|
Data: 2015-08-08 08:29:39 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
|
|
|
Data: 2015-08-08 16:47:44 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-09 09:07:50 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
|
|
|
Data: 2015-08-09 18:13:50 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pan Pszemol napisał:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Można próbować podejść do tematu z góry. Da się.
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Tu by warto przeanalizować casus Telekomunikacji Polskiej SA i jej
biurowca przy ul. Twardej 18 w Warszawie (już inny właściciel, inna
nazwa). Pierwotny projekt budowy zakładał jakieś przewieszki gdzieś
w okolicy trzydziestego piętra. Zrzutowane na płaszczyznę powierzchni
gruntu naruszały strefy ochronne sąsiednich działek czy też działki
ulicy Twardej. Może nawet coś miało wystawać ponad ulicę -- tego
już dobrze nie pamiętam. No i się okazało, że *nie wolno*. Projekt
zminiono i dopiero według niego budowano.
Wolno natomiast sąsiadowi przyczepić coś do tej ściany. Wystarczy,
że spyta o zgodę. Widuje się w ten sposób umieszczone oświetlenie.
Może więc to być klimatyzator należący do sąsiada, który będzie
przy jego pomocy świadczył usługę skraplania czynnika R22 na rzecz
bliźniaczego partnera.
Jarek
--
Człowiek człowiekowi wilkiem Lecz ty się nie daj zwilczyć Człowiek człowiekowi bliźnim Z bliźnim się możesz zabliźnić
|
|
|
Data: 2015-08-10 09:32:09 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
Data: 2015-08-10 10:46:51 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
http://picco.pl/product-pol-1341-Masc-na-bol-dupy.html
Spróbuj, może pomoże.
TA ściana, jest TAKĄ ścianą, która stoi w granicy. I o montaż na takiej ścianie chodzi.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
|
Data: 2015-08-10 12:46:47 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:46:51 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
http://picco.pl/product-pol-1341-Masc-na-bol-dupy.html
Spróbuj, może pomoże.
TA ściana, jest TAKĄ ścianą, która stoi w granicy. I o montaż na takiej ścianie chodzi.
Tak, panie Pszemol.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-11 13:33:59 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:46:51 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
http://picco.pl/product-pol-1341-Masc-na-bol-dupy.html
Spróbuj, może pomoże.
TA ściana, jest TAKĄ ścianą, która stoi w granicy.
I o montaż na takiej ścianie chodzi.
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL. --
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
|
Data: 2015-08-11 14:27:24 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 11 Aug 2015 13:33:59 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:46:51 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
http://picco.pl/product-pol-1341-Masc-na-bol-dupy.html
Spróbuj, może pomoże.
TA ściana, jest TAKĄ ścianą, która stoi w granicy.
I o montaż na takiej ścianie chodzi.
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
--
XL
z dżungli bez ścian i klimy
|
|
|
Data: 2015-08-11 14:33:08 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 11 Aug 2015 14:27:24 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Tue, 11 Aug 2015 13:33:59 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:46:51 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
http://picco.pl/product-pol-1341-Masc-na-bol-dupy.html
Spróbuj, może pomoże.
TA ściana, jest TAKĄ ścianą, która stoi w granicy.
I o montaż na takiej ścianie chodzi.
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
sierpnia 3-]
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-11 15:53:13 |
Autor: Qrczak |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia 2015-08-11 14:33, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
Dnia Tue, 11 Aug 2015 14:27:24 +0200, Ikselka napisał(a):
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
sierpnia 3-]
Przy okazji młodzież dowie się, co to jest 20. stopień zasilania.
Q
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
|
|
|
Data: 2015-08-12 00:21:17 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 11 Aug 2015 15:53:13 +0200, Qrczak napisał(a):
Dnia 2015-08-11 14:33, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
Dnia Tue, 11 Aug 2015 14:27:24 +0200, Ikselka napisał(a):
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
sierpnia 3-]
Przy okazji młodzież dowie się, co to jest 20. stopień zasilania.
Ale tylko pracując u odbiorcy energii elektrycznej o mocy umownej powyżej
300 kW. W domu raczej nie ma szans.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-12 07:37:08 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
sierpnia 3-]
Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10 piętrze?
Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
Naprawdę tak trudno zrozumieć?
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
Data: 2015-08-12 09:01:03 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 12 Aug 2015 07:37:08 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
sierpnia 3-]
Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10 piętrze?
Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
Naprawdę tak trudno zrozumieć?
Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
(bliźniak)".
Chyba rozumiesz?
3-]
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-12 10:48:09 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 12 Aug 2015 07:37:08 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2
tygodnie się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do
następnego sierpnia 3-]
Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10 piętrze?
Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
Naprawdę tak trudno zrozumieć?
Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
(bliźniak)".
Chyba rozumiesz?
No, a co ma dotego opustoszała z klimatyzatorów Castorama i 3-tygodniowe upały?
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
|
Data: 2015-08-12 11:03:16 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 12 Aug 2015 10:48:09 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 12 Aug 2015 07:37:08 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2
tygodnie się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do
następnego sierpnia 3-]
Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10 piętrze?
Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
Naprawdę tak trudno zrozumieć?
Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
(bliźniak)".
Chyba rozumiesz?
No, a co ma dotego opustoszała z klimatyzatorów Castorama i 3-tygodniowe upały?
Klimatyzatory.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-12 14:40:45 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 12 Aug 2015 10:48:09 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 12 Aug 2015 07:37:08 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś
radzić." Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2
tygodnie się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do
następnego sierpnia 3-]
Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10
piętrze? Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
Naprawdę tak trudno zrozumieć?
Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
(bliźniak)".
Chyba rozumiesz?
No, a co ma dotego opustoszała z klimatyzatorów Castorama i 3-tygodniowe
upały?
Klimatyzatory.
Wszystkie u Pszemola na granicznej ścianie? W dodatku z Castoramy wykupił!
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
|
Data: 2015-08-12 15:05:30 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 12 Aug 2015 14:40:45 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 12 Aug 2015 10:48:09 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 12 Aug 2015 07:37:08 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś
radzić." Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2
tygodnie się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do
następnego sierpnia 3-]
Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10
piętrze? Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
Naprawdę tak trudno zrozumieć?
Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
(bliźniak)".
Chyba rozumiesz?
No, a co ma dotego opustoszała z klimatyzatorów Castorama i 3-tygodniowe
upały?
Klimatyzatory.
Wszystkie u Pszemola na granicznej ścianie?
Pszemoli u nas dostatek - nie tylko ten/taki :-]
W dodatku z Castoramy wykupił!
....albo z innego Praktikera. --
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-12 18:12:16 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"krys" <krys_@poczta.onet.pl> wrote in message news:55cb3ece$0$8371$65785112news.neostrada.pl...
Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
(bliźniak)".
Chyba rozumiesz?
No, a co ma dotego opustoszała z klimatyzatorów
Castorama i 3-tygodniowe upały?
Klimatyzatory.
Wszystkie u Pszemola na granicznej ścianie? W dodatku z Castoramy wykupił!
Chciałem kupić, chciałem... i zainstalować jak będę w Krakowie w październiku :-)
Ale czasem jak chcesz ułatwić życie osobie starszej z wadą serca co dużo
na upał narzeka aby nie zeszła sobie przypadkiem śmiertelnie to Ci wyjdzie coś,
co niektórzy ludzie ochoczo krytykują dojąc sobie beztrosko swojom Dżersejkę...
|
|
Data: 2015-08-12 22:27:35 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-12 o 10:48, krys pisze:
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 12 Aug 2015 07:37:08 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2
tygodnie się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do
następnego sierpnia 3-]
Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10 piętrze?
Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
Naprawdę tak trudno zrozumieć?
Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
(bliźniak)".
Chyba rozumiesz?
No, a co ma dotego opustoszała z klimatyzatorów Castorama i 3-tygodniowe
upały?
Ja się bardziej dziwię, komu się chce w te upały robić inwentaryzację w castoramach i praktikerach.
Ewa
|
|
Data: 2015-08-12 22:33:04 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pani Ewa napisała:
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2
tygodnie się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do
następnego sierpnia 3-]
Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10 piętrze?
Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
Naprawdę tak trudno zrozumieć?
Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
(bliźniak)".
Chyba rozumiesz?
No, a co ma dotego opustoszała z klimatyzatorów Castorama i 3-tygodniowe
upały?
Ja się bardziej dziwię, komu się chce w te upały robić inwentaryzację w castoramach i praktikerach.
Ktoś jednak musi.
Jarek
--
Czasami człowiek musi,
inaczej się udusi.
|
|
|
Data: 2015-08-12 23:27:00 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-12 o 22:33, Jarosław Sokołowski pisze:
Pani Ewa napisała:
>>>>>Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
>>>>>Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
>>>>>klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2
>>>>>tygodnie się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do
>>>>>następnego sierpnia 3-]
>>>>Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10 piętrze?
>>>>Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
>>>>I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
>>>>Naprawdę tak trudno zrozumieć?
>>>Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
>>>(bliźniak)".
>>>Chyba rozumiesz?
>>No, a co ma dotego opustoszała z klimatyzatorów Castorama i 3-tygodniowe
>>upały?
>
>Ja się bardziej dziwię, komu się chce w te upały robić inwentaryzację w
>castoramach i praktikerach.
Ktoś jednak musi.
-- Czasami człowiek musi, inaczej się udusi.
No racja, przecież są klimatyzowane!
Ewa
|
|
|
Data: 2015-08-13 00:56:32 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pani Ewa napisała:
Ja się bardziej dziwię, komu się chce w te upały
robić inwentaryzację w castoramach i praktikerach.
Ktoś jednak musi.
-- Czasami człowiek musi, inaczej się udusi.
No racja, przecież są klimatyzowane!
Jak ma chęć, to...
Jarek
--
Kochany Doradco! Pamiętaj o niebieskich śrubkach, jakby przyszło co do czego.
-- Twój Trurl.
|
|
|
Data: 2015-08-13 00:07:22 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 12 Aug 2015 22:27:35 +0200, FEniks napisał(a):
W dniu 2015-08-12 o 10:48, krys pisze:
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 12 Aug 2015 07:37:08 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2
tygodnie się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do
następnego sierpnia 3-]
Może skazać Cię na cieszenie się pięknym latem w kawalerce na 10 piętrze?
Czasami człowiek musi, inaczej sie udusi.
I nie ma, że sobie wyjdę i "gościu, siądź pod mym liściem".
Naprawdę tak trudno zrozumieć?
Wątek dotyczy przypadków w rodzaju "Czy jeśli mój dom stoi w granicy
(bliźniak)".
Chyba rozumiesz?
No, a co ma dotego opustoszała z klimatyzatorów Castorama i 3-tygodniowe
upały?
Ja się bardziej dziwię, komu się chce w te upały robić inwentaryzację w castoramach i praktikerach.
Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
Data: 2015-08-12 18:13:57 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:i8upcykyivi4.5jiqrga2zrmz.dlg40tude.net...
Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
A która to była śrubka? Może ta od brakującej klepki?
Pozdrawiam z nadzieją że będzie od tej pory dużo lepiej...
|
|
|
Data: 2015-08-13 01:24:34 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pan Pszemol napisał:
Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
A która to była śrubka?
Numer pięć.
--
Jarek
|
|
|
Data: 2015-08-13 14:04:21 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 12 Aug 2015 18:13:57 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:i8upcykyivi4.5jiqrga2zrmz.dlg40tude.net...
Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
A która to była śrubka? Może ta od brakującej klepki?
Pozdrawiam z nadzieją że będzie od tej pory dużo lepiej...
Przykro mi, nie doradzę.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
Data: 2015-08-15 16:13:06 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-13 o 01:13, Pszemol pisze:
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:i8upcykyivi4.5jiqrga2zrmz.dlg40tude.net...
Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
A która to była śrubka? Może ta od brakującej klepki?
Niełatwo ją było znaleźć w każdym razie.
Ewa
|
|
Data: 2015-08-15 09:25:57 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"FEniks" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:55cf48ec$0$4775$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2015-08-13 o 01:13, Pszemol pisze:
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:i8upcykyivi4.5jiqrga2zrmz.dlg40tude.net...
Wystarczy być spostrzegawczym kupując śrubkę 3-]
A która to była śrubka? Może ta od brakującej klepki?
Niełatwo ją było znaleźć w każdym razie.
Nie każdy jest na tyle spotrzegawczy aby dostrzec
swoje własne odstające klepki - a już pójść do sklepu
i kupić śrubkę specjalną aby je dokręcić - ho ho - to już
trzeba docenić i nawet publicznie pochwalić! Good Job, IXI!
|
|
|
Data: 2015-08-16 07:39:27 |
Autor: @ |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
sierpnia 3-]
Masz dom, ktorego mury daja nieco chlodu.
Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem, ktory trzyma temperature jak termos, to pewnie bys sie tak nie cieszyla latem :)
Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i zaluje, ze zimy z prawdziwego zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
Pozdrawiam
@
-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https:// www.avast.com/antivirus
|
|
Data: 2015-08-16 08:01:37 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"@" <samya@poczta.onet.pl> wrote in message news:mqp7mm$70n$1node2.news.atman.pl...
Masz dom, ktorego mury daja nieco chlodu.
Skąd wiesz że ma murowany?
Może ma "kanadyjski" domek, i ściany z listewek drewnianych?
Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem, ktory trzyma temperature jak termos, to pewnie bys sie tak nie cieszyla latem :)
Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i zaluje, ze zimy z prawdziwego zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
Dlaczego uważasz że izolacja styropianem, która działa dobrze
w zimie miałaby pogarszać sprawę w lecie? Styropian nie ogrzewa,
on tylko stanowi barierę dla przewodnictwa ciepła, izolację.
|
|
|
Data: 2015-08-16 17:29:17 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pan Pszemol napisał:
Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem,
ktory trzyma temperature jak termos, to pewnie bys sie tak nie
cieszyla latem :) Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i
zaluje, ze zimy z prawdziwego zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
Dlaczego uważasz że izolacja styropianem, która działa dobrze
w zimie miałaby pogarszać sprawę w lecie? Styropian nie ogrzewa,
on tylko stanowi barierę dla przewodnictwa ciepła, izolację.
Więcej powiem -- wystarczy zimą przejechać się do południowej Europy,
kiedy to sezon budowlany w pełni, aby zobaczyć wielką akcję okładania
styropianem czego się tylko da. Sezon grzewczy trwa miesiąc czy dwa,
lub zgoła nie ma go wcale, ale oszczędności na klimatyczacji po zabiegu
termoizolacji są ogromne.
--
Jarek
|
|
|
Data: 2015-08-17 08:57:22 |
Autor: @ |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnmt1b2d.upg.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Pszemol napisał:
Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem,
ktory trzyma temperature jak termos, to pewnie bys sie tak nie
cieszyla latem :) Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i
zaluje, ze zimy z prawdziwego zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
Dlaczego uważasz że izolacja styropianem, która działa dobrze
w zimie miałaby pogarszać sprawę w lecie? Styropian nie ogrzewa,
on tylko stanowi barierę dla przewodnictwa ciepła, izolację.
Dlatego, ze od kiedy ocieplili nim nasz blok, w lecie zdychamy z goraca.
Wlasnie przez to, ze stanowi bariere.
Wystarczy tydzien upalow, zeby mieszkanie nagrzalo sie jak sauna, a jak juz sie nagrzeje, to styropian trzyma cieplo jak w termosie i nawet calonocne wietrzenie "na przestrzal" niewiele daje.
Przepraszam, ze odpowiadam pod postem Jaroslawa, ale w mojej poczcie Twojego posta niestety nie widze.
Więcej powiem -- wystarczy zimą przejechać się do południowej Europy,
kiedy to sezon budowlany w pełni, aby zobaczyć wielką akcję okładania
styropianem czego się tylko da. Sezon grzewczy trwa miesiąc czy dwa,
lub zgoła nie ma go wcale, ale oszczędności na klimatyczacji po zabiegu
termoizolacji są ogromne.
Jarku, u nas jest akurat odwrotnie.
Kilka lat temu zainstalowali czujnik temperatury, dzieki ktoremu w zimie automatycznie zmniejsza sie grzanie w kaloryferach, kiedy podnosi sie temperatura na zewnatrz. To bylo swietne rozwiazanie, bo zimy mamy ostatnio malo "zimowe". Dzieki temu rozwiazaniu rzeczywiscie sa oszczednosci (nie takie, jakich spoldzielnia oczekiwala, bo w zasadzie zimą wszyscy lokatorzy przykrecali kaloryfery w domu, ale przynajmniej na klatce schodowej nie bylo tropiku). Natomiast w lecie ta termoizolacja jest przeklenstwem. Jak juz sie budynek nagrzeje letnimi upalami, to nie ma sposobu na ochlodzenie mieszkania. Nawet klimatyzatory niewiele pomagaja.
Pozdrawiam
@
-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https:// www.avast.com/antivirus
|
|
|
Data: 2015-08-17 13:30:46 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
@ pisze:
Dlaczego uważasz że izolacja styropianem, która działa dobrze
w zimie miałaby pogarszać sprawę w lecie? Styropian nie ogrzewa,
on tylko stanowi barierę dla przewodnictwa ciepła, izolację.
Dlatego, ze od kiedy ocieplili nim nasz blok, w lecie zdychamy
z goraca. Wlasnie przez to, ze stanowi bariere.
Wystarczy tydzien upalow, zeby mieszkanie nagrzalo sie jak sauna,
a jak juz sie nagrzeje, to styropian trzyma cieplo jak w termosie
i nawet calonocne wietrzenie "na przestrzal" niewiele daje.
Przepraszam, ze odpowiadam pod postem Jaroslawa, ale w mojej poczcie
Twojego posta niestety nie widze.
Więcej powiem -- wystarczy zimą przejechać się do południowej
Europy, kiedy to sezon budowlany w pełni, aby zobaczyć wielką
akcję okładania styropianem czego się tylko da. Sezon grzewczy
trwa miesiąc czy dwa, lub zgoła nie ma go wcale, ale oszczędności
na klimatyczacji po zabiegu termoizolacji są ogromne.
Jarku, u nas jest akurat odwrotnie.
Kilka lat temu zainstalowali czujnik temperatury, dzieki ktoremu
w zimie automatycznie zmniejsza sie grzanie w kaloryferach, kiedy
podnosi sie temperatura na zewnatrz. To bylo swietne rozwiazanie,
bo zimy mamy ostatnio malo "zimowe". Dzieki temu rozwiazaniu
rzeczywiscie sa oszczednosci (nie takie, jakich spoldzielnia
oczekiwala, bo w zasadzie zimą wszyscy lokatorzy przykrecali
kaloryfery w domu, ale przynajmniej na klatce schodowej nie bylo tropiku). Natomiast w lecie ta termoizolacja jest przeklenstwem.
Jak juz sie budynek nagrzeje letnimi upalami, to nie ma sposobu
na ochlodzenie mieszkania. Nawet klimatyzatory niewiele pomagaja.
Trudno mi polemizować z subiektywnymi udczuciami, ale wszystkie
zjawiska fizyczne z tym związane są dokładnie poznane i dobrze
opisane matematycznie. Masywny budynek o dużej pojemności cieplnej
otulony izolującym termicznie styropianem traktowany jest jak
układ całkujący. Nie wdając się nadto w teorię, układ taki uśrednia
temperaturę na wyjściu (czyli we wnętrzu budynku), a przynajmniej
"stara się" niwelować drobne i krótkotrwałe zmiany na wejściu (na
zewnątrz).
Całkować można wszystko, nie tylko temperturę. Kiedyś dla takich
fizycznych układów, jak ocieplony budynek (lub statek kosmiczny),
tworzono model z kondensatorów i oporników, a układ elektryczny,
który inne wielkości fizyczne symulował wielkością potencjału
elektrycznego, nazywano "komputerem analogowym". Dzisiaj się nie
symuluje, dzisiaj się po prostu liczy. Potrafi to zrobić malutki
procesorek ukryty gdzieś przy kotle centralnego ogrzewania, nie
trzeba do tego maszyny matematycznej rozświetlonej tysiącami lamp
elektronowych.
