... Jakim cudem przy dynamie, skoro zasilanie idzie dwoma kablami z dynamo do przedniej lampki (która świeciła bez zarzutu) i dopiero stamtąd (czujnik zmierzchowy jest w przedniej) dwoma kablami do tylnej? Która - tylna - nie działała jak powinna (częściowo działała, hehe - jak się rozpędzałem, ale ciemniej i bez kondensatora)? nie wiem, jak jest w Twojej przedniej lampce, ale podejrzewam, że jak w innych B&M - czyli wyjście kabli na tylną lampkę nie jest "z elektroniki lampki", ale to jest równoległe włączenie w obwód zasilania - choćby po to, żeby można było przez nie kablami podłączyć dynamo (dlatego są dwie pary tych wyjść/wejść). To nie jest tak, że lampka przednia "zasila" tylną - zasilanie idzie bezpośrednio z dynama, a włącznik lampki przedniej (czy czujnik zmierzchowy) tylko przerywa obwód zasilania na tył. Rzyć ze mnie nie elektronik, ale wydaje mi się, że tu może (ale nie musi) być pies pogrzebany - gdzieś robi się zwarcie w całym układzie. Przy zwarciu masz mniejszą moc, więc lampka świeci słabiej i nie jest w stanie doładować kondensatora. Ale to tylko taka moja hipoteza, że winne jest zasilanie/instalacja - równie dobrze może być coś trafionego z lampką. Tylko skąd takie cudowne ozdrowienie? Bardziej to prawdopodobne przy zewnętrznym zwarciu, nie uszkodzeniu elektroniki. No ale to stara sprawa, dyskutowana tutaj na preclu z 7 a może i 10 lat temu, jak miałem podobny problem :-) Oczywiście, że robisz połączenie dwoma kablami, a nie plusem i masą. ale zastanawia mnie, dlaczego nie miałoby to działać przy połączeniu klasycznym (skoro lampka na bagażniku i tak ma połączenie z masą). Tak w zasadzie, to obecnie u mnie jest połączenie klasyczne - bo działa mi połączenie tylko jednym kablem (druga faza idzie sobie jakoś masą). Żeby było śmieszniej, to ten "plus" musi być podłączony do wyjścia oznaczonego "masą". Zestaw jest w pełni użyteczny, jedynym problemem jest to, że wyłączenie tylnej lampki wymaga odpięcia kabla zasilania (ale na razie i tak jeżdżę niemal wyłącznie w ciemnościach, więc nawet mi to nie przeszkadza). Przełącznik w lampce działa tylko na przód (a nie na obydwie, jak powinien). Dałem sobie spokój i podłączylem dwoma kablami i było ok. Niedawno, z A kable jak idą: dynamo - fotokomórka i tam rozwidlenie na przód i tył? Czy jak u mnie, patrz wyżej? nie ma żadnej fotokomórki, osobnej ani w lampce. Kabel idzie od dynama do lampki przedniej, a z niej na tył. IMHO przy takich objawach problemem jest pęknięty/zwarty kabel, rozwiązaniem - _chwilowo_nieskorodowany_ nowy bagażnik. To nie kabel - raz, że ten zestaw dziala na innym rowerze, dwa - kable jak najbardziej przewodzą prąd. Podobnie jak bagażnik. Przewodzenie nie jest problemem - lampki się jak najbardziej świecą pełną jasnością, tylko nie przy takim połączeniu, jak należy. Co to jest "zintegrowany kabel do zasilania"? kabel do dynama wystający z lampki, zamontowany na stałe. Taki posiadają wersje "N" (czyli pod dynamopiastę). Wersje pod dynamo butelkowe nie mają kabla, podłącza się dynamo osobnym kablem do blaszek (tak jak tylną lampkę). pozdr |
|
Data: 2013-01-28 20:25:26 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.) | |
On 2013-01-28 07:22, Wojtek Paszkowski wrote:
