Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Skutki przerośniętej tolerancji kierowców

Skutki przerośniętej tolerancji kierowców

Data: 2019-03-24 15:14:06
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Hej,

Adresuję ten post do osób, które zdziwieniem zareagowały na to, gdy niedawno obruszyłem się na rowerzystów jeżdżących po jezdniach wzdłuż ścieżek rowerowych, nawet gdy te ścieżki są w idealnym stanie. Argumentem dla Was nie było nawet to, że dochodzi do liczny kolizji z tego powodu (kierowcy winni bo to miasto).

Oto następny etap Waszej ewolucji: biegacze na ulicy.

https://drive.google.com/file/d/1ol76tXqlgXgNOJ11P2U7MLlf40klroOa/view?usp=sharing

Ciekaw jestem kiedy wypuścicie dzieci na autostrady by tam się bawiły?

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-24 16:59:58
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Adresuję ten post do osób, które zdziwieniem zareagowały na to, gdy niedawno obruszyłem się na rowerzystów jeżdżących po jezdniach
wzdłuż ścieżek rowerowych, nawet gdy te ścieżki są w idealnym
stanie. Argumentem dla Was nie było nawet to, że dochodzi do liczny
kolizji z tego powodu (kierowcy winni bo to miasto).

Liczne? Liczby?

Oto następny etap Waszej ewolucji: biegacze na ulicy.

https://drive.google.com/file/d/1ol76tXqlgXgNOJ11P2U7MLlf40klroOa/vie
w?usp=sharing Ciekaw jestem kiedy wypuścicie dzieci na autostrady by tam się
bawiły?

Marku, stopniuj swoje oburzenie.
Taki biegacz, biegnacy pod prąd, widzacy auto z naprzeciwka i mogący zareagować, dodatkowo w kolorowej dobrze widocznej bluzie powoduje 0 zagrozenia dla kierowcy i bardzo niewielkie dla siebie.
Nijak ma sie to do tego co czasami na drogach wyprawiaja kierowcy.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
....i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski

Data: 2019-03-24 17:49:04
Autor: Pszemol
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Adresuję ten post do osób, które zdziwieniem zareagowały na to, gdy niedawno obruszyłem się na rowerzystów jeżdżących po jezdniach
wzdłuż ścieżek rowerowych, nawet gdy te ścieżki są w idealnym
stanie. Argumentem dla Was nie było nawet to, że dochodzi do liczny
kolizji z tego powodu (kierowcy winni bo to miasto).

Liczne? Liczby?

Oto następny etap Waszej ewolucji: biegacze na ulicy.

https://drive.google.com/file/d/1ol76tXqlgXgNOJ11P2U7MLlf40klroOa/vie
w?usp=sharing Ciekaw jestem kiedy wypuścicie dzieci na autostrady by tam się
bawiły?

Marku, stopniuj swoje oburzenie.
Taki biegacz, biegnacy pod prąd, widzacy auto z naprzeciwka i mogący zareagować, dodatkowo w kolorowej dobrze widocznej bluzie powoduje 0 zagrozenia dla kierowcy i bardzo niewielkie dla siebie.
Nijak ma sie to do tego co czasami na drogach wyprawiaja kierowcy.



Zgadzam sie w 100%.

Data: 2019-03-24 19:26:38
Autor: t-1
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 18:49, Pszemol pisze:
..
Taki biegacz, biegnacy pod prąd, widzacy auto z naprzeciwka i mogący
zareagować, dodatkowo w kolorowej dobrze widocznej bluzie powoduje 0
zagrozenia dla kierowcy i bardzo niewielkie dla siebie.


A nawet, jak każda inna widoczna przeszkoda na drodze, poprawia bezpieczeństwo ruchu, ze względu na wymuszenie ograniczenia prędkości.
A jak wiadomo, zbyt duża prędkość jest najczęstszą przyczyną tragedii w ruchu kołowym.
Niebezpieczeństwo rozjechania biegacza nie jest żadnym zagrożeniem dla kierowcy, mimo poważnych kłopotów w razie wypadku, oraz bardzo niewielkim dla biegacza, gdyż co to dla durnia stracić zdrowie lub życie?

Data: 2019-03-24 18:32:15
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 17:59, Budzik pisze:

Liczne? Liczby?

A więc relacjonowałem jakiś czas temu dwa przypadki kolizji z rowerzystami, które osobiście widziałem na tej drodze. W jednym z nich rower był połamany i leżał na środku jezdni a szyba w aucie wgnieciona. W obu były karetki. To tak dla przypomnienia. Nie sądzę abym miał wyjątkowe (nie)szczęście i były to jedyne takie zdarzenia. Zresztą krzyże przy drodze są ze dwa lub więcej. Droga prosta.

Statystyki? Nie mam z 2018 ani nie wiem gdzie szukać danych lokalnych, ale w 2017 doszło do 4200 wypadków z udziałem rowerzystów z czego 220tu zmieniło się w mielonkę.

Marku, stopniuj swoje oburzenie.
Taki biegacz, biegnacy pod prąd, widzacy auto z naprzeciwka i mogący
zareagować,

Biegacz nie ma lusterka wstecznego. Na tej ulicy nierzadko następuje wyprzedzanie.

dodatkowo w kolorowej dobrze widocznej bluzie powoduje 0
zagrozenia dla kierowcy i bardzo niewielkie dla siebie.

Czyli mimo oczywistego wykroczenia, akceptujemy takie a przekraczanie limitu prędkości przez samochody już nie?  Czy gdzieś jest opublikowana lista dozwolonych wykroczeń?

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-24 18:46:21
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Dnia Sun, 24 Mar 2019 18:32:15 +0100, Marek S napisał(a):

ale w 2017 doszło do 4200 wypadków z udziałem rowerzystów z czego 220tu zmieniło się w mielonkę.

I to pewnie ma dowieść że rowerzyści są niebezpieczni?
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-24 19:24:08
Autor: Shrek
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 24.03.2019 o 18:46, Jacek Maciejewski pisze:

ale w 2017 doszło do 4200 wypadków z udziałem rowerzystów z czego 220tu
zmieniło się w mielonkę.

I to pewnie ma dowieść że rowerzyści są niebezpieczni?

Ogólnie niezły mindfuck - zdjęcie pieszego na jezdni ma dowodzić, że rowerzyści są niebezpieczni. Ktoś tu chyba ma jakąś obsesję;)

Shrek

Data: 2019-03-24 19:33:52
Autor: Tomasz Pyra
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 18:46, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Sun, 24 Mar 2019 18:32:15 +0100, Marek S napisał(a):

ale w 2017 doszło do 4200 wypadków z udziałem rowerzystów z czego 220tu
zmieniło się w mielonkę.

I to pewnie ma dowieść że rowerzyści są niebezpieczni?


Trudno powiedzieć czy to rowerzyści czy rowery same w sobie, ale w 2018r. rowerzyści uczestniczyli w 18% wypadków w terenie zabudowanym (4086 z 22560)

I tu pytanie - czy ilość "pojazdokilometrów" przejeżdżanych w terenie zabudowanym rowerami wynosi więcej czy mniej niż 18%?



--
Kalkulator mocy, momentu obrotowego i przełożeń skrzyń biegów
Engine power, torque and gear ratios calculator online: http://powertorque.cba.pl

Data: 2019-03-24 19:42:13
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Dnia Sun, 24 Mar 2019 19:33:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

I tu pytanie - czy ilość "pojazdokilometrów" przejeżdżanych w terenie zabudowanym rowerami wynosi więcej czy mniej niż 18%?

A teraz wyobraź sobie że wyeliminowaliśmy całkowicie samochody z jezdni
zostawiając rowery. Wtedy 100% wypadków będzie powodowanych przez
rowery... Statystyka to cyniczna oszustka, trzeba uważać mając z nią do
czynienia. Przytoczenie jednej liczby bez zbudowania pełnego obrazu
sytuacji oraz postawienia celów jakie chcemy osiągnąć oraz wyboru
środków jest po prostu bez sensu.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-28 19:40:53
Autor: Tomasz Pyra
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 19:42, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Sun, 24 Mar 2019 19:33:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

I tu pytanie - czy ilość "pojazdokilometrów" przejeżdżanych w terenie
zabudowanym rowerami wynosi więcej czy mniej niż 18%?

A teraz wyobraź sobie że wyeliminowaliśmy całkowicie samochody z jezdni
zostawiając rowery. Wtedy 100% wypadków będzie powodowanych przez
rowery...

Jeśli w ruchu drogowym rowery stanowią 100% pojazdów i uczestniczą w 100% wypadków - jest to oczekiwana wartość.

Podobnie jeśli stanowią 50% ruchu i uczestniczą 50% wypadków.

Natomiast jeśli rowery stanowią 2% ruchu i uczestniczą w 18% wypadków - no to jednak powinno dać do myślenia że z jakiegoś powodu odstają.

I oczywiście - niekoniecznie oznacza to wprost że jeżdżą źle, rowerzyści są po prostu bardzo "krusi" i sytuacja która między samochodami nazywana jest kolizją czy stłuczką, jeśli bierze w niej udział rower - najprawdopodobniej będzie wypadkiem z osobą ranną.


--
Kalkulator mocy, momentu obrotowego i przełożeń skrzyń biegów
Engine power, torque and gear ratios calculator online: http://powertorque.cba.pl

Data: 2019-03-28 21:10:06
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Dnia Thu, 28 Mar 2019 19:40:53 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Natomiast jeśli rowery stanowią 2% ruchu i uczestniczą w 18% wypadków - no to jednak powinno dać do myślenia że z jakiegoś powodu odstają.

Miałem w 30-letniej karierze rowerzysty 3 kolizje z samochodami.
Wszystkie zawinione przez nie. Jeden gość który mnie potrącił w biały
dzień na absolutnie pustym rondzie i pustych ulicach do niego
prowadzących, powiedział rozbrajająco "A bo ja pana nie widziałem" :)
Kierowcy po prostu nie widzą rowerzystów. My, rowerzyści, musimy widzieć
za nich, niestety do wielu ta prawda jeszcze nie dotarła. Coś takiego
jak pierwszeństwo po prostu dla rowerzysty nie istnieje, wtedy ma szansę
na przeżycie.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-29 07:42:30
Autor: Mateusz Viste
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
On Thu, 28 Mar 2019 21:10:06 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
Miałem w 30-letniej karierze rowerzysty 3 kolizje z samochodami.
Wszystkie zawinione przez nie. Jeden gość który mnie potrącił w biały
dzień na absolutnie pustym rondzie i pustych ulicach do niego
prowadzących, powiedział rozbrajająco "A bo ja pana nie widziałem" :)
Kierowcy po prostu nie widzą rowerzystów.

To prawda - miałem podobnie, kilkanaście lat temu. Jadę ulicą, prosto, i wcale nie szybko. Biały dzień, idealne warunki (wiosna). Starsza kobieta w jakimś twingo czy innym małym czymś na przeciwległym pasie stoi i pokazuje że będzie skręcać w boczną uliczkę. Patrzy na mnie. Ja przejeżdżam... A ona rusza i ŁUPS we mnie. No i tłumaczenie oczywiście "oj nie widziałam" :) I chyba faktycznie - musiała być tak skupiona na wypatrywaniu ewentualnego samochodu z naprzeciwka, że rowerzysta to dla niej tyle, co wiatr. Szybkość była malutka bo samochód dopiero ruszał, mi nic się nie stało, ot przeleciałem się kilka metrów, za to ona miała przód zaskakująco mocno obity - rower był typu "holenderskiego", ciężki.

No ale pytanie co z tym można zrobić? Dostosować egzamin na PJ? Więcej ścieżek? A może problem sam by się rozwiązał, gdyby więcej osób jeździło rowerem?

Mateusz

Data: 2019-03-29 02:28:04
Autor: przemek.jedrzejczak
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
-- No ale pytanie co z tym można zrobić? Dostosować egzamin na PJ? Więcej ścieżek? A może problem sam by się rozwiązał, gdyby więcej osób jeździło rowerem?

na zombiaki nie ma rady ale zalecam lepsze swiatla :-)
https://www.youtube.com/watch?v=4KNxJKgdjyQ

Data: 2019-03-29 12:07:35
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-29 08:42, Mateusz Viste wrote:
On Thu, 28 Mar 2019 21:10:06 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
Miałem w 30-letniej karierze rowerzysty 3 kolizje z samochodami.
Wszystkie zawinione przez nie. Jeden gość który mnie potrącił w biały
dzień na absolutnie pustym rondzie i pustych ulicach do niego
prowadzących, powiedział rozbrajająco "A bo ja pana nie widziałem" :)
Kierowcy po prostu nie widzą rowerzystów.

To prawda - miałem podobnie, kilkanaście lat temu. Jadę ulicą, prosto, i
wcale nie szybko. Biały dzień, idealne warunki (wiosna). Starsza kobieta
w jakimś twingo czy innym małym czymś na przeciwległym pasie stoi i
pokazuje że będzie skręcać w boczną uliczkę. Patrzy na mnie. Ja
przejeżdżam... A ona rusza i ŁUPS we mnie. No i tłumaczenie oczywiście
"oj nie widziałam" :) I chyba faktycznie - musiała być tak skupiona na
wypatrywaniu ewentualnego samochodu z naprzeciwka, że rowerzysta to dla
niej tyle, co wiatr. Szybkość była malutka bo samochód dopiero ruszał, mi
nic się nie stało, ot przeleciałem się kilka metrów, za to ona miała
przód zaskakująco mocno obity - rower był typu "holenderskiego", ciężki.

No ale pytanie co z tym można zrobić? Dostosować egzamin na PJ? Więcej
ścieżek? A może problem sam by się rozwiązał, gdyby więcej osób jeździło
rowerem?

Można wprowadzić elektroniczne systemy wspomagające.

Data: 2019-03-24 19:58:43
Autor: Shrek
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 24.03.2019 o 19:33, Tomasz Pyra pisze:

Trudno powiedzieć czy to rowerzyści czy rowery same w sobie, ale w 2018r. rowerzyści uczestniczyli w 18% wypadków w terenie zabudowanym (4086 z 22560)


To jak już jedziemy statystyką to:

To są wypadki w których uczestniczyli rowerzyści - czyli po pierwsze na ogół uczestniczył w nich ktoś jeszcze (kierowca?), po drugie wartałoby sprawdzić kto jest winien - w większości przypadków legitumujący się (co jak chetnie się podkreśla wyróżnia go ponoć od rowerzystów, PJ) kirowca samochodu. Dodatkowo co najistotniejsze w tym czy rowerzyści są groźni brakuje najważniejszej informacji - ilu sprawców na rowerach zabiło bądź uszkodziło osobę inną niż on sam. Wtedy zapewne okaże się, że to kategoria z serii "człowiek pogryzł psa".

BTW - raport podaje też liczbę wypadków z udziałem nietrzeźwych. Zaskakująco dużą - ale po pierwsze prawie połowa byłaby trzeźwa według cywilizowanych norm, po drugie nie jest podane kto jest sprawcą (na przykład w tą kategorię wpada człowiek po piwie zdjęty na zielonym świetle), po trzecie to wypadki _z_udziałem_ a więc na przykład... pasażerem taksówki.

Także ze statystykami to prosze ostrożnie;)

I tu pytanie - czy ilość "pojazdokilometrów" przejeżdżanych w terenie zabudowanym rowerami wynosi więcej czy mniej niż 18%?

Równie dobre pytanie jak że 95% (dane z dupy) procent ofiar gwałtów to kobiety i jak ma się to do tego, że tego kwiatu jest pół światu;)

Shrek

Data: 2019-03-28 19:51:13
Autor: Tomasz Pyra
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 19:58, Shrek pisze:
W dniu 24.03.2019 o 19:33, Tomasz Pyra pisze:

Trudno powiedzieć czy to rowerzyści czy rowery same w sobie, ale w 2018r. rowerzyści uczestniczyli w 18% wypadków w terenie zabudowanym (4086 z 22560)


To jak już jedziemy statystyką to:

To są wypadki w których uczestniczyli rowerzyści - czyli po pierwsze na ogół uczestniczył w nich ktoś jeszcze (kierowca?), po drugie wartałoby sprawdzić kto jest winien

Kto jest winien jest tu wbrew pozorom zupełnie bez znaczenia.
Zarówno jeśli przyjmiemy wersję że "100% wszystkich wypadków spowodowali rowerzyści" jak i "rowerzyści nie spowodowali żadnego wypadku", nie zmienia to faktu że uczestnictwo w 18% wypadków będąc 2% ruchu jest po prostu ogromną nadreprezentacją.


BTW - raport podaje też liczbę wypadków z udziałem nietrzeźwych. Zaskakująco dużą - ale po pierwsze prawie połowa byłaby trzeźwa według cywilizowanych norm, po drugie nie jest podane kto jest sprawcą (na przykład w tą kategorię wpada człowiek po piwie zdjęty na zielonym świetle), po trzecie to wypadki _z_udziałem_ a więc na przykład... pasażerem taksówki.

W raporcie jest kilka różnych liczb dotyczących nietrzeźwych - i uczestników i sprawców i kierujących sprawców.

Natomiast niezależnie czego dotyczy statystyka, istotne jest zestawienie udziału procentowego z reprezentacją w populacji.



I tu pytanie - czy ilość "pojazdokilometrów" przejeżdżanych w terenie zabudowanym rowerami wynosi więcej czy mniej niż 18%?

Równie dobre pytanie jak że 95% (dane z dupy) procent ofiar gwałtów to kobiety i jak ma się to do tego, że tego kwiatu jest pół światu;)

No tak się ma, że oznaczałoby to że kobiety mają znacznie większą szansę na bycie ofiarą gwałtu niż ogół populacji.





--
Kalkulator mocy, momentu obrotowego i przełożeń skrzyń biegów
Engine power, torque and gear ratios calculator online: http://powertorque.cba.pl

Data: 2019-03-28 22:48:25
Autor: Shrek
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 28.03.2019 o 19:51, Tomasz Pyra pisze:

Kto jest winien jest tu wbrew pozorom zupełnie bez znaczenia.

Nie do końca - z kontekstu dyskusji wynika, że rowerzyści są ponoć groźni dla otoczenia. Nie nie są. W tym kontekście ma to duże znaczenie.

BTW - raport podaje też liczbę wypadków z udziałem nietrzeźwych. Zaskakująco dużą - ale po pierwsze prawie połowa byłaby trzeźwa według cywilizowanych norm, po drugie nie jest podane kto jest sprawcą (na przykład w tą kategorię wpada człowiek po piwie zdjęty na zielonym świetle), po trzecie to wypadki _z_udziałem_ a więc na przykład... pasażerem taksówki.

W raporcie jest kilka różnych liczb dotyczących nietrzeźwych - i uczestników i sprawców i kierujących sprawców.

Tym niemniej w pierwszym akapicie masz statystyczna manipulację.

Natomiast niezależnie czego dotyczy statystyka, istotne jest zestawienie udziału procentowego z reprezentacją w populacji.

Zupełnie niekoniecznie. Może byc istotne, może nie być.

I tu pytanie - czy ilość "pojazdokilometrów" przejeżdżanych w terenie zabudowanym rowerami wynosi więcej czy mniej niż 18%?

Już zmieniasz punkt widzenia - nie ilość rowerzystów, a rozwerrzysto-kilometrów. A jak ma się to do pieszo-kilometrów? Statystyka ma to do siebie, że zależy jak liczyć najbezpieczniejszy sposób podróży będzie zależał od wyranego kryterium oceny. Mogę ci udowodnić zże dowolnie wybrany sposób będzie najbezpieczniejszy - samolotr, samochód, winda, teleport, piechotron, statek.

Równie dobre pytanie jak że 95% (dane z dupy) procent ofiar gwałtów to kobiety i jak ma się to do tego, że tego kwiatu jest pół światu;)

No tak się ma, że oznaczałoby to że kobiety mają znacznie większą szansę na bycie ofiarą gwałtu niż ogół populacji.

tylko tyle i aż tyle. Przez analogię dochodzisz do równie odkrywczego wniosku, że lepiej być pierdolniętym przez samochód jak jesteś w innej puszce. Nic odktywczego swoim zastanawianiem się nad 18% nie odkryłeś.

Shrek

Data: 2019-03-28 22:59:48
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

I tu pytanie - czy ilość "pojazdokilometrów" przejeżdżanych w
terenie zabudowanym rowerami wynosi więcej czy mniej niż 18%?

Już zmieniasz punkt widzenia - nie ilość rowerzystów, a rozwerrzysto-kilometrów. A jak ma się to do pieszo-kilometrów?

proponuje usrednic wszystkich do drogo-godzin!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam
kontrargument "Bo tak!".   Tomasz 'tsca' Sienicki

Data: 2019-03-29 06:37:56
Autor: Shrek
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 28.03.2019 o 23:59, Budzik pisze:
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

I tu pytanie - czy ilość "pojazdokilometrów" przejeżdżanych w
terenie zabudowanym rowerami wynosi więcej czy mniej niż 18%?

Już zmieniasz punkt widzenia - nie ilość rowerzystów, a
rozwerrzysto-kilometrów. A jak ma się to do pieszo-kilometrów?

proponuje usrednic wszystkich do drogo-godzin!

Odwieczny spór czy najbezpieczniejsze są windy czy samoloty;)

Shrek

Data: 2019-03-24 22:59:58
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

dodatkowo w kolorowej dobrze widocznej bluzie powoduje 0
zagrozenia dla kierowcy i bardzo niewielkie dla siebie.

