Data: 2010-06-03 15:21:56 | |
Autor: melon | |
Przygotowanie do nocnej podróży | |
W dniu 02-06-2010 21:45, lkkl pisze:
Która strategia jest u was skuteczniejsza? Widźcie jakieś inne opcje? Wg mnie kluczowa sprawa jest jaki masz plan po tej 6 rano? Musisz dzialac, musisz pracowac, czy mozesz spac? Dalej - jedziesz sam czy z towarzyszem? Teoria z zapasem enrgii jest OK - przynajmniej u mnie sie sprawdza. Nie wazne w jakich porach to rozlozysz, ale wazne jest zeby ten zapas po prostu miec. W nocy moga Cie spotkac chwile "slabosci". Latwo je prezwyciezysz (redbull, no sleep czy po prostu spacerek) i dalej dasz rade. Moim zdanie podroz nocna jest najrosadniejszym wyborem na dluzsze trasy (jestem minimum pol dnia "do przodu") -- pzdr, mel |
|
Data: 2010-06-03 16:22:24 | |
Autor: J.F. | |
Przygotowanie do nocnej podróży | |
On Thu, 03 Jun 2010 15:21:56 +0200, melon wrote:
Moim zdanie podroz nocna jest najrosadniejszym wyborem na dluzsze trasy (jestem minimum pol dnia "do przodu") Albo dzien do tylu. Urlop w dniu wyjazdu, spanie po poludniu, dojezdzasz na miejsce .. i kladziesz sie spac. J. |
|