Ale co to zmienia w kontekście Twojego twierdzenia, które zakwestionowałem, że spieprzyło się jakoby cos w dynamo? Jakby tak było, to by nie działała również _przednia_ lampka, bo dynamo zasila obie lampki, nie ma bola żeby zasilało jedną a drugiej - zasilanej przez tą drugą - już nie. To o czym piszesz IMHO nic do tego nie wnosi. A kable jak idą: dynamo - fotokomórka i tam rozwidlenie na przód i A czym włączasz oświetlenie? czy masz nonstop? Bo reflektory do dynamo tym się charakteryzują, że mają czujnik zmierzchowy, czyli w istocie fotokomórkę. Kiedyś był taki osobny dzyndzel wpinany w obwód, dedykowana fotokomórka do do dynamo z osobnym kabelkiem i z niej dopiero szły kabelki do przodu i do tyłu, ale to z 10 lat temu, jak jeszcze nie było na rynku przednich reflektorów z wbudowanym czujnikiem zmierzchowym/przełącznikiem. Gdzieś mam to ustrojstwo w starych szufladach. To nie kabel - raz, że ten zestaw dziala na innym rowerze, dwa - kable A to nie wiem :-) ale skłaniałbym się do tego, że jednak masz problem z kablem. kable przenosisz wraz z zestawem na inny rower? Może być jakieś głupie przebicie, załamanie gdzie coś niepotrzebnie kontaktuje. Tak z pozycji laika po przejściach zgaduję :-) Co to jest "zintegrowany kabel do zasilania"? A. I z czujnikiem zmierzchowym, patrz wyżej ;-) marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl |
|
Data: 2013-01-28 23:40:43 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.) | |
"Marcin Hyła" <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl> wrote in message news:5106d0a4$0$26708$65785112news.neostrada.pl...
Ale co to zmienia w kontekście Twojego twierdzenia, które zakwestionowałem, że spieprzyło się jakoby cos w dynamo? Jakby tak było, to by nie działała również _przednia_ lampka, bo dynamo zasila obie lampki, nie ma bola żeby zasilało jedną a drugiej - zasilanej przez tą drugą - już nie. To o czym piszesz IMHO nic do tego nie wnosi. opisałem mój przypadek aby pokazać, że przez jakieś przebicia w instalacji lampki potrafią się bardzo dziwnie zachowywać. Przy małym zwarciu, spowodowanym zalodzeniem, efekty mogły być nie tak zerojedynkowe, jak u mnie. Nie upieram się, że tak było w Twoim przypadku. > A czym włączasz oświetlenie? czy masz nonstop? w wersji dynamopiastowej Fly IQ (N), którą mam, jest normalny włącznik. Ale w obecnej konfiguracji obie lampki palą się po jego... wyłączeniu. Przy włączeniu, pali się tylko jedna (w uzależnieniu od połączenia - przód lub tył), he he. Z kolei jak tył podłączy się dwoma kablami ("na skos", plus do masy, masa do plusa), to obie lampki palą się niezależnie od stanu przełącznika. Bo reflektory do dynamo tym się charakteryzują, że mają czujnik zmierzchowy, czyli w istocie fotokomórkę. Kiedyś był taki osobny dzyndzel wpinany w obwód, dedykowana fotokomórka do do dynamo z osobnym kabelkiem i z niej dopiero szły kabelki do przodu i do tyłu, ale to z 10 lat temu, jak jeszcze nie było na rynku przednich reflektorów z wbudowanym czujnikiem zmierzchowym/przełącznikiem. czujnik zmierzchowy mają te lepsze. W przypadku B&M - modele z dopiskiem "Senso". Podstawowe wersje tego bajeru nie mają. Czujnik zmierzchowy, o którym wspominasz, był niemal niezbędny przy łączeniu dynamopiasty ze starszymi lampkami, gdyż jednocześnie miał zabezpiecznie przeciwnapięciowe (którego pozbawione były lampki Shimano i inne starsze, do dynam butelkowych - które to dynama same miały często zabezpieczające diody Zenera). Generalnie większość nowszych lampek ma zabezpieczenie już wbudowane (na pewno te dopuszczone do ruchu w DE, gdzie jest to wymagane), ale np. oryginalna lampka dynamowa Shimano takowego nie posiadała i żarówki kopciły się aż miło. A to nie wiem :-) ale skłaniałbym się do tego, że jednak masz problem z kablem. kable przenosisz wraz z zestawem na inny rower? Może być jakieś głupie przebicie, załamanie gdzie coś niepotrzebnie kontaktuje. Tak z pozycji laika po przejściach zgaduję :-) Gdyby było przebicie na kablu, to na obecnym połączeniu (masa wyjścia lampki przedniej z plusem lampki tylnej) by było zwarcie. To jakieś dziwniejsze cyrki. Przy odłączonym tyle, podłączenie wyjścia "masy" z