Czyli mimo oczywistego wykroczenia, akceptujemy takie a
przekraczanie limitu prędkości przez samochody już nie?  Czy gdzieś
jest opublikowana lista dozwolonych wykroczeń?

Oczywiście ze wiele wykroczen akceptujemy. Czym mniejsze powoduja one ryzyko (zwłaszcza dla innych) tym wieksza u mnie wyrozumiałosc.
Ty masz odwrotnie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"

Data: 2019-03-27 00:51:51
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 23:59, Budzik pisze:

Oczywiście ze wiele wykroczen akceptujemy.

Nie uogólniaj. Mów za siebie. Tak jak wcześniej napisałem - uważasz zagrożenia powodujące ostre hamowania i ogólnie spowolnienie wskutek tego zachowania za ok. Ja natomiast uważam iż narażanie życia i zdrowia ludzkiego (a na cytowanej drodze każdego roku jakiś rowerzysta albo ginie albo wywala szybę w jakimś aucie - zresztą nie tylko na niej) w imię tolerancji łamania przepisów PORD jest o wiele bardziej szkodliwe niż tolerowanie 180 km/h na autostradzie, gdzie nikomu nic się nie przytrafia, lub bardzo rzadko.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-27 10:59:52
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Oczywiście ze wiele wykroczen akceptujemy.

Nie uogólniaj. Mów za siebie. Tak jak wcześniej napisałem - uważasz zagrożenia powodujące ostre hamowania i ogólnie spowolnienie wskutek
tego zachowania za ok. Ja natomiast uważam iż narażanie życia i
zdrowia ludzkiego (a na cytowanej drodze każdego roku jakiś
rowerzysta albo ginie albo wywala szybę w jakimś aucie - zresztą nie
tylko na niej) w imię tolerancji łamania przepisów PORD jest o wiele
bardziej szkodliwe niż tolerowanie 180 km/h na autostradzie, gdzie
nikomu nic się nie przytrafia, lub bardzo rzadko.

Nie wiem co to za droga, ze trzeba ostro hamowac przed rowerzystami. Nie wiem tez po co mieszasz jazde autostradami z problemem wyprzedzania rowerzystów.
Wiem natomiast ze jak ktos jezdzi normalnie po drogach to problem wyprzedzania rowerzystów nie istnieje (w sensie problemu jego wykonania)
A ze to czasem upierdliwe... Cóż... Traktor czy kombajn tez czasami trudno wyprzedzic...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem."  Artur Schopenhauer

Data: 2019-03-27 20:22:42
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-27 11:59, Budzik wrote:
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Oczywiście ze wiele wykroczen akceptujemy.

Nie uogólniaj. Mów za siebie. Tak jak wcześniej napisałem - uważasz
zagrożenia powodujące ostre hamowania i ogólnie spowolnienie wskutek
tego zachowania za ok. Ja natomiast uważam iż narażanie życia i
zdrowia ludzkiego (a na cytowanej drodze każdego roku jakiś
rowerzysta albo ginie albo wywala szybę w jakimś aucie - zresztą nie
tylko na niej) w imię tolerancji łamania przepisów PORD jest o wiele
bardziej szkodliwe niż tolerowanie 180 km/h na autostradzie, gdzie
nikomu nic się nie przytrafia, lub bardzo rzadko.

Nie wiem co to za droga, ze trzeba ostro hamowac przed rowerzystami. Nie
wiem tez po co mieszasz jazde autostradami z problemem wyprzedzania
rowerzystów.
Wiem natomiast ze jak ktos jezdzi normalnie po drogach to problem
wyprzedzania rowerzystów nie istnieje (w sensie problemu jego wykonania)
A ze to czasem upierdliwe... Cóż... Traktor czy kombajn tez czasami
trudno wyprzedzic...


Traktora nie trzeba wyprzedzać po każdym skrzyżowaniu

Data: 2019-03-27 21:59:50
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Oczywiście ze wiele wykroczen akceptujemy.

Nie uogólniaj. Mów za siebie. Tak jak wcześniej napisałem -
uważasz zagrożenia powodujące ostre hamowania i ogólnie
spowolnienie wskutek tego zachowania za ok. Ja natomiast uważam iż
narażanie życia i zdrowia ludzkiego (a na cytowanej drodze każdego
roku jakiś rowerzysta albo ginie albo wywala szybę w jakimś aucie
- zresztą nie tylko na niej) w imię tolerancji łamania przepisów
PORD jest o wiele bardziej szkodliwe niż tolerowanie 180 km/h na
autostradzie, gdzie nikomu nic się nie przytrafia, lub bardzo
rzadko.
Nie wiem co to za droga, ze trzeba ostro hamowac przed
rowerzystami. Nie wiem tez po co mieszasz jazde autostradami z
problemem wyprzedzania rowerzystów.
Wiem natomiast ze jak ktos jezdzi normalnie po drogach to problem
wyprzedzania rowerzystów nie istnieje (w sensie problemu jego
wykonania) A ze to czasem upierdliwe... Cóż... Traktor czy kombajn
tez czasami trudno wyprzedzic...

Traktora nie trzeba wyprzedzać po każdym skrzyżowaniu

Po co chcesz wyprzedzac rowerzyste skoro na kazdym kolejnym skrzyzowaniu jestescie w tym samym czasie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"

Data: 2019-03-28 06:40:16
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-27 22:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Oczywiście ze wiele wykroczen akceptujemy.

Nie uogólniaj. Mów za siebie. Tak jak wcześniej napisałem -
uważasz zagrożenia powodujące ostre hamowania i ogólnie
spowolnienie wskutek tego zachowania za ok. Ja natomiast uważam iż
narażanie życia i zdrowia ludzkiego (a na cytowanej drodze każdego
roku jakiś rowerzysta albo ginie albo wywala szybę w jakimś aucie
- zresztą nie tylko na niej) w imię tolerancji łamania przepisów
PORD jest o wiele bardziej szkodliwe niż tolerowanie 180 km/h na
autostradzie, gdzie nikomu nic się nie przytrafia, lub bardzo
rzadko.

Nie wiem co to za droga, ze trzeba ostro hamowac przed
rowerzystami. Nie wiem tez po co mieszasz jazde autostradami z
problemem wyprzedzania rowerzystów.
Wiem natomiast ze jak ktos jezdzi normalnie po drogach to problem
wyprzedzania rowerzystów nie istnieje (w sensie problemu jego
wykonania) A ze to czasem upierdliwe... Cóż... Traktor czy kombajn
tez czasami trudno wyprzedzic...

Traktora nie trzeba wyprzedzać po każdym skrzyżowaniu

Po co chcesz wyprzedzac rowerzyste skoro na kazdym kolejnym skrzyzowaniu
jestescie w tym samym czasie?


Po co tutaj piszesz?

Data: 2019-03-28 05:59:50
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Po co tutaj piszesz?

Prowadzisz zewnetrzny monolog wewnetrzny?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."

Data: 2019-03-27 11:12:14
Autor: JulKo
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik "Marek S" <precz@spamowi.com> napisał w wiadomości
news:q7edur$egv$1node1.news.atman.pl...

 w imię tolerancji łamania przepisów PORD jest o wiele bardziej szkodliwe
niż tolerowanie 180 km/h na autostradzie, gdzie nikomu nic się nie
przytrafia, lub bardzo rzadko.
-- Pozdrawiam,
Marek

Prędkość zabija - wielokrotnie powtarzają to ludzie zajmujący się
zawodowo bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Chcesz zapie...lać to zbierz większość i zmieńcie prawo,
tak, aby 180 km/h było dozwolone.

Ty i paru innych zapi...aczy nie jesteście sami na drodze.
Zabijacie nie tylko siebie, ale przypadkowych innych też zabijacie.

Data: 2019-03-27 11:41:46
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Wed, 27 Mar 2019 11:12:14 +0100, JulKo napisał(a):

Prędkość zabija - wielokrotnie powtarzają to ludzie zajmujący się
zawodowo bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Polska przoduje w europejskich statystykach wypadkowości. Więc o czym tu
gadać. Polacy jeżdżą jak porąbani.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-27 05:48:29
Autor: przemek.jedrzejczak
Skutki . Prędkość zabija.
-- Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie to naprawde niewielkie ryzyko.

nic nie pisal o pustej :-) dozwolone jest zas 140 km/h co oznacza ze inni uzytkownicy nie spodziewaja sie pojazdow poruszajacych sie z niedozwolona predkoscia, IMHO laduje w tym samym worku co jezdzacy na zderzaku czy wyprzedzajacy na wariata

Data: 2019-03-27 18:59:51
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik  przemek.jedrzejczak@gmail.com ...

-- Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie to
naprawde niewielkie ryzyko. nic nie pisal o pustej :-) dozwolone jest zas 140 km/h co oznacza ze
inni uzytkownicy nie spodziewaja sie pojazdow poruszajacych sie z
niedozwolona predkoscia, IMHO laduje w tym samym worku co jezdzacy
na zderzaku czy wyprzedzajacy na wariata

Dlatego dodałem ze na pustej (w miare).
Po prostu 180km/h na autostradzie nie musi oznaczac niczego złego. Moze ale nie musi.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"

Data: 2019-03-27 20:19:47
Autor: kk
Skutki . Prędkość zabija.
On 2019-03-27 19:59, Budzik wrote:
Użytkownik  przemek.jedrzejczak@gmail.com ...

-- Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie to
naprawde niewielkie ryzyko.

nic nie pisal o pustej :-) dozwolone jest zas 140 km/h co oznacza ze
inni uzytkownicy nie spodziewaja sie pojazdow poruszajacych sie z
niedozwolona predkoscia, IMHO laduje w tym samym worku co jezdzacy
na zderzaku czy wyprzedzajacy na wariata

Dlatego dodałem ze na pustej (w miare).
Po prostu 180km/h na autostradzie nie musi oznaczac niczego złego. Moze
ale nie musi.


A 250?

Data: 2019-03-29 07:51:18
Autor: J.F.
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Wed, 27 Mar 2019 20:19:47 +0100, kk napisał(a):
On 2019-03-27 19:59, Budzik wrote:
Użytkownik  przemek.jedrzejczak@gmail.com ...
-- Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie to
naprawde niewielkie ryzyko.

nic nie pisal o pustej :-) dozwolone jest zas 140 km/h co oznacza ze
inni uzytkownicy nie spodziewaja sie pojazdow poruszajacych sie z
niedozwolona predkoscia, IMHO laduje w tym samym worku co jezdzacy
na zderzaku czy wyprzedzajacy na wariata

Dlatego dodałem ze na pustej (w miare).
Po prostu 180km/h na autostradzie nie musi oznaczac niczego złego. Moze
ale nie musi.

A 250?

Przy 250 zaczyna sie ten problem, ze trzeba patrzec kilometr do
przodu. I najlepiej, zeby byl pusty.

J.

Data: 2019-03-29 08:34:56
Autor: kk
Skutki . Prędkość zabija.
On 2019-03-29 07:51, J.F. wrote:
Dnia Wed, 27 Mar 2019 20:19:47 +0100, kk napisał(a):
On 2019-03-27 19:59, Budzik wrote:
Użytkownik  przemek.jedrzejczak@gmail.com ...
-- Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie to
naprawde niewielkie ryzyko.

nic nie pisal o pustej :-) dozwolone jest zas 140 km/h co oznacza ze
inni uzytkownicy nie spodziewaja sie pojazdow poruszajacych sie z
niedozwolona predkoscia, IMHO laduje w tym samym worku co jezdzacy
na zderzaku czy wyprzedzajacy na wariata

Dlatego dodałem ze na pustej (w miare).
Po prostu 180km/h na autostradzie nie musi oznaczac niczego złego. Moze
ale nie musi.

A 250?

Przy 250 zaczyna sie ten problem, ze trzeba patrzec kilometr do
przodu. I najlepiej, zeby byl pusty.

Próbowałeś?

Data: 2019-03-29 17:00:16
Autor: J.F.
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q7khr2$hfp$1@news.icm.edu.pl...
On 2019-03-29 07:51, J.F. wrote:
Dnia Wed, 27 Mar 2019 20:19:47 +0100, kk napisał(a):
Dlatego dodałem ze na pustej (w miare).
Po prostu 180km/h na autostradzie nie musi oznaczac niczego złego. Moze
ale nie musi.

A 250?

Przy 250 zaczyna sie ten problem, ze trzeba patrzec kilometr do
przodu. I najlepiej, zeby byl pusty.

Próbowałeś?

Nie, ale przy 200 sie kiedys spocilem.

J.

Data: 2019-03-29 18:54:17
Autor: kk
Skutki . Prędkość zabija.
On 2019-03-29 17:00, J.F. wrote:
Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q7khr2$hfp$1@news.icm.edu.pl...
On 2019-03-29 07:51, J.F. wrote:
Dnia Wed, 27 Mar 2019 20:19:47 +0100, kk napisał(a):
Dlatego dodałem ze na pustej (w miare).
Po prostu 180km/h na autostradzie nie musi oznaczac niczego złego. Moze
ale nie musi.

A 250?

Przy 250 zaczyna sie ten problem, ze trzeba patrzec kilometr do
przodu. I najlepiej, zeby byl pusty.

Próbowałeś?

Nie, ale przy 200 sie kiedys spocilem.

I stąd te 180?

Data: 2019-03-31 20:25:27
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 29.03.2019 o 17:00, J.F. pisze:

A 250?

Przy 250 zaczyna sie ten problem, ze trzeba patrzec kilometr do
przodu. I najlepiej, zeby byl pusty.

Próbowałeś?

Nie, ale przy 200 sie kiedys spocilem.

Ja próbowałem. Swego czasu regularnie latałem 200 po A2. Dumny z tego nie jestem, wstydzić też się nie wstydzę.

250 też było. IMHO największym zagrożeniem było... kretyńsko zrealizowane ograniczenie - po prostu przy 250 było jakbyś doszedł do odcinki, czyli gwałtowny koniec przyspieszania - okazywało się, że ten wózek przy 250 to jeszcze dość żwawo przyspieszał, więc leciałeś na kierownicę.

Shrek

Data: 2019-03-31 23:08:05
Autor: kk
Skutki . Prędkość zabija.
On 2019-03-31 20:25, Shrek wrote:
W dniu 29.03.2019 o 17:00, J.F. pisze:

A 250?

Przy 250 zaczyna sie ten problem, ze trzeba patrzec kilometr do
przodu. I najlepiej, zeby byl pusty.

Próbowałeś?

Nie, ale przy 200 sie kiedys spocilem.

Ja próbowałem. Swego czasu regularnie latałem 200 po A2. Dumny z tego nie jestem, wstydzić też się nie wstydzę.

250 też było. IMHO największym zagrożeniem było... kretyńsko zrealizowane ograniczenie - po prostu przy 250 było jakbyś doszedł do odcinki, czyli gwałtowny koniec przyspieszania - okazywało się, że ten wózek przy 250 to jeszcze dość żwawo przyspieszał, więc leciałeś na kierownicę.

No ale czy było jakieś zagrożenie

Data: 2019-04-01 06:14:03
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 31.03.2019 o 23:08, kk pisze:

250 też było. IMHO największym zagrożeniem było... kretyńsko zrealizowane ograniczenie - po prostu przy 250 było jakbyś doszedł do odcinki, czyli gwałtowny koniec przyspieszania - okazywało się, że ten wózek przy 250 to jeszcze dość żwawo przyspieszał, więc leciałeś na kierownicę.

No ale czy było jakieś zagrożenie

Jak dla mnie to było niebezpieczne rozwiązanie. Zaskakujące i łatwo o wypadek jak przy 250 lecisz na kierownicę.

Shrek

Data: 2019-03-31 21:34:49
Autor: Marek S
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-29 o 17:00, J.F. pisze:

Nie, ale przy 200 sie kiedys spocilem.

Kiepski wózek czy umiejętności?


--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-28 20:31:29
Autor: Marek S
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-27 o 13:48, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

nic nie pisal o pustej :-)

Masz rację, 180km/h na autostradzie jeżdżę wyłącznie w korkach. Gdy jest pusto, to góra 40km/h. :-D :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-27 11:59:51
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik Jacek Maciejewski jacmac@go2.pl ...

Dnia Wed, 27 Mar 2019 11:12:14 +0100, JulKo napisał(a):

Prędkość zabija - wielokrotnie powtarzają to ludzie zajmujący się
zawodowo bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Polska przoduje w europejskich statystykach wypadkowości. Więc o
czym tu gadać. Polacy jeżdżą jak porąbani.

Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie to naprawde niewielkie ryzyko.
180km/h na zatłoczonej autostradzie to inna inszosc. Ale sa duzo wieksze niebezpieczenstwa, takie jak np. wyprzedzanie na styk, jazda na zderzaku itp itd.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.

Data: 2019-03-27 15:28:34
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-27 o 12:59, Budzik pisze:


Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie to
naprawde niewielkie ryzyko.
180km/h na zatłoczonej autostradzie to inna inszosc. Ale sa duzo wieksze
niebezpieczenstwa, takie jak np. wyprzedzanie na styk, jazda na zderzaku
itp itd.


Tak jest, z niewiadomych powodów wszystkie debile uznają, że głównym powodem wypadków jest nadmierna prędkość. Rzadko daje się zauważyć głos rozsądku, że to nie prędkość jest przyczyną wypadków, tylko niestosowanie się przez uczestników ruchu do zasad bezpieczeństwa i pierwszeństwa.
Łatwiej jest policjantom wlepić mandat za 80 km/godz w terenie zabudowanym na pustej, dwujezdniowej, kilkupasmowej drodze bez żadnych zabudowań w zasięgu wzroku, niż choćby wyłapanie tępych kutasów bezmyślnie blokujących newralgiczne skrzyżowania.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-27 09:45:13
Autor: sczygiel
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu środa, 27 marca 2019 09:28:38 UTC-5 użytkownik Akarm napisał:
W dniu 2019-03-27 o 12:59, Budzik pisze:

> > Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie to
> naprawde niewielkie ryzyko.
> 180km/h na zatłoczonej autostradzie to inna inszosc. Ale sa duzo wieksze
> niebezpieczenstwa, takie jak np. wyprzedzanie na styk, jazda na zderzaku
> itp itd.
> Tak jest, z niewiadomych powodów wszystkie debile uznają, że głównym powodem wypadków jest nadmierna prędkość. Rzadko daje się zauważyć głos rozsądku, że to nie prędkość jest przyczyną wypadków, tylko niestosowanie się przez uczestników ruchu do zasad bezpieczeństwa i pierwszeństwa.
Łatwiej jest policjantom wlepić mandat za 80 km/godz w terenie zabudowanym na pustej, dwujezdniowej, kilkupasmowej drodze bez żadnych zabudowań w zasięgu wzroku, niż choćby wyłapanie tępych kutasów bezmyślnie blokujących newralgiczne skrzyżowania.


Ale podobna logike mozna zastosowac dla pijakow.
Znam takich co pija i wypadku nie maja a jezdza.
A jednak juz samo picie mimo ze nieszkodliwe bezposrednio jest penalizowane..

Tak samo jest z predkoscia. Czy ci sie to podoba czy nie.

Jakims cudem w takich dyskusjach jest jak pokazales sam:
Lamie przepisy zapierdalajac - dobrze
Ktos lamie przepisy wymuszajac pierwszenstwo - zle

Mandat za wymuszenie 300+5pkt
Przekroczenie prędkości o 6-10 km/h - do 50 zł
o 11-20 km/h - 50 do 100 zł i 2 pkt karne
o 21-30 km/h - 100 do 200 zł i 4 pkt karne
o 31-40 km/h -d 200 do 300 zł i 6 pkt karnych
o 41-50 km/h - 300 do 400 zł i 8 pkt karnych
o 51 km/h - 400 do 500 zł i 10 pkt karnych

Czyli logicznie mowiac:
do +30kmh mniej winny jest zapierdalacz, powyzej, wymuszajacy.

I ja bym chetnie widzial takie orzeczenia w praktyce.

Data: 2019-03-27 19:59:51
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
UĹźytkownik  sczygiel@gmail.com ...

> Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie
> to naprawde niewielkie ryzyko.
> 180km/h na zatłoczonej autostradzie to inna inszosc. Ale sa duzo
> wieksze niebezpieczenstwa, takie jak np. wyprzedzanie na styk,
> jazda na zderzaku itp itd.
> Tak jest, z niewiadomych powodów wszystkie debile uznają, że
głównym powodem wypadków jest nadmierna prędkość. Rzadko daje się
zauważyć głos rozsądku, że to nie prędkość jest przyczyną wypadków,
tylko niestosowanie się przez uczestników ruchu do zasad
bezpieczeństwa i pierwszeństwa.
Łatwiej jest policjantom wlepić mandat za 80 km/godz w terenie zabudowanym na pustej, dwujezdniowej, kilkupasmowej drodze bez
żadnych zabudowań w zasięgu wzroku, niż choćby wyłapanie tępych
kutasów bezmyślnie blokujących newralgiczne skrzyżowania.

Ale podobna logike mozna zastosowac dla pijakow.
Znam takich co pija i wypadku nie maja a jezdza.
A jednak juz samo picie mimo ze nieszkodliwe bezposrednio jest
penalizowane.
Ale przeciez taka logika jest stosowana.
U nas przykładowo 0,2 i papap z drogi. W innych krajach podchodza do tego troche rozsadniej i jest 0,5 a nawet 0,8.

Tak samo jest z predkoscia. Czy ci sie to podoba czy nie.

