W dniu 2013-01-04 22:58, Antenka pisze:
Chociaż jeden pozytyw - ludziska zmądrzały!
Znaczne straty biznesu szczepionkowego i wirus AH1N1 w Polsce
===================================================
Od jakiegoś czasu rośnie świadomość społeczna w zakresie stosowania
szczepionek a zwłaszcza skutków ubocznych, jakie za sobą niosą.
Szczepionki są winne wielu nieszczęściom powodując ciężkie uszkodzenia
neurologiczne. Jednak, ponieważ szczepionki to też biznes a z powodu
złej sławy podupadł potrzebne są odpowiednie bodźce pobudzające
sprzedaż.
Do takich akcji wykorzystywane są przede wszystkim media próbujące
oddziaływać kulturowo i wpływać na postawy ludzkie. Niekończący się
proces pseudo edukacyjny jest w istocie goebelsowskim tresowaniem
opinii i dotyczy to wszelkich dziedzin życia. Jest to szczególnie
obrzydliwe, gdy zaczyna być stosowane w sferze zdrowotnej. Wiadomo, że
każdy życzy sobie zdrowia a skoro szczepionki mogą mu je zabrać to
trzeba wyhodować bezmyślne lemingi, które będą bezrefleksyjnie
szczepiły siebie i swoje dzieci nie widząc potem związku między swoimi
i swoich dzieci chorobami.
Szczególnie silnym bodźcem mogącym wpłynąć na poprawę kondycji
przemysłu szczepionkowego jest strach. Największy jest wtedy, gdy trwa
epidemia. Gdy jeszcze zaczną umierać ludzie to biznes szczepionkowy
może zupełnie stanąć na nogi. Widzieliśmy to już w 2009 roku, gdy
masowo szczepiono wszystkich na wyimaginowaną grypę A/H1N1 potocznie
zwaną świńską grypą.
Biznes szczepionkowy robi się na dwa sposoby, pierwszy ma za zadanie
spowodować strach i zmusić do zakupu szczepionki a drugi bardziej
perfidny zakłada, że szczepionki będą kupowane przez państwo a
szczepienia będą przymusowe, ale darmowe, czyli zapłacone przez nas w
podatkach. Rzekoma pandemia A/H1N1 z 2009 roku może być spokojnie
nazwana pandemią medialną. Wygląda na to, że mamy właśnie powtórkę
tego absurdu serwowaną w Polsce.
Wszystkie media bez ustanku mówią o A/H1N1 na Podbeskidziu. Telewizje
informacyjne bez ustanku grzeją ten temat, mimo, że nawet lekarze ze
szpitala w Suchej Beskidzkiej mówią, że pacjent, który zmarł był
bardzo schorowany a grypa nie była bezpośrednią przyczyna jego
śmierci. Wirus A/H1N1 po prostu panuje akurat w tym szpitalu tak jak w
wielu innych panuje Klebsiella czy Legionella, dlatego się właśnie
burzy szpitale, co jakiś czas, aby likwidować te siedliska bakterii.
Umoralniające gadki w programach porannych nauczające jak lekkomyślne
jest odmawianie szczepień zostały teraz wzbogacone o przekaz strachu
oparty o stary schemat z A/H1N1. Podkreśla się też, że jest już 183
tysiące przypadków grypy a w zeszłym roku o tej porze roku było 116
tysięcy przypadków. To kolejne wzbudzanie strachu. Pozostaje pytanie
czy producenci szczepionek podczepiają się pod sezonowe trendy
próbując wmuszać swoje produkty czy też wzorem swoich kolegów
produkujących oprogramowanie antywirusowe pomagają swojemu biznesowi
poprawiając czasami zapotrzebowanie wypuszczając wirusy.
Trudno w to uwierzyć i jest to chyba tylko cyniczne wykorzystywanie
trendów sezonowych poprzez wyolbrzymianie zdarzeń, do których dochodzi
w każdym sezonie. Właśnie mnogość typów wirusów grypy i ich zdolność
do mutacji powoduje, że szczepienia przeciwko grypie są zupełnie
pozbawione sensu.
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/znaczne-straty-biznesu-szczepionkowego-wirus-ah1n1-w-polsce
Brawo!
Antenka :-P
No tak, ale czy Tusk z Arłukowiczem nie wspomogą tych biedniejących farmaceutów? :-\
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|