Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Standardowo - co do ok.8 tys?

Standardowo - co do ok.8 tys?

Data: 2009-09-06 21:43:53
Autor: colidar
Standardowo - co do ok.8 tys?
Witam szanowną grupę.

Kupuję pierwszy samochód. Taki, że nauczyć się jeździć i nie płakać, jak otrę zderzak o jakiś kosz na śmieci na parkingu, wiadomo. Cena około 8 tysięcy zł.

Wiele godzin spędziłem czytając grupę, różne fora, i oglądając ogłoszenia na otomoto. Mam swoje preferencje:

- samochód dość duży, wielkość rzędu Escorta Combi, nawet Mondeo, Fiat Marea (najlepiej combi), Laguna, Astra Combi itp; nie ma mowy o Corsie, Clio, Punto czy Golfie.
- marka jak wyżej, za te pieniądze tylko takie są znajdywalne
- diesel, i najlepiej z klimą

Oczywiście na pierwszy rzut oka diesel z klimą, i taka klasa, za 8 tysięcy brzmi smiesznie, ale takich egzemplarzy jest trochę. Klima zresztą nie jest wymogiem koniecznym, po prostu wiele z nich tą klimę posiada. Chodzi o roczniki 1997-1999, zależnie od konkretnego modelu i jego stanu.

Takie mam zachcianki. I teraz Wy: poradźcie, odradźcie, nakierujcie. Wiecie, że np. Escorty rdzewieją, a Mazdy mają trudno dostępne części. Ja takich rzeczy nie wiem. Zależy mi na względnej bezawaryjności (wiem, to zależy od egzemplarza, ale jednak wiadomo że Ford mniej się psuje niż Polonez, a Audi mniej niż Ford). Zależy mi też na dostępności i niskiej cenie części, czyli np. lepiej Fiata niż Lagunę (tak przypuszczam).

Co sądzicie?
Dzięki za wszelkie wskazówki

--
http://maciejochocki.blogspot.com/

Jeżeli teoria względności okaże się prawdziwa, to Niemcy nazwą mnie wielkim Niemcem, Szwajcarzy Szwajcarem, a Francuzi wielkim uczonym. Jeżeli natomiast teoria względności okaże się błędna, wtedy Francuzi nazwą mnie Szwajcarem, Szwajcarzy Niemcem, a Niemcy Żydem.
A. Einstein

Data: 2009-09-07 00:01:33
Autor: Michał
Standardowo - co do ok.8 tys?
Co sądzicie?
Dzięki za wszelkie wskazówki


Dwie skrajności jakimi więcej jeździłem:

Daewoo Lanos 1.6 klima - jeździ, słabo skręca, wpada w poślizgi bardzo, ale: nie psuje się, części za półdarmo, za mało elektroniki, raczej go jeszcze rdza nie zje, dość przyjemny w prowadzeniu, nie nadaje się na trasy.


Renault Safrane: jak dobrze trafić może mieć wszytsko co miały samochody do około 1998 roku (klimatronik strefowy, pamięci lusterek siedzień kierownicy, gps, gadający komputer, aktywne zawiesznie, 4x4,...) wygodne, może byc szybkie, ciche, nie wpada w polśigi, bezpieczne, ale: psuje się (z 4x bardziej niż lanos) i częsci z 6x droższe ale dużo trwalsze, pali lanos x1.6. a z dziwactw jakich nie kupiłem to w140 s600 się da ponoć, i e38 750 :)
ok chyba za bardzo ekscentrycznie.... ale fajnie od takich zacząć tylko potem nie ma na co zmieniać :) po głowie chodzą citroen c5 hydro, i inne mniejsze bardziej normalne auta co by się mniej psuły :)


pozdrawiam.

--


Data: 2009-09-07 20:16:31
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki
Standardowo - co do ok.8 tys?
Dnia 07.09.2009  Michał <mttj.SKASUJ@gazeta.pl> napisał/a:
Dwie skrajności jakimi więcej jeździłem:

Daewoo Lanos 1.6 klima - jeździ, słabo skręca, wpada w poślizgi bardzo, ale: nie psuje się, części za półdarmo, za mało elektroniki, raczej go jeszcze rdza nie zje, dość przyjemny w prowadzeniu, nie nadaje się na trasy.

