Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Spring Breakers

Spring Breakers

Data: 2013-07-04 21:11:47
Autor: Habeck Colibretto
Spring Breakers
Fatalny. Zajawka zapowiada niezłą sensację ze świetną rolą Jamesa Franco.
Rzeczywiście rola jest taka, że się gościa z filmu pamięta (facet się
namęczył, a ktoś spieprzył robotę montażem, muzyką i w ogóle wszystkim
innym), ale cała reszta jakby była kręcona dla 17-letnich panienek, które
już myślą o studiach na zasadzie, że to ciągłe palenie trawki i ruchanie.
Właściwie nie wiadomo czy to ostrzeżenie, czy może wskazówka. Ktoś mocno
zakręcony mógłby powiedzieć, że to film o dorastaniu, o utracie
niewinności. Moim zdaniem to syf z pseudofilozoficznymi tekstami napalonych
nastolatek. Do tego kretyńska maniera cięcia scen gdzie popadnie, mieszania
ich i dokładnie tak to wygląda - jak wyjęte z jelit umysłu gówno.
Nie tylko nie polecam, ale ostrzegam, żeby od tego z daleka się trzymać.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-07-05 10:00:49
Autor: Cezar
Spring Breakers


On 04/07/2013 20:11, Habeck Colibretto wrote:
Fatalny. Zajawka zapowiada niezłą sensację ze świetną rolą Jamesa Franco.
Rzeczywiście rola jest taka, że się gościa z filmu pamięta (facet się
namęczył, a ktoś spieprzył robotę montażem, muzyką i w ogóle wszystkim
innym), ale cała reszta jakby była kręcona dla 17-letnich panienek, które
już myślą o studiach na zasadzie, że to ciągłe palenie trawki i ruchanie.
Właściwie nie wiadomo czy to ostrzeżenie, czy może wskazówka. Ktoś mocno
zakręcony mógłby powiedzieć, że to film o dorastaniu, o utracie
niewinności. Moim zdaniem to syf z pseudofilozoficznymi tekstami napalonych
nastolatek. Do tego kretyńska maniera cięcia scen gdzie popadnie, mieszania
ich i dokładnie tak to wygląda - jak wyjęte z jelit umysłu gówno.
Nie tylko nie polecam, ale ostrzegam, żeby od tego z daleka się trzymać.


Podobne zdanie. Do tego - nie wiem dlaczego -  IMDB klasyfikuje go jako 'Comedy'

Wytrzymalismy z kobitą 10min i przełączyliśmy się na 'Trance' Dannyego Boylea. Polecam.

c.

Data: 2013-07-05 15:06:32
Autor: Habeck Colibretto
Spring Breakers
Dnia 05.07.2013, o godzinie 11.00.49, na pl.rec.film, Cezar napisał(a):

Podobne zdanie. Do tego - nie wiem dlaczego -  IMDB klasyfikuje go jako 'Comedy'

Wytrzymalismy z kobitą 10min

Cały, cały obejrzałem! Połowę na podglądzie!
Swoją drogą wyglądało jakby ktoś nakręcił materiału na 1h i koniecznie
chciał zrobić 2h. No i ciągle przebitki były tych samych scen.

i przełączyliśmy się na 'Trance' Dannyego Boylea. Polecam.

Dzięki. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-07-06 00:39:40
Autor: rs
Spring Breakers
On 7/5/2013 5:00 AM, Cezar wrote:

Podobne zdanie. Do tego - nie wiem dlaczego -  IMDB klasyfikuje go jako
'Comedy'

Wytrzymalismy z kobitą 10min i przełączyliśmy się na 'Trance' Dannyego
Boylea. Polecam.