Jakims cudem w takich dyskusjach jest jak pokazales sam:
Lamie przepisy zapierdalajac - dobrze
Ktos lamie przepisy wymuszajac pierwszenstwo - zle

Mandat za wymuszenie 300+5pkt
Przekroczenie prędkości o 6–10 km/h – do 50 zł
o 11–20 km/h – 50 do 100 zł i 2 pkt karne
o 21–30 km/h – 100 do 200 zł i 4 pkt karne
o 31–40 km/h –d 200 do 300 zł i 6 pkt karnych
o 41–50 km/h – 300 do 400 zł i 8 pkt karnych
o 51 km/h – 400 do 500 zł i 10 pkt karnych

Czyli logicznie mowiac:
do +30kmh mniej winny jest zapierdalacz, powyzej, wymuszajacy.

I ja bym chetnie widzial takie orzeczenia w praktyce.

Nie zawsze wymiar kary jest dobrze wystopniowany.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

Data: 2019-03-27 13:26:37
Autor: sczygiel
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu środa, 27 marca 2019 15:00:03 UTC-5 użytkownik Budzik napisał:
Użytkownik  sczygiel@gmail.com ...

>> > Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej autostradzie
>> > to naprawde niewielkie ryzyko.
>> > 180km/h na zatłoczonej autostradzie to inna inszosc. Ale sa duzo
>> > wieksze niebezpieczenstwa, takie jak np. wyprzedzanie na styk,
>> > jazda na zderzaku itp itd.
>> > >> >> Tak jest, z niewiadomych powodów wszystkie debile uznają, że
>> głównym powodem wypadków jest nadmierna prędkość. Rzadko daje się
>> zauważyć głos rozsądku, że to nie prędkość jest przyczyną wypadków,
>> tylko niestosowanie się przez uczestników ruchu do zasad
>> bezpieczeństwa i pierwszeństwa.
>> Łatwiej jest policjantom wlepić mandat za 80 km/godz w terenie >> zabudowanym na pustej, dwujezdniowej, kilkupasmowej drodze bez
>> żadnych zabudowań w zasięgu wzroku, niż choćby wyłapanie tępych
>> kutasów bezmyślnie blokujących newralgiczne skrzyżowania.
>>
> Ale podobna logike mozna zastosowac dla pijakow.
> Znam takich co pija i wypadku nie maja a jezdza.
> A jednak juz samo picie mimo ze nieszkodliwe bezposrednio jest
> penalizowane. > Ale przeciez taka logika jest stosowana.
U nas przykładowo 0,2 i papap z drogi. W innych krajach podchodza do tego troche rozsadniej i jest 0,5 a nawet 0,8.


Ekhem, nie doczytales w ktora strone argumentowalem. :)

Data: 2019-03-28 09:59:49
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik  sczygiel@gmail.com ...

>> > Ale Marek ma tu racje - 180kkm/h na pustej prostej
>> > autostradzie to naprawde niewielkie ryzyko.
>> > 180km/h na zatłoczonej autostradzie to inna inszosc. Ale sa
>> > duzo wieksze niebezpieczenstwa, takie jak np. wyprzedzanie na
>> > styk, jazda na zderzaku itp itd.
>> > >> Tak jest, z niewiadomych powodów wszystkie debile uznają, że
>> głównym powodem wypadków jest nadmierna prędkość. Rzadko daje
>> się zauważyć głos rozsądku, że to nie prędkość jest przyczyną
>> wypadków, tylko niestosowanie się przez uczestników ruchu do
>> zasad bezpieczeństwa i pierwszeństwa.
>> Łatwiej jest policjantom wlepić mandat za 80 km/godz w terenie >> zabudowanym na pustej, dwujezdniowej, kilkupasmowej drodze bez
>> żadnych zabudowań w zasięgu wzroku, niż choćby wyłapanie tępych
>> kutasów bezmyślnie blokujących newralgiczne skrzyżowania.
>>
> Ale podobna logike mozna zastosowac dla pijakow.
> Znam takich co pija i wypadku nie maja a jezdza.
> A jednak juz samo picie mimo ze nieszkodliwe bezposrednio jest
> penalizowane. > Ale przeciez taka logika jest stosowana.
U nas przykładowo 0,2 i papap z drogi. W innych krajach podchodza
do tego troche rozsadniej i jest 0,5 a nawet 0,8.

Ekhem, nie doczytales w ktora strone argumentowalem. :)

Niby tak ale ja tylko chciałem wskazać brak logiki, nie argumentujac w zadną stronę...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor,
written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition.

Data: 2019-03-27 18:09:16
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Wed, 27 Mar 2019 15:28:34 +0100, Akarm napisał(a):

Tak jest, z niewiadomych powodów wszystkie debile uznają, że głównym powodem wypadków jest nadmierna prędkość.

Jakbyś pomyślał to byś tego nie napisał. Nikt tak nie twierdzi, twierdzi
się natomiast że przyczyną wypadków jest nadmierna *w stosunku do
mozliwości* prędkość. Problem polega na tym że prędkość łatwo zmierzyć
radarem a warunki są niemierzalne. Na warunki składa się wielka ilość
czynników o bardzo zróżnicowanym charakterze, od chwilowych dyspozycji
psychoruchowych kierowcy po dziurę w jezdni którą ktoś zauważy za późno,
poprzez przysłowiowe dziecko z piłką czy sarnę, wczorajszego kaca,
dzwoniącego telefonu, nietypowe zachowanie sąsiada na jezdni, podmuch
wiatru itd. Jedno jest pewne - czym wolniej jedziemy tym margines
bezpieczeństwa jest większy. --
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-27 18:26:20
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-27 o 18:09, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Wed, 27 Mar 2019 15:28:34 +0100, Akarm napisał(a):

Tak jest, z niewiadomych powodów wszystkie debile uznają, że głównym
powodem wypadków jest nadmierna prędkość.

Jakbyś pomyślał to byś tego nie napisał. Nikt tak nie twierdzi, twierdzi
się natomiast że przyczyną wypadków jest nadmierna *w stosunku do
mozliwości* prędkość. Problem polega na tym że prędkość łatwo zmierzyć
radarem a warunki są niemierzalne. Na warunki składa się wielka ilość
czynników o bardzo zróżnicowanym charakterze, od chwilowych dyspozycji
psychoruchowych kierowcy po dziurę w jezdni którą ktoś zauważy za późno,
poprzez przysłowiowe dziecko z piłką czy sarnę, wczorajszego kaca,
dzwoniącego telefonu, nietypowe zachowanie sąsiada na jezdni, podmuch
wiatru itd. Jedno jest pewne - czym wolniej jedziemy tym margines
bezpieczeństwa jest większy.


Jeśli chciałbyś przyłączyć się do grupy twierdzących, że główną przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość i jednocześnie nie chciałbyś zostać uznanym za kretyna, to znajdź jakieś filmy pokazujące takie wypadki. :D
Ja jeszcze nie spotkałem się z wypadkiem spowodowanym przez nadmierną prędkość. Prawie wszystkie są spowodowane przez nieudzielenie pierwszeństwa. Do tego dochodzi jeszcze tylko mały procent spowodowany brakiem umiejętności kierującego, oraz całkiem malutki procent (promil?) przez usterki techniczne.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-27 18:40:28
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Wed, 27 Mar 2019 18:26:20 +0100, Akarm napisał(a):

Jeśli chciałbyś przyłączyć się do grupy twierdzących, że główną przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość i jednocześnie nie chciałbyś zostać uznanym za kretyna, to znajdź jakieś filmy pokazujące takie wypadki. :D

Czytać nie umiesz? Powtórzę jak dziecku: Zbyt duża prędkość w stosunku
do zagrożenia które akurat się pojawiło. Większa prędkość to krótszy
czas na reakcję i konieczność stosowania gwałtowniejszej reakcji. A IMO  niemal wszystkich katastrof na filmikach udało by się uniknąć
przy prędkości o 10 km/h mniejszej.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-28 08:38:11
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-27 o 18:40, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Wed, 27 Mar 2019 18:26:20 +0100, Akarm napisał(a):

Jeśli chciałbyś przyłączyć się do grupy twierdzących, że główną
przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość i jednocześnie nie chciałbyś
zostać uznanym za kretyna, to znajdź jakieś filmy pokazujące takie
wypadki. :D

Czytać nie umiesz? Powtórzę jak dziecku: Zbyt duża prędkość w stosunku
do zagrożenia które akurat się pojawiło. Większa prędkość to krótszy
czas na reakcję i konieczność stosowania gwałtowniejszej reakcji.
A IMO  niemal wszystkich katastrof na filmikach udało by się uniknąć
przy prędkości o 10 km/h mniejszej.


Powtórzę jak dziecku:
Nie ma wypadków *spowodowanych* przez nadmierną prędkość.
Przypuszczam, że nie masz problemów z rozumieniem czytanego tekstu?
Na wszelki wypadek wspomnę jeszcze raz: tylko kretyn może twierdzić, że główną przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość, zwana czasem niedostosowaniem prędkości do warunków. Albowiem główną przyczyną wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-28 09:54:14
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Thu, 28 Mar 2019 08:38:11 +0100, Akarm napisał(a):

Nie ma wypadków *spowodowanych* przez nadmierną prędkość.

Nie istnieje "nadmierna prędkość" więc w gruncie rzeczy się z tobą
zgadzam, ponieważ skoro taka nie istnieje to nie może powodować
wypadków. Istnieje natomiast *nadmierna prędkość wobec zaistniałych
okoliczności* i ta właśnie powoduje wypadki.
Przypomnę że stojące samochody nie powodują wypadków, łącznie z tymi z
nieudzielenia pierwszeństwa. Ilość wypadków i ich skutki rosną mniej
więcej wykładniczo z wzrostem prędkości. Chyba temu nie zaprzeczysz?
Podejrzewam że nasz spór jest raczej semantyczny aniżeli ideowy i jeśli
chcemy się porozumieć to powinniśmy się zająć definiowaniem podstawowych
pojęć, bo bez tego będziemy w kółko pieprzyć to samo.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-28 11:27:11
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-28 o 09:54, Jacek Maciejewski pisze:


Nie istnieje "nadmierna prędkość" więc w gruncie rzeczy się z tobą
zgadzam, ponieważ skoro taka nie istnieje to nie może powodować
wypadków. Istnieje natomiast *nadmierna prędkość wobec zaistniałych
okoliczności* i ta właśnie powoduje wypadki.

Nie. Żadna *nadmierna prędkość wobec zaistniałych okoliczności* nie jest przyczyną wypadku. Przyczyną! Powtarzam: nie jest *przyczyną*.
Główną przyczyną wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa.

Przypomnę że stojące samochody nie powodują wypadków, łącznie z tymi z
nieudzielenia pierwszeństwa. Ilość wypadków i ich skutki rosną mniej
więcej wykładniczo z wzrostem prędkości. Chyba temu nie zaprzeczysz?

Nie zaprzeczę.
Niemniej główna przyczyną (a w zasadzie praktycznie jedyną, bo pozostałe to bardzo niewielki procent) wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa.

Podejrzewam że nasz spór jest raczej semantyczny aniżeli ideowy i jeśli
chcemy się porozumieć to powinniśmy się zająć definiowaniem podstawowych
pojęć, bo bez tego będziemy w kółko pieprzyć to samo.


Przypomnę, że nie piszę o skutkach wypadków, o możliwości uniknięcia wypadku, tylko o *przyczynach* wypadków.
Każdy bredzący o prędkości jako głównej przyczynie wypadków, jest kretynem.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-28 11:45:22
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Thu, 28 Mar 2019 11:27:11 +0100, Akarm napisał(a):

Każdy bredzący o prędkości jako głównej przyczynie wypadków, jest kretynem.

Mógłbyś nieco powściągnąć swój plugawy jęzor.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-28 12:39:49
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-28 o 11:45, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Thu, 28 Mar 2019 11:27:11 +0100, Akarm napisał(a):

Każdy bredzący o prędkości jako głównej przyczynie wypadków, jest kretynem.

Mógłbyś nieco powściągnąć swój plugawy jęzor.


Nie mogę powściągnąć swego plugawego jęzora, albowiem mam zwyczaj nazywać rzeczy po imieniu.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-28 12:41:29
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Thu, 28 Mar 2019 12:39:49 +0100, Akarm napisał(a):

W dniu 2019-03-28 o 11:45, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Thu, 28 Mar 2019 11:27:11 +0100, Akarm napisał(a):

Każdy bredzący o prędkości jako głównej przyczynie wypadków, jest kretynem.

Mógłbyś nieco powściągnąć swój plugawy jęzor.


Nie mogę powściągnąć swego plugawego jęzora, albowiem mam zwyczaj nazywać rzeczy po imieniu.

To zmień swoją stopkę.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-28 13:01:28
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-28 o 12:41, Jacek Maciejewski pisze:


To zmień swoją stopkę.


Ciekawi mnie, w czym Ci przeszkadza nazywanie przeze mnie kretyna kretynem? Jak powinienem nazywać kretyna?

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-28 12:22:38
Autor: radekp@konto.pl
Skutki . Prędkość zabija.
Thu, 28 Mar 2019 11:27:11 +0100, w <5c9ca180$0$478$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

Nie. Żadna *nadmierna prędkość wobec zaistniałych okoliczności* nie jest przyczyną wypadku. Przyczyną! Powtarzam: nie jest *przyczyną*.
Główną przyczyną wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa.

"Przyczyną wypadku było przydrożne drzewo, które nie udzieliło pierwszeństwa
nadlatującemu samochodowi".

Data: 2019-03-28 12:02:48
Autor: Mateusz Viste
Skutki . Prędkość zabija.
On Thu, 28 Mar 2019 12:22:38 +0100, radekp@konto.pl wrote:
"Przyczyną wypadku było przydrożne drzewo, które nie udzieliło
pierwszeństwa nadlatującemu samochodowi".

To dość powszechna przypadłość drzew. Również w ruchu powietrznym.

Mateusz

Data: 2019-03-28 13:34:02
Autor: JulKo
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości
news:qibp9eh450ns2abfnfl7p31om7525g62aa4ax.com...
Thu, 28 Mar 2019 11:27:11 +0100, w
<5c9ca180$0$478$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

Nie. Żadna *nadmierna prędkość wobec zaistniałych okoliczności* nie jest
przyczyną wypadku. Przyczyną! Powtarzam: nie jest *przyczyną*.

"Przyczyną wypadku było przydrożne drzewo, które nie udzieliło
pierwszeństwa nadlatującemu samochodowi".

Kretyn i tak tego nie zrozumie.
Kretyn nigdy nie przyzna się, że pomylił się, lub czegoś nie wie.

Data: 2019-03-29 06:37:43
Autor: JulKo
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5c9c79e3$0$495$65785112news.neostrada.pl...

główną przyczyną wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa.

--            Akarm

Główną przyczyną wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa
i nadmierna prędkość. Razem jest przyczyną około 77 % wypadków.
Udział mnie więcej równy.
(Raport NIK z 2014 r.)

Data: 2019-03-27 21:05:17
Autor: P.B.
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Wed, 27 Mar 2019 18:26:20 +0100, Akarm napisał(a):

Jeśli chciałbyś przyłączyć się do grupy twierdzących, że główną przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość i jednocześnie nie chciałbyś zostać uznanym za kretyna, to znajdź jakieś filmy pokazujące takie wypadki. :D
Ja jeszcze nie spotkałem się z wypadkiem spowodowanym przez nadmierną prędkość. Prawie wszystkie są spowodowane przez nieudzielenie pierwszeństwa. Do tego dochodzi jeszcze tylko mały procent spowodowany brakiem umiejętności kierującego, oraz całkiem malutki procent (promil?) przez usterki techniczne.

Nieustąpienie pierwszeństwa przez słup sygnalizacji świetlnej. Plotki mówią
o 180 km/h Trzy ofiary śmiertelne:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Smiertelny-wypadek-na-Chwarznienskiej-n131919.html

Nieustąpienie pierwszeństwa przez słup sieci trakcyjnej i przystanek
autobusowy. Dwie ofiary śmiertelne:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Jechali-przez-Sopot-200-kmh-zabil-dwoch-kolegow-n132577.html Masz coś jeszcze do dodania?

--
Pozdrawiam,
Przemek

Data: 2019-03-27 21:32:22
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-27 o 21:05, P.B. pisze:

Nieustąpienie pierwszeństwa przez słup sygnalizacji świetlnej. Plotki mówią
o 180 km/h Trzy ofiary śmiertelne:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Smiertelny-wypadek-na-Chwarznienskiej-n131919.html


Na prostej drodze przywalić w słup, to trzeba wykazać się nie lada profesjonalizmem! :D
Przecież to jest ewidentny brak umiejętności.

Nieustąpienie pierwszeństwa przez słup sieci trakcyjnej i przystanek
autobusowy. Dwie ofiary śmiertelne:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Jechali-przez-Sopot-200-kmh-zabil-dwoch-kolegow-n132577.html


Tutaj mamy wypadek spowodowany przez pijanego bez prawa jazdy, czyli ten niewielki procent wypadków powodowany przez brak umiejętności, wspomożony zamroczeniem alkoholowym.

Masz coś jeszcze do dodania?


Nie, wszystko napisałem wcześniej.

Trzeba być bezmózgiem, żeby twierdzić, że główna przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość. Albowiem takich wypadków nie ma.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-28 06:41:30
Autor: JulKo
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5c9bddda$0$517$65785112news.neostrada.pl...

Trzeba być bezmózgiem, żeby twierdzić, że główna przyczyną wypadków jest
nadmierna prędkość. Albowiem takich wypadków nie ma.

--            Akarm

Trzeba być niedorozwojem, żeby nie dostrzegać,
 że "nadmierna prędkość" jest skrótem myślowym i dotyczy nadmiernej
 prędkości w odniesieniu do warunków drogowych.

Niedostosowanie prędkości było przyczyną 38 % wypadków wg SEWiK
System Ewidencji Wypadków i Kolizji. (Raport NIK z 2014 r.).
Na pierwszym miejscu jest nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu (39 % wypadków).

Data: 2019-03-31 21:51:23
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 27.03.2019 o 21:32, Akarm pisze:

Trzeba być bezmózgiem, żeby twierdzić, że główna przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość. Albowiem takich wypadków nie ma.


Weż jednak uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Ja sam mało co nie zabiłem motocyklisty - jechałem gdzieś 110@80 lekki łuczek i podjazd na wiadukt. Przede mną ktos jechał przepisowo, więc kierunek lusterko, jeszcze raz lusterko i jak byłem w połowie lewego to zorientowałem się, że coś jasno się zrobiło w kabinie. Nawet nie zdążyłem zareagować jak mnie wyprzedził. Aż sprawdziłem licznik - miałem 110, koleś miał ponad drugie tyle (czyli lekko ponad dwie paki, bo licznik trochę zawyża) - Prędkość, czy nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa? I zapewniam cię, że potrafię ocenić prędkość z jaką oddala się odemnie inny pojazd.

Shrek

Data: 2019-03-31 22:40:29
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-31 o 21:51, Shrek pisze:
W dniu 27.03.2019 o 21:32, Akarm pisze:

Trzeba być bezmózgiem, żeby twierdzić, że główna przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość. Albowiem takich wypadków nie ma.


Weż jednak uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Ja sam mało co nie zabiłem motocyklisty - jechałem gdzieś 110@80 lekki łuczek i podjazd na wiadukt. Przede mną ktos jechał przepisowo, więc kierunek lusterko, jeszcze raz lusterko i jak byłem w połowie lewego to zorientowałem się, że coś jasno się zrobiło w kabinie. Nawet nie zdążyłem zareagować jak mnie wyprzedził. Aż sprawdziłem licznik - miałem 110, koleś miał ponad drugie tyle (czyli lekko ponad dwie paki, bo licznik trochę zawyża) - Prędkość, czy nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa?

Ale że co?
Jakiś wypadek był? To napisz normalnie.
Mnie też zdarza się motocyklem dobrze ponad 200 jeździć. Każdy motocyklista wie, że po schowaniu się za szybą (leżąc na zbiorniku), nie odczuwa się takiej prędkości. Co nie upoważnia innych uczestników ruchu do zajeżdżania drogi.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-04-01 06:17:19
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 31.03.2019 o 22:40, Akarm pisze:

Weż jednak uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Ja sam mało co nie zabiłem motocyklisty - jechałem gdzieś 110@80 lekki łuczek i podjazd na wiadukt. Przede mną ktos jechał przepisowo, więc kierunek lusterko, jeszcze raz lusterko i jak byłem w połowie lewego to zorientowałem się, że coś jasno się zrobiło w kabinie. Nawet nie zdążyłem zareagować jak mnie wyprzedził. Aż sprawdziłem licznik - miałem 110, koleś miał ponad drugie tyle (czyli lekko ponad dwie paki, bo licznik trochę zawyża) - Prędkość, czy nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa?

Ale że co?
Jakiś wypadek był?

Nie - dlatego, że szczęsliwie nie zmieniłem pasa pół sekundy wcześniej.

Mnie też zdarza się motocyklem dobrze ponad 200 jeździć. Każdy motocyklista wie, że po schowaniu się za szybą (leżąc na zbiorniku), nie odczuwa się takiej prędkości. Co nie upoważnia innych uczestników ruchu do zajeżdżania drogi.

Oczywiście, że nie daje. Nie daje też często szansy zauważenia motocyklisty. I pytanie czy w takiej sytuacji powodem jest nieustąpienei pierwszeństwa, czy nadmierna prędkość. Coraz cześciej sądy uznają to drugie - i słusznie.

