Data: 2013-12-14 10:13:08 | |
Autor: ToMasz | |
Samochody bez PJ | |
W dniu 14.12.2013 01:11, kogutek444@gmail.com pisze:
Za granicą widziałem sporo takich małych popierdółek.Są takie jeździdełka. 50cm pojemności, 45km/h i zarejestrowane jako motorower. (potem możesz wsadzić większy silnik) Ogrzewanie z tłumika, hałas, niewygody - to powoduje ze lepiej mieć pełnoletniego golfa na gaz. ToMasz PS. PRzez przypadek poruszyłeś temat, w którym widać rozgraniczenie dwóch gatunków dupowozów. pierwszy to taki którym wygodnie przejedziesz ze śląska nad morze, a drugi którym pojedziesz z domu do Tesko. Powoli zaczynamy dostrzegać różnice, ale baardzo powoli. Jeśli będzie więcej ludzi wymagających dojazdu z domu do teskko, i ktoś mądry przerzuci pojazdy elektryczne z grupy niedoszłych krążowników szos, do grupy mikrusów o zasiegu 10km - wtedy ruszy rynek tanich elektryków. |
|
Data: 2013-12-14 11:02:43 | |
Autor: sqlwiel | |
Samochody bez PJ | |
W dniu 2013-12-14 10:13, ToMasz pisze:
PS. Spoko... urzędnicy wszystko spieprzą. Jak się upowszechni, to bądź pewien, że urzędnicy wprowadzą PJ, DR, coroczny przegląd, OC i inne opłaty. Dupowozy motorowerkowe, elektryczne, czy (chyba nawet?) obudowane wymagają kasku. I tu jest pierwsza dupa. Taki kask zawadza. No - można przypinać do motorka. Poza tym - w upał jest cholernie niewygodny, a odkryty piździk właśnie latem ma najwięcej zalet. Dalej - trzeba to gdzieś trzymać. Piździk-motorower ciężko już jest wtargać po schodach choćby do/z piwnicy, no - chyba, że bardzo lekki albo piwnica/komórka jest na poziomie ulicy. Jeśli będzie stał na parkingu, to długo nie postoi, bo można wstawić do dostawczaka, albo gówniarz "a, kopnę se". Pozostaje rower, ze wszystkimi wadami, ale jak na razie bez obowiązkowego kasku. Mam rower na 30-letniej poobdzieranej ramie z powymienianymi newralgicznymi podzespołami i nie boję się na nim pojechać parędziesiąt km, ani postawić w mieście przy słupie bez zapinania. Na te parę km do marketu, na pocztę, czy do miasta "można wytrzymać" nawet w deszcz i upał. Jeśli nie traktować tego jako jazdę rekreacyjną, to można się nawet nie spocić. A jak jest upał, to np. ja brałem do torby butelkę wody, dezodorant i drugą koszulę. Po dojechaniu pod 'urząd' zdejmowałem koszulkę, myłem się tą wodą i wycierałem koszulką, psikałem i wkładałem tę świeżą. Komunikacja miejska w dwie strony (zależnie od miasta), to ok. 7zł jednorazowo. Uważam, że koszt jazdy samochodem (z wszystkimi narzutami) można spokojnie przyjąć 1zł/km. Skoro fiskus pozwala wrzucić w koszta nawet więcej, to na pewno nie robi nam prezentu. Wystarczy policzyć ile km tłuczemy niepotrzebnie, aby wybrać rower z jego wszystkimi niewygodami. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-12-14 15:28:05 | |
Autor: ToMasz | |
Samochody bez PJ | |
W dniu 14.12.2013 11:02, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-12-14 10:13, ToMasz pisze: Spoko... urzędnicy wszystko spieprzą.może się nie uda? (...) Dalej - trzeba to gdzieś trzymać. Piździk-motorower ciężko już jest Pozostaje rower, ze wszystkimi wadami, ale jak na razie bezi tu zapedałowałeś za dlaeko :) ja też do pracy codziennie mykam rowerwem, ale ja już w tym wieku, że dla zdrowia tak jest lepiej. Poczytaj: http://www.endicar.pl/bpj.html Zakładając że to prawda, to niema problemu aby budować wozidła auto-podobne z silnikiem elektrycznym 4 kW! ToMasz |
|
Data: 2013-12-14 16:31:32 | |
Autor: sqlwiel | |
Samochody bez PJ | |
W dniu 2013-12-14 15:28, ToMasz pisze:
