| Data: 2011-04-06 16:16:07 | |
| Autor: Jacek Bia艂y | |
| Rostowski i Balcerowicz | |
|
Witam!
Podejrzewam, 偶e je艣li kto艣 ogl膮da艂 debat臋 Rostowski-Balcerowicz a niewiele z niej zrozumia艂, sk艂onny jest przyzna膰 racj臋 temu drugiemu. Dlaczego? Profesor Balcerowicz nale偶y do ikonostasu dzisiejszej rzeczywisto艣ci, wi臋c pochylenie si臋 przed ikon膮 niczym nie grozi. A je艣li kto艣 poj膮艂 tre艣膰 tej debaty? Wtedy jest prawdopodobie艅stwo, 偶e minister Rostowski go przekona艂. Ja problem ubezpiecze艅 widz臋 nast臋puj膮co: Po komunie odziedziczyli艣my zardzewia艂膮 kas臋 z wywa偶onym wiekiem, do kt贸rej bud偶et pa艅stwa musi dzisiaj dok艂ada膰. Reforma Balcerowicza tego systemu stworzy艂a takie r贸偶ne maszynki, kt贸re zamiast trzyma膰 pieni膮dze w ciemnej skrzyni, zaczn膮 je inwestowa膰, tak偶e w obligacje skarbu pa艅stwa. I tu jest feler, jaki znalaz艂 nieszcz臋sny minister Rostowski: No bo jak mo偶na by膰 na garnuszku pa艅stwa i jeszcze temu pa艅stwu po偶ycza膰 na procent? Takie sprz臋偶enie zwrotne mo偶e by膰 w najlepszym uk艂adzie bezproduktywne. Wynika to bardziej ze zdrowego rozs膮dku ni偶 z rachunkowych wylicze艅, lecz co na to profesor Balcerowicz? Oczywi艣cie niczego nie widzi. Aby dostrzega膰 powy偶szy problem, trzeba by膰 ekonomist膮, kt贸ry wykryje b艂臋dne ko艂o ludzkich oczekiwa艅. Niestety w partyjnych szk贸艂kach PZPR nikt nikogo nie uczy艂 ekonomii, tylko 'planowania', czyli buchalterii (najpierw tej 'naukowej', kt贸ra szuka艂a warunk贸w brzegowych dla czerwonych 'r贸wna艅 ruchu' dla 艣wiata, a potem ju偶 zwyk艂ej, gdy z r贸wna艅 tych wysz艂o mniej ni偶 zero). Tak czy siak, Balcerowicz nie zobaczy problemu, jakiego rachunki mu nie wyka偶膮 i basta. Jest pozytywny aspekt tej debaty. Dociekliwy obserwator m贸g艂 z niej wynie艣膰 to, czego by膰 mo偶e nie zauwa偶a艂 przez z g贸r膮 dwadzie艣cia lat: M贸g艂 si臋 przyjrze膰 cz艂owiekowi, dla kt贸rego czynnik ludzki w ekonomii nie istnieje. Tymczasem problem zwrotnego d艂ugu, na jaki wskaza艂 Rostowski przywodzi na my艣l bankowe oscylatory i inne przekr臋ty z pocz膮tku III RP. Zamiast rekompensowa膰 straty po oszustach, bud偶et pa艅stwa m贸g艂 si臋 nie zad艂u偶a膰, albo dotowa膰 na przyk艂ad system ubezpiecze艅 spo艂ecznych. Lecz taka dotacja jest jedynym problemem, jaki dostrzega ostatni buchalter PZPR. Nie by艂 to idealny cz艂owiek dla tych 艣rodowisk? Zawsze przychodzi艂 po z艂odziejach aby wystawia膰 rachunek poszkodowanym. M贸g艂bym si臋 dziwi膰 ministrowi Rostowskiemu. Uczciwy cz艂owiek musi by膰 zgo艂a naiwny, 偶eby robi膰 za ministra finans贸w dla 艣rodowisk, gdzie najwi臋cej jest Drzewieckich i Chlebowskich. Takie czy inne za艂atwianie sprawy OFE nic tu nie zmieni. Pr臋dzej czy p贸藕niej problemy z finansami wywo艂aj膮 nowy alarm i wtedy jak wa艅ka-wsta艅ka powr贸ci Balcerowicz. jb |
|