Shrek

Data: 2019-04-01 10:59:56
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Mnie też zdarza się motocyklem dobrze ponad 200 jeździć. Każdy motocyklista wie, że po schowaniu się za szybą (leżąc na
zbiorniku), nie odczuwa się takiej prędkości. Co nie upoważnia
innych uczestników ruchu do zajeżdżania drogi.

Oczywiście, że nie daje. Nie daje też często szansy zauważenia motocyklisty. I pytanie czy w takiej sytuacji powodem jest
nieustąpienei pierwszeństwa, czy nadmierna prędkość. Coraz cześciej
sądy uznają to drugie - i słusznie.

Trzbea sobie zdac sprawe z prostej rzeczy. Ludzie maja prawo jechac zmeczeni np po pracy do domu. nie musza miec cały czas uwagi skupionej jakby jechali w wyscigu f1.
I ruch ma byc dostosowany do takich kierowców-  ma byc mozliwie płynny, spokojny. Nie ma byc szalencza pogonia za adrenalina i sekundami!

Te 200km/h na motorze Akarma to w miescie?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

Data: 2019-04-01 17:26:05
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 01.04.2019 o 12:59, Budzik pisze:

I ruch ma byc dostosowany do takich kierowców-  ma byc mozliwie płynny,
spokojny. Nie ma byc szalencza pogonia za adrenalina i sekundami!

Te 200km/h na motorze Akarma to w miescie?

Przede wszystkim to znaczy, że często nawet jak jesteś spięty n jeździe to mmasz szansę nie zauważyć ściganta - ponieważ zwykle nie jedzie po postej drodze tylko musi zmieniać pasy, żeby wyprzedzić tych co jadą rozsądną setką, to znaczy że możesz dwa razy zgodnie ze sztuką spojrzeć w lusterko i jego w nim nie ma. A potem jednak jest.

200km/h to 55,5m/s różnica między tym czego się podswiadomie spodziewają inni to jakieś 20m/s - pięć długości aut na sekundę.

Shrek

Data: 2019-04-01 15:59:56
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

I ruch ma byc dostosowany do takich kierowców-  ma byc mozliwie
płynny, spokojny. Nie ma byc szalencza pogonia za adrenalina i
sekundami! Te 200km/h na motorze Akarma to w miescie?

Przede wszystkim to znaczy, że często nawet jak jesteś spięty n
jeździe to mmasz szansę nie zauważyć ściganta - ponieważ zwykle nie
jedzie po postej drodze tylko musi zmieniać pasy, żeby wyprzedzić
tych co jadą rozsądną setką, to znaczy że możesz dwa razy zgodnie ze
sztuką spojrzeć w lusterko i jego w nim nie ma. A potem jednak jest.

200km/h to 55,5m/s różnica między tym czego się podswiadomie
spodziewają inni to jakieś 20m/s - pięć długości aut na sekundę.

OK, to była bardziej ogólna zasada.
Jadac jak w F1, machajac oczami i głowa w lewo i w prawo zauwazysz pewnie wiecej. Ale z uwaga nie mozna przesadzac bo nikt nie jest w stanie byc maksymalnie skupionym przez kilka godzin.
Dlatego czym ruch bardziej płynny i przewidywalny tym bezpieczniejszy.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

Data: 2019-04-01 18:09:14
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 01.04.2019 o 17:59, Budzik pisze:

Dlatego czym ruch bardziej płynny i przewidywalny tym bezpieczniejszy.

Bezpieczny i nudny. Powiem tak - jeżdzę motocyklem, samochód mam 200KM+
  więc zdarza się czasem zapierdalać (bo nei ukrywam, że lubię). Ale trzeba być pozbawionym rozumu i godności człowieka, żeby twierdzić, że to bezpieczne i jak się w kogoś wpasujesz przy 200+ szukać w tym (raczej pośmiertnie) jego winy.

Shrek

Data: 2019-04-01 20:59:55
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Dlatego czym ruch bardziej płynny i przewidywalny tym bezpieczniejszy.

Bezpieczny i nudny.

Tak jest! Ruch ma być nudny! Bezpieczenstwo nie ma wynikac wprost proporcjonalnie zi losci wyprodukowanej adrenaliny!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson

Data: 2019-04-01 23:20:22
Autor: kk
Skutki . Prędkość zabija.
On 2019-04-01 22:59, Budzik wrote:
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Dlatego czym ruch bardziej płynny i przewidywalny tym bezpieczniejszy.

Bezpieczny i nudny.

Tak jest! Ruch ma być nudny! Bezpieczenstwo nie ma wynikac wprost
proporcjonalnie zi losci wyprodukowanej adrenaliny!


Taki ruch to automatyczny. Ludzie mają samochody jednak ze swojej aktywności a nie jej braku.

Data: 2019-04-02 06:59:54
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Dlatego czym ruch bardziej płynny i przewidywalny tym
bezpieczniejszy.

Bezpieczny i nudny.

Tak jest! Ruch ma być nudny! Bezpieczenstwo nie ma wynikac wprost
proporcjonalnie zi losci wyprodukowanej adrenaliny!


Taki ruch to automatyczny. Ludzie mają samochody jednak ze swojej aktywności a nie jej braku.

Maja samochody z koniecznosci przemieszczania sie.
Jezeli szukasz adrenaliny to wybierz jakis sport albo tor samochodowy!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

Data: 2019-04-02 19:15:03
Autor: kk
Skutki . Prędkość zabija.
On 2019-04-02 08:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Dlatego czym ruch bardziej płynny i przewidywalny tym
bezpieczniejszy.

Bezpieczny i nudny.

Tak jest! Ruch ma być nudny! Bezpieczenstwo nie ma wynikac wprost
proporcjonalnie zi losci wyprodukowanej adrenaliny!


Taki ruch to automatyczny. Ludzie mają samochody jednak ze swojej
aktywności a nie jej braku.

Maja samochody z koniecznosci przemieszczania sie.
Jezeli szukasz adrenaliny to wybierz jakis sport albo tor samochodowy!


Piszę Ci chłopku jak jest. Nie mów że mam coś robić bo ja problemu z tym nie mam tylko Ty.

Data: 2019-04-02 17:59:53
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Dlatego czym ruch bardziej płynny i przewidywalny tym
bezpieczniejszy.

Bezpieczny i nudny.

Tak jest! Ruch ma być nudny! Bezpieczenstwo nie ma wynikac wprost
proporcjonalnie zi losci wyprodukowanej adrenaliny!

Taki ruch to automatyczny. Ludzie mają samochody jednak ze swojej
aktywności a nie jej braku.

Maja samochody z koniecznosci przemieszczania sie.
Jezeli szukasz adrenaliny to wybierz jakis sport albo tor
samochodowy!
Piszę Ci chłopku jak jest. Nie mów że mam coś robić bo ja problemu z
tym nie mam tylko Ty.

Bede ci chłopku pisał co mi się bedzie podobało.
Możesz sie odszczekiwac w taki dziecinny sposób jak powyzej uskuteczniasz albo merytorycznie podyskutowac.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać"
H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2019-04-02 22:22:02
Autor: kk
Skutki . Prędkość zabija.
On 2019-04-02 19:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Dlatego czym ruch bardziej płynny i przewidywalny tym
bezpieczniejszy.

Bezpieczny i nudny.

Tak jest! Ruch ma być nudny! Bezpieczenstwo nie ma wynikac wprost
proporcjonalnie zi losci wyprodukowanej adrenaliny!

Taki ruch to automatyczny. Ludzie mają samochody jednak ze swojej
aktywności a nie jej braku.

Maja samochody z koniecznosci przemieszczania sie.
Jezeli szukasz adrenaliny to wybierz jakis sport albo tor
samochodowy!

Piszę Ci chłopku jak jest. Nie mów że mam coś robić bo ja problemu z
tym nie mam tylko Ty.

Bede ci chłopku pisał co mi się bedzie podobało.

Pisz do mnie z dużej litery

Data: 2019-04-02 06:15:53
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 01.04.2019 o 22:59, Budzik pisze:

Bezpieczny i nudny.

Tak jest! Ruch ma być nudny! Bezpieczenstwo nie ma wynikac wprost
proporcjonalnie zi losci wyprodukowanej adrenaliny!

Oczywiścioe masz rację. Po prostu nei jestem hipokrytą.

Shrek

Data: 2019-04-01 07:17:45
Autor: JulKo
Skutki . Art. 4
Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5ca125bf$0$476$65785112news.neostrada.pl...

Mnie też zdarza się motocyklem dobrze ponad 200 jeździć.

 Co nie upoważnia innych uczestników ruchu do zajeżdżania drogi.

--            Akarm

 W takiej sytuacji zajechanie drogi może być bezkarne (art. 4 PoRD),
bo PoRD nie zakłada, że po drogach jeżdżą debile.

Jeżeli komuś przypadkowo uda się wyeliminować takiego debila
to powinien dostać nagrodę i zwrot kosztów.
Debil może zabić innych.

PoRD
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze MAJĄ PRAWO
liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego
 ich zachowania.

Data: 2019-04-01 13:45:18
Autor: Lort
Skutki . Art. 4 [OT]
Kto: JulKo Gdzie:  pl.misc.samochody Kiedy: 01.04.2019, 07:17:45
[...]

Cześć, nikt ci jeszcze nie powiedział, że w usenecie tematów się nie zmienia?

Data: 2019-04-01 07:24:13
Autor: cef
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-31 o 22:40, Akarm pisze:
W dniu 2019-03-31 o 21:51, Shrek pisze:
W dniu 27.03.2019 o 21:32, Akarm pisze:

Trzeba być bezmózgiem, żeby twierdzić, że główna przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość. Albowiem takich wypadków nie ma.


Weż jednak uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Ja sam mało co nie zabiłem motocyklisty - jechałem gdzieś 110@80 lekki łuczek i podjazd na wiadukt. Przede mną ktos jechał przepisowo, więc kierunek lusterko, jeszcze raz lusterko i jak byłem w połowie lewego to zorientowałem się, że coś jasno się zrobiło w kabinie. Nawet nie zdążyłem zareagować jak mnie wyprzedził. Aż sprawdziłem licznik - miałem 110, koleś miał ponad drugie tyle (czyli lekko ponad dwie paki, bo licznik trochę zawyża) - Prędkość, czy nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa?

Ale że co?
Jakiś wypadek był? To napisz normalnie.
Mnie też zdarza się motocyklem dobrze ponad 200 jeździć. Każdy motocyklista wie, że po schowaniu się za szybą (leżąc na zbiorniku), nie odczuwa się takiej prędkości. Co nie upoważnia innych uczestników ruchu do zajeżdżania drogi.

He, he.
Pod warunkiem, że zauważą takie coś.

Data: 2019-04-06 21:51:29
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 31.03.2019 o 22:40, Akarm pisze:
W dniu 2019-03-31 o 21:51, Shrek pisze:
W dniu 27.03.2019 o 21:32, Akarm pisze:

Trzeba być bezmózgiem, żeby twierdzić, że główna przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość. Albowiem takich wypadków nie ma.


Weż jednak uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Ja sam mało co nie zabiłem motocyklisty - jechałem gdzieś 110@80 lekki łuczek i podjazd na wiadukt. Przede mną ktos jechał przepisowo, więc kierunek lusterko, jeszcze raz lusterko i jak byłem w połowie lewego to zorientowałem się, że coś jasno się zrobiło w kabinie. Nawet nie zdążyłem zareagować jak mnie wyprzedził. Aż sprawdziłem licznik - miałem 110, koleś miał ponad drugie tyle (czyli lekko ponad dwie paki, bo licznik trochę zawyża) - Prędkość, czy nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa?

Ale że co?
Jakiś wypadek był? To napisz normalnie.

Mniej więcej to się stało. Z tym że to ja obiłem w prawo, a moto śmignął przez w połowie zajęty lewy pas.

Shrek

Data: 2019-04-06 21:51:51
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 06.04.2019 o 21:51, Shrek pisze:

Mniej więcej to się stało. Z tym że to ja obiłem w prawo, a moto śmignął przez w połowie zajęty lewy pas.

link

https://youtu.be/-zsZw4E1QuM?t=21

Data: 2019-03-28 01:13:12
Autor: WS
Skutki . Prędkość zabija.
On Wednesday, March 27, 2019 at 6:26:25 PM UTC+1, Akarm wrote:

Ja jeszcze nie spotkałem się z wypadkiem spowodowanym przez nadmierną prędkość. Prawie wszystkie są spowodowane przez nieudzielenie pierwszeństwa.


Zalezy jak sytuacje interpretowac. Byly (nie chce mi sie googlac) wyroki wskazujace na 100% wine "zapierdalacza" w sytuacji, kiedy ktos nie ustapil mu pierwszenstwa, ale sad uznal, ze nie mial na to szans (np. blisko byl zakret i brak widocznosci z podporzadkowanej, z tego powodu bylo niskie ograniczenie predkosci...), ale gdyby jechal przepisowo to wypadku by nie bylo.

Samo ograniczenie predkosci jest jakims tam kompromisem. Droga to nie tor wyscigowy dla zawodowcow, jadacych w 100% skupieniu na jezdzie. Trzeba brac pod uwage, ze nasz (i nie tylko nasze) spoleczenstwo sie starzeje i coraz wiecej starszych ludzi jezdzi - potrzebujawiecej czasu na reakcje. No i mniejsza predkosc zdecydowanie ogranicza skutki wypadku jesli juz do niego dojdzie. Np. ponizej 50km/h potracony pieszy ma spore szanse na przezycie.

WS

Data: 2019-03-28 09:53:50
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-28 o 09:13, WS pisze:


Zalezy jak sytuacje interpretowac. Byly (nie chce mi sie googlac) wyroki wskazujace na 100% wine "zapierdalacza" w sytuacji, kiedy ktos nie ustapil mu pierwszenstwa, ale sad uznal, ze nie mial na to szans (np. blisko byl zakret i brak widocznosci z podporzadkowanej, z tego powodu bylo niskie ograniczenie predkosci...), ale gdyby jechal przepisowo to wypadku by nie bylo.


Sąd nie zawsze odpowiednio ocenia. Świadczą o tym wyroki wielokrotnie zmieniane przez kolejne instancje.
Niemniej, zdaję sobie sprawę z takich wyroków.

Samo ograniczenie predkosci jest jakims tam kompromisem. Droga to nie tor wyscigowy dla zawodowcow, jadacych w 100% skupieniu na jezdzie. Trzeba brac pod uwage, ze nasz (i nie tylko nasze) spoleczenstwo sie starzeje i coraz wiecej starszych ludzi jezdzi - potrzebujawiecej czasu na reakcje.
No i mniejsza predkosc zdecydowanie ogranicza skutki wypadku jesli juz do niego dojdzie. Np. ponizej 50km/h potracony pieszy ma spore szanse na przezycie.


Ja przecież nie neguję wpływu prędkości na skutki wypadku.
Odnoszę się tylko do informacji szerzonych przez kretynów, jakoby główną przyczyną wypadków nie było nieudzielenie pierwszeństwa, tylko nadmierna prędkość.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-29 06:38:29
Autor: JulKo
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5c9c8b9e$0$514$65785112news.neostrada.pl...

Odnoszę się tylko do informacji, jakoby główną przyczyną wypadków nie było
nieudzielenie pierwszeństwa, tylko nadmierna prędkość.

--            Akarm

Główną przyczyną wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa
i nadmierna prędkość. Razem jest przyczyną około 77 % wypadków.
Udział mnie więcej równy.
(Raport NIK z 2014 r.)

Data: 2019-03-28 20:54:58
Autor: kk
Skutki . Prędkość zabija.
On 2019-03-28 09:13, WS wrote:


Samo ograniczenie predkosci jest jakims tam kompromisem. Droga to nie tor wyscigowy dla zawodowcow, jadacych w 100% skupieniu na jezdzie. Trzeba brac pod uwage, ze nasz (i nie tylko nasze) spoleczenstwo sie starzeje i coraz wiecej starszych ludzi jezdzi - potrzebujawiecej czasu na reakcje.
No i mniejsza predkosc zdecydowanie ogranicza skutki wypadku jesli juz do niego dojdzie. Np. ponizej 50km/h potracony pieszy ma spore szanse na przezycie.

50km/h?! Chyba z byka spadłeś

Data: 2019-03-28 13:25:01
Autor: WS
Skutki . Prędkość zabija.
On Thursday, March 28, 2019 at 8:55:01 PM UTC+1, kk wrote:
On 2019-03-28 09:13, WS wrote:

> > Samo ograniczenie predkosci jest jakims tam kompromisem. Droga to nie tor wyscigowy dla zawodowcow, jadacych w 100% skupieniu na jezdzie. Trzeba brac pod uwage, ze nasz (i nie tylko nasze) spoleczenstwo sie starzeje i coraz wiecej starszych ludzi jezdzi - potrzebujawiecej czasu na reakcje.
> No i mniejsza predkosc zdecydowanie ogranicza skutki wypadku jesli juz do niego dojdzie. Np. ponizej 50km/h potracony pieszy ma spore szanse na przezycie.

50km/h?! Chyba z byka spadłeś

~5lat temu polowa... https://www.obserwatoriumbrd.pl/pl/analizy_brd/problemy_brd/predkosc/predkosc-a-ciezkosc-wypadku/

Data: 2019-03-30 22:45:27
Autor: Axel
Skutki . Prędkość zabija.


"Akarm"  wrote in message news:5c9bb23f$0$508$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2019-03-27 o 18:09, Jacek Maciejewski pisze:

Tak jest, z niewiadomych powodów wszystkie debile uznają, że głównym
powodem wypadków jest nadmierna prędkość.

Jakbyś pomyślał to byś tego nie napisał. Nikt tak nie twierdzi, twierdzi
się natomiast że przyczyną wypadków jest nadmierna *w stosunku do
mozliwości* prędkość. Problem polega na tym że prędkość łatwo zmierzyć
radarem a warunki są niemierzalne. Na warunki składa się wielka ilość
czynników o bardzo zróżnicowanym charakterze, od chwilowych dyspozycji
psychoruchowych kierowcy po dziurę w jezdni którą ktoś zauważy za późno,
poprzez przysłowiowe dziecko z piłką czy sarnę, wczorajszego kaca,
dzwoniącego telefonu, nietypowe zachowanie sąsiada na jezdni, podmuch
wiatru itd. Jedno jest pewne - czym wolniej jedziemy tym margines
bezpieczeństwa jest większy.


Jeśli chciałbyś przyłączyć się do grupy twierdzących, że główną przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość i jednocześnie nie chciałbyś zostać uznanym za kretyna, to znajdź jakieś filmy pokazujące takie wypadki. :D
Ja jeszcze nie spotkałem się z wypadkiem spowodowanym przez nadmierną prędkość. Prawie wszystkie są spowodowane przez nieudzielenie pierwszeństwa. Do tego dochodzi jeszcze tylko mały procent spowodowany brakiem umiejętności kierującego, oraz całkiem malutki procent (promil?) przez usterki techniczne.

Filmu nie wrzucę, ale mój kumpel wpadł do rowu jadąc 20km/h po oblodzonej jezdni, co zostało zakwalifikowane jako 'nadmierna prędkość'. Policjant dokumentujący zdarzenie stwierdził, ze 'trzeba było jechać 10km/h'.
I większość wypadków z powodu 'nadmiernej prędkości' to właśnie takie przypadki: ktoś wypadł na zakręcie podczas deszczu  przy 50km/h - nadmierna prędkość. A przekroczenie dopuszczalnej prędkości jest nisko na liście przyczyn wypadków, ale z powodów medialnych mówi się wyłącznie o 'nadmiernej prędkości łącząc obie te kategorie.

--
Axel

Data: 2019-03-31 13:22:21
Autor: Cavallino
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 30-03-2019 o 22:45, Axel pisze:

I większość wypadków z powodu 'nadmiernej prędkości' to właśnie takie przypadki: ktoś wypadł na zakręcie podczas deszczu  przy 50km/h - nadmierna prędkość. A przekroczenie dopuszczalnej prędkości jest nisko na liście przyczyn wypadków, ale z powodów medialnych mówi się wyłącznie o 'nadmiernej prędkości łącząc obie te kategorie.

Zgadza się, a to zupełnie co innego.
Ja np. dostosowuję prędkość do warunków jazdy ZAWSZE, a do limitów prędkości nie stosuję się prawie NIGDY.
Bo jedno ma sens, a drugie żadnego.

Data: 2019-03-31 13:59:59
Autor: Budzik
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

I większość wypadków z powodu 'nadmiernej prędkości' to właśnie
takie przypadki: ktoś wypadł na zakręcie podczas deszczu  przy
50km/h - nadmierna prędkość. A przekroczenie dopuszczalnej
prędkości jest nisko na liście przyczyn wypadków, ale z powodów
medialnych mówi się wyłącznie o 'nadmiernej prędkości łącząc obie
te kategorie.

Zgadza się, a to zupełnie co innego.
Ja np. dostosowuję prędkość do warunków jazdy ZAWSZE, a do limitów prędkości nie stosuję się prawie NIGDY.
Bo jedno ma sens, a drugie żadnego.

