Data: 2010-06-30 23:58:10 | |
Autor: sam | |
Samica alfa czyli Bronek Wpadka Komoruski | |
Bronek "Wpadka" samcem alfa? Krzysztof Białas Moi drodzy blogerzy i blogerki. Co dzień rano, gdy przeglądam internetowe wydania najpoczytniejszych w Polsce gazet, wprost nie mogę się powstrzymać od śmiechu. Nie wiem, czy tak duża dawka tlenu na "dzień dobry" nie spowoduje u mnie hiperwentylacji. Oto dziś przeczytałem o chyba najgłupszym powodzie do głosowania na Komorowskiego. Co i kto mnie tak rozbawił? Nie kto inny jak "dorzynający watahę" Radosław Sikorski. Oto jego opinia wyborcza: "Marszałek Komorowski pokazał, że ma to coś, czego oczekujemy od przywódcy. Pokazał się ze strony bycia takim samcem Alfa. I jeśli tego nie straci w drugiej debacie, to jestem spokojny o wynik" - powiedział w Radiu Zet szef MSZ Radosław Sikorski. Skoro 11-dniowy magister Komorowski jest samcem alfa, to kim jest Tusk? Samicą? "Boże, widzisz a nie grzmisz" - każde słowo wypowiedziane z ust polityka PO jest albo głupie, albo chamskie. Palikot, Niesiołowski, Pitera, Tusk, Sikorski, Nowak itd. to najbardziej rzucająca inwektywami i kłamstwami grupa w Polsce. Przebijają tym nawet środowisko "koneserów tanich win". Jest to grupa tzw. wzajemnej adoracji, siebie chwalą, jeżdżąc po opozycji jak po ... (tu nie wypada dokończyć)... . Mało tego, prowadzą podwójną grę - z jednej strony obiecują cuda wianki, z drugiej przykręcają śrubę wyborcom. Za przykład może posłużyć sprawa nauczycieli. Otóż, w niedzielnej debacie Bronek chwalił 30%'owe podwyżki dla belfrów. "Jakie podwyżki??" - pytają wyjątkowo zjednoczeni nauczyciele. Mało tego, dziś rząd zapowiedział kasację karty nauczyciela, co prawda po malutku, bez pośpiechu, ale tak na dobry początek zacznie się likwidacja płatnych, urlopów wakacyjnych. Tak się składa, że bardzo dobrze znam sytuację nauczycieli. Naiwność podpowiada, że to dość leniwa grupa społeczna, bo pracuje tylko 18 godzin tygodniowo. Otóż, nauczyciela obowiązuje 40 godzinny tydzień pracy. Poza godzinami lekcyjnymi nauczyciele są zobligowani do prowadzenia dokumentacji, odbywania konsultacji z rodzicami, poprawiania zadań domowych i sprawdzianów itd. Jedyny szczęśliwi nauczyciele to "WF-iści", bo poniekąd nie muszą nic a nic pisemnego poprawiać. Praca nauczyciela to też bezustanne szkolenia, wyjazdy, zmiany programowe. Kolejny chwyt PO to wymyślone na poczekaniu przywrócenie ulg dla studentów. Mam nadzieję, że studenci mają lepszą pamięć niż PO'wcy. To tylko coś w stylu komentarza: "Sejm odrzucił w piątek (24.10.2008)projekt PiS dotyczący zmian w ustawie o uprawnieniach do bezpłatnych i ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego, uprawniający studentów do 26. roku życia do 50-proc. ulgi na przejazdy pociągami osobowymi i pospiesznymi." Kogo jeszcze PO będzie chciało zrobić na szaro, wykorzystać a potem ograbić i porzucić?? Wszystko wskazuje na to, że zostanie wprowadzony podatek katastralny, wyższa stawka VAT oraz podwyżki cen energii elektrycznej i gazu. To już nie jest straszenie PiS'u - to już realny scenariusz rządu. Od nas zależy, czy będzie on zrealizowany. A ja się pytam: jak to możliwe, że PISowi wystarczyło pieniędzy, a Donkowi stale w budżecie mało? Tusk z Komorowskim proszą o 500 dni spokoju - a ile to dni rząd poświęcił na pracę? Jakoś tej pracy nie widać. Proponuję bez tracenia kolejnych, cennych dni dać premierowi i marszałkowi "kopa". Kolejnych 500 dni nic nierobienia, to dalsze uwstecznienie i groźba II Grecji, tylko takiej gorszej - bez śródziemnomorskiego klimatu. |
|