Dnia Fri, 31 Oct 2014 01:38:02 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):

Cześć,

Chciałbym zbudować przyczepkę typu SAM z części samochodu. Pytanie, czy to nadal jest możliwe z punktu widzenia naszego prawa? Pomijam zupełnie aspekt budowy czegoś takiego. Interesuje mnie aspekt prawny. Czy się da?

Oczywiście że się da :-)

Jeśli tak, to jak wygląda procedura i ile kosztuje?

Badanie techniczne w jednej z kilku uprawnionych do tego instytucji to w
zależności od kateogrii i instytucji koszty od okołó 4000zł (ale już nie
pamiętam gdzie to było tak tanio) do 10000+zł.
Natomiast jak się dowiadywałem było to niedługo po reformie i być może te
podmioty jeszcze się nie przestawiły na jakikolwiek kontrakt z klientem
indywidualnym (wcześniej homologowali pewnie wyłącznie seryjne wyroby).
Do tego oczywiście przyczepę trzeba do nich zawieźć (wszystkie chyba były
gdzieś pod Warszawą i coś na Śląsku)

W sumie tu już przestałem analizować, ale potem dochodzi jeszcze trochę
kosztów biurokratycznych - jakieś zaświadczenia i różne kwitki, wszystko po
parę stów.

Wiem, że są jakieś problemy z homologacją. Ile kosztuje jej wyrobienie?

Problemem może być jeszcze wymagana dokumentacja techniczna, w tym
obliczeniowa konstrukcji. Czyli to już nie tak że sobie coś pospawasz i
dostaniesz kwity. Jeszcze musisz udowodnić że jest tak jak myślisz.

Dnia Fri, 31 Oct 2014 20:23:57 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Dnia Fri, 31 Oct 2014 01:38:02 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):

Cześć,

Chciałbym zbudować przyczepkę typu SAM z części samochodu. Pytanie, czy to nadal jest możliwe z punktu widzenia naszego prawa? Pomijam zupełnie aspekt budowy czegoś takiego. Interesuje mnie aspekt prawny. Czy się da?

Oczywiście że się da :-)

Aha, natomiast oczywiście można to zrobić normalnie i za normalne pieniądze
- w Niemczech, Czechach, Słowacji, a nawet w Rosji i na Ukrainie :)
Ale tam już nie drążyłem.

Dnia 2014-10-31 20:31, Użytkownik Tomasz Pyra napisał:

Chciałbym zbudować przyczepkę typu SAM z części samochodu. Pytanie, czy
to nadal jest możliwe z punktu widzenia naszego prawa? Pomijam zupełnie
aspekt budowy czegoś takiego. Interesuje mnie aspekt prawny. Czy się da?

Oczywiście że się da :-)

Aha, natomiast oczywiście można to zrobić normalnie i za normalne pieniądze
- w Niemczech, Czechach, Słowacji, a nawet w Rosji i na Ukrainie :)
Ale tam już nie drążyłem.

Co do tych Niemiec jesteś pewien ?
Nie wiem jak tam z przyczepką ale własnego motocykla czy trajki
u nich nie zarejestrujesz. Nie ma możliwości uzyskania homologacji.


Pozdrawiam

Dnia Fri, 31 Oct 2014 21:04:41 +0100, RadoslawF napisał(a):

Co do tych Niemiec jesteś pewien ?
Nie wiem jak tam z przyczepką ale własnego motocykla czy trajki
u nich nie zarejestrujesz. Nie ma możliwości uzyskania homologacji.

Pewien nie jestem, ja chwilowo przestałem drążyć ten temat.

W dniu 2014-10-31 o 20:31, Tomasz Pyra pisze:

Aha, natomiast oczywiście można to zrobić normalnie i za normalne pieniądze
- w Niemczech, Czechach, Słowacji, a nawet w Rosji i na Ukrainie :)

Albo i u nas, po "naszemu" - znaczy kupujesz jakąkolwiek przyczepkę typu SAM (ważne by były papiery, wybita tabliczka znamionowa i hak holowniczy, bo na nim jest tabliczka homologacji), i przeszczepiasz ten hak do swojego SAMa "był sam, jest sam" ...

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Dnia Sat, 01 Nov 2014 21:28:00 +0100, BartekK napisał(a):

W dniu 2014-10-31 o 20:31, Tomasz Pyra pisze:

Aha, natomiast oczywiście można to zrobić normalnie i za normalne pieniądze
- w Niemczech, Czechach, Słowacji, a nawet w Rosji i na Ukrainie :)

Albo i u nas, po "naszemu" - znaczy kupujesz jakąkolwiek przyczepkę typu SAM (ważne by były papiery, wybita tabliczka znamionowa i hak holowniczy, bo na nim jest tabliczka homologacji), i przeszczepiasz ten hak do swojego SAMa "był sam, jest sam" ...

No chyba nawet zmiany parametrów chyba da się zrobić po staremu :-)