Ale liczyć trzeba. Wróćmy teraz do tego zewnętrznego elektronicznego
czujnika. On stale mierzy temeraturę i wraz z kumplami liczy swoją
całkę dla temperatury zewnętrznej. A mając dane na temat rezystancji
termicznej ścian i związanych z tym strat ciepła, wylicza brakującą
do bilansu energię -- i tak steruje piecem (lub wymiennikiem), by
te straty wyrównać. I wie to wszystko z koniecznym wyprzedzeniem.
Bo -- znów pomijając matematyczne szczegóły -- każdy układ całkujący
można scharakteryzować wielkością zwaną "stałą czasową". Dla budynku
jest ona z reguły dużo większa niż 24 godziny. Oznacza to, że ktoś
(człowiek) lub coś (czujnik, termometr) zamknięty w środku, o zmianach
na zewnątrz dowiaduje się dopiero po kilku dniach.
Tutaj zwykle wpadamy w pułapkę. O układzie elektronicznym niektórzy
mówią, że jest inteligentny. Pozbawiony jest jednak uczuć i zdolności
do refleksji. Człowiek, gdy po chłodnych dniach zaczną się upały, cieszy
się jak głupi blaszką, że dom ma tak dobrze izolowany, że w środku jest
względny chłodek. Do czasu. Po kilku dniach i tam robi się nadto gorąco.
A wtedy jest zbyt późno, aby schłodzić całe cielsko ośmiopiętrowego
budynku. Trzeba to robić za wczasu, z wyprzedzeniem. W krajach cieplejszych
panują nad tym maszyny sterujące klimatyzacją. U nas pamiętać trzeba samemu.
Może do czegoś przydadzą się moje rady. Wiele za nie oczekuję, ale jeśli
w czasie wielkiego skwaru i śreżogi będę przechodził obok Waszego domu,
to może chociaż szklankę wody.
Jarek
--
-- Ba, w tej chwili trudno mi odpowiedzieć. Mógłbyś na przykład zrobić
wystawę, ze wstępem, z biletami, aby każdy, kto zechce, mógł obejrzeć
najgłupszą maszynę rozumną na świecie; ile ona ma -- osiem pięter?
|
|
|
Data: 2015-08-17 13:47:04 |
Autor: @ |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnmt3hf6.3ct.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
@ pisze:
Dlaczego uważasz że izolacja styropianem, która działa dobrze
w zimie miałaby pogarszać sprawę w lecie? Styropian nie ogrzewa,
on tylko stanowi barierę dla przewodnictwa ciepła, izolację.
Dlatego, ze od kiedy ocieplili nim nasz blok, w lecie zdychamy
z goraca. Wlasnie przez to, ze stanowi bariere.
Wystarczy tydzien upalow, zeby mieszkanie nagrzalo sie jak sauna,
a jak juz sie nagrzeje, to styropian trzyma cieplo jak w termosie
i nawet calonocne wietrzenie "na przestrzal" niewiele daje.
Przepraszam, ze odpowiadam pod postem Jaroslawa, ale w mojej poczcie
Twojego posta niestety nie widze.
Więcej powiem -- wystarczy zimą przejechać się do południowej
Europy, kiedy to sezon budowlany w pełni, aby zobaczyć wielką
akcję okładania styropianem czego się tylko da. Sezon grzewczy
trwa miesiąc czy dwa, lub zgoła nie ma go wcale, ale oszczędności
na klimatyczacji po zabiegu termoizolacji są ogromne.
Jarku, u nas jest akurat odwrotnie.
Kilka lat temu zainstalowali czujnik temperatury, dzieki ktoremu
w zimie automatycznie zmniejsza sie grzanie w kaloryferach, kiedy
podnosi sie temperatura na zewnatrz. To bylo swietne rozwiazanie,
bo zimy mamy ostatnio malo "zimowe". Dzieki temu rozwiazaniu
rzeczywiscie sa oszczednosci (nie takie, jakich spoldzielnia
oczekiwala, bo w zasadzie zimą wszyscy lokatorzy przykrecali
kaloryfery w domu, ale przynajmniej na klatce schodowej nie bylo
tropiku). Natomiast w lecie ta termoizolacja jest przeklenstwem.
Jak juz sie budynek nagrzeje letnimi upalami, to nie ma sposobu
na ochlodzenie mieszkania. Nawet klimatyzatory niewiele pomagaja.
Trudno mi polemizować z subiektywnymi udczuciami, ale wszystkie
zjawiska fizyczne z tym związane są dokładnie poznane i dobrze
opisane matematycznie. Masywny budynek o dużej pojemności cieplnej
otulony izolującym termicznie styropianem traktowany jest jak
układ całkujący. Nie wdając się nadto w teorię, układ taki uśrednia
temperaturę na wyjściu (czyli we wnętrzu budynku), a przynajmniej
"stara się" niwelować drobne i krótkotrwałe zmiany na wejściu (na
zewnątrz).
Całkować można wszystko, nie tylko temperturę. Kiedyś dla takich
fizycznych układów, jak ocieplony budynek (lub statek kosmiczny),
tworzono model z kondensatorów i oporników, a układ elektryczny,
który inne wielkości fizyczne symulował wielkością potencjału
elektrycznego, nazywano "komputerem analogowym". Dzisiaj się nie
symuluje, dzisiaj się po prostu liczy. Potrafi to zrobić malutki
procesorek ukryty gdzieś przy kotle centralnego ogrzewania, nie
trzeba do tego maszyny matematycznej rozświetlonej tysiącami lamp
elektronowych.
Ale liczyć trzeba. Wróćmy teraz do tego zewnętrznego elektronicznego
czujnika. On stale mierzy temeraturę i wraz z kumplami liczy swoją
całkę dla temperatury zewnętrznej. A mając dane na temat rezystancji
termicznej ścian i związanych z tym strat ciepła, wylicza brakującą
do bilansu energię -- i tak steruje piecem (lub wymiennikiem), by
te straty wyrównać. I wie to wszystko z koniecznym wyprzedzeniem.
Bo -- znów pomijając matematyczne szczegóły -- każdy układ całkujący
można scharakteryzować wielkością zwaną "stałą czasową". Dla budynku
jest ona z reguły dużo większa niż 24 godziny. Oznacza to, że ktoś
(człowiek) lub coś (czujnik, termometr) zamknięty w środku, o zmianach
na zewnątrz dowiaduje się dopiero po kilku dniach.
Tutaj zwykle wpadamy w pułapkę. O układzie elektronicznym niektórzy
mówią, że jest inteligentny. Pozbawiony jest jednak uczuć i zdolności
do refleksji. Człowiek, gdy po chłodnych dniach zaczną się upały, cieszy
się jak głupi blaszką, że dom ma tak dobrze izolowany, że w środku jest
względny chłodek. Do czasu. Po kilku dniach i tam robi się nadto gorąco.
A wtedy jest zbyt późno, aby schłodzić całe cielsko ośmiopiętrowego
budynku. Trzeba to robić za wczasu, z wyprzedzeniem. W krajach cieplejszych
panują nad tym maszyny sterujące klimatyzacją. U nas pamiętać trzeba samemu.
Może do czegoś przydadzą się moje rady. Wiele za nie oczekuję, ale jeśli
w czasie wielkiego skwaru i śreżogi będę przechodził obok Waszego domu,
to może chociaż szklankę wody.
Dziekuje za rady.
Wody Ci u nas dostatek, karafke zawsze dostaniesz :)
@ -- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https:// www.avast.com/antivirus
|
|
|
Data: 2015-08-17 22:29:34 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Samarytank@ pisze:
Może do czegoś przydadzą się moje rady. Wiele za nie oczekuję,
ale jeśli w czasie wielkiego skwaru i śreżogi będę przechodził
obok Waszego domu, to może chociaż szklankę wody.
Dziekuje za rady.
Wody Ci u nas dostatek, karafke zawsze dostaniesz :)
W takim razie jeszcze jedna ciekawostka budowlana -- pod rozwagę
każdemu, kto planuje w najbliższym czasie własną budowę. Rzecz
w naszym kraju niemal niespotykana, a powszechna choćby po obu
stronach Adriatyku. Żelbetowa połać dachowa w domku ze spadzistym
dachem. Zamiast drewnianych krokwi -- dwuteowniki stalowe. Do tego
od spodu równiutki i gładziutki szalunek z płyty OSB, trochę zbrojeń
z drutu, a na to beton z gruchy. To zamiast dachowych desek. Potem
od góry styropian lub coś innego izolacyjnego, a na wierzch dachówka
-- z przewiewem pod nią. To nawet specjalnie drożej nie wychodzi.
O szczegóły należy pytać u dobrych architektów, dobrych konstruktorów
i dobrych wykonawców.
Nauczyliśmy się już nie lekceważyć izolacyjności budynku. Ale ile by
tej waty miniralnej w poddasze nie włożyć, zawsze w lecie będzie tam
za gorąco. Bo brakuje pojemności cieplnej, którą daje na przykład ta
warstwa betonu. W zimie nie ma problemu, da się zrobić na strychu
właściwą temperaturę -- im lepsza izolacja, tym tańsze grzanie. Ale
w lecie, gdy izolacja dobra, to w dzień jest bardzo gorąco, a w nocy
po prostu goroco (przy złej w dzień jest wściekle gorąco). Natomiast
większa pojemność cieplna sprawia, że jest szansa, by w dzień w środku
było chłodniej niż na zewnątrz -- a to znowu z powdu całkowania.
Jarek
--
Nie pij że ty chłopie wody
Bo ta woda tobie szkodzi
Lepiej ty się napij wina
To jest lepsza medycyna
|
|
|
Data: 2015-08-18 00:49:59 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Sun, 16 Aug 2015 07:39:27 +0200, @ napisał(a):
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
sierpnia 3-]
Masz dom, ktorego mury daja nieco chlodu.
Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie sufit
nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie domu
przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano tych,
które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce oświetla
w miarę przemieszczania się.
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem, ktory trzyma temperature jak termos,
Skoro styropian, to wnętrze nie powinno się tak strasznie nagrzewać. Gdyby
tylko ludzie kojarzyli to, co piszę wyżej, potrafiliby temu zapobiec
otwierając i zamykając okna o właściwej porze, zamiast w upały trzymać je
otwarte od rana do wieczora - najbardziej nagrzewa się wnętrze od gorącego
powietrza wchodzącego z zewnątrz właśnie przez ciągle otwarte okna. A oni
myślą, że jak okna otwarte, to schładzają.
to pewnie bys sie tak nie cieszyla latem :)
Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i zaluje, ze zimy z prawdziwego zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
No nie wiem, u nas są całkiem całkiem, a już ta ostatnia piękna była - też
się nią cieszyłam, bo przy moich fajerkach żadna zima mi nie straszna.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
Data: 2015-08-17 22:09:54 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1wdhdhv0ifs5i.jgyesq703k4r$.dlg40tude.net...
Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie sufit
nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie domu
przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano tych,
które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce oświetla
w miarę przemieszczania się.
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Brzmi to jak praca na pełny etat na posadzie przewietrznego :-)
|
|
|
Data: 2015-08-18 12:31:24 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Mon, 17 Aug 2015 22:09:54 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1wdhdhv0ifs5i.jgyesq703k4r$.dlg40tude.net...
Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie sufit
nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie domu
przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano tych,
które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce oświetla
w miarę przemieszczania się.
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Brzmi to jak praca na pełny etat na posadzie przewietrznego :-)
Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować proste
sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy.
Klimatyzacja zresztą jest dla mnie zabójcza - mam wrażliwe zatoki, mąż też.
W lipcu chorowałam poważnie z powodu przeziębienia od klimy w samochodzie,
zapmnieliśmy się albowiem i pracowała zbyt często.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-18 12:06:02 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:srps4yykpbyx.1pfhtvtdej77t$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 17 Aug 2015 22:09:54 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1wdhdhv0ifs5i.jgyesq703k4r$.dlg40tude.net...
Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie sufit
nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie domu
przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano tych,
które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce oświetla
w miarę przemieszczania się.
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Brzmi to jak praca na pełny etat na posadzie przewietrznego :-)
Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować
proste sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy.
Co rozumiesz pod terminem "niewolnik klimy"?
Klimatyzacja zresztą jest dla mnie zabójcza - mam wrażliwe zatoki, mąż też.
W lipcu chorowałam poważnie z powodu przeziębienia od klimy
w samochodzie, zapmnieliśmy się albowiem i pracowała zbyt często.
Nie wiem co to znaczy "klima w aucie pracowała zbyt często"
(u mnie się nastawia temperaturę jaką lubisz i nic nie ruszasz)
ale nie to jest interesujące - co mnie ciekawi to jak stwierdziłaś
ponad wszelką wątpliwość, że to właśnie klima była powodem
Twojej poważnej choroby a nie po prostu jakaś bakteria/wirus?
|
|
|
Data: 2015-08-18 20:03:27 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 12:06:02 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:srps4yykpbyx.1pfhtvtdej77t$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 17 Aug 2015 22:09:54 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1wdhdhv0ifs5i.jgyesq703k4r$.dlg40tude.net...
Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie sufit
nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie domu
przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano tych,
które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce oświetla
w miarę przemieszczania się.
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Brzmi to jak praca na pełny etat na posadzie przewietrznego :-)
Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować
proste sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy.
Co rozumiesz pod terminem "niewolnik klimy"?
Uzależnienie od klimy. To coś w stylu uzależnienia od prądu elektrycznego
33333-]
Klimatyzacja zresztą jest dla mnie zabójcza - mam wrażliwe zatoki, mąż też.
W lipcu chorowałam poważnie z powodu przeziębienia od klimy
w samochodzie, zapmnieliśmy się albowiem i pracowała zbyt często.
Nie wiem co to znaczy "klima w aucie pracowała zbyt często"
(u mnie się nastawia temperaturę jaką lubisz i nic nie ruszasz)
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
ale nie to jest interesujące - co mnie ciekawi to jak stwierdziłaś
ponad wszelką wątpliwość, że to właśnie klima była powodem
Twojej poważnej choroby a nie po prostu jakaś bakteria/wirus?
Powodem mojej choroby było PRZEZIĘBIENIE.
Nie myl POWODU z CZYNNIKIEM CHOROBOTWÓRCZYM.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-18 18:07:22 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1hmyyvq38xrx7$.1oyrk8evmg4lu$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 18 Aug 2015 12:06:02 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:srps4yykpbyx.1pfhtvtdej77t$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 17 Aug 2015 22:09:54 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1wdhdhv0ifs5i.jgyesq703k4r$.dlg40tude.net...
Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie sufit
nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie domu
przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano tych,
które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce
oświetla
w miarę przemieszczania się.
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć,
co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Brzmi to jak praca na pełny etat na posadzie przewietrznego :-)
Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować
proste sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy.
Co rozumiesz pod terminem "niewolnik klimy"?
Uzależnienie od klimy.
A konkretniej?
To coś w stylu uzależnienia od prądu elektrycznego
33333-]
Prąd elektryczny i klimatyzacja to po prostu wygoda.
Klimatyzacja zresztą jest dla mnie zabójcza - mam wrażliwe zatoki, mąż
też.
W lipcu chorowałam poważnie z powodu przeziębienia od klimy
w samochodzie, zapmnieliśmy się albowiem i pracowała zbyt często.
Nie wiem co to znaczy "klima w aucie pracowała zbyt często"
(u mnie się nastawia temperaturę jaką lubisz i nic nie ruszasz)
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką.
Właśnie dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia
i regulacji w zależności od warunków.
A co robi źle automat że chcecie go poprawiać?
Automat też dobiera parametry do warunków...
ale nie to jest interesujące - co mnie ciekawi to jak stwierdziłaś
ponad wszelką wątpliwość, że to właśnie klima była powodem
Twojej poważnej choroby a nie po prostu jakaś bakteria/wirus?
Powodem mojej choroby było PRZEZIĘBIENIE.
Nie myl POWODU z CZYNNIKIEM CHOROBOTWÓRCZYM.
A kurczaka z kurczęciem.
Czyli nie infekcja była powodem tylko przeziębienie? :-)
Rozwiń proszę temat - robi się ciekawie... może Ty dlatego
przeciwna szczepionkom jesteś bo nie rozumiesz co to choroba
i skąd się one biorą? :-)
|
|
|
Data: 2015-08-19 01:25:20 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pan Pszemol napisał:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką.
Właśnie dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia
i regulacji w zależności od warunków.
A co robi źle automat że chcecie go poprawiać?
Automat też dobiera parametry do warunków...
Gdyby taki automat chociaż chciał pisać do Usenetu, to by mu się
dało odpór, wytłumaczyło co źle robi sterując sprężarką i jak to
powinien robić lepiej. Ale on, głupol jeden, w ogóle nieczuły na
mądre sugestie i światłe rady. Ech, szkoda gadać, trzeba wszystko
samemu i za wszystkich myśleć.
Jarek
--
Żebym ja mogła tak robić to, na co naprawdę zasługuję!
|
|
|
Data: 2015-08-18 19:01:15 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message news:slrnmt7fn0.7lq.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Pszemol napisał:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką.
Właśnie dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia
i regulacji w zależności od warunków.
A co robi źle automat że chcecie go poprawiać?
Automat też dobiera parametry do warunków...
Gdyby taki automat chociaż chciał pisać do Usenetu, to by mu się
dało odpór, wytłumaczyło co źle robi sterując sprężarką i jak to
powinien robić lepiej. Ale on, głupol jeden, w ogóle nieczuły na
mądre sugestie i światłe rady. Ech, szkoda gadać, trzeba wszystko
samemu i za wszystkich myśleć.
:-) na złość mamie uszy sobie odmrożę.
Producent samochodu próbuje ułatwić kierowcy jazdę aby
jak najmniej musiał manipulować pokrętłami i guzikami
a jak najwięcej skupił się na uważnym prowadzeniu auta
a ludzie specjalnie sobie życie utrudniają...
No ale - co kto lubi, nie?
|
|
|
Data: 2015-08-19 11:51:37 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 19:01:15 -0500, Pszemol napisał(a):
Producent samochodu próbuje ułatwić kierowcy jazdę aby
jak najmniej musiał manipulować pokrętłami i guzikami
LOL :-D
|
|
|
Data: 2015-08-19 12:05:17 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 11:51:37 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 19:01:15 -0500, Pszemol napisał(a):
Producent samochodu próbuje ułatwić kierowcy jazdę aby
jak najmniej musiał manipulować pokrętłami i guzikami
LOL :-D
Zawsze myślałam, że producent to taki ktoś, kto robi dobrze tylko i
wyłącznie SOBIE 3-]
|
|
|
Data: 2015-08-19 23:59:10 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1hu19dcdo8s9v$.j3t0ldf35yb9$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 19 Aug 2015 11:51:37 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 19:01:15 -0500, Pszemol napisał(a):
Producent samochodu próbuje ułatwić kierowcy jazdę aby
jak najmniej musiał manipulować pokrętłami i guzikami
LOL :-D
Zawsze myślałam, że producent to taki ktoś,
kto robi dobrze tylko i wyłącznie SOBIE 3-]
Jasne. Piekarz też tylko sobie bułki piecze.
|
|
|
Data: 2015-08-20 15:27:50 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pan Pszemol napisał:
Zawsze myślałam, że producent to taki ktoś,
kto robi dobrze tylko i wyłącznie SOBIE 3-]
Jasne. Piekarz też tylko sobie bułki piecze.
Takie myślenie wszystko tłumaczy. Pomysły w rodzaju
"zróbmy sobie samochód z materiałów wytworzonych
własnoręcznie w dymarce w ogródku, bo tylko wtedy
będzie zrobiony dobrze" -- to już tylko logiczna
konsekwencja wyznawanych poglądów.
Jarek
--
Rzekła kobra drugiej kobrze: choć zrobimy sobie dobrze,
na to mówi druga kobra: dobra dobra dobra dobra.
|
|
|
Data: 2015-08-19 11:43:24 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 18:07:22 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1hmyyvq38xrx7$.1oyrk8evmg4lu$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 18 Aug 2015 12:06:02 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:srps4yykpbyx.1pfhtvtdej77t$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 17 Aug 2015 22:09:54 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1wdhdhv0ifs5i.jgyesq703k4r$.dlg40tude.net...
Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie sufit
nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie domu
przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano tych,
które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce
oświetla
w miarę przemieszczania się.
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć,
co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Brzmi to jak praca na pełny etat na posadzie przewietrznego :-)
Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować
proste sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy.
Co rozumiesz pod terminem "niewolnik klimy"?
Uzależnienie od klimy.
A konkretniej?
To coś w stylu uzależnienia od prądu elektrycznego
33333-]
Prąd elektryczny i klimatyzacja to po prostu wygoda.
Klimatyzacja zresztą jest dla mnie zabójcza - mam wrażliwe zatoki, mąż
też.
W lipcu chorowałam poważnie z powodu przeziębienia od klimy
w samochodzie, zapmnieliśmy się albowiem i pracowała zbyt często.
Nie wiem co to znaczy "klima w aucie pracowała zbyt często"
(u mnie się nastawia temperaturę jaką lubisz i nic nie ruszasz)
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką.
Właśnie dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia
i regulacji w zależności od warunków.
A co robi źle automat że chcecie go poprawiać?
Automat też dobiera parametry do warunków...
Robi źle to, że z niego _NIE SKORZYSTAM_.
Więc po cholerę mam za niego dopłacać - tylko po to, aby sąsiad nie miał
lepiej? Nie mieści Ci się to w głowie?
Współczuję.
ale nie to jest interesujące - co mnie ciekawi to jak stwierdziłaś
ponad wszelką wątpliwość, że to właśnie klima była powodem
Twojej poważnej choroby a nie po prostu jakaś bakteria/wirus?
Powodem mojej choroby było PRZEZIĘBIENIE.
Nie myl POWODU z CZYNNIKIEM CHOROBOTWÓRCZYM.
A kurczaka z kurczęciem.
Następny, co nie odróżnia.
Czyli nie infekcja była powodem tylko przeziębienie? :-)
Rozwiń proszę temat - robi się ciekawie...
http://mediweb.pl/diseases/wyswietl.php?id=1311
Podyskutuj sobie z panią.
|
|
Data: 2015-08-20 00:12:01 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:o44a7rlpw4tl.ayntvp630xkk$.dlg40tude.net...
Co rozumiesz pod terminem "niewolnik klimy"?
Uzależnienie od klimy.
A konkretniej?
To coś w stylu uzależnienia od prądu elektrycznego
33333-]
Prąd elektryczny i klimatyzacja to po prostu wygoda.
Klimatyzacja zresztą jest dla mnie zabójcza - mam wrażliwe zatoki, mąż
też.
W lipcu chorowałam poważnie z powodu przeziębienia od klimy
w samochodzie, zapmnieliśmy się albowiem i pracowała zbyt często.
Nie wiem co to znaczy "klima w aucie pracowała zbyt często"
(u mnie się nastawia temperaturę jaką lubisz i nic nie ruszasz)
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką.
Właśnie dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia
i regulacji w zależności od warunków.
A co robi źle automat że chcecie go poprawiać?
Automat też dobiera parametry do warunków...
Robi źle to, że z niego _NIE SKORZYSTAM_.
Więc po cholerę mam za niego dopłacać - tylko po to, aby sąsiad nie miał
lepiej? Nie mieści Ci się to w głowie?
Współczuję.
Nie to było przedmiotem pytania dlaczego nie dopłacasz za coś czego
nie używasz. Pytałem o to co automat robi źle że nie chcesz go używać
i chcesz go ręcznie poprawiać. Jak Ty sterujesz klimą ręcznie?
Czyli nie infekcja była powodem tylko przeziębienie? :-)
Rozwiń proszę temat - robi się ciekawie...
http://mediweb.pl/diseases/wyswietl.php?id=1311
Podyskutuj sobie z panią.
Weź doczytaj sama najpierw i nie wygłupiaj się...
Przytaczasz wypowiedź pani z 27-go stycznia, w której pisze:
"Mróz nie odpuszcza. Niewielki wzrost temperatury z -25 do -15oC,
który nastąpił w ostatnich dniach niestety nadal nie eliminuje
problemu. W takich warunkach łatwo o wychłodzenie organizmu. "
Albo sobie jaja robisz albo rzeczywiście klimy w aucie używać
nie umiesz... Nie wiem co to za model ta Twoja Dacia, ale w moim
aucie regulator temperatury wnętrza aż do -25C nie schodzi...
|
|
|
Data: 2015-08-20 11:10:19 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-20 o 07:12, Pszemol pisze:
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:o44a7rlpw4tl.ayntvp630xkk$.dlg40tude.net...
Co rozumiesz pod terminem "niewolnik klimy"?
UzaleĹźnienie od klimy.
A konkretniej?
To coĹ w stylu uzaleĹźnienia od prÄ
du elektrycznego
33333-]
PrÄ
d elektryczny i klimatyzacja to po prostu wygoda.
Klimatyzacja zresztÄ
jest dla mnie zabĂłjcza - mam wraĹźliwe zatoki, mÄ
Ĺź
teĹź.
W lipcu chorowaĹam powaĹźnie z powodu przeziÄbienia od klimy
w samochodzie, zapmnieliĹmy siÄ albowiem i pracowaĹa zbyt czÄsto.
Nie wiem co to znaczy "klima w aucie pracowaĹa zbyt czÄsto"
(u mnie siÄ nastawia temperaturÄ jakÄ
lubisz i nic nie ruszasz)
Mamy klimÄ manualnÄ
, specjalnie szukaliĹmy samochodu z takÄ
.
WĹaĹnie dlatego, aby byĹa moĹźliwoĹÄ wĹÄ
czenia/wyĹÄ
czenia
i regulacji w zaleĹźnoĹci od warunkĂłw.
A co robi Ĺşle automat Ĺźe chcecie go poprawiaÄ?
Automat teĹź dobiera parametry do warunkĂłw...
Robi Ĺşle to, Ĺźe z niego _NIE SKORZYSTAM_.
WiÄc po cholerÄ mam za niego dopĹacaÄ - tylko po to, aby sÄ
siad nie miaĹ
lepiej? Nie mieĹci Ci siÄ to w gĹowie?
WspĂłĹczujÄ.
Nie to byĹo przedmiotem pytania dlaczego nie dopĹacasz za coĹ czego
nie uĹźywasz. PytaĹem o to co automat robi Ĺşle Ĺźe nie chcesz go uĹźywaÄ
i chcesz go rÄcznie poprawiaÄ. Jak Ty sterujesz klimÄ
rÄcznie?
Czyli nie infekcja byĹa powodem tylko przeziÄbienie? :-)
RozwiĹ proszÄ temat - robi siÄ ciekawie...
http://mediweb.pl/diseases/wyswietl.php?id=1311
Podyskutuj sobie z paniÄ
.
WeĹş doczytaj sama najpierw i nie wygĹupiaj siÄ...
Przytaczasz wypowiedĹş pani z 27-go stycznia, w ktĂłrej pisze:
"MrĂłz nie odpuszcza. Niewielki wzrost temperatury z -25 do -15oC,
Ale pisze teĹź:
OdpornoĹciowymi âsĹabiakamiâ sÄ
pracoholicy, zapominajÄ
cy o poczuciu humoru, relaksie, uĹmiechu
MoĹźe to o to chodziĹo.
Ewa
|
|
|
Data: 2015-08-20 07:25:18 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"FEniks" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:55d59978$0$27513$65785112news.neostrada.pl...
Ale pisze teĹź:
OdpornoĹciowymi âsĹabiakamiâ sÄ
pracoholicy, zapominajÄ
cy o poczuciu humoru, relaksie, uĹmiechu
MoĹźe to o to chodziĹo.
najwyraĹşniej...
moĹźe jÄ
weĹşmiemy z nami na narty?
|
|
|
Data: 2015-08-20 15:16:28 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-20 o 14:25, Pszemol pisze:
"FEniks" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:55d59978$0$27513$65785112news.neostrada.pl...
Ale pisze teĹź:
OdpornoĹciowymi âsĹabiakamiâ sÄ
pracoholicy, zapominajÄ
cy o poczuciu humoru, relaksie, uĹmiechu
MoĹźe to o to chodziĹo.
najwyraĹşniej...
moĹźe jÄ
weĹşmiemy z nami na narty?
Z nami do Kanady? ;)
PS: Daj spokĂłj, ja jeĹźdĹźÄ jak umiem, nie potrzebujÄ nauczyciela.
Ewa
|
|
|
Data: 2015-08-21 07:09:00 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"FEniks" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:55d5d328$0$4778$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2015-08-20 o 14:25, Pszemol pisze:
"FEniks" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:55d59978$0$27513$65785112news.neostrada.pl...
Ale pisze teĹź:
OdpornoĹciowymi âsĹabiakamiâ sÄ
pracoholicy, zapominajÄ
cy o poczuciu humoru, relaksie, uĹmiechu
MoĹźe to o to chodziĹo.
najwyraĹşniej...
moĹźe jÄ
weĹşmiemy z nami na narty?
Z nami do Kanady? ;)
To byĹo takie osobne z nami, to znaczy albo z TobÄ
albo ze mnÄ
:-)
Ale jak chcesz pojeĹşdziÄ w Kanadzie to miĹo byĹo gdybyĹ siÄ przyĹÄ
czyĹa ;-)
PS: Daj spokĂłj, ja jeĹźdĹźÄ jak umiem, nie potrzebujÄ nauczyciela.
Dobry nauczyciel zawsze siÄ przyda... :-)
ChoÄby do znajdowania pustego miejsca parkingowego tuĹź pod wyciÄ
giem.
|
|
|
Data: 2015-08-21 14:37:26 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pan Pszemol napisał:
PS: Daj spokój, ja jeżdżę jak umiem, nie potrzebuję nauczyciela.
Dobry nauczyciel zawsze się przyda... :-)
Choćby do znajdowania pustego miejsca parkingowego tuż pod wyciągiem.
Tylko nie zapomnijcie o notowaniu praktycznych wskazówek: http://u.42.pl/bYtm (ten kąt pochylenia wydaje się być szczególnie ważny).
--
Jarek
|
|
|
Data: 2015-08-21 08:01:44 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message news:slrnmte6s6.i49.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Pszemol napisał:
PS: Daj spokój, ja jeżdżę jak umiem, nie potrzebuję nauczyciela.
Dobry nauczyciel zawsze się przyda... :-)
Choćby do znajdowania pustego miejsca parkingowego tuż pod wyciągiem.
Tylko nie zapomnijcie o notowaniu praktycznych wskazówek:
http://u.42.pl/bYtm (ten kąt pochylenia wydaje się być szczególnie ważny).
ha ha :-)
|
|
|
Data: 2015-08-18 22:08:28 |
Autor: cef |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
|
|
Data: 2015-08-18 22:10:09 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:08:28 +0200, cef napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
Po co?
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-19 00:16:50 |
Autor: cef |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-18 o 22:10, Ikselka pisze:
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:08:28 +0200, cef napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
Po co?
Chciałbym wiedzieć.
(no i żeby się pośmiać też)
|
|
|
Data: 2015-08-19 00:21:49 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 00:16:50 +0200, cef napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 22:10, Ikselka pisze:
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:08:28 +0200, cef napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
Po co?
Chciałbym wiedzieć.
(no i żeby się pośmiać też)
Poczytaj, co piszę o regulacji - nawiewu.
|
|
|
Data: 2015-08-18 18:19:29 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1i6it6ndnmmy0$.1ex1s7oktm4y3.dlg40tude.net...
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
Po co?
Chciałbym wiedzieć.
(no i żeby się pośmiać też)
Poczytaj, co piszę o regulacji - nawiewu.
On prawdopodobnie wie lepiej jak działa klima automatyczna niż Ty.
I gdybyś podała model auta którego nie chciałaś, ze strachu że nie będziesz mieć kontroli nad tym co robi klima to pewnie pokazałby Ci który guzik do czego służy: jednym słowem mylisz się sądząc że w automacie nie masz kontroli nad tym co robi klima.
|
|
|
Data: 2015-08-19 11:48:57 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 18:19:29 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1i6it6ndnmmy0$.1ex1s7oktm4y3.dlg40tude.net...
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
Po co?
Chciałbym wiedzieć.
(no i żeby się pośmiać też)
Poczytaj, co piszę o regulacji - nawiewu.
On prawdopodobnie wie lepiej jak działa klima automatyczna niż Ty.
I gdybyś podała model auta którego nie chciałaś, ze strachu że nie będziesz mieć kontroli nad tym co robi klima to pewnie pokazałby Ci który guzik do czego służy: jednym słowem mylisz się sądząc że w automacie nie masz kontroli nad tym co robi klima.
Mój post wyżej.
|
|
|
Data: 2015-08-19 23:37:26 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1fdti5rymxa7t$.15q84itd5tm2s$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 18 Aug 2015 18:19:29 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1i6it6ndnmmy0$.1ex1s7oktm4y3.dlg40tude.net...
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w
zależności
od warunków.
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
Po co?
Chciałbym wiedzieć.
(no i żeby się pośmiać też)
Poczytaj, co piszę o regulacji - nawiewu.
On prawdopodobnie wie lepiej jak działa klima automatyczna niż Ty.
I gdybyś podała model auta którego nie chciałaś, ze strachu że nie będziesz
mieć kontroli nad tym co robi klima to pewnie pokazałby Ci który guzik do
czego służy: jednym słowem mylisz się sądząc że w automacie nie masz
kontroli nad tym co robi klima.
Mój post wyżej.
U mnie jest niżej :-)
|
|
|
Data: 2015-08-19 00:03:56 |
Autor: zil0g |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
*cef* wdusil[a] knefle:
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
W srebrnym i białym nie było.
|
|
Data: 2015-08-18 18:22:38 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"zil0g" <zil0g@megapolis.prl> wrote in message news:1439942639_prd$zil0gcyberdyne.pl...
*cef* wdusil[a] knefle:
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
W srebrnym i białym nie było.
L0L! :-))))
|
|
|
Data: 2015-08-19 11:50:54 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 18:22:38 -0500, Pszemol napisał(a):
"zil0g" <zil0g@megapolis.prl> wrote in message news:1439942639_prd$zil0gcyberdyne.pl...
*cef* wdusil[a] knefle:
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
W srebrnym i białym nie było.
L0L! :-))))
Mam grafit metalik. Pojarajcie się.
|
|
|
Data: 2015-08-19 12:41:09 |
Autor: Qrczak |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia 2015-08-19 11:50, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
Dnia Tue, 18 Aug 2015 18:22:38 -0500, Pszemol napisał(a):
"zil0g"<zil0g@megapolis.prl> wrote in message
news:1439942639_prd$zil0gcyberdyne.pl...
*cef* wdusil[a] knefle:
Potrafisz podać choć jeden model samochodu, który
odrzuciliście w swoich poszukiwaniach a który to
model posiada klimatyzację automatyczną
(lub inną ale nie manualną) i nie ma tam możliwości
wyłączenia czy regulacji
w zależności od warunków?
W srebrnym i białym nie było.
L0L! :-))))
Mam grafit metalik. Pojarajcie się.
Kopsnij jeszcze jakieś zielę.
Q
--
przyszła do mnie nie wiem skąd
zawróciła w głowie tak dokładnie
teraz rozumiem to jest to
jedna z nią noc i już przepadniesz
|
|
|
Data: 2015-08-18 22:15:33 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Dobre! :-D
Ewa
|
|
Data: 2015-08-18 22:20:32 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:15:33 +0200, FEniks napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Dobre! :-D
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-18 18:18:01 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:17sxd77zukq43.1wc07y28z8u2s$.dlg40tude.net...
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
Osobista, wręcz intymna relacja z klimą... :-)
W klimie automatycznej można automat wyłączyć i regulować powietrze samodzielnie, jeśli oczywiście komuś się coś w programie automatycznym nie podoba, albo po prostu w czasie jazdy lubi sobie pomachać pokrętłami dla poprawy samopoczucia że coś kontroluje.
Ja wolę jednak aby automat robił za mnie tą robotę: jak wchodzę do nagrzanego auta to wtedy klima włącza się na prawie pełny regulator i w miarę stopniowego ochładzania kabiny automatycznie, bez mojego udziału, intensywność nawiewu się zmniejsza. Wolę tak dlatego że lubię jak się wnętrze auta SZYBKO ochładza - nie zmienia to wcale sytuacji że pokrętła/guziki do intensywności nawiewu są dostępne i można "przyciszyć" lub "zgłośnić" jak ktoś lubi.
No ale za automat się ekstra płaci bo robi dokładnie to co "manualna" plus coś więcej... :-)
|
|
|
Data: 2015-08-19 11:47:58 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 18:18:01 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:17sxd77zukq43.1wc07y28z8u2s$.dlg40tude.net...
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
Osobista, wręcz intymna relacja z klimą... :-)
W klimie automatycznej można automat wyłączyć i regulować powietrze samodzielnie, jeśli oczywiście komuś się coś w programie automatycznym nie podoba, albo po prostu w czasie jazdy lubi sobie pomachać pokrętłami dla poprawy samopoczucia że coś kontroluje.
Ja
O własnie, pierwsza słuszna konstatacja - TY. Więc co masz do MOICH
preferencji?
wolę jednak aby automat robił za mnie tą robotę: jak wchodzę do nagrzanego auta to wtedy klima włącza się na prawie pełny regulator i w miarę stopniowego ochładzania kabiny automatycznie, bez mojego udziału, intensywność nawiewu się zmniejsza. Wolę tak dlatego że lubię jak się wnętrze auta SZYBKO ochładza
TY. Bingo!
A JA nie. Ponieważ wtedy następuje szok termiczny (a powtórny w drugą
stronę, kiedy wysiadam - takie wahania temperatury zmniejszają odporność
i... jak w moim linku post wyżej masz wyjaśnione przez panią immunolog.
- nie zmienia to wcale sytuacji że pokrętła/guziki do intensywności nawiewu są dostępne i można "przyciszyć" lub "zgłośnić" jak ktoś lubi.
No ale za automat się ekstra płaci bo robi dokładnie to co "manualna" plus coś więcej... :-)
No! I wreszcie sam doszedłeś do tego, zrozumiałeś, że są ludzie, którzy nie
płacą ekstra za coś, czego NIE UŻYWAJĄ. No ale do tego trzeba dorosnąć,
gadżeciarstwo u Ciebie forever.
|
|
|
Data: 2015-08-19 19:07:10 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
No! I wreszcie sam doszedłeś do tego, zrozumiałeś, że są ludzie, którzy
nie płacą ekstra za coś, czego NIE UŻYWAJĄ. No ale do tego trzeba
dorosnąć, gadżeciarstwo u Ciebie forever.
Tak się zastanawiam, po co Ci właściwie w ogóle klima? Przecież można normalnie korbką (brońboże guzikiem, elektrycznym gadżetem) szybkę opuścić...
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
|
Data: 2015-08-23 12:00:33 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 19:07:10 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
No! I wreszcie sam doszedłeś do tego, zrozumiałeś, że są ludzie, którzy
nie płacą ekstra za coś, czego NIE UŻYWAJĄ. No ale do tego trzeba
dorosnąć, gadżeciarstwo u Ciebie forever.
Tak się zastanawiam, po co Ci właściwie w ogóle klima? Przecież można normalnie korbką (brońboże guzikiem, elektrycznym gadżetem) szybkę opuścić...
Kurz na dworze straszny w te upały. PS. Towarzystwo-gadżeciarstwo nie może ogarnąć?
|
|
|
Data: 2015-08-24 11:13:08 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 19 Aug 2015 19:07:10 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
No! I wreszcie sam doszedłeś do tego, zrozumiałeś, że są ludzie, którzy
nie płacą ekstra za coś, czego NIE UŻYWAJĄ. No ale do tego trzeba
dorosnąć, gadżeciarstwo u Ciebie forever.
Tak się zastanawiam, po co Ci właściwie w ogóle klima? Przecież można
normalnie korbką (brońboże guzikiem, elektrycznym gadżetem) szybkę
opuścić...
Kurz na dworze straszny w te upały.
No to co, przeciez tosama natura.
PS. Towarzystwo-gadżeciarstwo nie może ogarnąć?
No nie bardzo, palnąć głupotę i bronić jak niepodległości...