10m to jakis rekord, zeby oceniac film po takim czasie. gratuluje.
"trance" bardzo ciekawy. troche moze przekombinowany i gubilem sie w tym co bylo transem hipnotycznym, a co wydarzeniem realnym, ale ogolnie bardzo pozytywne doswiadczenie. <rs>

Data: 2013-07-06 17:11:35
Autor: nimrod
Spring Breakers
W dniu 2013-07-06 06:39, rs pisze:
  "trance" bardzo ciekawy. troche moze przekombinowany i gubilem sie w tym
co bylo transem hipnotycznym, a co wydarzeniem realnym, ale ogolnie
bardzo pozytywne doswiadczenie. <rs>


jak dla mnie zbyt mało przekombinowany właśnie, że to wszystko ograniczyło się do motywu zemsty to było słabe. Liczyłem na jakąś śpiączkę czy coś w tym stylu ;) Ale za zdjęcia i muzykę nagrody się należą! ;)

pozdrawiam, nmr.

Data: 2013-07-06 12:42:17
Autor: rs
Spring Breakers
On 7/6/2013 11:11 AM, nimrod wrote:
W dniu 2013-07-06 06:39, rs pisze:
  "trance" bardzo ciekawy. troche moze przekombinowany i gubilem sie w tym
co bylo transem hipnotycznym, a co wydarzeniem realnym, ale ogolnie
bardzo pozytywne doswiadczenie. <rs>


jak dla mnie zbyt mało przekombinowany właśnie, że to wszystko
ograniczyło się do motywu zemsty to było słabe. Liczyłem na jakąś
śpiączkę czy coś w tym stylu ;) Ale za zdjęcia i muzykę nagrody się
należą! ;)

no nie do konca tylko do zemsty, bo miales kilka warstw. przypadkowa, niezalezno od samej glownej intrygi. potem pierwszy trans, juz po skoku. potem wyjasnia sie, dlaczego kolezka chcial w ogole ukryc ten obraz, potem cale szukanie. tam zemsta byla wlasciwie w sladowych ilosciach, w sumie w zaleznosci od sytuacji, mozna bylo powiedziec, ze nawet bylo pare, ale zadna nie byla elementem, na ktorym ten film jechal. <rs>

Data: 2013-07-06 19:13:37
Autor: nimrod
Spring Breakers
W dniu 2013-07-06 18:42, rs pisze:

jak dla mnie zbyt mało przekombinowany właśnie, że to wszystko
ograniczyło się do motywu zemsty to było słabe. Liczyłem na jakąś
śpiączkę czy coś w tym stylu ;) Ale za zdjęcia i muzykę nagrody się
należą! ;)

no nie do konca tylko do zemsty, bo miales kilka warstw. przypadkowa,
niezalezno od samej glownej intrygi. potem pierwszy trans, juz po skoku.
potem wyjasnia sie, dlaczego kolezka chcial w ogole ukryc ten obraz,
potem cale szukanie. tam zemsta byla wlasciwie w sladowych ilosciach, w
sumie w zaleznosci od sytuacji, mozna bylo powiedziec, ze nawet bylo
pare, ale zadna nie byla elementem, na ktorym ten film jechal. <rs>

ja to widziałem w ten sposób: laska zorganizowała całą akcję z napadem, ukryciem obrazu i tak dalej, aż do zabicia głównego bohatera właśnie z zemsty, bo niby się go pozbyła przez hipnozę, a on nieświadomy do kogo idzie zgłosił się do niej znowu. No bo wcześniej był totalny dickiem, który ją prawie zamęczył na śmierć. Ale mogę się mylić of korz, z dziewczyną byłem w kinie ;)
pozdrawiam, nmr.

Data: 2013-07-06 13:43:56
Autor: rs
Spring Breakers
On 7/6/2013 1:13 PM, nimrod wrote:
W dniu 2013-07-06 18:42, rs pisze:

jak dla mnie zbyt mało przekombinowany właśnie, że to wszystko
ograniczyło się do motywu zemsty to było słabe. Liczyłem na jakąś
śpiączkę czy coś w tym stylu ;) Ale za zdjęcia i muzykę nagrody się
należą! ;)

no nie do konca tylko do zemsty, bo miales kilka warstw. przypadkowa,
niezalezno od samej glownej intrygi. potem pierwszy trans, juz po skoku.
potem wyjasnia sie, dlaczego kolezka chcial w ogole ukryc ten obraz,
potem cale szukanie. tam zemsta byla wlasciwie w sladowych ilosciach, w
sumie w zaleznosci od sytuacji, mozna bylo powiedziec, ze nawet bylo
pare, ale zadna nie byla elementem, na ktorym ten film jechal. <rs>


beda spojlery ....


