Data: 2012-03-14 19:28:42 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Ciekawe ilu duchownych będzie chciało uwierzyć, w to "wprost przeciwnie"? Miejmy nadzieję, że niewielu. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 19:35:45 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
Ciekawe ilu duchownych będzie chciało uwierzyć, w to "wprost przeciwnie"? Jezeli tak, to Kościół nie odnajdzie się w nowych czasach. |
|
Data: 2012-03-14 19:39:40 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Jezeli tak, to Kościół nie odnajdzie się w nowych czasach. Kościół ma strzec ponadczasowego depozytu Wiary, a nie podlizywać się światu. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 19:47:52 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
Jezeli tak, to Kościół nie odnajdzie się w nowych czasach. Traktujesz Kościół jako strażnika, to dobrze. Czy strażnik ma nie zwracać uwagi na słowa ludzi, którzy też należą do Kościoła? Wg Ciebie, nie. To Kościół będzie otrzymywał odemnie tylko pieniądze skoro wg nie chce i nie powinien przyjmowac nic innego. Cały czas postulujesz połączenie instytucji państwa i Kościoła. Państwo jest oparte na krytyce, tej konstruktywnej. Lepiej działa i bardziej jest organizacyjnie lepsze gdy przyjmuje krytykę. Skoro Kościół nie powinien przyjmować krytyki to zamieni się w wieżę z kości słoniowej i spotka go los innej wieży. |
|
Data: 2012-03-14 18:58:37 | |
Autor: Obserwator | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
ale co ciebie tak interesuje Kosciol Katolicki? Nie wierzysz to nie troszcz sie o Kosciol do ktorego nie nalezysz. Przeciez widac po twoich tekstach, ze bardziej by ci pasowala jakas sekta okultystyczna albo wizyta u psychiatry. -- |
|
Data: 2012-03-14 20:07:57 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Obserwator wrote:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): To leć do prokuratury i powiadom. |
|
Data: 2012-03-14 19:12:29 | |
Autor: Obserwator | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
To leć do prokuratury i powiadom. po co mam leciec do prokuratury? Ty przeciez jestes chory umyslowo i rodzina powinna sie toba zaopiekowac, a nie ja. -- |
|
Data: 2012-03-14 20:15:11 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Obserwator wrote:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): Przecież jesteś Obserwatorem. On cały czas straszy ludzi, że zawiadomi, powiadomi i podp.... li. Przypomnieć Ci epistołę, w której oskarżaleś mnie o różne przestępstwa? Strażniku grupy. |
|
Data: 2012-03-14 19:26:32 | |
Autor: Obserwator | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
> Przecież jesteś Obserwatorem. On cały czas straszy ludzi, że zawiadomi, powiadomi i podp.... li. a po co jest Kodek Karny, Czaplicki? A co ty sobie w koncu myslisz, ze jakis smiec i oszust,moze ludziom grozic na grupach i ich wyzywac, bezkarnie? A ty zawsze po stronie lobuzow i oszustow tu piszacych sie opowiadasz. Czyli jestes wspolwinny. Znowu zmieniasz temat ? Dlaczego sie czepiasz Kosciola Katolickiego i wypisujesz tu brednie jak opetany? Idz sie lecz jesli jestes psychicznie chory. -- |
|
Data: 2012-03-14 20:32:57 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Obserwator wrote:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): To powiadom. Czym Ci grożę? Tym że piszę, żebyś powiadomił? A ty zawsze po stronie lobuzow i oszustow tu piszacych sie opowiadasz. Czyli jestes wspolwinny. Znowu zmieniasz temat ? Dlaczego sie czepiasz Kosciola Katolickiego i wypisujesz tu brednie jak opetany? Idz sie lecz jesli jestes psychicznie chory. Ano pokrótce. Dyskusja wzięła się z tego, że abc chciał aby jak najmniej duchownych przyjęło do siebie, że krytyka powinna ich dotyczyć. To samo w sobie, a szczególnie od abc jest dziwne ponieważ abc wielkrotnie dawal na grupie znaki że współczesny kościół mu się nie podoba. Uważa po prostu, że ostatnim papieżem z prawdziwego zdarzenia był któryś z Piusów. Podsumujmy abc krytykuje współczesny Kościół, a jednocześnie chce aby Kościół nie był krytykowany. |
