Data: 2010-06-02 22:59:14 | |
Autor: J.F. | |
Przygotowanie do nocnej podróży | |
On Wed, 2 Jun 2010 19:45:48 +0000 (UTC), lkkl wrote:
1. W dzień podróży wstaję wcześniej, około 4 rano licząc, iż uda mi się zasnąć na parę godzin w porze poobiednio-wieczornej, a tym samym zredukować potrzebę snu w nocy. Druga wersja zdecydowanie gorsza. Nad ranem bedziesz jednak nie pierwszej swiezosci. W sumie to jeden raz wystarczy, gdy wstaniesz jak czlowiek w poludnie, ale do 6 daleko :-) Lepiej pospac przed wyjazdem Ale czy wstawac o 4 rano .. tez bedziesz niedospany. A inaczej zasnac nie potrafisz ? Wazne zebys wczesniej sie spakowal i wszystko zalatwil, bo inaczej to wstaniesz o 4 i bedziesz jechal bez wypoczynku :-) Która strategia jest u was skuteczniejsza? Widźcie jakieś inne opcje? polozyc sie o 20, spac do 4 i dojechac na 10 nie da rady ? J. |
|