Mówią, że nie ma podsterownych samochodów są tylko podsterowni kierowcy
;-> --
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

Data: 2009-09-08 20:54:04
Autor: Michał
Standardowo - co do ok.8 tys?
Adam 'Chloru' Drzewososki <karmmnie@chloru.net> napisał(a):
Dnia 07.09.2009  Michał <mttj.SKASUJ@gazeta.pl> napisał/a:
> Dwie skrajności jakimi więcej jeździłem:
>
> Daewoo Lanos 1.6 klima - jeździ, słabo skręca, wpada w poślizgi bardzo,
ale:
> nie psuje się, części za półdarmo, za mało elektroniki, raczej go jeszcze > rdza nie zje, dość przyjemny w prowadzeniu, nie nadaje się na trasy.

Mówią, że nie ma podsterownych samochodów są tylko podsterowni kierowcy
;->


To było niezłe auto do jazdy wprost po zakrętach :)

na ślikim wystarczyło za mocno skręcić i leciał prosto,
nic bokiem się nie ustawiał :)

ale nie zeby sie go rozhuśtac nie udało żeby tył go wyprzedził
-to też się dało. pozdrawiam.

--


Data: 2009-09-09 22:46:54
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki
Standardowo - co do ok.8 tys?
Dnia 08.09.2009  Michał <mttj.SKASUJ@gazeta.pl> napisał/a:

Mówią, że nie ma podsterownych samochodów są tylko podsterowni kierowcy
;->


To było niezłe auto do jazdy wprost po zakrętach :)

na ślikim wystarczyło za mocno skręcić i leciał prosto,
nic bokiem się nie ustawiał :)

Trzeba bylo:

a) dociążyć przód b) zwolnić c) kupić lepsze opony :-P

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

Data: 2009-09-07 01:36:01
Autor: Maciek
Standardowo - co do ok.8 tys?
Dnia Sun, 06 Sep 2009 21:43:53 +0200, colidar napisał(a):

(...)

Z takimi wymaganiami i do tej kwoty bralbym wlasnie Escorta kombi z
dieslem. Nie wiem, czy montowano w nich klime, bo mialy dosc slabe silniki,
wolnossacy 1.8 mial chyba 60 koni, jesli czegos nie pokrecilem. Ale moim
zdaniem warto.


--
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Data: 2009-09-07 18:40:20
Autor: karbar
Standardowo - co do ok.8 tys?
Maciek pisze:
Dnia Sun, 06 Sep 2009 21:43:53 +0200, colidar napisał(a):

(...)

Z takimi wymaganiami i do tej kwoty bralbym wlasnie Escorta kombi z
dieslem. Nie wiem, czy montowano w nich klime, bo mialy dosc slabe silniki,
wolnossacy 1.8 mial chyba 60 koni, jesli czegos nie pokrecilem. Ale moim
zdaniem warto.

Montowano klime. 1,8 (1,7??) diesel miał 60 koni, TD miał 75koni, TD z intercoolerem miał 90 koni. Jak silniczek jest zdrowy, to ten TD z intercoolerem ładnie ciągnie tą budę. Problem polega na tym, że te silniki nie są zbyt udane. Notoryczne problemy z odpalaniem w zimie, jakieś problemy z chłodzeniem jednego z czterech cylindrów, przez co pracuje w zbyt wysokiej temp etc. Takie legendy krążą. Obserwuje jednego escorta td z intercoolerem. Parę lat temu jeździł jak marzenie, teraz silnik to zupełny trup bez mocy i kopcący. A ma ~250 tysięcy :|

Przy escorcie trzeba się bardzo dokładnie przyjrzeć blachom (głównie podwozie: progi, podłużnice), bo może nie być sensu reanimowania autka.

pozdrawiam
karbar

--
[wro][Leniwa MuShellka], gg:2240510
rower: Merida Matts Sport 100, RS Psylo SL
foto: http://picasaweb.google.pl/karbar.mtb

Data: 2009-09-07 02:42:53
Autor: hamberg
Standardowo - co do ok.8 tys?
Marea, laguna, xantia - o ile naprawde kupisz dobre auto w tej cenie.
Fordy i ople naprawde odpusc - mozesz naprawic wszystko ale jak
rdzewieje to juz tutaj sie niewiele da zrobic.