ja to widziałem w ten sposób: laska zorganizowała całą akcję z napadem,
ukryciem obrazu i tak dalej, aż do zabicia głównego bohatera właśnie z
zemsty, bo niby się go pozbyła przez hipnozę, a on nieświadomy do kogo
idzie zgłosił się do niej znowu. No bo wcześniej był totalny dickiem,
który ją prawie zamęczył na śmierć. Ale mogę się mylić of korz, z
dziewczyną byłem w kinie ;)
pozdrawiam, nmr.

mi sie wydaje, ze sprawa z nia i nim zakonczyla sie, kiedy ona kazala mu zapomniec o ich romansie. no i zapomnial, i po zawodach. tu sie konczy jej rola w intrydze, ktora sie jeszcze nawet nie zaczela. on syty i ona cala. jakby chciala jakiejs bardziej wykwintnej zemsty to moglaby np. kazala naklamac, swojemu bylemu kochasiowi, a tamci w koncu zameczyli by go. po co dawala mu kule w jednej z ostatnich scen? na pewno nie mogla przewidziec, tego co jak sie sprawy potocza. ona byla od hipnoterapii, a nie jasnowidzenia.
za drugim razem on trafil do niej, juz mniej przypadkowo, ale prawie. mial podsunietych do wyboru paru specjalistow i _podswiadomie_ wybral ja, ale to bylo juz po tym, jak buchnal obraz. ona juz z tym nie miala nic wspolnego. a buchnal go, bo sie bal, ze go ukatrupia, jak akcja sie powiedzie. no i slusznie, ze sie bal, bo taki chyba mieli plan.
glowny gohater, byl wyjatkowo podatnym na hipnoze osobnikiem. jesli by chciala naprawde cos mu zrobic, to by mu wmontowala trigger, ze kiedy uslyszy na ulicy klakson samochodu, to natychmiast rzuca sie pod kola. po co mialaby, az tak kombinowac.
sadze, ze mogly cie zmylic sceny w tym czerwonym samochodzie, kiedy to podczas seansu (chyba nawet nie jednego) raz byla jedna panienka, a innym hipnorerapeuta. on wtedy znajdowal tylko strzepy swojej pamieci, ale nie wiedzial jeszcze jak je ze soba polaczyc. wiec mu sie zlewalo wszystko w jedna akcje. <rs>

Data: 2013-07-06 01:03:26
Autor: rs
Spring Breakers
On 7/4/2013 3:11 PM, Habeck Colibretto wrote:
Fatalny. Zajawka zapowiada niezłą sensację ze świetną rolą Jamesa Franco.
Rzeczywiście rola jest taka, że się gościa z filmu pamięta (facet się
namęczył, a ktoś spieprzył robotę montażem, muzyką i w ogóle wszystkim
innym), ale cała reszta jakby była kręcona dla 17-letnich panienek, które
już myślą o studiach na zasadzie, że to ciągłe palenie trawki i ruchanie.
Właściwie nie wiadomo czy to ostrzeżenie, czy może wskazówka. Ktoś mocno
zakręcony mógłby powiedzieć, że to film o dorastaniu, o utracie
niewinności. Moim zdaniem to syf z pseudofilozoficznymi tekstami napalonych
nastolatek. Do tego kretyńska maniera cięcia scen gdzie popadnie, mieszania
ich i dokładnie tak to wygląda - jak wyjęte z jelit umysłu gówno.
Nie tylko nie polecam, ale ostrzegam, żeby od tego z daleka się trzymać.

