Don bazylio pisze:
Sprzątaczka przebierała się za dentystkę i "leczyła" zęby
***
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 33-letnią kobietę, która bez uprawnień
wykonywała
odpłatnie zabiegi dentystyczne.
Według ustaleń policji, kobieta pracowała jako "niefachowa pomoc" w jednym z
sandomierskich
gabinetów stomatologicznych - zajmowała się sprzątaniem i innymi drobnymi
pracami.
Jednak policjanci podejrzewają, że od pewnego czasu kobieta "po godzinach"
zaczęła
przyjmować pacjentów. Mogło to być około 50 osób, ale policja zastrzega, że
liczba
ta może ulec zmianie. Funkcjonariusze zabezpieczyli karty medyczne
wszystkich 200
pacjentów leczących się w tym gabinecie.
Biegli na podstawie tej dokumentacji ustalą, jakich zabiegów podejmowała się
kobieta,
i w jakim stopniu zagrażały one życiu i zdrowiu pacjentów. Dochodzenie
pozwoli odpowiedzieć
na pytanie, czy o działalności 33-latki wiedziała właścicielka gabinetu.
Prokurator przedstawił 33-latce zarzut z artykułu ustawy o zawodzie lekarza,
który
mówi o tym, że osoba, bez zezwolenia udzielająca świadczeń zdrowotnych w
celu osiągnięcia
korzyści majątkowych, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub
pozbawienia
wolności do roku. Zastosowano wobec niej dozór policji i poręczenie
majątkowe. Być
może kobiecie w toku śledztwa zostaną przedstawione jeszcze inne zarzuty.
(PAP)
No i slusznie.
Skoro Kopacz moze byc ministrem...
R.
|