Data: 2009-09-07 08:31:58
Autor: Paweł
Standardowo - co do ok.8 tys?
Użytkownik "colidar" <colidar@wiadomocozrobic.wp.pl> napisał w wiadomości news:h813dp$edd$1news.onet.pl...
Witam szanowną grupę.
Kupuję pierwszy samochód. Taki, że nauczyć się jeździć i nie płakać, jak otrę zderzak o jakiś kosz na śmieci na parkingu, wiadomo. Cena około 8 tysięcy zł.
Co sądzicie?

Brać cokolwiek co będzie w przyzwoitym stanie, nie patrzeć jaka marka i wielkość auta.
Choć przy Twoich wymaganiach i budżecie to będzie bardzo trudne.


--
Paweł

Data: 2009-09-07 08:57:35
Autor: Tomek
Standardowo - co do ok.8 tys?
Oczywiście na pierwszy rzut oka diesel z klimą, i taka klasa, za 8 tysięcy brzmi smiesznie, ale takich egzemplarzy jest trochę. Klima zresztą nie jest wymogiem koniecznym, po prostu wiele z nich tą klimę posiada. Chodzi o roczniki 1997-1999, zależnie od konkretnego modelu i jego stanu.

majac 8tys na auto, chyba bym sie nie zdecydowal na diesla. Te roczniki beda juz mocno wyeksploatowane i trafienie sensownego egzemplarza bedzie trudne. Dodatkowo jednak naprawy takich diesli sa drozsze niz silnikow benzynowych. Co do marki - raczej patrz na stan techniczny. Za taka kase nie ma co wybrzydzac. Moim zdaniem latwiej bedzie znalesc akceptowalnego fiata marea niz mondeo. Do tego LPG i bedzie tanio.

--
Tomek

Data: 2009-09-07 09:01:11
Autor: pwz
Standardowo - co do ok.8 tys?
colidar pisze:
Witam szanowną grupę.

Kupuję pierwszy samochód. Taki, że nauczyć się jeździć i nie płakać, jak otrę zderzak o jakiś kosz na śmieci na parkingu, wiadomo. Cena około 8 tysięcy zł.
(...)

Moje przemyślenia na gorąco:
1. Lanos.
2. Czy jest sens inwestować w diesla?
3. Do tej kwoty to w przyzwoitym stanie chyba będzie trudno znaleźć coś oprócz pkt. 1.
Pozdr
pwz

Data: 2009-09-08 22:31:37
Autor: colidar
Standardowo - co do ok.8 tys?
pwz pisze:
Moje przemyślenia na gorąco:
1. Lanos.
2. Czy jest sens inwestować w diesla?
3. Do tej kwoty to w przyzwoitym stanie chyba będzie trudno znaleźć coś oprócz pkt. 1.
Pozdr
pwz

OK.
Czy w kategorii "Lanos" mieści się również "Nubira"?
Lanos jest mały i brzydki. Nubira mi się podoba bardziej wizualnie i gabarytowo.

pzdr

--
http://maciejochocki.blogspot.com/

Jeżeli teoria względności okaże się prawdziwa, to Niemcy nazwą mnie wielkim Niemcem, Szwajcarzy Szwajcarem, a Francuzi wielkim uczonym. Jeżeli natomiast teoria względności okaże się błędna, wtedy Francuzi nazwą mnie Szwajcarem, Szwajcarzy Niemcem, a Niemcy Żydem.
A. Einstein

Data: 2009-09-08 22:46:30
Autor: Alex81
Standardowo - co do ok.8 tys?
In article <h86eva$ee4$1@news.onet.pl>, colidar@wiadomocozrobic.wp.pl says...
OK.
Czy w kategorii "Lanos" mieści się również "Nubira"?
Lanos jest mały i brzydki. Nubira mi się podoba bardziej wizualnie i gabarytowo.

