Data: 2011-01-31 22:22:25 | |
Autor: Arek | |
Przedawnienie faktur za energie i wode. | |
W dniu 2011-01-31 22:01, ąćęłńóśźż pisze:
Po jakim czasie przedawniaja sie faktury za energie cieplna (P.E.C.), Różne są interpretacje sądów - jedne przyjmują 2 lata inne 3 lata od terminu płatności. Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
|
Data: 2011-01-31 22:50:05 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Przedawnienie faktur za energie i wode. | |
To niech bedzie SO w W-wie.
Ile lat? -- -- - Różne są interpretacje sądów -- |
|
Data: 2011-02-02 13:32:13 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Przedawnienie faktur za energie i wode. | |
Jakoś temat nie podchwycił, a to nie było to jeszcze pytanie, lecz jedynie przynęta na zachętę.
PYTANIE brzmi: Jeśli termin przedawnienia należności z tytułu dostaw mediów (energii i wody) wynosi 2 lata, to jaki jest termin przedawnienia faktur wystawionych z tytułu REFAKTUROWANIA w/w usług przez np. administratora, dewelopera, zarządcę, właściciela na odbiorcę końcowego? Innymi słowy: Jeśli kodeksowo za jakąś dostawę mamy termin przedawnienia X lat, to czy po zrefaturowaniu pozostaje owe X lat przedawnienia (dla nabywcy końcowego), czy raczej trzeba liczyć jakiś inny termin Z lat jak dla stosunków gospodarczych z podmiotem wystawiającym refakturę?? |
|
Data: 2011-02-02 14:22:09 | |
Autor: p 47 | |
Przedawnienie faktur za energie i wode. | |
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <antyspam@interia.pl> napisał w wiadomości news:iibiq5$35u$1news.net.icm.edu.pl... Jakoś temat nie podchwycił, a to nie było to jeszcze pytanie, lecz jedynie przynęta na zachętę. Termin przedawnienia nie zalezy od stosunków gospodarczych z podmiotem wystawiającym fakturę czy refakturę, ale od rodzaju towarów/usług sprzedanych, a także od statusu nabywcy (konsument, czy firma) |
|
Data: 2011-02-03 09:41:19 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Przedawnienie faktur za energie i wode. | |
A czy nie zależy też od statusu sprzedawcy?
Chodzi o przepis szczególny z Art. 554 K.C. (i w powiązaniu z Art. 555 - energia cieplna, energia elektryczna, woda i ścieki). A co z Art. 751 ? -- -- - Termin przedawnienia nie zalezy od stosunków gospodarczych z podmiotemwystawiającym fakturę czy refakturę, ale od rodzaju towarów/usług sprzedanych, a także od statusu nabywcy -- |
|
Data: 2011-02-07 14:36:14 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Przedawnienie faktur za energie i wode. | |
On Wed, 2 Feb 2011, p 47 wrote:
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <antyspam@interia.pl> napisał IMO to nie jest takie oczywiste. Rozdzielić należy ze trzy (co najmniej) możliwe rozumienia "refaktury". Odmiosę się po kolei. Po pierwsze, w rozumieniu "refaktury" prezentowanej jako dokument podatkowy, trzeba przypomnieć, że nie ma takiej definicji prawnej, a prawo do używania w rozumieniu potocznym wywiódł jeszcze Sąd Najwyższy za czasów kiedy sprawował nadzów na NSA (czyli "hohoho" temu ;)). Wywiódł, wskazując na ustawowe prawo do czynności podejmowanych wspólnie (Kodeks Cywilny) i wskazując, że prawo podatkowe ma określać jaki podatek się należy, a nie "ustanawiać" prawidłowe i nieprawidłowe czynności. Niemniej, W ZWIĄZKU Z TYM, tenże SN wywiódł, że refaktura, rozumiana jako "rozliczenie wspólnego korzystania lub nabycia", ma miejsce TYLKO przy spełnieniu warunku "braku zarobku". Oraz braku "innych świaczeń" przy okazji. Wszelkie wydatki pokrywane refakturą muszą być *dokładnie rozliczone* i *nie mogą* zawierać ani śladu "zarobku", w tym nie mogą być rozliczane ryczałtami. Muszą więc być oparte o wskazania mierników (oczywiście w niektórych przypadkach może to być np. pomiar powierzchni!), muszą być oparte o ceny zakupu (tu posługuję się terminologią podatkową), również koszty uboczne muszą być rozliczone na tej zasadzie. Moja uwaga na boku: o ile pamiętam, nigdzie nie padało słowo "bezpośrednio". I pod tym (ale tylko tym!) zastrzeżeniem mogło udać się przemycić coś "ryczałtopodobnego". W takim przypadku dokonujący refakturowania *nie prowadzi* samodzielnej działalności rozumianej jako "dostawa" lub "sprzedaż" przedmiotu refakturowania - to jest WAŻNE, bo wiąże się z ograniczeniami koncesyjnymi, obowiazkami akcyzowymi itede ("refakturujący" w tym rozumieniu NIE PODLEGA, bo nie jest traktowany jako sprzedawca znaków skarbowych lub dostawca prądu). Drugi możliwy przypadek potocznego - i nieprawidłowego - rozumienia "refakturowania", to będzie przedsiębiorca, który ustala swoją cenę medium czy czego tam dostarcza. To nie jest refaktura "o której myślę" i nie ma podstaw do moich zastrzeżeń :D Trzeci przypadek, to pominięcie sprawy istnienia i formy dokumentu księgowego, który może mieć miejsce na pozycji listy tam gdzie w cytacie jest słowo "właściciela". Warunki są te same, co dla "refaktury w rozumieniu VAT", bo jak właściciel postanowi zarobić na wodzie, np. doliczyć kwotę "na pokrycie strat wody", to ma problem! Z góry zapowiem: jeśli w oparciu o ustawę o własności lokali wyróżni ilość(/wartość kwoty przypadającej na) wody zużytej przez poszczególne lokalę, a także ilość wody "nierozliczonej" i podzieli ją wg ustawy (i być może regulaminu uchwalonego przez wspólnotę), to wszystko jest OK - każdy płaci "za siebie" i dodatkowo "część przypadającą na część wspólną" - RÓWNIEŻ "za siebie"! W takim przypadku IMO są spełnione wszystkie wnioski, wynikające z wyroków o "refakturze". Dodam, że za to moje zdanie stosuję w praktyce :P (mała wspólnota) twiedzę że nie musimy wszyscy wzajemnie (współwłaściciele) być dostawcami np. wody :P I teraz moje zastrzeżenie: zarówno w przypadku pierwszym jak i w trzecim, nie ma mowy o "zobowiązaniu ze świadczenia". Czyli długi z nabycia metrów sześciennych wody lub wykorzystania abonamentu na licznik. *JEŚLI* "właściwa faktura" została zapłacona, to pozostali współwłaściciele lub uczestnicy umowy o wspólne korzystanie lub wspólny zakup mają zobowiązanie z art.376 KC. Nowe, ODDZIELNE zobowiązanie, które powstało w momencie SPŁATY ich wspólnego zadłużenia, nie w terminie płatności pierwotnego zobowiązania! Do rozstrzygnięcia pozostaje, czy owo zobowiazanie może otrzymać przez przechodniość właściwość "okresowe" :) (od faktu, że dług pochodzący ze świadczenia okresowego również się okresowo pojawia). Coś źle rozumiem? To uprzejmie proszę o wytknięcie. "z paragrafami", żeby miało sens. :D pzdr, Gotfryd |