Data: 2013-04-21 20:03:43 | |
Autor: abc | |
Rząd od kuchni | |
Ale wróćmy do premiera, gdy już wie, że został ośmieszony. Musiał sobie
pomyśleć, dlaczego media ciągną ten temat? Przecież są po jego stronie, a jednak ciągną i to coraz mocniej. Wtedy, po raz kolejny, Donald Tusk oswaja się z faktem, znanym mu tak na marginesie od dawna, że jest dla salonu kimś obcym, jest tylko pracownikiem sezonowym na śmieciowej umowie o pracę. Oswaja się też po raz kolejny z tym, że jego władza kończy się właśnie na odwołaniu Budzanowskiego, który z racji delikatnej aparycji w ogóle wygląda tak, jakby czekał tylko na swoje odwołanie. I na tym koniec. Dalej to już jest prawdziwa władza, a takiej premier z PO nie ma w Polsce. Wyobraźmy sobie, jak podle musiał w tych dniach czuć się Donald Tusk. A przecież chwilę wcześniej, sam Putin mówił o nowym gazociągu. Więcej http://benevolus.salon24.pl/502061,rzad-od-kuchni -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|