Znajomy chce sprzedać towar (wysyłkowo) Irlandczykowi. Ten ma jakąś firmę, ale nie
posiada weryfikowalnego NIPu europejskiego. Znajomy nie ma kasy fiskalnej,
towar ze względu na charakter podlega obowiązkowo sprzedaży przez kasę,
niemniej całość sprzedaży była dotychczas dla polskich firm. Pytanie - czy taką taką transakcję należy przepuścić przez kasę fiskalną, czy nie? Moim zdaniem tak, bo jest to po prostu sprzedaż wysyłkowa z
terytorium kraju.

(Moim zdaniem jeśli nabywca ma NIP-UE, to jest to dostawa w-wspólnotowa, a
jeśli nie ma, to po prostu właśnie sprzedaż wysyłkowa z terytorium kraju).
--
Samotnik

Samotnik wrote:

Pytanie - czy taką taką transakcję należy przepuścić przez kasę
fiskalną,
czy nie? Moim zdaniem tak, bo jest to po prostu sprzedaż wysyłkowa z
terytorium kraju.

Po prostu?

(Moim zdaniem jeśli nabywca ma NIP-UE, to jest to dostawa
w-wspólnotowa, a
jeśli nie ma, to po prostu właśnie sprzedaż wysyłkowa z terytorium
kraju).

Na podstawie jakiego przepisu?
Odcinając się od charakteru transportu, który nasuwa się przy
sprzedaży wysyłkowej (Poczta, firmy kurierskie itp), to rozumiem, że sugerujesz,
że jak sprzedam towar  do UE do firmy nie posiadającej aktywnego NIP UE,
to muszę sie postarać o kasę? Żeby nie kojarzyło się ze sprzedażą "wysyłkową"
załóżmy, że to kilkadziesiąt  ton wyrobów z metalu i ekspediowane jest kilkoma tirami.

Dnia 08.07.2009 cef <cezfar@interia.pl> napisał/a:

(Moim zdaniem jeśli nabywca ma NIP-UE, to jest to dostawa
w-wspólnotowa, a
jeśli nie ma, to po prostu właśnie sprzedaż wysyłkowa z terytorium
kraju).

Na podstawie jakiego przepisu?
Odcinając się od charakteru transportu, który nasuwa się przy
sprzedaży wysyłkowej (Poczta, firmy kurierskie itp), to rozumiem, że sugerujesz,
że jak sprzedam towar  do UE do firmy nie posiadającej aktywnego NIP UE,
to muszę sie postarać o kasę? Żeby nie kojarzyło się ze sprzedażą "wysyłkową"
załóżmy, że to kilkadziesiąt  ton wyrobów z metalu i ekspediowane jest kilkoma tirami.

No właśnie, o to chodzi, nie wiem, jak to ugryźć. Już pomijając konkretną
kwalifikację tej sprzedaży za granicę, to kasa jest wymagana przy sprzedaży
osobom fiz. nieprowadzącym działalności i rolnikom ryczałtowym. Czyli
generalnie można przyjąć, że sprzedaż jakiejś tam firmie za granicę nie
wymaga kasy. Tylko trzeba jakoś uwiarygodnić, że to firma. --
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Dnia 09-07-2009 o 10:01:38 Samotnik <samotnik@wytnij.samotnik.art.pl> napisał(a):

wymaga kasy. Tylko trzeba jakoś uwiarygodnić, że to firma.

IMHO dokładkie tak, podobnie jak przy świadczeniu usług niematerialnych
firmie która nie ma nipu ue i nie ma jak w prosty sposób sprawdzić że
VAT powinien zapłacić nabywca.


--
Pozdrawiam,
Tomek

Samotnik wrote:

No właśnie, o to chodzi, nie wiem, jak to ugryźć. Już pomijając
konkretną kwalifikację tej sprzedaży za granicę, to kasa jest
wymagana przy sprzedaży osobom fiz. nieprowadzącym działalności i
rolnikom ryczałtowym. Czyli generalnie można przyjąć, że sprzedaż
jakiejś tam firmie za granicę nie wymaga kasy. Tylko trzeba jakoś
uwiarygodnić, że to firma.

A jak sprzedajesz w kraju dla firm, to  jaki materiał dowodowy gromadzisz?

Dnia 09.07.2009 cef <cezfar@interia.pl> napisał/a:

Samotnik wrote:

No właśnie, o to chodzi, nie wiem, jak to ugryźć. Już pomijając
konkretną kwalifikację tej sprzedaży za granicę, to kasa jest
wymagana przy sprzedaży osobom fiz. nieprowadzącym działalności i
rolnikom ryczałtowym. Czyli generalnie można przyjąć, że sprzedaż
jakiejś tam firmie za granicę nie wymaga kasy. Tylko trzeba jakoś
uwiarygodnić, że to firma.

A jak sprzedajesz w kraju dla firm, to  jaki materiał dowodowy gromadzisz?

Tia... :)
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

On Thu, 9 Jul 2009, cef wrote:

Samotnik wrote:

No właśnie, o to chodzi, nie wiem, jak to ugryźć. Już pomijając
konkretną kwalifikację tej sprzedaży za granicę, to kasa jest
wymagana przy sprzedaży osobom fiz. nieprowadzącym działalności i
rolnikom ryczałtowym. Czyli generalnie można przyjąć, że sprzedaż
jakiejś tam firmie za granicę nie wymaga kasy. Tylko trzeba jakoś
uwiarygodnić, że to firma.

A jak sprzedajesz w kraju dla firm, to  jaki materiał dowodowy gromadzisz?

  *Podpisane* dokumenty - na przykład faktury (przy mniejszych kwotach),
jako że większe głównie mi płacą ;), to obserwuję że wpis do EDG
(pewnie sobie sami weryfikują) jest podstawą.
  W razie czego jest dowód wprowadzenia w błąd -> brak wiedzy i świadomości
obowiązku "kasowego". Tylko trzeba wskazać osobę która "wprowadziła"...

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news wrote:

 -> brak wiedzy i
świadomości obowiązku "kasowego". Tylko trzeba wskazać osobę która
"wprowadziła"...

Tak  mi się przypomniało:
ostatnio podczas kontroli z NBP pisałem takie
śmieszne oświadczenie, że nie złożyłem jakiegoś tam
sprawozdania z powodu: nierozpoznania obowiązku sprawozdawczego.
Brak świadomości obowiązku kasowego też ładny :-)