Data: 2014-10-14 02:05:44 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Rio, I love You. | |
Witam,
Niestety, zly wybor to byl. Spodziewale sie czego w rodzaju brazylijskiego 'Love, actually' i dopiero po kilku epizodach zorientowalem sie, ze one wcale sie ze soba nie lacza i to taki film w stylu 'Zakochany Paryz', Rzym czy inny Nju Jork. Tylko po brazylijsku i to chyba najbardziej mi przeszkadzalo. Bo czasem dialogi i realizacja wygladaly jakby zywcem wyjete z brazylijskich seriali. Historyjki raz lepsze, raz gorsze. Z przewaga tych ostatnich, niestety. 5+/10 W tym juz zawarty dodatek za ladne scenografie (fajne to Rio) i fajne laski. -- TA |
|
Data: 2014-10-14 03:08:18 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Rio, I love You. | |
In article <Titus_Atomicus-41EE99.02054414102014@node1.news.atman.pl>,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: Witam,Po namysle - te historyjki nie byly moze same w sobie nawet takie zle. Ale ta ich brazylijskosc :-( -- TA |
|