Ja tam uważam ze limity predkosci maja sens bo oddaja pewna skale.
Natomiast rozumiejac to ze sa uniwersalne dla wszystkich uzytkowników ruchu najczesciej jezdze po prostu troche szybciej niz limit. Ale np. wiecej niz +20 staram sie nie przekraczac.
Jezdziłem kiedys szybciej i uwazam ze było to srednio mądre i odpowiedzialne.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

Data: 2019-03-31 14:45:34
Autor: radekp@konto.pl
Skutki . Prędkość zabija.
Sun, 31 Mar 2019 13:22:21 +0200, w <q7q7td$rii$1@node1.news.atman.pl>,
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

Zgadza się, a to zupełnie co innego.
Ja np. dostosowuję prędkość do warunków jazdy ZAWSZE, a do limitów prędkości nie stosuję się prawie NIGDY.
Bo jedno ma sens, a drugie żadnego.

Bogu dzięki, że są tacy kierowcy, którzy z góry wiedzą czy kierowca
wyjeżdżający z podporządkowanej ma widoczność gwarantującą zauważenie takiego
rozsądnie nadlatującego kierownika.

Data: 2019-03-31 18:32:40
Autor: Heniek
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:q7q7td$rii$1node1.news.atman.pl...

Ja np. dostosowuję prędkość do warunków jazdy ZAWSZE, a do limitów
prędkości nie stosuję się prawie NIGDY.
Bo jedno ma sens, a drugie żadnego.

Gratuluję. duch święty zawsze ci mówi po co stoi ograniczenie
prędkości i wiesz kiedy jechać szybciej, a kiedy nie jechać szybciej.
Z miejsca, gdzie stoi ograniczenie prędkości, nie zawsze widać
zagrożenie.

Data: 2019-03-31 19:15:58
Autor: Cavallino
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 31-03-2019 o 18:32, Heniek pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:q7q7td$rii$1node1.news.atman.pl...

Ja np. dostosowuję prędkość do warunków jazdy ZAWSZE, a do limitów
prędkości nie stosuję się prawie NIGDY.
Bo jedno ma sens, a drugie żadnego.

Gratuluję. duch święty zawsze ci mówi po co stoi ograniczenie
prędkości i wiesz kiedy jechać szybciej, a kiedy nie jechać szybciej.

W Polsce - zawsze można.
Nie widziałem nigdy jeszcze postawionego rozsądnie, a nie jeżdżę 40 letnim Kamazem, dla którego są stawiane standardowo ograniczenia.

Data: 2019-03-31 21:10:05
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-31 o 19:15, Cavallino pisze:
W dniu 31-03-2019 o 18:32, Heniek pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:q7q7td$rii$1node1.news.atman.pl...

Ja np. dostosowuję prędkość do warunków jazdy ZAWSZE, a do limitów
prędkości nie stosuję się prawie NIGDY.
Bo jedno ma sens, a drugie żadnego.


Czyli jak każdy normalny człowiek.
Ja zawsze stosuję się bezwzględnie do PoRD, z wyjątkiem bezsensownych ograniczeń prędkości.
Pewnej części ludzi wydaje się, że ograniczenia prędkości są konieczne.
Nawet tutaj bywają głupki chcące karać za jazdę autostradą ponad 200 km/godz, bredząc o straszliwie niebezpiecznej jeździe, jakby takie 100 km/godz ponad limit mogło mieć wpływ na bezpieczeństwo jazdy.

Gratuluję. duch święty zawsze ci mówi po co stoi ograniczenie
prędkości i wiesz kiedy jechać szybciej, a kiedy nie jechać szybciej.

W Polsce - zawsze można.
Nie widziałem nigdy jeszcze postawionego rozsądnie, a nie jeżdżę 40 letnim Kamazem, dla którego są stawiane standardowo ograniczenia.

W Warszawie wyburzono budynek Spójni, bo jakieś debile przelatywały przez chodnik i potrafiły się rozbijać o mur. Kiedyś chciałem sprawdzić, jak to faktycznie wygląda i przejechałem się tamtędy jakieś 100 km/godz ponad dopuszczalną prędkość. I co?
I nic! Nie widziałem żadnej trudności w jeździe.
Tamtędy śmiało można jechać sporo szybciej, niż dopuszczona znakami prędkość 80 km/godz.
Większość ograniczeń jest zupełnie bez sensu. A zagrożenie stwarzają praktycznie tylko matoły/melepety/kapeluszniki, takie co nie ogarniają samochodu i/lub sytuacji na drodze.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-31 22:02:45
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 31.03.2019 o 21:10, Akarm pisze:

W Warszawie wyburzono budynek Spójni, bo jakieś debile przelatywały przez chodnik i potrafiły się rozbijać o mur. Kiedyś chciałem sprawdzić, jak to faktycznie wygląda i przejechałem się tamtędy jakieś 100 km/godz ponad dopuszczalną prędkość. I co?

Właśnie tam o mało co nie zabiłem motocyklisty, co opisałem wcześniej. Więc widzisz - problem nie polega tylko na tym, żeby utrzymać się na czarnym, ale na tym, że jadąc 180 ani ty ani inni nie widzą cię w drodze twojego hamowania.

I nic! Nie widziałem żadnej trudności w jeździe.
Tamtędy śmiało można jechać sporo szybciej, niż dopuszczona znakami prędkość 80 km/godz.

Obecnie tam stoi 60.

Shrek

Data: 2019-03-31 23:09:54
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-31 o 22:02, Shrek pisze:


Właśnie tam o mało co nie zabiłem motocyklisty, co opisałem wcześniej. Więc widzisz - problem nie polega tylko na tym, żeby utrzymać się na czarnym

Odnoszę wrażenie, że na trzypasmowej  (w porywach cztero-) jezdni nie powinno się zajeżdżać drogi nikomu.

Budynek Spójni rozebrali tylko ze względu na niemożność utrzymania się na czarnym niektórych "kierowców".
Zadecydowano błyskawicznie po zmiażdżeniu debila policjanta zatrzymującego tam samochody.

ale na tym, że jadąc 180 ani ty ani inni nie widzą cię w drodze
twojego hamowania.


Już tutaj nieraz przerabialiśmy. Jest kilku takich, twierdzących że nie wolno jeździć dużo szybciej od innych.


Obecnie tam stoi 60.


K.. mać! Trzypasmowa, dwujezdniowa arteria. Czyli polska norma.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-04-01 06:21:15
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 31.03.2019 o 23:09, Akarm pisze:
W dniu 2019-03-31 o 22:02, Shrek pisze:


Właśnie tam o mało co nie zabiłem motocyklisty, co opisałem wcześniej. Więc widzisz - problem nie polega tylko na tym, żeby utrzymać się na czarnym

Odnoszę wrażenie, że na trzypasmowej  (w porywach cztero-) jezdni nie powinno się zajeżdżać drogi nikomu.

Dwu - to było na wiadukcie 100 metrów dalej. Bez znaczenia - nie ilość pasów była problemem, a to że motocyklista pojawił się w zasięgu wzroku już w czasie mannewru zmiany pasa.

Budynek Spójni rozebrali tylko ze względu na niemożność utrzymania się na czarnym niektórych "kierowców".
Zadecydowano błyskawicznie po zmiażdżeniu debila policjanta zatrzymującego tam samochody.

Tp akurat nastąpiło już po rozebraniu spójni.

ale na tym, że jadąc 180 ani ty ani inni nie widzą cię w drodze
twojego hamowania.


Już tutaj nieraz przerabialiśmy.

Sądząc po twoim podejściu do tematu i że zapierdalasz dwie paki na motocyklu, to komuś problemów narobisz:(

Shrek

Data: 2019-03-31 23:13:57
Autor: radekp@konto.pl
Skutki . Prędkość zabija.
Sun, 31 Mar 2019 21:10:05 +0200, w <5ca1108e$0$476$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

Tamtędy śmiało można jechać sporo szybciej, niż dopuszczona znakami prędkość 80 km/godz.
Większość ograniczeń jest zupełnie bez sensu. A zagrożenie stwarzają praktycznie tylko matoły/melepety/kapeluszniki, takie co nie ogarniają samochodu i/lub sytuacji na drodze.

I twój gruchot zatrzymuje się na ile razy krótszym dystansie niż stadnardowy
samochód?

Data: 2019-03-31 23:32:02
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-31 o 23:13, radekp@konto.pl pisze:


I twój gruchot zatrzymuje się na ile razy krótszym dystansie niż stadnardowy
samochód?


Nie wiem.
Dlaczego tak się tym zainteresowałeś? Co może być aż tak mocno ekscytującego w takich wiadomościach, żeby innych dopytywać?
Ja się takimi informacjami nie podniecam, tak że nie szukaj tu zaspokojenia. ;)

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-04-01 00:07:30
Autor: radekp@konto.pl
Skutki . Prędkość zabija.
Sun, 31 Mar 2019 23:32:02 +0200, w
<5ca131d4$0$31100$65785112@news.neostrada.pl>, Akarm <akarmWYWAL@wp.pl>
napisał(-a):

W dniu 2019-03-31 o 23:13, radekp@konto.pl pisze:

> > I twój gruchot zatrzymuje się na ile razy krótszym dystansie niż stadnardowy
> samochód?

Nie wiem.
Dlaczego tak się tym zainteresowałeś? Co może być aż tak mocno ekscytującego w takich wiadomościach, żeby innych dopytywać?
Ja się takimi informacjami nie podniecam, tak że nie szukaj tu zaspokojenia. ;)

Ponieważ to główny powód wprowadzenia ograniczeń w mieście, a nie "zdolność do
utrzymania się samochodów na zakręcie".

Trudno mi określić kogoś kto tego nie rozumiem, może von Nogay powie jak jego
określono ;)

Data: 2019-04-01 10:16:58
Autor: Akarm
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-04-01 o 00:07, radekp@konto.pl pisze:


Ponieważ to główny powód wprowadzenia ograniczeń w mieście, a nie "zdolność do
utrzymania się samochodów na zakręcie".


Aha, dwujezdniowa, trzypasmowa arteria bez kolizyjnych skrzyżowań, tylko z powodu znajdowania się w granicach administracyjnych miasta, nagle zmienia się w trasę, na której należy używać hamulców?

Trudno mi określić kogoś kto tego nie rozumiem, może von Nogay powie jak jego
określono ;)


Tak jest.
Najpierw należy zrozumieć, o czym jest mowa.
Wiem, dla niektórych nie do przeskoczenia.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2019-03-31 21:59:43
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 31.03.2019 o 19:15, Cavallino pisze:

W Polsce - zawsze można.
Nie widziałem nigdy jeszcze postawionego rozsądnie, a nie jeżdżę 40 letnim Kamazem, dla którego są stawiane standardowo ograniczenia.

Tu masz rozsądne:


https://www.google.com/maps/@52.223229,21.04323,3a,60y,94.54h,83.81t/data=!3m6!1e1!3m4!1sM8bDn80sUFN-ZSFmX4S8HQ!2e0!7i16384!8i8192

a tu dla odmiany:

https://www.google.com/maps/@52.3022058,20.9427842,3a,75y,93.67h,81.24t/data=!3m6!1e1!3m4!1seCfIpRAHLgE58pecpe_5Cw!2e0!7i13312!8i6656

Problem właśnie w tym, że nie wiadomo które są rozsądne w miejscu gdzie zagrożenia nie widać. IMHO w takich miejscach gdzie widać o co biega żadnych specjalnych znaków i ograniczeń być nie powinnno, żeby się właśnie nei dewaulowały. Zawsze mnie zastanawia znak "niebezpieczny zakręt" przed normalnymi zakrętami - znaczy jakby znaku nie było to by prosto pojechali?

Data: 2019-04-01 13:22:59
Autor: Lort
Skutki . Prędkość zabija.
Kto: Shrek Gdzie:  pl.misc.samochody Kiedy: 31.03.2019, 21:59:43
 Zawsze mnie zastanawia znak "niebezpieczny zakręt" przed normalnymi zakrętami - znaczy jakby znaku nie było to by prosto pojechali?

Ale tu nie chodzi tylko o to, żeby utrzymać się na czarnym. :P
To też jest informacja, że coś jest nie halo z widocznością tych, którzy jadą z naprzeciwka. Taki zakaz wyprzedzania połączony
z informacją o jego przyczynie. ;)

BTW:
<https://znaki-drogowe.dlakierowcy.info/s/4089/77039-lista/241143-Znak-A-1-Niebezpieczny-zakret-w-prawo.htm>

Data: 2019-04-01 17:55:16
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 01.04.2019 o 13:22, Lort pisze:

  Zawsze mnie zastanawia znak "niebezpieczny
zakręt" przed normalnymi zakrętami - znaczy jakby znaku nie było to by
prosto pojechali?

Ale tu nie chodzi tylko o to, żeby utrzymać się na czarnym. :P
To też jest informacja, że coś jest nie halo z widocznością tych,
którzy jadą z naprzeciwka.

No właśnie często nie:

https://www.google.com/maps/@52.2531678,20.9544825,3a,75y,5.4h,86.17t/data=!3m6!1e1!3m4!1sGdKUyq7ZOFqEzBBjJmuslQ!2e0!7i16384!8i8192

Przejedź sobie w przód - niebezpieczny jest następny.

I porównaj widoczność z z tym

https://www.google.com/maps/@52.2437228,20.9582193,3a,75y,24.23h,83.13t/data=!3m6!1e1!3m4!1sutsYEeftngYSrFRWqb9Pgw!2e0!7i13312!8i6656

BTW:
<https://znaki-drogowe.dlakierowcy.info/s/4089/77039-lista/241143-Znak-A-1-Niebezpieczny-zakret-w-prawo.htm>

Zakręt o 5 stopni i promieniu 750metrów - przecież to parametry kolejowe!

Data: 2019-04-02 00:29:25
Autor: Lort
Skutki . Prędkość zabija.
Kto: Shrek Gdzie:  pl.misc.samochody Kiedy: 01.04.2019, 17:55:16
W dniu 01.04.2019 o 13:22, Lort pisze:
Ale tu nie chodzi tylko o to, żeby utrzymać się na czarnym. :P
To też jest informacja, że coś jest nie halo z widocznością tych,
którzy jadą z naprzeciwka.
No właśnie często nie:
https://www.google.com/maps/@52.2531678,20.9544825,3a,75y,5.4h,86.17t/data=!3m6!1e1!3m4!1sGdKUyq7ZOFqEzBBjJmuslQ!2e0!7i16384!8i8192

W sumie to widoczność przy rozdzielonych kierunkach ruchu jest w ogóle słabym argumentem. Czyli ta droga musiała się załapać na znak ze względu na inne parametry.
 
Przejedź sobie w przód - niebezpieczny jest następny.

Ograniczenie do 50 w mieście - znak nie przysługuje ;)

 
I porównaj widoczność z z tym
https://www.google.com/maps/@52.2437228,20.9582193,3a,75y,24.23h,83.13t/data=!3m6!1e1!3m4!1sutsYEeftngYSrFRWqb9Pgw!2e0!7i13312!8i6656

No ale rozpatrywanie widoczności w tym kontekście ma sens jedynie wtedy,
gdy mamy jednojezdniówkę ("wymaga stosowania P3a, P4"). A na drodze
jednojezdniowej pomiędzy pasami ruchu raczej rzadko spotyka się takie
wysokie płotki;)


<https://znaki-drogowe.dlakierowcy.info/s/4089/77039-lista/241143-Znak-A-1-Niebezpieczny-zakret-w-prawo.htm>
Zakręt o 5 stopni i promieniu 750metrów - przecież to parametry kolejowe!

Tam jest jeszcze warunek związany z wyprofilowaniem, przy 750m. to chyba
musi być całkiem płaska albo źle wyprofilowana ZTCP, ale nie chce mi się
teraz szukać. A czy promień aż taki duży... jeżeli ustawodawca brał pod
uwagę możliwości BOR/SOP, to wielkość wygląda nawet na delikatnie
niedoszacowaną.

Data: 2019-04-02 06:24:37
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 02.04.2019 o 00:29, Lort pisze:

No właśnie często nie:
https://www.google.com/maps/@52.2531678,20.9544825,3a,75y,5.4h,86.17t/data=!3m6!1e1!3m4!1sGdKUyq7ZOFqEzBBjJmuslQ!2e0!7i16384!8i8192

W sumie to widoczność przy rozdzielonych kierunkach ruchu jest
w ogóle słabym argumentem. Czyli ta droga musiała się załapać na
znak ze względu na inne parametry.
 
Przejedź sobie w przód - niebezpieczny jest następny.

Ograniczenie do 50 w mieście - znak nie przysługuje ;)

Przysługuje:

https://www.google.com/maps/@52.255182,20.9512972,3a,75y,303.44h,85.16t/data=!3m6!1e1!3m4!1sAhh7cCu7kALTSQ2DqFELvg!2e0!7i16384!8i8192


I porównaj widoczność z z tym
https://www.google.com/maps/@52.2437228,20.9582193,3a,75y,24.23h,83.13t/data=!3m6!1e1!3m4!1sutsYEeftngYSrFRWqb9Pgw!2e0!7i13312!8i6656

No ale rozpatrywanie widoczności w tym kontekście ma sens jedynie wtedy,
gdy mamy jednojezdniówkę ("wymaga stosowania P3a, P4").

Rozpatrywanie czegokolwiek w kontekście znaku niebezpieczny zakręt nie ma żadnego sensu, gdyż nikt na niego nie zwraca uwagi. A tam akurat zaczyna się korek i lewym pasem (z którego gówno widać przez ekran) zapierdalają ludki po 120. Sam mało ci się nie wpierdoliłem motocyklem w korek mimo że jechałem koło 100.


<https://znaki-drogowe.dlakierowcy.info/s/4089/77039-lista/241143-Znak-A-1-Niebezpieczny-zakret-w-prawo.htm>
Zakręt o 5 stopni i promieniu 750metrów - przecież to parametry kolejowe!

Tam jest jeszcze warunek związany z wyprofilowaniem, przy 750m.

To niech będzie to 450 - tyle to mają linie kolejowe w górach. No i zakręt powyżej 5% - bez jaj. Nic dziwnego, że nikt na te znaki nie zwraca uwagi.

A czy promień aż taki duży... jeżeli ustawodawca brał pod
uwagę możliwości BOR/SOP, to wielkość wygląda nawet na delikatnie
niedoszacowaną.

NA służbę obijana pojazdów to jedyne bezpieczne oznakowanie to zakaz ruchu. Ostatnio tramwaju nie zauwazyli, znaków i tak nie zobaczą, a jak zobaczą to mają w dupie. Wysłać ich na tor to po dwóch dniach nie zostanie ani jeden i po sprawie.

Shrek

Data: 2019-03-31 23:51:35
Autor: Kris
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu niedziela, 31 marca 2019 13:22:22 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Zgadza się, a to zupełnie co innego.
Ja np. dostosowuję prędkość do warunków jazdy ZAWSZE, a do limitów prędkości nie stosuję się prawie NIGDY.

Idiota drogowy plonk warning

Data: 2019-03-31 20:29:43
Autor: Shrek
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 27.03.2019 o 18:26, Akarm pisze:

Ja jeszcze nie spotkałem się z wypadkiem spowodowanym przez nadmierną prędkość. Prawie wszystkie są spowodowane przez nieudzielenie pierwszeństwa.

Jakoś chyba właśnie w DC słup trakcyjny nie udzielił pierwszeństwa audi...

Do tego dochodzi jeszcze tylko mały procent spowodowany brakiem umiejętności kierującego

Jak ktoś wyleci przy 160 w mieście w słup to prędkość czy brak umiejętności?

Shrek

Data: 2019-03-31 20:35:22
Autor: J.F.
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Sun, 31 Mar 2019 20:29:43 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 27.03.2019 o 18:26, Akarm pisze:
Do tego dochodzi jeszcze tylko mały procent spowodowany brakiem umiejętności kierującego

Jak ktoś wyleci przy 160 w mieście w słup to prędkość czy brak umiejętności?

Dziura w drodze oczywiscie :-)

J.

Data: 2019-03-31 23:14:40
Autor: radekp@konto.pl
Skutki . Prędkość zabija.
Sun, 31 Mar 2019 20:35:22 +0200, w
<13pif8gt9cu78$.9niizdf3k3mo.dlg@40tude.net>, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Dnia Sun, 31 Mar 2019 20:29:43 +0200, Shrek napisał(a):
> W dniu 27.03.2019 o 18:26, Akarm pisze:
>> Do tego dochodzi jeszcze tylko mały procent spowodowany >> brakiem umiejętności kierującego
> > Jak ktoś wyleci przy 160 w mieście w słup to prędkość czy brak umiejętności?

Dziura w drodze oczywiscie :-)

Czyli zły stan techniczny pojazdu skoro nie dał rady ;)

Data: 2019-03-27 20:21:16
Autor: kk
Skutki . Prędkość zabija.
On 2019-03-27 18:09, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Wed, 27 Mar 2019 15:28:34 +0100, Akarm napisał(a):

Tak jest, z niewiadomych powodów wszystkie debile uznają, że głównym
powodem wypadków jest nadmierna prędkość.

Jakbyś pomyślał to byś tego nie napisał. Nikt tak nie twierdzi, twierdzi
się natomiast że przyczyną wypadków jest nadmierna *w stosunku do
mozliwości* prędkość. Problem polega na tym że prędkość łatwo zmierzyć
radarem a warunki są niemierzalne. Na warunki składa się wielka ilość
czynników o bardzo zróżnicowanym charakterze, od chwilowych dyspozycji
psychoruchowych kierowcy po dziurę w jezdni którą ktoś zauważy za późno,
poprzez przysłowiowe dziecko z piłką ...

Do metalu?

