Data: 2012-06-16 15:57:28 | |
Autor: ToMasz | |
Przerzutki i inny osprzęt | |
W dniu 16.06.2012 12:18, GK pisze:
Zastanawiam się gdzie jest granica obłędu w inwestowaniu w amatorskina TEJ grupie - dąży do nieskończoności. Mam przerzutki Acera i często, zamiast cieszyć się z jazdy,nie odczujesz różnicy. Może inaczej, przeciętny człowiek nie odczuje różnicy. Tu mam takie pytanie.jak wydasz na zmianę tyle kasy ile kosztuje rower Jakoś nie wydaje mi się że oprócz polepszenia trwałościże co proszę? Cała klasa shimano A z kasetami 7biegowymi to najtrwalsze produkty. Przerzutki przykręcane do stalowych haków ram, dożywają 20 lat spokojnej jazdy. A teraz? turneye z plastiku, podobno nowe "A" też już plastik, a wyżej.. coraz delikatniej. Panie lekko zahaczyłem i odpadło! Jak już wspomniałem, podobnie jak to ma miejsce w innych dziedzinach techniki, niema granic w cenach "lepszego". Można mieć auto za 10 tyś, za 50 i za 500. Każde z nich może bezpiecznie i komfortowo zawieźć 4 osobową rodzinę nad może. podobnie jest ze sprzętem komputerowym zasilacz może kosztować 25zł i 250. W rowerach nie inaczej. Tylko że sam musisz ocenić gdzie spotykają się TWOJE krzywe "akceptacji cen" i "wymagań jakościowych". ToMasz |
|
Data: 2012-06-16 18:46:35 | |
Autor: Ignac | |
Przerzutki i inny osprzęt | |
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):
Jak już wspomniałem, podobnie jak to ma miejsce w innych dziedzinach techniki, niema granic w cenach "lepszego". Można mieć auto za 10 tyś, za 50 i za 500. Każde z nich może bezpiecznie i komfortowo zawieźć 4 osobową rodzinę nad może. podobnie jest ze sprzętem komputerowym zasilacz może kosztować 25zł i 250. W rowerach nie inaczej. Tylko że sam musisz ocenić gdzie spotykają się TWOJE krzywe "akceptacji cen" i "wymagań jakościowych". No i ToMasz dobrze to ujałeś,dodałbym jedynie tylko to,że gromadze jeszcze doświadczenia z eksploatacji(podzespołów)roweru i jeżeli cos wytrzymuje mi przebiegi rzędu 20 czy 30 kkm to nie ma siły żebym bez wiarygodnej informacji zdecydował się na inny podobno lepszy bo droższy element. Ignac -- |
|
Data: 2012-06-16 20:55:59 | |
Autor: PeJot | |
Przerzutki i inny osprzęt | |
W dniu 2012-06-16 20:46, Ignac pisze:
No i ToMasz dobrze to ujałeś,dodałbym jedynie tylko to,że gromadze jeszcze Niestety, jeśli jakiś sprzęt zdąży sobie na rynku wyrobić opinię trwałego, z reguły wylatuje z katalogów. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2012-06-16 20:46:58 | |
Autor: Ignac | |
Przerzutki i inny osprzęt | |
PeJot <PeJot@mm.pl> napisał(a):
Niestety, jeśli jakiś sprzęt zdąży sobie na rynku wyrobić opinię trwałego, z reguły wylatuje z katalogów. Bo "producenty" potrzebują ciągle przychodów ze sprzedaży części i nie są kompletnie zainteresowani sprzedażą produktów dobrej jakości. Tu jest artykuł jak planowo/metodycznie jesteśmy oszukiwani jako konsumenci: http://biznestrend.pl/artykuly/127/The-Lightbulb-Conspiracy-- -Planowane- postarzanie-produktow-sila-napedowa Kasety i korby na których ja jeżdze są dostępne ale na wszelki wypadek zrobiłem stosowne zapasy w promocyjnych cenach oczywiscie. Ignac -- |
|
Data: 2012-06-17 00:05:19 | |
Autor: PeJot | |
Przerzutki i inny osprzęt | |
W dniu 2012-06-16 22:46, Ignac pisze:
http://biznestrend.pl/artykuly/127/The-Lightbulb-Conspiracy-- -Planowane- "Trzeba jednak pamiętać, że proces ten ma też swoją drugą, ciemną stronę. W trakcie produkcji zużywane są zasoby ziemi, które kiedyś się wyczerpią, niszczone jest środowisko naturalne, a w fabrykach często zatrudnia się nieletnich, którzy podobnie jak konsumenci stają się ofiarami tego błędnego koła." A może to metoda na przeludnienie Ziemi ? Dawniej do tego były wojny. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|