a ja tam polecam, choc to i tak najgorzy film Korine. mi montaz pasowal, choc czasami (glownie pod koniec) irytowaly mnie powtorzenia dialogu, ale podobaly mi sie dzwieki przeladowan pistoletow, podkreslajace ciaglosc akcji, a moze co jakis czas przypominajac widzwi, do czego autor zmierza.
zeby potrafic ocenic ten film, to zapewne trzeba zaliczyc choc jeden spring break i poczuc, co sie wtedy w czlowieku dzieje i zmienia. nawet przez chwile, kiedy ma sie wrazenie, ze nie ma zadnych granic, a wszystko jest piekne i latwe. to pokazywal text jaki panny wyglaszaly przez telefon. najpierw prawie bylo tak jak mowily, ale z czasem jest pelne oderwanie od rzeczywistosci.
nie zauwazylem w filmie zadnych pseudofilozoficznych textow. dialogi do bolu pasuja, do wyglaszajacych je typow ludzkich i nie ma w nich zadnych ukrytych podtextow.
ten film ma pokazac pewne zjawisko jak spring break o ktorym wiadomo, ze to jedynie jeden wielki fun na granicy orgii, ale chyba jeszcze nikt nie pokazal skad dzieciaki biora drugi i czesto jak koncza i ze za tym stoi czesto caly "przemysl" obslugi. pokazuje tez, to co sie dzieje w mozgu malolata, kiedy ma w reku bron i mozej jej uzyc w kazdej chwili, szczegolnie kiedy czegos potrzebuje co maja inni, a on nie.
niestety film siada w momencie kiedy glowny gangsta rusza na swojego najlepszego przyjaciela i z niezlego filmu robi sie nieznosna karykatura i komiks. karykatura byla momentami juz wczesniej, szcegolnie biora pod uwage surowe i realne podejscie Korine do materii tematow za jakie sie wczesniej zabieral.
film zdecydowanie warto obejrzec chociaz dla roli Franco, ale to nie jest jedyny walor tego filmu, z zastrzezeniem oczywiscie, ze jest to Harmony Korine i to co i jak pokazuje zdecydowanie nie jest dla wszystkich. <rs>

Data: 2013-07-06 21:22:18
Autor: Habeck Colibretto
Spring Breakers
Dnia 06.07.2013, o godzinie 07.03.26, na pl.rec.film, rs napisał(a):

a ja tam polecam, choc to i tak najgorzy film Korine. mi montaz pasowal, choc czasami (glownie pod koniec) irytowaly mnie powtorzenia dialogu, ale podobaly mi sie dzwieki przeladowan pistoletow, podkreslajace ciaglosc akcji, a moze co jakis czas przypominajac widzwi, do czego autor zmierza.
zeby potrafic ocenic ten film, to zapewne trzeba zaliczyc choc jeden spring break i poczuc, co sie wtedy w czlowieku dzieje i zmienia.

Cóż... nie miałem okazji, a to co pokazywali na filmie to gołe cyce, dupy i
chlanie. I pokazywali zbyt długo.

nawet przez chwile, kiedy ma sie wrazenie, ze nie ma zadnych granic, a wszystko jest piekne i latwe. to pokazywal text jaki panny wyglaszaly przez telefon. najpierw prawie bylo tak jak mowily, ale z czasem jest pelne oderwanie od rzeczywistosci.

Wiele, wiele razy to powtarzały i fakt - w końcu do jakiegoś dysonansu
doszło przy tym tekście i obrazie.
nie zauwazylem w filmie zadnych pseudofilozoficznych textow. dialogi do bolu pasuja, do wyglaszajacych je typow ludzkich i nie ma w nich zadnych ukrytych podtextow.

"Gdyby zatrzymać czas..." itp. nastoletnie filozowanie. :)

ten film ma pokazac pewne zjawisko jak spring break o ktorym wiadomo, ze to jedynie jeden wielki fun na granicy orgii, ale chyba jeszcze nikt nie pokazal skad dzieciaki biora drugi i czesto jak koncza i ze za tym stoi czesto caly "przemysl" obslugi.