Data: 2019-03-27 16:56:52
Autor: Cavallino
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 27-03-2019 o 11:12, JulKo pisze:
Użytkownik "Marek S" <precz@spamowi.com> napisał w wiadomości
news:q7edur$egv$1node1.news.atman.pl...

 w imię tolerancji łamania przepisów PORD jest o wiele bardziej szkodliwe
niż tolerowanie 180 km/h na autostradzie, gdzie nikomu nic się nie
przytrafia, lub bardzo rzadko.
-- Pozdrawiam,
Marek

Prędkość zabija

KAPELUSZ PLONK

Data: 2019-03-27 18:13:38
Autor: Jacek Maciejewski
Skutki . Prędkość zabija.
Dnia Wed, 27 Mar 2019 16:56:52 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 27-03-2019 o 11:12, JulKo pisze:
Użytkownik "Marek S" <precz@spamowi.com> napisał w wiadomości
news:q7edur$egv$1node1.news.atman.pl...

 w imię tolerancji łamania przepisów PORD jest o wiele bardziej szkodliwe
niż tolerowanie 180 km/h na autostradzie, gdzie nikomu nic się nie
przytrafia, lub bardzo rzadko.
-- Pozdrawiam,
Marek

Prędkość zabija

KAPELUSZ PLONK

Prędkość zabija. E= mv^2, nie uczyli w szkółce?
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-25 07:22:27
Autor: Mateusz Viste
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
On Sun, 24 Mar 2019 18:46:21 +0100, Jacek Maciejewski wrote:

Dnia Sun, 24 Mar 2019 18:32:15 +0100, Marek S napisał(a):

ale w 2017 doszło do 4200 wypadków z udziałem rowerzystów z czego 220tu
zmieniło się w mielonkę.

I to pewnie ma dowieść że rowerzyści są niebezpieczni?

Marek wychodzi z założenia, że droga w 100% należy do niego, więc usiłuje przy każdej możliwej okazji dowieźć że pozostali użytkownicy drogi nie mają tam miejsca (lub powinni natychmiast usuwać mu się z drogi kiedy ON jedzie). Ten typ tak ma :)

Swoją drogą, jakiś czas temu widziałem w pewnym mieście człowieka co biegł (jezdnią) na szczudłach. Pierwszy raz to widziałem, i bardzo mi się spodobało. A poruszał się wcale nie mniej skutecznie niż ci wszyscy kierowcy w swoich blaszanych puszkach. Gdybym mieszkał w mieście (i był kilka lat młodszy) to korciłoby mnie by ten patent przetestować.

Mateusz

Data: 2019-03-25 00:37:30
Autor: przemek.jedrzejczak
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
-- Swoją drogą, jakiś czas temu widziałem w pewnym mieście człowieka co biegł (jezdnią) na szczudłach. Pierwszy raz to widziałem, i bardzo mi się spodobało. A poruszał się wcale nie mniej skutecznie niż ci wszyscy kierowcy w swoich blaszanych puszkach. Gdybym mieszkał w mieście (i był kilka lat młodszy) to korciłoby mnie by ten patent przetestować.

sprobuj na poczatek w strefie zanmieszkania :-)

https://www.youtube.com/watch?v=aGcuQB5dXO8

Data: 2019-03-25 07:45:36
Autor: Mateusz Viste
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
On Mon, 25 Mar 2019 00:37:30 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
-- Swoją drogą, jakiś czas temu widziałem w pewnym mieście człowieka co
biegł (jezdnią) na szczudłach. Pierwszy raz to widziałem, i bardzo mi
się spodobało. A poruszał się wcale nie mniej skutecznie niż ci wszyscy
kierowcy w swoich blaszanych puszkach. Gdybym mieszkał w mieście (i był
kilka lat młodszy) to korciłoby mnie by ten patent przetestować.

sprobuj na poczatek w strefie zanmieszkania :-)

https://www.youtube.com/watch?v=aGcuQB5dXO8

Nie nie, to nie były takie cyrkowe kije, tylko takie fajne sprężyste cuda którymi biegacz był w stanie pozornie bez wysiłku wykonywać kilkumetrowe "kroki".

(po chwili googlania)

O, to było dokładnie to:
https://youtu.be/ybX5qjmTpNQ?t=183

Tyle że facet którego widziałem nie robił żadnych wygibasów, a po prostu biegł długimi susami.

Mateusz

Data: 2019-03-25 00:50:13
Autor: przemek.jedrzejczak
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
-- Tyle że facet którego widziałem nie robił żadnych wygibasów, a po prostu biegł długimi susami.

po czym sie potknal/poslizgnal i wyladowal pod kolami. amen :-)

Data: 2019-03-25 11:18:57
Autor: Janusz
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-25 o 08:22, Mateusz Viste pisze:
On Sun, 24 Mar 2019 18:46:21 +0100, Jacek Maciejewski wrote:

Dnia Sun, 24 Mar 2019 18:32:15 +0100, Marek S napisał(a):

ale w 2017 doszło do 4200 wypadków z udziałem rowerzystów z czego 220tu
zmieniło się w mielonkę.

I to pewnie ma dowieść że rowerzyści są niebezpieczni?

Marek wychodzi z założenia, że droga w 100% należy do niego, więc usiłuje
Ale on w dużej części ma rację, w kodeksie wyraźnie pisze kto może się poruszać
po drodze i biegaczy tam nie ma, chyba że zorganizuja się w kolumnę odpowiednio oznakowaną, a jak nie to sorry vinetu spierdalać na chodnik mają.

--
Pozdr
Janusz

Data: 2019-03-25 11:59:57
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Janusz janusz_kk@o2.pl ...

ale w 2017 doszło do 4200 wypadków z udziałem rowerzystów z czego
220tu zmieniło się w mielonkę.

I to pewnie ma dowieść że rowerzyści są niebezpieczni?

Marek wychodzi z założenia, że droga w 100% należy do niego, więc
usiłuje
Ale on w dużej części ma rację, w kodeksie wyraźnie pisze kto może
się poruszać
po drodze i biegaczy tam nie ma, chyba że zorganizuja się w kolumnę odpowiednio oznakowaną, a jak nie to sorry vinetu spierdalać na
chodnik mają.

Ja to zawsze wole myslec o ruchu drogowym w kontekscie zdrowego rozsadku niz slepego zapatrywania w kodeks.
Marek zdaje sie tez, przynajmniej w kontekscie oceny własnej jazdy :)))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy."   Niels Bohr

Data: 2019-03-27 00:39:15
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-25 o 12:59, Budzik pisze:

Ja to zawsze wole myslec o ruchu drogowym w kontekscie zdrowego rozsadku
niz slepego zapatrywania w kodeks.
Marek zdaje sie tez, przynajmniej w kontekscie oceny własnej jazdy :)))

Masz rację, jeżdżę sprawnie. Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego Ty i nie tylko Ty mają w dupie przepisy ruchu drogowego pod względem łamania przepisów, które stwarzają realne zagrożenie ale jednocześnie skutkują spowolnieniem ruchu, a z drugiej strony zdzierają z siebie szaty i rwą włosy w potępianiu tych, którzy np. po autostradzie mkną 180 km/h.

Zbierając lokalne doświadczenia, nie potrafię zignorować krzyży przy drogach, gdzie zginęli rowerzyści (na odcinku zaledwie może ze 2km), a także białych rowerów w tych miejscach. Jasne, złomiarze i kibole degradują te symbole, ale czy to powód by nie dostrzegać zjawiska?

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-27 07:29:30
Autor: JulKo
Skutki . Prędkość zabija.
Użytkownik "Marek S" <precz@spamowi.com> napisał w wiadomości news:q7ed77$ds8$1node1.news.atman.pl...

zdzierają z siebie szaty i rwą włosy w potępianiu tych, którzy np. po autostradzie mkną 180 km/h.
-- Marek


Prędkość zabija - wielokrotnie powtarzają to ludzie zajmujący się
zawodowo bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Data: 2019-03-27 12:45:58
Autor: robot
Skutki . Prędkość zabija.
W dniu 2019-03-27 o 07:29, JulKo pisze:
Użytkownik "Marek S" <precz@spamowi.com> napisał w wiadomości news:q7ed77$ds8$1node1.news.atman.pl...

zdzierają z siebie szaty i rwą włosy w potępianiu tych, którzy np. po autostradzie mkną 180 km/h.
-- Marek


Prędkość zabija - wielokrotnie powtarzają to ludzie zajmujący się
zawodowo bezpieczeństwem ruchu drogowego.

No to słabi z nich zawodowcy, bo każdy wie, że nie prędkość zabija,
tylko gwałtowne spowalnianie.

Data: 2019-03-27 09:59:52
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Ja to zawsze wole myslec o ruchu drogowym w kontekscie zdrowego
rozsadku niz slepego zapatrywania w kodeks.
Marek zdaje sie tez, przynajmniej w kontekscie oceny własnej jazdy
:)))

Masz rację, jeżdżę sprawnie. Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego Ty
i nie tylko Ty mają w dupie przepisy ruchu drogowego pod względem
łamania przepisów, które stwarzają realne zagrożenie ale
jednocześnie skutkują spowolnieniem ruchu, a z drugiej strony
zdzierają z siebie szaty i rwą włosy w potępianiu tych, którzy np.
po autostradzie mkną 180 km/h.
Och, to cała historia...
Ja jakos specjalnie nie potepiam 180km/h na autostradzie, jezdziłem z takimi predkosciami regularnie. Problem zaczyna sie wtedy kiedy ktos w duzym ruchu uwaza ze taka predkosc tez jest ok.

Zbierając lokalne doświadczenia, nie potrafię zignorować krzyży przy
drogach, gdzie zginęli rowerzyści (na odcinku zaledwie może ze 2km),
a także białych rowerów w tych miejscach. Jasne, złomiarze i kibole degradują te symbole, ale czy to powód by nie dostrzegać zjawiska?

Jezdziłem na rowerze bardzo duzo po miescie. Jezdziłem sprawnie :)
I wierz mi ze wszystkie niebezpieczne historie jakie przerabiałem były zwiazane z tym ze to Pan kierowca mnie na tej drodze nie szanował.
Najczesciej po prostu wyprzedzał mnie na trzeciego bo przeciez dlaczego on miałby hamowac skoro on sie spieszy a droga jest taka szeroka...
Nie rozumiał tego ze 20cm to zdecydowanie za mały odstep (bo na rowerze jedzie sie inaczej niz samochodem) a pospiech jest zbedny bo na nastepnych swiatłach i tak go dogonie...

P.S. Mam natomiast wrazenie (i pisze to nie po raz pierwszy) ze ty po prostu patrzysz wybiorczo na ruch na drodze dostosowujac swoje poglądy do swojej wygody. Zabici w samochodach ci nie przeszkadzaja? Umiesz ocenic czy ci zabici rowerzysci zgineli przez własny bląd czy zabił ich ktos w samcohodzie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka.    Frank Herbert

Data: 2019-03-28 20:27:16
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-27 o 10:59, Budzik pisze:

Och, to cała historia...
Ja jakos specjalnie nie potepiam 180km/h na autostradzie,

To jesteś jednym z nielicznych tutaj.

Jezdziłem na rowerze bardzo duzo po miescie. Jezdziłem sprawnie :)
I wierz mi ze wszystkie niebezpieczne historie jakie przerabiałem były
zwiazane z tym ze to Pan kierowca mnie na tej drodze nie szanował.

To jest inna sprawa i tego nie chcę omawiać teraz. Czy nie uważasz, że trudno o "szacunek" do rowerzysty jadącego po ulicy obok gładziutkiej DDR lub biegacza na ulicy biegnącego obok równego/pustego chodnika? Bo o tym mowa.

P.S. Mam natomiast wrazenie (i pisze to nie po raz pierwszy) ze ty po
prostu patrzysz wybiorczo na ruch na drodze dostosowujac swoje poglądy do
swojej wygody.

A ta  wygoda na czym miałaby polegać? Zanim odpowiesz, dodam, że w sezonie regularnie z roweru korzystam.

Zabici w samochodach ci nie przeszkadzaja?

Zaraz zaraz - trzymając się wątku, chcesz powiedzieć, że skoro jest mnóstwo trupów w samochodach, to niniejszym biegacze i rowerzyści mogą beztrosko poruszać się ulicami obok przeznaczonych dla nich chodników/DDRów?

Albo czy w związku z tym, że nie ginie ich tak dużo jak kierowców, to należy ich wszystkich zgarnąć na jezdnię by przestali deptać chodniki i rozjeżdżać DDRy?

Nie nadążam...

Umiesz ocenic
czy ci zabici rowerzysci zgineli przez własny bląd czy zabił ich ktos w
samcohodzie?

Nigdy nie widziałem samego zdarzenia. Jednakże skoro mamy DDR, szeroki trawnik z drzewami i dopiero wtedy jezdnię, a połamany rower leży na środku ulicy, to scenariusz potrafię sobie wyobrazić.

P.S.
Wyjaśnię, że jestem zagorzałym rowerzystą (zwykle ostro cisnę by kalorie spalać), przynajmniej sezonowo nim jestem. Nigdy mi do łba nie przyszło aby jechać ulicą mając DDR obok. Podobnie nigdy mi do łba nie przyszło by jechać samochodem po chodniku, mając jezdnię obok.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-28 20:59:14
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-28 20:27, Marek S wrote:
W dniu 2019-03-27 o 10:59, Budzik pisze:

Och, to cała historia...
Ja jakos specjalnie nie potepiam 180km/h na autostradzie,

To jesteś jednym z nielicznych tutaj.

???


Jezdziłem na rowerze bardzo duzo po miescie. Jezdziłem sprawnie :)
I wierz mi ze wszystkie niebezpieczne historie jakie przerabiałem były
zwiazane z tym ze to Pan kierowca mnie na tej drodze nie szanował.

To jest inna sprawa i tego nie chcę omawiać teraz. Czy nie uważasz, że trudno o "szacunek" do rowerzysty jadącego po ulicy obok gładziutkiej DDR lub biegacza na ulicy biegnącego obok równego/pustego chodnika? Bo o tym mowa.

P.S. Mam natomiast wrazenie (i pisze to nie po raz pierwszy) ze ty po
prostu patrzysz wybiorczo na ruch na drodze dostosowujac swoje poglądy do
swojej wygody.

A ta  wygoda na czym miałaby polegać? Zanim odpowiesz, dodam, że w sezonie regularnie z roweru korzystam.

A ja to mam rower w pokoju. Mam tam też taki mały globusik...

Data: 2019-03-29 19:40:57
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-28 o 20:59, kk pisze:

W dniu 2019-03-27 o 10:59, Budzik pisze:

Och, to cała historia...
Ja jakos specjalnie nie potepiam 180km/h na autostradzie,

To jesteś jednym z nielicznych tutaj.

???

Ty również się podpisujesz pod tym? :-) To jest już nas trio :-D


--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-29 19:46:54
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-29 19:40, Marek S wrote:
W dniu 2019-03-28 o 20:59, kk pisze:

W dniu 2019-03-27 o 10:59, Budzik pisze:

Och, to cała historia...
Ja jakos specjalnie nie potepiam 180km/h na autostradzie,

To jesteś jednym z nielicznych tutaj.

???

Ty również się podpisujesz pod tym? :-) To jest już nas trio :-D



Wydaje mi się, że każdy normalny facet podpisuje się

Data: 2019-03-29 20:16:26
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-29 o 19:46, kk pisze:

Wydaje mi się, że każdy normalny facet podpisuje się

Więc Kris nie jest normalny? :-D :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-29 23:11:36
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-29 20:16, Marek S wrote:
W dniu 2019-03-29 o 19:46, kk pisze:

Wydaje mi się, że każdy normalny facet podpisuje się

Więc Kris nie jest normalny? :-D :-D


Może jeszcze nie dojrzał

Data: 2019-03-29 23:28:35
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-29 o 23:11, kk pisze:


Może jeszcze nie dojrzał

Właśnie Shrek uznał nas za trole :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-29 22:59:45
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...


Wydaje mi się, że każdy normalny facet podpisuje się

Co ma do tego płec?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka.    Frank Herbert

Data: 2019-03-29 22:34:45
Autor: Shrek
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 29.03.2019 o 19:40, Marek S pisze:

To jesteś jednym z nielicznych tutaj.

???

Ty również się podpisujesz pod tym? :-) To jest już nas trio :-D

Normalnie spotkanie troli;)

Shrek

Data: 2019-03-28 20:59:48
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Och, to cała historia...
Ja jakos specjalnie nie potepiam 180km/h na autostradzie,

To jesteś jednym z nielicznych tutaj.

Znów przesadzasz. Wydaje mi sie ze jest wielu takich.

Jezdziłem na rowerze bardzo duzo po miescie. Jezdziłem sprawnie :)
I wierz mi ze wszystkie niebezpieczne historie jakie przerabiałem
były zwiazane z tym ze to Pan kierowca mnie na tej drodze nie
szanował.

To jest inna sprawa i tego nie chcę omawiać teraz. Czy nie uważasz,
że trudno o "szacunek" do rowerzysty jadącego po ulicy obok
gładziutkiej DDR lub biegacza na ulicy biegnącego obok
równego/pustego chodnika? Bo o tym mowa.

Nie! Zdarzy mi sie nawet czasami trabnac na takowego, tudziez zapytac go jezeli spotkamy sie na skrzyzowaniu dlaczego nie jedzie sciezka ale nijak ma sie to do wyprzedzania na gazete czy innego złego traktowania na drodze.
Ale kierowców łamiacych przepisy tez staram sie nie spychac z drogi.

BTW dotyczy to tylko miejsc które znam i wiem ze sciezka jest dobrej jakosci.
Bedac czesciej rowerzysta tez stosowałem sciezki wybiorczo bo niektore po prostu do niczego sie nie nadawały.
ale z tym chyba coraz lepiej...

P.S. Mam natomiast wrazenie (i pisze to nie po raz pierwszy) ze ty
po prostu patrzysz wybiorczo na ruch na drodze dostosowujac swoje
poglądy do swojej wygody.

A ta  wygoda na czym miałaby polegać? Zanim odpowiesz, dodam, że w sezonie regularnie z roweru korzystam.

Byc moze jak w sezonie zaczniesz pisac na preclu to bedziesz nawijał na samochody...? :)))

Zabici w samochodach ci nie przeszkadzaja?

Zaraz zaraz - trzymając się wątku, chcesz powiedzieć, że skoro jest mnóstwo trupów w samochodach, to niniejszym biegacze i rowerzyści
mogą beztrosko poruszać się ulicami obok przeznaczonych dla nich
chodników/DDRów? Albo czy w związku z tym, że nie ginie ich tak dużo jak kierowców,
to należy ich wszystkich zgarnąć na jezdnię by przestali deptać
chodniki i rozjeżdżać DDRy?

Nie nadążam...

Nie, twierdze po prostu ze ktos biegnacy lewa strona drogi nie powoduje praktycznie zadnego niebezpieczenstwa - zwłaszcza tak ładnie ubrany.
Za to pwooduja to niebezpieczenstwo czesto kierowcy.
A ty jednak jako cel nagany wybrałes biegacza.
Podobnego watku skierowanego do kierowców nie pamietam z twojej strony.

Umiesz ocenic
czy ci zabici rowerzysci zgineli przez własny bląd czy zabił ich
ktos w samcohodzie?

Nigdy nie widziałem samego zdarzenia. Jednakże skoro mamy DDR,
szeroki trawnik z drzewami i dopiero wtedy jezdnię, a połamany rower
leży na środku ulicy, to scenariusz potrafię sobie wyobrazić.

Ale jechanie droga tam gdzie jest sciezka w razie wypadku nie implikuje przeciez winy rowerzysty!

P.S.
Wyjaśnię, że jestem zagorzałym rowerzystą (zwykle ostro cisnę by
kalorie spalać), przynajmniej sezonowo nim jestem. Nigdy mi do łba
nie przyszło aby jechać ulicą mając DDR obok. Podobnie nigdy mi do
łba nie przyszło by jechać samochodem po chodniku, mając jezdnię
obok.
u mnie sie to chyba z wiekiem zmieniało :)
Ale trzeba przyznac ze styl jazdy autem rowniez...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

Data: 2019-03-29 20:08:43
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-28 o 21:59, Budzik pisze:


Znów przesadzasz. Wydaje mi sie ze jest wielu takich.

Nie pamiętasz poprzednich wątków? Zbierz do kupy tych, którzy mnie obsobaczyli za to, odejmij od pozostałych i pozostaną pojedyncze egzemplarze z takimi poglądami.

To jest inna sprawa i tego nie chcę omawiać teraz. Czy nie uważasz,
że trudno o "szacunek" do rowerzysty jadącego po ulicy obok
gładziutkiej DDR lub biegacza na ulicy biegnącego obok
równego/pustego chodnika? Bo o tym mowa.

Nie! Zdarzy mi sie nawet czasami trabnac na takowego, tudziez zapytac go
jezeli spotkamy sie na skrzyzowaniu dlaczego nie jedzie sciezka

No to Kris by Cię za to obsobaczył a Sczygiel lub Mateusz wołaliby o tolerancję.

ale nijak
ma sie to do wyprzedzania na gazete czy innego złego traktowania na
drodze.
Ale kierowców łamiacych przepisy tez staram sie nie spychac z drogi.

Ok, ale to jest inna kwestia. Mylisz szacunek z zachowaniem kryminalnym. Tego nie chcę omawiać.

BTW dotyczy to tylko miejsc które znam i wiem ze sciezka jest dobrej
jakosci.

Z mojej strony podobnie. Patrzę jedynie na 3miasto i okolice, bo te miejsca znam i zjeździłem.