Poczytaj: Dzięki. Zakładając że to prawda, to niema problemu aby budować wozidłaMyślę, że mógłby nawet być 3-kołowy dwuosobowy (rzędowy) obudowany. a jak jest (bo nie chce mi się szukać) z kaskiem? Czy w obudowanym trójkołowym motorowerze obowiązuje? Swoją drogą... skoro jest powód, by karać motorowerzystów za jazdę bez kasku, to taki sam powód uzasadniałby karanie tych, co zimą bez czapki (i szalika) chodzą, a właśnie zimę mamy! Panie Szczurek - jeden promil z tej kasy dla mnie za pomysł! -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-12-16 08:50:10 | |
Autor: Adam Wysocki | |
Samochody bez PJ | |
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> wrote:
a jak jest (bo nie chce mi się szukać) z kaskiem? Czy w obudowanym trójkołowym motorowerze obowiązuje? Jak masz w nim pasy, to nie obowiązuje. Swoją drogą... skoro jest powód, by karać motorowerzystów za jazdę bez kasku, to taki sam powód uzasadniałby karanie tych, co zimą bez czapki (i szalika) chodzą, Kask chroni oczy. Jechałeś kiedyś motocyklem bez kasku (albo z podniesioną szybką, bo np. zaparowała)? Już przy 50-60 km/h wiatr piecze w oczy (w deszczu nawet 30 km/h sieka tak, że mrużysz oczy, a i tak potem są czerwone), a niech ci wpadnie do oka mucha... -- Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ |
|
Data: 2013-12-16 10:03:00 | |
Autor: sqlwiel | |
Samochody bez PJ | |
W dniu 2013-12-16 09:50, Adam Wysocki pisze:
sqlwiel<"nick"@googlepoczta.com> wrote:Tnx. Choć pasy w mało stabilnym wehikule wydają mi się średnio-rozsądnym pomysłem...
Tak, ale jeździłem tylko "żeby się pobawić". Nie mam PJ na motór i zasadniczo motórem nie jeździłem. Przy okazji odniosłem wrażenie, że na mój ep kasków nie robią (rozmiar kapelusza: 61) Już przy 50-60 km/h wiatr piecze w oczy (w deszczu nawet 30 km/h sieka tak, że mrużysz oczy, a i tak potem sąTo oczywiste. Jeździłem piździkiem (Vmax ~50) i zawsze w "obszernych" okularach. Właśnie ze względu na wiatr, pył i muchy. Kask to nie tylko okulary. Nie kwestionuję sensowności używania kasku, a prawny obowiązek jego używania. Nie życzę sobie być zmuszany tam, gdzie tylko ja mogę na czymś ucierpieć. Dokładnie taki sam powód jest do karania za jazdę bez kasku, jak i za chodzenie zimą bez czapki i szalika. Czyli podnoszone przez niektórych nawiedzonych "społeczne koszty leczenia". -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-12-16 13:18:05 | |
Autor: Adam Wysocki | |
Samochody bez PJ | |
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> wrote:
Jak masz w nim pasy, to nie obowiązuje.Tnx. Choć pasy w mało stabilnym wehikule wydają mi się średnio-rozsądnym pomysłem... Taki przepis :) http://www.arslege.pl/obowiazek-uzywania-kaskow-przez-motocyklistow-i-motorowerzystow/k168/a22289/ Kask to nie tylko okulary. Ja jestem za nakazem ochrony oczu na motocyklu - a w jaki sposób (czy to kask, czy okulary) to już bez znaczenia. Chodzi o to, żeby ktoś nie mógł spowodować wypadku przez to, że coś mu wpadnie do oka. A bez ochrony oczu wpadnie. Mój kask po ok. 80 km w pewny letni wieczór: http://motogof.tumblr.com/post/53100799597/ A i pszczółkę maję w chłodnicy raz znalazłem :) http://motogof.tumblr.com/post/58362837825/ Dokładnie taki sam powód jest do karania za jazdę bez kasku, jak i za chodzenie zimą bez czapki i szalika. Czyli podnoszone przez niektórych nawiedzonych "społeczne koszty leczenia". No niekoniecznie... to jak z nakazem jazdy w pasach (nie popieram) vs nakazem jazdy na zimowych gumach (popieram). Czyjeś zdrowie to jego problem i jego ryzyko, ale brak ochrony oczu, czy zimówek, ma realny wpływ na bezpieczeństwo innych. Oczywiście zmieniłbym przepis tak, żeby nie dotyczył kasku, tylko ochrony oczu. -- Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ |
|
Data: 2013-12-16 14:38:28 | |
Autor: Tadzik | |
Samochody bez PJ | |
On Mon, 16 Dec 2013 13:18:05 +0000 (UTC), gof@somewhere.invalid (Adam Wysocki) wrote:
A i pszczółkę maję w chłodnicy raz znalazłem Ale to przecież nie jest żadna pszczółka! Jakby Cię to uje....ło w twarz a już niedajboże wewnątrz jamy gębowej to umierasz! Znam przypadki, że na rowerze tak się stało. -- Pozdro Tadzik |
|
Data: 2013-12-17 14:42:49 | |
Autor: Adam Wysocki | |
Samochody bez PJ | |
Tadzik <tadbal@na.gmailu.costam> wrote:
A i pszczółkę maję w chłodnicy raz znalazłem Potocznie - jak ma paski, znaczy, że pszczółka ;) może być osa, może być szerszeń, ale nie ma Osy Mai, a Pszczółka była. Jakby Cię to uje....ło w twarz a już niedajboże wewnątrz jamy gębowej to umierasz! Znam przypadki, że na rowerze tak się stało. Na szczęście trafiło w chłodnicę. Z szyby kasku raz zdrapywałem jakieś monstrum, aż się zatrzymałem żeby zrobić zdjęcie, ale raz że zdjęcia nie mogę teraz znaleźć, a dwa, że apetycznie to nie wyglądało. -- Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ |
|
Data: 2013-12-16 16:16:47 | |
Autor: sqlwiel | |
Samochody bez PJ | |
W dniu 2013-12-16 14:18, Adam Wysocki pisze:
A i pszczółkę maję w chłodnicy raz znalazłem :) Fuj! Co to za robal? To chyba jakaś ważka... ? Znów przypowiastka. Jechałem rowerem ("jechał szybko, było z góry"), latem, oczywiście w okularach (obszernych, p/słonecznych). I zobaczyłem przed sobą na ułamek sekundy szerszenia, który odbił się od moich okularów i wpadł przez "otwór szyjny" pod luźno furkoczącą po moim torsie T-shirkę. Nie wyobrażacie sobie jakie sztuki stary facet na rowerze potrafi wywijać, jak ma motywację :) Obeszło się bez przewrotki, szerszeń skończył jako duża, paskudna żółta plama na koszulce, ja na szczęście bez ukąszenia. Udało mi się odpowiednio klasnąć przez koszulkę.
Tu znów mamy "niuans". Jadąc na przednim siedzeniu zdecydowanie wolę, żeby osoba jadąca na tylnym była przypięta pasami, zamiast żeby mi urwała łeb jak będzie pospiesznie wychodzić przez przednią szybę. Jeśli jestem kierowcą, to pół bidy. Mówię "nie ruszę, dopóki się nie zapniesz". Jeśli jadę obok kierowcy, to ludzie czasem na mnie dziwnie patrzą, gdy się dopominam o zapięcie pasów z tyłu. problem i jego ryzyko, ale brak ochrony oczu, czy zimówek, ma realny Znów, stosując konsekwentnie moją "wykładnię prawa" uważam, że nie ma znaczenia, czy ktoś spowodował wypadek, bo był głupi i nieuważny, czy dlatego, że mu mucha wpadła do oka (czyli był głupi i nieprzewidujący). Spowodował - ma ponieść konsekwencje. Prawo nie musi każdemu narzucać, że jak ćwiczy taniec z szablami, to ma sprawdzić czy ktoś obok nie stoi. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-12-17 14:41:05 | |
Autor: Adam Wysocki | |
Samochody bez PJ | |
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> wrote:
http://motogof.tumblr.com/post/58362837825/ Nie wiem, na kursie nie było ;) Nie wyobrażacie sobie jakie sztuki stary facet na rowerze potrafi wywijać, jak ma motywację :) Obeszło się bez przewrotki, szerszeń skończył jako duża, paskudna żółta plama na koszulce, ja na szczęście bez ukąszenia. Udało mi się odpowiednio klasnąć przez koszulkę. Było blisko... Znów, stosując konsekwentnie moją "wykładnię prawa" uważam, że nie ma znaczenia, czy ktoś spowodował wypadek, bo był głupi i nieuważny, czy dlatego, że mu mucha wpadła do oka (czyli był głupi i nieprzewidujący). Spowodował - ma ponieść konsekwencje. Czyli idąc tym tropem jesteś też za zniesieniem ograniczeń prędkości? Niegłupie (bo kierowca sam wie, ile może jechać), ale społeczeństwo do tego nie dorosło :( -- Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ |
|
Data: 2013-12-17 15:54:29 | |
Autor: sqlwiel | |
Samochody bez PJ | |
W dniu 2013-12-17 15:41, Adam Wysocki pisze:
Tak. Oczywiście. Tudzież PJ w ogóle (umiesz => jeździsz, wdupisz => płacisz), promille i ch.w.c.t.j. Wolność i odpowiedzialność, a nie bydło na pokręconym postronku.Znów, stosując konsekwentnie moją "wykładnię prawa" uważam, że nie ma Miałem też koncepcję (trudniej z realizacją), aby kierowcy mogli zbierać plusy dodatnie i ujemne. Za odpowiednio duży przyrost lub stan plusów dodatnich mieliby prawo przekraczać o określony % ograniczenia prędkości. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-12-16 20:23:51 | |
Autor: Cavallino | |
Samochody bez PJ | |
Użytkownik "sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Nie kwestionuję sensowności używania kasku, a prawny obowiązek jego używania. Nie życzę sobie być zmuszany tam, gdzie tylko ja mogę na czymś ucierpieć. Podobnie jak inni sobie nie życzą leczenia opornych za ich kasę. Widać tych co sobie nie życzą leczenia jest więcej, dlatego przegrałeś swoją wolność w tym aspekcie. Dokładnie taki sam powód jest do karania za jazdę bez kasku, jak i za chodzenie zimą bez czapki i szalika. Jestem za nakazem. ;-) |
|
Data: 2013-12-16 10:56:15 | |
Autor: RadoslawF | |
Samochody bez PJ | |
Dnia 2013-12-16 09:50, Użytkownik Adam Wysocki napisał:
a jak jest (bo nie chce mi się szukać) z kaskiem? Czy w obudowanym trójkołowym motorowerze obowiązuje? Nie prawda. Kask chroni głowę, oczy chronią gogle, okulary lub szybka w kasku, sam kask nie chroni oczu. Co więcej do dzisiaj są w sprzedaży kaski bez szybki. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-12-16 13:22:38 | |
Autor: Adam Wysocki | |
Samochody bez PJ | |
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Kask chroni oczy. Jechałeś kiedyś motocyklem bez kasku (albo z podniesioną Ok, bardziej precyzyjnie. Kask po pierwsze chroni głowę, ale bez niego ciężko jechać motocyklem, bo nic nie chroni oczu (chyba że założy się okulary albo gogle). To jak z butami motocyklowymi - raz że chronią, ale dwa że bez nich jest mało wygodnie (kto zrobił kilkaset km motocyklem w adidasach ten zrozumie, nie dotyczy rzecz jasna skuterów). -- Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ |
|
Data: 2013-12-16 14:44:53 | |
Autor: RadoslawF | |
Samochody bez PJ | |
Dnia 2013-12-16 14:22, Użytkownik Adam Wysocki napisał:
Kask chroni oczy. Jechałeś kiedyś motocyklem bez kasku (albo z podniesionąNie prawda. Się powtórzę: "do dzisiaj są w sprzedaży kaski bez szybki". z butami motocyklowymi - raz że chronią, ale dwa że bez nich jest mało wygodnie (kto zrobił kilkaset km motocyklem w adidasach ten zrozumie, nie dotyczy rzecz jasna skuterów).Nigdy nie używałem czegoś takiego jak "buty motocyklowe" nie widziałem potrzeby, fakt że w adidasach na motorze też nie jeździłem. Ale dresem nie jestem ani nie byłem i adidasy to zakładam jak jadę na rowerze. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-12-16 20:26:11 | |
Autor: Cavallino | |
Samochody bez PJ | |
