Data: 2020-01-31 06:38:40 | |
Autor: Bruno Brunowski | |
Rozhulał się Tomeczek | |
"Dziennikarze "Faktu" zapytali, dlaczego funkcjonariusz oszukał ich podczas wywiadu, jakiego udzielał dziennikowi w 2014 roku. Mówił wówczas o bezsprzecznej winie pary prezydenckiej i apelował do Jolanty Kwaśniewskiej o przyznanie się do winy.
- Autoryzacja wywiadu i udzielenie odpowiedzi na zadane pytania dla "Faktu" odbywała się przy Nowogrodzkiej w siedzibie PiS. W biurze ministra Kamińskiego. Autorem odpowiedzi na te pytania był Ernest Bejda. Wywiad został tylko i wyłącznie wysłany z mojego adresu. Przepraszam za to czytelników "Faktu" - stwierdził Kaczmarek w wywiadzie z dziennkarzem "Faktu"." https://natemat.pl/298087,agent-tomek-oskarza-szefa-cba-bejda-autoryzowal-moj-wywiad-dla-fakt -- Bruno |
|
Data: 2020-01-31 08:56:59 | |
Autor: Konopny | |
RozhulaĹ siÄ Tomeczek | |
W dniu piątek, 31 stycznia 2020 15:38:41 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
"Dziennikarze "Faktu" zapytalictrl+v cyt. Jan J. do agenta Tomka: - Moja mama jest na spotkaniu z prawdziwymi właścicielami.. Będzie decyzja, czy sprzedają, czy nie. cyt. Maria J., formalnie właścicielka willi w Kazimierzu Dolnym, otrzymała 830 tys. dolarów (w ratach) i nie była w stanie wykazać, skąd ma te pieniądze. Gdy UKS domagał się wyjaśnień od Marii J., na scenie pojawił się Marek M., były prezes Budimexu, który stwierdził, że to on jest właścicielem willi. CBA zdobyło notatki Marii J., gdzie instruowała ona Marka M., co powinien mówić w Urzędzie Kontroli Skarbowej: że sporządzili umowę przedwstępną w zwykłej formie, a nie jako akt notarialny. Maria J. radziła też Markowi M., by mówił, iż nie zrobił przelewu z konta bankowego, lecz wpłacał pieniądze gotówką na jej konto. Napluj świni w twarz, powie że deszcz pada. |
|
Data: 2020-01-31 18:39:46 | |
Autor: boukun | |
Rozhulał się Tomeczek | |
Użytkownik "Konopny" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
"Dziennikarze "Faktu" zapytalictrl+v cyt. Jan J. do agenta Tomka: - Moja mama jest na spotkaniu z prawdziwymi właścicielami. Będzie decyzja, czy sprzedają, czy nie. cyt. Maria J., formalnie właścicielka willi w Kazimierzu Dolnym, otrzymała 830 tys. dolarów (w ratach) i nie była w stanie wykazać, skąd ma te pieniądze. Gdy UKS domagał się wyjaśnień od Marii J., na scenie pojawił się Marek M., były prezes Budimexu, który stwierdził, że to on jest właścicielem willi. CBA zdobyło notatki Marii J., gdzie instruowała ona Marka M., co powinien mówić w Urzędzie Kontroli Skarbowej: że sporządzili umowę przedwstępną w zwykłej formie, a nie jako akt notarialny. Maria J. radziła też Markowi M., by mówił, iż nie zrobił przelewu z konta bankowego, lecz wpłacał pieniądze gotówką na jej konto. Napluj świni w twarz, powie że deszcz pada. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- To kto jest teraz właścicielem tej wilii, Marek M., były prezes Budimexu? Czy UKS sprawdzał, czy on te 830 tys. dolarów miał w skarpecie, czy wypłacał z konta i skąd miał te pieniądze? boukun |
|
Data: 2020-01-31 09:50:12 | |
Autor: Bruno Brunowski | |
RozhulaĹ siÄ Tomeczek | |
W dniu piątek, 31 stycznia 2020 18:39:55 UTC+1 użytkownik boukun napisał:
Użytkownik "Konopny" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Takie sumy to się trzyma w skarpecie, vide Banaś. -- Bruno |
|
Data: 2020-01-31 17:15:34 | |
Autor: Runt | |
RozhulaĹ siÄ Tomeczek | |
W dniu 2020-01-31 o 15:38, Bruno Brunowski pisze:
"Dziennikarze "Faktu" zapytali, dlaczego funkcjonariusz oszukał ich podczas wywiadu, jakiego udzielał dziennikowi w 2014 roku. Mówił wówczas o bezsprzecznej winie pary prezydenckiej i apelował do Jolanty Kwaśniewskiej o przyznanie się do winy. Pamietacie jak jakis znany adwokat czy inny mecenas powiedział, że była ostra libacja w czasie której M.Kamiński całował się z psem bokserką? Jak zakończyła się ta sprawa? ;-))) -- Runt "Do polityki nie idzie się dla pieniędzy!" - (c) J.Kaczyński |
|
Data: 2020-01-31 09:47:06 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
RozhulaĹ siÄ Tomeczek | |
W dniu piątek, 31 stycznia 2020 17:15:36 UTC+1 użytkownik Runt napisał:
Pamietacie jak jakis znany adwokat czy inny mecenas powiedział, że była ostra libacja w czasie której M.Kamiński całował się z psem bokserką? Jak zakończyła się ta sprawa? ;-))) A pies mu mordę lizał, temu Kamińsku! |
|