PS. klimę mam popsutą, była w aucie na wyposażeniu. Nikt szoku termicznego nie dostał, chociaż działała jak zamrażarka.
Ale my se umieliśmy temperaturę komfortową ustawić...
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
|
Data: 2015-08-24 12:28:33 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"krys" <krys_@poczta.onet.pl> wrote in message news:55dae025$0$8375$65785112news.neostrada.pl...
PS. klimę mam popsutą, była w aucie na wyposażeniu.
A co się popsuło? Może pomogę naprawić?
Robiłem samodzielnie generalny remont klimy w swojej camry '95.
Nikt szoku termicznego nie dostał, chociaż działała jak zamrażarka.
Ale my se umieliśmy temperaturę komfortową ustawić...
Nie wiem skąd w naszym społeczeństwie pokutuje pogląd, że
ludzie się "przeziębiają", czyli chorują od zimna - w innych
kulturach takiego głębokiego przekonania nie ma...
A u nas z mokrą głową nie można wyjść z basenu aby Ci ktoś
nie ostrzegał żebyś wysuszył bo się "przeziębisz" :-)))
No i potem historie ludzie o klimie niestworzone piszą...
|
|
|
Data: 2015-08-24 20:05:12 |
Autor: zil0g |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
*Pszemol* wdusil[a] knefle:
Nie wiem skąd w naszym społeczeństwie pokutuje pogląd, że
ludzie się "przeziębiają", czyli chorują od zimna - w innych
kulturach takiego głębokiego przekonania nie ma...
A u nas z mokrą głową nie można wyjść z basenu aby Ci ktoś
nie ostrzegał żebyś wysuszył bo się "przeziębisz" :-)))
No i potem historie ludzie o klimie niestworzone piszą...
Ale za to parafarmaceutyki schodzą lepiej niż wóda :)
|
|
|
Data: 2015-08-24 19:54:44 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"zil0g" <zil0g@megapolis.prl> wrote in message news:1440446715_prd$zil0gcyberdyne.pl...
*Pszemol* wdusil[a] knefle:
Nie wiem skąd w naszym społeczeństwie pokutuje pogląd, że
ludzie się "przeziębiają", czyli chorują od zimna - w innych
kulturach takiego głębokiego przekonania nie ma...
A u nas z mokrą głową nie można wyjść z basenu aby Ci ktoś
nie ostrzegał żebyś wysuszył bo się "przeziębisz" :-)))
No i potem historie ludzie o klimie niestworzone piszą...
Ale za to parafarmaceutyki schodzą lepiej niż wóda :)
A to też fakt - tyle reklam leci w radio i TV że aż się
to dziwnie rzuca w oczy jak się do kraju po dłuższej
nieobecności przyjedzie - rynek kwitnie tysiącem
pigułek i syropków a producenci biją się w mediach
aby jak najwięcej tego smacznego torta sobie ukroić...
|
|
|
Data: 2015-08-29 08:42:59 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"krys" <krys_@poczta.onet.pl> wrote in message
news:55dae025$0$8375$65785112news.neostrada.pl...
PS. klimę mam popsutą, była w aucie na wyposażeniu.
A co się popsuło? Może pomogę naprawić?
Robiłem samodzielnie generalny remont klimy w swojej camry '95.
A nie wiem, ale samochód nie jest już wart inwestycji w klimę, dojeździ swoje i pójdzie na żyletki.
Nikt szoku termicznego nie dostał, chociaż działała jak zamrażarka.
Ale my se umieliśmy temperaturę komfortową ustawić...
Nie wiem skąd w naszym społeczeństwie pokutuje pogląd, że
ludzie się "przeziębiają", czyli chorują od zimna - w innych
kulturach takiego głębokiego przekonania nie ma...
Jak ktoś jest słabej d... to sie i chlebem struje.
A u nas z mokrą głową nie można wyjść z basenu aby Ci ktoś
nie ostrzegał żebyś wysuszył bo się "przeziębisz" :-)))
I włosów po umyciu nie można suszyć na powietrzu, i z mokrą głową na 5 sekund na balkon zimą wyskoczyć też nie można. I z lodówki nie można pić, bo gardło. Niestety nie wpisuję się w ten schemat, bo dawno powinnam umrzeć z licznych przeziębień.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
Data: 2015-08-29 16:23:18 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Sat, 29 Aug 2015 08:42:59 +0200, krys napisał(a):
I włosów po umyciu nie można suszyć na powietrzu, i z mokrą głową na 5 sekund na balkon zimą wyskoczyć też nie można. I z lodówki nie można pić, bo gardło. Niestety nie wpisuję się w ten schemat, bo dawno powinnam umrzeć z licznych przeziębień.
Jeszcze masz czas na weryfikację...
|
|
|
Data: 2015-08-29 16:47:04 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
Dnia Sat, 29 Aug 2015 08:42:59 +0200, krys napisał(a):
I włosów po umyciu nie można suszyć na powietrzu, i z mokrą głową na 5
sekund na balkon zimą wyskoczyć też nie można. I z lodówki nie można pić,
bo gardło. Niestety nie wpisuję się w ten schemat, bo dawno powinnam
umrzeć z licznych przeziębień.
Jeszcze masz czas na weryfikację...
Złego diabli nie biorą, spoko.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
|
Data: 2015-08-19 23:57:36 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1jqh9jbrzh1os.e98zwgdy4501$.dlg40tude.net...
A JA nie. Ponieważ wtedy następuje szok termiczny (a powtórny w drugą
stronę, kiedy wysiadam - takie wahania temperatury zmniejszają odporność
Jaki znowu "szok termiczny"??? Po co ta przesada w doborze słownictwa?
Jak wchodzisz do nagrzanego auta w lecie to masz wewnątrz ogromne
temperatury - właśnie jak najszybciej, w ciągu kilku sekund warto
obniżyć tą nieznośną temperaturę wnętrza do jakichś znośnych 30C, co
właśnie uzyskujesz zamykając wlot powietrza z zewnątrz i włączając
dmuchawę na pełny bieg. Dokładnie to samo robi automat!
Jakieś 10-15 sekund później automat redukuje ZNACZNIE obroty
dmuchawy gdy różnica temperatury wnętrza i temperatury ustawionej
na optymalną, np. 25C zmniejsza się, i potem automat trzyma ustawioną
temperaturę dbając o to aby wnętrze auta nie ochłodziło się za bardzo.
Ty się możesz skoncentrować na sytuacji na drodze zamiast bawić się klimą.
|
|
Data: 2015-08-20 12:08:00 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-20 o 06:57, Pszemol pisze:
Ty się możesz skoncentrować na sytuacji na drodze zamiast bawić się klimą.
Jeśli siedzisz na siedzeniu pasażera, to co szkodzi się pobawić. ;)
Ewa
|
|
|
Data: 2015-08-20 12:23:48 |
Autor: Qrczak |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia 2015-08-20 12:08, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
W dniu 2015-08-20 o 06:57, Pszemol pisze:
Ty się możesz skoncentrować na sytuacji na drodze zamiast bawić się
klimą.
Jeśli siedzisz na siedzeniu pasażera, to co szkodzi się pobawić. ;)
Inteligentny człowiek zawsze sobie znajdzie jakieś zajęcie.
Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|
|
|
Data: 2015-08-20 07:23:02 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Qrczak" <qr@qrnik.pl> wrote in message news:55d5aab9$0$4768$65785112news.neostrada.pl...
Dnia 2015-08-20 12:08, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
W dniu 2015-08-20 o 06:57, Pszemol pisze:
Ty się możesz skoncentrować na sytuacji na drodze zamiast bawić się
klimą.
Jeśli siedzisz na siedzeniu pasażera, to co szkodzi się pobawić. ;)
Inteligentny człowiek zawsze sobie znajdzie jakieś zajęcie.
:-)))
|
|
|
Data: 2015-08-25 15:57:27 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
A JA nie. Ponieważ wtedy następuje szok termiczny (a powtórny w drugą
stronę, kiedy wysiadam - takie wahania temperatury zmniejszają odporność
i... jak w moim linku post wyżej masz wyjaśnione przez panią immunolog.
szok termiczny robisz sobie sama włączając klimę mocno. Bo manualna albo
idzie na maksa albo wcale. Do tego tworzysz zbyt niską temperaturę.
Klimę ustawia się na parę stopni niżej niż temperatura zewnetrzna a nie
na 18 stopni przy 35 na zewnatrz. wtedy masz swój szok termiczny.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
Data: 2015-08-25 17:52:46 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mri397$4va$1dont-email.me...
Ikselka wrote:
A JA nie. Ponieważ wtedy następuje szok termiczny (a powtórny w drugą
stronę, kiedy wysiadam - takie wahania temperatury zmniejszają odporność
i... jak w moim linku post wyżej masz wyjaśnione przez panią immunolog.
szok termiczny robisz sobie sama włączając klimę mocno. Bo manualna albo
idzie na maksa albo wcale. Do tego tworzysz zbyt niską temperaturę.
Klimę ustawia się na parę stopni niżej niż temperatura zewnetrzna a nie
na 18 stopni przy 35 na zewnatrz. wtedy masz swój szok termiczny.
Co to znaczy idzie na maksa albo wcale? Przecież masz regulację nadmuchu.
|
|
|
Data: 2015-08-25 22:56:52 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mri397$4va$1dont-email.me...
Ikselka wrote:
A JA nie. Ponieważ wtedy następuje szok termiczny (a powtórny w drugą
stronę, kiedy wysiadam - takie wahania temperatury zmniejszają odporność
i... jak w moim linku post wyżej masz wyjaśnione przez panią immunolog.
szok termiczny robisz sobie sama włączając klimę mocno. Bo manualna albo
idzie na maksa albo wcale. Do tego tworzysz zbyt niską temperaturę.
Klimę ustawia się na parę stopni niżej niż temperatura zewnetrzna a nie
na 18 stopni przy 35 na zewnatrz. wtedy masz swój szok termiczny.
Co to znaczy idzie na maksa albo wcale? Przecież masz regulację nadmuchu.
czyli regulujesz czy dostaniesz mniej czy więcej równie lodowatego
powietrza
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-25 23:46:40 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrirrk$af0$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mri397$4va$1dont-email.me...
Ikselka wrote:
A JA nie. Ponieważ wtedy następuje szok termiczny (a powtórny w drugą
stronę, kiedy wysiadam - takie wahania temperatury zmniejszają odporność
i... jak w moim linku post wyżej masz wyjaśnione przez panią immunolog.
szok termiczny robisz sobie sama włączając klimę mocno. Bo manualna albo
idzie na maksa albo wcale. Do tego tworzysz zbyt niską temperaturę.
Klimę ustawia się na parę stopni niżej niż temperatura zewnetrzna a nie
na 18 stopni przy 35 na zewnatrz. wtedy masz swój szok termiczny.
Co to znaczy idzie na maksa albo wcale? Przecież masz regulację nadmuchu.
czyli regulujesz czy dostaniesz mniej czy więcej równie lodowatego
powietrza
nie masti... regulacja jest w dwu wymiarach:
- owszem, siła dmuchania to jedna forma regulacji nadmuchu
- druga forma to temperatura nadmuchu: mieszać możesz
z gorącym powietrzem owiewającym nagrzewnicę.
nieautomatyczna klima ma zwykle trzy pokrętła do regulacji:
1. wybór którędy ma wiać (szyba, nogi, twarz + kombinacje)
2. wybór jak mocno kręcić wentylatorem (skokowa)
3. zawór łączący nagrzewnicę z chłodnicą silnika (płynna)
dodatkowo warto wspomnieć, że wydajność typowej klimy
nie jest na tyle duża, aby przy upale na zewnątrz wiać równie
lodowatym powietrzem na maksymalnym ustawieniu nadmuchu
co na minimalnym: w rezultacie te 4-9C z otworów wentylacyjnych
dostaniesz tylko przy najpowolniejszych obrotach dmuchawy
a przy szybszych obrotach wlatujące do kabiny powietrze
z zewnątrz ochłodzi się tylko niewiele i wyleci robiąc miejsce
nowemu, ciepłemu.
|
|
|
Data: 2015-08-26 10:06:31 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrirrk$af0$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mri397$4va$1dont-email.me...
Ikselka wrote:
A JA nie. Ponieważ wtedy następuje szok termiczny (a powtórny w drugą
stronę, kiedy wysiadam - takie wahania temperatury zmniejszają odporność
i... jak w moim linku post wyżej masz wyjaśnione przez panią immunolog.
szok termiczny robisz sobie sama włączając klimę mocno. Bo manualna albo
idzie na maksa albo wcale. Do tego tworzysz zbyt niską temperaturę.
Klimę ustawia się na parę stopni niżej niż temperatura zewnetrzna a nie
na 18 stopni przy 35 na zewnatrz. wtedy masz swój szok termiczny.
Co to znaczy idzie na maksa albo wcale? Przecież masz regulację nadmuchu.
czyli regulujesz czy dostaniesz mniej czy więcej równie lodowatego
powietrza
nie masti... regulacja jest w dwu wymiarach:
- owszem, siła dmuchania to jedna forma regulacji nadmuchu
- druga forma to temperatura nadmuchu: mieszać możesz
z gorącym powietrzem owiewającym nagrzewnicę.
mieszanie z ciepłym to nie część klimy a standardowego systemu
wentylacji
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-26 07:26:49 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrk337$jbi$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrirrk$af0$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mri397$4va$1dont-email.me...
Ikselka wrote:
A JA nie. Ponieważ wtedy następuje szok termiczny (a powtórny w drugą
stronę, kiedy wysiadam - takie wahania temperatury zmniejszają
odporność
i... jak w moim linku post wyżej masz wyjaśnione przez panią immunolog.
szok termiczny robisz sobie sama włączając klimę mocno. Bo manualna albo
idzie na maksa albo wcale. Do tego tworzysz zbyt niską temperaturę.
Klimę ustawia się na parę stopni niżej niż temperatura zewnetrzna a nie
na 18 stopni przy 35 na zewnatrz. wtedy masz swój szok termiczny.
Co to znaczy idzie na maksa albo wcale? Przecież masz regulację nadmuchu.
czyli regulujesz czy dostaniesz mniej czy więcej równie lodowatego
powietrza
nie masti... regulacja jest w dwu wymiarach:
- owszem, siła dmuchania to jedna forma regulacji nadmuchu
- druga forma to temperatura nadmuchu: mieszać możesz
z gorącym powietrzem owiewającym nagrzewnicę.
mieszanie z ciepłym to nie część klimy a standardowego systemu
wentylacji
Mieszanie z ciepłym to jest właśnie to, o czym zapomniałeś
pisząc że nie ma jak zapobiec szokowi termicznemu bo klima
idzie tylko na maksa lub wcale. Gdybyś pamiętał o możliwości
płynnego pomieszania powietrza z ciepłym to nie palnąłbyś takiej bzdury.
System klimatyzacji to nie tylko ochładzanie ale też ogrzewanie
powietrza - to, że części ochładzającej brakuje w wielu samochodach
bo jest droga i osłabiająca bardzo silnik nie zmienia tu niczego.
Nawiasem mówiąc klima automatyczna dokładnie tak samo
jak ta sterowana ręcznie używa mieszania z ciepłym powietrzem
gdy ustawiona temperatura w kabinie jest wyższa niż powietrze
wlatujące z zewnątrz. Warto o tym pamiętać gdy np. chce się
użyć klimatyzacji do osuszania powietrza w kabinie w mokry
zimny listopadowy dzień, gdy puszczenie klimy "tylko zimne"
jest niekorzystne i konieczne jest właśnie pomieszanie z ciepłym.
|
|
|
Data: 2015-08-26 14:24:26 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrk337$jbi$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrirrk$af0$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mri397$4va$1dont-email.me...
Ikselka wrote:
A JA nie. Ponieważ wtedy następuje szok termiczny (a powtórny w drugą
stronę, kiedy wysiadam - takie wahania temperatury zmniejszają
odporność
i... jak w moim linku post wyżej masz wyjaśnione przez panią immunolog.
szok termiczny robisz sobie sama włączając klimę mocno. Bo manualna albo
idzie na maksa albo wcale. Do tego tworzysz zbyt niską temperaturę.
Klimę ustawia się na parę stopni niżej niż temperatura zewnetrzna a nie
na 18 stopni przy 35 na zewnatrz. wtedy masz swój szok termiczny.
Co to znaczy idzie na maksa albo wcale? Przecież masz regulację nadmuchu.
czyli regulujesz czy dostaniesz mniej czy więcej równie lodowatego
powietrza
nie masti... regulacja jest w dwu wymiarach:
- owszem, siła dmuchania to jedna forma regulacji nadmuchu
- druga forma to temperatura nadmuchu: mieszać możesz
z gorącym powietrzem owiewającym nagrzewnicę.
mieszanie z ciepłym to nie część klimy a standardowego systemu
wentylacji
Mieszanie z ciepłym to jest właśnie to, o czym zapomniałeś
pisząc że nie ma jak zapobiec szokowi termicznemu bo klima
idzie tylko na maksa lub wcale. Gdybyś pamiętał o możliwości
płynnego pomieszania powietrza z ciepłym to nie palnąłbyś takiej bzdury.
gdybyś czytał ze zrozumieniem to byś nie gadał bez sensu.
System klimatyzacji to nie tylko ochładzanie ale też ogrzewanie
powietrza - to, że części ochładzającej brakuje w wielu samochodach
bo jest droga i osłabiająca bardzo silnik nie zmienia tu niczego.
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
Nawiasem mówiąc klima automatyczna dokładnie tak samo
jak ta sterowana ręcznie
i dlatego lepiej jest męczyć się ręcznie zamiast włączyć ją raz i
zapomnieć o temacie
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-26 19:08:27 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrki6q$anf$1dont-email.me...
mieszanie z ciepłym to nie część klimy a standardowego systemu
wentylacji
Mieszanie z ciepłym to jest właśnie to, o czym zapomniałeś
pisząc że nie ma jak zapobiec szokowi termicznemu bo klima
idzie tylko na maksa lub wcale. Gdybyś pamiętał o możliwości
płynnego pomieszania powietrza z ciepłym to nie palnąłbyś takiej bzdury.
gdybyś czytał ze zrozumieniem to byś nie gadał bez sensu.
tak, tak, masz rację.
a zastanów się, co "wentylujesz" jak w swoim aucie zamkniesz
wlot powietrza z zewnątrz? masz cyrkulację w zamkniętym obiegu.
i wciąż jest to dostosowywanie parametrów powietrza do Twoich
wymogów - "klimatyzacja" to tworzenie klimatu, nie tylko chłodzenie
ale również ogrzewanie i osuszanie lub nawilgacanie :-))
System klimatyzacji to nie tylko ochładzanie ale też ogrzewanie
powietrza - to, że części ochładzającej brakuje w wielu samochodach
bo jest droga i osłabiająca bardzo silnik nie zmienia tu niczego.
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
Nawiasem mówiąc klima automatyczna dokładnie tak samo
jak ta sterowana ręcznie
i dlatego lepiej jest męczyć się ręcznie zamiast włączyć ją raz i
zapomnieć o temacie
:-)) no właśnie się drapiemy po głowie ze zdziwienia.
|
|
|
Data: 2015-08-27 19:49:31 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-27 18:46:01 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrnpkb$k74$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące - co zareprezentowałeś właśnie twierdząc
błędnie, że nie da się ustawić inaczej tylko na maksa
mróz lub wcale.
|
|
|
Data: 2015-08-28 08:53:09 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrnpkb$k74$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-28 06:38:16 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrp7hl$r6r$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrnpkb$k74$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Ten pomysł to narzędzie które miało Ci pomóc zrozumieć
Twój błąd polegający na napisaniu że klima chłodzi albo
na maksa albo wcale. Ale uciekasz bardzo od odpowiedzialności
za to co napisałeś i skrzętnie wycinasz z cytatów wszelkie
odniesienia dotego babola jakiego palnąłeś... W porząsiu :-)
|
|
|
Data: 2015-08-28 16:10:58 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrp7hl$r6r$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrnpkb$k74$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Ten pomysł to narzędzie które miało Ci pomóc zrozumieć
Twój błąd polegający na napisaniu że klima chłodzi albo
na maksa albo wcale.
nawet tak prostych mechanizmów nie rozumiesz ale usiłujesz pyskować.
