Przepraszam wszystkich, za to, że kiedyś latałem po ulicach Wrocka i darłem ryja: "uwolnić Wałęsę". Choć wtedy nie wiedziałem, to jednak dzisiaj mi wstyd, że wraz z wielu innymi naiwnymi stawałem w obronie tego esbeckiego kapusia.
--
"..because *this time* is all you have..."

rAzor pisze:

Przepraszam wszystkich, za to, że kiedyś latałem po ulicach Wrocka i darłem ryja: "uwolnić Wałęsę". Choć wtedy nie wiedziałem, to jednak dzisiaj mi wstyd, że wraz z wielu innymi naiwnymi stawałem w obronie tego esbeckiego kapusia.

Zmyslasz, kundle az tak dlugo nie zyja ;)

--
jedrus
http://mokotow.btx.pl/
http://automasa.pl/

On Tue, 31 Aug 2010 20:44:18 +0200, jedrus <jedrus@nospam.btx.pl>
wrote:

rAzor pisze:
> Przepraszam wszystkich, za to, że kiedyś latałem po ulicach Wrocka i > darłem ryja: "uwolnić Wałęsę". Choć wtedy nie wiedziałem, to jednak > dzisiaj mi wstyd, że wraz z wielu innymi naiwnymi stawałem w obronie > tego esbeckiego kapusia.

Zmyslasz, kundle az tak dlugo nie zyja ;)

 ta gnida razor ?  walczyl z komuna tak samo jak prezes PiS.
 co tam u romana 01%? co z lpr? juz nie drzesz ryja: "pan  prezes jeszcze tu wroci" ? znalazles sobie nowego pana ?






 --

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://miniurl.pl/glosludu
http://miniurl.pl/glosludu2

Przepraszam wszystkich, za to, że kiedyś latałem po ulicach Wrocka i
darłem ryja: "uwolnić Wałęsę". Choć wtedy nie wiedziałem, to jednak
dzisiaj mi wstyd, że wraz z wielu innymi naiwnymi stawałem w obronie tego
esbeckiego kapusia.

Nie przepraszaj. W mrocznych czasach stalinowskiej komuny rytuałem
kolektywów było składanie samokrytyki przez oskarżonych, napominanie ich
przez organizatorów zebrania i kolegów, a często odcinanie się.  W
rezultacie, składający publiczną samokrytykę był upokorzony, upodlony i
wdeptany w ziemię, a napominacze wzbudzali w sobie złe uczucia.

Ta upokarzająca praktyka była całkowicie obca katolikom przyzwyczajonym do
cichej, indywidualnej spowiedzi przed konfesjonałem i do tajemnicy
spowiedzi. W wyniku spowiedzi, skruszony i rozgrzeszony grzesznik odzyskiwał
godność dziecka Bożego, a pokuta i zadośćuczynienie nie miały charakteru
publicznego, bo grzech to przecież sprawa między grzesznikiem a Bogiem.

Skąd ta różnica? Ano stąd, że komuna w miejscu Boga stawiała kolektyw.

Czas płynie, i widzimy, że niektórzy katolicy coraz rzadziej klękają przed
konfesjonałem, a coraz częściej domagają się publicznej samokrytyki od
swoich biskupów i proboszczów, napominają ich i się od nich odcinają.  A
dlaczego tak robią ci katolicy?  Bo przesiąkli Żydokomuną choć sami przed
sobą nie chcą się do tego przyznać.  A część z nich w ogóle nie zrozumie o
co mi chodzi.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Użytkownik "rAzor" <napisz.na.berdyczow@albo.kas.indziej.com> napisał w wiadomości news:i5jhvs$v6p$1news.onet.pl...

Przepraszam wszystkich, za to, że kiedyś latałem po ulicach Wrocka i darłem ryja: "uwolnić Wałęsę". Choć wtedy nie wiedziałem, to jednak dzisiaj mi wstyd, że wraz z wielu innymi naiwnymi stawałem w obronie tego esbeckiego kapusia.
--

-- -- -- -- -- -
ja przepraszam mojego sp ojca - bo on od samego poczatku mial wyorbione zdanie o Walesie. Jeszcze nie bylo wiadomo ze wspolpracowal i kto on zacz. Skad on wiedzial ze Walesa to zwykly robol, cham i gnoj.
awe

Skad on wiedzial ze Walesa to zwykly robol, cham i gnoj.

Wystarczyło zwrócić uwagę na długopis, którym podpisał Porozumienie Gdańskie.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Darz bór! Użytkownik... he he - awe raczył napisać:

Użytkownik "rAzor"<napisz.na.berdyczow@albo.kas.indziej.com>  napisał w
wiadomości news:i5jhvs$v6p$1news.onet.pl...

Przepraszam wszystkich, za to, że kiedyś latałem po ulicach Wrocka i
darłem ryja: "uwolnić Wałęsę". Choć wtedy nie wiedziałem, to jednak
dzisiaj mi wstyd, że wraz z wielu innymi naiwnymi stawałem w obronie tego
esbeckiego kapusia.
--

-- -- -- -- -- -
ja przepraszam mojego sp ojca - bo on od samego poczatku mial wyorbione
zdanie o Walesie. Jeszcze nie bylo wiadomo ze wspolpracowal i kto on zacz.
Skad on wiedzial ze Walesa to zwykly robol, cham i gnoj.
awe

Że robol to wiedział każdy - trochę było człowiekowi wstyd, że na czele "rewolucji" stoi prostaczek, ale istotny był symbol. Nikt z nas jednak nie wiedział, ze za prostactwem kryje się zwykła kanalia.
--
"..because *this time* is all you have..."

Eee tam. Nie ma za co.
Broniles ksiedza pedofila to i Walese jakos przezyjesz.

Darz bór! Użytkownik... he he - PaPi raczył napisać:

Eee tam. Nie ma za co.
Broniles ksiedza pedofila to i Walese jakos przezyjesz.

Idź się połóż, papuśku.
--
"..because *this time* is all you have..."

Użytkownik "rAzor" <napisz.na.berdyczow@albo.kas.indziej.com> napisał

Przepraszam wszystkich, za to, że kiedyś latałem po ulicach Wrocka i darłem ryja: "uwolnić Wałęsę".

Przeproś, że obiecałeś bronic Jankowskiego, który okazał się kapusiem, bezmózgi oszczypłocie.

Przemysław Warzywny

--


"Także Bogdan Lis zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu manipulowanie prawdą. - Lech Kaczyński nigdy nie był doradca MKS-u. A na terenie stoczni w 1980 r. był może godzinę, godzinę i 15 minut, nie więcej. I twierdzenie, że on występował w naszym imieniu jako negocjator w stosunku do ekspertów, którzy z nami współpracowali, jest świadomą chyba manipulacją".

Darz bór! Użytkownik... he he - Jarek od kżyża raczył napisać:

Użytkownik "rAzor" <napisz.na.berdyczow@albo.kas.indziej.com> napisał

Przepraszam wszystkich, za to, że kiedyś latałem po ulicach Wrocka i
darłem ryja: "uwolnić Wałęsę".

Przeproś, że obiecałeś bronic Jankowskiego, który okazał się kapusiem,
bezmózgi oszczypłocie.

Przemysław Warzywny

Kapusiem to ty jesteś, Kawecki.
--
"..because *this time* is all you have..."