Data: 2017-01-29 13:55:25 | |
Autor: the_foe | |
Skan dowodu osobistego | |
W dniu 2017-01-24 o 08:55, Danusia pisze:
Taki skan często jest wykorzystywany do celów przestępczych: IMO wystarczyłoby, ze prawo do wynidykacji komorniczej ma tylko ten podmiot-wierzyciel który ma umowę z dłużnikiem, ze ten się na nią zgadza gdyby nei spłacał. A za posługiwanie się przed sądem taką umową która nie jest prawdziwa (neizależnie od wiedzy przedstawiające - jego broszka by nie dać się zrobić w konia) kara administracyjna z automatu: 10 tys dla osoby fizycznej, 100 tys dla firmy. Bo będzmy poważni, jest masa legalnie działających firm pożyczkowych która ma w dupie czy ten komu pożyczają to własnie ta sama osoba z DO. Chodzi tylko o nabicie odestek i pchnięcie długu dalej, za ca. 50% pierwotnej wartości. -- @foe_pl |
|
Data: 2017-01-29 15:58:28 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Skan dowodu osobistego | |
W dniu 29-01-17 o 13:55, the_foe pisze:
IMO wystarczyłoby, ze prawo do wynidykacji komorniczej ma tylko ten Ale tu byś podważył kanony prawa karnego. Winę. Bo będzmy poważni, jest masa legalnie działających firm pożyczkowychOni statystycznie potencjalne straty wrzucają na barki tych płacących. |
|
Data: 2017-01-29 17:10:59 | |
Autor: the_foe | |
Skan dowodu osobistego | |
W dniu 2017-01-29 o 15:58, Robert Tomasik pisze:
W dniu 29-01-17 o 13:55, the_foe pisze: Jest coś takiego jak przestępstwo nieumyślne.
Gwarantuje ci, od tych szemranych chwilówek, najchetniej chcieliby zeby nikt nie spłacał ich pożyczek. Choc ofc el dorado 500 zł pożyczki -> 100 tys długu się skończyło. Ale wciąż to jest interes pod zwielokrotnienie długu i odprzedaży dalej. -- @foe_pl |
|
Data: 2017-01-29 22:03:24 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Skan dowodu osobistego | |
W dniu 29-01-17 o 17:10, the_foe pisze:
W dniu 2017-01-29 o 15:58, Robert Tomasik pisze:Pewnie. Ale nie każde i w dodatku i mimo wszystko musi się dać przypisać Gwarantuje ci, od tych szemranych chwilówek, najchetniej chcieliby zeby A mógłbyś jakoś przystępniej wyjaśni Twój tok rozumowania. Bo możesz mieć oczywiście rację, ale ja tego nie mogę pojąc. Może być na priv. |
|
Data: 2017-01-30 00:33:46 | |
Autor: the_foe | |
Skan dowodu osobistego | |
W dniu 2017-01-29 o 22:03, Robert Tomasik pisze:
A mógłbyś jakoś przystępniej wyjaśni Twój tok rozumowania. Bo możesz co tu rozumieć? są firmy które "kupią każdy dług". Więc kalkulacja jest prosta: trzeba zwielokrotnić dług tyle razy (+oczekiwana marża) ile wynosi odwrotność ułamka który dostaniemy za naszą wierzytelnosc. -- @foe_pl |
|
Data: 2017-01-30 08:18:10 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Skan dowodu osobistego | |
W dniu 30-01-17 o 00:33, the_foe pisze:
W dniu 2017-01-29 o 22:03, Robert Tomasik pisze:Tylko za ile go kupią? Po za tym mimo wszytko ta część zapłacona normalnie przez klienta jest "najtańszym" zwrotem. Nie, nadal mnie przekonałeś. Może istniej jakieś inne argumenty ale ten jest absurdalny. Nadal uważam, że przede wszystkim najkorzystniej jest dostać normalną spłatę. Dopiero co do pozostałych kwot możemy zacząć się zastanawiać. |
|
Data: 2017-01-30 08:27:49 | |
Autor: A. Filip | |
Skan dowodu osobistego | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 30-01-17 o 00:33, the_foe pisze: Ty mówisz o (domniemywanym) zachowaniu większości "normalnych" pożyczkodawców. On (chyba) pisze o "istniejących patologiach". Oba opisy się nawzajem nie wykluczają. Nie dawanie skanu dowodu ma zabezpieczać przed normalnymi/uczciwymi? Nie dawanie skanu tylko niektórym zbyt szeroko wystawia na konsekwencje " (tylko) *NAM* pan nie daje?! ". -- A. Filip Pierwsze pół życia żyjemy marzeniami, a drugie pół - wspomnieniami. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2017-01-30 08:38:08 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Skan dowodu osobistego | |
W dniu 30-01-17 o 08:27, A. Filip pisze:
Tylko za ile go kupią? Po za tym mimo wszytko ta część zapłacona Czyi sugerujesz, że istnieje serwis świadomie dający na słupy kredyty? Bez jaj. Już egzekucja od istniejących klientów bywa problemem. Nie wydaje i się, by to miało sens.
Wystarczy zna wodny na skan nałożyć - jak już pisałem. Zawsze tak robię i jakoś nikt nigdy się nie pieniaczył ze mną o to. |
|
Data: 2017-01-30 12:07:26 | |
Autor: J.F. | |
Skan dowodu osobistego | |
Użytkownik "the_foe" napisał w wiadomości
W dniu 2017-01-29 o 22:03, Robert Tomasik pisze: A mógłbyś jakoś przystępniej wyjaśni Twój tok rozumowania. Bo możesz co tu rozumieć? są firmy które "kupią każdy dług". Więc kalkulacja jest prosta: trzeba zwielokrotnić dług tyle razy (+oczekiwana marża) ile wynosi odwrotność ułamka który dostaniemy za naszą wierzytelnosc. Tamte firmy nie sa takie znow glupie - kupia dlug za cene mniejsza, niz da sie odzyskac. Oczywiscie idealny klient to taka staruszka, co to zaciagnie kredyt na 120% rocznie, ale emeryturke ma i mozna jej do smierci 100zl potracac. W przypadku bankow to zwielokrotnienie dlugu raczej nie zachodzi. J. |