Ale uciekasz bardzo od odpowiedzialności
za to co napisałeś i skrzętnie wycinasz z cytatów wszelkie
odniesienia dotego babola jakiego palnąłeś... W porząsiu :-)
na razie to babola ty palnąłeś i to strasznego. Ale usiłujesz się
odgryzać jak Pawłowicz
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-28 13:13:33 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrq16i$p96$1dont-email.me...
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Ten pomysł to narzędzie które miało Ci pomóc zrozumieć
Twój błąd polegający na napisaniu że klima chłodzi albo
na maksa albo wcale.
nawet tak prostych mechanizmów nie rozumiesz ale usiłujesz pyskować.
Tak, tak, masz rację... ja nie rozumiem niczego.
Dlatego ja wiem że klima w aucie może dmuchać całkiem
ciepłym powietrzem jeśli tego kierowca chce, a Ty nie wiesz.
Ale uciekasz bardzo od odpowiedzialności
za to co napisałeś i skrzętnie wycinasz z cytatów wszelkie
odniesienia dotego babola jakiego palnąłeś... W porząsiu :-)
na razie to babola ty palnąłeś i to strasznego. Ale usiłujesz się
odgryzać jak Pawłowicz
Każdy odbiera według siebie - ja się nie odgryzam, ale skoro
Ty to tak odbierasz to być może mówi to coś o Tobie...
|
|
|
Data: 2015-08-28 19:11:18 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrq16i$p96$1dont-email.me...
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Ten pomysł to narzędzie które miało Ci pomóc zrozumieć
Twój błąd polegający na napisaniu że klima chłodzi albo
na maksa albo wcale.
nawet tak prostych mechanizmów nie rozumiesz ale usiłujesz pyskować.
Tak, tak, masz rację... ja nie rozumiem niczego.
Dlatego ja wiem że klima w aucie może dmuchać całkiem
ciepłym powietrzem jeśli tego kierowca chce, a Ty nie wiesz.
a w tym aucie z klima która tylko grzeje to ile latem będziesz miał
stopni?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-28 18:18:06 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrqbom$3k9$1dont-email.me...
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Ten pomysł to narzędzie które miało Ci pomóc zrozumieć
Twój błąd polegający na napisaniu że klima chłodzi albo
na maksa albo wcale.
nawet tak prostych mechanizmów nie rozumiesz ale usiłujesz pyskować.
Tak, tak, masz rację... ja nie rozumiem niczego.
Dlatego ja wiem że klima w aucie może dmuchać całkiem
ciepłym powietrzem jeśli tego kierowca chce, a Ty nie wiesz.
a w tym aucie z klima która tylko grzeje
to ile latem będziesz miał stopni?
Zacytuję mistrza Masti:
"szok termiczny robisz sobie sama włączając klimę mocno.
Bo manualna albo idzie na maksa albo wcale."
:-))))) jak to ile stopni?
Będzie na maksa bo tylko tak może być, lub wcale, nie?
Rozumiem zrobić błąd, bo błądzić to rzecz ludzka...
Ale żeby nie mieć na tyle kultury by się do tego przyznać
i tyle czasu iść w zaparte jak jakiś osioł... manipulować
i nawijać nie na temat - ech. Że też Ci się chce.
|
|
|
Data: 2015-08-28 23:30:12 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrqbom$3k9$1dont-email.me...
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Ten pomysł to narzędzie które miało Ci pomóc zrozumieć
Twój błąd polegający na napisaniu że klima chłodzi albo
na maksa albo wcale.
nawet tak prostych mechanizmów nie rozumiesz ale usiłujesz pyskować.
Tak, tak, masz rację... ja nie rozumiem niczego.
Dlatego ja wiem że klima w aucie może dmuchać całkiem
ciepłym powietrzem jeśli tego kierowca chce, a Ty nie wiesz.
a w tym aucie z klima która tylko grzeje
to ile latem będziesz miał stopni?
Zacytuję mistrza Masti:
"szok termiczny robisz sobie sama włączając klimę mocno.
Bo manualna albo idzie na maksa albo wcale."
:-))))) jak to ile stopni?
Będzie na maksa bo tylko tak może być, lub wcale, nie?
Rozumiem zrobić błąd, bo błądzić to rzecz ludzka...
Ale żeby nie mieć na tyle kultury by się do tego przyznać
i tyle czasu iść w zaparte jak jakiś osioł... manipulować
i nawijać nie na temat - ech. Że też Ci się chce.
nawet nie zauważyłeś, że wątek już dawno zszedł na Twoją rewelację o
tym, że klimatyzacja bez chłodzenia to też jest klimatyzacja?
Ale faktycznie. Jak będziesz mieć taką klime to szoku termicznego zimnem
sobie nie zrobisz.
Ale brnij dalej.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-29 19:12:10 |
Autor: Fragi |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Fri, 28 Aug 2015 08:53:09 +0000 (UTC), masti napisał(a):
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrnpkb$k74$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Możesz więc podać definicję słowa _klimatyzacja_? :)
--
M.
|
|
Data: 2015-08-29 18:23:20 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Fragi wrote:
Dnia Fri, 28 Aug 2015 08:53:09 +0000 (UTC), masti napisał(a):
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrnpkb$k74$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Możesz więc podać definicję słowa _klimatyzacja_? :)
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-29 13:32:17 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrstao$bpt$1dont-email.me...
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Możesz więc podać definicję słowa _klimatyzacja_? :)
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia, składu chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności, niezależnie od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
|
|
|
Data: 2015-08-29 18:39:29 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrstao$bpt$1dont-email.me...
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Możesz więc podać definicję słowa _klimatyzacja_? :)
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia, składu chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności, niezależnie od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
pokaż mi w jaki sposób utrzymasz " odpowiednią temperaturę i
wilgotności, niezależnie od warunków zewnetrznych" samym grzaniem.
otwieram piwo i chipsy :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-29 14:46:56 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrsu91$fgk$1dont-email.me...
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Możesz więc podać definicję słowa _klimatyzacja_? :)
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia, składu
chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności, niezależnie
od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
pokaż mi w jaki sposób utrzymasz " odpowiednią temperaturę i
wilgotności, niezależnie od warunków zewnetrznych" samym grzaniem.
otwieram piwo i chipsy :)
Zaraz po tym jak Ty mi pokażesz jak Twoja klimatyzacja samochodowa
utrzyma odpowiednie ciśnienie i skład chemiczny powietrza...
|
|
|
Data: 2015-08-29 19:50:27 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrsu91$fgk$1dont-email.me...
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Możesz więc podać definicję słowa _klimatyzacja_? :)
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia, składu
chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności, niezależnie
od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
pokaż mi w jaki sposób utrzymasz " odpowiednią temperaturę i
wilgotności, niezależnie od warunków zewnetrznych" samym grzaniem.
otwieram piwo i chipsy :)
Zaraz po tym jak Ty mi pokażesz jak Twoja klimatyzacja samochodowa
utrzyma odpowiednie ciśnienie i skład chemiczny powietrza...
wijesz się jak wniebowzięśta Pawłowicz
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-29 15:29:30 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrt2e3$db$1dont-email.me...
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia,
składu
chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności,
niezależnie
od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
pokaż mi w jaki sposób utrzymasz " odpowiednią temperaturę i
wilgotności, niezależnie od warunków zewnetrznych" samym grzaniem.
otwieram piwo i chipsy :)
Zaraz po tym jak Ty mi pokażesz jak Twoja klimatyzacja samochodowa
utrzyma odpowiednie ciśnienie i skład chemiczny powietrza...
wijesz się jak wniebowzięśta Pawłowicz
Omawiam tylko to co znalazłem pod linkiem który sam tu podałeś.
Pewnie sam nie przeczytałeś, no nie? :-)
|
|
|
Data: 2015-08-29 20:38:00 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrt2e3$db$1dont-email.me...
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia,
składu
chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności,
niezależnie
od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
pokaż mi w jaki sposób utrzymasz " odpowiednią temperaturę i
wilgotności, niezależnie od warunków zewnetrznych" samym grzaniem.
otwieram piwo i chipsy :)
Zaraz po tym jak Ty mi pokażesz jak Twoja klimatyzacja samochodowa
utrzyma odpowiednie ciśnienie i skład chemiczny powietrza...
wijesz się jak wniebowzięśta Pawłowicz
Omawiam tylko to co znalazłem pod linkiem który sam tu podałeś.
Pewnie sam nie przeczytałeś, no nie? :-)
a Twoja "klimatyzacja" z samym grzaniem potrafi?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-29 16:10:12 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrt577$agq$1dont-email.me...
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia,
składu
chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności,
niezależnie
od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
pokaż mi w jaki sposób utrzymasz " odpowiednią temperaturę i
wilgotności, niezależnie od warunków zewnetrznych" samym grzaniem.
otwieram piwo i chipsy :)
Zaraz po tym jak Ty mi pokażesz jak Twoja klimatyzacja samochodowa
utrzyma odpowiednie ciśnienie i skład chemiczny powietrza...
wijesz się jak wniebowzięśta Pawłowicz
Omawiam tylko to co znalazłem pod linkiem który sam tu podałeś.
Pewnie sam nie przeczytałeś, no nie? :-)
a Twoja "klimatyzacja" z samym grzaniem potrafi?
Teraz już rozumiesz że to są różne podzbiory tego samego?
Cieszę się...
Bo właśnie o to mi chodziło na początku... Taka klimatyzacja
w samolocie, oprócz regulacji temperatury również utrzymuje
ciśnienie. Więc taki Masti który byłby pilotem odrzutowca
mógłby się śmiać z gościa w samochodzie co się jara klimą
z ochładzaniem...
W jakimś dużym obiekcie, np. Convention Center, klimatyzacja
będzie też sterować wentylacją aby regulować zawartość CO2
wydychanego przez ludzi...
To po prostu szerokie pojęcie i w samochodach masz tylko
podzbiór tematu a lud będzie nazywał potocznie klimą tylko
to, co im powietrze ochładza. Think outside of the box, Masti!
|
|
|
Data: 2015-08-29 21:42:47 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrt577$agq$1dont-email.me...
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia,
składu
chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności,
niezależnie
od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
pokaż mi w jaki sposób utrzymasz " odpowiednią temperaturę i
wilgotności, niezależnie od warunków zewnetrznych" samym grzaniem.
otwieram piwo i chipsy :)
Zaraz po tym jak Ty mi pokażesz jak Twoja klimatyzacja samochodowa
utrzyma odpowiednie ciśnienie i skład chemiczny powietrza...
wijesz się jak wniebowzięśta Pawłowicz
Omawiam tylko to co znalazłem pod linkiem który sam tu podałeś.
Pewnie sam nie przeczytałeś, no nie? :-)
a Twoja "klimatyzacja" z samym grzaniem potrafi?
Teraz już rozumiesz że to są różne podzbiory tego samego?
Cieszę się...
a ty dalej nie rozumiesz.
Bo właśnie o to mi chodziło na początku... Taka klimatyzacja
w samolocie, oprócz regulacji temperatury również utrzymuje
ciśnienie. Więc taki Masti który byłby pilotem odrzutowca
mógłby się śmiać z gościa w samochodzie co się jara klimą
z ochładzaniem...
skąd ty teraz samochód wytrzasnąłeś?
To po prostu szerokie pojęcie i w samochodach masz tylko
podzbiór tematu a lud będzie nazywał potocznie klimą tylko
to, co im powietrze ochładza. Think outside of the box, Masti!
miałeś pokazać jak grzaniem utrzymać stałą temperaturę.
Dla ułatwienia podpowiem, że możesz nie wymyślać przykładu z samochodem
na biegunie
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-30 11:22:10 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrt90n$oe1$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrt577$agq$1dont-email.me...
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia,
składu
chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności,
niezależnie
od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
pokaż mi w jaki sposób utrzymasz " odpowiednią temperaturę i
wilgotności, niezależnie od warunków zewnetrznych" samym grzaniem.
otwieram piwo i chipsy :)
Zaraz po tym jak Ty mi pokażesz jak Twoja klimatyzacja samochodowa
utrzyma odpowiednie ciśnienie i skład chemiczny powietrza...
wijesz się jak wniebowzięśta Pawłowicz
Omawiam tylko to co znalazłem pod linkiem który sam tu podałeś.
Pewnie sam nie przeczytałeś, no nie? :-)
a Twoja "klimatyzacja" z samym grzaniem potrafi?
Teraz już rozumiesz że to są różne podzbiory tego samego?
Cieszę się...
a ty dalej nie rozumiesz.
żałosne :-(
|
|
|
Data: 2015-08-30 16:31:21 |
Autor: masti |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrt90n$oe1$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrt577$agq$1dont-email.me...
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
klimatyzacja
1. <utrzymywanie w pomieszczeniu zamkniętym odpowiedniego ciśnienia,
składu
chemicznego powietrza, odpowiedniej temperatury i wilgotności,
niezależnie
od warunków zewnętrznych>
2. <ogół urządzeń służących do tego celu>
Czyli sam widzisz, że formalne pojęcie jest bardziej ogólne
w swym znaczeniu niż to co się przyjęło mówić o samochodach.
pokaż mi w jaki sposób utrzymasz " odpowiednią temperaturę i
wilgotności, niezależnie od warunków zewnetrznych" samym grzaniem.
otwieram piwo i chipsy :)
Zaraz po tym jak Ty mi pokażesz jak Twoja klimatyzacja samochodowa
utrzyma odpowiednie ciśnienie i skład chemiczny powietrza...
wijesz się jak wniebowzięśta Pawłowicz
Omawiam tylko to co znalazłem pod linkiem który sam tu podałeś.
Pewnie sam nie przeczytałeś, no nie? :-)
a Twoja "klimatyzacja" z samym grzaniem potrafi?
Teraz już rozumiesz że to są różne podzbiory tego samego?
Cieszę się...
a ty dalej nie rozumiesz.
żałosne :-(
własnie. Żałosne jest, że usuwasz fragmenty z pytaniami do Ciebie, żęby
tylko na nie nie odpowiedzieć.
dla ułatwienia pomogę:
"miałeś pokazać jak grzaniem utrzymać stałą temperaturę.
Dla ułatwienia podpowiem, że możesz nie wymyślać przykładu z samochodem
na biegunie"
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
|
|
|
Data: 2015-08-29 22:34:59 |
Autor: Fragi |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Sat, 29 Aug 2015 18:23:20 +0000 (UTC), masti napisał(a):
Fragi wrote:
Dnia Fri, 28 Aug 2015 08:53:09 +0000 (UTC), masti napisał(a):
Pszemol wrote:
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:mrnpkb$k74$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
system klimatyzacji bez ochładzania? Co ty palisz?
to co się przyjęło nazywać klimatyzacją właściwie jest jego
częścią, tą częścią która ochładza i osusza powietrze...
i część systemu nazywasz całością?
Czyli według Ciebie każdy samochód ma klimatyzację?
A Ci idioci klienci dopłacają za nią grubą kasę :)
Tak, wszyscy mają pewien rodzaj klimatyzacji...
Ci co dopłacają, dopłacają za dodatkową możliwość
ochładzania i osuszania. Tak, wiem że to nie jest
konwencja obecnie panująca i klimatyzacją nazywa
się tylko tą część ochładzającą, ale moim zdaniem
jest to mylące -
masz bardzo ciekawe pomysły tylko całkowicie niezgodne ze znaczeniem
słów oraz ich rozumieniem przez wszystkich innych
Możesz więc podać definicję słowa _klimatyzacja_? :)
następny z dysguglią?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/klimatyzacja.html
Nie badź naiwny :) Ja wiem, co to jest klimatyzacja. Chodziło mi o _Twoją_
definicję, która zdaje się od powyższej różnić...
--
M.
|
|
Data: 2015-08-26 14:59:27 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pan Pszemol napisał:
Nawiasem mówiąc klima automatyczna dokładnie tak samo jak ta
sterowana ręcznie używa mieszania z ciepłym powietrzem gdy
ustawiona temperatura w kabinie jest wyższa niż powietrze
wlatujące z zewnątrz.
Rękodzieło cieszy się w społeczeństwie powszechnym uznaniem.
Buty wykonane ręcznie przez szewca dają stopm daleko większy
komfort, niż te wyprodukowane w fabryce przez automat. Tak samo
klima -- gdy jest sterowana ręcznie, jest o wiele zdrowsza od tej
automatycznej. Zwłaszcza gdy gałkami pokręca Wybitna Jednostka.
--
Jarek
|
|
Data: 2015-08-26 16:47:53 |
Autor: Qrczak |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia 2015-08-26 14:26, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
System klimatyzacji to nie tylko ochładzanie ale też ogrzewanie
powietrza
A już myślałam, że nie dożyję tego odkrycia.
Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|
|
Data: 2015-08-26 19:03:27 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Qrczak" <qr@qrnik.pl> wrote in message news:55ddd199$0$8387$65785112news.neostrada.pl...
Dnia 2015-08-26 14:26, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
System klimatyzacji to nie tylko ochładzanie ale też ogrzewanie
powietrza
A już myślałam, że nie dożyję tego odkrycia.
:-) Qra, Ty sobie nie bimbaj dziewczyno! :-)
|
|
|
Data: 2015-08-18 22:23:00 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:20:32 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:15:33 +0200, FEniks napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Dobre! :-D
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
....oraz, na marginesie:
"Mimo to jednak climatronic wypada niekorzystnie we wszelkich testach
wydajnościowo-ekonomicznych uwzględniających skrajne obciążenia samochodu.
Nie wszyscy wiedzą, że coraz większa ilość elektroniki i czujników
stosowanych w układach klimatyzacji dopuszcza np. całkowite odłączenie
sprężarki w momencie nagłego wzrostu obrotów silnika, co z całą pewnością
nie wpływa na zrównoważoną i wydajną pracę układu klimy."
http://www.klimatyzacja-samochodowa.com/korzystniejsza-klimatyzacja-manualna-czy-automatyczna/
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
Data: 2015-08-18 18:22:21 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:t9udxgfb8w20$.1h2tadhi58uvl.dlg40tude.net...
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
...oraz, na marginesie:
"Mimo to jednak climatronic wypada niekorzystnie we wszelkich testach
wydajnościowo-ekonomicznych uwzględniających skrajne obciążenia samochodu.
Nie wszyscy wiedzą, że coraz większa ilość elektroniki i czujników
stosowanych w układach klimatyzacji dopuszcza np. całkowite odłączenie
sprężarki w momencie nagłego wzrostu obrotów silnika, co z całą pewnością
nie wpływa na zrównoważoną i wydajną pracę układu klimy."
http://www.klimatyzacja-samochodowa.com/korzystniejsza-klimatyzacja-manualna-czy-automatyczna/
Dobrze że nie masz climatronica, bo przy każdym dodaniu gazu odłączałby sprzęgło klimy i zaziębiałabyś się natychmiast, kilka razy dziennie :-)
A tak poważniej - ta akurat funkcja przydaje się w słabych samochodach, gdzie na napędzanie klimy zużywa się istotny procent mocy silnika, który przydaje się np. przy wyprzedzaniu - więc warto w czasie manewru wyprzedzania odłączyć na parę sekund sprężarkę klimy od silnika aby nie spowalniać niepotrzebnie osiągów samochodu. Bardzo przyjemna funkcja, choć pewnie zbędna jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Co do wpływu na "wydajność ochładzania samochodu" to zdaje się interesuje Cię jego powolne ochładzanie aby się nie przeziębić, więc odłączenie na chwilę klimy powinno być dla Ciebie zaletą a nie wadą.
|
|
|
Data: 2015-08-19 11:50:13 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 18:22:21 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:t9udxgfb8w20$.1h2tadhi58uvl.dlg40tude.net...
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
...oraz, na marginesie:
"Mimo to jednak climatronic wypada niekorzystnie we wszelkich testach
wydajnościowo-ekonomicznych uwzględniających skrajne obciążenia samochodu.
Nie wszyscy wiedzą, że coraz większa ilość elektroniki i czujników
stosowanych w układach klimatyzacji dopuszcza np. całkowite odłączenie
sprężarki w momencie nagłego wzrostu obrotów silnika, co z całą pewnością
nie wpływa na zrównoważoną i wydajną pracę układu klimy."
http://www.klimatyzacja-samochodowa.com/korzystniejsza-klimatyzacja-manualna-czy-automatyczna/
Dobrze że nie masz climatronica, bo przy każdym dodaniu gazu odłączałby sprzęgło klimy i zaziębiałabyś się natychmiast, kilka razy dziennie :-)
A tak poważniej - ta akurat funkcja przydaje się w słabych samochodach, gdzie na napędzanie klimy zużywa się istotny procent mocy silnika, który przydaje się np. przy wyprzedzaniu - więc warto w czasie manewru wyprzedzania odłączyć na parę sekund sprężarkę klimy od silnika aby nie spowalniać niepotrzebnie osiągów samochodu. Bardzo przyjemna funkcja, choć pewnie zbędna jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
Co do wpływu na "wydajność ochładzania samochodu" to zdaje się interesuje Cię jego powolne ochładzanie aby się nie przeziębić, więc odłączenie na chwilę klimy powinno być dla Ciebie zaletą a nie wadą.
Dziękuję, odłączam ręcznie. MAM RĘCE. I nie jestem gadżeciarą.
|
|
|
Data: 2015-08-19 17:51:13 |
Autor: cef |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-19 o 11:50, Ikselka pisze:
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
No nieźle.
Tyle koni i nie ma automatycznej klimy?
|
|
|
Data: 2015-08-19 19:07:16 |
Autor: Qrczak |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia 2015-08-19 17:51, obywatel cef uprzejmie donosi:
W dniu 2015-08-19 o 11:50, Ikselka pisze:
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
No nieźle.
Tyle koni i nie ma automatycznej klimy?
Bo to konie zagrodowe.
Q
--
dawne życie poszło w dal
dziś pierogi dzisiaj bal
tylko koni żal
|
|
|
Data: 2015-08-19 23:40:49 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Qrczak" <qr@qrnik.pl> wrote in message news:55d4b7c7$0$8382$65785112news.neostrada.pl...
Dnia 2015-08-19 17:51, obywatel cef uprzejmie donosi:
W dniu 2015-08-19 o 11:50, Ikselka pisze:
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
No nieźle.
Tyle koni i nie ma automatycznej klimy?
Bo to konie zagrodowe.
Dobrze wybiegane ;-)
|
|
|
Data: 2015-08-19 21:00:02 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
cef pisze:
W dniu 2015-08-19 o 11:50, Ikselka pisze:
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
No nieźle.
Tyle koni i nie ma automatycznej klimy?
Specjalne wykonanie. Specjalnie trzeba było szukać.
--
Jarek
|
|
Data: 2015-08-19 23:40:07 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"cef" <cezfar@interia.pl> wrote in message news:55d4a5f0$0$4770$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2015-08-19 o 11:50, Ikselka pisze:
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
No nieźle.
Tyle koni i nie ma automatycznej klimy?
Dopłacili aby nie miał... zrobili im na specjalne zamówienie ;-)
|
|
Data: 2015-08-23 11:59:32 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 17:51:13 +0200, cef napisał(a):
W dniu 2015-08-19 o 11:50, Ikselka pisze:
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
No nieźle.
Tyle koni i nie ma automatycznej klimy?
Powtarzam.: NIE MA, bo nie chcę.
|
|
Data: 2015-08-19 22:55:02 |
Autor: Fragi |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 11:50:13 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 18:22:21 -0500, Pszemol napisał(a):
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:t9udxgfb8w20$.1h2tadhi58uvl.dlg40tude.net...
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
...oraz, na marginesie:
"Mimo to jednak climatronic wypada niekorzystnie we wszelkich testach
wydajnościowo-ekonomicznych uwzględniających skrajne obciążenia samochodu.
Nie wszyscy wiedzą, że coraz większa ilość elektroniki i czujników
stosowanych w układach klimatyzacji dopuszcza np. całkowite odłączenie
sprężarki w momencie nagłego wzrostu obrotów silnika, co z całą pewnością
nie wpływa na zrównoważoną i wydajną pracę układu klimy."
http://www.klimatyzacja-samochodowa.com/korzystniejsza-klimatyzacja-manualna-czy-automatyczna/
Dobrze że nie masz climatronica, bo przy każdym dodaniu gazu odłączałby sprzęgło klimy i zaziębiałabyś się natychmiast, kilka razy dziennie :-)
A tak poważniej - ta akurat funkcja przydaje się w słabych samochodach, gdzie na napędzanie klimy zużywa się istotny procent mocy silnika, który przydaje się np. przy wyprzedzaniu - więc warto w czasie manewru wyprzedzania odłączyć na parę sekund sprężarkę klimy od silnika aby nie spowalniać niepotrzebnie osiągów samochodu. Bardzo przyjemna funkcja, choć pewnie zbędna jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
Ile??
--
M.
|
|
Data: 2015-08-19 23:20:15 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Fragi pisze:
Bardzo przyjemna funkcja, choć pewnie zbędna
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
Ile??
A dla kogo ten wywiad?
Jarek
--
Jawor, jawor, jaworowi ludzie,
Co wy tu robicie? Budujemy mosty
Dla kogo to będzie? Dla pana starosty
Tysiąc koni przepuszczamy, a jednego zatrzymamy
|
|
|
Data: 2015-08-19 23:32:54 |
Autor: cef |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-19 o 23:20, Jarosław Sokołowski pisze:
Fragi pisze:
Bardzo przyjemna funkcja, choć pewnie zbędna
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
Ile??
A dla kogo ten wywiad?
:-)
Pińcet?
|
|
|
Data: 2015-08-19 23:45:11 |
Autor: cef |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-19 o 23:32, cef pisze:
Pińcet?
Oczywiście bez kozery.
|
|
|
Data: 2015-08-20 00:10:47 |
Autor: Fragi |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 23:20:15 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Fragi pisze:
Bardzo przyjemna funkcja, choć pewnie zbędna
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
Ile??
A dla kogo ten wywiad?
Jak pytanie, to od razu wywiad? :) No, no, to mamy tu do czynienia z samymi
wywiadami...
PS Zdziwionam niezmiernie, że Dacia (kojarzę, że Ikselka coś wspominała o
Dacii) może mieć 300 KM i więcej. Pierwsze słyszę :) Chyba że mowa o innym
samochodzie. I najpewniej tak jest. --
M.
|
|
Data: 2015-08-20 00:29:11 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Fragi pisze:
PS Zdziwionam niezmiernie, że Dacia (kojarzę, że Ikselka coś
wspominała o Dacii) może mieć 300 KM i więcej. Pierwsze słyszę :)
Chyba że mowa o innym samochodzie. I najpewniej tak jest.
Może mieć. Jeśli konie są małe. Ale też zależy, czy to źrebaki,
czy źrebięta.
Jarek
--
Wsiadajcie madonny, madonny
Do bryk sześciokonnych, ...ściokonnych!
Konie wiszą kopytami nad ziemią,
One w brykach na postoju już drzemią.
|
|
|
Data: 2015-08-19 23:41:47 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message news:slrnmta0pn.mi8.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Fragi pisze:
PS Zdziwionam niezmiernie, że Dacia (kojarzę, że Ikselka coś
wspominała o Dacii) może mieć 300 KM i więcej. Pierwsze słyszę :)
Chyba że mowa o innym samochodzie. I najpewniej tak jest.
Może mieć. Jeśli konie są małe. Ale też zależy, czy to źrebaki,
czy źrebięta.
:-))))))))))))
|
|
|
Data: 2015-08-20 00:48:04 |
Autor: Fragi |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Thu, 20 Aug 2015 00:29:11 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Fragi pisze:
PS Zdziwionam niezmiernie, że Dacia (kojarzę, że Ikselka coś
wspominała o Dacii) może mieć 300 KM i więcej. Pierwsze słyszę :)
Chyba że mowa o innym samochodzie. I najpewniej tak jest.
Może mieć. Jeśli konie są małe. Ale też zależy, czy to źrebaki,
czy źrebięta.
Kucyki ;)
--
M.
|
|
Data: 2015-08-20 01:05:59 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Fragi pisze:
PS Zdziwionam niezmiernie, że Dacia (kojarzę, że Ikselka coś
wspominała o Dacii) może mieć 300 KM i więcej. Pierwsze słyszę :)
Chyba że mowa o innym samochodzie. I najpewniej tak jest.
Może mieć. Jeśli konie są małe. Ale też zależy, czy to źrebaki,
czy źrebięta.
Kucyki ;)
Kocyki. Dla pasażerów, na wypadek gdyby klima "pracowała zbyt często".
--
Jarek
|
|
|
Data: 2015-08-23 12:03:19 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Thu, 20 Aug 2015 00:10:47 +0200, Fragi napisał(a):
Dnia Wed, 19 Aug 2015 23:20:15 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Fragi pisze:
Bardzo przyjemna funkcja, choć pewnie zbędna
jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
Ile??
A dla kogo ten wywiad?
Jak pytanie, to od razu wywiad? :) No, no, to mamy tu do czynienia z samymi
wywiadami...
PS Zdziwionam niezmiernie, że Dacia (kojarzę, że Ikselka coś wspominała o
Dacii) może mieć 300 KM i więcej. Pierwsze słyszę :) Chyba że mowa o innym
samochodzie. I najpewniej tak jest. -- M.
Tak, mowa o innym. Dacią jeżdżę JA.
|
|
Data: 2015-08-19 23:39:38 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1hsoye4x6x5fq$.xwbbjnu5p5iw.dlg40tude.net...
A tak poważniej - ta akurat funkcja przydaje się w słabych samochodach,
gdzie na napędzanie klimy zużywa się istotny procent mocy silnika, który
przydaje się np. przy wyprzedzaniu - więc warto w czasie manewru
wyprzedzania odłączyć na parę sekund sprężarkę klimy od silnika aby nie
spowalniać niepotrzebnie osiągów samochodu. Bardzo przyjemna funkcja, choć
pewnie zbędna jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
Ma więcej.
Chyba się mylisz - nie robią takich w kolorze grafitowym, czytaj: szarym.
Co do wpływu na "wydajność ochładzania samochodu" to zdaje się interesuje
Cię jego powolne ochładzanie aby się nie przeziębić, więc odłączenie na
chwilę klimy powinno być dla Ciebie zaletą a nie wadą.
Dziękuję, odłączam ręcznie. MAM RĘCE. I nie jestem gadżeciarą.
Zastanów się teraz chwilkę, czemu nie sterujesz ręcznie składem
mieszanki paliwowej w zależności od potrzeb tylko powierzasz
tą funkcję automatowi... I czym to się różni od klimatyzacji?
|
|
Data: 2015-08-19 15:54:26 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-19 o 01:22, Pszemol pisze:
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:t9udxgfb8w20$.1h2tadhi58uvl.dlg40tude.net...
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/ "(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
...oraz, na marginesie:
"Mimo to jednak climatronic wypada niekorzystnie we wszelkich testach
wydajnościowo-ekonomicznych uwzględniających skrajne obciążenia samochodu.
Nie wszyscy wiedzą, że coraz większa ilość elektroniki i czujników
stosowanych w układach klimatyzacji dopuszcza np. całkowite odłączenie
sprężarki w momencie nagłego wzrostu obrotów silnika, co z całą pewnością
nie wpływa na zrównoważoną i wydajną pracę układu klimy."
http://www.klimatyzacja-samochodowa.com/korzystniejsza-klimatyzacja-manualna-czy-automatyczna/
Dobrze że nie masz climatronica, bo przy każdym dodaniu gazu odłączałby sprzęgło klimy i zaziębiałabyś się natychmiast, kilka razy dziennie :-)
A tak poważniej - ta akurat funkcja przydaje się w słabych samochodach, gdzie na napędzanie klimy zużywa się istotny procent mocy silnika, który przydaje się np. przy wyprzedzaniu - więc warto w czasie manewru wyprzedzania odłączyć na parę sekund sprężarkę klimy od silnika aby nie spowalniać niepotrzebnie osiągów samochodu.
Nie tylko wtedy. Ja się nie ścigam, ale skręcam nadmuch, żeby mi nie hałasowało zbytnio, kiedy słucham muzyki albo rozmawiam. Nie lubię szumu (chyba że bardzo mi zależy na szybkim schłodzeniu).
Jednak największym dobrodziejstwem automatycznej klimatyzacji jest możliwość ustawienia i utrzymywania stałej temperatury w środku. Przy manualnej właśnie można doznać szoku termicznego, jak się w środku schłodzisz na maksa, do kilkunastu stopni, a potem nagle wyjdziesz na 38st.C (podobno były przypadki zawałów w takich sytuacjach). Cóż z tego, że kontroluje się siłę nadmuchu, jak nie ma się pojęcia, jaka temperatura jest w środku. A zmysły są zdradliwe, bo przez godzinę, dwie, do niższej temperatury się przyzwyczaisz. Nie biorę pod uwagę oczywiście tych, którzy wożą ze sobą termometr. Najlepiej rtęciowy.
Ewa
|
|
Data: 2015-08-19 21:04:52 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pani Ewa napisała:
Jednak największym dobrodziejstwem automatycznej klimatyzacji jest możliwość ustawienia i utrzymywania stałej temperatury w środku. Przy manualnej właśnie można doznać szoku termicznego, jak się w środku schłodzisz na maksa, do kilkunastu stopni, a potem nagle wyjdziesz
na 38st.C (podobno były przypadki zawałów w takich sytuacjach). Cóż
z tego, że kontroluje się siłę nadmuchu, jak nie ma się pojęcia, jaka temperatura jest w środku. A zmysły są zdradliwe, bo przez godzinę, dwie, do niższej temperatury się przyzwyczaisz. Nie biorę pod uwagę oczywiście tych, którzy wożą ze sobą termometr. Najlepiej rtęciowy.
Żaba, gdy ją się w garnek z wodą włoży i na wolnym ogniu podgrzewać
zacznie, to się ona ugotuje. Wrzucona do już podgrzanej wody, wyskoczy.
Człowiek od żaby mądrzejszy, lecz nie pod każdym względem. Najgorzej
zaś, gdy przemądrzały -- czasem tak, że mu żadna żaba w tym nie dorówna.
Mamy dość dobrą wewnętrzną termoregulację, jak na istoty stałocieplne
przystało. W każdym razie lepszą od żaby. Dobrze funkcjonujemy tak
w temeraturze 18 stopni, jak i 30 stopni. Różni ludzie maja różne
granice, ale zakres jest szeroki. Łatwo przegrzać mieszkanie, gdy
pieca nie pilnuje żaden termostat. Jeszcze łatwiej przechłodzić auto,
gdy klimę reguluje się na podstawie własnych odczuć. Zwłaszcza
chorowici i wątłego zdrowia powinni o tym pamiętać, że durny automat
zrobi to lepiej od mędrca za kierownicą -- choćby ten był profesorem
fizjologii, doktorem automatyki i magistrem chłodnictwa w jednej
osobie.
--
Jarek
|
|
|
Data: 2015-08-19 22:45:19 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-19 o 21:04, Jarosław Sokołowski pisze:
Żaba, gdy ją się w garnek z wodą włoży i na wolnym ogniu podgrzewać zacznie, to się ona ugotuje. Wrzucona do już podgrzanej wody, wyskoczy.
Bardziej podobały mi się obserwacje gąsienic.
Człowiek od żaby mądrzejszy, lecz nie pod każdym względem. Najgorzej zaś, gdy przemądrzały -- czasem tak, że mu żadna żaba w tym nie dorówna. Mamy dość dobrą wewnętrzną termoregulację, jak na istoty stałocieplne przystało. W każdym razie lepszą od żaby. Dobrze funkcjonujemy tak w temeraturze 18 stopni, jak i 30 stopni. Różni ludzie maja różne granice, ale zakres jest szeroki. Łatwo przegrzać mieszkanie, gdy pieca nie pilnuje żaden termostat. Jeszcze łatwiej przechłodzić auto, gdy klimę reguluje się na podstawie własnych odczuć. Zwłaszcza chorowici i wątłego zdrowia powinni o tym pamiętać, że durny automat zrobi to lepiej od mędrca za kierownicą -- choćby ten był profesorem fizjologii, doktorem automatyki i magistrem chłodnictwa w jednej osobie.
Mundra racjonalizacja nie jest zła. Zwłaszcza jak można coś dzięki niej przyoszczędzić.
Ewa
|
|
|
Data: 2015-08-19 23:16:45 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pani Ewa napisała:
Żaba, gdy ją się w garnek z wodą włoży i na wolnym ogniu podgrzewać zacznie, to się ona ugotuje. Wrzucona do już podgrzanej wody, wyskoczy.
Bardziej podobały mi się obserwacje gąsienic.
Mnie też. Zwłaszcza, że osobiste. To o garnku na wolnym ogniu jest
przykładem książkowym. Ale myli się ten, kto uważa, że takie żaby,
to tylko w książkach. Ta niemiła przygoda może się przydarzyć
zwierzakowi, który w czasie deszczu pokicał sobie do wypełnionego
wodą zagłębienia w blachach na jakimś złomowisku. Gdy po burzy
wychodzi słońce, to takie zbiorniki wodne potrafią nieźle się
rozgrzać. Pódzie żabci w pięty taka klima.
Człowiek od żaby mądrzejszy, lecz nie pod każdym względem. Najgorzej zaś, gdy przemądrzały -- czasem tak, że mu żadna żaba w tym nie dorówna. Mamy dość dobrą wewnętrzną termoregulację, jak na istoty stałocieplne przystało. W każdym razie lepszą od żaby. Dobrze funkcjonujemy tak w temeraturze 18 stopni, jak i 30 stopni. Różni ludzie maja różne granice, ale zakres jest szeroki. Łatwo przegrzać mieszkanie, gdy pieca nie pilnuje żaden termostat. Jeszcze łatwiej przechłodzić auto, gdy klimę reguluje się na podstawie własnych odczuć. Zwłaszcza chorowici i wątłego zdrowia powinni o tym pamiętać, że durny automat zrobi to lepiej od mędrca za kierownicą -- choćby ten był profesorem fizjologii, doktorem automatyki i magistrem chłodnictwa w jednej osobie.
Mundra racjonalizacja nie jest zła. Zwłaszcza jak można coś dzięki niej przyoszczędzić.
Leczenie zatok drogie, nawet jeśli pominąć przyjemności z tym związane.
Więc gdzie oszczędność?
Jarek
--
Lodowce, srebrne słońca, blask fali perłowej,
Ohydne wraki na dnie brunatnej zatoki,
Gdzie żarte przez robactwo węże kolorowe
Spadają z drzew ugiętych od czarnej posoki.
|
|
|
Data: 2015-08-19 23:48:53 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message news:slrnmt9kqk.v54.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Żaba, gdy ją się w garnek z wodą włoży i na wolnym ogniu podgrzewać
zacznie, to się ona ugotuje. Wrzucona do już podgrzanej wody, wyskoczy.
:-(((
Człowiek od żaby mądrzejszy, lecz nie pod każdym względem. Najgorzej
zaś, gdy przemądrzały -- czasem tak, że mu żadna żaba w tym nie dorówna.
:-)))
Mamy dość dobrą wewnętrzną termoregulację, jak na istoty stałocieplne
przystało. W każdym razie lepszą od żaby. Dobrze funkcjonujemy tak
w temeraturze 18 stopni, jak i 30 stopni. Różni ludzie maja różne
granice, ale zakres jest szeroki. Łatwo przegrzać mieszkanie, gdy
pieca nie pilnuje żaden termostat. Jeszcze łatwiej przechłodzić auto,
gdy klimę reguluje się na podstawie własnych odczuć. Zwłaszcza
chorowici i wątłego zdrowia powinni o tym pamiętać, że durny automat
zrobi to lepiej od mędrca za kierownicą -- choćby ten był profesorem
fizjologii, doktorem automatyki i magistrem chłodnictwa w jednej
osobie.
Zapominasz o ważnym tytule adiunkta z chemii, specjalizacja z pe-Ha.
|
|
Data: 2015-08-19 23:46:52 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"FEniks" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:55d48a90$0$27509$65785112news.neostrada.pl...