lampki z masą roweru powoduje zwarcie, podłączenie plusa do ramy - już nie. Wygląda na to, że przytrafiła mi się przypadłość opisana w faku na stronie B&M: "Warum funktioniert der Schalter von meinem Scheinwerfer nicht? Genaue Fehlerbeschreibung: Der Schalter bei Scheinwerfern für Nabendynamo ist ohne Funktion und Scheinwerfer und Rücklicht leuchten ständig. Hauptsächlich sind davon LUMOTEC Fly Modelle betroffen. Damit er auftritt, müssen vier Punkte zusammentreffen: - Scheinwerfer ohne Masseverbindung - Rücklicht mit Masseanschluss - Doppelkabel des Scheinwerfers verpolt (schwarz an Erdzeichen des Dynamos) - Kabeldreher vom Scheinwerfer zum Rücklicht, d.h. der Pluspol des Rüli liegt auch an Masse Bei dieser Konstellation ist der Schalter des Scheinwerfers vollkommen aus dem Stromkreis genommen und das Licht leuchtet ständig. Zur Abhilfe reicht es nicht, nur das Kabel am Rücklicht umzustöpseln. Dadurch entsteht Kurzschluss. Es müssen also beide Kabel richtig gepolt werden oder die Masseverbindung zum Rücklicht muss isoliert werden. Lustiges Fazit: Da die Masseverbindung des Nabendynamos bei einigen Federgabeln nicht immer besteht, wird irgendwann die Frage kommen: Wenn ich bremse geht das Licht an, was soll ich tun?" kabel do dynama wystający z lampki, zamontowany na stałe. Taki posiadająA. I z czujnikiem zmierzchowym, patrz wyżej ;-) wszystkie nowe lampki B&M są teraz defaultowo pod dynamopiastę (i w wersji Plus - czyli z podtrzymaniem, które obecnie jest chyba wymogiem StVZO). pozdr |
|
Data: 2013-01-29 14:58:05 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.) | |
On Mon, 28 Jan 2013, Wojtek Paszkowski wrote:
do dynam butelkowych - które to dynama same miały często zabezpieczające diody Zenera). Masz namiar na coś takiego? Link do zdjęcia, opisu itede. Uzasadnienie pytania jest proste: ogranicznik (dioda Zenera) która nie ma istotnie pobierać prądu przy normalnej pracy musi mieć napięcie znamionowe gdzieś ponad 1,5 znamionowego; teroretyczne SQRT(2), plus zapas itede. Kilkanaście woltów. W razie braku obciążenia - przepalona żarówka - z nieobciążonego dynama dostaniemy 40 czy 50V. Licząc pi razy oko Zenera na 10V i prąd w okolicach 3/4 "użytkowego", dostajemy parę watów do rozproszenia. Raczej 5 niż 2. Owszem, widywałem Zenerki którym to nie wadzi, ale są to konstrukcje przystosowane do przykręcenia do radiatora. Mam więc obiekcje :) - dynamo szybko przestanie przypominać "butelkę". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-01-30 00:08:37 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.) | |
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1301291447310.2080quad... On Mon, 28 Jan 2013, Wojtek Paszkowski wrote: do dynam butelkowych - które to dynama same miały często zabezpieczające diody Zenera).Masz namiar na coś takiego? mam np. dynamo B&M, które ma zabezpieczenie. O diodach Zenera w dynamach jest wspomniane na kultowej stronie pilom.com - pod kątem tego, że z dynama z zabezpieczeniem nie da się wykrzesać większej mocy przy pomocy lampki z kilku diod w szeregu. Jest też podany typ diod w popularnym dynamie Basta HR: http://pilom.com/BicycleElectronics/Dynamo.htm "The AXA HR has the strongest magnets, it delivers the highest current. It contains 2 zener diodes (BZX 85C 7V5) in series, to limit the output voltage. I had to open the glued plastic enclosure in order to remove these diodes for the measurements" Licząc pi razy oko Zenera na 10V i prąd w okolicach 3/4 "użytkowego", w podanym wyżej linku jest opis półgodzinnego testu temperatury dynama pracującego przy 50km/h bez chłodzenia. Temperatura na obudowie sięgnęła 90stC, pacjent przeżył - więc cóż to jest te 5W... pozdr |
|