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: z butami motocyklowymi - raz że chronią, ale dwa że bez nich jest mało wygodnie (kto zrobił kilkaset km motocyklem w adidasach ten zrozumie, nie dotyczy rzecz jasna skuterów).Nigdy nie używałem czegoś takiego jak "buty motocyklowe" nie Ja też nie, ale że na motorze jeździłem ze 20 lat temu z hakiem, ale pewnie od wiosny znowu będzie okazja, to chętnie się dowiem o co chodzi z tymi butami i ich wygodą? |
|
Data: 2013-12-17 14:51:05 | |
Autor: Adam Wysocki | |
Samochody bez PJ | |
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Kask po pierwsze chroni głowę, ale bez niego ciężko jechać motocyklem, bo nic nie chroni oczu (chyba że założy się okulary albo gogle). To jak Wiem o tym. I dlatego przepis jest wg mnie głupi. Nigdy nie używałem czegoś takiego jak "buty motocyklowe" nie No ja mówiłem o jeździe na motocyklu, wiadomo że po mieście nie będziesz w nich chodził (bo i po co). Tam są specyficzne warunki dla stopy (cienkie podnóżki, przez co twarda podeszwa zwiększa komfort i czucie motocykla, czy dźwignia zmiany biegów o konstrukcji utrudniającej wrzucanie biegów w górę nie mając twardych butów). Mówię o długiej, wielogodzinnej jeździe, gdzie stopy zaczynają ci mrowić, a lewa stopa boleć od biegów. Po mieście po bułki pojedziesz i w klapkach. O budowie buta zwiększającej bezpieczeństwo (buty za kostkę) nie wspominam, bo to nie ma wpływu na wygodę, tylko na bezpieczeństwo - raz zerwanie ścięgien, dwa - widziałem kiedyś nogę, na której po niegroźnym upadku odcisnął się gorący kolektor wydechowy, przykry widok. Ale dresem nie jestem ani nie byłem i adidasy to zakładam jak jadę na rowerze. Tak jakby adidasy były oznaką dresiarstwa... chodziło o każde miękkie buty. -- Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ |
|
Data: 2013-12-17 14:55:08 | |
Autor: AZ | |
Samochody bez PJ | |
On 2013-12-17, Adam Wysocki <gof@somewhere.invalid> wrote:
Bo trzeba zrobic szybke obowiazkowa i obowiazkowy system zamykajacy szybkeKask po pierwsze chroni gĹowÄ, ale bez niego ciÄĹźko jechaÄ motocyklem, bo nic nie chroni oczu (chyba Ĺźe zaĹoĹźy siÄ okulary albo gogle). To jak przy predkosci >5 km/h... Dosc czesto jezdze bez z otwarta szyba, a w miescie to praktycznie non-stop, nawet teraz. MĂłwiÄ o dĹugiej, wielogodzinnej jeĹşdzie, gdzie stopy zaczynajÄ ci mrowiÄ, a lewa stopa boleÄ od biegĂłw.Masz hajke i musisz tak wajchlowac biegami? ;-) -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2013-12-17 19:06:56 | |
Autor: RadoslawF | |
Samochody bez PJ | |
Dnia 2013-12-17 15:51, Użytkownik Adam Wysocki napisał:
Kask po pierwsze chroni głowę, ale bez niego ciężko jechać motocyklem, bo nic nie chroni oczu (chyba że założy się okulary albo gogle). To jakSię powtórzę: "do dzisiaj są w sprzedaży kaski bez szybki". Widać nie wiesz że wprowadzono go w celu zabezpieczania głowy motocyklisty a nie oczu. A może jesteś zwolennikiem aby państwo dbało o nas zwiększając listę nakazów do ilości absurdalnej ? Nigdy nie używałem czegoś takiego jak "buty motocyklowe" nie Nie każdy ma potrzebę jazdy jednośladem kilka czy kilkanaście godzin. Nie każdemu po kilku godzinach stopy zaczynają mrowić. Nie każdy też zakłada na motor miękkie obuwie. Buty o twardej podeszwie nie oznaczają butów motocyklowych a w końcu do tego się sprowadza problem, moje buty do jazdy na rowerze sprawdziły by się u ciebie na motorze bo mają najgrubszą i najtwardszą podeszwę. Dla mnie na motor się nie nadają bo nie zabezpieczają kostki. :-) U dresa są dopełnieniem wyglądu. Dosyć wyraźnym. Mogę zrozumieć że ktośAle dresem nie jestem ani nie byłem i adidasy to zakładam jak jadę na rowerze. woli adidasy zamiast półbutów ale jak widzę w środku zimy gościa w adidasach to dziwnym trafem ma też spodnie z lampasami a jak nie jest za zimno to i górę od dresu. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-12-17 18:18:57 | |