Mieści się. Aczkolwiek wcale nie jest dużo większa (pomijając kombiaka), za to w wersji 2.0 potrafi _dużo_ wypić. Z wyposażeniem jest różnie, podstawowa wersja z początku produkcji miała chyba tylko wspomaganie, jedną poduchę i elektrykę szyb.

--
Pzdr
Alex

Data: 2009-09-11 21:59:24
Autor: szadok
Standardowo - co do ok.8 tys?
Dnia 08.09.2009 colidar <colidar@wiadomocozrobic.wp.pl> napisał/a:

Czy w kategorii "Lanos" mieści się również "Nubira"?
Lanos jest mały i brzydki. Nubira mi się podoba bardziej wizualnie i gabarytowo.

Nubirę warto ze względu na wyposażenie (celować w CDX - silnik 2.0,
klima, elektryka poduszki x2 (po 2000r czy przed -trzeba by sprawdzić)

Tylko czy za 8kzł uda Ci się coś sensownego kupić..?




pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail

Data: 2009-09-07 09:02:53
Autor: Marcin Jan
Standardowo - co do ok.8 tys?
colidar pisze:
Witam szanowną grupę.

Kupuję pierwszy samochód. Taki, że nauczyć się jeździć i nie płakać, jak otrę zderzak o jakiś kosz na śmieci na parkingu, wiadomo. Cena około 8 tysięcy zł.

Wiele godzin spędziłem czytając grupę, różne fora, i oglądając ogłoszenia na otomoto. Mam swoje preferencje:

- samochód dość duży, wielkość rzędu Escorta Combi, nawet Mondeo, Fiat Marea (najlepiej combi), Laguna, Astra Combi itp; nie ma mowy o Corsie, Clio, Punto czy Golfie.
- marka jak wyżej, za te pieniądze tylko takie są znajdywalne
- diesel, i najlepiej z klimą

Oczywiście na pierwszy rzut oka diesel z klimą, i taka klasa, za 8 tysięcy brzmi smiesznie, ale takich egzemplarzy jest trochę. Klima zresztą nie jest wymogiem koniecznym, po prostu wiele z nich tą klimę posiada. Chodzi o roczniki 1997-1999, zależnie od konkretnego modelu i jego stanu.

Takie mam zachcianki. I teraz Wy: poradźcie, odradźcie, nakierujcie. Wiecie, że np. Escorty rdzewieją, a Mazdy mają trudno dostępne części. Ja takich rzeczy nie wiem. Zależy mi na względnej bezawaryjności (wiem, to zależy od egzemplarza, ale jednak wiadomo że Ford mniej się psuje niż Polonez, a Audi mniej niż Ford). Zależy mi też na dostępności i niskiej cenie części, czyli np. lepiej Fiata niż Lagunę (tak przypuszczam).

Co sądzicie?
Dzięki za wszelkie wskazówki

hej
weź pod uwagę jeszcze citroena xantie. tak tak wiem  hydro, ale dobrze poczytasz to wyjdzie że nie jest droższe w utrzymaniu niż zwykła zawiecha. raczej łatwo kupić z klimą etc. a silnik 1.9 diesel nie do zdarcia. i rdzy się nie boi.
osobiście jeździłem laguną 2.0 benzyna. oczywiście jak to francuz auto wygodne ale miał problemy z elektryką - rozrusznik, przekaźniki, kable etc. przednie zawieszenie stosunkowo tanie w utrzymaniu. denerwowały mnie też różne pierdułki - oparcie kierowcy latało, luz na kolumnie kierownicy (stuki), zacinający się centralny.
generalnie doradzę jak poprzednicy patrz tylko na jakość auta nie na markę.

--
Z pozdrowieniem
marcin jan

"Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić"

Data: 2009-09-07 23:20:11
Autor: Maciek
Standardowo - co do ok.8 tys?
Dnia Mon, 07 Sep 2009 09:02:53 +0200, Marcin Jan napisał(a):

weź pod uwagę jeszcze citroena xantie.