Fajnie, że ktoś pokazał, ale jeszcze fajnie by było, gdyby ten film trafiał
do większej widowni a nie tylko tych co to SB przeżyli.

pokazuje tez, to co sie dzieje w mozgu malolata, kiedy ma w reku bron i mozej jej uzyc w kazdej chwili, szczegolnie kiedy czegos potrzebuje co maja inni, a on nie.
niestety film siada w momencie kiedy glowny gangsta rusza na swojego najlepszego przyjaciela i z niezlego filmu robi sie nieznosna karykatura i komiks. karykatura byla momentami juz wczesniej, szcegolnie biora pod uwage surowe i realne podejscie Korine do materii tematow za jakie sie wczesniej zabieral.
film zdecydowanie warto obejrzec chociaz dla roli Franco,

Jak dla mnie to jeden jedyny powód, yo!

ale to nie jest jedyny walor tego filmu, z zastrzezeniem oczywiscie, ze jest to Harmony Korine i to co i jak pokazuje zdecydowanie nie jest dla wszystkich. <rs>

Ewidentnie nie jest. A w PL ten film nie przejdzie.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-07-06 23:24:57
Autor: rs
Spring Breakers

On 7/6/2013 3:22 PM, Habeck Colibretto wrote:
>> ale to nie
>> jest jedyny walor tego filmu, z zastrzezeniem oczywiscie, ze jest to
>> Harmony Korine i to co i jak pokazuje zdecydowanie nie jest dla
>> wszystkich. <rs>
>
> Ewidentnie nie jest. A w PL ten film nie przejdzie.

nie mow hop. drugi juz sa, gangsta rap i opuszczone majty, dziary na zebach od dawna, i jak reszta, tego co najlepsze przychodzace z USA, to pewnie spring break sie tez przyjmie, a wtedy ten film bedzie kultowym dla calego pokolenia. z bronia troche problem, ale juz niedlugo kazdy student bedzie mogl drukowac w 3D. <rs>

Data: 2013-07-07 19:07:31
Autor: Habeck Colibretto
Spring Breakers
Dnia 07.07.2013, o godzinie 05.24.57, na pl.rec.film, rs napisał(a):

 >> ale to nie
 >> jest jedyny walor tego filmu, z zastrzezeniem oczywiscie, ze jest to
 >> Harmony Korine i to co i jak pokazuje zdecydowanie nie jest dla
 >> wszystkich. <rs>
 > Ewidentnie nie jest. A w PL ten film nie przejdzie.
nie mow hop. drugi juz sa, gangsta rap i opuszczone majty, dziary na zebach od dawna, i jak reszta, tego co najlepsze przychodzace z USA, to pewnie spring break sie tez przyjmie, a wtedy ten film bedzie kultowym dla calego pokolenia. z bronia troche problem, ale juz niedlugo kazdy student bedzie mogl drukowac w 3D. <rs>

Nie widzę u studentek pokazywania gołych dup i cycków a do tego filmowania
tego itp. IMO się nie przyjmie. Poza tym klimat tak nie sprzyja. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-07-07 13:36:32
Autor: rs
Spring Breakers
On 7/7/2013 1:07 PM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 07.07.2013, o godzinie 05.24.57, na pl.rec.film, rs napisał(a):

  >> ale to nie
  >> jest jedyny walor tego filmu, z zastrzezeniem oczywiscie, ze jest to
  >> Harmony Korine i to co i jak pokazuje zdecydowanie nie jest dla
  >> wszystkich. <rs>
  > Ewidentnie nie jest. A w PL ten film nie przejdzie.
nie mow hop. drugi juz sa, gangsta rap i opuszczone majty, dziary na
zebach od dawna, i jak reszta, tego co najlepsze przychodzace z USA, to
pewnie spring break sie tez przyjmie, a wtedy ten film bedzie kultowym
dla calego pokolenia. z bronia troche problem, ale juz niedlugo kazdy
student bedzie mogl drukowac w 3D. <rs>

Nie widzę u studentek pokazywania gołych dup i cycków a do tego filmowania
tego itp. IMO się nie przyjmie. Poza tym klimat tak nie sprzyja. :)

niby tez w kraju w ktorym wedlina jest smaczna, a warzywa i owoce dojrzewaly na drzewach, idea fast foodu miala byc poronionym pomyslem.
a o pomysle sloneczka slyszales? a klimat? jak najbardziej. do czegos to globalne ocieplenie musi sie przydac.  <rs>

Data: 2013-07-09 09:26:55
Autor: Habeck Colibretto
Spring Breakers
Dnia 07.07.2013, o godzinie 19.36.32, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Nie widzę u studentek pokazywania gołych dup i cycków a do tego filmowania
tego itp. IMO się nie przyjmie. Poza tym klimat tak nie sprzyja. :)

niby tez w kraju w ktorym wedlina jest smaczna, a warzywa i owoce dojrzewaly na drzewach, idea fast foodu miala byc poronionym pomyslem.
a o pomysle sloneczka slyszales? a klimat? jak najbardziej. do czegos to globalne ocieplenie musi sie przydac.  <rs>

No nie wiem. FF to nie jest kwestia zmiany mentalności. Namiastki FF były
już wcześniej (frytki z bud, zapiekanki, wody z saturatorów). Równie dobrze
można mówić też o Haloween. Ten się tak dobrze nie przyjął - po ulicach
jakieś niedobitki dzieciaków krążą, a i tak nie w całej Polsce. Daleko temu
do tego co w Stanach. Ze SB IMO podobnie będzie.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-07-09 11:28:17
Autor: rs
Spring Breakers
On 7/9/2013 3:26 AM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 07.07.2013, o godzinie 19.36.32, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Nie widzę u studentek pokazywania gołych dup i cycków a do tego filmowania
tego itp. IMO się nie przyjmie. Poza tym klimat tak nie sprzyja. :)

niby tez w kraju w ktorym wedlina jest smaczna, a warzywa i owoce
dojrzewaly na drzewach, idea fast foodu miala byc poronionym pomyslem.
a o pomysle sloneczka slyszales? a klimat? jak najbardziej. do czegos to
globalne ocieplenie musi sie przydac.  <rs>

No nie wiem. FF to nie jest kwestia zmiany mentalności. Namiastki FF były
już wcześniej (frytki z bud, zapiekanki, wody z saturatorów). Równie dobrze
można mówić też o Haloween.

ale o Valentine's day juz tak. Halloween sie nie przyjal, bo to jak mi mnie chrystusowi znajomi przekonywali, to poganskie swieto. kolidujace z obhodami Zaduszek. rano przeciez na groby trzeba isc. w takim stroju i na kacu? zobacz jednak ile amerykanskich rzeczy sie przyjelo i to nie tylko w kulturze.

Ten się tak dobrze nie przyjął - po ulicach
jakieś niedobitki dzieciaków krążą, a i tak nie w całej Polsce. Daleko temu
do tego co w Stanach. Ze SB IMO podobnie będzie.

nie twierdze na 100%, ale sa duze szanse. sadze, ze jakby dobrze pogrzebac, to juz cos takiego pewnie funkcjonuje, choc na pewno nie w tej skali. z drugiej strony w usa, jest troche inny model. tam po highschool kolesie/sianki wyjezdzaja najczesciej z domu na studia, z dala od domu rodzinnego, wiec sa zupelnie oderwani od moralnych autorytetow rodziny (jesli takie byly). w polsce do pewnego stropnia tez, ale zdecydowana wiekszosc studentow rektrutuje sie z lokalnych mieszkancow miast w ktorych sa szkoly wyzsze.
ale jak ci mowie. zaloz taki osrodek, w ktorym beda takie atrakcje i zobaczysz jak to sie szybko rozwinie w siec. tylko nie wiem czy nie bedziesz musial amerykanom za tzw. formule placic. <rs>

Data: 2013-07-09 19:12:18
Autor: Habeck Colibretto
Spring Breakers
Dnia 09.07.2013, o godzinie 17.28.17, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Nie widzę u studentek pokazywania gołych dup i cycków a do tego filmowania
tego itp. IMO się nie przyjmie. Poza tym klimat tak nie sprzyja. :)
niby tez w kraju w ktorym wedlina jest smaczna, a warzywa i owoce
dojrzewaly na drzewach, idea fast foodu miala byc poronionym pomyslem.
a o pomysle sloneczka slyszales? a klimat? jak najbardziej. do czegos to
globalne ocieplenie musi sie przydac.  <rs>
No nie wiem. FF to nie jest kwestia zmiany mentalności. Namiastki FF były
już wcześniej (frytki z bud, zapiekanki, wody z saturatorów). Równie dobrze
można mówić też o Haloween.
ale o Valentine's day juz tak.

