Data: 2017-02-03 17:05:23 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
RobiÄ coĹ | |
Powitanko, Przytarłem trochę nadkolem o słupek jak ostatnia (...). Farba odskoczyła na kawałku. Nadwozie mimo osiągnięcia pełnoletności nie chce rdzewieć. No i teraz się zastanawiam, robić coś z tym (malowanie pewnie całego boku żeby naprawić te 10 cm), czy olać sikiem prostym? Autko ma u mnie dożywocie, więc bardziej mi zależy na trwałości, niz na estetyce. Czymś zabezpieczyć? Czym? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2017-02-03 18:34:21 | |
Autor: Trybun | |
RobiÄ coĹ | |
W dniu 2017-02-03 o 17:05, Pawel "O'Pajak" pisze:
Co jakiś czas przesmarować czymś tłustym, np woskiem "Tempo". |
|
Data: 2017-02-03 20:00:35 | |
Autor: PiteR | |
Robić coś | |
na ** p.m.s ** Pawel "O'Pajak" pisze tak:
Jaki będzie rozwój tego zależy jak głęboko przytarłeś. Jeśli ocynk nienaruszony to nie będzie rdzewieć tylko zamaluj jakimś sprajem dla wyglądu. -- Piter Kia ma 7 lat gwarancji ale jak będzie jeździć po 30 latach? |