Data: 2009-04-18 16:11:12 | |
Autor: marek.grupy | |
Spadek po latach (mieine zabużańskie) | |
Ojciec koeznaki zmarł 12 lat temu,pozostawiając jej w spadku (na mocy testamentu) mieszkanie. Ponieważ do spadku "zgłosiła się" macocha,koleżanka musiała spłacić zachowek. Fakt, że tato kileżanki umierał w samotności, bo jego połowica wyniosła się do innego, niestety (ale i oczywiście) nie miał na nic wpływu.
Minęło kilkanaście lat i okazało się, że... jest jakieś mienie zabużańskie, którego włascicielem był pradziadek koleżanki a dziadek jej ojca. Wystłapiła o odszkodowanie i je dostanie. Pytanie: jaki i czy w ogółe jest udział w tym spadku macochy koleżanki ???? NIe pamiętam, czy w tamtym testamencie sprzed lat był zapis o mieszkaniu, czy cąłym majątku, ale chyba tylko o mieszkaniu. -- |
|