Ale nie wiem, czy aż tak jak w Stanach. Zresztą zerknij na cały kod
dotyczący randek. Nie miałem przyjemności żyć dłużej w USA więc nie wiem,
czy te wszystkie kretyństwa w amerykańskich filmach dotyczące randek to
prawda, ale od znajomych wiem, że mniej więcej odpowiada to prawdzie. Bale
maturalne - to chyba też nie ta liga i nie te przeżycia jakie mają
dzieciaki w USA.

Halloween sie nie przyjal, bo to jak mi mnie chrystusowi znajomi przekonywali, to poganskie swieto.

Jak coś jest fajne, to społeczeństwo to łyknie bez względu na pogaństwo.

kolidujace z obhodami Zaduszek. rano przeciez na groby trzeba isc. w takim stroju i na kacu? zobacz jednak ile amerykanskich rzeczy sie przyjelo i to nie tylko w kulturze.

Siła mediów. Normalka. Ale nie wszystko da się tak przełożyć.
Podyskutować sobie możemy, a życie życiem. Albo ja się mylę, albo Ty. :)

Ten się tak dobrze nie przyjął - po ulicach
jakieś niedobitki dzieciaków krążą, a i tak nie w całej Polsce. Daleko temu
do tego co w Stanach. Ze SB IMO podobnie będzie.
nie twierdze na 100%, ale sa duze szanse. sadze, ze jakby dobrze pogrzebac, to juz cos takiego pewnie funkcjonuje, choc na pewno nie w tej skali. z drugiej strony w usa, jest troche inny model. tam po highschool kolesie/sianki wyjezdzaja najczesciej z domu na studia, z dala od domu rodzinnego, wiec sa zupelnie oderwani od moralnych autorytetow rodziny (jesli takie byly).

No właśnie. To następna rzecz, którą chciałem poruszyć, ale zrobiłeś to za
mnie. Imprezy w akademikach są obłędne, rzyganie, rozpierdzielanie,
bijatyki... to się zdarza. Ale prawie orgie - tego nie pamiętam, a nowi
studenci też tym się nie chwalą. Wszystko raczej rozgrywa się w małych
grupkach.

w polsce do pewnego stropnia tez, ale zdecydowana wiekszosc studentow rektrutuje sie z lokalnych mieszkancow miast w ktorych sa szkoly wyzsze.
ale jak ci mowie. zaloz taki osrodek, w ktorym beda takie atrakcje i zobaczysz jak to sie szybko rozwinie w siec. tylko nie wiem czy nie bedziesz musial amerykanom za tzw. formule placic. <rs>

Pewnie bym nie musiał, ale tak czy inaczej kasy na rozkręcenie trzeba
byłoby mieć w pytę. A ja nie mam.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-07-08 16:22:48
Autor: hubert depesz lubaczewski
Spring Breakers
Interesująca - czy prawdziwa to nie mnie oceniać - analiza Spring
Breakers: http://imgur.com/a/AQGDC

depesz

Data: 2013-07-09 09:44:25
Autor: Habeck Colibretto
Spring Breakers
Dnia 08.07.2013, o godzinie 16.22.48, na pl.rec.film, hubert depesz
lubaczewski napisał(a):

Interesująca - czy prawdziwa to nie mnie oceniać - analiza Spring
Breakers: http://imgur.com/a/AQGDC

Prawdziwa. Tylko, że symbolizm nie może zabijać filmu. I tyle.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Spring Breakers

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona