W dniu 2010-06-02 21:45, lkkl pisze:
Witam,
Czeka mnie nocna podróż w roli kierowcy (od 22.00 do 6.00 dnia kolejnego).
Moje pytanie dotyczy doboru najlepszej techniki przygotowania organizmu do
walki ze zmęczeniem i snem. Widzę dwie możliwości:
1. W dzień podróży wstaję wcześniej, około 4 rano licząc, iż uda mi się zasnąć
na parę godzin w porze poobiednio-wieczornej, a tym samym zredukować potrzebę
snu w nocy.
2. Wysypiam się w dzień podróży "do oporu" jak i w dni poprzedzające, tak by
organizmie był zapas energii i podróż dało się jakoś wytrzymać.
Która strategia jest u was skuteczniejsza? Widźcie jakieś inne opcje?
Za wszelkie pomysły z góry dziękuje.
lkkl
Dla mnie druga opcja byłaby lepsza.
I ze dwa RedBulle.
Tak jechałem do Chorwacji
pozdrawiam
charwel