Data: 2012-06-16 07:54:55 | |
Autor: rmikke | |
Przerzutki i inny osprzęt | |
On Saturday, June 16, 2012 12:18:17 PM UTC+2, GK wrote:
Zastanawiam siďż˝ gdzie jest granica ob��du w inwestowaniu w amatorski sprzďż˝t. Wiadomo ďż˝e producent musi sprzedawaďż˝ i co roku bďż˝dzie zachďż˝caďż˝ do nowinek. Mam przerzutki Acera i czďż˝sto, zamiast cieszyďż˝ siďż˝ z jazdy, myďż˝lďż˝ podczas zmiany biegďż˝w, ďż˝e gdybym miaďż˝ lepsze przerzutki, to generalnie jeďż˝dziďż˝o by mi siďż˝ lepiej, sprawniej. Tu mam takie pytanie. Czy idďż˝c w gďż˝rďż˝ od Acery moďż˝na poczuďż˝ polepszenie konfortu zmiany tylnych biegďż˝w? Jakoďż˝ nie wydaje mi siďż˝ ďż˝e oprďż˝cz polepszenia trwaďż˝oďż˝ci i zmniejszenia masy moďż˝na coďż˝ wiďż˝cej ulepszyďż˝ w tym bardzo prostym mechanizmie. A ubaw mam po pachy jak w sklepie rowerowym sprzedawca uďż˝ywa okreďż˝leďż˝ system lub unikalna technologia, tďż˝umaczďż˝c zawiďż˝oďż˝ci funkcjonowania okreďż˝lonego modelu tradycyjnej przerzutki. Pozwolę sobie nie zgodzić się z kolegami - ja odczułem różnicę przy przejściach Acera -> Alivio -> Deore, z tym, że kazda wymieniana przerzutka miała już dwa-trzy lata w chwili wymiany (o czym wspominam, ze wzgledu na różnice pomiędzy modelami w poszczególnych rocznikach, kultura pracy przerzutek nie spadała jakoś w trakcie uzytkowania).. Na Deore się zatrzymałem, bo przy niej przestałem mieć potrzebę regulowania dwa razy do roku - po prostu pracuje. Jak mi się ją uda rozwalić, to pewnie zrobię upgrade do jakiejś typu Shadow, ale na razie od czterech lat nic sie jej nie chce stać :D |
|