Bedac czesciej rowerzysta tez stosowałem sciezki wybiorczo bo niektore po
prostu do niczego sie nie nadawały.
ale z tym chyba coraz lepiej...

Jest lepiej, a nawet dużo lepiej. Tylko co z tego kiedy każdy np. kolarz traktuje bardziej równy niż jezdnia DDR za ujmę na honorze i zasuwa ulicą omijając studzienki i dziury slalomem. A ostatnio dołączają się pierwsi biegacze do tych fanatyków.

A ta  wygoda na czym miałaby polegać? Zanim odpowiesz, dodam, że w
sezonie regularnie z roweru korzystam.

Byc moze jak w sezonie zaczniesz pisac na preclu to bedziesz nawijał na
samochody...? :)))

Sezonów parę minęło a ja nadal psioczę na niesubordynowanych rowerzystów. A teraz i biegaczy. ;-)


Nie, twierdze po prostu ze ktos biegnacy lewa strona drogi nie powoduje
praktycznie zadnego niebezpieczenstwa - zwłaszcza tak ładnie ubrany.

Nie zgodzę się - nie widzi kogoś, kto akurat zaczyna manewr wyprzedzania więc nie ma szans uskoczyć na bok nie widząc zagrożenia za plecami. Ale zostawmy to. Chodzi mi o prawo poruszania się jednią, wzdłuż miejsc przeznaczonych do tego celu i będących w bardzo dobrym stanie technicznym.

Więc zadam pytanie jeszcze inaczej: czy w związku z taką Twoją tolerancją, uważasz, że należy teraz zepchnąć wszystkich z chodników i DDRów na jednię - byleby tylko poruszali się lewą stroną i byli ładnie ubrani w imię tejże tolerancji?

Za to pwooduja to niebezpieczenstwo czesto kierowcy.
A ty jednak jako cel nagany wybrałes biegacza.
Podobnego watku skierowanego do kierowców nie pamietam z twojej strony.

O rowerach pisałem 2x i inicjowałem wątki. O prędkościach i kapelusznictwie też w paru miejscach wypowiadałem się, lecz już nie pamiętam czy byłem inicjatorem. Stąd wzięła się zawziętość Krisa na mnie w końcu.

Nigdy nie widziałem samego zdarzenia. Jednakże skoro mamy DDR,
szeroki trawnik z drzewami i dopiero wtedy jezdnię, a połamany rower
leży na środku ulicy, to scenariusz potrafię sobie wyobrazić.

Ale jechanie droga tam gdzie jest sciezka w razie wypadku nie implikuje
przeciez winy rowerzysty!

Wiadomo, że w naszym prawie bycie kierowcą jest praktycznie równoznaczne z byciem winnym. W końcu to on odpowie za rozjechanie rowerzysty bo przecież rowerzysta popełnił "tylko drobniusie wykroczenie" warte 50 czy 100zł - jechał nieprzepisowo po jezdni zamiast DDR obok niej. A to, że kierowca zrobił z niego mielonkę, to już baaaardzo poważna sprawa. To oczywiste.

Czy w związku z tym należy rzucać się pod koła mając na uwadze cennik wykroczeń? W sensie, że rzucenie się pod koła będzie sporo tańsze niż rozjechanie rzucającego się?

Rowerzysta jadący obok DDR po jezdni jest dla mnie tym rzucającym się.



P.S.
Wyjaśnię, że jestem zagorzałym rowerzystą (zwykle ostro cisnę by
kalorie spalać), przynajmniej sezonowo nim jestem. Nigdy mi do łba
nie przyszło aby jechać ulicą mając DDR obok. Podobnie nigdy mi do
łba nie przyszło by jechać samochodem po chodniku, mając jezdnię
obok.

u mnie sie to chyba z wiekiem zmieniało :)
Ale trzeba przyznac ze styl jazdy autem rowniez...

I co? Teraz jeździsz wyłącznie chodnikami? :-D Często musiałbyś wycieraczki zmieniać :-D

Oczywiście żartuję.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-27 16:56:10
Autor: Cavallino
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 27-03-2019 o 00:39, Marek S pisze:
W dniu 2019-03-25 o 12:59, Budzik pisze:

Ja to zawsze wole myslec o ruchu drogowym w kontekscie zdrowego rozsadku
niz slepego zapatrywania w kodeks.
Marek zdaje sie tez, przynajmniej w kontekscie oceny własnej jazdy :)))

Masz rację, jeżdżę sprawnie. Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego Ty i nie tylko Ty mają w dupie przepisy ruchu drogowego pod względem łamania przepisów, które stwarzają realne zagrożenie ale jednocześnie skutkują spowolnieniem ruchu, a z drugiej strony zdzierają z siebie szaty i rwą włosy w potępianiu tych, którzy np. po autostradzie mkną 180 km/h.

To jest właśnie typowy objaw uszkodzenia mózgu, skutkującego kapelusznictwem.

Data: 2019-03-25 22:10:06
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-25 08:22, Mateusz Viste wrote:
On Sun, 24 Mar 2019 18:46:21 +0100, Jacek Maciejewski wrote:

Dnia Sun, 24 Mar 2019 18:32:15 +0100, Marek S napisał(a):

ale w 2017 doszło do 4200 wypadków z udziałem rowerzystów z czego 220tu
zmieniło się w mielonkę.

I to pewnie ma dowieść że rowerzyści są niebezpieczni?

Marek wychodzi z założenia, że droga w 100% należy do niego, więc usiłuje
przy każdej możliwej okazji dowieźć że pozostali użytkownicy drogi nie
mają tam miejsca (lub powinni natychmiast usuwać mu się z drogi kiedy ON
jedzie). Ten typ tak ma :)

Chyba ulica.


Swoją drogą, jakiś czas temu widziałem w pewnym mieście człowieka co
biegł (jezdnią) na szczudłach. Pierwszy raz to widziałem, i bardzo mi się
spodobało. A poruszał się wcale nie mniej skutecznie niż ci wszyscy
kierowcy w swoich blaszanych puszkach. Gdybym mieszkał w mieście (i był
kilka lat młodszy) to korciłoby mnie by ten patent przetestować.

A ja wczoraj widziałem kilku nieoświetlonych pieszych i rowerzystów za miastem, których po kolei w ostatniej chwili dostrzegałem a nie jechałem wcale szybko. I nie wiem doprawdy jak można uważać, że wszystko jest ok.

Data: 2019-03-25 22:34:03
Autor: LordBluzg(R)
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-25 o 22:10, kk pisze:

A ja wczoraj widziałem kilku nieoświetlonych pieszych i rowerzystów za miastem, których po kolei w ostatniej chwili dostrzegałem a nie jechałem wcale szybko. I nie wiem doprawdy jak można uważać, że wszystko jest ok.

Nie czaję. Chciałes ich ominąc czy rozjechać?

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

Data: 2019-03-25 23:00:31
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-25 22:34, LordBluzg(R) wrote:
W dniu 2019-03-25 o 22:10, kk pisze:

A ja wczoraj widziałem kilku nieoświetlonych pieszych i rowerzystów za miastem, których po kolei w ostatniej chwili dostrzegałem a nie jechałem wcale szybko. I nie wiem doprawdy jak można uważać, że wszystko jest ok.

Nie czaję. Chciałes ich ominąc czy rozjechać?


W koła ich chciałem wkręcić

Data: 2019-03-25 23:22:03
Autor: LordBluzg(R)
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-25 o 23:00, kk pisze:

A ja wczoraj widziałem kilku nieoświetlonych pieszych i rowerzystów za miastem, których po kolei w ostatniej chwili dostrzegałem a nie jechałem wcale szybko. I nie wiem doprawdy jak można uważać, że wszystko jest ok.

Nie czaję. Chciałes ich ominąc czy rozjechać?


W koła ich chciałem wkręcić

To trzeba zagasić światła, żeby Cie nie widzieli i lekko orac pobocze :] Wtedy 60km/h styknie bo ich wkręcisz a chłodnicy nie rozwalisz :)

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

Data: 2019-03-25 23:30:09
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-25 23:22, LordBluzg(R) wrote:
W dniu 2019-03-25 o 23:00, kk pisze:

A ja wczoraj widziałem kilku nieoświetlonych pieszych i rowerzystów za miastem, których po kolei w ostatniej chwili dostrzegałem a nie jechałem wcale szybko. I nie wiem doprawdy jak można uważać, że wszystko jest ok.

Nie czaję. Chciałes ich ominąc czy rozjechać?


W koła ich chciałem wkręcić

To trzeba zagasić światła, żeby Cie nie widzieli i lekko orac pobocze :] Wtedy 60km/h styknie bo ich wkręcisz a chłodnicy nie rozwalisz :)


No tak

Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k

Data: 2019-03-25 22:59:55
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

No tak

Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k

Komentarze pod tym artykułem wiele mowia o inteligencji piszących...
Najbardziej rozbawił mnie chyba ten o "poruszaniu sie czołowo z samochodami"...

Tak jakby predkosc pieszego miała znaczenie...

Biblioteka narodowa podała kolejny raz dane o czytelnictwie... Znów ponad 60 procent przyznało ze nie dotkneło ani jednej ksiazki w ciagu roku...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies"  MikeXex

Data: 2019-03-26 00:13:43
Autor: LordBluzg(R)
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-25 o 23:59, Budzik pisze:

No tak

Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k

Komentarze pod tym artykułem wiele mowia o inteligencji piszących...
Najbardziej rozbawił mnie chyba ten o "poruszaniu sie czołowo z
samochodami"...

Tak jakby predkosc pieszego miała znaczenie...

Mnie ciekawi, dlaczego nie rozwalają tak bydła czy owiec...kierowcy. Pewnie nie ten target :)


Biblioteka narodowa podała kolejny raz dane o czytelnictwie... Znów ponad
60 procent przyznało ze nie dotkneło ani jednej ksiazki w ciagu roku...

Książka rozwija wyobraźnię ale jak jej nie ma, to trzeba zapytać o filmiki z YT. IMHO to lepiej działa.



--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

Data: 2019-03-26 03:22:50
Autor: Liwiusz
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-25 o 23:59, Budzik pisze:


Biblioteka narodowa podała kolejny raz dane o czytelnictwie... Znów ponad
60 procent przyznało ze nie dotkneło ani jednej ksiazki w ciagu roku...

A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz można być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

--
Liwiusz

Data: 2019-03-25 23:38:57
Autor: przemek.jedrzejczak
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
-- A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz można być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

slabo to dziala, mam zwyklego kindla syn paperwhite i nic, jak juz cos wpadnie to klasyczna (papierowa) a czytnik to tylko awaryjnie np na wakacje czy do pociagu

ps ogolnie brak jest edukacji multimedialnej, kampanie brd ciezko znalezc w mediach, oni absolutnie nie trafiaja do nowego pokolenia (przyszlych kierowcow) byle youtuber z dolnej polki ma wiecej widzow niz oni :-)

wersja dla mamy
https://www.youtube.com/watch?v=CWwbAgmE3N4
i dla taty
https://www.youtube.com/watch?v=3qNjt04bpQM
takze dla fanow 2-kolek
https://www.youtube.com/watch?v=zRpNirJfuzs

przekaz musi byc mocny, gledzenie na kursie PJ to lipa :-)

Data: 2019-03-26 07:52:31
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-26 07:38, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
-- A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz można być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

slabo to dziala, mam zwyklego kindla syn paperwhite i nic, jak juz cos wpadnie to klasyczna (papierowa) a czytnik to tylko awaryjnie np na wakacje czy do pociagu

ps ogolnie brak jest edukacji multimedialnej, kampanie brd ciezko znalezc w mediach, oni absolutnie nie trafiaja do nowego pokolenia (przyszlych kierowcow) byle youtuber z dolnej polki ma wiecej widzow niz oni :-)

wersja dla mamy
https://www.youtube.com/watch?v=CWwbAgmE3N4

Po co oni w ogóle jeżdżą z tymi dziećmi samochodami? Ja pieszo chodziłem

i dla taty
https://www.youtube.com/watch?v=3qNjt04bpQM

Tata przeżył jakąś stłuczkę czy tylko ma sobie wyobrazić, że tak to jest?

takze dla fanow 2-kolek
https://www.youtube.com/watch?v=zRpNirJfuzs

No i co, przestaną po tym jeżdzić? Nie robią tego dla fanu?


przekaz musi byc mocny, gledzenie na kursie PJ to lipa :-)

Nie no jasne, na zajęciach z BHP trzeba opowiadać najbardziej tragiczne historie to się przestraszą i nauczą wszystkiego

Data: 2019-03-26 00:09:22
Autor: przemek.jedrzejczak
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Data: 2019-03-26 09:42:56
Autor: Liwiusz
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-26 o 07:38, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz można być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

slabo to dziala, mam zwyklego kindla syn paperwhite i nic, jak juz cos wpadnie to klasyczna (papierowa) a czytnik to tylko awaryjnie np na wakacje czy do pociagu
Jak widać nawet bycie oczytanym nie oznacza, że się jest na tyle mało głupim, aby nie używać w argumentacji dowodów anegdotycznych.
Może czytaj mniej powieści, a więcej książek przynajmniej popularnonaukowych :)

--
Liwiusz

Data: 2019-03-26 09:29:18
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

-- A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz
można być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki. slabo to dziala, mam zwyklego kindla syn paperwhite i nic, jak juz
cos wpadnie to klasyczna (papierowa) a czytnik to tylko awaryjnie
np na wakacje czy do pociagu
Jak widać nawet bycie oczytanym nie oznacza, że się jest na tyle
mało głupim, aby nie używać w argumentacji dowodów anegdotycznych.
Może czytaj mniej powieści, a więcej książek przynajmniej popularnonaukowych :)

Odczytałem odpowiedz przemka jako przytoczenie własnych doswiadczen, nie jako statystyczne ujecie problemu,wiec IMO anegdotycznosc była jak najbardziej na miejscu.

Ale moze masz racje, ze nie w samym czytaniu jest problem a w czytaniu ze zrozumieniem...? ;-P

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać."   Alfred Hitchcock

Data: 2019-03-26 10:46:35
Autor: Liwiusz
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-26 o 10:29, Budzik pisze:
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

-- A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz
można być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

slabo to dziala, mam zwyklego kindla syn paperwhite i nic, jak juz
cos wpadnie to klasyczna (papierowa) a czytnik to tylko awaryjnie
np na wakacje czy do pociagu
Jak widać nawet bycie oczytanym nie oznacza, że się jest na tyle
mało głupim, aby nie używać w argumentacji dowodów anegdotycznych.
Może czytaj mniej powieści, a więcej książek przynajmniej
popularnonaukowych :)

Odczytałem odpowiedz przemka jako przytoczenie własnych doswiadczen, nie
jako statystyczne ujecie problemu,wiec IMO anegdotycznosc była jak
najbardziej na miejscu.

Nie była na miejscu jako argument - bo jego dowód miał usprawiedliwić badania "dotykania książek" ("nie tak głupie badanie, przecież ja dotykam i nawet brzydzę się ebookami"), zamiast po prostu czytania treści w każdej postaci (już nawet nie w formie e-booków, ale na przykład stron www).

Ale moze masz racje, ze nie w samym czytaniu jest problem a w czytaniu ze
zrozumieniem...? ;-P

Problem jest taki, że ktoś w 2019 roku próbuje wykazywać wzrost gospodarczy produkcją parowozów.

--
Liwiusz

Data: 2019-03-26 10:59:54
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

-- A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz
można być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

slabo to dziala, mam zwyklego kindla syn paperwhite i nic, jak
juz cos wpadnie to klasyczna (papierowa) a czytnik to tylko
awaryjnie np na wakacje czy do pociagu
Jak widać nawet bycie oczytanym nie oznacza, że się jest na tyle
mało głupim, aby nie używać w argumentacji dowodów anegdotycznych.
Może czytaj mniej powieści, a więcej książek przynajmniej
popularnonaukowych :)

Odczytałem odpowiedz przemka jako przytoczenie własnych
doswiadczen, nie jako statystyczne ujecie problemu,wiec IMO
anegdotycznosc była jak najbardziej na miejscu.

Nie była na miejscu jako argument - bo jego dowód miał
usprawiedliwić badania "dotykania książek" ("nie tak głupie badanie,
przecież ja dotykam i nawet brzydzę się ebookami"), zamiast po
prostu czytania treści w każdej postaci (już nawet nie w formie
e-booków, ale na przykład stron www).

IMO zbyt mocno fiksujesz sie na tytule badan (czytanie ksiazek) podczas kiedy one własnie pokazuja tendencje ze albo ktos czyta (w kazdej postaci) albo nie czyta i wtedy nie czyta nic!

Ale moze masz racje, ze nie w samym czytaniu jest problem a w
czytaniu ze zrozumieniem...? ;-P

Problem jest taki, że ktoś w 2019 roku próbuje wykazywać wzrost gospodarczy produkcją parowozów.



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso

Data: 2019-03-26 12:15:57
Autor: Liwiusz
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-26 o 11:59, Budzik pisze:
IMO zbyt mocno fiksujesz sie na tytule badan (czytanie ksiazek) podczas
kiedy one własnie pokazuja tendencje ze albo ktos czyta (w kazdej
postaci) albo nie czyta i wtedy nie czyta nic!

I tu jest błąd tych badań, bo można się spodziewać wzrostu osób inteligentnych i oczytanych, którzy nie przeczytali żadnej książki.

Z drugiej strony ważne też jest to, co się czyta.  Zaczytywanie się w Harlequinach wcale nie rozwija.

Zatem to ty się fiksujesz na próbie wnioskowania, że o umyśle człowieka świadczy liczba przeczytanych (a nawet: dotkniętych) książek.

--
Liwiusz

Data: 2019-03-26 18:59:53
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

IMO zbyt mocno fiksujesz sie na tytule badan (czytanie ksiazek)
podczas kiedy one własnie pokazuja tendencje ze albo ktos czyta (w
kazdej postaci) albo nie czyta i wtedy nie czyta nic!

I tu jest błąd tych badań, bo można się spodziewać wzrostu osób inteligentnych i oczytanych, którzy nie przeczytali żadnej książki.

Dlaczego?

Z drugiej strony ważne też jest to, co się czyta.  Zaczytywanie się
w Harlequinach wcale nie rozwija.

Nie wiem, nie znam sie :)
A tak powaznie: jestes pewien?

IMO jeżeli zastanowisz sie dlaczego warto czytac, to zauwazysz ze przynajmniej czesc z tych umiejetnosci bedzie rownie dobrze rozwijana przy harlequinach jak przy Szymborskiej...

Analityczne myslenie, wyobraźnia, pogłebianie słownictwa, sam proces  czytania ktory jest troche bardziej wymagający dla naszego mozgu niz gapienie sie w TV, cwiczenie pamieci itd.

Zatem to ty się fiksujesz na próbie wnioskowania, że o umyśle
człowieka świadczy liczba przeczytanych (a nawet: dotkniętych)
książek.
Ja? O umysle? Wow.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."

Data: 2019-03-26 20:14:54
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-26 19:59, Budzik wrote:
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

IMO zbyt mocno fiksujesz sie na tytule badan (czytanie ksiazek)
podczas kiedy one własnie pokazuja tendencje ze albo ktos czyta (w
kazdej postaci) albo nie czyta i wtedy nie czyta nic!

I tu jest błąd tych badań, bo można się spodziewać wzrostu osób
inteligentnych i oczytanych, którzy nie przeczytali żadnej książki.

Dlaczego?

Widzę, że nie ćwiczyłeś

Data: 2019-03-26 18:44:26
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-26 10:29, Budzik wrote:
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

-- A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz
można być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

slabo to dziala, mam zwyklego kindla syn paperwhite i nic, jak juz
cos wpadnie to klasyczna (papierowa) a czytnik to tylko awaryjnie
np na wakacje czy do pociagu
Jak widać nawet bycie oczytanym nie oznacza, że się jest na tyle
mało głupim, aby nie używać w argumentacji dowodów anegdotycznych.
Może czytaj mniej powieści, a więcej książek przynajmniej
popularnonaukowych :)

Odczytałem odpowiedz przemka jako przytoczenie własnych doswiadczen, nie
jako statystyczne ujecie problemu,wiec IMO anegdotycznosc była jak
najbardziej na miejscu.

Ale moze masz racje, ze nie w samym czytaniu jest problem a w czytaniu ze
zrozumieniem...? ;-P


A to możesz tutaj poćwiczyć

Data: 2019-03-26 18:59:53
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Ale moze masz racje, ze nie w samym czytaniu jest problem a w
czytaniu ze zrozumieniem...? ;-P

A to możesz tutaj poćwiczyć

Nie łudziłem się ze akurat ty zrozumiesz.
Zart był skierowany do Liwiusza.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
liczyć i tych, którzy nie umieją."  Aneta Baran

Data: 2019-03-26 20:13:37
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-26 19:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Ale moze masz racje, ze nie w samym czytaniu jest problem a w
czytaniu ze zrozumieniem...? ;-P

A to możesz tutaj poćwiczyć

Nie łudziłem się ze akurat ty zrozumiesz.
Zart był skierowany do Liwiusza.


Ćwicz ćwicz

Data: 2019-03-26 07:59:54
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Biblioteka narodowa podała kolejny raz dane o czytelnictwie... Znów
ponad 60 procent przyznało ze nie dotkneło ani jednej ksiazki w
ciagu roku...