Jesli przyjac, ze Xantia to taki lepszy BX, to chyba warto. BX-y znam,
Xantii nie, ale o tym dieslu tez slyszalem, ze duzo wytrzymuje. Kosztami
utrzymania hydropneumatyki nie ma sie co przejmowac, bo sa mniejsze niz w
przypadku wiekszosci popularnych niemieckich wozow drabiniastych :)


--
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Data: 2009-09-08 23:27:09
Autor: Adam Płaszczyca
Standardowo - co do ok.8 tys?
Dnia Sun, 06 Sep 2009 21:43:53 +0200, colidar napisał(a):

- samochód dość duży, wielkość rzędu Escorta Combi, nawet Mondeo, Fiat Marea (najlepiej combi), Laguna, Astra Combi itp; nie ma mowy o Corsie, Clio, Punto czy Golfie.

To mały ;>

Takie mam zachcianki. I teraz Wy: poradźcie, odradźcie, nakierujcie.

Sierra. Z klima za 8 ustrzelisz. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-09 13:00:13
Autor: Mariusz Chwalba
Standardowo - co do ok.8 tys?
On Sun, 06 Sep 2009 21:43:53 +0200, colidar  <colidar@wiadomocozrobic.wp.pl> wrote:

Kupuję pierwszy samochód. Taki, że nauczyć się jeździć i nie płakać, jak  otrę zderzak o jakiś kosz na śmieci na parkingu, wiadomo. Cena około 8  tysięcy zł.

Wiele godzin spędziłem czytając grupę, różne fora, i oglądając  ogłoszenia na otomoto. Mam swoje preferencje:

- samochód dość duży, wielkość rzędu Escorta Combi, nawet Mondeo, Fiat  Marea (najlepiej combi), Laguna, Astra Combi itp; nie ma mowy o Corsie,  Clio, Punto czy Golfie.
- marka jak wyżej, za te pieniądze tylko takie są znajdywalne
- diesel, i najlepiej z klimą

W124? Za 8kzł znajdziesz '96-97 250-300D/TD z klimą w przyzwoitym stanie.
Tylko nie każdemu odpowiada stylistyka :)

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Data: 2009-09-09 20:20:47
Autor: colidar
Standardowo - co do ok.8 tys?
Mariusz Chwalba pisze:

W124? Za 8kzł znajdziesz '96-97 250-300D/TD z klimą w przyzwoitym stanie.
Tylko nie każdemu odpowiada stylistyka :)

pozdrawiam,

To raczej tylko "Anglik z Anglii do drobnych poprawek lakierniczych"
--
http://maciejochocki.blogspot.com/

Jeżeli teoria względności okaże się prawdziwa, to Niemcy nazwą mnie wielkim Niemcem, Szwajcarzy Szwajcarem, a Francuzi wielkim uczonym. Jeżeli natomiast teoria względności okaże się błędna, wtedy Francuzi nazwą mnie Szwajcarem, Szwajcarzy Niemcem, a Niemcy Żydem.
A. Einstein

Data: 2009-09-10 11:59:12
Autor: Mariusz Chwalba
Standardowo - co do ok.8 tys?
On Wed, 09 Sep 2009 20:20:47 +0200, colidar  <colidar@wiadomocozrobic.wp.pl> wrote:

 W124? Za 8kzł znajdziesz '96-97 250-300D/TD z klimą w przyzwoitym  stanie.
Tylko nie każdemu odpowiada stylistyka :)
 pozdrawiam,

To raczej tylko "Anglik z Anglii do drobnych poprawek lakierniczych"

Za 124? Co ty, całkiem sensowne chodzą <10k. 250D z manualną można  spokojnie
koło 6k znaleźć. Za klimą trzeba się więcej rozejrzeć, ale też nie jest to
specjalny problem, tych aut dużo robili.

Jak ma być tanie w eksploatacji to trzeba się tylko z daleka od automatów
i 4matica trzymać.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Standardowo - co do ok.8 tys?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona