BrunoJ pisze:

witam, Szukam opinii na temat silnika jak w temacie, czyli benzynowy 2.2 16V 160KM
produkowany przez PSA. Spotykany np w C8/P807, C5/P407 i pewnie jeszcze w innych. Costam znalazlem ale malo - diesel ma podobne numerki i glownie na jego temat wyskakuje. Interesuje mnie wszystko - uzytkowanie, awaryjnosc, spalanie w roznych warunkach, typowe wady i zalety.

Jako, że użytkuje taki silnik w Peugeocie 406 napisze co nieco z 3-letniej eksploatacji. To jest silnik ze zmiennymi fazami rozrządu. Bardzo przyjemny w charakterystyce, ciągnie konkretnie praktycznie od 2 krpm co umożliwia dość dynamiczne poruszanie się samochodem praktycznie pozostając w zakresie 2 - 3 krpm To z kolei korzystnie wpływa na spalanie. Zachowując taką technikę jazdy + od czasu do czasu mały sprincik spod świateł, w warunkach warszawskich (korki!) spalanie wg kompa 10,5-11 l (dane fabryczne ZTCP 12,3l). W trasie spalanie pod moją nogą ok 7,5 litra. Pewnie da się mniej ale w trasie deptam często pod 5 krpm w trakcie wyprzedzania więc swoje wypić musi. Z wad - silnik jak wspomniałem ma zmienne fazy rozrządu i wymaga stosowania oleju 10W40 lub 15W40 co jest kluczowe dla tzw. wariatora rozrządu (ustrojstwo znane dobrze użytkownikom Fiatów). Niestety nawet niektóre serwisy z uporem maniaka leją 5W co prowadzi do uszkodzenia rzeczonego wariatora - koszt w ASO (i tylko tam do nabycia) 1300 PLN + wymiana. Kultura pracy raczej kiepska. Czasami zaraz po odpaleniu silnik pracuje trochę jak diesel, lekko terkocząc zanim układ rozrządu nie dostanie odpowiedniej ilości oleju. Ogólnie pracuje dość głośno aczkolwiek brzmienie nie jest jakieś natarczywe (nieco różni się od normalnej 16V). Poza tym czasami na postoju dostaje delikatnych wibracji - być może to wina poduszek jednak ich kontrola nic nie wykazała. Niestety silnik lubi sobie chlapnąć oleju. U mnie niestety ok 3-4 setek w zależności od techniki jazdy. Słyszałem o dwóch potwierdzonych przypadkach gdzie łykał ok 2 setek. Poza tym nie wiem czy to wada mojego egzemplarza ale po dłuższej jeździe ze stałą prędkością obrotową silnik robi się nieco mułowaty i dopiero przegonienie go z wyższymi prędkościami obrotowymi przywraca mu wigor. Kupiłem go jak miał teoretycznego przebiegu 90 tys. przejechałem 60 tys. na razie bez usterek nie licząc wymiany korka wlewu oleju - pewnie zużył się od nieustannych dolewek :-)

To chyba tyle.

eManitou pisze:

 Niestety silnik lubi sobie chlapnąć oleju. U mnie niestety ok 3-4 setek w zależności od techniki jazdy. Słyszałem o dwóch potwierdzonych przypadkach gdzie łykał ok 2 setek.

Oczywiście na 1000 km żeby nie było, że tyle łyka między wymianami :-)

eManitou pisze:

Oczywiście na 1000 km żeby nie było, że tyle łyka między wymianami :-)

A tak ogolnie to jeden z najmniej udanych silnikow wolnossacyc w PSA :)


Pozdrawiam
Pawel

DoQ pisze:

A tak ogolnie to jeden z najmniej udanych silnikow wolnossacyc w PSA :)

Zgodzę się. Zresztą chyba jego produkcji zarzucono ostatecznie pomimo iż widziałem 407 i 607 z tym motorem. Tak czy siak w leciutkiej 406-ce osiągami rekompensuje swoje humory :-)

eManitou pisze:

Zgodzę się. Zresztą chyba jego produkcji zarzucono ostatecznie pomimo iż widziałem 407 i 607 z tym motorem. Tak czy siak w leciutkiej 406-ce osiągami rekompensuje swoje humory :-)

W leciutkiej 406 miodzio jest ES9J4 :-)

Pozdrawiam
Pawel

eManitou <e-manitou@_gazeta.pl> napisał(a):

DoQ pisze:

> A tak ogolnie to jeden z najmniej udanych silnikow wolnossacyc w PSA :)

Zgodzę się. Zresztą chyba jego produkcji zarzucono ostatecznie pomimo iż widziałem 407 i 607 z tym motorem. Tak czy siak w leciutkiej 406-ce osiągami rekompensuje swoje humory :-)

Mnie prawde mowiac interesuje jak taki silnik poradzi sobie w niezbyt juz leciutkiej C8. A temat wariatora zainteresowal mnie o tyle ze potencjalny sprzedajacy stwierdzil ze "silnik 16V wiec slabo ciagnie na niskich obrotach, trzeba 3500rpm wkrecic". Osobna kwestia jest taka ze w rzeczonym C8 (i braciach) alternatywa jest slabszy 2.0 lub troche tylko mocniejszy 3.0 (ktory praktycznie nie wystepuje w przyrodzie). Ciezkie czasy przyszly dla zwolennikow benzyny... ;-)

pozdr
Bruno

--

Użytkownik " BrunoJ" <brunojj@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hdslnu$an9$1inews.gazeta.pl...

eManitou <e-manitou@_gazeta.pl> napisał(a):

DoQ pisze:

> A tak ogolnie to jeden z najmniej udanych silnikow wolnossacyc w PSA :)

Zgodzę się. Zresztą chyba jego produkcji zarzucono ostatecznie pomimo iż
widziałem 407 i 607 z tym motorem. Tak czy siak w leciutkiej 406-ce
osiągami rekompensuje swoje humory :-)

Mnie prawde mowiac interesuje jak taki silnik poradzi sobie w niezbyt juz
leciutkiej C8. A temat wariatora zainteresowal mnie o tyle ze potencjalny
sprzedajacy stwierdzil ze "silnik 16V wiec slabo ciagnie na niskich
obrotach, trzeba 3500rpm wkrecic". Osobna kwestia jest taka ze w rzeczonym
C8 (i braciach) alternatywa jest slabszy 2.0 lub troche tylko mocniejszy 3.0
(ktory praktycznie nie wystepuje w przyrodzie).
Ciezkie czasy przyszly dla zwolennikow benzyny... ;-)

pozdr
Bruno

W jakich innych markach ten silnik był montowany jeszcze?

  BrunoJ pisze:

Osobna kwestia jest taka ze w rzeczonym C8 (i braciach) alternatywa jest slabszy 2.0 lub troche tylko mocniejszy 3.0 (ktory praktycznie nie wystepuje w przyrodzie).

3.0 odradzam. To jest prawdziwy smok a dane fabryczne o zużyciu to fantazja. Z kolei rzuciłem okiem na dane fabryczne C8 to nawet z 2.2 osiągi są co najwyżej akceptowalne.

Ciezkie czasy przyszly dla zwolennikow benzyny... ;-)

To prawda. Sam zastanawiam się nad jakimś Vanem i niestety pewnie będę skazany na klekota. Alternatywą mogą być małolitrażowe doładowane benzyniaki ale to raczej w nowszych konstrukcjach.

eManitou <e-manitou@_gazeta.pl> napisał(a):

eManitou pisze:

>  Niestety silnik lubi sobie chlapnąć > oleju. U mnie niestety ok 3-4 setek w zależności od techniki jazdy. > Słyszałem o dwóch potwierdzonych przypadkach gdzie łykał ok 2 setek. Oczywiście na 1000 km żeby nie było, że tyle łyka między wymianami :-)

Brzmi malo zachecajaco. Jak w moim 1.4 zaczelo wciagac takie ilosci oleju to jechalem wymieniac uszczelniacze zaworow. Troche nie jestem przekonany ze to jest zupelnie normalnie.

Interesuje mnie jeszcze temat spalania. Ilosci ktore podales sa dla 406 ktore jest moze nie 2x, ale sporo lzejsze od C8. W necie znalazlem kilka opinii w ktorych ludki podaja 11-12 na miescie i 8-9 na trasie. mam niemile wrazenie ze to ciagle sa zanizone wartosci. Ktos ma realne dane dla vana?

pozdrawiam
Bruno, Bydg
Citroen ZX

--

  BrunoJ pisze:

Brzmi malo zachecajaco. Jak w moim 1.4 zaczelo wciagac takie ilosci oleju to jechalem wymieniac uszczelniacze zaworow. Troche nie jestem przekonany ze to jest zupelnie normalnie.

Uszczelniacze wymieniłem przy wymianie paska rozrządu - bez rezultatu. Mi również nie wydaje się aby taka konsumpcja była czymś normalnym jednak poszukiwania jakichkolwiek wycieków, dymienia na siwo itp nic nie dało. Ostatecznie temat olałem po tym jak słyszaałem, że niektóre silniki Ecotec Opla potrafią łyknąć 2x tyle.

Interesuje mnie jeszcze temat spalania. Ilosci ktore podales sa dla 406 ktore jest moze nie 2x, ale sporo lzejsze od C8. W necie znalazlem kilka opinii w ktorych ludki podaja 11-12 na miescie i 8-9 na trasie. mam niemile wrazenie ze to ciagle sa zanizone wartosci. Ktos ma realne dane dla vana?

IMO to jest możliwe przy kapeluszniczej jeździe w mieście bez większych korków. Masa 406-tki to ok 1350 kg, C8 to ok 1650 więc różnica nie jest jakaś kolosalna.

eManitou <e-manitou@_gazeta.pl> napisał(a):

> Interesuje mnie jeszcze temat spalania. Ilosci ktore podales sa dla 406

ktore

 > jest moze nie 2x, ale sporo lzejsze od C8. W necie znalazlem kilka

opinii w

> ktorych ludki podaja 11-12 na miescie i 8-9 na trasie. mam niemile

wrazenie

> ze to ciagle sa zanizone wartosci. Ktos ma realne dane dla vana?

IMO to jest możliwe przy kapeluszniczej jeździe w mieście bez większych korków. Masa 406-tki to ok 1350 kg, C8 to ok 1650 więc różnica nie jest jakaś kolosalna.

Ja tak pod 1800 C8ke liczylem jednak. Mimo wszystko znalazlem kilka opinii ze 15-16 w miescie i 10-12 na trasie. A to juz troche niefajnie...
Najbardziej jednak zmartwil mnie fakt gdy zaufany i obyty w autach PSA mechanik stwierdzil ze takiego silnika jeszcze nie naprawial. czyli ASO (peugeota raczej, a i tak nie wiadomo czy i ile sztuk robili), albo pozwolic mechanikowi sie uczyc...
Chyba jednak przestaje mi sie ten silnik podobac :/
2.0 jedzie wyraznie gorzej, na dodatek wersje wyposazenia sa juz wyraznie zbiedzone. Czyzby jednak klekot... pozdr
Bruno

--