Autor: masti | |
Samochody bez PJ | |
Dnia piÄknego Tue, 17 Dec 2013 19:06:56 +0100 osobnik zwany RadoslawF
napisaĹ: Dnia 2013-12-17 15:51, UĹźytkownik Adam Wysocki napisaĹ: akurat nakaz posiadania okularĂłw jest duĹźo bardziej sensowny od nakazu posiadania kasku. W tym drugim przypadku najwyĹźej rozwalisz sobie wĹasny Ĺeb. Owad w oku moĹźe spowodowaÄ, zÄ rozwalisz paru innych uczestnikĂłw ruchu. Dlatego w niektĂłrych stanach USA moĹźesz jeĹşdziÄ bez kasku a le w okularach. -- Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2013-12-17 22:34:27 | |
Autor: RadoslawF | |
Samochody bez PJ | |
Dnia 2013-12-17 19:18, Użytkownik masti napisał:
Idąc tym tokiem rozumowania, wprowadź poza nakazem kasku iWidać nie wiesz że wprowadzono go w celu zabezpieczania głowyWiem o tym. I dlatego przepis jest wg mnie głupi.Kask po pierwsze chroni głowę, ale bez niego ciężko jechaćSię powtórzę: "do dzisiaj są w sprzedaży kaski bez szybki". okularów lub innej przysłony na oczy, obowiązek jazdy w oczojebnej kamizelce odblaskowej, specjalnym acz drogim i nie wygodnym kombinezonie oraz "butach motocyklowych". A potem to wszystko załóż na siebie oby podskoczyć do kiosku po fajki. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-12-17 21:36:52 | |
Autor: masti | |
Samochody bez PJ | |
Dnia piÄknego Tue, 17 Dec 2013 22:34:27 +0100 osobnik zwany RadoslawF
napisaĹ: Dnia 2013-12-17 19:18, UĹźytkownik masti napisaĹ: chyba jednak masz problemy z logikÄ . A potem to wszystko zaĹóş na siebie oby do kisoku po fajki to chodzÄ z buta. Ale jak latam na dwĂłch koĹach to w peĹnym rynsztunku. Zawsze. Ale to mĂłj wybĂłr. Jak ktoĹ chce sprawdziÄ z bliska wspĂłĹczynnik tarcia asfaltu o skĂłrÄ i koĹci to jego problem. -- Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2013-12-18 14:12:17 | |
Autor: RadoslawF | |
Samochody bez PJ | |
Dnia 2013-12-17 22:36, Użytkownik masti napisał:
Idąc tym tokiem rozumowania, wprowadź poza nakazem kasku i okularów lub Odnoszę wrażenie że ty ze zrozumieniem tego co czytasz. A potem to wszystko załóż na siebie oby Może masz blisko po te fajki, może wolisz spacery niż jazdę na moto, no i na pewno masz inne moto niż ja. Ja nie muszę jeździć w rynsztunku, kask wystarczy i wolał bym żeby tak zostało. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-12-18 08:07:49 | |
Autor: sqlwiel | |
Samochody bez PJ | |
W dniu 2013-12-17 22:34, RadoslawF pisze:
Idąc tym tokiem rozumowania, wprowadź poza nakazem kasku i No ale przecież to właśnie mamy! W nieustającym postępie. "Państwo" traktuje nas jak bydło, jak inwentarz gospodarski, a my potulnie siedzimy i kupujemy, płacimy, wozimy i nosimy bo tak kazali (p)osły. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-12-16 14:43:15 | |
Autor: Tadzik | |
Samochody bez PJ | |
On Mon, 16 Dec 2013 10:56:15 +0100, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Nie prawda.Pie rdolisz! Słownik sobie kup! Kask chroni głowę, oczy chronią gogle, okulary Po tej wypowiedzi wnioskuję, że nigdy motocyklem nie jeździłeś więc dalsza dyskusja nie ma sensu! Aloha! :) -- Pozdro Tadzik |
|
Data: 2013-12-16 11:47:41 | |
Autor: kogutek444 | |
Samochody bez PJ | |
W dniu poniedziałek, 16 grudnia 2013 09:50:10 UTC+1 użytkownik Adam Wysocki napisał:
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> wrote: Po czym poznać wesołego motocyklistę? Po muchach na zębach. |