|
Data: 2012-03-14 19:43:01 | |
Autor: Obserwator | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
Dyskusja wzięła się z tego, że abc chciał aby jak najmniej abc to albo chory umyslowo czlowiek, albo prowokator antykatolicki. Jeszcze tego nie zauwazyles Czaplicki? -- |
|
Data: 2012-03-14 20:45:05 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Obserwator wrote:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): No tak wszędzie ci wariaci. |
|
Data: 2012-03-14 21:02:42 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Podsumujmy abc krytykuje współczesny Kościół, a jednocześnie chce aby Święty Kościół grzesznych ludzi jest społecznością nadprzyrodzoną, widzialną, świętą i powszechną, którą ustanowił Jezus Chrystus i nazwał Kościół swoim. Wyznajemy w Credo wiarę w: Et unam, sanctam, catholicam et apostolicam Ecclesiam. Wyznajemy wiarę w Kościół ŚWIĘTY, a nie w instytucję czysto ludzką, błądzącą i grzeszną. Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa. Prawdziwą głową Kościoła jest sam Jezus Chrystus, który w sposób niewidzialny zamieszkuje go, rządzi nim i jednoczy w Sobie Jego członków. Chrystusowi nie można przecież przypisać niczego moralnie niewłaściwego. Ilekroć pojawia się zło, zawsze jest ono dziełem jednostki. Choćby było to zło przedstawicieli Kościoła, jego księży, biskupów, papieży nawet, choćby czyniąc je powoływali się na swoje rozumienie świętej nauki, ostatecznie zawsze błąd jest ich. Winy członków nie mogą splamić tego, co z samej istoty jest nieskalane. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 21:06:47 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
Podsumujmy abc krytykuje współczesny Kościół, a jednocześnie chce aby Nie rozumiem. Skąd będzie wiadomo, że jednostki są złe jak nikt tego nie będzie mógł powiedzieć? |
|
Data: 2012-03-14 21:19:08 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Nie rozumiem. Skąd będzie wiadomo, że jednostki są złe jak nikt tego nie będzie mógł powiedzieć? Można mówić o złych jednostkach ale nie wolno tego uogólniać na Kościół, bo to jest kłamstwem. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 21:27:23 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
Nie rozumiem. Skąd będzie wiadomo, że jednostki są złe jak nikt tego nie będzie mógł powiedzieć? Przecież Ty mówisz mniej więcej tak. Za tego, a tego papieża wszystko w Kościele było na właściwym miejscu. Uogólniasz. Ja zacząłem dyskusję od tego, że zapytałem ilu duchownych przejmie się tym, że też mogą być krytykowani i potraktują ją - krytykę, jako pomoc i troskę, wyrażaną czasami w gorzkich słowach przez świeckich. Kierowałem pytanie do poszczególnych ludzi. |
|
Data: 2012-03-14 20:00:33 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Kościół ma strzec ponadczasowego depozytu Wiary, a nie podlizywać się światu. Może zwracać uwagę na słowa ludzi. Ale w Kościele na pierwszym miejscu ma być Bóg, a nie człowiek. Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko też jest na właściwym miejscu. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 19:09:30 | |
Autor: Obsrerwator | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc <abc@wp.pl> napisał(a):
Może zwracać uwagę na słowa ludzi. Ale w Kościele na pierwszym miejscu ma być Bóg, a nie człowiek. Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko też jest na właściwym miejscu. ..ale to co ty tu wypisujesz, to jest wlasnie naigrywanie sie z Kosciola Katolickiego. Przeciez to ewidentne, ze ty nie jestes osoba wierzaca, tylko jakims okultysta albo chorym umyslowo czlowiekiem. Osoba wierzaca tak nie postepuje jak ty. Ty za to zaplacisz i wspomnisz moje slowo, o ile juz nie zaplaciles, bo odnosze warazenie, ze nie jestes specjalnie normalny. -- |
|
Data: 2012-03-14 20:03:14 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
Kościół ma strzec ponadczasowego depozytu Wiary, a nie podlizywać się światu. Z Twoich słów wynika, że nie. |
|
Data: 2012-03-14 20:10:25 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote: Z których moich słów? -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 20:17:59 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
a nie podlizywać się światu.Może zwracać uwagę na słowa ludzi. Krytykę i branie jej pod uwagę uważasz za podlizywanie się. |
|
Data: 2012-03-14 20:25:11 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Dość już tego posoborowego aggiornamento, dość luzactwa, Kościoła otwartego,
kolegialności i innych nowoczesności. Trzeba powrócić do tradycyjnej formacji kapłanów w seminariach duchownych. Trzeba nam księży dających nam przykład owoców Ducha Świętego, a nie księży siejących zgorszenie. .. Trzeba nam księży przypominających nam o Bogu i sprawach ostatecznych - zbawieniu i potępieniu - a nie księży plotkujących o Kościele w bezbożnych mediach.. Trzeba nam zwykłych księży w czarnych sutannach i z tonsura na głowie, a nie księży poprzebieranych w cywilne marynarki i spodnie. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 20:34:29 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
Dość już tego posoborowego aggiornamento, dość luzactwa, Kościoła otwartego, Abc. Zdecyduj się, albo chcesz krytykować Kościół i chcesz aby Twoje np powyższe słowa były brane pod uwagę, albo nie? |
|
Data: 2012-03-14 20:50:22 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Abc. Zdecyduj się, albo chcesz krytykować Kościół i chcesz aby Twoje np powyższe słowa były brane pod uwagę, albo nie? Nie chcę krytykować Kościoła i modlę się o beatyfikację Piusa XII. Potrzebujemy orędownictwa papieża, za pontyfikatu którego wszystko w Kościele było na właściwym miejscu, tak jak w poprzednich wiekach. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 20:31:46 | |
Autor: Obserwator | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc <abc@wp.pl> napisał(a):
Nie chcę krytykować Kościoła i modlę się o beatyfikację Piusa XII. Potrzebujemy orędownictwa papieża, za pontyfikatu którego wszystko w Kościele było na właściwym miejscu, tak jak w poprzednich wiekach. no i widzisz, KLAMIESZ ...bezczelnie i podle klamiesz. Ty celowo zamieszczasz teksty na tej wlasnie grupie, bo chcesz aby zarowno Kosciol Katolicki jaki i Pius XII byli opluwani. By tutejsi menele bluzgali. Radze przemyslec to co robisz. Za taka podlosc sie placi. Jesli nie ty zaplacisz, to zaplaci ktos z twojej rodziny. Kolejny raz cie ostrzegam, bo zakladam, ze nie jestes kompletnienienormalny skoro handlujesz na Alegro. -- |
|
Data: 2012-03-14 21:04:52 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
Abc. Zdecyduj się, albo chcesz krytykować Kościół i chcesz aby Twoje np powyższe słowa były brane pod uwagę, albo nie? Więc co właściwie robisz, gdy mówisz jak powinno być w Kościele? |
|
Data: 2012-03-14 21:12:06 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Więc co właściwie robisz, gdy mówisz jak powinno być w Kościele? Przypominam jak było gdy było normalnie i czekam na powrót do normalności. Wszystko jest w Bożych rękach i trzeba się modlić w tej intencji. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 21:22:59 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
Więc co właściwie robisz, gdy mówisz jak powinno być w Kościele? Więc teraz uważasz, że nie jest normalnie? Więc teraz Ci się nie podoba? Skąd wiesz, że to jaki Kościół jest teraz nie jest wynikiem woli Bożej? Wszyscy błądzą? |
|
Data: 2012-03-14 21:32:45 | |
Autor: abc | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Więc teraz uważasz, że nie jest normalnie? Więc teraz Ci się nie podoba? W dniu 29 czerwca 1972 r., a więc kilka lat po Soborze Watykańskim II, Paweł VI wygłosił wobec kardynałów, korpusu dyplomatycznego oraz licznie zgromadzonych wiernych w bazylice św. Piotra - homilię, w której padły słowa: "Odnosimy wrażenie, że przez jakąś szczelinę, wdarł się do Kościoła Bożego swąd szatana." Jak podała http://www.chiesa.espressonline.it/dettaglio.jsp?id=44072&eng=y przemawiając do rzymskiej kurii w dniu 22 grudnia 2005 papież Benedykt XVI sięgnął do samego serca kwestii najbardziej kontrowersyjnej. Zapytał: "Dlaczego przyjęcie soboru jest tak trudne dla dużej części Kościoła aż do teraz?" I odpowiedział: "Problemy powstały w wyniku walki między dwiema będącymi w konflikcie formami interpretacji. Jedna z nich spowodowała konfuzję, a druga, w sposób cichy ale coraz bardziej widoczny, przynosłła i nadal przynosi wyniki." Nazwał on pierwszą formę interpretacji "hermeneutyką zerwania i braku kontynuacji". Drugą formę nazwał "hermeneutyką reformy". Skrytykował pierwszą z tych form u samych jej podstaw jednocześnie ilustrując racje i słuszność drugiej formy. Podkreślił, że hermenetyka braku kontynuacji stwarza ryzyko prowadzące do pęknięcia między Kościołem przedsoborowym i Kościołem posoborowym. Ta hermeneutyka dowodzi, że teksty soboru jako takie nie są rzeczywistą ekspresją ducha soboru. Że są one wynikiem kompromisu przez który, aby osiągnąć zgodę, wiele starych i bezużytecznych rzeczy musiało zostać przewleczone i potwierdzone. I że to nie w tych kompromisach objawił się rzeczywisty duch soboru, a zaczynając od niego, i zgodnie z nim, konieczne było pojść naprzód. A ponieważ teksty soboru niedoskonale oddawały ducha soboru i jego nowatorstwo, było koniecznym pojść śmiało poza te teksty robiąc miejsce dla nowości, w których duch soboru wyrażałby się pełniej. Krótko mówiąc, należało pójść nie za tekstami soborowymi, a za jego duchem. Oczywiście, w ten sposób powstaje olbrzymi margines dla kwestii jak zdefiniować tego ducha, i w rezultacie, tworzona jest przestrzeń dla dowolnych dziwactw. Jest w tym podstawowe niezrozumienie natury soboru jako takiego. Jest on uważany za coś w rodzaju zgromadzenia konstytucyjnego, które eliminuje starą konstytucję, a wprowadza nową. Ale zgromadzenie konstytucyjne wymaga mandatora i potwierdzenia ze strony mandatora, to jest ludzi, którym ta konstytucja ma służyć. Papież podkreślił, że ojcowie soborowi nie mieli takiego mandatu, nikt im go nie dał, a co więcej, nikt tego nie mógł zrobić, bo podstawowa konstytucja Kościoła pochodzi od Boga i została nam dana, abyśmy mogli osiągnąć życie wieczne. Przeciwieństwem heremeneutyki braku kontynuacji jest heremeneutyka reformy. Benedykt XVI zacytował słowa Jana XXIII z jego wystąpienia podczas otwarcia soboru w dniu 11 października 1962, kiedy Jan XXIII powiedział, że: sobór "życzy sobie dokonać przekazu doktryny czystej i pełnej, bez rozcieńczania jej i fałszowania", i dalej "Naszym obowiązkiem jest nie tylko strzec tego drogocennego skarbu, tak jakbyśmy jedynie troszczyli się o antyki, ale poświęcić się z aktywną wolą i bez strachu tej pracy jakiej wymagają nasze czasy. Koniecznym jest, aby ta pewna i niezmienna doktryna, wiernie respektowana, była pogłębiana i przedstawiana w sposób jaki odpowiada potrzebom naszych czasów. Jedna rzecz to depozyt wiary, tzn. prawdy zawarte w naszej czcigodnej doktrynie, a druga rzecz to sposób w jaki te prawdy są wypowiadane, przy zachowaniu ich znaczenia i celu." Polecam też artykuł Benedict XVI Is to Reinterpret the Second Vatican Council. This Is the Preface http://www.chiesa.espressonline.it/dettaglio.jsp?id=43223&eng=y -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-03-14 21:38:40 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
abc wrote:
Więc teraz uważasz, że nie jest normalnie? Więc teraz Ci się nie podoba? Czy gdyby nie mógł krytykować, to powiedziałby to? |
|
Data: 2012-03-14 21:28:44 | |
Autor: Przemysław W | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał Wszystko jest w Bożych rękach... Te 22 niewinnych dzieci, które zginęły w Szwajcarii, też? Przemek -- "To nie pierwszy "historyczny" komentarz Kaczyńskiego poddający w wątpliwość jego wizerunek antykomunisty z nożem w zębach." http://polska.newsweek.pl/kaczynski-dobry-jak-gierek-- sprawny-jak-sb,88470,1,1.html |
|
Data: 2012-03-14 20:38:37 | |
Autor: | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Przemysław W <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał(a):
to nie tak dziala....za to co ty robisz nie koniecznie ty zaplacisz. Moga zaplacic twoi potomkowie. Tak mowi religia i niestety wyglada na to, ze to tak wlasnie jest. Potem dziwimy sie, dlaczego nam cos w zyciu nie wychodzi, a to my placimy za przodkow nawet jesli sami jestesmy przyzwoici. -- |
|
Data: 2012-03-14 21:45:21 | |
Autor: Przemysław W | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Użytkownik <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl> napisał to nie tak dziala....za to co ty robisz nie koniecznie ty zaplacisz. Moga Chcesz powiedzieć, że księża pedofile są bezkarni? Przemek -- "To nie pierwszy "historyczny" komentarz Kaczyńskiego poddający w wątpliwość jego wizerunek antykomunisty z nożem w zębach." http://polska.newsweek.pl/kaczynski-dobry-jak-gierek-- sprawny-jak-sb,88470,1,1.html |
|
Data: 2012-03-14 21:51:14 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Użytkownik <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jjqvkd$10l$1inews.gazeta.pl... Przemysław W <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał(a): Sranie w banie!!!!! -- Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź" |
|
Data: 2012-03-14 22:04:23 | |
Autor: jadryś | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
W dniu 2012-03-14 21:28, Przemysław W pisze:
Błędne myślenie, Jacek. Ludzie nie umierają za winy. I to akurat jest pewne. |
|
Data: 2012-03-14 20:01:38 | |
Autor: jadryś | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
W dniu 2012-03-14 19:47, Marek Czaplicki pisze:
abc wrote: Tylko zasady twarde jak skała pozwolą przetrwać Kościołowi. Co dekadowa zmiana zasad uczyni tą instytucję niepoważną. I tak swoją drogą dlaczego krytyka wybryków niektórych duchownych spotyka się z zarzutami do całego Kościoła? abc wydaje się mieć racje -bliżej nieokreślane czynniki wypowiedziały cichą wojnę Kościołowi Katolickiemu. |
|
Data: 2012-03-14 20:05:00 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
jadryś wrote:
abc wydaje się mieć racje -bliżej nieokreślane czynniki wypowiedziały cichą wojnę Kościołowi Katolickiemu. To Kościół im w tym pomaga. Jak ludzie czują, że ich słowa nie są brane pod uwagę, to odwracają się. Tylko pieniądze są przyjmowane. |
|
Data: 2012-03-14 19:19:38 | |
Autor: Obserwator | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
jadryś wrote: esbecja im pomaga i progenitura esbecka, ktora grasuje po grupach internetowych i glupkowato klamie. Kosciol komuchy i lewactwo naszpikowaly agentura i teraz robia odkrycia na miare Kolumba. Wiadomo przeciez, ze do esbe przyjmowali towarzystwo niespecjalnie wysokich lotow intelektualnych. To jaka moze byc ich progeniutura? IQ mniejsze od rozmiaru buta karzelka. -- |
|
Data: 2012-03-14 20:13:31 | |
Autor: jadryś | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
W dniu 2012-03-14 20:05, Marek Czaplicki pisze:
jadryś wrote: Nie bądź zbyt wymagający dla człowieka, a co dopiero do instytucji. A tak właściwie to co proponujesz - dyskusje i głosowanie nad tym czy wprowadzić jedenaste przykazanie? |
|
Data: 2012-03-14 20:37:36 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
jadryś wrote:
W dniu 2012-03-14 20:05, Marek Czaplicki pisze: Tu jest właśnie niezrozumienie. Czy utorżsamiasz Kościół z Bogiem? Ja rozdzielam Kościół czyli instytucję, czyli ludzi, czyli stosunki między nimi od Boga, czyli źródła mocy i ostoi człowieka. Przykazania są dane od Boga. Kościół ma do wypelnienia misję, która polega na jak największym przekonaniu ludzi do niej i przyjęciu słów płynących od Boga, jako swoich. |
|
Data: 2012-03-14 22:04:04 | |
Autor: jadryś | |
Przy okazji zmiana w stosunkach ze świeckimi | |
W dniu 2012-03-14 20:37, Marek Czaplicki pisze:
jadryś wrote: No, tu akurat przyznam Ci rację, - Kościół powinien w miarę postępu cywilizacyjnego modyfikować swój przekaz, ale tylko przekaz a nie zasady które głosi. Wcześniej myślałem że Ci chodzi modyfikację wiary dla uzyskiwania szerokiego poklasku. |
|