Dobrze że nie masz climatronica, bo przy każdym dodaniu gazu odłączałby sprzęgło klimy i zaziębiałabyś się natychmiast, kilka razy dziennie :-)
A tak poważniej - ta akurat funkcja przydaje się w słabych samochodach, gdzie na napędzanie klimy zużywa się istotny procent mocy silnika, który przydaje się np. przy wyprzedzaniu - więc warto w czasie manewru wyprzedzania odłączyć na parę sekund sprężarkę klimy od silnika aby nie spowalniać niepotrzebnie osiągów samochodu.
Nie tylko wtedy. Ja się nie ścigam, ale skręcam nadmuch, żeby mi nie hałasowało zbytnio, kiedy słucham muzyki albo rozmawiam. Nie lubię
szumu (chyba że bardzo mi zależy na szybkim schłodzeniu).
Ja też nie lubię szumu, i dlatego właśnie powierzam sprawę automatowi.
Automat bardzo szybko reaguje na zmianę temperatury wnętrza
i jak tylko zmniejsza się różnica między temperaturą aktualną a tą
nastawioną to stopniowo zmniejsza siłę nadmuchu dmuchawy.
Z tym, że dmuchawa i sprężarka to dwie różne rzeczy...
Sprężarka napędzana jest wałkiem silnika i dosłownie obciąża silnik,
odbierając cenne konie które potrzebne są na kołach. Dmuchawa
natomiast zasilana jest elektrycznie, z akumulatora, i nie dmuchawę
climatronic wyłącza tylko sprężarkę.
Jednak największym dobrodziejstwem automatycznej klimatyzacji jest możliwość ustawienia i utrzymywania stałej temperatury w środku.
Przy manualnej właśnie można doznać szoku termicznego, jak się
w środku schłodzisz na maksa, do kilkunastu stopni, a potem nagle
wyjdziesz na 38st.C
Dokładnie tak.
Ustawiasz komfortową temperaturę i automat się martwi o resztę.
(podobno były przypadki zawałów w takich sytuacjach). Cóż z tego, że kontroluje się siłę nadmuchu, jak nie ma się pojęcia, jaka temperatura jest w środku. A zmysły są zdradliwe, bo przez godzinę, dwie, do niższej temperatury się przyzwyczaisz. Nie biorę pod uwagę oczywiście tych, którzy wożą ze sobą termometr. Najlepiej rtęciowy.
:-)
|
|
Data: 2015-08-23 11:56:20 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 15:54:26 +0200, FEniks napisał(a):
Jednak największym dobrodziejstwem automatycznej klimatyzacji jest możliwość ustawienia i utrzymywania stałej temperatury w środku.
Bardzo niezdrowe. Temperatura "w środku" powinna się zmieniać wraz z
temperaturą otoczenia - czyli być płynnie dostosowywana, a tego żaden
automat nie zrobi, to się robi mózgiem i pokrętłem. Gdyby była możliwość
zadawania nie stałej temperatury, lecz określonej RÓŻNICY (na plus lub
minus w stosunku do otoczenia), to tak, byłabym za.
Przy manualnej właśnie można doznać szoku termicznego,
Jak wyżej - szok termiczny występuje wtedy, kiedy "w środku" jest stała
temperatura, a na zewnątrz skacze.
jak się w środku schłodzisz na maksa, do kilkunastu stopni, a potem nagle wyjdziesz na 38st.C (podobno były przypadki zawałów w takich sytuacjach). Cóż z tego, że kontroluje się siłę nadmuchu, jak nie ma się pojęcia, jaka temperatura jest w środku. A zmysły są zdradliwe,
Termometr wynaleziono... nie pomnę, podpowiedz. Ja go używam (razem z
mózgiem) praktycznie od urodzenia, ale to chyba już znacznie wczesniej o
nim ludzkość usłyszała. Ba, można mieć nawet w samochodzie! LOL
|
|
Data: 2015-08-23 16:43:48 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-23 o 11:56, Ikselka pisze:
Dnia Wed, 19 Aug 2015 15:54:26 +0200, FEniks napisał(a):
Jednak największym dobrodziejstwem automatycznej klimatyzacji jest
możliwość ustawienia i utrzymywania stałej temperatury w środku.
Bardzo niezdrowe.
Że przypomnę - to nie ja choruję od klimy.
Temperatura "w środku" powinna się zmieniać wraz z
temperaturą otoczenia
To po co w ogóle klimatyzacja?
jak się w środku
schłodzisz na maksa, do kilkunastu stopni, a potem nagle wyjdziesz na
38st.C (podobno były przypadki zawałów w takich sytuacjach). Cóż z tego,
że kontroluje się siłę nadmuchu, jak nie ma się pojęcia, jaka
temperatura jest w środku. A zmysły są zdradliwe, bo przez godzinę,
dwie, do niższej temperatury się przyzwyczaisz. Nie biorę pod uwagę
oczywiście tych, którzy wożą ze sobą termometr. Najlepiej rtęciowy.
Termometr wynaleziono... nie pomnę, podpowiedz. Ja go używam (razem z
mózgiem) praktycznie od urodzenia, ale to chyba już znacznie wczesniej o
nim ludzkość usłyszała. Ba, można mieć nawet w samochodzie! LOL
Trzeba było doczytać mój post do końca.
Aaaaaaaaa nie mówiłam!
Ewa
|
|
|
Data: 2015-08-18 22:49:02 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-18 o 22:20, Ikselka pisze:
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:15:33 +0200, FEniks napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Dobre! :-D
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
Aleszsz oczszywiście!
Ewa
--
nieźle rozerwana :-D
|
|
Data: 2015-08-18 23:18:51 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:49:02 +0200, FEniks napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 22:20, Ikselka pisze:
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:15:33 +0200, FEniks napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Dobre! :-D
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
Aleszsz oczszywiście!
I dokładnie.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-19 09:12:53 |
Autor: Fragi |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:20:32 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:15:33 +0200, FEniks napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Dobre! :-D
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
Ale w automatycznej też możesz mieć wpływ :)
--
M.
|
|
Data: 2015-08-19 11:31:10 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 09:12:53 +0200, Fragi napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:20:32 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:15:33 +0200, FEniks napisał(a):
W dniu 2015-08-18 o 20:03, Ikselka pisze:
Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką. Właśnie
dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia i regulacji w zależności
od warunków.
Dobre! :-D
Żeby nie wyłamywac otwartych drzwi:
http://forum.infor.pl/topic/189900-czym-sie-rozni-klimatyzacja-manualna-od-automatycznej/
"(...)W klimatyzacji ręcznej to kierowca musi ustawić temperaturę powietrza
wylatującego z kratek wentylacyjnych i siłę nadmuchu.Dopóki nie zmieni
temperatury na pokrętle, z kratek będzie leciało takie samo powietrze.W
klimie automatycznej kierowca ustawia temperaturę jaka ma panować we
wnętrzu samochodu. Siła i temperatura nadmuchu realizowana jest wtedy
automatycznie,(...)"
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
Ale w automatycznej też możesz mieć wpływ :)
Skoro tak, tym bardziej po cholerę mi automatyczna 3-]
|
|
|
Data: 2015-08-19 11:47:08 |
Autor: Qrczak |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia 2015-08-19 11:31, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
Dnia Wed, 19 Aug 2015 09:12:53 +0200, Fragi napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:20:32 +0200, Ikselka napisał(a):
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
Ale w automatycznej też możesz mieć wpływ :)
Skoro tak, tym bardziej po cholerę mi automatyczna 3-]
Pewnie, trzepaczka lepsza niż mikser.
Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|
|
|
Data: 2015-08-19 12:01:21 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Qrczak pisze:
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie
głowę urywa, czy nie.
Ale w automatycznej też możesz mieć wpływ :)
Skoro tak, tym bardziej po cholerę mi automatyczna 3-]
Pewnie, trzepaczka lepsza niż mikser.
Do urywania głowy?
Jarek
--
Indyk myślał o niedzieli
|
|
|
Data: 2015-08-19 12:45:56 |
Autor: Qrczak |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia 2015-08-19 12:01, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
Qrczak pisze:
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie
głowę urywa, czy nie.
Ale w automatycznej też możesz mieć wpływ :)
Skoro tak, tym bardziej po cholerę mi automatyczna 3-]
Pewnie, trzepaczka lepsza niż mikser.
Do urywania głowy?
Wiatr robi.
Q
--
i bije
|
|
|
Data: 2015-08-19 13:06:59 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Qrczak pisze:
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie
głowę urywa, czy nie.
Ale w automatycznej też możesz mieć wpływ :)
Skoro tak, tym bardziej po cholerę mi automatyczna 3-]
Pewnie, trzepaczka lepsza niż mikser.
Do urywania głowy?
Wiatr robi.
Koperek też.
Jarek
--
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi
|
|
|
Data: 2015-08-19 12:03:57 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 11:47:08 +0200, Qrczak napisał(a):
Dnia 2015-08-19 11:31, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
Dnia Wed, 19 Aug 2015 09:12:53 +0200, Fragi napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 22:20:32 +0200, Ikselka napisał(a):
Lubię mieć OSOBISTY wpływ na to, czy mi w samochodzie głowę urywa, czy nie.
Ale w automatycznej też możesz mieć wpływ :)
Skoro tak, tym bardziej po cholerę mi automatyczna 3-]
Pewnie, trzepaczka lepsza niż mikser.
Taaak, automat naprawdę-naprawdę wyręcza człowieka od ciężkiej pracy przy
pokrętłach :->
|
|
Data: 2015-08-19 23:58:32 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:jiqekdvds0jm.15qo5xhf1jt95.dlg40tude.net...
Taaak, automat naprawdę-naprawdę wyręcza człowieka
od ciężkiej pracy przy pokrętłach :->
Jak często używasz samochodu? Raz na tydzień?
|
|
|
Data: 2015-08-19 21:45:42 |
Autor: zil0g |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
*Ikselka* wdusil[a] knefle:
Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować proste
sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy
Budujesz napięcie niczym kuźniar. Pół grupy czeka z popkornem na wykład.
|
|
Data: 2015-08-20 00:12:56 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"zil0g" <zil0g@megapolis.prl> wrote in message news:1440020744_prd$zil0gcyberdyne.pl...
*Ikselka* wdusil[a] knefle:
Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować proste
sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy
Budujesz napięcie niczym kuźniar.
Pół grupy czeka z popkornem na wykład.
.... a drugie pół z naczosami ;-)
|
|
|
Data: 2015-08-23 12:02:05 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 21:45:42 +0200, zil0g napisał(a):
*Ikselka* wdusil[a] knefle:
Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować proste
sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy
Budujesz napięcie niczym kuźniar.
Co to jest kuźniar? Jakieś narzędzie?
Pół grupy czeka z popkornem na wykład.
Cóż, kiedyś trzeba - jak się w podstawówce muchy łapało, to z popkornem
trza teraz.
|
|
Data: 2015-08-23 18:46:56 |
Autor: zil0g |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
*Ikselka* wdusil[a] knefle:
Co to jest kuźniar? Jakieś narzędzie?
Coś jak omnibus, taki pojazd.
Cóż, kiedyś trzeba - jak się w podstawówce muchy łapało, to z popkornem
trza teraz.
Nie daj sie prosić.
|
|
|
Data: 2015-08-19 09:03:48 |
Autor: Fragi |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 00:49:59 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Sun, 16 Aug 2015 07:39:27 +0200, @ napisał(a):
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
sierpnia 3-]
Masz dom, ktorego mury daja nieco chlodu.
Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie sufit
nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie domu
przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano tych,
które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce oświetla
w miarę przemieszczania się.
Też robię podobnie.
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Podobno to dobra metoda te prześcieradła. Stosowana m.in. w Indiach i
innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam klimę i
życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle znoszę upały.
Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem, ktory trzyma temperature jak termos,
Skoro styropian, to wnętrze nie powinno się tak strasznie nagrzewać. Gdyby
tylko ludzie kojarzyli to, co piszę wyżej, potrafiliby temu zapobiec
otwierając i zamykając okna o właściwej porze, zamiast w upały trzymać je
otwarte od rana do wieczora - najbardziej nagrzewa się wnętrze od gorącego
powietrza wchodzącego z zewnątrz właśnie przez ciągle otwarte okna. A oni
myślą, że jak okna otwarte, to schładzają.
Nie no, trzeba być totalnym głupkiem, żeby w upał otwierać i odsłaniać okna :) Ja jakoś wokół siebie tego nie zaobserwowałam. Okna pozamykane,
rolety opuszczone. W nocy otwierają.
--
M.
|
|
Data: 2015-08-19 12:02:37 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 09:03:48 +0200, Fragi napisał(a):
Dnia Tue, 18 Aug 2015 00:49:59 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Sun, 16 Aug 2015 07:39:27 +0200, @ napisał(a):
Generalnie - [nazwijmy, że] podziwiam, jak szybko opustoszały wszelkie
Castoramy itp, skąd ludziska z powodu 3-tygodniowych upałów wykupili
klimatyzatory, zamiast się cieszyć pięknym latem, które już za 2 tygodnie
się skończy i przyjdzie chłód, deszcz i zawierucha aż do następnego
sierpnia 3-]
Masz dom, ktorego mury daja nieco chlodu.
Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie sufit
nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie domu
przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano tych,
które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce oświetla
w miarę przemieszczania się.
Też robię podobnie.
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Podobno to dobra metoda te prześcieradła.
Świetna, ale trzeba zapewnić ruch powietrza w tzw pionie (akurat w
piętrowym domu z klatką schodową wewnętrzną to idealny układ) - bo inaczej
zrobi się sauna. Otwieram więc okna na parterze od północy i równocześnie
na piętrze stosownie do ruchu słońca, te zacienione :-)
Na dole (tam gromadzi się schłodzone chłodne powietrze zgodnie z zasadami
fizyki) jest wtedy bardzo przyjemnie. I psa zabieram z podwórka do domu w
tych najgorętszych godzinach, bo przecież on też cierpi od upału.
Każdy, kto wchodzi, oddycha z ulgą i mówi "jak tu u was chłodno i
przyjemnie". Niektórzy, tak jak tutaj, dziwią się, że bez klimy to się
udaje 3-]
Stosowana m.in. w Indiach i
innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam klimę i
życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle znoszę upały.
Ja też - czy myślisz, że jestem z innego materiału?
Radzimy sobie doskonale bez klimy. Doskonale wiem, że gdybyśmy ją
zainstalowali, natychmiast uzależnilibyśmy się i stali się bezradni w
przypadku braku energii elektrycznej choćby, albo awarii. GENERALNIE bronimy się przed zbytnim uzależnieniem od (tak zwanej - bo co
nią w końcu jest...) cywilizacji, jak możemy.
Zwłaszcza przed klimą, której mielibyśmy używać dwa tygodnie w roku.
Basenu też nie mamy - z tego samego powodu.
Chociaż teraz, kiedy dostaliśmy decyzję o dofinansowaniu instalacji
fotowoltaicznej, może sobie zafundujemy ten basen ;-PPP
Gdybys mieszkala w centrum miasta, w bloku ocieplonym steropianem, ktory trzyma temperature jak termos,
Skoro styropian, to wnętrze nie powinno się tak strasznie nagrzewać. Gdyby
tylko ludzie kojarzyli to, co piszę wyżej, potrafiliby temu zapobiec
otwierając i zamykając okna o właściwej porze, zamiast w upały trzymać je
otwarte od rana do wieczora - najbardziej nagrzewa się wnętrze od gorącego
powietrza wchodzącego z zewnątrz właśnie przez ciągle otwarte okna. A oni
myślą, że jak okna otwarte, to schładzają.
Nie no, trzeba być totalnym głupkiem, żeby w upał otwierać i odsłaniać okna :) Ja jakoś wokół siebie tego nie zaobserwowałam. Okna pozamykane,
rolety opuszczone. W nocy otwierają.
A ja obserwuję pół na pół - w mieście. Na wsi ludzie od wieków z ojca na
syna wiedzą, co i jak.
|
|
|
Data: 2015-08-19 12:45:10 |
Autor: Qrczak |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia 2015-08-19 12:02, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
Dnia Wed, 19 Aug 2015 09:03:48 +0200, Fragi napisał(a):
Stosowana m.in. w Indiach i
innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam klimę i
życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle znoszę upały.
Ja też - czy myślisz, że jestem z innego materiału?
Radzimy sobie doskonale bez klimy. Doskonale wiem, że gdybyśmy ją
zainstalowali, natychmiast uzależnilibyśmy się i stali się bezradni w
przypadku braku energii elektrycznej choćby, albo awarii.
GENERALNIE bronimy się przed zbytnim uzależnieniem od (tak zwanej - bo co
nią w końcu jest...) cywilizacji, jak możemy.
Zwłaszcza przed klimą, której mielibyśmy używać dwa tygodnie w roku.
Pozostałe 50 tygodni mieszkacie w ziemiance?
Q
--
a mnie się marzy kurna chata
|
|
|
Data: 2015-08-23 11:49:22 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 12:45:10 +0200, Qrczak napisał(a):
Dnia 2015-08-19 12:02, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
Dnia Wed, 19 Aug 2015 09:03:48 +0200, Fragi napisał(a):
Stosowana m.in. w Indiach i
innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam klimę i
życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle znoszę upały.
Ja też - czy myślisz, że jestem z innego materiału?
Radzimy sobie doskonale bez klimy. Doskonale wiem, że gdybyśmy ją
zainstalowali, natychmiast uzależnilibyśmy się i stali się bezradni w
przypadku braku energii elektrycznej choćby, albo awarii.
GENERALNIE bronimy się przed zbytnim uzależnieniem od (tak zwanej - bo co
nią w końcu jest...) cywilizacji, jak możemy.
Zwłaszcza przed klimą, której mielibyśmy używać dwa tygodnie w roku.
Pozostałe 50 tygodni mieszkacie w ziemiance?
W tzw kliamce umiarkowanym; i co by to nie miało znaczyć, na pewno nie
oznacza tropików.
|
|
|
Data: 2015-08-23 17:17:56 |
Autor: Qrczak |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia 2015-08-23 11:49, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
Dnia Wed, 19 Aug 2015 12:45:10 +0200, Qrczak napisał(a):
Dnia 2015-08-19 12:02, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
Dnia Wed, 19 Aug 2015 09:03:48 +0200, Fragi napisał(a):
Stosowana m.in. w Indiach i
innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam klimę i
życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle znoszę upały.
Ja też - czy myślisz, że jestem z innego materiału?
Radzimy sobie doskonale bez klimy. Doskonale wiem, że gdybyśmy ją
zainstalowali, natychmiast uzależnilibyśmy się i stali się bezradni w
przypadku braku energii elektrycznej choćby, albo awarii.
GENERALNIE bronimy się przed zbytnim uzależnieniem od (tak zwanej - bo co
nią w końcu jest...) cywilizacji, jak możemy.
Zwłaszcza przed klimą, której mielibyśmy używać dwa tygodnie w roku.
Pozostałe 50 tygodni mieszkacie w ziemiance?
W tzw kliamce umiarkowanym; i co by to nie miało znaczyć, na pewno nie
oznacza tropików.
Ok... to jak już doguglujesz, że klima pozwala ne regulowanie temperatury w ogóle, niezależnie od "kliamtów", pogadamy o urokach ziemianek w tropikach.
Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|
|
|
Data: 2015-08-24 12:30:45 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Qrczak" <qr@qrnik.pl> wrote in message news:55d9e424$0$27506$65785112news.neostrada.pl...
GENERALNIE bronimy się przed zbytnim uzależnieniem od (tak zwanej
- bo co nią w końcu jest...) cywilizacji, jak możemy.
Zwłaszcza przed klimą, której mielibyśmy używać dwa tygodnie w roku.
Pozostałe 50 tygodni mieszkacie w ziemiance?
W tzw kliamce umiarkowanym; i co by to nie miało znaczyć, na pewno nie
oznacza tropików.
Ok... to jak już doguglujesz, że klima pozwala ne regulowanie temperatury w ogóle, niezależnie od "kliamtów", pogadamy o urokach ziemianek w tropikach.
Idealnie sprawdza się do osuszania powietrza w kabinie nawet jak jest
chłodno na zewnątrz ale bardzo wilgotno (deszczowo) - ostatnio używałem
klimy 1 listopada w czasie jazdy na groby bliskich aby uniknać zaparowywania
szyb od wewnątrz i ograniczających wtedy widoczność...
|
|
|
Data: 2015-08-24 20:37:28 |
Autor: cef |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-24 o 19:30, Pszemol pisze:
ostatnio używałem
klimy 1 listopada
A od listopada do sierpnia nie używałeś? :-)
|
|
|
Data: 2015-08-24 20:05:00 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"cef" <cezfar@interia.pl> wrote in message news:55db6467$0$4782$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2015-08-24 o 19:30, Pszemol pisze:
ostatnio używałem
klimy 1 listopada
A od listopada do sierpnia nie używałeś? :-)
:-) w sensie że wtedy się wyjątkowo przydał, mimo że chłodno było :-)
|
|
|
Data: 2015-08-19 13:04:38 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Fragi pisze:
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć,
co otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła
(duża powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej
klatce schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Podobno to dobra metoda te prześcieradła. Stosowana m.in. w Indiach
i innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam
klimę i życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle
znoszę upały.
Na przykład w Związku Radzieckim. Pamiętam ze szkoły -- było o tym
w czytance z rosyjskiego. Z tym że takie wieszanie, to w oknach.
Wtedy wilgoć do wnętrz się nie wdaje i rzeczy nie pogarsza. W ogóle
dobre wtedy, gdy klimat suchy.
Jarek
--
I z tego słyną siostry klaryski, że najlepiej ze wszystkich uczą rosyjski
|
|
Data: 2015-08-19 15:56:50 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-19 o 09:03, Fragi pisze:
Dnia Tue, 18 Aug 2015 00:49:59 +0200, Ikselka napisał(a):
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Podobno to dobra metoda te prześcieradła.
Podobno. Jeśli wilgotność powietrza nie jest duża. Przy ostatnich upałach nawet umyta podłoga schła dłużej niż zwykle. Na szczęście teraz już u nas komfort.
Ewa
|
|
Data: 2015-08-23 11:59:12 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Wed, 19 Aug 2015 15:56:50 +0200, FEniks napisał(a):
W dniu 2015-08-19 o 09:03, Fragi pisze:
Dnia Tue, 18 Aug 2015 00:49:59 +0200, Ikselka napisał(a):
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Podobno to dobra metoda te prześcieradła.
Podobno. Jeśli wilgotność powietrza nie jest duża.
Nie jest - powietrze jest tak suche, że drzwi i parkiet nam sie rozsycha.
Przy ostatnich upałach nawet umyta podłoga schła dłużej niż zwykle. Na szczęście teraz już u nas komfort.
Ewa
U mnie wszystko schło i nadal schnie w sekundę (teraz wiatr na dworze i
sucho nadal, więc pogoda sucha do kwadratu) - co też Ty opowiadasz. W te
upały pogoda była równikowa, teraz bardziej kontynentalna i też powietrze
suche jak pieprz; chyba chałupę macie zawilgoconą.
|
|
|
Data: 2015-08-23 16:50:25 |
Autor: FEniks |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-23 o 11:59, Ikselka pisze:
Dnia Wed, 19 Aug 2015 15:56:50 +0200, FEniks napisał(a):
Podobno. Jeśli wilgotność powietrza nie jest duża.
Nie jest - powietrze jest tak suche, że drzwi i parkiet nam sie rozsycha.
Współczuję.
U mnie wszystko schło i nadal schnie w sekundę (teraz wiatr na dworze i
sucho nadal, więc pogoda sucha do kwadratu) - co też Ty opowiadasz.
Źle czytasz. BYŁA.
W te
upały pogoda była równikowa
No właśnie, równikowa, dobry trop.
, teraz bardziej kontynentalna i też powietrze
suche jak pieprz; chyba chałupę macie zawilgoconą.
Z moją podłogą wszystko w porządku.
Ewa
|
|
|
Data: 2015-08-20 00:16:12 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Fragi" <satinelle@op.pl> wrote in message news:100ez4jtdpo58$.1blkzega18a3s.dlg40tude.net...
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Podobno to dobra metoda te prześcieradła. Stosowana m.in. w Indiach i
innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam klimę
i życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle znoszę upały.
Niestety ta metoda jest do kitu przy upałach w Indiach, czy nawet
Chicago, gdzie oprócz wysokiej temperatury jest również bardzo
wysoka wilgotność powietrza. To co tam mieliście w Polsce
niedawno przy wilgotności 28-30% jest gorsze do zniesienia przy 75%
gdzie pot się z Ciebie leje ale parować już nie chce, więc nie chłodzi.
|
|
Data: 2015-08-20 10:22:10 |
Autor: Fragi |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Thu, 20 Aug 2015 00:16:12 -0500, Pszemol napisał(a):
"Fragi" <satinelle@op.pl> wrote in message news:100ez4jtdpo58$.1blkzega18a3s.dlg40tude.net...
Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć, co
otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
optymalnego nawilżenia powietrza.
Podobno to dobra metoda te prześcieradła. Stosowana m.in. w Indiach i
innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam klimę
i życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle znoszę upały.
Niestety ta metoda jest do kitu przy upałach w Indiach, czy nawet
Chicago, gdzie oprócz wysokiej temperatury jest również bardzo
wysoka wilgotność powietrza.
Domyślam się. Nie wiem jednak, dlaczego ją stosują. Z braku laku?
To co tam mieliście w Polsce
niedawno przy wilgotności 28-30% jest gorsze do zniesienia przy 75%
gdzie pot się z Ciebie leje ale parować już nie chce, więc nie chłodzi.
To oczywiste. Wysoka wilgotność powietrza jest czymś nie do zniesienia przy
dzikich upałach. --
M.
|
|
|
Data: 2015-08-20 07:27:52 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"Fragi" <satinelle@op.pl> wrote in message news:1ddfnpuncuge8$.c1dvn270ff22$.dlg40tude.net...
Podobno to dobra metoda te prześcieradła. Stosowana m.in. w Indiach i
innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam klimę
i życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle znoszę upały.
Niestety ta metoda jest do kitu przy upałach w Indiach, czy nawet
Chicago, gdzie oprócz wysokiej temperatury jest również bardzo
wysoka wilgotność powietrza.
Domyślam się. Nie wiem jednak, dlaczego ją stosują. Z braku laku?
A stosują?
Trzebaby zapytać - może jest jakaś mała choć wyczuwalna poprawa.
To co tam mieliście w Polsce
niedawno przy wilgotności 28-30% jest gorsze do zniesienia przy 75%
gdzie pot się z Ciebie leje ale parować już nie chce, więc nie chłodzi.
To oczywiste.
Wysoka wilgotność powietrza jest czymś nie do zniesienia przy
dzikich upałach.
Dla Ciebie oczywiste, ale nie wszyscy do liceum chodzili... ;-)
|
|
|
Data: 2015-08-20 15:29:16 |
Autor: JarosĹaw SokoĹowski |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pan Pszemol napisał:
Wysoka wilgotność powietrza jest czymś nie do zniesienia przy
dzikich upałach.
Dla Ciebie oczywiste, ale nie wszyscy do liceum chodzili... ;-)
U mnie w liceum też, gdy pod koniec roku szkolnego robiło
się cieplej, to widać było wyraźnie niższą frekwencję.
--
Jarek
|
|
|
Data: 2015-09-01 10:43:04 |
Autor: @ |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1wdhdhv0ifs5i.jgyesq703k4r$.dlg40tude.net...
Skoro styropian, to wnętrze nie powinno się tak strasznie nagrzewać. Gdyby
tylko ludzie kojarzyli to, co piszę wyżej, potrafiliby temu zapobiec
otwierając i zamykając okna o właściwej porze, zamiast w upały trzymać je
otwarte od rana do wieczora - najbardziej nagrzewa się wnętrze od gorącego
powietrza wchodzącego z zewnątrz właśnie przez ciągle otwarte okna. A oni
myślą, że jak okna otwarte, to schładzają.
W mieszkaniu okna mam zamkniete calymi dniami (szczelnie zasloniete) i otwarte na osciez calymi nocami :)
Wraz z balkonem.
Czasem wlaczam nawilzacz, ktory daje nieco chlodu.
Niestety te zabiegi w moim bloku niewiele pomagaja.
A na kretynow, ktorzy otwieraja okna na klatce schodowej nie ma rady.
Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i zaluje, ze zimy z prawdziwego
zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
No nie wiem, u nas są całkiem całkiem, a już ta ostatnia piękna była - też
się nią cieszyłam, bo przy moich fajerkach żadna zima mi nie straszna.
W Krakowie "prawdziwej" zimy nie bylo juz od kilku lat.
Niestety miejskie temperatury sa nieco wyzsze i nawet jak spadlo troche sniegu, to dosc szybko sie rozpuscil w breje.
Zazdroszcze :)
@
-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https:// www.avast.com/antivirus
|
|
Data: 2015-09-01 10:47:37 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 1 Sep 2015 10:43:04 +0200, @ napisał(a):
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1wdhdhv0ifs5i.jgyesq703k4r$.dlg40tude.net...
Skoro styropian, to wnętrze nie powinno się tak strasznie nagrzewać. Gdyby
tylko ludzie kojarzyli to, co piszę wyżej, potrafiliby temu zapobiec
otwierając i zamykając okna o właściwej porze, zamiast w upały trzymać je
otwarte od rana do wieczora - najbardziej nagrzewa się wnętrze od gorącego
powietrza wchodzącego z zewnątrz właśnie przez ciągle otwarte okna. A oni
myślą, że jak okna otwarte, to schładzają.
W mieszkaniu okna mam zamkniete calymi dniami (szczelnie zasloniete) i otwarte na osciez calymi nocami :)
Wraz z balkonem.
Czasem wlaczam nawilzacz, ktory daje nieco chlodu.
Niestety te zabiegi w moim bloku niewiele pomagaja.
A na kretynow, ktorzy otwieraja okna na klatce schodowej nie ma rady.
Z utesknieniem wyczekuje na te zawieruchy i zaluje, ze zimy z prawdziwego
zdarzenia nie bylo juz od kilku lat.
No nie wiem, u nas są całkiem całkiem, a już ta ostatnia piękna była - też
się nią cieszyłam, bo przy moich fajerkach żadna zima mi nie straszna.
W Krakowie "prawdziwej" zimy nie bylo juz od kilku lat.
Niestety miejskie temperatury sa nieco wyzsze i nawet jak spadlo troche sniegu, to dosc szybko sie rozpuscil w breje.
Zazdroszcze :)
Mamy też plusy ujemne tu na wsi, w końcu coś za coś - pociesz się ;-)
|
|
|
Data: 2015-09-01 11:49:59 |
Autor: @ |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Mamy też plusy ujemne tu na wsi, w końcu coś za coś - pociesz się ;-)
Jakie ? :) -- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https:// www.avast.com/antivirus
|
|
|
Data: 2015-09-01 12:02:23 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 1 Sep 2015 11:49:59 +0200, @ napisał(a):
Mamy też plusy ujemne tu na wsi, w końcu coś za coś - pociesz się ;-)
Jakie ? :)
No choćby ta agroturystyka za ogrodzeniem 3333333-)))
|
|
|
Data: 2015-09-02 12:27:47 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Tue, 1 Sep 2015 11:49:59 +0200, @ napisał(a):
Mamy też plusy ujemne tu na wsi, w końcu coś za coś - pociesz się ;-)
Jakie ? :)
A serio - choćby np sprawa telefonu i internetu: od 19go nie mamy tych
usług, a ponieważ tylko kilka domów (dokładnie 3) zostało odciętych, Orange
ma nas w... i leci w kulki mamiąc kolejnymi terminami, bo taniej jest nas
sobie odpuścić, niż wyłożyć na roboty przy kablu. Gdyby sytuacja
uszkodzenia kabla na odcinku kilkudziesięciu metrów wystąpiła w mieście,
"wisiałoby" na nim od kilkudziesięciu do kilkuset i więcej abonentów, w tym
firmy - uszkodzenie natychmiast byłoby zlikwidowane.
I tak dalej, i tym podobnie.
--
XL
"Dom, w którym każdą rzecz za gotowy grosz kupują, jest na podobieństwo
hotelu, gdzie nie ma nic własnego." L. Ćwierczakiewiczowa
|
|
Data: 2015-09-06 00:30:19 |
Autor: @ |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:18tggcq5gxmu8$.n8mdtew635aq$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 1 Sep 2015 11:49:59 +0200, @ napisał(a):
Mamy też plusy ujemne tu na wsi, w końcu coś za coś - pociesz się ;-)
Jakie ? :)
A serio - choćby np sprawa telefonu i internetu: od 19go nie mamy tych
usług, a ponieważ tylko kilka domów (dokładnie 3) zostało odciętych, Orange
ma nas w... i leci w kulki mamiąc kolejnymi terminami, bo taniej jest nas
sobie odpuścić, niż wyłożyć na roboty przy kablu. Gdyby sytuacja
uszkodzenia kabla na odcinku kilkudziesięciu metrów wystąpiła w mieście,
"wisiałoby" na nim od kilkudziesięciu do kilkuset i więcej abonentów, w tym
firmy - uszkodzenie natychmiast byłoby zlikwidowane.
I tak dalej, i tym podobnie.
Hmmm...
Mam w tej chwili internet i "po kablu" i wifi. Z UPC.
Ale kilka lat temu zadna firma nie chciala okablowac naszego bloku, bo do netu zglosilo sie zaledwie kilka mieszkan, wiec sie "nie oplacalo".. Nasz blok jest specyficzny - 3/4 mieszkan sa wynajmowane, zazwyczaj studentom, a wlasciciele nie chcieli dodatkowych kosztow (zwlaszcza, ze studenci maja swoje karty).
I tak, mieszkajac niemal w centrum miasta nie mialam mozliwosci podlaczenia sie do netu...:)
Jechalam na impulsach... :)
Mysle, ze jednak zalety mieszkania poza miastem przewazaja te "niedogodnosci".
@ -- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https:// www.avast.com/antivirus
|
|
|
Data: 2015-09-06 01:47:53 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Sun, 6 Sep 2015 00:30:19 +0200, @ napisał(a):
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:18tggcq5gxmu8$.n8mdtew635aq$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 1 Sep 2015 11:49:59 +0200, @ napisał(a):
Mamy też plusy ujemne tu na wsi, w końcu coś za coś - pociesz się ;-)
Jakie ? :)
A serio - choćby np sprawa telefonu i internetu: od 19go nie mamy tych
usług, a ponieważ tylko kilka domów (dokładnie 3) zostało odciętych, Orange
ma nas w... i leci w kulki mamiąc kolejnymi terminami, bo taniej jest nas
sobie odpuścić, niż wyłożyć na roboty przy kablu. Gdyby sytuacja
uszkodzenia kabla na odcinku kilkudziesięciu metrów wystąpiła w mieście,
"wisiałoby" na nim od kilkudziesięciu do kilkuset i więcej abonentów, w tym
firmy - uszkodzenie natychmiast byłoby zlikwidowane.
I tak dalej, i tym podobnie.
Hmmm...
Mam w tej chwili internet i "po kablu" i wifi. Z UPC.
Ale kilka lat temu zadna firma nie chciala okablowac naszego bloku, bo do netu zglosilo sie zaledwie kilka mieszkan, wiec sie "nie oplacalo".. Nasz blok jest specyficzny - 3/4 mieszkan sa wynajmowane, zazwyczaj studentom, a wlasciciele nie chcieli dodatkowych kosztow (zwlaszcza, ze studenci maja swoje karty).
I tak, mieszkajac niemal w centrum miasta nie mialam mozliwosci podlaczenia sie do netu...:)
Jechalam na impulsach... :)
Mysle, ze jednak zalety mieszkania poza miastem przewazaja te "niedogodnosci".
Dobrze myślisz. To fakt, że NIGDY mnie nie ciągnęło do miasta, o ile nie
chodziło o zakupy 3-).
--
XL
"Dom, w którym każdą rzecz za gotowy grosz kupują, jest na podobieństwo
hotelu, gdzie nie ma nic własnego." L. Ćwierczakiewiczowa
|
|
|
Data: 2015-09-06 01:49:40 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Sun, 6 Sep 2015 00:30:19 +0200, @ napisał(a):
Mysle, ze jednak zalety mieszkania poza miastem przewazaja te "niedogodnosci".
Internet i telefon wczoraj włączyli. A już miałam rękę na klawiaturze, aby
zamówić Cyfrowy Polsat...
--
XL
"Dom, w którym każdą rzecz za gotowy grosz kupują, jest na podobieństwo
hotelu, gdzie nie ma nic własnego." L. Ćwierczakiewiczowa
|
|
Data: 2015-08-12 07:32:58 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Ikselka wrote:
Dnia Tue, 11 Aug 2015 13:33:59 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Mon, 10 Aug 2015 10:46:51 +0200, krys napisał(a):
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
http://picco.pl/product-pol-1341-Masc-na-bol-dupy.html
Spróbuj, może pomoże.
TA ściana, jest TAKĄ ścianą, która stoi w granicy.
I o montaż na takiej ścianie chodzi.
Tak, panie Pszemol.
"Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić."
Kopyrajt baj XL.
Że niby zazdroszczę ściany, czy może raczej klimy?
3-]]]
Wnioski z czapy. Cytat z XL.
Merytoryczność porady w lesie.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
Data: 2015-08-10 18:51:43 |
Autor: Pszemol |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
"krys" <krys_@poczta.onet.pl> wrote in message news:55c864fb$0$27516$65785112news.neostrada.pl...
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
http://picco.pl/product-pol-1341-Masc-na-bol-dupy.html
Spróbuj, może pomoże.
Krys, jestes boska :-))
|
|
Data: 2015-08-11 11:35:23 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Mon, 10 Aug 2015 18:51:43 -0500, Pszemol napisał(a):
"krys" <krys_@poczta.onet.pl> wrote in message news:55c864fb$0$27516$65785112news.neostrada.pl...
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
http://picco.pl/product-pol-1341-Masc-na-bol-dupy.html
Spróbuj, może pomoże.
Krys, jestes boska :-))
Pomogło?
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
|
Data: 2015-08-11 13:28:37 |
Autor: krys |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Pszemol wrote:
"krys" <krys_@poczta.onet.pl> wrote in message
news:55c864fb$0$27516$65785112news.neostrada.pl...
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 9 Aug 2015 09:07:50 -0500, Pszemol napisał(a):
"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:mq5brf$mvl$1dont-email.me...
Pszemol wrote:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
a jak chcesz to zrobić na jego działce?
Z jego pomocą, oczywiście... a jak inaczej?
Pytanie nie brzmi czy się sąsiad zgodzi, bo oczywiste jest
że bez jego zgody nic się nie zrobi, ale o to *czy wolno*
coś takiego zainstalowac na takiej ścianie...
Pytałeś, czy na TEJ, a nie czy na TAKIEJ.
Oj, ma się kłopoty z artykulacją...
http://picco.pl/product-pol-1341-Masc-na-bol-dupy.html
Spróbuj, może pomoże.
Krys, jestes boska :-))
Wiem :-P
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|
|
Data: 2015-08-08 18:44:58 |
Autor: Ikselka |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
Dnia Sat, 8 Aug 2015 08:29:39 -0500, Pszemol napisał(a):
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
http://forumprawne.org/prawo-nieruchomosci-lokalowe-budowlane/7263-wspolna-sciana-graniczna.html
I pomyśl.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|
|
Data: 2015-08-08 19:54:17 |
Autor: Dawid |
Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada |
W dniu 2015-08-08 o 15:29, Pszemol pisze:
Czy jeśli mój dom stoi w granicy (bliźniak) to czy wolno mi
zainstalować skraplacz klimatyzacji dwuczęściowej na tej ścianie?
Tak, wiem, w razie gdyby sąsiad wybudował kiedyś swoją
część bliźniaka to będę musiał to zdemontować, ale teraz mogę?
To ja sąsiad, nie możesz.
Sąsiada zapytaj baranie.
|