Po czterech latach od śmierci Barbary Blidy prokuratura umorzyła najważniejsze wątki, ale nie odpowiedziała na ważne pytania. Czy zrobi to sejmowa komisja śledcza?

Barbara Blida, b. posłanka SLD kierująca resortem budownictwa w rządzie Leszka Millera, zginęła 25 kwietnia 2007 r. od kuli z własnego rewolweru, w momencie gdy do jej domu w Siemianowicach wkroczyli funkcjonariusze ABW z nakazem zatrzymania. Śmierć Blidy była wstrząsem, bo pokazała, że konsekwencją rzucanych przez polityków oskarżeń może być nieodwracalna ludzka tragedia.

Po wyborach 2007 r. Sejm powołał komisję śledczą mającą zbadać kulisy tej sprawy. Zeznania złożone przed posłami przez prokuratorów, funkcjonariuszy ABW i polityków najwyższego szczebla potwierdziły, że sprawa Blidy miała być dla rządów PiS dowodem na istnienie "układu" na styku świata biznesu, przestępczości i władzy. Dlatego śledztwo przebiegało pod specjalnym nadzorem, a o jego efektach był informowany premier Jarosław Kaczyński.

W najbliższych tygodniach sejmowa komisja ogłosi raport. Wcześniej badająca sprawę łódzka prokuratura już orzekła: nie było żadnych nacisków w trakcie śledztwa, a po śmierci Blidy nie zacierano śladów. Wywołało to triumf mediów sprzyjających PiS.

"Gazeta" w rocznicę przypomina, na jakie pytania śledczy z Łodzi nie udzielili odpowiedzi lub przeszli obok nich obojętnie. 1. Dlaczego funkcjonariusze ABW poza wszelką procedurą odwiedzali w areszcie Barbarę Kmiecik, przyjaciółkę Blidy? Po wizytach ABW obciążyła Blidę i wyszła na wolność. 2. Dlaczego prokuratorskie śledztwo było prowadzone pod specjalnym nadzorem? Liczna grupa - prokurator Tomasz Balas i aż trzech asesorów - na cotygodniowych naradach musiała składać sprawozdania z postępów śledztwa. Wcześniej sprawę odebrano dwóm prokuratorom. Żaden z nich nie widział możliwości postawienia zarzutów Blidzie. Mówili o tym przed komisją.

3. Z jakiego powodu szefowie ABW - Bogdan Święczkowski i Grzegorz Ocieczek - w trakcie śledztwa wezwali do Warszawy do Agencji prokuratora Balasa? Pokazywali w ten sposób, że sprawą naprawdę kieruje ABW i śledztwo ma charakter wyjątkowy. 4. Dlaczego termin zatrzymania Blidy został zmieniony kilka dni przed akcją? Jeszcze 16 kwietnia zamierzano zrobić to 24 kwietnia. Trzy dni później wyznaczono termin na 25. Wiemy, że już po zmianie terminu w Katowicach pojawili się dziennikarze "Misji specjalnej" TVP i pytali właśnie o sprawę Blidy. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na 25 kwietnia planował konferencję prasową. Zaraz po śmierci Blidy zapewniał w Sejmie, że nie wiedział o planowanym zatrzymaniu.

5. Spośród trzech osób zamieszanych bezpośrednio w wątek, w którym Blida miała mieć postawione zarzuty, postanowiono zatrzymać tylko ją. Pozostała dwójka podejrzanych została wezwana w trybie zwykłym.

6. Tylko przed domem Blidy była ekipa ABW z kamerą. Zdjęcia miały trafić do telewizji. Kto odpowiadał za tę decyzję? Dlaczego po śmiertelnym strzale ekipę odwołano, a nie zlecono jej dokumentowania miejsca zdarzenia?

7. Dlaczego w zatrzymaniu uczestniczyła Barbara P., funkcjonariuszka wydziału operacyjnego? Została dołączona do ekipy na dzień przed akcją. Zastąpiła koleżankę przeszkoloną w zatrzymaniach. Jakie miała zadanie? Z zeznań członków ekipy, z którymi jechała do Blidów, wiadomo, że miała sporą wiedzę o stanie psychicznym i fizycznym b. posłanki. Dzieliła się tą wiedzą w drodze na akcję. Jeden ze świadków zeznał przed komisją śledczą, że po akcji funkcjonariusze opowiadali, iż agentka P. "miała wsiąść Blidzie na psychikę", nieformalnie, żeby "zmiękczyć" ją przed przesłuchaniem. 8. Co robiła funkcjonariuszka w momencie strzału? Po strzale w łazience rozeszła się chmura pyłów, a na jej ubraniu nie było po tym śladu. Nie było też śladów krwi, choć Blida mocno krwawiła, a Barbara P. próbowała ją reanimować. Budzi to podejrzenia, że zbadano nie tę odzież, którą funkcjonariuszka miała na sobie podczas akcji. Na dodatek porucznik P. przed pobraniem od niej próbek umyła ręce, uniemożliwiając sprawdzenie, czy są na nich drobinki prochu. 9. Jak padł śmiertelny strzał? Nie wiadomo, w której ręce Blida trzymała rewolwer i czy jeszcze ktoś go trzymał. Na broni nie odnaleziono żadnych odcisków palców. Może to znaczyć, że ktoś je usunął, by np. zatrzeć ślady tego, że broń wypaliła w trakcie szamotaniny. Na rewolwerze znaleziono dwie nitki (białą i zieloną). Nie udało się ustalić, skąd się wzięły, mogły pochodzić z materiału, którym broń wycierano.10. Dlaczego miejsce tragedii nie zostało porządnie zabezpieczone? Do domu Blidów przyjechało ponad 30 funkcjonariuszy policji, ABW i prokuratury. Policyjne oględziny zaczęły się dopiero po trzech i pół godzinach. Co robili w tym czasie oficerowie ABW? Z billingów ich telefonów wynika, że intensywnie gdzieś wydzwaniali. Ale ponieważ - jak zeznali - wymieniali się komórkami, nie da się ustalić, kto do kogo telefonował i od kogo odbierał połączenia. Z kim rozmawiali? Kto wydawał im dyspozycje? 11. Dlaczego łódzka prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie zacierania śladów i mataczenia po śmierci Blidy? Dlaczego mimo licznych dowodów na to, że sprawa była pod szczególnym nadzorem przełożonych, kierownictwa ABW i resortu sprawiedliwości, uznano że prokuratorzy nie działali pod presją?



http://wyborcza.pl/1,75248,9492543,Sprawa_Blidy__4_lata__2_umorzenia__11_pytan.html



Przemek

--

"Miesiąc przed katastrofą Lecha Kaczyńskiego oceniało źle 2/3 Polaków."

On Tue, 26 Apr 2011 14:29:00 +0200, Przemysław W <Brońmy RP przed
pisem@...pl> wrote:

Po czterech latach od śmierci Barbary Blidy prokuratura umorzyła najważniejsze wątki, ale nie odpowiedziała na ważne pytania. Czy zrobi to sejmowa komisja śledcza? [...]

 jezeli sledczym zostanie expiert macierewicz, a wesprze go fotyga  jest szansa.



--

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)