W dniu 2010-07-17 23:05, abc pisze:
Zwiększone ryzyko zachorowań na rozmaite (także te przenoszone drogą płciową
choroby) jest wśród homoseksualistów związane także z przyzwoleniem (by nie
powiedzieć wprost promowaniem) niewierności i rozpusty.
Autorzy poradników gejowskich wprost stwierdzają, że "długotrwała monogamia"
w związkach gejowskich występuje "nieczęsto", a okresy wierności przeplatane
są okresami "otwarcia"[18]. Co to oznacza w praktyce najlepiej pokazują
badania statystyczne.
Otóż wynika z nich całkowicie jednoznacznie, że przed wybuchem pandemii AIDS
(czyli w roku 1978) 75 procent białych, amerykańskich homoseksualistów miało
ponad 100 partnerów seksualnych w czasie swojego życia. 15 procent z nich
deklarowało, że liczba osób, z którymi współżyli seksualnie mieściła się
pomiędzy 100 a 249; 17 procent mówiło o poniżej 500 partnerów seksualnych,
15 procent o liczbie partnerów dochodzącej do tysiąca, a prawie 28 procent o
przekraczającej tysiąc osób[19].
Po wybuchu pandemii liczby te nieco (ale tylko nieco) spadły, i to raczej
nie wśród aktywnych członków grup gejowskich. Tacy działacze, jak pokazują
wyniki badań z roku 2000 z Australii, deklarują, że w ciągu sześciu miesięcy
poprzedzających badania, mieli o ponad 50 partnerów więcej, niż mężczyźni
homoseksualni nie związani z grupami gejowskimi[20].
To zaś oznacza, że "przyjęcie tożsamości gejowskiej może tworzyć większą
presję na jej członka, by był swobodny seksualnie"[21] - podkreśla dr Diggs.
Podobna "swoboda seksualna" charakteryzuje również środowiska lesbijskie. Aż
93 procent z lesbijek deklaruje, że uprawiało seks nie tylko z kobietami,
ale również z mężczyznami.
I nie chodzi tu o jednostkowe przypadki, ale o systematyczne współżycie z
wieloma mężczyznami, także z takimi, których określa się jako należących do
grup ryzyka.
Z badań jednoznacznie wynika, że lesbijki mają - statystycznie w czasie
całego swojego życia - dwukrotnie więcej męskich partnerów seksualnych, niż
kobiety heteroseksualne, a także że podejmują one prawie
pięciokrotnie częściej niż zwyczajne kobiety seks z mężczyznami chorymi na
AIDS, uzależnionymi od alkoholu lub narkotyków.
A to sprawia, że kobiety takie o wiele częściej cierpią na "rozmaite
zakażenia bakteryjne, wirusowe zapalenie wątroby typu B i C, kompulsywne
palenie tytoniu, alkoholizm i narkomanię"[22]. Częściej niż w przypadku
kobiet heteroseksualnych decydują się one także na prostytucję.
Więcej http://fronda.pl/news/czytaj/obrona_natury_obrona_czlowieka
Tak, jeszcze ich dobijaj idiotycznymi tekstami z rynsztokowych portali.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|