A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz można
być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

W sumie ciekawe czy ebooka uznano za ksiazke ale:
- badanie pokazuje ze ci co czytaja ksiazki, czesciej czerpia wiedze rowniez z internetu, ci ktorzy nie, z radia i telewizji wiec tutaj te grupy raczej sie przenikaja niz byłyby osobnymi podzbiorami.

- trzeba pamietac ze w tym badaniu nie trzeba przeczytac całej ksiazki, wystarczy ja przekartkowac co jest jest jeszcze bardziej przerazajace.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso

Data: 2019-03-26 10:10:49
Autor: Liwiusz
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-26 o 08:59, Budzik pisze:
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Biblioteka narodowa podała kolejny raz dane o czytelnictwie... Znów
ponad 60 procent przyznało ze nie dotkneło ani jednej ksiazki w
ciagu roku...

A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz można
być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

W sumie ciekawe czy ebooka uznano za ksiazke ale:
- badanie pokazuje ze ci co czytaja ksiazki, czesciej czerpia wiedze
rowniez z internetu, ci ktorzy nie, z radia i telewizji wiec tutaj te
grupy raczej sie przenikaja niz byłyby osobnymi podzbiorami.

Być może istnieje taka zależność, ale nie sądzę, aby polegała ona na tym, że człowiek, który na skutek różnego rodzaju sugestii zaczął "dotykać książek" nagle stał się inteligentny i internetowy. Zależność jest raczej inna - ludzie inteligentni czytają książki/internet (a nie: czytając książki, stają się inteligentni)



- trzeba pamietac ze w tym badaniu nie trzeba przeczytac całej ksiazki,
wystarczy ja przekartkowac co jest

Przekartkować to i tak o wiele więcej, niż "dotknąć" :)

> jest jeszcze bardziej przerazajace

Raczej świadczy o tym, że książki nie są do życia potrzebne. Albo o archaiczności badań, o czym wcześniej pisałem.

--
Liwiusz

Data: 2019-03-26 09:59:54
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Biblioteka narodowa podała kolejny raz dane o czytelnictwie...
Znów ponad 60 procent przyznało ze nie dotkneło ani jednej
ksiazki w ciagu roku...

A czego to jest wyznacznik? 50 lat temu, może tak, ale teraz można
być oczytanym erudytą, nie dotykając ani jednej książki.

W sumie ciekawe czy ebooka uznano za ksiazke ale:
- badanie pokazuje ze ci co czytaja ksiazki, czesciej czerpia
wiedze rowniez z internetu, ci ktorzy nie, z radia i telewizji wiec
tutaj te grupy raczej sie przenikaja niz byłyby osobnymi
podzbiorami.

Być może istnieje taka zależność, ale nie sądzę, aby polegała ona na
tym, że człowiek, który na skutek różnego rodzaju sugestii zaczął "dotykać książek" nagle stał się inteligentny i internetowy.
Zależność jest raczej inna - ludzie inteligentni czytają
książki/internet (a nie: czytając książki, stają się inteligentni)

Czyzbys zaprzeczał istnieniu funkcji uczenia sie / rozwijania?

- trzeba pamietac ze w tym badaniu nie trzeba przeczytac całej
ksiazki, wystarczy ja przekartkowac co jest

Przekartkować to i tak o wiele więcej, niż "dotknąć" :)

Poczekaj kilka lat...
Zeby wychodziły jakies sensowne procenty, niedługo uznają ze wystarczy dotknac (czytaj kliknac :))).

> jest jeszcze bardziej przerazajace

Raczej świadczy o tym, że książki nie są do życia potrzebne. Albo o archaiczności badań, o czym wcześniej pisałem.

Ale to przeciez jasne ze nie sa do zycia potrzebne! Swinia zyje a nie czyta! Przeciez nie o tym mowa!



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
i kupic wózek dziecięcy. ;-)

Data: 2019-03-26 11:45:20
Autor: Liwiusz
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-26 o 10:59, Budzik pisze:

Być może istnieje taka zależność, ale nie sądzę, aby polegała ona na
tym, że człowiek, który na skutek różnego rodzaju sugestii zaczął
"dotykać książek" nagle stał się inteligentny i internetowy.
Zależność jest raczej inna - ludzie inteligentni czytają
książki/internet (a nie: czytając książki, stają się inteligentni)

Czyzbys zaprzeczał istnieniu funkcji uczenia sie / rozwijania?

W pewnym zakresie tak jest, ale to nadal będzie uczony głupek. Może być nawet profesorem, a twierdzić, że w rodzinach homoseksualnych rodzi się więcej dzieci, niż w rodzinach heteroseksualnych :)

Badania i wnioski podobne do tych, że żonaci żyją dłużej. To nie znaczy, że jak się ożenisz, to będziesz żył dłużej, tylko prawdopodobnie oznacza to to, że na ożenek mają większą szansę zdrowsi mężczyźni.

--
Liwiusz

Data: 2019-03-26 18:59:53
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...


Być może istnieje taka zależność, ale nie sądzę, aby polegała ona
na tym, że człowiek, który na skutek różnego rodzaju sugestii
zaczął "dotykać książek" nagle stał się inteligentny i
internetowy. Zależność jest raczej inna - ludzie inteligentni
czytają książki/internet (a nie: czytając książki, stają się
inteligentni)
Czyzbys zaprzeczał istnieniu funkcji uczenia sie / rozwijania?

W pewnym zakresie tak jest, ale to nadal będzie uczony głupek. Może
być nawet profesorem, a twierdzić, że w rodzinach homoseksualnych
rodzi się więcej dzieci, niż w rodzinach heteroseksualnych :)

Badania i wnioski podobne do tych, że żonaci żyją dłużej. To nie
znaczy, że jak się ożenisz, to będziesz żył dłużej, tylko
prawdopodobnie oznacza to to, że na ożenek mają większą szansę
zdrowsi mężczyźni.
Poprzekomarzam sie troche na czuja bo badan nie znam...
Na szybko przeczytałem kilka zdan i z nich wynika ze zonaci ogólnie sa szczesliwsi, bardziej zadowoleni z seksu...
Rozumiem, ze twoje twierdzenie jest takie, ze powyzsze stany emocjonalne nie maja zadnego wpływu na długośc zycia...?
Albo inaczej - ze zenia sie tylko ci co sa z gruntu bardziej szczesliwi?

Hmm...



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić...
wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi...

Data: 2019-03-26 07:43:29
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-25 23:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

No tak

Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k

Komentarze pod tym artykułem wiele mowia o inteligencji piszących...
Najbardziej rozbawił mnie chyba ten o "poruszaniu sie czołowo z
samochodami"...

Tak jakby predkosc pieszego miała znaczenie...


Rzeczywiśćie kluczowe ale chciałbym poruszyć poboczny wątek:


"W miejscu, gdzie jezdnia jest nieoświetlona, poza terenem zabudowanym, poruszała się grupa pięciu osób. Ta grupa nie posiadała elementów odblaskowych. Poruszała się prawą stroną drogi, czyli w sposób nieprawidłowy, oraz nie gęsiego a obok siebie - mówi Kamil Rynkiewicz z policji we Wrocławiu."


Biblioteka narodowa podała kolejny raz dane o czytelnictwie... Znów ponad
60 procent przyznało ze nie dotkneło ani jednej ksiazki w ciagu roku...


Czy zwoje papirusu oraz kamienne tablice też mamy dotykać?

Data: 2019-03-26 07:59:54
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
UĹźytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

No tak

Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k

Komentarze pod tym artykułem wiele mowia o inteligencji
piszących... Najbardziej rozbawił mnie chyba ten o "poruszaniu sie
czołowo z samochodami"...

Tak jakby predkosc pieszego miała znaczenie...

Rzeczywiśćie kluczowe ale chciałbym poruszyć poboczny wątek:

No ktos tam probuje w komentarzu udowodnic ze kluczowe :)


"W miejscu, gdzie jezdnia jest nieoświetlona, poza terenem
zabudowanym, poruszała się grupa pięciu osób. Ta grupa nie posiadała
elementów odblaskowych. Poruszała się prawą stroną drogi, czyli w
sposób nieprawidłowy, oraz nie gęsiego a obok siebie – mówi Kamil
Rynkiewicz z policji we Wrocławiu."

No i?

Biblioteka narodowa podała kolejny raz dane o czytelnictwie... Znów
ponad 60 procent przyznało ze nie dotkneło ani jednej ksiazki w
ciagu roku...
Czy zwoje papirusu oraz kamienne tablice też mamy dotykać?

Czy jak widze obok siebie podgrzybka i prawdziwka to powinienem najpierw splunac w lewo?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

Data: 2019-03-26 07:16:04
Autor: sczygiel
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
W dniu wtorek, 26 marca 2019 02:59:57 UTC-5 użytkownik Budzik napisał:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

>>> No tak
>>>
>>> Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k
>> >> Komentarze pod tym artykułem wiele mowia o inteligencji
>> piszących... Najbardziej rozbawił mnie chyba ten o "poruszaniu sie
>> czołowo z samochodami"...
>> >> Tak jakby predkosc pieszego miała znaczenie...
> > Rzeczywiśćie kluczowe ale chciałbym poruszyć poboczny wątek:
>
No ktos tam probuje w komentarzu udowodnic ze kluczowe :)

> > "W miejscu, gdzie jezdnia jest nieoświetlona, poza terenem
> zabudowanym, poruszała się grupa pięciu osób. Ta grupa nie posiadała
> elementów odblaskowych. Poruszała się prawą stroną drogi, czyli w
> sposób nieprawidłowy, oraz nie gęsiego a obok siebie - mówi Kamil
> Rynkiewicz z policji we Wrocławiu."
>
No i?

Wygrali nagrode Darwina. Naprawde w tym watku takie zaciemnienie panuje?
Naprawde z jednej strony ludki nie rozumieja ze czlowieka ubranego na czarno widzi sie z tych 30-40m (tak swieca swiatla mijania) i czasu na zatrzymanie jest niewiele?
Naprawde z drugiej strony wszyscy jezdza po terenie niezabudowanym jezdzicie 40km/h w nocy bo moze jakis ludek na drodze lezec?

Mam wrazenie ze trolle z trolami se tu pisza...

Data: 2019-03-26 16:59:54
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
UĹźytkownik  sczygiel@gmail.com ...

>>> Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k
>> >> Komentarze pod tym artykułem wiele mowia o inteligencji
>> piszących... Najbardziej rozbawił mnie chyba ten o "poruszaniu
>> sie czołowo z samochodami"...
>> >> Tak jakby predkosc pieszego miała znaczenie...
> > Rzeczywiśćie kluczowe ale chciałbym poruszyć poboczny wątek:
>
No ktos tam probuje w komentarzu udowodnic ze kluczowe :)

> > "W miejscu, gdzie jezdnia jest nieoświetlona, poza terenem
> zabudowanym, poruszała się grupa pięciu osób. Ta grupa nie
> posiadała elementów odblaskowych. Poruszała się prawą stroną
> drogi, czyli w sposób nieprawidłowy, oraz nie gęsiego a obok
> siebie – mówi Kamil Rynkiewicz z policji we Wrocławiu."
>
No i?

Wygrali nagrode Darwina. Naprawde w tym watku takie zaciemnienie panuje?
Naprawde z jednej strony ludki nie rozumieja ze czlowieka ubranego
na czarno widzi sie z tych 30-40m (tak swieca swiatla mijania) i
czasu na zatrzymanie jest niewiele? Naprawde z drugiej strony
wszyscy jezdza po terenie niezabudowanym jezdzicie 40km/h w nocy bo
moze jakis ludek na drodze lezec? Mam wrazenie ze trolle z trolami se tu pisza...

Ale o jakim trollowaniu piszesz?
Bo to ze kk wkleja od czapy odpowiedzi ale własciwie z jaka teza z mojego postu dyskutujesz i sie nie zgadzasz? :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem."  Artur Schopenhauer

Data: 2019-03-25 23:56:26
Autor: LordBluzg(R)
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-25 o 23:30, kk pisze:
On 2019-03-25 23:22, LordBluzg(R) wrote:
W dniu 2019-03-25 o 23:00, kk pisze:

A ja wczoraj widziałem kilku nieoświetlonych pieszych i rowerzystów za miastem, których po kolei w ostatniej chwili dostrzegałem a nie jechałem wcale szybko. I nie wiem doprawdy jak można uważać, że wszystko jest ok.

Nie czaję. Chciałes ich ominąc czy rozjechać?


W koła ich chciałem wkręcić

To trzeba zagasić światła, żeby Cie nie widzieli i lekko orac pobocze :] Wtedy 60km/h styknie bo ich wkręcisz a chłodnicy nie rozwalisz :)


No tak

Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k

No, pijani przeżyli. Ja bym zawrócił i ich dobił :]

Pewnie uważasz że droga jest tylko dla tych co zapierdalają samochodem. OK, masz PJ czyli licencję na zabijanie. Polecam nalepki na auto:
http://www.wikam.com.pl/pl/sklep/naklejki_dekoracyjne_do_domu/naklejki_scienne_2/inne_2/naklejka_krzyz_1.htm
Zbieraj! :)

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy>>>
    KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.

Data: 2019-03-26 07:44:28
Autor: kk
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
On 2019-03-25 23:56, LordBluzg(R) wrote:
W dniu 2019-03-25 o 23:30, kk pisze:
On 2019-03-25 23:22, LordBluzg(R) wrote:
W dniu 2019-03-25 o 23:00, kk pisze:

A ja wczoraj widziałem kilku nieoświetlonych pieszych i rowerzystów za miastem, których po kolei w ostatniej chwili dostrzegałem a nie jechałem wcale szybko. I nie wiem doprawdy jak można uważać, że wszystko jest ok.

Nie czaję. Chciałes ich ominąc czy rozjechać?


W koła ich chciałem wkręcić

To trzeba zagasić światła, żeby Cie nie widzieli i lekko orac pobocze :] Wtedy 60km/h styknie bo ich wkręcisz a chłodnicy nie rozwalisz :)


No tak

Szli drogą http://niusy.pl/@nczas.com/a6k

No, pijani przeżyli. Ja bym zawrócił i ich dobił :]

Pewnie uważasz że droga jest tylko dla tych co zapierdalają samochodem. OK, masz PJ czyli licencję na zabijanie. Polecam nalepki na auto:
http://www.wikam.com.pl/pl/sklep/naklejki_dekoracyjne_do_domu/naklejki_scienne_2/inne_2/naklejka_krzyz_1.htm Zbieraj! :)


No nie, droga jest przede wszystkim dla tych co w stołki tutaj pierdzą

Data: 2019-03-24 20:12:05
Autor: Shrek
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 24.03.2019 o 17:59, Budzik pisze:

Marku, stopniuj swoje oburzenie.
Taki biegacz, biegnacy pod prąd, widzacy auto z naprzeciwka i mogący
zareagować, dodatkowo w kolorowej dobrze widocznej bluzie powoduje 0
zagrozenia dla kierowcy i bardzo niewielkie dla siebie.
Nijak ma sie to do tego co czasami na drogach wyprawiaja kierowcy.

A ja się nie do końca zgodzę (poza tym, że rzeczywiście cokolwiek by biegacz nie odpierdolił, to jeśli nie ma broni to mała szansa, że kogoś zabije;). Z chęcią bym poznał historię tego zdjęcia;)

Shrek

Data: 2019-03-24 21:42:44
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 20:12, Shrek pisze:

Z chęcią bym poznał historię tego zdjęcia;)

Jakąż to historię mógłbym przytoczyć? :-D Jadę samochodem, kamerka nagrywa otoczenie, biegacze biegają po chodnikach po obu stronach jezdni a co niektórzy wolą jezdnię - parę razy widziałem takowych w tym roku. Chodnik w doskonałym stanie - zresztą tak jak widać.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-24 22:22:25
Autor: Shrek
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 24.03.2019 o 21:42, Marek S pisze:
W dniu 2019-03-24 o 20:12, Shrek pisze:

Z chęcią bym poznał historię tego zdjęcia;)

Jakąż to historię mógłbym przytoczyć?

Szerszą - chętnie bym poznał motywy biegacza. Jestem przekonany, że większość obserwowalnych rzeczy ma sens. Niektóre po prostu głęboko ukryty. A jeszcze niektóre głębiej - tak głęboko, że aż niedostrzegalnie;)

Shrek

Data: 2019-03-24 23:29:32
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 22:22, Shrek pisze:


Szerszą - chętnie bym poznał motywy biegacza. Jestem przekonany, że większość obserwowalnych rzeczy ma sens. Niektóre po prostu głęboko ukryty. A jeszcze niektóre głębiej - tak głęboko, że aż niedostrzegalnie;)

Ja bym do tego dorzucił pytania odnośnie zachowania się biegacza na skrzyżowaniach. Biegnie lewym pasem pod prąd, dobiega do skrzyżowania i co wtedy? Jakie są zasady pierwszeństwa? A jeśli będzie skręcał w lewo lub w prawo, to należy sygnalizować taki zamiar?

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-25 06:19:29
Autor: Shrek
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 24.03.2019 o 23:29, Marek S pisze:

Szerszą - chętnie bym poznał motywy biegacza. Jestem przekonany, że większość obserwowalnych rzeczy ma sens. Niektóre po prostu głęboko ukryty. A jeszcze niektóre głębiej - tak głęboko, że aż niedostrzegalnie;)

Ja bym do tego dorzucił pytania odnośnie zachowania się biegacza na skrzyżowaniach. Biegnie lewym pasem pod prąd, dobiega do skrzyżowania i co wtedy? Jakie są zasady pierwszeństwa? A jeśli będzie skręcał w lewo lub w prawo, to należy sygnalizować taki zamiar?

Prawdę mówiąc obstawiam, że to chwilowe zachowanie i jakieś uzasadnienie (być może z naszego punktu widzenia nieakcaptowalne, ale jednak) ma.

Data: 2019-03-25 00:31:09
Autor: Kris
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
W dniu niedziela, 24 marca 2019 21:42:46 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
W dniu 2019-03-24 o 20:12, Shrek pisze:

> Z chęcią bym poznał historię tego zdjęcia;)

Jakąż to historię mógłbym przytoczyć? :-D

Nazwę ulicy podaj

Data: 2019-03-24 22:21:58
Autor: LEPEK
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 24.03.2019 o 15:14, Marek S pisze:

Oto następny etap Waszej ewolucji: biegacze na ulicy.

https://drive.google.com/file/d/1ol76tXqlgXgNOJ11P2U7MLlf40klroOa/view?usp=sharing

Ale przecież on trenuje.
A trening na nierównym, wykonanym z fazowanego na krawędziach polbruku chodniku, z licznymi wjazdami na posesje jest niewygodny.
Poza tym na chodniku zdarzają się inni piesi, poruszający się powoli, więc truchtający stanowiłby dla nich i siebie zagrożenie z powodu różnicy prędkości.
Na chodniku bywają również osoby z psami na smyczy rozciągniętej w poprzek, co stanowi zagrożenie dla biegnącej osoby.
A w ogóle to on ma droższe buty, niż ty samochód.
;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Kymco  Xciting  500i  sqter'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03

Data: 2019-03-24 23:37:39
Autor: Marek S
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 22:21, LEPEK pisze:

Ale przecież on trenuje.
A trening na nierównym, wykonanym z fazowanego na krawędziach polbruku chodniku, z licznymi wjazdami na posesje jest niewygodny.
Poza tym na chodniku zdarzają się inni piesi, poruszający się powoli, więc truchtający stanowiłby dla nich i siebie zagrożenie z powodu różnicy prędkości.

Tu możesz mieć rację. Na odcinku 1km naliczyłem jedynie 2 osoby: 2 biegaczy poruszających się w przeciwnym kierunku jednym chodnikiem. Ryzyko kolizji faktycznie spore więc w imię bezpieczeństwa lepiej ulicą zasuwać :-D

Na chodniku bywają również osoby z psami na smyczy rozciągniętej w poprzek, co stanowi zagrożenie dla biegnącej osoby.

Może zacząć trenować skoki przez przeszkody przecież :-D

A w ogóle to on ma droższe buty, niż ty samochód.
;)

Nie pomyślał aby AC na buty wykupić? :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-25 07:35:44
Autor: cef
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 15:14, Marek S pisze:
Hej,

Adresuję ten post do osób, które zdziwieniem zareagowały na to, gdy niedawno obruszyłem się

Może Positivum?

Data: 2019-03-25 11:59:56
Autor: Budzik
Skutki przerośniętej tolerancji kierowców
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

Adresuję ten post do osób, które zdziwieniem zareagowały na to, gdy niedawno obruszyłem się

Może Positivum?

:))))
Albo wrecz snickersa!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
I jedyne,które ma za co!"  Mark Twain

Data: 2019-03-27 12:31:29
Autor: robot
Skutki przerośniętej tolerancji kierowc Ăłw
W dniu 2019-03-24 o 15:14, Marek S pisze:
Hej,

Adresuję ten post do osób, które zdziwieniem zareagowały na to, gdy niedawno obruszyłem się na rowerzystów jeżdżących po jezdniach wzdłuż ścieżek rowerowych, nawet gdy te ścieżki są w idealnym stanie. Argumentem dla Was nie było nawet to, że dochodzi do liczny kolizji z tego powodu (kierowcy winni bo to miasto).

Oto następny etap Waszej ewolucji: biegacze na ulicy.

https://drive.google.com/file/d/1ol76tXqlgXgNOJ11P2U7MLlf40klroOa/view?usp=sharing

Ciekaw jestem kiedy wypuścicie dzieci na autostrady by tam się bawiły?

Na autostradzie to się psy wyprowadza.

Skutki przerośniętej tolerancji kierowców

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona