Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Sens zaÅ›wiadczenia o niekaralnoÅ›ci

Sens zaświadczenia o niekaralności

Data: 2010-09-01 23:31:47
Autor: Robert Tomasik
Sens zaświadczenia o niekaralności
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:i5mdr6$8ls$1news.onet.pl...
Witam,

właśnie popłynąłem 100zł na zaświadczenia o niekaralności i zastanawiam
się, jaki to ma sens? Jak mnie za pół roku ukarzą, to i tak to się
zdezaktualizuje.

Nie sensowniej byłoby, jakby pracodawca miał wgląd w taki rejestr, a nie
latać i płacić kupę kasy? Dzisiaj cała kolejka tam stała pod rejestrem
karnym, a portier to nawet pełne instrukcje dawał uśmiechnięty, że
kolejny biedak ciśnie po durne zaświadczenia.

Co o tym myślicie?

Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka i po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy imię, nazwisko, imię ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania i z jakiego artykułu oraz sygnatura akt.

Data: 2010-09-02 07:54:21
Autor: Andrzej Lawa
Sens zaświadczenia o niekaralności
W dniu 01.09.2010 23:31, Robert Tomasik pisze:

Co o tym myślicie?

Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka i
po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy imię,
nazwisko, imiÄ™ ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania i z
jakiego artykułu oraz sygnatura akt.

Plus filtr na zatarcie skazania - wyroki zostają, a karalność znika ;)

Data: 2010-09-02 22:16:29
Autor: Robert Tomasik
Sens zaświadczenia o niekaralności
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4c7f3c0d$1news.home.net.pl...
W dniu 01.09.2010 23:31, Robert Tomasik pisze:

Co o tym myślicie?

Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka i
po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy imię,
nazwisko, imiÄ™ ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania i z
jakiego artykułu oraz sygnatura akt.

Plus filtr na zatarcie skazania - wyroki zostają, a karalność znika ;)

 To oczywiste. Z tym, że i wyroki bym wówczas usuwaÅ‚, bo po co?

Data: 2010-09-03 07:56:36
Autor: Andrzej Lawa
Sens zaświadczenia o niekaralności
W dniu 02.09.2010 22:16, Robert Tomasik pisze:

Plus filtr na zatarcie skazania - wyroki zostają, a karalność znika ;)

To oczywiste. Z tym, że i wyroki bym wówczas usuwał, bo po co?

Bo z wyroków karnych mogą wynikać roszczenia cywilne, które się
przedawniają niż zaciera się wyrok karny.

Poza tym np. ktoś może chcieć po latach rehabilitacji i kasacji wyroku,
a nie tylko zatarcia.

Chyba że masz na myśli tylko "usunięcie" z publicznej dostępności.

Data: 2010-09-02 08:41:40
Autor: SQLwiel
Sens zaświadczenia o niekaralności
Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w
wiadomości news:i5mdr6$8ls$1news.onet.pl...
Witam,

właśnie popłynąłem 100zł na zaświadczenia o niekaralności i zastanawiam
się, jaki to ma sens? Jak mnie za pół roku ukarzą, to i tak to się
zdezaktualizuje.

Nie sensowniej byłoby, jakby pracodawca miał wgląd w taki rejestr, a nie
latać i płacić kupę kasy? Dzisiaj cała kolejka tam stała pod rejestrem
karnym, a portier to nawet pełne instrukcje dawał uśmiechnięty, że
kolejny biedak ciśnie po durne zaświadczenia.

Co o tym myślicie?

Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka i
po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy imię,
nazwisko, imiÄ™ ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania i z
jakiego artykułu oraz sygnatura akt.

Nie przejdzie. Co najwyżej T/N (karany/niekarany). I w takiej formie
powinno być dostępne. Wymagane dane uzupełniłbym jeszcze o co najmniej
PESEL, aby maksymalnie ograniczyć grono osób mających wgląd do osób
wglądających z upoważnienia badanego. Ale - to sobie możemy pomarzyć.
Odpowiednie "służby" i tak będą zawsze miały wgląd we wszystkie dane.

A co do zatarcia - na tym polega instytucja zatarcia, że obiekt staje
siÄ™ niekaranym. Trudno.


--

Dziękuję.
    Pozdrawiam.
        SQL-wiel.

Data: 2010-09-02 09:52:21
Autor: Alek
Sens zaświadczenia o niekaralności
Użytkownik "SQLwiel" <null@onet.pl> napisał

Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka i
po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy imię,
nazwisko, imiÄ™ ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania i z
jakiego artykułu oraz sygnatura akt.

Nie przejdzie. Co najwyżej T/N (karany/niekarany). I w takiej formie
powinno być dostępne.

===
To za mało. Zależnie od charakteru pracy o jaką dana osoba sie ubiega jedne przestępstwa są dyskwalifikujące a inne nie.
Zresztą Robert powołał się na jawność. Już na wokandzie wywieszonej przed salą (to może czytac każdy, nawet niezainteresowany) masz podany m.in. artykuł. A w treści wyroku i ustnym uzasadnieniu, czego zwykle publiczność może wysłuchać, jest jeszcze więcej szczegółów.

Data: 2010-09-04 19:07:31
Autor: P_ablo
Sens za¶wiadczenia o niekaralno¶ci
U¿ytkownik "SQLwiel" <null@onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:i5ngva$f25$1news.onet.pl...

A co do zatarcia - na tym polega instytucja zatarcia, ¿e obiekt staje
siê niekaranym. Trudno.



Dlaczego trudno?
Czy np sklepowa kradziez ma ciagnac sie cale zycie za skazanym i utrudniac mu podjecie normalnej pracy?

--
Picasso

Data: 2010-09-04 20:35:11
Autor: SQLwiel
Sens za¶wiadczenia o niekaralno¶ci
W dniu 2010-09-04 19:07, P_ablo pisze:
U¿ytkownik "SQLwiel"<null@onet.pl>  napisa³ w wiadomo¶ci
news:i5ngva$f25$1news.onet.pl...

A co do zatarcia - na tym polega instytucja zatarcia, ¿e obiekt staje
siê niekaranym. Trudno.



Dlaczego trudno?
Czy np sklepowa kradziez ma ciagnac sie cale zycie za skazanym i utrudniac
mu podjecie normalnej pracy?


A ludzie, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem chc± siê w jaki¶ sposób odró¿niaæ od tych pozosta³ych. Dlaczego chcesz ich tego "¶wiadectwa prawdy" pozbawiaæ?


--
Dziêkujê.
    Pozdrawiam.
       SQLwiel.

Data: 2010-09-04 20:57:43
Autor: spp
Sens za¶wiadczenia o niekaralno¶ci
W dniu 2010-09-04 20:35, SQLwiel pisze:

A ludzie, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem chc± siê w jaki¶
sposób odró¿niaæ od tych pozosta³ych.

A s± tacy?
S± co najwy¿ej niez³apani. ;)

--
spp

Data: 2010-09-04 21:05:54
Autor: Jotte
Sens za¶wiadczenia o niekaralno¶ci
W wiadomo¶ci news:i5u4r8$5ih$1news.onet.pl spp <spp@op.pl> pisze:

A ludzie, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem chc± siê w jaki¶
sposób odró¿niaæ od tych pozosta³ych.
A s± tacy?
S± co najwy¿ej niez³apani. ;)
To nie jest wa¿ne czy tacy s±.
Przecie¿ on pisze kompletne g³upoty.
Konflikt z prawem to tak¿e np. mandat za przej¶cie na czerwonym ¶wietle, kara administracyjna za nieop³acone parkowanie w p³atnej strefie itp.
Do centralnego rejestru z nimi i nie zacieraæ, bo kto¶ tam ma atak i chce siê od nich odró¿niaæ. :)

--
Jotte

Data: 2010-09-07 08:46:34
Autor: niusy.pl
Sens za¶wiadczenia o niekaralno¶ci

U¿ytkownik "SQLwiel" <null@com.pl>

A co do zatarcia - na tym polega instytucja zatarcia, ¿e obiekt staje
siê niekaranym. Trudno.

Dlaczego trudno?
Czy np sklepowa kradziez ma ciagnac sie cale zycie za skazanym i utrudniac
mu podjecie normalnej pracy?


A ludzie, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem chc± siê w jaki¶ sposób odró¿niaæ od tych pozosta³ych. Dlaczego chcesz ich tego "¶wiadectwa prawdy" pozbawiaæ?

To rodzaj przedawnienia. Fakt karalno¶ci w przesz³o¶ci przez jaki¶ czas ma znaczenie formalne a potem ju¿ tylko uznaniowe.

Data: 2010-09-03 12:00:15
Autor: niusy.pl
Sens zaświadczenia o niekaralności

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


właśnie popłynąłem 100zł na zaświadczenia o niekaralności i zastanawiam
się, jaki to ma sens? Jak mnie za pół roku ukarzą, to i tak to się
zdezaktualizuje.

Nie sensowniej byłoby, jakby pracodawca miał wgląd w taki rejestr, a nie
latać i płacić kupę kasy? Dzisiaj cała kolejka tam stała pod rejestrem
karnym, a portier to nawet pełne instrukcje dawał uśmiechnięty, że
kolejny biedak ciśnie po durne zaświadczenia.

Co o tym myślicie?

Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka i po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy imię, nazwisko, imię ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania i z jakiego artykułu oraz sygnatura akt.

No to oni mają taką wyszukiwarkę. I Ty też możesz ją mieć a płacić za korzystanie z niej.

Data: 2010-09-03 15:53:54
Autor: Robert Tomasik
Sens zaświadczenia o niekaralności
Użytkownik "niusy.pl" <dsfds@niusy.pl.invalid> napisał w wiadomości news:i5qgvg$23g$1news.net.icm.edu.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


właśnie popłynąłem 100zł na zaświadczenia o niekaralności i zastanawiam
się, jaki to ma sens? Jak mnie za pół roku ukarzą, to i tak to się
zdezaktualizuje.

Nie sensowniej byłoby, jakby pracodawca miał wgląd w taki rejestr, a nie
latać i płacić kupę kasy? Dzisiaj cała kolejka tam stała pod rejestrem
karnym, a portier to nawet pełne instrukcje dawał uśmiechnięty, że
kolejny biedak ciśnie po durne zaświadczenia.

Co o tym myślicie?

Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka i po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy imię, nazwisko, imię ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania i z jakiego artykułu oraz sygnatura akt.

No to oni mają taką wyszukiwarkę. I Ty też możesz ją mieć a płacić za korzystanie z niej.

A tak jaśniej, co miałeś na myśli? Bo jakoś nie za bardzo zrozumiałem.

Data: 2010-09-03 16:01:23
Autor: SQLwiel
Sens zaświadczenia o niekaralności
W dniu 2010-09-03 15:53, Robert Tomasik pisze:

Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka
i po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy
imiÄ™, nazwisko, imiÄ™ ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania
i z jakiego artykułu oraz sygnatura akt.

No to oni mają taką wyszukiwarkę. I Ty też możesz ją mieć a płacić za
korzystanie z niej.

A tak jaśniej, co miałeś na myśli? Bo jakoś nie za bardzo zrozumiałem.

Pewnie to, że każdy urząd opłacany w całości z naszych podatków winszuje sobie pół ponad-średniej dniówki za czynność zajmującą 30 sekund + wydruk A4 za 10 groszy.

--
Dziękuję.
    Pozdrawiam.
       SQLwiel.

Data: 2010-09-03 22:35:57
Autor: niusy.pl
Sens zaświadczenia o niekaralności

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>

właśnie popłynąłem 100zł na zaświadczenia o niekaralności i zastanawiam
się, jaki to ma sens? Jak mnie za pół roku ukarzą, to i tak to się
zdezaktualizuje.

Nie sensowniej byłoby, jakby pracodawca miał wgląd w taki rejestr, a nie
latać i płacić kupę kasy? Dzisiaj cała kolejka tam stała pod rejestrem
karnym, a portier to nawet pełne instrukcje dawał uśmiechnięty, że
kolejny biedak ciśnie po durne zaświadczenia.

Co o tym myślicie?

Moim zdaniem, skoro wyroki nie są tajne, to powinna być wyszukiwarka i po podstawowych danych powinno się dawać radę wyszukiwać. Załóżmy imię, nazwisko, imię ojca, data urodzenia. W odpowiedzi rok skazania i z jakiego artykułu oraz sygnatura akt.

No to oni mają taką wyszukiwarkę. I Ty też możesz ją mieć a płacić za korzystanie z niej.

A tak jaśniej, co miałeś na myśli? Bo jakoś nie za bardzo zrozumiałem.

Że wyszukiwarka nie jest darmowa. Musiałoby państwo ją finansować albo ... byłaby płatna, być może tyle ile teraz ten dokument

Data: 2010-09-04 10:24:39
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Sens zaświadczenia o niekaralności
W dniu 2010-09-03 22:35, niusy.pl pisze:
Że wyszukiwarka nie jest darmowa. Musiałoby państwo ją finansować albo
... byłaby płatna, być może tyle ile teraz ten dokument

Myślę, że spokojnie się da znaleźć dostawcę, który zrobi to taniej niż
za 50zł od jednego zapytania do bazy.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-09-04 11:54:08
Autor: Robert Tomasik
Sens zaświadczenia o niekaralności
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:i5svoe$e9k$1news.onet.pl...
W dniu 2010-09-03 22:35, niusy.pl pisze:
Że wyszukiwarka nie jest darmowa. Musiałoby państwo ją finansować albo
... byłaby płatna, być może tyle ile teraz ten dokument

Myślę, że spokojnie się da znaleźć dostawcę, który zrobi to taniej niż
za 50zł od jednego zapytania do bazy.

Ba! Przecież baza istnieje, bo nikt ręcznie nie sprawdza tego ręcznie obecnie. To raczej kwestia rozwiązania informatycznego. Sądzę, że skoro istnieje baza danych, to na poziomie szkoły średniej.

Data: 2010-09-04 16:37:34
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Sens zaświadczenia o niekaralności
W dniu 2010-09-04 11:54, Robert Tomasik pisze:
Ba! Przecież baza istnieje, bo nikt ręcznie nie sprawdza tego ręcznie
obecnie. To raczej kwestia rozwiązania informatycznego. Sądzę, że skoro
istnieje baza danych, to na poziomie szkoły średniej.

No więc temu mówię, że można spokojnie znaleźć dostawcę wyszukiwarki,
który zrobi to zdecydowanie taniej niż 50zł za zapytanie, za które
trzeba teraz utrzymać sądową biurwę.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-09-05 18:26:48
Autor: mi
Sens zaświadczenia o niekaralności [O T]
Robert Tomasik wrote:
Ba! Przecież baza istnieje, bo nikt ręcznie nie sprawdza tego ręcznie obecnie. To raczej kwestia rozwiązania informatycznego. Sądzę, że skoro istnieje baza danych, to na poziomie szkoły średniej.

Znając nasz podołek ujmę to tak: jest to zadanie ponad możliwości większości absolwentów państwowych informatycznych za to w zasięgu co bystrzejszego i zafascynowanego gimnazjalisty w czasie jednych ferii zimowych. Znajomy królika w przetargu za realizację skosi coś około 150 tys. netto.

Niech pochwalony będzie nasz grajdołek.

mi

Sens zaświadczenia o niekaralności

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona